Witam niedzielnie

Dziewczynku jaka ja zmeczona jestem!!!
Na szczescie jutro mam wolne.
Dzis bylam na rano w pracy, a potem jeszcze mnie Pawel na bieganie do parku wyciagnal, w ramach zrzucania kilogramow przed slubem

Oczywiscie troszke udawalam i wyszlo, ze glownie On biegal, a ja zbijalam kasztany z drzewa i w kieszen

Chcialam uzbierac troche, zeby na telewizor postawic, ponoc sciagaja szkodliwe dla oczu promieniowanie z Tv czy cos

W kazdym razie ladnie wygladaja

Niestety uzbieralam tylko cztery wiec troszke za malo do miseczki

Jutro sie znow wybieramy jesli bedzie ladna pogoda. Ciekawe czy zrzuce te 5kg do wesela

Ostatnio mam koszmara, ze pojde na ostateczna przymiarke sukni kilka dni przed weselem a tu za ciasna

Wybieram sie tez na solarium, skora chyba doszla do siebie po ostatnim szoku, oczywiscie tym razem na pewno na to slabsze lozko.
Pozdrowionka
