Dobrze ze poranek był lepszy 

Nie martw się u mnie ten Sylwester też mało się różnił od innych nocy 

W nastepnego sylwestra mam zamiar sie wybawic albo chociaz zrobic u nas domówke i zaprosic pare osob bo juz bedziemy razem na swoim

wiec moze wszystkie spedzimy go lepiej,a dzis mykam do pracy

buźki 

Akayu witaj o poranku ) Następny Sylwek pewnie będzie bardziej huczny Nie martw się, cały rok przed Wami )

[Doris85]

 
no napewno przyszły sylwek bedzie u ciebie bardzo huczny

[werka23]

  zostawiam

sobotnie zostawiam 

u mnie jakos nigdy ten Sylwester co roku nie jest huczny ,nawet nigdzie nie wychodze bo nie ma kasy tzn chodzi mi o takie wychodzenie na jakas wieksza impreze,a fajnie by bylo czasem 
ogolnie ejstem juz przemeczona ta zima,mam jej dosc

Cześć 
A ja nie lubię wielkich imprez Sylwestrowych...

ja nigdy nie bylam,a raz chociaz bym sie na taki bal przeszla

[myszkasc]

Akayu mam to samo z Sylwestrem...
Oby za rok...
Ale po zbieraniu na ślub trzeba myśleć o swoim...

no tak to chyba juz jest ze trzeba sie zawsze czegos wyrekac dla czegos innego

akayu a co poza tym w Nowym Roku?

narazie to nic,walcze o moja polowe okna aby mi ja wreszcie wymienili oraz jutro bede nekac faceta o te obite drzwi i lepiej aby znalazl termin zeby cos z tym zrobic bo inaczej sobie z nim pogadam.
mielismy dzis jechac patrzec czy sa juz nasze drzwi do pokoi ale moj PM mial takie bolesci brzucha ze ledwo sie ruszal przez caly dzien i ja jakos tez sie lewo czuje.Oby to nie grypa zoladkowa
moze jutro nam sie uda pojechac ,jakby byly to bysmy kupili i akurat mam wolne w czwartek jak je rozwożą wiec byloby fajnie jakby sie udalo.
Teraz zbieramy na panele,potem na tapety i mieszkanie bedzie gotowe.W lutym chyba bedzie lazienka robiona 
Ogolnie jestem strasznie ostatnio przemeczona,przychodze z pracy i padam spac na godzinke chociaz  zimno i mam juz dosc tej zimy,jeszcze teraz snieg spadl i ciagle pada,ale przynajmniej ladnie wyglada

Juz sie nie moge doczekac konca stycznia bo mam 4 dni wolnego i bede chodzic za butami i bizuteria i z tym ide przymierzyc znow suknie i zrobie jakies zdjecia wtedy

[Doris85]

  :-*na początek zostawiam
to jeszcze tych okien nie masz wymienionych...płaci sie sporą kase i jeszcze czego sporo czasu a tego od drzwi to nenkaj ostro...nie daj mu sie
a PM napewno mu przejdzie bol  moze to jedno dniowe

mam nadzieje ze jak znajdziesz buciki i bizu to sie pochwalisz no i bede czekac na fotki sukni

juz dzis rozmawialam ze znajoma co ma skle z bizuteria taka sztuczna ale sa tam tez fajne rzeczy no i mi wypozyczy bez placenia pare kompletow abym sobie wziela i z suknia przymierzyla.

a co do drzwi jak jutro nie zadzwonia a pewnie tego nie zrobia to sie tam chyba przejde

[Doris85]

to super ze masz takiego znajomego i mozliwosc wypozyczenia bizu
to ja bede trzymac kciuki...mam nadzieje ze ci sie uda  cos załatwic z tymi drzwiami

dzieki kochana

tak  to u nas po ostatniej awanturze jednak stanelo na tym ze moja mama uniosla sie duma,nie ma pieniedzy ale duma jej nie pozwala co innego zrobic.Tka wiec moj PM kupuje alkohol,soki i wino i wode dla swoich gosci a moja mama dla swoich.Wsciekla bylam ze szok,ale z nia sie juz nie pogada 
Nawet w alkoholu nie mozemy sie dogadac

