Autor Wątek: Coś się kończy, coś się zaczyna...  (Przeczytany 55845 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline ASIA39

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4671
  • Płeć: Kobieta
  • Szata miłości utkana jest z materiału codzienności
  • data ślubu: 18.08.2012
Odp: Coś się kończy, coś się zaczyna...
« Odpowiedź #420 dnia: 17 Kwietnia 2009, 21:19 »
mi się też podoba bardzo ładnie wyglądasz

czekam na fotki fyzurki

Offline Justys851
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 28242
  • Płeć: Kobieta
Odp: Coś się kończy, coś się zaczyna...
« Odpowiedź #421 dnia: 17 Kwietnia 2009, 21:35 »
ooo jak ładnie  :D całkiem inaczej - weselej przede wszystkim  ;)
tez czekam na fotki fryzurki  ;D



Offline agu-s

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7420
  • Płeć: Kobieta
Odp: Coś się kończy, coś się zaczyna...
« Odpowiedź #422 dnia: 17 Kwietnia 2009, 22:31 »
nooo....ślicznie teraz :D
zupełnie inaczej wyglądasz, rozjaśnia twarz, super ;D ;D ;D

Offline agairish

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3438
  • Płeć: Kobieta
  • Nasz aniołek 10t3d (9.07.10) godz. 13.15 [ * ]
  • data ślubu: 01.08.2009
Odp: Coś się kończy, coś się zaczyna...
« Odpowiedź #423 dnia: 18 Kwietnia 2009, 00:06 »
Mnie również bardzo się podoba :)


Offline zupcia

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1327
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23.05.2009
Odp: Coś się kończy, coś się zaczyna...
« Odpowiedź #424 dnia: 18 Kwietnia 2009, 11:21 »
Osoby, które widziały mnie na żywo też mówiły, że OK, ale że za wysoko mam pomalowane tym ciemniejszym cieniem, że za bardzo wystaje za ruchomą powiekę a tak poza tym jest dobrze. Martwi mnie tylko jedno, moja buzia jest tłusta i bardzo szybko się świecę, make up zwałkował mi się w zagłębieniu brody, jak zwykle zresztą, i nad górną wargą zrobiła mi się pionowa kreska. Ale i tak wyglądał i trzymał się o wiele lepiej niż poprzedni, chociaż panie użyły tych samych kosmetyków.
Pani kosmetyczka jest serdeczną, uśmiechniętą osobą, wizyta u niej nastroiła mnie bardzo pozytywnie, zaraziła mnie swoim pozytywnym podejściem do życia, wyleciałam od niej na skrzydełkach. Super babka.

A zdjęć fryzu nie mam, powiedziałam fryzjerce co chcę a czego nie, obejrzała włosy i powiedziała, że są dosyć krótkie i jakiegoś super dużego upięcia nie zrobimy bo nie ma z czego i zaproponowała mi żywe kwiaty we włosach na co się zgodziłam, bardzo mi się to podoba. Już wiem, że muszę mieć ukośną grzywkę, we włosach zebranych do góry albo zaczesanych gładko na bok wyglądam strasznie :) Upięła mi część włosów, wpięła sztuczne kwiaty, wyglądało to ładnie, nie rewelacyjnie ale OK i ta fryzjerka już zostanie, co ma być to będzie i już.


 

Offline Justys851
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 28242
  • Płeć: Kobieta
Odp: Coś się kończy, coś się zaczyna...
« Odpowiedź #425 dnia: 18 Kwietnia 2009, 16:12 »
Dobrze że wszystko skończyło się pozytywnie i masz zaklepaną makijazystkę i fryzjerkę  ;)



Offline paooolka

  • Niufomaniaczka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8987
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 05.09.2009
Odp: Coś się kończy, coś się zaczyna...
« Odpowiedź #426 dnia: 18 Kwietnia 2009, 16:22 »
ja mialam wlosy krotsze niz ty i kaska wyczarowała mi piekne upiecie, bylam w szoku.
Il corpo è solo uno strumento. Il corpo senza lo spirito non ha nessun valore.

całkiem nowa JA

Offline wiśniowa

  • forumowy
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9444
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.05.2009
Odp: Coś się kończy, coś się zaczyna...
« Odpowiedź #427 dnia: 18 Kwietnia 2009, 21:13 »
fajnie, że jesteś zadowolona... taka zaufana fryzjerka to prawdziwy skarb :)

Offline zupcia

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1327
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23.05.2009
Odp: Coś się kończy, coś się zaczyna...
« Odpowiedź #428 dnia: 18 Kwietnia 2009, 22:26 »
No kurna już teraz to nie wiem co z tą fryzjerką, czy próbować dalej czy dać spokój... Dobrze, że chociaż ty Paooolka masz to z głowy. Ja pokopię jeszcze w necie i znajdę coś konkretnego co chciałabym mieć na głowie.


