ciezki dzien, uffff jak dobrze jest mi w domku
mialam dzis ogrom pracy, nawet nie mialam czasu na herbatke. jeszcze troche sie poducze i postawie szefowi warunek. zreszta w poniedzialek bede z nim rozmawiala na temat moich obowiazków!
bylam tez na ang, 1 zajecia typowo co i jak bedziemy robic. w poniedziałek na 16.30 ide znowu
wlasnie zaparzylam sobie zielona herbatke, cos dzis sie słąbo czulam, zawroty głowy no i to kolano.
a poza tym nuda, padam na twarz ze zmeczenia po pracy i nawet nie mam czasu isc do tego sklepu kolo dworca wrrrr