Dziewczynki bardzo Wam dziękuję

Jesteście kochane

I przepraszam, ale moje zalatanie ostatnio dorównuje temu przedślubnemu...
A wczoraj oprócz tego, że była druga miesięcznica, to było moje inne święto - Dzień Leworęcznych

I urodziny mojej babci.
Dziś wyjeżdżam znowu na weekend na wieś, a w poniedziałek delegacyjka do Wawy. Zazwyczaj lubię takie wyjazdy, ale tym razem jakoś nie odczuwam entuzjazmu za bardzo.
We wtorek odwiedzają nas znajomi z Irlandii (tzn. Polacy), byli na weselu, więc pewnie znów obejrzymy film i znów będę beczeć (jak dotąd, moje oglądanie zawsze się tak kończy), a możliwe, że Piotrek-wodzirej do nas dołączy, bo to jedna paczka.
I tak mi ten czas leci, więc pewnie dotrę tu w środę, kiedy kolejne forumki będą już mężatkami... Ależ im fajnie

Pozdrowienia na weekend!