0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Ja byłam na weseleu gdzie panie robiły brame (przed panna młodą chwyciły sie pod rece) i miały za zadanie nie przepuścić pana młodego aby zdjoł welonik, oczywiiscie trudną tyrarierę miał do przebicia!
A mój mąż będzie :- zmywał - przepraszał po kłótni - chodził do baru na piwo - pracował na rodzinę - płacił rachunki - robił śniadanie do łóżka - słuchał dobrych rad teściowej