Autor Wątek: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia  (Przeczytany 230054 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline suprynka

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2040
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 07-08-2010
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #330 dnia: 7 Sierpnia 2009, 08:43 »
No właśnie długo. Magiczny czopek pomógł. Mam nadzieję, że już teraz wszystko wróci do normy. Zuzia jest przekochana, chociaż już pokazuje swój charakterek ;). Jednak daje nam pospać w nocy, spi po 5 godzin, więc mamy siłę na cały dzień. Za tydzień mamy chrzciny, więc przygotowujemy się do tego wielkiego dnia.

Offline hany81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7960
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.08.2008
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #331 dnia: 7 Sierpnia 2009, 11:06 »
ale fajne to krzesełko no i najważniejsze ze stabilne

Offline Adiana

  • Agnieszka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16270
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.06.2008
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #332 dnia: 7 Sierpnia 2009, 11:52 »
suprynka - już chyba w "wózkach" miałam pisać, że masz śliczny avatarek :Serduszka:

Offline pileczka22

  • Aga
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8528
  • Płeć: Kobieta
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #333 dnia: 7 Sierpnia 2009, 11:55 »
A a też mogę poprosić o namiary na sprzedawcę??



Offline marta082008

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14122
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.08.2008
  • Skąd:: Szczecin
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #334 dnia: 7 Sierpnia 2009, 13:26 »
Ja nie moge uwierzyć, że ten czas tak leci, dopiero co pamiętam jak w szpitalu leżałyście, kiedy maleńka przyszła na swiat, a ona już na krzesełku siedzi...


Offline chlebosia

  • Mąż i żona to jedna dusza w dwóch ciałach...
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2664
  • Płeć: Kobieta
  • SZCZĘŚLIWI JAK NIGDY
  • data ślubu: 16.08.2008
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #335 dnia: 7 Sierpnia 2009, 14:37 »
Madziu, piłeczko namiary poszły na priv  :)


taka babcia to skarb  :D

Oj tak, choć czasem - że tak powiem i babcia potrafi być bardzo denerwująca  ;)


No właśnie długo. Magiczny czopek pomógł. Mam nadzieję, że już teraz wszystko wróci do normy. Zuzia jest przekochana, chociaż już pokazuje swój charakterek ;). Jednak daje nam pospać w nocy, spi po 5 godzin, więc mamy siłę na cały dzień. Za tydzień mamy chrzciny, więc przygotowujemy się do tego wielkiego dnia.

To fajnie ,że czopek pomógł, bo się bidulka męczyła.  może wklej jakąś fotkę Zuzi, bo w avatarku taka śliczna jest. do chrzcin wszystko gotowe?

Ja nie moge uwierzyć, że ten czas tak leci, dopiero co pamiętam jak w szpitalu leżałyście, kiedy maleńka przyszła na swiat, a ona już na krzesełku siedzi...

Oj Martuś ja sama nie wierzę, że to tak leci, ani się obejrzę a tu już roczek stuknie.  czasem jak wspominam ten szpital  to wierzyć

mi się nie chce, że tyle czasu tam byłyśmy i mam wrażenie ,że to było bardzo dawno temu...


Ostatnio jak puszczają reklamę na polsacie, że każdego dnia rodzice dowiadują się o chorobie dziecka i zaczyna się jak lekarz robi usg kobiecie

to zawsze płakać mi się na tym chce, jakbym widziała siebie i męża...

Ogólnie jakiś dół mnie dziś dopadł, różne wspomnienia mnie nachodzą...




Offline marta082008

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14122
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.08.2008
  • Skąd:: Szczecin
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #336 dnia: 7 Sierpnia 2009, 15:10 »
Ale co ci po smutnych wspomnieniach jak masz piękna zdrową Zuzinke przy sobie teraz?


Offline chlebosia

  • Mąż i żona to jedna dusza w dwóch ciałach...
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2664
  • Płeć: Kobieta
  • SZCZĘŚLIWI JAK NIGDY
  • data ślubu: 16.08.2008
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #337 dnia: 7 Sierpnia 2009, 16:23 »
Ale co ci po smutnych wspomnieniach jak masz piękna zdrową Zuzinke przy sobie teraz?

No właśnie nic... A to wszystko przez tą cholerną reklamę, którą co chwila puszczają  :-\



Offline Adiana

  • Agnieszka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16270
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.06.2008
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #338 dnia: 7 Sierpnia 2009, 16:34 »
Marta, ale nad tym nie da się panować, emocje działają i będą jeszcze długo....

