Witajcie Lipcóweczki!!:)
Jestem juz po swoim WIELKIM dniu:) bylo wspaniale, najpiekniejszy dzien w zyciu:) wybawilam sie i wytanczylam za wszytskie czasy:) na szczescie goscie tez byli zachwyceni, od wielu slyszalam ze nie byli jeszcze na tak udanym weselu gdzie bawiliby sie az tak dobrze ( to glownie zasluga grajka-goscie nie schodzili z parkietu:) stres byl tylko podczas blogoslawienstwa, ale kiedy juz siedzielismy sobie w koscioluku, wszytsko minelo, raz nawet w trakcie mszy uronilam pare lez ze wzruszenia:)
Co do Juliana to przeczytalam wiele negatywnych opinii, ale po naszym weselu spokoujnie moge polecic to miejsce kazdemu, jedzenie pycha, obsluga szybka i profesjonalna, bardzo mila atmosfera i piekny i przestronny apartament dla nowozencow, itd.

Ogolenie kazdej z Was zycze abyscie byly tak zadowolone z "tego dnia" jak ja:)
Pozdrawiam Was wszytskie serdecznie:)