[Doris85]

no tak to juz jejst z rodzicami  ale wodke twoja mama kupi taką sama jak pan młody

mam nadzieje ze pod tym wzgledem sie dogadaja.Ja wiem ze moj PM nie kupi na pewno Finlandi bo jest droga,bardzo dobra ale droga,wiem ze moja matka by chciala ją,no ale.Mam nadzieje ze bedzie bols lub ta wyborowa bo jakos nic innego ciekawego mi nie przychodzi do glowy,a zeby to dobrze wygladalo to powinna byc ta sama.
Uwazam tylko ze mama za bardzo sie duma unosi i dodaje sobie kosztow!!!To ona placi za cale wesele bo rodzice mojego PM placa tylko za swoich gosci i tyle a duzo ich nie bedzie,oni nic nie daja,a moji rodzice za gosci,wodke teraz swoja,fotografow,kamwrzyste,wystroj kosciola,ciasta ....to troche nie fair ale niestety sa takie rodziny ktore uwazaja ze jak syn chce sie zenic to powinno go byc na to stac dlatego rodzice PM nie daja nic.

[Olucha]

To faktycznie ciężko macie z tymi rodzicami. Ostatnio dowiedziałam się że dobrej klasy wódką jest Soplica, tylko poprostu mniej reklamowaną niż np wyborowa czy luksusowa. Może spróbuj pogadać z Mamą żeby chociaż zgrała się z PM i żeby była ta sama marka, może przekona ją to że powinien być ten sam rodzaj wódki żeby ludzie nie gadali 

[paooolka]

moze twoja mama potrzebuje rroche czasu zeby wszystko przemyslec i sie troche uspokoi.

[marta082008]

z wódką największe przeboje, u mnie też były więc wiem co przezywasz.

[Doris85]

  wtorkowe

nie no zgadzam sie filandia jest dobra ale bardzo droga bols nie jest zbyt dobry lepsza jest wyborowa ale to jest moje zdanie my mielismy wyborową

[evelaz]

dzisiejsze 

przede wszystkim życzę Ci wszystkiego najlepszego w Nowym Roku !

macie śliczne obrączki
 
u nas na weselu będzie Soplica... współczuję tych przejść z mamą...

evelaz dziekuje,ciesze sie ze sie podobaja no u nas nie wiem co bedzie ale pewnie albo bols albo wyborowa Mam nadzieje ze sie dogadaja  

Doris85 no chyba lepsza tylko chyba nie ma lejka a bols ma i jakos to tak troche lepiej,a soplica by u mnie chyba nie przeszla.Prawda jest taka ze moze i by przeszla jakby matka od kogos uslyszala bo od nas chyba nie uwierzy,no ale niech bedzie co ma byc,ja i tak wodki nie bede pila 

marta082008 ehhh no to wiesz o co chodzi,nie wiem czemu zawsze takie problemy z wodka jakby to bylo najwazniejsze...  

paooolka pod tym wzgledem sie juz nie uspokoi i niech robi co chce,ja tez chce miec spokoj 

Olucha no wlasnie musza sie dogadac,moj PM nie ejst konfliktowy wiec pewnie sie dogada jesli to nie bedzie Finlandia i ja stoje za nim w tym temacie 

Tak sobie czytam co tu u Ciebie i widzę że nadal temat wódki na topie przypomniało mi się, że ja chciała na weselu mieć jedynie symboliczne lampki wina, ale mam szybko mi przetłumaczyła, że nie wypada i że wódka być musi. Tak sobie teraz myślę, że to jest pierwsza najważniejsza rzecz po parze młodej ... hehe.. skoro tyle problemów stwarza

chyba tak i to zawsze jakos rodzicom na tym zalezy

A moze chodzi o to, że ciężko im oddać na trzeźwo swoje dziecie ??

Mój tata się śmiał, że na trzeźwo mnie nie odda obcemu facetowi dopiro jak mój mąż w żartach obiecał skrzynkę whisky za doprowadzenie mnie do ołtarza to tata śmiejąc się wreszcie się zgodził

Może to właśnie w tym problem ... hehe... w końcu dla nas to najszczęśliwszy dzień a dla rodziców .. jeden ze szczęśliwszych ale i jeden z trudniejszych

ale pięknie to ujęłaś

pewnie cos w tym jest,ale nie zawsze tak do konca...wierze ze po slubie bedzie tylko lepiej