Autor Wątek: ... Zamienię każdy oddech w niespokojny wiatr... 31 lipca 2010  (Przeczytany 65695 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline madziatko

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8927
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 03.07.2010/31.07.2010
Odp: ... Zamienię każdy oddech w niespokojny wiatr... 31 lipca 2010
« Odpowiedź #1350 dnia: 3 Lipca 2010, 20:59 »
Dziękuje w imieniu swoim i męża :) Było cudownie i rewelacyjnie. Bardzo nam się podobało i przeszczęśliwi jesteśmy. Cudnie, po prostu cudnie.



Offline Asiste

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1419
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 25.06.2011
Odp: ... Zamienię każdy oddech w niespokojny wiatr... 31 lipca 2010
« Odpowiedź #1351 dnia: 3 Lipca 2010, 22:03 »
gratuluję :-* i jeszcze raz życzę Wam wszystkiego NAJLEPSZEGO:)

aaa i oczywiście prosimy o szczegółową relację:)
Zapraszam Cię do mojego odliczanka

".. Zasypiać i budzić się przy Tobie do końca swoich dni... "

Offline kasia22

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1391
  • Płeć: Kobieta
  • "Kocha się za nic"
  • data ślubu: 17.04.2010 godz.12.00
Odp: ... Zamienię każdy oddech w niespokojny wiatr... 31 lipca 2010
« Odpowiedź #1352 dnia: 5 Lipca 2010, 11:09 »
spóźnione ale szczere gratulacje i życzenia Wszystkiego najlepszego ;)


Offline cherry

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 447
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 31.07.2010
Odp: ... Zamienię każdy oddech w niespokojny wiatr... 31 lipca 2010
« Odpowiedź #1353 dnia: 5 Lipca 2010, 12:30 »
Jak najmniej trosk,
Słońca każdego ranka,
Dużo zdrowia i uśmiechu.
Na każdy dzień życia we dwoje  :)

Offline Anjuszka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6903
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.07.2011
Odp: ... Zamienię każdy oddech w niespokojny wiatr... 31 lipca 2010
« Odpowiedź #1354 dnia: 5 Lipca 2010, 15:36 »
Ja też składam spóźnione gratulacje!!!

Czekamy na jakieś fotki i relację!

Offline madziatko

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8927
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 03.07.2010/31.07.2010
Odp: ... Zamienię każdy oddech w niespokojny wiatr... 31 lipca 2010
« Odpowiedź #1355 dnia: 5 Lipca 2010, 17:43 »
Dziękuję w swoim i męża imieniu (jej, jak to dziwnie ciągle brzmi). Relacja, hmmm, myślę nad tym, ale zobaczymy :)

Ze spraw przedśłubnych to UWAGA UWAGA mam buty w domu :) te od koleżanki z pracy. Będą ok i będą bez problemu pasować do całości. A więcej to nie wiem co. Muszę na listę zajrzeć i zacząć wykreślać.

Ze spraw poślubnych to byłam dziś w urzędzie i złożyłam wniosek o nowy dowód. Przeraża mnie ilość dokumentów, które trzeba zmienić ;/ naprawdę dużo tego.

A dziś sobie bób kupiłam. Mniami będzie.




Offline Asiste

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1419
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 25.06.2011
Odp: ... Zamienię każdy oddech w niespokojny wiatr... 31 lipca 2010
« Odpowiedź #1356 dnia: 5 Lipca 2010, 17:55 »
no tak... z tymi dokumentami to bedziesz miala teraz zalatwiania :) ale za to po koscielnym nie bedziesz juz sie musiala tym zajmowac :) :) :)
Zapraszam Cię do mojego odliczanka

".. Zasypiać i budzić się przy Tobie do końca swoich dni... "

Offline moniq

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 13342
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 17.07.2010
Odp: ... Zamienię każdy oddech w niespokojny wiatr... 31 lipca 2010
« Odpowiedź #1357 dnia: 5 Lipca 2010, 21:35 »
no niestety sporo tego jest
lubię bób mniam
Dane potrzebne do przekazania 1% podatku na naszego syna Maćka
W formularzu PIT wpisz numer KRS: 0000037904
W rubryce „Informacje uzupełniające - cel szczegółowy 1%” podaj:
23900 Kowalski Maciej Dąbrowa Górnicza
Dziękujemy

Offline madziatko

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8927
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 03.07.2010/31.07.2010
Odp: ... Zamienię każdy oddech w niespokojny wiatr... 31 lipca 2010
« Odpowiedź #1358 dnia: 5 Lipca 2010, 22:19 »
Kolejne sprawy za nami. :)

Po pierwsze rozmawialiśmy z organistą. Będziemy mieć takie profesjonalne trio: organy, skrzypce i flet. Do tego każda z tych osób śpiewa, dwóch mężczyzn i jedna kobieta. tacy zapaleńcy. Potrafią zrobić "show", ale z gustem i taktem :) Ile byście dali za taką oprawę w kościele?

