Witam Was gorąco. Dziękuję, że do mnie zaglądacie.Tak jakoś nie miałam natchnienia. Chciałam odpocząć w weekend, bo wcześniej w weekend były nauki przedmałż, w następny teście

więc chciałam troszkę ochłonąć. Generalnie to nic nowego się u mnie nie dzieje. W salonie jeszcze nie byłam, kurcze nie mam nawet czasu i jakoś tak mi nie po drodze. Ale muszę się wreszcie zmusić i tam pojechać. Jutro odstawiamy auto no mechanika bo coś mu dolega, te nieszczęsne dziury na drogach

. Wysłałam swój artykuł do publikacji, czekam co na to recenzent, jeżeli nie będzie miał zastrzeżeń to zostanie opublikowany, a jeżeli coś mu się nie spodoba to odeślą do poprawki

, a ja juz się na niego patrzć nie mogę

. Może zrobimy kolejny krok w meblowaniu mieszkanka i za miesiac kupimy telewizor

, bo narazie oglądamy na 19'' komputerze

. Czas leci, za niedługo święta, a po NR 2010 już z górki. Ja mam ogromne dylematy dotyczące ślubu. Sama z soba walczę. Czasami to już na nic nie mam ochoty, i chce mi się tylko beczeć. Zostawiam wieczorne

.