no faktycznie, namieszałyście

muszę porozmawiać z fryzjerką

byłam dzisiaj w sklepie ślubnym i powiem wam, że strasznie przepłaciłam...

dopiero w akademiku zorientowałam się ile te rzeczy kosztowały... za 100 balonów zapłaciłam 25 zł, kokardki kosztowały mnie 60 zł i trochę bibuły jeszcze... 93 zł wydałam i teraz dopiero uświadomiłam sobie że nie kupiłam wszystkiego

czyli ponad 100 zł za dekorację na klatce schodowej i wejście do klatki... i to tak skromnie...
miałam dzisiaj 2 godziny jazdy i jutro rano mam jeszcze godzinę ... nawet się tak bardzo nie denerwuję jak przed pierwszym egzaminem... tak troszeczkę tylko
pamiętajcie o mnie jutro o 13.45- o tej porze zaczynam swój drugi egzamin na prawo jazdy!!! mam nadzieję, że tym razem się uda!