 

Offline agu-s

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7420
  • Płeć: Kobieta
Odp: Coś się kończy, coś się zaczyna...
« Odpowiedź #429 dnia: 20 Kwietnia 2009, 16:05 »
ja bym poszła jeszcze gdzie indziej ;)

Offline zupcia

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1327
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23.05.2009
Odp: Coś się kończy, coś się zaczyna...
« Odpowiedź #430 dnia: 20 Kwietnia 2009, 18:57 »
Ciekawe czy zdążę, ślub już tuż tuż. Już sama nie wiem co robić z tym fryzjerem :( Całe te przygotowania zaczynają mnie drażnić, już chciałabym żeby było po wszystkim!
Na dodatek Szymon miał dziś stłuczkę, ktoś przydzwonił mu w tyłek, nie wiem jak to wygląda, mówi, że nie jest źle, zobaczymy ile zaśpiewają w serwisie.


 

Offline chiquita_84
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14560
Odp: Coś się kończy, coś się zaczyna...
« Odpowiedź #431 dnia: 20 Kwietnia 2009, 19:58 »
Ja też mam tłustą cerę i też się bałam że makijarz ze mnie spłynie. Ale byłam u dziewczyny która zrobiłą mi taki makijarz że jeszcze następnego dnia trzymał się świetnie... jak nowy...

Offline zupcia

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1327
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23.05.2009
Odp: Coś się kończy, coś się zaczyna...
« Odpowiedź #432 dnia: 20 Kwietnia 2009, 20:02 »
Ja się szybko świecę a pory przy dużej ilości podkładu mam jak kaniony i ogólnie bardzo widać, że mam tapetę.


 

Offline chiquita_84
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14560
Odp: Coś się kończy, coś się zaczyna...
« Odpowiedź #433 dnia: 20 Kwietnia 2009, 20:39 »
Mi przed ślubem pomógł brewoxyl i witamina A+E. Do tego naprawdę makiajrz zdziałał cuda - ja byłam bardzo zadowolona z efektu

Offline paooolka

  • Niufomaniaczka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8987
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 05.09.2009
Odp: Coś się kończy, coś się zaczyna...
« Odpowiedź #434 dnia: 20 Kwietnia 2009, 20:52 »
Zupcia wysłałam Ci priva

Marta a gdzie sie malowalas
Il corpo è solo uno strumento. Il corpo senza lo spirito non ha nessun valore.

całkiem nowa JA

Offline chiquita_84
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14560
Odp: Coś się kończy, coś się zaczyna...
« Odpowiedź #435 dnia: 20 Kwietnia 2009, 21:21 »
Na kołbaskowie jest dziewczyna która robi paznokcie... i robie je pięknie... a jej pasją są też makijarze.... ja się na codzień nie maluję, więc byłam przerażona że będę miała maskę... ale dopasowała mi tak makijarz że czułam się w nim świetnie :) Ja ją gorąco polecam.

Offline paooolka

  • Niufomaniaczka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8987
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 05.09.2009
Odp: Coś się kończy, coś się zaczyna...
« Odpowiedź #436 dnia: 20 Kwietnia 2009, 21:23 »
a masz jej namiary?

Zupcia przepraszam za prywate w Waszym watku :)
Il corpo è solo uno strumento. Il corpo senza lo spirito non ha nessun valore.

całkiem nowa JA

Offline paooolka

  • Niufomaniaczka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8987
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 05.09.2009
Odp: Coś się kończy, coś się zaczyna...
« Odpowiedź #437 dnia: 20 Kwietnia 2009, 21:53 »
juz wiem o kogo chodzi, dzieki za namiary :)
Il corpo è solo uno strumento. Il corpo senza lo spirito non ha nessun valore.

całkiem nowa JA

Offline zupcia

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1327
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23.05.2009
Odp: Coś się kończy, coś się zaczyna...
« Odpowiedź #438 dnia: 20 Kwietnia 2009, 22:10 »
Dziękuję bardzo, wolę takie namiary mieć w razie W. Pierwszej pani makijażystce podziękuję.

Z nowości - tata Szymona zgodził się na przystrojenie i pożyczenie nam autka, bardzo się cieszymy, troszkę tylko się nasłuchaliśmy, że mamy być ostrożni :)


 

Offline chiquita_84
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14560
Odp: Coś się kończy, coś się zaczyna...
« Odpowiedź #439 dnia: 20 Kwietnia 2009, 22:17 »
A jakie autko??

