Autor Wątek: Coś się kończy, coś się zaczyna...  (Przeczytany 55915 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Betti

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1130
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2010
Odp: Coś się kończy, coś się zaczyna...
« Odpowiedź #360 dnia: 15 Kwietnia 2009, 08:31 »
Hmm.. Mam podobne zdanie jak dziewczyny. Makijaż jak najbardziej w porządku na co dzień, średnio w porządku na wesele.
No i gdzie uśmiech? ;)

Offline paooolka

  • Niufomaniaczka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8987
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 05.09.2009
Odp: Coś się kończy, coś się zaczyna...
« Odpowiedź #361 dnia: 15 Kwietnia 2009, 08:34 »
popieram Agu-s, wydaje mi sie ze w barwach fioletu, ew delikatnego rozu wygladałabys bosko
Il corpo è solo uno strumento. Il corpo senza lo spirito non ha nessun valore.

całkiem nowa JA

Offline LittlePoodle

  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 204
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 01. 08. 2009
Odp: Coś się kończy, coś się zaczyna...
« Odpowiedź #362 dnia: 15 Kwietnia 2009, 09:08 »
Mi sie podobaja barmy cieni- dla mnie sa takie brazowo zlote;D, ale chyba za bardzo delikatne- pewnie bluznie, ale pasuje mi do Ciebie jakis mocniejszy makijaz- taki z pazurem;)

Offline .:Anka:.
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 23667
  • Płeć: Kobieta
Odp: Coś się kończy, coś się zaczyna...
« Odpowiedź #363 dnia: 15 Kwietnia 2009, 09:42 »
szczerze to wogle mi sie nie podoba ten makijaż
Zupcia - mnie malowała Monika z filozofii piekna i byłam baardzo zadowolona.
widziałam jej "prace" na zdjęciach i nawet nie byłam na próbnym.

Offline zupcia

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1327
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23.05.2009
Odp: Coś się kończy, coś się zaczyna...
« Odpowiedź #364 dnia: 15 Kwietnia 2009, 09:59 »
Dziękuję za szczerość. Uśmiechu brak bo doszłam do wniosku, że to nie to i nie było mi do śmiechu. Jutro idę jeszcze na fryzurkę i makijaż w inne miejsce - do studia urody i też powklejam fotki.
Wizażystka pytała jakimi kolorami maluję się na codzień, co wolę podkreślać - usta czy oczy, w jakim kolorze będzie suknia itd i zaproponowała mi to co widzicie na zdjęciach. Z tym, że mówiłam, że ja nie lubię się w brązach. Mam wrażenie, że oko sprawia wrażenie zmęczonego i u mnie brązy jakoś szybko znikają z powieki.
A ja maluję się jak potrafię, lubię mocno wytuszowane oko, jeśli cień to barwy różu czy fioletu i zawsze wydawało mi się, że lepiej mi w odcieniach zimnych niż ciepłych.


 

Offline agu-s

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7420
  • Płeć: Kobieta
Odp: Coś się kończy, coś się zaczyna...
« Odpowiedź #365 dnia: 15 Kwietnia 2009, 10:26 »
ten brąz- złoto- chociaż praktycznie go nie widać to przytłacza bardzo, a róż i fiolet pięknie rozjaśnią i rozświetlą całą twarz :D
mam nadzieję, że jutro będziesz zadowolona ;)

Offline zupcia

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1327
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23.05.2009
Odp: Coś się kończy, coś się zaczyna...
« Odpowiedź #366 dnia: 15 Kwietnia 2009, 10:35 »
Ja też mam taką nadzieję, wczoraj wieczorem płakać mi się chciało. Może to moja wina, że nie określiłam kolorów cieni ale z drugiej strony czuję się laikiem jeśli chodzi o makijaż i zdałam się na wizażystkę, mówiłam, że nie używam brązów bo źle się w nich czuję. Jak jutro coś będzie nie tak to się załamię. Będę szukać filozofii piękna i p. Moniki.


 

Offline agu-s

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7420
  • Płeć: Kobieta
Odp: Coś się kończy, coś się zaczyna...
« Odpowiedź #367 dnia: 15 Kwietnia 2009, 10:37 »
na pewno nie Twoja wina- to tamta pani jest profesjonalistka i do jej zadań należy między innymi dobrać kolor odpowiedni dla Ciebie, po prostu babka się nie popisała ::)

Offline .:Anka:.
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 23667
  • Płeć: Kobieta
Odp: Coś się kończy, coś się zaczyna...
« Odpowiedź #368 dnia: 15 Kwietnia 2009, 10:39 »
Zupcia, to nie twoja wina, no coś ty!  :-* :-*
wizażystka powinna sama ci zaproponować odpowiednią kolorystykę
w końcu od tego tam jest
a myslisz, że ja mówiłam w jakich kolorach chce być umalowana??? w zyciu... bo sie na tym nie znam  ;D

