A ja z kaftaników korzystałam i korzystam do tej pory. Ale nie jako odrębne ubranko, tylko jako dodatek do bodziaków z krótkim rękawem. Ja wolę ubrać moją małą w krótki rękawek i na to zarzucić jej kaftanik (bez zapinania), wydaje mi się, że tak jest przewiewniej niż w bodziaku z długim rękawem. Często zresztą robię tak, że po kąpieli ubieram małą w krótki rękaw, tak mi zasypia i potem przez sen dopiero ubieram jej kaftanik żeby rączki nie marzły jej w nocy.
Co do pajaców, to u mnie w ogóle się nie sprawdzają, ja zdecydowanie wolę właśnie bodziaki i do tego półśpiochy. Jak dla mnie wygodniej to się ubiera i łatwiej zmienic pieluchę. W pajacach zapinanie nap w kroku, zwłaszcza z ruchliwym dzieckiem, to nieporozumienie.

A co to firm, to również uwielbiam tesco. Mają ciuszki dobrej jakości, w ładnych wzorach i w normalnych cenach. Dla mmnie bez sensu jest wydawanie nie wiadomo jakiej kasy na ciuszki, z których dziecko i tak szybko wyrośnie. Dla mnie tescowa kurtka zimowa za 20 zł (bardzo ładna) sprawdza się idealnie więc po co przepłacać w jakimś cocodrollo czy innym wójciku.