Autor Wątek: Ewunia - niedzielna córunia Liliann i Krzysia - mała Smoczyca w czepku urodzona.  (Przeczytany 364803 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline jonrovia

  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 32
  • Tylko Ty, Tylko ja ze sobą i dla siebie...
  • data ślubu: 26.12.2007

Kolejna skryta podczytywaczka cieszy sie ze wróciłyście :)

Nasze dziecie ur. 21.08.2008 

Offline kjp83

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4997
  • data ślubu: 13.09.2008
Bez Ewciowego wątku smutno i pusto tu było. Fajnie że jesteście  :) hmmm powiem wręcz że genialnie że jesteście  ;D ;D ;D

♡ Szymon & Leon ♡

Offline loona
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10572
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 25.08.2007r.
UFFFFFFFFFFFFFFFF. Jaka ulga, że znowu jesteście. Już myślałam,że wraz z zamkniciem tego wątku całe forum się posypie i już nie będzie siły w kupie... ;)

WITAJCIE  ;D

p.s. W poniedziałek, bedę miała te sztucce z Tupperware dla Ciebie Lila. Jeśli je jeszcze chcesz to w czwartek mogłabym Ci je przywieżc.

Buziaki dla Was.

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Kaha jak to Martulka napisała ja jestem matka półkarmiąca albo i ćwierćkarmiąca... ;D

W nocy też jej kiepsko szło, na śpiku wypadała jej brodawka z ust, musiałam obudzić zmianą pieluchy, z rana też opornie. Trochę poje a potem ogląda sobie paluszki. Rączki to już dawno odkryła, a teraz odkryła, że można każdym paluszkiem z osobna ruszać no i właśnie przy cycu ją nachodzi. Faluje sobie palcami z rękoma uniesionymi nad swoją głową...

z tym, że je nie wiem czy mam się śmiać czy płakać...

Wiedziałam, że ona się może się chcieć odstwic w końcu, ale nie teraz...nie tak szybko...
a może to kolejny kryzys ssaczy, już takie bywały....może jak przeczekam, to się wyrówna...


"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline :martyna:
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17583
  • Płeć: Kobieta
Lila, spokojnie! Jeśli się odstawi będziesz mieć więcej wolności a Ewie nic a nic nie będzie. U nas odstawienie polegało na wielkiej histerii Gabrysi podczas przystawiania.

P.S. Jak przygotowania do chrzcin? Aparaty, kamery naładowane?

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Martyna a histeryzowała tak od początku, czy po jakimś czasie ssania???
Bo moja o jakimś czasie też się wkurza....
a teraz jak odłożłam to bawi siez ojcem....może ona głodna nie jest tak z rana....

sprzecior audio-video to nie moja brocha....chyba się ładuje  ???
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline Kasia-Wrocław

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1411
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.06.2007
Wiesz Lila, mnie się wydaje, że to całkiem normalna reakcja Smoczycy na jej własny rozwój. Dziecko zapomina co to głód, tudzież po chwili jedzenia nie pamięta, że głodne było, bo przecież te magiczne palce tak się ruszają! Mamo! Zobacz, co ja umiem! A cyc...jeszcze się odnajdzie :)

Offline :martyna:
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17583
  • Płeć: Kobieta
Od razu. Jak tylko próbowałam dać jej pierś był płacz, pisk, wyginała się i odpychała. A jak udało jej się złapać ciągnęła i płakała jakby nic jej nie leciało  :-[ ... i się wzruszyłam.

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
no tak....cyce nie odlatują, ale laktacja siada....

Martyna ja rozumiem....mnie łzy z oczu lecą na myśl, że karmienie się skończy. A jeszcze pamietam jak w szkole rodzenia sobie kombinowałam - tylko do 6 miesiaca a potem szluss...
Łatwo się mówi...
A to jest miłe...

żesz ten kichany cycek wisi nade mną od samego porodu; wiem, że za jakiś czas to się będę śmiała z tych moich rozterek i tylko to mnie jakoś jeszcze trzyma...
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline :martyna:
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17583
  • Płeć: Kobieta
Ja planowałam karmić 3 m-ce, ale wiem, że gdyby Mała się nie odstawiła ciężko byłoby mi ją oduczyć i trwałoby to duużo dłużej, a tak wyłam po nocach jak już jej nie karmię, że ona nie chce. Jeszcze kilka dni po tej wielkiej histerii próbowałam jej wciskać cyca, ale ona się zaparła...uparta jak jej matka!

