[anusiaaa]

Dlatego ja byłam zła na męża jak poszedł z Tymonem na szczepienie ja ospę, a wrócił zawzczepionym Tynkiem na pnemo bo już była przeterminowana   i tak zdecydowała lekarka a mąż się nie postawil ;p
Teraz się boje że złapie a nie ma jak zaszczepić bo a to ucho, a to katar.....

[kjp83]

Mój Leo do tej pory niechorujacy wcale od stycznia siedzi w domu. Na 8 tyg tego roku tylko 2 w przedszkolu :/ w zeszłym sezonie miał tylko katar. Wlasnie kończymy 3 antybiotyk. Nigdy nie brał to od razu zasunął z 3 pod rząd. Weź odbuduj florę bakteryjna po czymś takim :/ ale dzielnie je kiszonki suplementują sanprobi... kiepski to sezon :/

[elemelka]

Monjane podczas szczepionki

[kjp83]

Ania mój w styczniu miał ropne zap. Ucha. NIC mu nie było poza tym ze krew z ucha poleciała. Nawet go nie bolało. Max temp. 37  . Ale to dziecko mi nie gorączkuje wcale czym się najmocniej martwię. Powiedział tylko ze troszkę go główka u babci bolała. I nic poza tym.

Nie wiedziałam co to znaczy chore dziecko, ale dzięki styczniowej ospie już wiem. Odporność dotąd świetna, poleciała...

I to uważam, za kolerjny argument żeby szczepić dziecko. Po takich chorobach odporność jest zerowa, trzeba by trzymac dziecko długoooo w domu zeby ją odbudować


Karol nie szczepiony, ostatni raz był chory/ przeziębiony w kwietniu 2016.
Ospę miał w kwietniu 2017.

Od 2 lat trafiła nam się ta ospa i trzy razy kilkudniowy katar, ostatni w listopadzie.

Ale może to brak cukru w diecie nam pomaga może też to że przez dietę "naprawiły" mu się jelita.

[sylwiq]

Ja zabralam sebka z przedszkola .
Msc przerwy. 7 idziemy do szpitala. Wlasnie najprawdopodobniej na dreny w uszach.
Jestem przerażona no ale izoluje go od grupy przedszkolnej co by nic nie zlapal.

Sylwia będzie dobrze też robiłam mateuszowi przerwę żeby niczego nie złapał. Nas teraz wizyta czeka i zobaczymy czy dreny już wypadły.

[anusiaaa]

Moja przyjaciółka miała od września u Młodej antybiotyk za antybiotykiem.
Pediatra poradzila przerwe dłuższa, zeby odbudować flore, odpornosc.
Kolezanka jest samotnie wychowujacą mamą. Wziela bezpłatny urtlop wychowawczy.
Siedziała 4 miesiące z Młodą.
Poszła tydzien temu do przedszkola.
Dziś już ma gorączkę i jest chora

Ania mój w styczniu miał ropne zap. Ucha. NIC mu nie było poza tym ze krew z ucha poleciała. Nawet go nie bolało. Max temp. 37  . Ale to dziecko mi nie gorączkuje wcale czym się najmocniej martwię. Powiedział tylko ze troszkę go główka u babci bolała. I nic poza tym.

Mój w przeciwieństwie do Zuzy gorączkuje nawet na katarek...taki delikates mi się trafił
Ozywiście w granicach rozsądku nie zbijam...ale mój Stary to mega panikarz i ciagle lata przy nim z syropkami na goraczkę

[ciriness]

A ja Wam muszę powiedzieć, że chyba ten cały entitis u nas działa. Kuba chory był w październiku - anginka - po tym zaczęliśmy podawać entitis, mówią, że 3 miesiące, ale można do pół roku. Kuba co roku był chory na swoje urodziny. W tym roku nic!
Mało tego, w grudniu miał kilka dni 38 stopni i bolało go gardło, zawsze do tej pory kończyło się antybiotykiem, a teraz sam przewalczył.
Poza tym dwa tygodnie temu wszyscy byliśmy chorzy u nas w domu, nawet babcie i niania. A Kuba nic! Mimo, że chodzi do nowego przedszkola co znaczy, że jest narażony na nowe szczepy.
Także w tym roku entitis nam uratował jego zdrowie.

[kjp83]

Gosia albo przechorował swoje nauczył sie bronic i dodatkowo dbasz o jego jelita.
Ale poczytałam o tym entitis... ciekawe czy nam by sie przydał bo Młody własnie miał Streptococcus pyogenes. We wtorek jedziemy do naszej homeo to zapytam.
Ania brak gorączki to nic dobrego. Ja się tym martwie bo raz ze nie wiem kiedy cos sie dzieje. Dwa nie wiem czy organizm walczy.

[ciriness]

Kasiu właśnie z jelitami to teoria nietrafiona, bowiem do 20 msc życia był zdrowy ale jadł wszystko. Od jakiś dwóch lat jego menu jest bez mięsa, właściwie bez warzyw, tylko suche węglowodany. A tu nagle siup, dziecko zdrowe. Ja jednak uważam, że to ten entitis mu florę odbudował.

[kjp83]

A może w jego diecie było cos czego nie tolerował... Nietolerancje pokarmowe objawiaja sie na milion sposobów. A ten entitis tez dba o jelita przecież. Dajesz mu poza tym jakies probiotyki? Witamine c? d? podejrzewam ze tak od tego czy nie liczy sie efekt grunt że dzieć zdrowy! tez pomyśle o tym probiotyku bo na razie jedziemy na sanprobi, czasami biogaja  ale na to wiem że juz jest za "stary"

[anusiaaa]

Tymek też dostała entitis, Zuza swego czasu też brała.

