Dobrze, z raz-dwa znaleźliście nowe lokum
Ja nie wiem czy tak dobrze - mieszkanie mi sie w ogóle nie podoba

Jest strasznie małe i ciemne. Klaustrofobii się człowiek nabawi...
Jak tylko się wprowadzimy i się troche uspokoi to szukam czegoś innego - w normalnych rozmiarach

Nie myślcie, ze jestem jakaś rozpuszczona - po prostu chcemy mieć troche miejsca na naszeg graty i nie potykać się o to. A tam mieszkanie ma 2 pokoje, i jak do małego wstawimy łózko o standardowych wymiarach 160 x 200 to ten krótszy bok bedzie na styk stał - od ściany do ściany - także chyba rozumiecie...

Ważne ze mamy gdzie iść, i nie musimy wracać do rodziców, bo powiem wam szczerze, ze zamiekanie znów osobno nie wchodzi w ogóle w grę. Mama moja zaproponowała, żebyśmy przyszli do niej, ale ona by chyba z nami nie wytrzymała

Także na razie idziemy na mieszkanie do ciotki tak na przeczekanie i na spokojnie bedziemy szukać czegoś większego.
A u mnie robota w pracy wre - mieszymy, liczymy i jak na razie jeszcze mi się chce

Byle do soboty

A w niedzielę miła odskocznia - Targi w spodku

Kto jedzie ? :>