Dzisiaj mija okrągły rok odkąd w naszym domu zamieszkały 3 osoby. 27.07.2008 roku bowiem opuściłyśmy z Mariczką szpital po porodzie. Uznam ten dzień za właściwy do zakończenia przygody w tym wątku. Przed nami kolejne. Może w Mężatkach, może w Bebikowie, ale traktując o II roku życia naszej Pociechy... poczekamy, zobaczymy.
Podsumowując obecną przygodę forumowo-bebikową, zauważamy, że:
Mamy tu wielu przyjaciół
Kilku wrogów też by się znalazło
Mamy tu dużo cioć i ukrywających się wujków
Mamy wsparcie wśród forumowych mamuś
Mamy też wsparcie u forumowych niemamuś
Mamy kompendium wiedzy w tematach od niemowlęcego papusiania, do niemowlęcych kup
Mamy wiele radości z innych forumowych dzieciaczków
Mamy uczucie bycia potrzebnymi dla czytających nas i o nas.
Dlatego nie żegnamy się ostatecznie.
A dla odwiedzająco- czytająco- piszących coś do oglądania. Jak to Marika z nieruchomego kokonika przepoczwarzyła się w ruchliwego Łobuziaka, którego ciężko w miejscu utrzymać:
Całujemy, pozdrawiamy i obiecujemy, że nie opuszczamy!
Marika wszystkim mówi "Kooo" (kocham) i przybija piątkę!
ps. proszę modów o zamknięcie naszego wątku.