Umówiłam się dziś z dziewczyną, która będzie dekorować nam salę. Osatecznie ustalimy co i jak ma wyglądać. W sumie mamy wszystkie potrzebne materiały. Więc pozostaje to jakoś zebrać w jedną całość.
Ostatnio zrobiłam sobie listę - i tak nie mam jeszcze:

butów (bo te które wsępnie sobie wybrałam już mi się nie podobają),

zarezerwowanej maniciurzystki,

zamówionych ciast (bo chcę takie pieczone w domu),

zamówionego tortu,

menu jeszcze nie do końca ustalone (już prawie mieliśmy, ale jeszcze niektóre rzeczy postanowiliśmy zmienić),

Misiek oczywiście nie ma gajerka i dodatków (twierdzi, że ma czas)
No i nie wiem czego jeszcze nie mam. Jak mi się coś przypomni to będę notować.
Ach nie mogę się doczekać zostało 2 miesiące i 15 dni
