Nie jest źle, B. stwierdził, że nie wygląda to źle i skoro ma być taki to on może zobaczyć jak to będzie wyglądać.
Byłam w sklepie dzisiaj z garniturami i dodatkami i jest jeden taki niby musznik, bo ja nie wiem jak to nazwać, fular to też chyba nie jest - kolor ecru i pleciony jest złotą nicią. A patrzyłam na niego dlatego, że w sumie spinki B. ma złote a ja biżuterię swoją też mam złotą, więc może w związku z tym akcent złota byłby ok, tym bardziej, że jest wtedy dość wyrazisty ten krawacik, nie taki bladziutki, jak sam ecru z takim delikatnym wykończeniem.
Musimy przejść się do sklepu i B. zobaczy jak to wygląda, choć stwierdził, że on wolałby czarny ze złotą nitką. No ale trzeźwo myśląc, i okiem kobiety, będzie bardzo smutno wyglądać w takiej czerni, więć jednak jaśniejszy trzeba wybrać.