Autor Wątek: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)  (Przeczytany 311721 razy)

0 użytkowników i 6 Gości przegląda ten wątek.

Offline agu-s

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7420
  • Płeć: Kobieta
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #2820 dnia: 13 Października 2009, 12:44 »
a mnie się wydaje, że przy minusowych też można wychodzić :)

Offline Olucha

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6455
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11 lipiec 2009r.
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #2821 dnia: 13 Października 2009, 12:48 »
Nam wczoraj położna na szkole rodzenia mówiła że zimą często matki świrują i właśnie podczas spacerów przegrzewają dzieci, generalnie jak jest zima dziecko powinno mieć jedną warstwę więcej niż my, z tym że w domu tą jedną warstwę więcej może stanowić rożek albo kocyk i tak samo jest w wózku, tą dodatkową warstwą może być kocyk, czyli ubierasz dziecko jak siebie dodatkowo je przykrywasz kocykiem i jest ok  :) Pamiętam Patrycja że to chyba u Ciebie kiedyś była dyskusja o tym czym smarować wychodząc na spacer( chociaż mogę się mylić) no i dowiedzieliśmy się wczoraj że takiego noworodka któy leży opatulony w wózku nie smaruje się niczym, dziecko smaruje się dopiero w momencie kiedy jest bezpośrednio narażone na czynniki zewnętrzene, tzn kiedy już np w tym wózku siedzi i wieje na niego bezpośrednio wiatr, albo padają promienie słoneczne wtedy jak najbardziej czy to Bambino czy Nivea na każdą pogodę, natomiast jak dziecko leży w gondoli, ochrania go buda i dodatkowo ta taka osłonka, przykrycie wózka na gumie( nie wiem jak to się nazywa) co się zakłada to nie ma potrzeby, a nawet wskazane jest żeby nie smarować niczym  :)

uff ale się nagadałam  ;)

Offline Lemmy
  • No one but you, I love like a fool, you're my dream come true!
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6707
  • Karolina i Patysia
  • data ślubu: 30 czerwca 2007
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #2822 dnia: 13 Października 2009, 12:57 »
Ja zamierzam wychodzić. W końcu trzeba to dziecko zahartować. I dotlenić.
Myślisz że w zimnych krajach dzieci kilka miesięcy siedzą w domu? Nie, dla mnie to dopiero jest niezdrowe! U mnie obowiązkowo minimum godzinny spacer.

Offline hany81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7960
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.08.2008
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #2823 dnia: 13 Października 2009, 12:58 »
Ja sobie nie wyobrażam wyjścia na dwór przy -10 , wietrze i mrozie z dzieckiem które jest przykryte tylko kocykiem...
No ja widziałm takie fajne śpiworki do wózka, odpinane. Wkładasz tam niunię oczywiście i tak grubo ubraną i zapinasz. na to idzie ta nakładka z wózka.
Coś takiego:

ZA DUŻE ZDJĘCIE!


A przy minusowych można wychodzic ale tak jak słyszałam  to w pierwszym miesiącu to nie bardzo
« Ostatnia zmiana: 14 Października 2009, 10:15 wysłana przez rybkawiedenka »

Offline Olucha

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6455
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11 lipiec 2009r.
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #2824 dnia: 13 Października 2009, 13:05 »
Nie dziecko przykryte tylko kocykiem, tylko dziecko ubrane normalnie, włożone w śpiworek czy kombinezon, który jest odpowiednikiem naszej kurtki zimowej( tak jak napisałam ubrane tak jak my, a zakładam że wszyscy w kurtkach zimą chodzą) i na to przykryte kocykiem, na to osłonka na wózek i starczy. Co do wychodzenia przy minusowych można jak najbardziej wychodzić, oczywiście jeśli nie ma porywistego wiatru czy ulewy, od samego początku, oczywiście po uprzednim paro dniowym werandowaniu. Tak jak piszesz Lemmy dziecko trzeba ostrożnie i powoli hartować,  takie jest zdanie pediatry.

Offline Ewelina_Michał

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2740
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: czerwiec 2007
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #2825 dnia: 13 Października 2009, 13:08 »
ja właśnie o takim śpiworku myślę dla swojego dziecka. Ma urodzić się na przełomie grudnia i stycznia więc będzie zimno i mroźno. Jedynie co to mam dylemat z rozmiarem, bo do gondoli to chyba będzie pasował ten co do nosidełka, a te większe to chyba już byłby za duże. Co myślicie?


Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #2826 dnia: 13 Października 2009, 13:10 »
No ja nie wiem jak to jest z tymi temperaturami minusowymi, ale przecież przy minusowych na dworze to mi czasami smarki w nosie zamarzają a co dopiero takiemu maluchowi?

Co do smarowania na spacerze to nie wiem - moja siostra zawsze smarowała, ale zdaje mi się, że trzeba smarować?


Tyle się tej herbaty napiłam, że teraz chodzę co chwilę siku...



Offline hany81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7960
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.08.2008
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #2827 dnia: 13 Października 2009, 13:18 »
Ojejuu jakie wielkie zdjęcie wyszło...Pati przepraszam ale nie wiem jak to się stało..przecież zmniejszałam.
Olucha masz rację ;)
Ale buźkę jednak trzeba smarować..tak mi się wydaję

Offline Olucha

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6455
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11 lipiec 2009r.
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #2828 dnia: 13 Października 2009, 13:20 »
Ja też miałam mnóstwo pytań, głównie dlatego że tyle ile matek tyle opinii i tego wszystkiego dowiedziałam się od pediatry i od położnej  :) Ja sama jestem alergikiem na całe mnóstwo kosmetyków dlatego szczególnie interesuje mnie to żeby maleństwu nie zaszkodzić  :)

Offline agu-s

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7420
  • Płeć: Kobieta
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #2829 dnia: 13 Października 2009, 13:21 »
Siostra D. w ogóle nie wypuszcza dzieci i  nie wychodziła na spacery jak tylko się chłodniej robiło i teraz jak tylko zawieje to są chorzy ::) w ogóle nie są zahartowani ::)

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #2830 dnia: 13 Października 2009, 13:22 »
Ja oczywiście też jestem za hartowaniem maluszka, ale chyba nie przy minusowych temperaturach. Mam nadzieję, że na szkole rodzenia nam o tym powiedzą :) A jak nie to sama się zapytam ;)



Offline hany81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7960
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.08.2008
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #2831 dnia: 13 Października 2009, 13:28 »
Wyjdzie w praniu....;)). Ale lepiej jest hartować dziecko juz od samego początku. Co matka to inna opinia ale lekarze też mówią co innego i badz tu człowieku mądry ;)

Offline ooppoonnkkaa

  • Traktuj ludzi tak jak byś sam chciał być traktowany...
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6769
  • Płeć: Kobieta
  • Jeszcze 3 lata :)
  • data ślubu: 29.07.2006
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #2832 dnia: 13 Października 2009, 14:05 »
Wiecie co? ja sama jestem przerażona bo nie wiem jak małego ubierać jak jest teraz tak zimno :-\ Współczuję mamom rodzącym takie maluszki w zimę  ::) Też się zastanawiam nad takim śpiworkiem ale w sumie nasz już jest taki duży, że gondola mała więc chyba już mi się nie opłaca pieniędzy wydawać.


Centymetry nadchodźcie!!!

Offline gagatka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3675
  • Płeć: Kobieta
  • Szczęśliwa Pani G., Mama Łucji, Hubercika i Emilki
  • data ślubu: :Zakochany:18.08.07
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #2833 dnia: 13 Października 2009, 14:23 »
Współczuję choróbska Kochana, kuruj się dzielnie. :-* A na gardło możesz wziąć Tantum Verde.
:Serduszka: .::Łucja 15.10.2009::. :Serduszka: .::Hubercik 20.01.2012::. :Serduszka: .::Emilka 20.12.2013::. :Serduszka:

Offline chlebosia

  • Mąż i żona to jedna dusza w dwóch ciałach...
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2664
  • Płeć: Kobieta
  • SZCZĘŚLIWI JAK NIGDY
  • data ślubu: 16.08.2008
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #2834 dnia: 13 Października 2009, 14:32 »
Z hartowaniem to macie rację, ale bez przesady  ::)  Ciekawe ile mam jest dzisiaj na spacerze....

Wszędzie mówią i piszą, żeby nie wychodzić z niemowlakami i noworodkami przy temp. niższej niż -5. i ja się zgadzam. jak się wychodzi na mróz to aż wszystko w nosie się mrozi u dorosłego ,a pomyślcie co u takiego niemowlaka się dzieje...



Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #2835 dnia: 13 Października 2009, 14:56 »
Haniu no właśnie - wyjdzie w praniu. metodą prób i błędów wszystko się wyrobi, nie? oczywiście nie takich błędów żeby zaziębić dziecko, ale znając życie to na początku na pewno więcej osób zagrzewa dziecko na spacerku niż zaziębia.

Oponka ja też nie mam pojęcia ;) Śpiworku dodatkowo nie będę kupować. Ubranko, kombinezon, kocyk no i to okrycie od wózka na bank powinno styknąć, nie?

Agatko o Tantum Verde pamiętam, ale nie chcę od razu po to sięgać pierwszego dnia. Jak mi nie pomogą domowe sposoby to na pewno wyślę R. do apteki po niego :)

chlebosia cieszę się, że ktoś mówi tak samo jak ja z tą temperaturą minusową :) Dzisiaj jeszcze nie jest tak zimno, ale komu by się chciało iść w deszcz na spacer? Ja chyba będę wystawiać wózek na balkon i tyle dobrego ;)



Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #2836 dnia: 13 Października 2009, 14:59 »
Moja córa jest zimowa, wychodzilam z nią przy -8 jak bylo sloneczko bez spiworka i wracala cieplutka. Byla odpowiednio ubrana i przykryta cieplym kocem. Praktycznie w ogole nie chorowala do teraz ::)
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline chlebosia

  • Mąż i żona to jedna dusza w dwóch ciałach...
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2664
  • Płeć: Kobieta
  • SZCZĘŚLIWI JAK NIGDY
  • data ślubu: 16.08.2008
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #2837 dnia: 13 Października 2009, 15:18 »
Moja też zimowa i też nie używałam śpiworka. był kombinezon, ciepły koc i okrycie do wózka i było ok.  Z tym hartowaniem to ciężko

powiedzieć jak to jest. ja bardzo często na spacery chodzę,a i tak mała mi choruje. jak pada i wieje to nie idę - z własnej wygody, bo niby czemu

mam moknąć? popieram tu balkon  :)  P



Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #2838 dnia: 13 Października 2009, 15:20 »
O balkon byl u mnie zbawieniem w zime jak byly sniezyce  8)
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #2839 dnia: 13 Października 2009, 15:26 »
U mnie na plus w balkonie przemawia jeszcze fakt, że mieszkamy na 3 piętrze :) Stachać się ze wszystkim w beznadziejną pogodę po to aby za 20 minut czy pół godziny wrócić to raczej nie będzie mi się chciało ;)



Morgan
  • Gość
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #2840 dnia: 13 Października 2009, 15:33 »
u nas co prawda nie ma balkonu, ale minusowa tempka to rzadkosc w zimie,,, ciekawe jak bedzie w tym roku  :-\

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #2841 dnia: 13 Października 2009, 16:15 »
Dziewczyny czy takie pajace zapinane z tyłu albo po całości albo na kilka guzików od szyi się sprawdzają?

Przeglądam kolejny raz ciuszki od siostry i tak właśnie się zastanawiam...

Czy to jest wygodne w nakładaniu?

Te co mam swoje to są zapinane na przodzie, ale właśnie jak z tymi z tyłu?

Bo na teraz zdaje mi się, że to mało wygodne w nakładaniu...



Offline Olucha

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6455
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11 lipiec 2009r.
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #2842 dnia: 13 Października 2009, 16:25 »
Ja słyszałam że takie zapinane od tyłu są bardzo niewygodne dla maluszka, więc ja takich nie kupowałam  :)

Offline madziq

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6009
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 26.04.2008
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #2843 dnia: 13 Października 2009, 16:33 »
Pati co do ubierania to wyjdzie w praniu! zależy na jakie dziecko "trafisz". moja jest nieraz lżej ubrana niż ja bo ja to zmarzluch a jej p tatusiu jest wiecznie ciepło  ;)

zapinanych z tyłu ubranek odradzam, najgorsze co mogli wymyślić dla komfortu maluszka

Offline hany81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7960
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.08.2008
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #2844 dnia: 13 Października 2009, 16:44 »
No ja parę takich ciuszków mam ale dostałam bo sama nie kupuję . Na bank są niewygodne dla Maluszka no i ubrać gorzej

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #2845 dnia: 13 Października 2009, 17:03 »
No to pajace zapinane z tyłu odłożyłam :)

A następna rzecz - kaftaniki... Potrzebne to to? Wygodne? Słyszałam, że się rolują na pleckach, chyba lepiej body? Nie wiem.



Offline hany81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7960
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.08.2008
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #2846 dnia: 13 Października 2009, 17:08 »
kaftaników pare mam ale z tego co dziewczyny piszą sto razy lepsze body

Offline madziq

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6009
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 26.04.2008
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #2847 dnia: 13 Października 2009, 17:21 »
stanowczo BODY  ;D kaftanika ani jednego nie miałam

Morgan
  • Gość
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #2848 dnia: 13 Października 2009, 17:36 »
My tez mamy glownie bodziaki :) pajace zapinane z przodu :)

Offline agaga

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 459
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 19.08.2006
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #2849 dnia: 13 Października 2009, 17:51 »
Co do temperatur to coś mi się kojarzy żeby nie wychodzić jak jest poniżej -15 stopni ale pewnie jak nie ma wiatru.
Co do spacerowania to pomimo brzydkiej pogody dzisiaj z Anią byłam na długim 3 godzinnym spacerze, co prawda opatulona byłam z koleżanką no ale codzienny spacer musiał być zaliczony. Zresztą Ania  jest przyzwyczajona że od 10 do 13 jest na dworze, i jak tylko jest pora na spacer to jest strasznie marudna.

Co do kaftaników, to powiem Ci, że mi się one często przydają. Mała strasznie się drze jak jest głodna, a ponieważ w nocy jak się obudzi jest głodna, więc aby za bardzo nią nie telepać to właśnie nakładam jej kaftaniki. 
Co prawda bodziaki też lubię. Tylko w momencie jak siuśki przelecą przez pieluchę to trzeba ją całą przebierać:)
Ostatniej nocki zmoczyła mi 2 komplety ciuchów :)