Ewcia, przytul się do Zuzinki - mi to pomaga :D

Offline madziq

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6009
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 26.04.2008
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #339 dnia: 7 Sierpnia 2009, 17:50 »
Ewuś dzielna kobietka z ciebie zaciśnij pięści przytul córeczkę i ciesz się nią może kiedyś te wspomnienia będą mniej bolesne  :przytul:

Offline chlebosia

  • Mąż i żona to jedna dusza w dwóch ciałach...
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2664
  • Płeć: Kobieta
  • SZCZĘŚLIWI JAK NIGDY
  • data ślubu: 16.08.2008
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #340 dnia: 7 Sierpnia 2009, 17:56 »
Dziękuję Wam kochane  :-*

Tak jakoś to wszystko dzisiaj do mnie wróciło ze zdwojoną siłą. czy ten strach kiedyś minie, codziennie sprawdzając jej ciemiączko, boję się czy przypadkiem zastawka nie nawaliła i co by było gdyby tak... trudne to czasem
Albo jak tak myślę o 2 dzidzi - chyba sfiksuję chodząc na usg...

Dobrze, że mój skarbek jest teraz zdrowy  :)



Offline madziq

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6009
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 26.04.2008
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #341 dnia: 7 Sierpnia 2009, 19:33 »

Dobrze, że mój skarbek jest teraz zdrowy  :)


i tego sie trzymajmy  :-*

Offline pileczka22

  • Aga
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8528
  • Płeć: Kobieta
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #342 dnia: 7 Sierpnia 2009, 19:52 »
Ewuniu najważniejsze, że Zuzka zdrowa  :-* :-* :-*



Offline suprynka

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2040
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 07-08-2010
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #343 dnia: 7 Sierpnia 2009, 23:31 »
Chlebosia pamiętaj, że Zuzie to silne dziewczyny, więc nie może być inaczej-będzie zdrowa jak rybka ;).
U mojej Małej lepiej, choć teraz czekamy na kupkę, którą zrobi sama bez czopka. Karmięją piersią, więc zajadam błonnik-ponoć ma to pomóc. Miałyście kiedyś podobny problem z Maluszkiem?
Za tydzień w niedzielę Chrzciny. Mamy już w sumie wszystko, łącznie z winietkami i podziękowaniami w formie aniołków. Zrobiliśmy też fajne zaproszenia (jakby ktoś chciał to polecam z allegro). U tej Pani zaopatrzę się też w zaproszenia i winietki na ślub.

Offline pileczka22

  • Aga
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8528
  • Płeć: Kobieta
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #344 dnia: 8 Sierpnia 2009, 11:39 »
A dasz namiary?? Pokaż te aniołki bo bardzo mnie zaciekawiłaś...  ;)
Ewciu sorki, że u Ciebie



Offline chlebosia

  • Mąż i żona to jedna dusza w dwóch ciałach...
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2664
  • Płeć: Kobieta
  • SZCZĘŚLIWI JAK NIGDY
  • data ślubu: 16.08.2008
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #345 dnia: 8 Sierpnia 2009, 14:57 »
A dasz namiary?? Pokaż te aniołki bo bardzo mnie zaciekawiłaś...  ;)
Ewciu sorki, że u Ciebie

Nie szkodzi kochana  ;)  mnie te aniołki tez intrygują i chętnie bym zobaczyła co to za cudo.

Madziu  mam nadzieję, że krzesełko się sprawdzi  :)


Chlebosia pamiętaj, że Zuzie to silne dziewczyny, więc nie może być inaczej-będzie zdrowa jak rybka ;).
U mojej Małej lepiej, choć teraz czekamy na kupkę, którą zrobi sama bez czopka. Karmięją piersią, więc zajadam błonnik-ponoć ma to pomóc. Miałyście kiedyś podobny problem z Maluszkiem?
.


U nas nigdy nie było problemów z kupką, ale wiem, że mamy dzieciaczków gdzie był ten problem dawały im probiotyki i pomagało.musisz

spróbować  :)


U mnie już trochę lepiej. dołek minął i mam nadzieję, że szybko nie wróci  ;)  muszę mniej polsat oglądać  :-X 

A tak poza tym to młodą dziś rano szaleństwo ogarnęło i przez 2 godziny było piszczenie i krzyczenie, tudzież gadanie. a miałam nadzieję,że

faza piszczenia ustąpiła  ;D  aż mi uszy więdły. po tych 2 godz padła i spała. łobuziara mała ;)


Teraz czekamy aż tata wróci z pracy i trzeba coś wymyśleć na resztę dnia, bo jest taka ładna pogoda. a jutro od rana nad morze  :D

Buziaki ślemy  :-*



Offline pileczka22

  • Aga
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8528
  • Płeć: Kobieta
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #346 dnia: 8 Sierpnia 2009, 16:12 »
Ale miłe plany  :D Koniecznie fotki z nad morze chcemy  ;)

Dobrze, że dół przeszedł  :D :-*



Offline Adiana

  • Agnieszka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16270
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.06.2008
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #347 dnia: 8 Sierpnia 2009, 17:26 »
Morze. zazdroszczę, ale chyba samego faktu, że chcesz tam jechać...mi od końcówki ciąży zabrakło chęci i jakoś tak borsuk się ze mnie zrobił  ::)

Offline suprynka

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2040
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 07-08-2010
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #348 dnia: 9 Sierpnia 2009, 09:34 »
Prześlę później fotki aniołków. Dopadło mnie zapalenie piersi :(

Offline pileczka22

  • Aga
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8528
  • Płeć: Kobieta
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #349 dnia: 9 Sierpnia 2009, 09:41 »
Ojej biedactwo  :przytul:



Offline ASIA39

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4671
  • Płeć: Kobieta
  • Szata miłości utkana jest z materiału codzienności
  • data ślubu: 18.08.2012
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #350 dnia: 9 Sierpnia 2009, 19:42 »
super ta Twoja piszczałka słodziak  ;D


miłego wyjazdu nad morze  :-*

Offline suprynka

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2040
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 07-08-2010
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #351 dnia: 9 Sierpnia 2009, 21:12 »
No niestety moja Mała ma nadal problemy z załatwieniem się... Dzisiaj nie pomógł czopek. Zobaczymy jutro...