Po drugie byliśmy na sali. Oglądaliśmy pokoje. Ładne schludne i czyste. Do tego takie z gustem. Zresztą chodzi o to, żeby się goście przespali tylko :) W piątek chyba pojedziemy wszystko ostatecznie klepnąć.

Po trzecie będziemy mieć poncz na weselu i to tylko (aż, nie wiem) za 4zł od osoby.

Po czwarte zrobiłam podliczenie kosztów wesela. Trochę dużo... Ale cóż, może tylko mi się tak wydaje :)

Padam na ryjek, na bób już czasu nie miałam nawet ;/



Offline Asiste

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1419
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 25.06.2011
Odp: ... Zamienię każdy oddech w niespokojny wiatr... 31 lipca 2010
« Odpowiedź #1359 dnia: 6 Lipca 2010, 09:37 »
hmm... w sumie to ciężko powiedzieć z tym organista... bo nie orientuje sie w cenach:(

co do ślubu... to faktycznie kasy pójdzie dużo...
Zapraszam Cię do mojego odliczanka

".. Zasypiać i budzić się przy Tobie do końca swoich dni... "

Offline m_lena

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1306
  • Płeć: Kobieta
Odp: ... Zamienię każdy oddech w niespokojny wiatr... 31 lipca 2010
« Odpowiedź #1360 dnia: 6 Lipca 2010, 15:27 »
za taką oprawę hmm jakieś 350 zl maksymalnie
...zrani Cię tylko ten, kogo kochasz...

Offline Nemezis

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2290
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 3 lipca 2010
Odp: ... Zamienię każdy oddech w niespokojny wiatr... 31 lipca 2010
« Odpowiedź #1361 dnia: 6 Lipca 2010, 16:48 »
Serdeczne gratulacje, Madziu - żono! ;D :bukiet: :-* :-* :-*

Co do oprawy muzycznej - my płaciliśmy 100 zł od instrumentu.

Offline moniq

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 13342
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 17.07.2010
Odp: ... Zamienię każdy oddech w niespokojny wiatr... 31 lipca 2010
« Odpowiedź #1362 dnia: 6 Lipca 2010, 21:02 »
nie mam pojęcia ale pewnie sporo to trio będzie kosztować a co do wesela to jest tylko raz w życiu trzeba zaszaleć nie ma co żałować potem będziesz miała super wspomnienia
Dane potrzebne do przekazania 1% podatku na naszego syna Maćka
W formularzu PIT wpisz numer KRS: 0000037904
W rubryce „Informacje uzupełniające - cel szczegółowy 1%” podaj:
23900 Kowalski Maciej Dąbrowa Górnicza
Dziękujemy

Offline madziatko

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8927
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 03.07.2010/31.07.2010
Odp: ... Zamienię każdy oddech w niespokojny wiatr... 31 lipca 2010
« Odpowiedź #1363 dnia: 6 Lipca 2010, 21:38 »
Cena za oprawę w kościele to 300zł. Nie wiem czy dużo czy mało, ale już klepnięte. :)

No właśnie staramy się nie oszczędzać zbytnio na weselu, ale też z głową to wszystko załatwiać i jak na razie to nie jest źle.

Jutro idę na przymiarkę :) Od razu po pracy, żebym tylko butów nie zapomniała zabrać ze sobą. Niestety moja świadkowa nie da rady dojechać. ;/




Offline ciriness

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 15056
  • data ślubu: 11.09.2010
Odp: ... Zamienię każdy oddech w niespokojny wiatr... 31 lipca 2010
« Odpowiedź #1364 dnia: 7 Lipca 2010, 08:14 »
I ja się tu jeszcze dołącze i przywitam :)

Gratulacje prawna żonko, teraz czas na duchową ;)




Offline m_lena

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1306
  • Płeć: Kobieta
Odp: ... Zamienię każdy oddech w niespokojny wiatr... 31 lipca 2010
« Odpowiedź #1365 dnia: 7 Lipca 2010, 11:29 »
czekam niecierpliwie na relację z przymiarki :)
...zrani Cię tylko ten, kogo kochasz...