Offline paooolka

  • Niufomaniaczka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8987
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 05.09.2009
Odp: Coś się kończy, coś się zaczyna...
« Odpowiedź #369 dnia: 15 Kwietnia 2009, 10:41 »
tez slyszlam ze w filozofi piekna ladnie maluja, polecam jeszcze la nature (maja stronke). u ernesta kawy tez jest babka fajna
Il corpo è solo uno strumento. Il corpo senza lo spirito non ha nessun valore.

całkiem nowa JA

Offline Anjuschka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10267
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 15.05.2010
Odp: Coś się kończy, coś się zaczyna...
« Odpowiedź #370 dnia: 15 Kwietnia 2009, 10:41 »
Na pewno na ślubie będziesz wyglądać olśniewająco, makijaż będzie dopełnieniem całości :)

Offline LittlePoodle

  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 204
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 01. 08. 2009
Odp: Coś się kończy, coś się zaczyna...
« Odpowiedź #371 dnia: 15 Kwietnia 2009, 10:59 »
A powiedz, gdzie robiłas ten makijaz probny? Ja tez pamietam, ze na probnym raz pani mnie wypudrowała pudrem brazujacym i zrobiła mi blado rozowo-kremowy  makijaz, bardzo delikatny na oczach. A ja na codzien mam mocno podkreslone oczka no i mam bardzo jasna cere, wiec wygladałam koszmarnie- brazowy fluid odcinal mi sie na zuchwie...- na szczescie było za darmo. I   nie pomogło, ze prosiłam o mocniejszy cien - pani powiedziała, ze na slub musi byc jasny i juz. Nie martw sie- brak czyjejs kompetencji napewno nie jest Twoja wina , i juz!:)

Offline Betti

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1130
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2010
Odp: Coś się kończy, coś się zaczyna...
« Odpowiedź #372 dnia: 15 Kwietnia 2009, 11:00 »
Słusznie dziewczyny mówią - nie obwiniaj siebie, bo nie masz o co.

Offline zupcia

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1327
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23.05.2009
Odp: Coś się kończy, coś się zaczyna...
« Odpowiedź #373 dnia: 15 Kwietnia 2009, 11:35 »
Nie chcę robić nikomu antyreklamy bo pani ma bardzo dobre opinie.


 

Offline zupcia

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1327
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23.05.2009
Odp: Coś się kończy, coś się zaczyna...
« Odpowiedź #374 dnia: 15 Kwietnia 2009, 13:22 »
Kurczę jak jutro rano nie będę zadowolona to szukam dalej :-\ Anka a czy w filozofii piękna robiłaś też fryzurkę?


 

Offline .:Anka:.
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 23667
  • Płeć: Kobieta
Odp: Coś się kończy, coś się zaczyna...
« Odpowiedź #375 dnia: 15 Kwietnia 2009, 13:25 »
nie, nie robiłam tam fryzury bo nie ma tam fryzjerki
mnie czesała babka do kótrej moja mama chodzi od 20 lat  ;)
spisała się na medal choc po próbnej byłam załamana  :D

Offline zupcia

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1327
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23.05.2009
Odp: Coś się kończy, coś się zaczyna...
« Odpowiedź #376 dnia: 15 Kwietnia 2009, 14:35 »
Powiem Wam jeszcze, że w pracy koleżanki orzekły, że w tym makijażu wyglądam jak cyt: stara baba.


 

Offline ASIA39

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4671
  • Płeć: Kobieta
  • Szata miłości utkana jest z materiału codzienności
  • data ślubu: 18.08.2012
Odp: Coś się kończy, coś się zaczyna...
« Odpowiedź #377 dnia: 15 Kwietnia 2009, 14:55 »
rzeczywiście ten makijaż to nic specjalnego,mam nadzieje że z tej nowej pani będziesz zadowolona zrób we fiolecie,różu zobaczysz i będziesz miała porównanie  :)

głowa do góry na pewno w dniu ślubu będziesz wyglądała pięknie  :)

Offline Agassi77

  • Aga
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1801
  • Płeć: Kobieta
  • Jesteśmy jak 2 puzle,tylko 1 pasuje do drugiego
  • data ślubu: 11.08.2007
Odp: Coś się kończy, coś się zaczyna...
« Odpowiedź #378 dnia: 15 Kwietnia 2009, 17:42 »
Zupcia moje zdanie juz znasz i raczej nie odstaje od reszty dziewczyn.

Zobaczysz ze jutro bedzie duzo lepiej i w koncu wkleisz zdjecia z usmiechnieta buzia
  :)

Offline zupcia

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1327
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23.05.2009
Odp: Coś się kończy, coś się zaczyna...
« Odpowiedź #379 dnia: 16 Kwietnia 2009, 09:37 »
Załamałam się. Wróciłam już od fryzjera - bez fryzury. Tym razem byłam zapisana i na dziś i na 23 maja z tym, że babka zapisała mnie do fryzjerki, która akurat sobotę 23. ma wolną. Źle sprawdziła. Mogę się przepisać na jutro na 9.00 do pani, która w dzień naszego ślubu pracuje. Nie wytrzymałam, wyszłam i wyryczałam się Szymonowi do słuchawki, to wszystko zaczyna mnie przerastać.
Dziś na 11 mam makijaż. Iść? Zapisać się do fryzjerki na jutro? W tej chwili najchętniej wystrzeliłabym się rakietą na księżyc na jakieś wakacje...


