Anusiaaa moja Antosia miala taki kaszel i okazalo sie ze ma uczulenie na sline naszego psa. Czy oni nie maja jakis zwierzat?? Nic z krwi ani innych badan niewyszlo.

[miśka28]

bo testy są najczęściej tylko uzupełnieniem diagnostyki, poza tym alergia ma często charakter marszu...podstawa to obserwacja, kiedy sie ten kaszel nasila, teraz opcji jest dużo - od pylenia drzew,  traw (u nas ewidentnie objawy sie nasilają, jak jest jej  koszenie )  po roztocza, pleśń i właśnie ta sierść....jakieś leki antyhistaminowe dostaje?

[anusiaaa]

Anusiaaa moja Antosia miala taki kaszel i okazalo sie ze ma uczulenie na sline naszego psa. Czy oni nie maja jakis zwierzat?? Nic z krwi ani innych badan niewyszlo.

Żadnych zwierząt w domu.

[Netula]

u nas też taki kaszel był i wielu lekarzy odwiedziliśmy. Dopiero alergolog kazał nam wynieść chomika z pokoju syna i kaszel ustał.
Mchaa przedszkole wywiesiło kartkę żeby nie przyprowadzać dzieci chorych i na tym koniec. Nie raz odbierajac syna słyszałam jak Pani mówi że jakieś dziecko miało gorączke itp a rano te same dziecko było znów na sali

A w najblizszym otoczeniu?? Moja mloda musi miec mega alergie bo teraz na wakacjach bylismy w pokoju w ktorym byl pies tydzien wczesniej i kaszel odrazu wrocil.

[madzia_n]

Niestety, nie uniknie się chorych dzieci w przedszkolu... Rodzice często postępują nieodpowiedzialnie i tracą na tym inne dzieci
Szczególne w tych począkowych grupach...

[kurczaczek83]

Ja zauważyłam że Igor u mojej mamy w domu od razu ma katar i swedzą go oczy....mają "nowego" kota w domu...

[Mysikróliczek]

Wróciliśmy do adaptacji przedszkolnej Katar ustąpił, pewnie to były zęby.

Dziś Nina została z dziećmi na obiedzie, mój niejadek podobno zjadł zupę, trochę makaronu z mięsem i nawet coś spróbowała surówki - chociaż to brzmi dla mnie bardzo nieprawdopodobnie. Mąż twierdzi, że chcą po prostu zacząć nas kasować za obiady  Fakt jest jednak taki, że po powrocie do domu odmówiła jogurtu czyli coś tam musiała faktycznie zjeść

Nie chciała wyjść, prawie mi się popłakała, że nie może wrócić do sali. Oby tak dalej!

[Zoya]

Brawo!!

[kurczaczek83]

Super

[mon_ka98]

Dziś Nina została z dziećmi na obiedzie, mój niejadek podobno zjadł zupę, trochę makaronu z mięsem i nawet coś spróbowała surówki - chociaż to brzmi dla mnie bardzo nieprawdopodobnie.

miałam podobnie, głównie z zupami mlecznymi bo jak kiedyś dałam Frankowi płatki kukurydziane z mlekiem to się zrzygał do talerza a w przedszkolu prosi dokładkę
Brawo dla Niny!

[Mysikróliczek]

Monika, rozbawiło mnie to szczerze 

Dzięki Laski, jestem dumna z córy. Oby tak dalej!

[elemelka]

A tak się martwiłas,  super,  że tak dobrze idzie 

[Vivka]

Super Mysia! Brawo dla Niny!

Julia też w przedszkolu sporo je, bo widzi, że dzieci jedzą... w domu to różnie z jedzeniem bywa a w przedszkolu czasem prosi o dokładkę

[justyna85]

Super oby tak dalej!!

[Agnieszka_B]

U nas narazie wstępnie punkt przedszkolny dla 3-4 latków dla Hani nie jest przygotowany na lezakowanie (w sensie nie mają w planach bo nie kupuja materacy, lezakow etc, nie wiem czy maja dodatkowa sale). Znalazlam w przepisach, ze musi byc lezakowanie , gdy dziecko jest [ponad 5 h w punkcie. Jestem ciekawa jak to rozwiązą bo spotkanie organizacyjne mamy 31.08 i wtedy się wszystko dowiemy. Ja nie wyobrażam sobie dzieciaczków 3-4 letnich bez snu w ciągu dnia

Dodatkowo nie ma godzin adaptacyjnych. Oj będzie ryk, współczuje już dzieciom i paniom przedszkolankom.