Offline madziatko

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8927
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 03.07.2010/31.07.2010
Odp: ... Zamienię każdy oddech w niespokojny wiatr... 31 lipca 2010
« Odpowiedź #1366 dnia: 7 Lipca 2010, 18:24 »
Witam witam :)

Przymiarka było ok. Pomarudziłam jak zwykle, ale sukienka ładna. Pani zmieniała ją trochę na mnie, bo pewne kwestie były przeze mnie nie do przyjęcia. Bo ja np. nienawidzę jak mi coś odstaje czy wystaje. :P Suknia odcięta, dopasowana do butów... Śliczna w sumie i podobam się w niej sobie... Bardzo mi świadkowej brakowało... Tak w sumie daremnie, ale oczywiście rozumiem i nie mam za złe. Wybrałam welon od razu. Pani mi tez rękawiczki pokazywała, ale mam za chude ręce na takie części garderoby ;/ Przymierzałam też takiego kwiatka na szyję, hmmm, powiem Wam że nie wiem...

W ogóle nie czuję się, że za trzy tygodnie kościelny mamy. Nie dociera to do mnie wcale a wcale ;/




Offline czigra

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5591
  • Płeć: Kobieta
  • Ewa i Maciek
  • data ślubu: [i
Odp: ... Zamienię każdy oddech w niespokojny wiatr... 31 lipca 2010
« Odpowiedź #1367 dnia: 13 Lipca 2010, 15:03 »
mam podobnie, za miesiąc ślub i jeszcze to do mnie nie dociera. Jeżdżę nad wodę, żyje własnym życiem, nic do mnie nie dociera ;)

a jak Huzar znosi upały??


Offline m_lena

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1306
  • Płeć: Kobieta
Odp: ... Zamienię każdy oddech w niespokojny wiatr... 31 lipca 2010
« Odpowiedź #1368 dnia: 13 Lipca 2010, 18:35 »
do żadnej z nas nie dociera :)
...zrani Cię tylko ten, kogo kochasz...

Offline madziatko

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8927
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 03.07.2010/31.07.2010
Odp: ... Zamienię każdy oddech w niespokojny wiatr... 31 lipca 2010
« Odpowiedź #1369 dnia: 13 Lipca 2010, 18:37 »

Nie czuję się, jakbym niedługo kościelny miała. Ciekawe kiedy to do mnie dotrze ;/

Huzar leży na kafelkach pod drzwiami wyjściowymi.. Tam mu najchłodniej... Czasem na balkon wyjdzie...

Ja umieram. Nienawidzę takiego gorąca. Dobrze, że w pracy klima jest.

Ale tu cicho...




Offline KaroLLA K.J K.G
  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 410
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 28.08.2010
Odp: ... Zamienię każdy oddech w niespokojny wiatr... 31 lipca 2010
« Odpowiedź #1370 dnia: 13 Lipca 2010, 18:58 »
co do zespołu w kościele to powiem Ci że tanio, mniej więcej tak 100 zł od osoby biorą za śpiew i granie, kwiatek na szyję Kochana może Ci być za gorąco, może Ci troszkę przeszkadzać, gryź czy uwierać - ja bym się nie zdecydowała. He he a dotrze pewnie jak usłyszysz pierwsze dźwięki muzyki i zaczniesz maszerować do ołtarza, do mnie tez jakoś zupełnie nie dociera że ten dzień tak szybko się zbliża :) buziaki

Offline madziatko

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8927
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 03.07.2010/31.07.2010
Odp: ... Zamienię każdy oddech w niespokojny wiatr... 31 lipca 2010
« Odpowiedź #1371 dnia: 13 Lipca 2010, 20:53 »
To mnie troszkę pocieszyłaś z tą muzyką w kościele. Myślałam, że przepłacamy, a tu taka niespodzianka :)

Nad tym kwiatkiem myślę. Powiem Wam, że nie wiem na jaką biżuterię się zdecydować. A kościelny już tuz tuż. Hmm Jak myślicie co pasuję? A np złoty łańcuszek? Taki sam, bez niczego? Musiałabym kolczyki też mieć?

Jutro 24 godziny w pracy, więc pewnie więcej coś napiszę. Może nawet troszkę wspomnień z cywilnego :P

A dziś Paweł pod moim nadzorem robi na kolację faszerowane bakłażany... Na taką późną kolację :)




Offline m_lena

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1306
  • Płeć: Kobieta
Odp: ... Zamienię każdy oddech w niespokojny wiatr... 31 lipca 2010
« Odpowiedź #1372 dnia: 14 Lipca 2010, 09:16 »
musiałabyś przymierzyc ten łańcuszek do sukni, myślę, że mógłby być
...zrani Cię tylko ten, kogo kochasz...