Ostrożnie trzeba z tymi taśmami się obchodzić dwustronnie przyklejanymi. Lepiej już chyba taśmami coś przez maskę łądnie przewiązać :)

Offline paooolka

  • Niufomaniaczka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8987
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 05.09.2009
Odp: Coś się kończy, coś się zaczyna...
« Odpowiedź #440 dnia: 20 Kwietnia 2009, 22:20 »
no to super ze sie zgodzil :) ja tez biore auto taty
Il corpo è solo uno strumento. Il corpo senza lo spirito non ha nessun valore.

całkiem nowa JA

Offline zupcia

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1327
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23.05.2009
Odp: Coś się kończy, coś się zaczyna...
« Odpowiedź #441 dnia: 20 Kwietnia 2009, 23:08 »
To jest Ford mondeo, dwuletni, także nie najnowszy model. Jest czarny więc prezentuje się ładnie. Jak pytaliśmy w agencji jak mocowane są ozdoby to babka mówiła, że na przyssawki albo magnes, broń Boże taśmę :) Tata Szymona by nas zlinczował ;D


 

Offline chiquita_84
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14560
Odp: Coś się kończy, coś się zaczyna...
« Odpowiedź #442 dnia: 21 Kwietnia 2009, 07:40 »
no bo taśma ptrafi czasem z lakierem się odkleić :) No ale trafiłaś widzę na profesjonalną Panią w agencji.... bo mi w kwiaciarni chcieli na taśmę kleić do nowego auta mojego kuzyna :)

No ale fajnie że samochód jest. To już masz coś pożyczonego :) hehe

Offline Betti

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1130
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2010
Odp: Coś się kończy, coś się zaczyna...
« Odpowiedź #443 dnia: 21 Kwietnia 2009, 09:09 »
Nowy makijaż o wiele, wiele bardziej korzystniejszy od tego poprzedniego :ok:
Super, że jednak teściu zdecydował się i pożyczy Wam autko :)

Offline Agassi77

  • Aga
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1801
  • Płeć: Kobieta
  • Jesteśmy jak 2 puzle,tylko 1 pasuje do drugiego
  • data ślubu: 11.08.2007
Odp: Coś się kończy, coś się zaczyna...
« Odpowiedź #444 dnia: 21 Kwietnia 2009, 09:46 »
Zupcia tylko ze jak ozdoby beda na magnes to dowiedz sie z czego jest maska

zeby nie bylo tak jak u nas ze nie chcialo sie trzymac.

Najlepsze sa chyba jednak przyssawki.

Offline zupcia

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1327
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23.05.2009
Odp: Coś się kończy, coś się zaczyna...
« Odpowiedź #445 dnia: 21 Kwietnia 2009, 09:55 »
Ja też się cieszę, może w końcu wszystko zacznie się układać.
Wczoraj minął termin potwierdzania obecności przez gości, oczywiście mało kto się w ogóle odezwał. Najlepszy był kuzyn Szymona, na pytanie czy będzie odpowiedział, że nie ma teraz ochoty o tym myśleć. Dobre, nie?


 

Offline wiśniowa

  • forumowy
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9444
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.05.2009
Odp: Coś się kończy, coś się zaczyna...
« Odpowiedź #446 dnia: 21 Kwietnia 2009, 10:00 »
o rany ale tekst Wam puścił  :o ludzie są niesamowicie ;)

co do przyssawek to jeszcze trzeba pamiętać, żeby auto nie było nawoskowane bo podobno gorzej się trzymają

Offline zupcia

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1327
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23.05.2009
Odp: Coś się kończy, coś się zaczyna...
« Odpowiedź #447 dnia: 21 Kwietnia 2009, 10:08 »
Uuu, dobrze wiedzieć o tym wosku bo wczoraj już była rozmowa o myjni i woskowaniu.
Zapytałam wczoraj narzeczonej teścia jak podobał jej się makijaż to coś kręciła nosem, kurde zdołowałam się trochę :( W dniu ślubu będę wyglądała jak potwór, zaczynam sobie wbijać taką fazę, że na bank będzie źle :(


 

Offline Betti

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1130
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2010
Odp: Coś się kończy, coś się zaczyna...
« Odpowiedź #448 dnia: 21 Kwietnia 2009, 10:34 »
 :biczowanie: za wkręcanie sobie głupot!

Offline chiquita_84
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14560
Odp: Coś się kończy, coś się zaczyna...
« Odpowiedź #449 dnia: 21 Kwietnia 2009, 10:48 »
Umów się na kolejny próbny makijaż np do tej Leny (ja ją mocno polecam) i przestań gadać takie głupoty