Anjuszka
Chcemy wziac albo ka-ja-band albo music colours:)ale chyba stawiamy na ka-ja-band:)poniewaz oni w sezonie slubnym biora 3500 a w maju polowe taniej i gratis graja na poprawinach:D wiec uwazam bardzo fajnie:)a naprawde potrafia rozkrecic fajna imprezke widzialam kilka filmikow z wesela z ich udzialem wiec uwazam ze sa swietni:)a ty gdzie robisz weselicho i masz juz jakis zespol na oku??
Jezeli chodzi o podziekowania dla rodzicow to ja zastanawiam sie nad takim fajnym albumem-na samym poczatku zdjecia moich rodzicow jako dzieciaczki,ich poznanie sie:)slub:) pozniej rodze sie ja:) dorastam:)poznaje mojego jeszcze przyszlego meza:)oczywiscie kilka fotek z naszych spotkan:)i zdjecia ze slubu na pamiatke,oczywiscie do zdjec jakies fajne cytaty opisy,troche z humorem troche powazne:)
(my nie robimy podziekowan dla rodzicow przy gosciach z powodu jednej sytuacji ktora tego od nas wymaga,bedziemy im dziekowac po slubie,chcemy ich zaprosic na uroczysty obiad w jakiejs fajnej restauracji i tam im zlozyc serdeczne podziekowania i powspominac przy tym nasze wesele,dlatego bedzie mozliwosc zalaczenia zdjec ze slubu do tego albumu:)
Uwazam ze fajnym prezentem dla rodzicow jest zdjecie z waszego slubu zrobione na plotnie oprawione w piekna rame, Ja taki prezent slubny dalam mojej przyjaciolce w dniu slubu ,wyszedl przepiekny obraz,ale to nie byly zdjecia ze slubu tylko wygrzebalam jakies fajne,zrobilam w sepii,wymiary mial 60x 70 wiec wyszedl ogromny:)(bedziecie chcialy to wam wkleje zdjecie:)oni byli zachwyceni zwlaszcze ze to byl jedyny prezent,napisalam na dole zlota mysl z data slubu,znaja ja juz na pamiec i czesto ja powtarzaja:)do dzis mi za niego dziekuja:)pieknie sie prezentuje:)Rodzicom tez zroblam taki prezent na 25 rocznice slubu:)(ich zdjecie ze slubu,jak byli mlodzi i piekni)i oczywiscie dodalam wierszyk odpowiedni do okazji,tez byly zachwyceni,tylko juz mniejszy format- stoi na komodzie u nich w pokoju,kazdy zwraca na niego uwage:)tez jeszcze szybko napisze jak go im dalam:Da wiec musialam wyjechac jak oni obchodzili swoje swieto,wiec poszlam do kwiaciarni i zamowilam piekny bukiet i poprosilam by danego dnia o danej godzinie zaniesi go pod wskazany adres:)byl to dla nich ogromny szok bo przed moim wyjazdem juz dostali ode mnie winko z bukietem kwiatkow i mysleli ze to na tyle:)wiec od razu do mnie zadzownili wzruszeni i szczesliwi:)hehe