Ja się zastanawiam nad błogosławieństwem w kosciele

Co wy o tym myślicie?
Chodzi o to,że kiedyś sobie wymyśliłam że mojego ukochanego w tym dniu zobacze dopiero w kościele...
Do tego nie żyjemy dobrze z rodzicami R. i raczej nie zależy mi na tym co oni uważają,wiem że to co by mówili na błogosławieństwie
nie byłoby szczere...
Natomiast inna sprawa jeżeli chodzi o moich rodziców a w szczególności o mame.Co wy uważacie na ten temat ?