Offline czigra

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5591
  • Płeć: Kobieta
  • Ewa i Maciek
  • data ślubu: [i
Odp: ... Zamienię każdy oddech w niespokojny wiatr... 31 lipca 2010
« Odpowiedź #1373 dnia: 14 Lipca 2010, 09:24 »
oooj na pewno nie przepłaciliście. My przepłacamy za oprawę muzyczną w kościele, no ale co zrobić ::) ???


Offline madziatko

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8927
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 03.07.2010/31.07.2010
Odp: ... Zamienię każdy oddech w niespokojny wiatr... 31 lipca 2010
« Odpowiedź #1374 dnia: 14 Lipca 2010, 20:52 »
Witam w środowy wieczór :)

Hmmm, ja w pracy.. i tak do jutra... Trzymajcie kciuki, żeby nocka szybko minęła...

Ze spraw takich nieprzyjemnych popsuł nam się komputer w domku. I nie wiemy co z nim. Będziemy próbowali zasilacze podmienić albo coś w tym stylu. Oby dało radę, bo na kupno nowego kompa to nas obecnie zwyczajnie nie stać.

Byliśmy dziś odebrać zapowiedzi z Pawła parafii. Ksiądz przemiły był.. Aż tak sztucznie było. Po ostatniej wizycie to się na najgorsze przygotowałam, a tu takie zdziwienie... W poniedziałek jedziemy do mojej parafi z aktem małżeństwa (dopiero wtedy, bo ksiądz proboszcz na pielgrzymce jest). I chyba wtedy wszystkie sprawy kościelne będa załatwione.

Wczoraj też zrobiliśmy listę spraw weselnych i trochę nam tego zostało. Lista w domu także nie przytocze pukntów.
Najbardziej mnie martwi brak koncepcji biżuterii..
W sobotę wieczór panieński.. Coś moja świadkowa kombinuje i mi nic powiedzieć nie chce. A mnie ciekawość zżera już od środka :)

No i miałam napisać kilak słów o cywilnym... ale to w następnym poście, żeby nie robić tasiemca :)




Offline cherry

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 447
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 31.07.2010
Odp: ... Zamienię każdy oddech w niespokojny wiatr... 31 lipca 2010
« Odpowiedź #1375 dnia: 14 Lipca 2010, 21:12 »
Biżuteria hymm... łańcuszek chyba nie konieczny, mogą być długie kolczyki ;) Co do koncepcji, dużo jest białych lub kryształowych :) Ja będę miała np tylko kolczyki i bransoletkę, tylko ze nie typowo ślubną bo pod kolor bukietu i muszki PMa, niebieskie, srebrne. 

Wieczór panieński na pewno będzie udany, trochę niepewności z pewnością wpłynie pozytywnie na niespodziankę i przeżycia :)

Czekam na relację z cywilnego, zdjęcia mile widziane ;)

Offline madziatko

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8927
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 03.07.2010/31.07.2010
Odp: ... Zamienię każdy oddech w niespokojny wiatr... 31 lipca 2010
« Odpowiedź #1376 dnia: 14 Lipca 2010, 21:19 »
3 lipca 2010 - bardzo szczęśliwy dzień.