 

Offline agu-s

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7420
  • Płeć: Kobieta
Odp: Coś się kończy, coś się zaczyna...
« Odpowiedź #380 dnia: 16 Kwietnia 2009, 09:41 »
to ten sam salon co wtedy nawalił??? ::)
Na makijaż idź koniecznie, jesteś zapisana i tym razem mam nadzieję się nie zawiedziesz ;)
może przepisz się na jutro do fryzjera? ehhh
chyba by mnie rozerwało ze złości ::)

Offline KashDar

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 954
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.06.2008r. godz. 17.00
Odp: Coś się kończy, coś się zaczyna...
« Odpowiedź #381 dnia: 16 Kwietnia 2009, 09:42 »
Moim zdaniem powinnaś iść i na makijaż, i umówić się do tej fryzjerki na jutro.

Chyba, że masz inną opcję  ???

A tak w ogóle to się nie przejmuj, nie zawsze wszystko idzie gładko  :przytul:

Offline zupcia

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1327
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23.05.2009
Odp: Coś się kończy, coś się zaczyna...
« Odpowiedź #382 dnia: 16 Kwietnia 2009, 09:43 »
Nie agu-s, to inny salon :(


 

Offline Anjuschka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10267
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 15.05.2010
Odp: Coś się kończy, coś się zaczyna...
« Odpowiedź #383 dnia: 16 Kwietnia 2009, 09:43 »
Uuuu... ale się dzieje.... trzymaj się - na pewno wszystko się ułoży...

Offline agu-s

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7420
  • Płeć: Kobieta
Odp: Coś się kończy, coś się zaczyna...
« Odpowiedź #384 dnia: 16 Kwietnia 2009, 09:46 »
to moze idź jutro na tą próbną fryzurę, tylko jeszcze upewnij się,  że ta babka będzie pracowała w tą sobotę ::) może akurat wyczaruje coś na głowie pieknego ;)
a makijażu dzisiaj nie odpuszczaj, mam nadzieję, ze poprawi Ci humor ;)

Offline zupcia

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1327
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23.05.2009
Odp: Coś się kończy, coś się zaczyna...
« Odpowiedź #385 dnia: 16 Kwietnia 2009, 10:17 »
Ok, idę. Przepiszę się też na jutro, zobaczymy co z tego będzie. Chciałabym mieć już to wszystko za sobą.

Wczoraj spotkałam mojego wujka, brata taty, którego narzeczona wyjechała do pracy do Niemiec. Pytałam jak jej się pracuje, co który weekend będzie przyjeżdżała itd a on na to, że teraz przyjedzie za 8 tygodni. Mówię, że przecież w święta było, że na nasz ślub, a wujek, że to daleko, kto będzie tyle jechał i czym, że to koszty itd. Jak spytałam czy przyjdzie sam to powiedział, że tak o ile np. nie wpadnie pod samochód :glowa_w_mur:
Kurde nie będę miała pretensji jak ktoś nie przyjdzie ale jak mi powie już po opłaceniu gości to :ckm: Jak narazie wygląda to tak, że pocztą pantoflową się dowiadujemy, że kogoś nie będzie ale sam zainteresowany milczy jak grób a zaproszenia "rezerwowe" czekają. 20. kwietnia będzie szybkie pytanie - tak czy nie - i koniec.
Już teraz wiem po co są podróże poślubne ;D


 

Offline zupcia

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1327
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23.05.2009
Odp: Coś się kończy, coś się zaczyna...
« Odpowiedź #386 dnia: 16 Kwietnia 2009, 11:23 »
Nie uwierzycie, jak byłam już pod salonem zadzwoniły babki, że z makijażem też jest pomyłka... Zaczęłam się śmiać, u mnie tak właśnie objawia się ostatnie stadium zdenerwowania... Zapisana jestem na jutro na jedno i drugie a potem umówiona na przymiarkę sukni i to zupełnie przypadkiem... Zobaczę się w całości przynajmniej.


 

Offline .:Anka:.
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 23667
  • Płeć: Kobieta
Odp: Coś się kończy, coś się zaczyna...
« Odpowiedź #387 dnia: 16 Kwietnia 2009, 11:25 »
Zupcia, a mogę prosić na priv zdjęcia w sukni?

Offline zupcia

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1327
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23.05.2009
Odp: Coś się kończy, coś się zaczyna...
« Odpowiedź #388 dnia: 16 Kwietnia 2009, 11:29 »
Jasne, już wysyłam.


 

Offline paooolka

  • Niufomaniaczka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8987
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 05.09.2009
Odp: Coś się kończy, coś się zaczyna...
« Odpowiedź #389 dnia: 16 Kwietnia 2009, 11:48 »
ale problemy... ale glowa do gory! :)

jakby co moge Ci polecic fryzjerke ktora mnie czesze, maja tez tam babke od makijazu
Il corpo è solo uno strumento. Il corpo senza lo spirito non ha nessun valore.

całkiem nowa JA