Nie, nie wierzę w takie przesądy

Od soboty czuję się koszmarnie, boli mnie żołądek, głowa, jestem bardzo osłabiona. Wczorajszą zmianę w pracy ledwo wytrzymałam, oby dziś jakoś poszło. Do godz. 14 jestem sama, muszę wytrzymać bez korzystania z toalety itd, mam nadzieję, że nie będę miała takiej potrzeby

Troszkę się martwię, bo od 2 dni pobolewa mnie podbrzusze, inaczej niż do tej pory, nie tak jak na @ ale bardziej tak, jak bolą mięśnie brzucha, mam nadzieję, że to nic złego.
Dziękujemy alex. Ja nie mogę się doczekać aż poznamy płeć, szkoda, że w 12 tyg jeszcze nie widać

I masz rację, o nic tak się nie martwię jak o zdrowie dzieciaczka. Mam nadzieję, że te sensacje niedługo już miną, kiedy przeszły u Was?