Z jednej strony to tez nie maja sentymentow, bo rodzice nie wchodza do srodka, tylko podjezdzaja samochodem, Pani wychodzi i odbiera dziecko i nara. Moze to moj blad, ze wysiadlam z nia. A moze amerykanskie dzieci nie placza?

Dochodzi jeszcze bariera jezykowa...u Pan

Bo one nie rozumieja co ona mowi, dzisiaj je uswiadomilam ze tata, to dad

I one do niej mowia tak glosno i wyraznie jakby byla glucha

a ona rozumie, tylko woli odpowiadac po swojemu jak jej aktualnie pasuje.
Bezstresowe wychowanie 
Jeszcze mnie Stary wkurza, bo mowi ze to moja wina, bo za bardzo kolo niej skacze i ona to wykorzystuje 
A Twój mąż wychowany w PL, czy USA?
I jednak, czy jest rodzeństwo? Jeśli można spytać, oczywiście 
Pol na pol, wiec czasami ciezko mu zrozumiec ze cos moze byc inaczej niz tutaj

Lena, jest rozpuszczona jedynaczka jaka narazie