Offline madziq

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6009
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 26.04.2008
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #352 dnia: 9 Sierpnia 2009, 21:17 »
suprynka  a może spróbuj Małej podawać probiotyk ? nam pomógł i teraz mamy kupki codziennie (a były o wiele rzadziej i zielone)

Offline suprynka

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2040
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 07-08-2010
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #353 dnia: 9 Sierpnia 2009, 22:09 »
Właśnie podaliśmy jej LacidoBaby. Tak nam poleciła położna. Teraz Mała już spi, bo miała ciężki dzień. Ona chyba też źle znosi te upały. Sama jem też więcej błonnika.
Życzę kolorowych snów.

Offline chlebosia

  • Mąż i żona to jedna dusza w dwóch ciałach...
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2664
  • Płeć: Kobieta
  • SZCZĘŚLIWI JAK NIGDY
  • data ślubu: 16.08.2008
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #354 dnia: 9 Sierpnia 2009, 22:40 »
Biedna niunia pewnie się męczy. mam nadzieję, że probiotyk pomógł.daj znać. a jak Twoje zapalenie piersi, lepiej już?

Po dzisiejszym dniu jestem padnięta. idę spać. dam znać jutro jak było. buziaki  :-*

P.S. Marta to chyba jakaś plaga gości  ;)  nam się od wtorku zapowiadają...



Offline pileczka22

  • Aga
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8528
  • Płeć: Kobieta
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #355 dnia: 9 Sierpnia 2009, 23:02 »
To my czekamy na relację  :tupot: :tupot: :tupot: :-*



Offline vonka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 11307
  • data ślubu: 2008
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #356 dnia: 10 Sierpnia 2009, 10:28 »
buziaki zostawiam  :-*

Offline suprynka

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2040
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 07-08-2010
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #357 dnia: 10 Sierpnia 2009, 13:12 »
Zuzia miewa się już lepiej. Tylko że te czopki to nie jest wyjście. Ja teraz jestem na diecie, więc może ona przyniesie rezultaty. A z piersią lepiej, choć jeszcze pobolewa. Oj coraz cześciej załapuję dołka przez to karmienie piersią...

Offline pileczka22

  • Aga
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8528
  • Płeć: Kobieta
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #358 dnia: 10 Sierpnia 2009, 14:45 »
Suprynko nie dołuj się - ja co prawda też czasem mam dość, ale wmawiam sobie, że to lepsze dla małej  :D A kiedy będą te aniołki, bo nie mogę się doczekać  ;)



Offline chlebosia

  • Mąż i żona to jedna dusza w dwóch ciałach...
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2664
  • Płeć: Kobieta
  • SZCZĘŚLIWI JAK NIGDY
  • data ślubu: 16.08.2008
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #359 dnia: 10 Sierpnia 2009, 17:01 »
Suprynko głowa do góry. ja się dołowałam jak miałam już za mało pokarmu i dlatego przeszłam na modyfikowane. w sumie fakt jest to wygodniejsze,ale skoro możesz karmić to karm. wątpię by była to Twoja wina, bo niektóre dzieci na modyfikowanym też mają problemy z kupką. masz rację czopek to nie wyjście, ale probiotyk pomaga?
właśnie gdzie te aniołki  ;)

Nad morzem było bardzo fajnie, cieplutko , małej się podobało, szalała  na kocyku. zdjęć na razie nie będzie bo mieliśmy inny aparat i na razie nie mam do niego kabla. będzie na dniach ;-)

Za to mam dla Was trochę innych najświeższych zdjęć Zuni:

Tak wystawiam język do mamy i się do niej uśmiecham





Potem mam czas na czytanie mojej ulubionej książeczki



Lubię bawić się też moimi stópkami, które potrafię już wziąć do buzi







Potem się zdrzemnę



A po spanku ruszam na matę



Śmieję się do mamy



Wystawiam jej język





Zastanawiam się jak zjeść motylka



I mam super uśmiech dla mojej ulubionej papugi



Po zabawie idę się kąpać





I spać ( nowe pozycje na boczku)





Koniec ;-)

Zuzia teraz do wszystkiego wyciąga rączki i bardzo lubi głaskać nas po buziach.
Ostatnio też uwielbia patrzeć na jadące samochody, gada do nich i ja jakiś przejedzie to mówi buum - skąd jej się do wzięło ? :)

Buziaki  :-*