[monijane]

U nas nie było porawy po entitisie tak samo jak po bronovaxomie, tylko poliwakcyna pomagała...

U nas tez entitis zdzialal duzo.

[anusiaaa]

U mojej Zuzi, Entitis pomógl wyraźnie ale nie na zawsze.

[ciriness]

Ja dziękuje za bronchovaxom i ribomunyl. Kuba dostał po tym takiego ataku astmy, że byłam przerażona, nigdy więcej. Swoją drogą jak ktoś planuje podanie ribomunylu to z chęcia oddam opakowania za koszt wysylki bo my tego nie bedzie podawać.

Aniu bo z tego co wiem entitis nalezy podawać co roku w okresie infekcyjnym listopad-luty jakos

A mój Karol odkąd wziął ribomunyl 2 lata temu jeszcze chory nie był 

[malgosiask]

Dzieci mojego brata biorą obecnie szczepionkę, coś na I..., pod język. Bratanica w ciągu ostatnich 2 miesięcy miała 3 antybiotyki. Ma prawie 3 lata i ciągle choruje. Zobaczymy czy zadziała.

Ismigen.

[Vivka]

Moja Jula dużo choruje. Od listopada chodzi do przedszkola w kratkę. Czasem niestety potrzebny jest antybiotyk ale czasem łapie jakiegoś wirusa który i tak wyklucza z chodzenia do przedszkola.

W tym roku już była angina ropna, zapalenie spojówek i później wirusówka z gorączką. Dzisiaj poszła do przedszkola i zobaczymy jak długo wytrzyma, oby dłużej niż tydzień.

Niestety nie możemy podawać Entitisu ani nic innego bo Julia to druga Natalka ( dmonik) nic nie chce brać ani po dobroci, ani na siłę. Przemycić też ciężko bo zaraz wyczuje.

[anusiaaa]

Vivka akurat Entitis baby w saszetkach jest bezsmakowy.

[Vivka]

No to jedyna opcja jej do mleka dodać, jak dobrze że ona jeszcze to mleko pije

[anusiaaa]

A ja muszę napisać, że dziś 3 noc i już mleka nie pijemy
Szybko poszło
Budzi się w nocy raz..woła "am am" dostaje chrupka do ręki zjada go i zasypia Mało zdrowe (choć chrupek zdrowy ) ale na razie musi byc.

[ciriness]

My też już 4 noce bez mleka, mam nadzieje, że tendencja się utrzyma

Vivka ja Cię rozumiem, Kuba zjada wszystkie leki bez problemu natomiast Filip masakra, to wieczna walka żeby mu coś podać.

[Vivka]

Ach to jest naprawdę ciężko orzech do zgryzienia... podawanie leków to jest masakra. Ale najgorsze było zakraplanie oczu, musieliśmy ją trzymać we dwójkę i na siłę zakraplać a ona i tak się wyrywała i ciężko było trafić.

Ach to jest naprawdę ciężko orzech do zgryzienia... podawanie leków to jest masakra. Ale najgorsze było zakraplanie oczu, musieliśmy ją trzymać we dwójkę i na siłę zakraplać a ona i tak się wyrywała i ciężko było trafić.

Wlasnie to przerabiamy. U okulisty tata i pielegniarka trzymali, a druga oczy zakrapiala. W domu mamy masc, jestem w stanie jej posmarowac tylko jak zasnie, ale i tak czuje i sie budzi. Tak sie bujamy od 2 mcy, bo nie wiem czy cokolwiek trafia do tego oka, jak ona sie tak wyrywa.

[Zoya]

Mój starszy syn sam potrafi upomnieć się o syrop, albo psikacz do nosa... a młodszy nawet kremem się nie da posmarować 

Wczoraj na siłę podałam mu Herbapect to pół godziny darł się wniebogłosy i tarzał po podłodze. Potem podszedł do mnie, potworzył buzię i kazał sobie wypompować syrop, bo on go nie chce 

[Vivka]

Ach to jest naprawdę ciężko orzech do zgryzienia... podawanie leków to jest masakra. Ale najgorsze było zakraplanie oczu, musieliśmy ją trzymać we dwójkę i na siłę zakraplać a ona i tak się wyrywała i ciężko było trafić.

Wlasnie to przerabiamy. U okulisty tata i pielegniarka trzymali, a druga oczy zakrapiala. W domu mamy masc, jestem w stanie jej posmarowac tylko jak zasnie, ale i tak czuje i sie budzi. Tak sie bujamy od 2 mcy, bo nie wiem czy cokolwiek trafia do tego oka, jak ona sie tak wyrywa.

Też ma zapalenie spojówek?
Ja miałam maść dla siebie ale mi pomogła szybko bo sobie tak naprawdę smarowałam do worka spojówkowego więc trafiała tam gdzie trzeba.

Zoya my nawet wodą morską nie możemy jej nosa oczyszczać... ale plus jest taki, że ona ładnie sama umie sobie nos wydmuchać.

[Zoya]

Vivka, to dużo ułatwia. Mój starszy syn dopiero załapał o co chodzi, młody nie kuma.

[anusiaaa]

Mój Tymuś, przy Zuzi lekomance też jest ciężki.
Ale na niego bardzo często działa:
a) Nie pojedziesz do babci Ani
b) nagroda - jakaś słodycz np. lizak z ksylitolem, który robi dla niego matka, czasami czekoladka.

Na szczęście nos dmucha...i to jest mega świetne jak dziecko czai o co chodzi w dmuchaniu