Rany...

jak ta sala fajnie wygląda na zdjęciach...i przeszła nam koło nosa... Kiedy wybieraliśmy miejsce na nasze wesele pojechaliśmy tam w jakiś weekend, właściciel akurat był na podwórku, ale powiedział, że nam nie otworzy sali, bo pooglądać można tylko w poniedziałki, i to w porannych porach

No to niektórzy musieliby chyba urlop wziąć... A teraz mi troche szkoda