Opowiadać za bardzo nie ma co, bo nie było nic nadzwyczajnego (nic oprócz naszego ślubu oczywiście :P). Wstaliśmy rano i okazało się oczywiście, że wstaliśmy za późno, bo budzika nie słyszeliśmy. Paweł z psiurkiem poleciał, a ja się od razu za obiad wzięłam (polędwiczki z papryka, pieczarkami i cebulką). Paweł jeszcze w tym czasie zdążył po ciasto i tort i takie ostatnie zakuoy (jak pieczywo) pojechać. A ja dzielnie kucharzyłam. Paweł wrócił to mu dowodzenie w kuchni przekazałam, a sama w łazience się zamknęłam. za chwilę słyszę: Kochanie gdzie jest majonez? Ojć, majonezu nie ma. Telefon do świadkowej, żeby po drodze kupili jak mogą. I tak majonez dotarł na czas. My w tym czasie się ubrać zdązyliśmy w miarę odświętne ciuchy..Nasi nabliżsi się zaczęli schodzić.. sama elita.. świadkowie ze swoimi parami i moja siotra ze szwagrem i córeczką (oni ostatni przyjechali i już wyglądaliśmy na nich przez balkon).. Przywitaliśmy się, pośmiali troszkę i wyruszyliśmy do urzędu. szliśmy na pieszo, bo daleko nie mamy, a z racji szampanu nie chcieliśmy jechać autami. Po drodze towarzystwo rozbawione było. Ja wcale stresu nie czułam. Wręcz przeciwnie pełen relaks. I doszliśmy. Okazało się, że za wcześnie sporo, ale akurat pary przed nami nie było. Padło pytanie czy wszyscy już jesteśmy, a że byliśmy to mogliśmy zaczynać. Oddaliśmy dowody i czekaliśmy w sali obok. Bardzo ładnie Urząd Stanu Cywilnego się prezentuje. Naprawdę ekstra. Po chwili oddali nam dokumenty i pani zaprosiła do sali już. No to poszliśmy. Nie bralismy dodatkowego panna od muzyki, ani od zdjęć (szwagier pstrykał). Pani urzędniczka cudna. taka spoko kobieta. Na początek zaczęła piosenką Grechuty do słów Baczyńskiego. Później przysięga. Wszystko tak spokojnie, rodzinnie i kameralnie. Paweł się prawie popłakał, a przynajmniej tak mocno wzruszony był. Niezapomniane uczucie. W pewnym momencie myślałam, że ja się poryczę zaraz. Ale byłam dzielna. Zuepełnie o bukiecie zapomniałam, że go w ogóle mam. Po przysiędze pani "pozwoliła" nam się pocałować, to buziaka sobie daliśmy, a że szwagier nie zdążył zrobić zdjęcia to trzy powtórki były jeszcze :) No a później podpisywanie dokumentów, ja, Paweł, świadkowa i świadek :) Pani sobie żartowała, że o kwiatkach zapomniałam całkiem, więc Paweł nie będzie miał problemu że będę ich wymagać, a później jakoś wyszło (nie wiem kto to powiedział), że niekoniecznie bez problemu bo będę brylantów oczekiwać. Pani urzędnik złożyła nam pierwsza życzenia i jeszcze porozmawialiśmy troszkę. Mówiła, że życzyłabym sobie więcej takich ślubów, a nie takich na pokaz (pokaż się, a zastaw się). I poszliśmy na szampana. Nigdy tak mi sie smakował jak wtedy. Boski był i my bylismy już mężem i żoną. Porobiliśmy sobie zdjęcia, takie nasze, z tymi cudownymi ludźmi, pod fontanną :) I poszliśmy do domu, a tam już zupełnie na luzie było. Naprawdę ekstra. Obiad cały w mgnieniu oka zniknął (chyab smakował). I tak siedzieliśmy z tymi naszymi przyjaciółmi. Dodam, że od siostrzenicy (i naszej prześlicznej chrześniaczki) dostaliśmy pluszowego słonika. A moja świadkowa jak już pojechali to dzowni do mnie i mówi, że koło lóżka jest taka siatka i że tam prezent jest, bo z tego wszystkiego zapomniała dac nam :P Usmiałyśmy się... I tak minął nam ten dzień. Jak widzicie nic nadzwyczajnego, pewnie dla wielu z was wydaje sie nudny i zwyczajny, taki bez wielkiej pompy, fleszy i "uroczystości", ale dla nas był to najwspanialszy dzień, boski, cudowny, wyjątkowy i niezapomniany.

Zdjęc nie będzie, bo mamy je na kompie w mieszkaniu (mam nadzieję, że uda się wszystko uratować). Wybaczycie?



Offline cherry

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 447
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 31.07.2010
Odp: ... Zamienię każdy oddech w niespokojny wiatr... 31 lipca 2010
« Odpowiedź #1377 dnia: 14 Lipca 2010, 21:30 »
Wybaczymy ;) Ymm... cudowny miałaś dzień. Już z relacji wynika że szczęśliwy :) Już się nie umiem doczekać aż sama stanę się żoną ;) To musi być magiczne przeżycie :)

Offline m_lena

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1306
  • Płeć: Kobieta
Odp: ... Zamienię każdy oddech w niespokojny wiatr... 31 lipca 2010
« Odpowiedź #1378 dnia: 14 Lipca 2010, 22:16 »
Mam nadzieję, ze uda się uratować zdjęcia ;/
...zrani Cię tylko ten, kogo kochasz...

Offline netka0003

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1919
  • Płeć: Kobieta
  • Kocham Cię Kochanie Moje :)*
  • data ślubu: 02 lipca 2011
Odp: ... Zamienię każdy oddech w niespokojny wiatr... 31 lipca 2010
« Odpowiedź #1379 dnia: 15 Lipca 2010, 00:07 »
ja rowniez mam taka nadzieje :)

i duzo szczescia zycze zonko  ;D