My też samochód chcielismy tanim kosztem. Pewnie byłoby auto moich rodziców lub moje, ewentualnie kuzynki, ale chyba z miesiac przed slubem włascicielka restauracji dała nam gratis ciemno zielonego jaguara. Do ślubu pojechała bym autem koloru czarnego (najbardziej eleganckie dla mnie), srebrnego, granatowego, ciemno zielonego, ale czerwonym to raczej nie bardzo.