Autor Wątek: Ewunia - niedzielna córunia Liliann i Krzysia - mała Smoczyca w czepku urodzona.  (Przeczytany 360281 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Racja Gosiu, ale mi się te czasem nie chce, tym bardziej że z Ewką idzie opornie...
...niby lepiej, ale z obręczą biodrową nadal coś nie tak...
Pamietaj, że jak mi ręce opadają, to jest Krzycho...wtedy zazwyczaj on działa, a ja mam czas na odbudowanie pokładów wiary i zapału.

W każdym razie wczoraj przetrenowałam z Ewką jedno ćwiczenie i to jest łatwiejsze od tego ostatniego.
Jeszcze jest jedno i tu to będzie problem z manipulacjami ręcznymi, trochę skomlikowane, ale Krzycho nagrał wszystko na kamerę. Obejrzymy kilka razy, to nas doświeci...

Ewa ma dwa tygodnie na "odpowiedź" jak nie to rekonsultacja...
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline agu-s

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7420
  • Płeć: Kobieta
Mam nadzieję, że ładnie się poprawi :)

moja mama też nie była wrażliwa na rzyganie bo byłam wyjątkowo rzygliwym dzieckiem, wystarczył malutki katar i już paw ;D

Offline aaaneta

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4454
Tak się zastanawiam, czy nie lepiej by Wam było chodzić na taką stacjonarną rehabilitację np do OWI?
Bo ja Lila dobrze Cie rozumiem, nam też się nie chciało ćwiczyć w domu, poza tym nie wiedziałam czy dobrze to robię, spodziewałam się, że może nie polepszę ale obawiałam się pogorszyć.

A tak z innej beczki. Czy Ewa ciągnie jeszcze butlę? Jeśli nie to kiedy wywaliłaś ją albo kiedy planujesz? I kiedy niekapek i co w nim dajesz?

A co do Ewci i rozwoju ruchowego to się nie martw, moja z kolei bardzo mało gada, tak jakby cały wysiłek rozwojowy poszedł w ruch. Zaczynam się obawiać, że kariery naukowej to ona nie zrobi (w przeciwieństwie do mamusi i tatusia), choć ojciec to zapędy inżynierskie już w niej widzi, nie chce, żeby jak mamusia była ścisło - matematycznym matołkiem  ;D

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Cytuj
Tak się zastanawiam, czy nie lepiej by Wam było chodzić na taką stacjonarną rehabilitację np do OWI?

nie wiem, być może...
ale kolejka do neurologa już jest chyba na wrzesień...
potem kolejka na rehabilitację...Ewa zdąży półtorej roku skończyć...
dwa - jest "za dobra" do ośrodka,
trzy, ja pracuję - Krzycho pracuje...
wolę z nią ćwiczyć w domu...nie boję się że ktos z nas zrobi jej krzywdę...

Poza tym ja się jakoś dramatycznie nie martwię, w końcu swoje zrobi, tylko to wieczne stymulowanie do aktywności ruchowej mnie irytuje...mam co innego na łbie...

Ewka pije mleko z butli na śniadanie
z niekapka pije wodę...
Nie wiem kiedy wywalę butlę...kole roku myślę...
Nie zastanawiałam się nad tym. Tym bardziej, że dla mnie istotniejsze jest, to, żeby Ewka miała odpowiednią ilość posiłków mleczych. Ze względu na skazę nie mam jak zastąpić jej np butli porannej jogurtem czy jakimś innym nabiałem. Zatem póki co mleko i najprawdopodobniej z butli. Nie wiem czy pepti z miarką kaszki przeleci przez niekapka.
Jak sprawdzę, to być może przerzucę się na niego...

A tak właściwie obiektywnie patrząc na sprawę to niekapek jast tak samo "niezdrowy" dla zgryzu jak butla. Zatem jak mam byc szczera, to wolę to co jest jest wygodniejsze dla niani.
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline Gosiaczek80

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8055


moja mama też nie była wrażliwa na rzyganie bo byłam wyjątkowo rzygliwym dzieckiem, wystarczył malutki katar i już paw ;D

i co przeszło ći to rzyganie ? i kiedy ? pytam bo moje dziecię jest z tych łatwo rzygliwych....byle co, byle płacz i już cała fontanna leci....

lila wlasnie ty masz męża...wiec mam nadzieje ze on cie w kwesti rehabilitacji troche podbudowuje....ale napiszę ci ze jak nie urok to sraczka. bo teraz ją musisz stymulować ruchowo, a potem  bedziesz stymulować jej wybryki, ruchliwość i charakterność....ja mam od rana intensywne adha w domu...potrzeba duuużo cierpliwości i kąbinowania jak tu "wymusić" swoje....



Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Gosiu moja się nie przemieszcza i tak zachowuje się jak ciężkie ADHD...

teraz mam spokój
tatuś poszedł na rozmowę z kilentem i zabrał córę...a mi się chce spać
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline Gosiaczek80

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8055
no to odwazny jest krzycho...chyba ze liczy ze śliczna niunia załatwi mu dobry kontrakt  ;D

jeżlei Ewcia juz wykazuje wysokie adhd to ja nie chce wiedziec co sie bedziedziało za rok lub lat dwa....chociaz jak pogmeram w pamieci to nie przemieszczajaca sie bardzo zuzia tez spokojna ruchowo nie była....



Offline agu-s

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7420
  • Płeć: Kobieta
Gosiaczek przeszło jakoś ok 3/4 roku życia, później się zdarzało ale rzadko ;)

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Dzisiaj z rańca też był mały paw...
Dama podskawiwała i za mocno ją w okolicy brzucha chwyciłam...ale looossseeeee....
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Ewa ma fazę na paprochy...
zbiera wszystie z podłogi, tapczanu...
przy tym ma tak skupioną minę, że umarł w butach.... ;D
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline :martyna:
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17583
  • Płeć: Kobieta
Kochana, moja ma tą fazę do dziś...wszystko je. Trafiła się już nawet biedronka.

Offline BETI

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2161
  • Płeć: Kobieta
Pozdrowienia i buziolki dla ślicznej Ewci.
Nie martw się,ćwiczenia na pewno jej pomogą  :)

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
biedronka to bym powiedziła duża w porównaniu do kalibru jaki dzisiaj Ewka atakuje... ;D ;D
dzisiaj jest na topie wielkość ziarnka maku...naprawdę ;D ;D
i jeden mój włos okolic bikini...przyrośnięty do mnie, żeby nie było, że się po podłodze walał
 :)

nie zauważyłam tylko czy pakuje to do dzioba...czy nie... (włosa na pewno nie pakowała, bo bym czuła)

 ;D ;D ;D ;D
właśnie wyobraziłam sobie konsumpcję biedronki  :o :o ;D ;D ;D

BETI...dzięki...jakbym nie wierzyła w ich skutek, to bym nie próbowała...

Udało mi się Ewkę dzisiaj przytrzymać około pół godziny w trakcie zabawy w pozycji na czterech lub w klęku z podparciem...nie było łatwo...bo przy okazji musiałam korygować jej postawę...
ale jakoś dałam radę...mamy dwa tygodnie na postępy
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline :martyna:
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17583
  • Płeć: Kobieta
Lila, nawet się nie krzywiła!

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
a co na to biedronka???

 ;D ;D ;D
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline :martyna:
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17583
  • Płeć: Kobieta
umarła... ;)

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Nasza popołudniowa drzemka odchodzi w niepamięć...przedpołudniowa zredukowana do minimum - 50 minut trwała - relacja niani.
I wszystko to nagle z dnia na dzień...szast prast i koniec...
Ewka wyje w łózeczku tak, że wiem, że nie zaśnie...znam ten płacz...to nie jest płacz na spanie, to jest płacz protestu....ehhh...

I nic sobie nie robi z tego, że mama po pracy chętnie by komara ucięła...
Nic sobie nie robi też z dzisiejszego szczepienia, przy którym z resztą miała audytorium - studentów 6 roku  ;D ;D, którzy zmierzyli ją zważyli ( w książeczce nic nie napisali w ferworze walki, dobrze, że tato zapamiętał, to mama wpisała sama) ...ale szczepić się nie odważyli... :D
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline elisabeth81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7820
  • Płeć: Kobieta
Lila a co to za szczepienie dzisiaj miała Ewcia?
"Wstać rano, zrobić przedziałek i odpieprzyć się od siebie. Czyli nie mówić sobie: muszę to, tamto, owo. Ja zapisuję rano, co mam zrobić. A chwilę potem skreślam połowę"

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Meningokoki

sporostowanie - popłudniowa drzemka jest..przesunieta o półtorej godziny...mnie to nie urządza... :-\
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Pamiętacie kiedy Wasze dzieci zaczęły się do Was świadomie tulić?
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline :martyna:
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17583
  • Płeć: Kobieta
Coś kole 10 m-ca.

Offline Gosiaczek80

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8055
nie pamiętam..albo raczej trudno mi to jednoznacznie okreslic ponieważ Zu jak zasypiała przy cysiu lub na rekach to sie juz tulała....albo jak się czegos/kogos bała to odruchowo. Ale tak samemu to jak jej się rece zrobiły dłuższe, tak, że mogła mnie objąć za szyje.... ::)

jedzenia paproszków nie zazdroszcze.....Zuzi się czasem jeszcze to zdarzy.

o
Kochana, moja ma tą fazę do dziś...wszystko je. Trafiła się już nawet biedronka.

biedronka hehehehe  u mnie zuzia pozostała przy kamięniach i ziemi.....ostatnio zleciała/ zsuneła się z konia na sprężynie (popsuta zabawka na placu zabaw) i całą buzię miałą w piachu. nawet w jamie ustnej był piach. otrzepałam, kazałam wypluć piach - wypluła. a to co zostało ze smakiem przegryzła i popiła soczkiem/herbatką. Nawet się skubana nie wystraszyła ani nie marudziła...pobiegła dalej...



Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
...pytam...
bo mojej zaczęło się jakieś dwa- trzy tygodnie temu...
Najpierw tuliła się przy obcych, w nieznanych miejscach, kiedy się bała...kiedy ktoś podnosił przy niej głos itp...

A teraz tuli się po to żeby się po prostu przytulić...i nie jest wcale zmęczona czy śpiąca...tylko dla samej radości przytulenia się... ;D

Strasznie to lubię...ale Krzycho to już jest tego takim fanem, że opisać nie sposób...
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline macher

  • Tatko-Dziadek
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10184
  • Płeć: Mężczyzna
  • Życie w bólu to przywilej bycia Człowiekiem.
  • data ślubu: 04.06.2005 rok
...i wcale mu się nie dziwię bo to takie cudowne, niewinne i kochane...
Mati raczej się wtula niż świadomie przytula   ;) 


Witaj  Gość   Życie jest Piękne

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Cytuj
cudowne, niewinne i kochane

dokładnie tak jak piszesz...

Przynajmniej kiedy zaczęła się tulić to zmniejszył się jej zapał do "całowania"...jestem nieco mniej ośliniona...
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline macher

  • Tatko-Dziadek
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10184
  • Płeć: Mężczyzna
  • Życie w bólu to przywilej bycia Człowiekiem.
  • data ślubu: 04.06.2005 rok
a mi całowania... oślinienia  brakuje bo Mati tylko swój policzek nastawia ...


Witaj  Gość   Życie jest Piękne

Offline agusia1213

  • "Trzy rzeczy pozostały z raju: gwiazdy, kwiaty i oczy dziecka"
  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1299
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 21 kwiecień 2007
Odp: Ewunia - niedzielna córunia Liliann i Krzysia - mała Smoczyca w czepku urod
« Odpowiedź #4706 dnia: 22 Kwietnia 2009, 09:18 »
Mój Maks już w 9 miesiacu zaczął sie przytulać, uwielbiam to, oby jak najdłużej tak było.
Fajnie jest rano jak sią obudzi, biorę go na chwilę do siebie do łóżka, a on się do mnie tuli, albo położy się nie mnie i wtula w moją szyję  ;D Żyć, nie umierać... bosko ;D

Offline Elcik

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4144
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 02.06.2007
Gdzieś ok 10 miesiąca też....... i taaak buzi buzi otwartym otworkiem buziowym było fajne i już nie ma. Teraz u nas na topie jest gonienie uciekającej raczkującej Pati... normalnie śmiech na cały dom, muszę to nagrać bo wrażenia bezcenne.

A jak tam Lil u Was z przemieszczaniem się (moja zaczęła raczkować po skończeniu 11 miesięcy...)?


Offline *Ewelina*

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7521
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.12.2007
Odp: Ewunia - niedzielna córunia Liliann i Krzysia - mała Smoczyca w czepku urod
« Odpowiedź #4708 dnia: 22 Kwietnia 2009, 11:22 »
Miłosz tez od jakiesgos tygodnia sie wtula i otwiera buzke jakby buzi chciał dac :)



Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Cytuj
A jak tam Lil u Was z przemieszczaniem się (moja zaczęła raczkować po skończeniu 11 miesięcy...)?

Elcik na razie nie napisze, bo nie chcę zapeszać...coś zauważyłam wczoraj lub przedwczoraj...a dzisiaj niania złożyła nam pewnien meldunek...
Heh trochę to śmieszne jak się człowiek pewnych rzeczy dowiaduje od niani...pyta "naprawdę?" " a jak to było?" "ojjejj!!!" i patrzy na swojego dzieciaka niczym na małpkę w klatce z prośbą w oczach "no pokaż!!!"...
A niania podekscytowana z tektem "a nie mówiłam, ona jest taka mądra i zdolna i ja wiedziałam..."...cyrk jakich mało...

W każdym razie się pożyje się zobaczy..póki co nie wpadam w entuzjazm...
Za to jestem mega zmęczona...wykończona...i nie wiem czy to przesilenie wiosenne, czy jakiś gorszy dżinks....
...idę pospać....
Krzycho zabrał Małą i nianię...i dzięki Bogu...bo już myślałam, że się w pracy przewrócę i padnę...
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos