Proszone obiadki są super

zwłaszcza, że idzie się na gotowe i nic nie trzeba przygotowywać

Jakoś wczoraj humorku nie miałam. Wszystko było ok, ale nie byłam zbytnio rozmowna. Sama nawet nie wiem czemu. Po prostu taki dzień.
Ale wiecie co? Strasznie posmakowało mi to siemię lniane! Piję w takich dawkach jak jest napisane na opakowaniu, czyli max 3 razy dziennie, a efekty? No cóż, jak narazie to nie jest jakoś super, ale i nie jest źle. W każdym bądź razie to siemię jest pyszne! Smakuje mi albo samo albo z dodatkiem malinek ze słoika, które robiła moja mama
Dzisiaj taka pogoda, że nic się nie chce robić... Wstaliśmy po 8 - jak dla mnie ok a dla R. za wcześnie więc on teraz odsypia. A ja się czuję jakoś dziwnie... Niby mnie głowa boli, ale za chwile nie boli a po chwili znów boli... Ta pogoda jakaś taka dołująca.
Ale żeby nie było - Mała dokazuje coraz bardziej, udało mi się nawet poczuć jej kopniaka na ręce, ale niestety jak R. przyłożył dłoń to cisza jak makiem zasiał

hehehe.
A mam takie pytanko, czy to normalne że Mała wali mi często baaardzo nisko? Czasami czuję wręcz jakby tak w dno macicy uderzała, tak wiecie w spód gdzie jest szyjka macicy - nic mnie to nie boli, ale jakoś tak dziwnie?