U nas były życzenia pod kościołem, ale odeszliśmy sobie trochę dalej, nie przy samych drzwiach(bo i takie sytuacje widziałam i mi się to nie podobało...). W ten sposób uniknęliśmy zamieszania, pomieszania się gości z gośćmi kolejnej pary
Myśleliśmy nad życzeniami na sali, ale pogoda była ładna no i kilka osób było u nas tylko w kościele, więc spodziewając się tego, zdecydowaliśmy się na życzenia pod kościołem. Nie żałujemy