A to wszystko wynik reformy :/

[Mysikróliczek]

Córa w przedszkolu, a ja właśnie sobie uświadomiłam, że do czasu porodu zyskam trochę czasu dla siebie. Wiecie, że jakoś to do mnie nie dotarło aż do dzisiaj? Jak ona zacznie chodzić tam na cały dzień to co ja będę robić w domu? 

Dziś czas mam do 13 i właśnie znikam się wykąpać, bo bezczelnie siedzę w piżamie

[justyna85]

Ja nie wyobrażam sobie dzieciaczków 3-4 letnich bez snu w ciągu dnia

W tym wieku sporo dzieci już nie śpi w dzień

[Agnieszka_B]

W tym wieku sporo dzieci już nie śpi w dzień
[/quote]

Wiem, że dzieci różne, ale jednak powinni to zapewnić zgodnie z przepisami.

Moja ma różnie, ale jeśli będzie wstawać przed 7 rano to nie da rady wytrzymać bez snu do wieczora, a jak mi zaśnie popołudniami to wieczorem będzie masakra.

Zresztą to niezbyt zdrowe jeszcze dla takich dzieciaków pod kątem zdrowotnym brak możliwości odpoczynku w pozycji leżącej przez tyle godzin (taka jest nawet interpretacja dlaczego leżakowanie powinno zostać zapewnione).

[ciriness]

Mysikróliczku nalezy Ci się No i będziesz miała ten komfort, że jak Ci zachoruje to nie ma stresu bo nie musisz iść do pracy.

U nas też nie ma leżakowania, w konsekwencji Kuba śpi o 19:20  ale jak dzieci potrzebują np. po jakiś wycieczkach to mają gdzie sie położyć

[Mysikróliczek]

Gosia 

U nas narazie wstępnie punkt przedszkolny dla 3-4 latków dla Hani nie jest przygotowany na lezakowanie (w sensie nie mają w planach bo nie kupuja materacy, lezakow etc, nie wiem czy maja dodatkowa sale). Znalazlam w przepisach, ze musi byc lezakowanie , gdy dziecko jest [ponad 5 h w punkcie. Jestem ciekawa jak to rozwiązą bo spotkanie organizacyjne mamy 31.08 i wtedy się wszystko dowiemy. Ja nie wyobrażam sobie dzieciaczków 3-4 letnich bez snu w ciągu dnia

Być może leżakują na podłodze.... teraz jak odbierałam Ninę z przedszkola to zauważyłam, że w sali dla najstarszych porozkładane są kołderki na podłodze jedna obok drugiej (na takiej podłodze piankowej, jak maty do zabawy). Napisałam od razu maila do dyrekcji czy Niny grupa też tak "leżakuje"... wścieknę się jeśli tak. Nie zająknęła się o tym nawet, a w wyprawce jest napisane o prześcieradle więc nawet mi do głowy nie przyszła taka opcja.

u nas rozkładają "leżaczki" mniej więcej takie http://www.phu-atus.com.pl/c122_104_1_lozeczka-przedszkolne


A ja pamiętam jak chodziłam do mojego przedszkola i była normalna sypialnia z piętrowymi łóżkami i materacami...teraz to chyba luskus

[Mysikróliczek]

Szybciutko dostałam odpowiedź, że grupa Ninki śpi na leżakach

[malgosiask]

U nas takie jak u Asiq

[mon_ka98]

u nas rozkładają "leżaczki" mniej więcej takie http://www.phu-atus.com.pl/c122_104_1_lozeczka-przedszkolne

u nas też są a raczej były takie łóżeczka bo w naszym przedszkolu tylko najmłodsza grupa leżakuje, i u nas było tak że wszystkie dzieci się przebierały w piżamki i kładły, kto nie chciał spać to leżał i był cicho

U nas te dzieci, które nie spią bawią się w drugiej sali, albo na placu zabaw.

[madzia_n]

Moj młody nie spal już w tym wieku i brak leżakowania był dla mnie zbawienny

[elemelka]

My się właśnie pozbywamy drzemek. Ma to swoje plusy i minusy. Ale się zastanawiam jak to będzie bo niby nie muszą spać,  ale leżeć. W życiu Łucja tyle nie wytrzyma 

Marta  to już  nie  Twój  problem  a zresztą  zobaczy  że inni leżą  to będzie  naśladować  w przedszkolu  jest  owczy  pęd  tak samo  z jedzeniem.

[elemelka]

Tzn. Mi się wydaje że ona padnie i będzie spać. Najgorzej się boję co potem z wieczornym usypianiem.no nic zobaczymy