Ja bym była nawet za tym, że należy stosować pastę z fluorem, bo w ciąży z jedzeniem pokarmów bogatych w wit D3 i wapń jest różnie. Stąd biorą się odwapnienia lub zęby psują się w charakterystyczny dla odwapnień sposób. Wiem, bo właśnie przerabiałam z moim dentystą ten problem. Zalecił mi płukanie jamy ustnej płynem bogatym we fluor n. elmex. Do tego mam zamówioną u niego jakąś specjalną mineralizującą pastę.
Po drugie - w pierwszym trymestrze często ciężarne wymiotują, a to trochę niszczy szkliwo.
A po trzecie jak myjesz zęby, to fluor działa tylko na zębach. Nie przenika do krwi. chyba, że masz tendencję , jak moja 3-latka to łykania pasty

to w tedy można by debatować dalej...