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
a ile ona wtedy miała????
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline :martyna:
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17583
  • Płeć: Kobieta
Równo 2 m-ce jak ostatni raz dałam jej moje mleko. Został jeden miesiąc (aż jeden) do mojego wyznaczonego terminu, ale moze wtedy laktacja  by się unormowała i Mała nie wisiałaby rano po 3 godz. Wtedy nie miałam cierpliwości. Nie wiedziałam czego chcę.
« Ostatnia zmiana: 8 Listopada 2008, 11:12 wysłana przez martyna1985 »

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
znaczy ostatni raz dałaś jej dwa miesiące temu??? a nie ze miała dwa miesiace???
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline :martyna:
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17583
  • Płeć: Kobieta
Nie, Gabrysia miała 2 m-ce. 22.02 była histeria i jeszcze przez 4 dni walczyłam.
Spytałaś ile mała wtedy miała, odp, że równo 2 m-ce.

Offline Gosiaczek80

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8055
Lili u mnie zuzia w wieku ok 4,5 miesiaca wyprawiała przy piersi brewerie.  ja zaczełam ja karmic w jednym pokoju, w tym samym miejscu czesto przed przystawieniem musiałam ja wyciszyc. potem po paru miesiacach przeczytalam w gazecie ze dzieci w tym wieku okrywja świat i szzkoda im czasu na cysia (jak sie dostawiła to ssała 5-10 minut, potem był bąbelek, a potem zamiast sie ponownie dostawic był ryk) i wola podziwiać świat. w tym samym czasie zaczeła się budziś w nocy sama na karmienie. zrezygnowała sama z paru pór karmienia (choć te pory nigdy nie były regularne).  Różnica miedzy Ewą a zuzia polega na tym, że Zuzia pierwsze dwa tyg. przespała jak suseł i nie mogłam dobudzić je na karmienie co 3 h. potem też dużo spała. A Ewa jest znacznie aktywniejsza, szybciej od Zuzi widziała karuzele, odkryła rączki wiec może i ten etap przyszedł wczesniej.

twój stres ma tez wpływ na aktacje i Ewa tez moze to wyczuwać. W 3 miesiacu jest kryzys laktacyjny. Może on tez cie dopadł szczególnie że jak sama piszesz masz nerwowy kres. wszystko się nałożyło.

A w nocy szybko zasneła bo była bardzo śpiaca i nie tak głodna. może to tylko jedna noc taka.

ja wiem jak to szkoda i jaki mam ma zal i rozgoryczenie gdy mlesia mniej lub gdy dziecie nie chce cysia, a cysie pełne, nabrzmiałe i bolące. musisz przetrwac ten trudny okres a wszystko wróci do normy. Albo poprzestawiaj sobie klepki w mózgu i zakończ cycowy temat.  
ja jakos wytrwałam, łatwo nie było. za to z odstawieniem nie miałam problemu. moja intuicja szepcze mi ze jakbym wczesniej chciała przestac karmic to tez by problemu nie było. .... może tylko byłby problem z wprowadzeniem zuzi mieszanki....ale to akurat u ciebie żaden problem.



Offline dziubasek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17066
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: .:25.08.2006:.
Fajnie, że wróciłaś :)

PS. Nie dajmy się zwariować cycom!! Szczęśliwa mama= szczęśliwe dziecię :D

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
problem zaczyna się kiedy szczęśliwa mama = karmiaca mama...

niestety jest ryk - kwik i wicie się przy piersi; póki sipja to co się nagromadziło jest ok, ale kiedy trzeba mocniej pociągnąć żeby jeść produkcję bieżącą zaczynają sie schody....

cóż jak widać jest to początek końca....

przyjdzie mi się z tym pogodzić...
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline ~Ania~
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 24071
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2006-10-07
Lila super ze wrocilyscie! :) a co do karmienia to i tak 4mce juz karmisz, to naprawde sporo :)

Offline Ninka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14816
  • Płeć: Kobieta
Liliann u nas to samo. Pełne cyce z nocy idą, jak burza, ale jak trzeba się "namachać" to zainteresowanie spada. A w trakcie karmienia, mimo że staram się by miejsce nie dekoncentrowało Mariki wszystko zdaje jej się ciekawsze od jedzenia. Gada do mnie, uśmiecha się, śledzi koty, tudzież chwyta pieluszkę i się nią bawi. Czy to zwiastuje początek końca karmienia piersią :?:

Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
No ale pomyślcie, kto by się trudził z ssaniem kiedy tyle fajnych, ciekawych i nieznanych rzeczy dookoła.

Świadczy to tylko o tym, że wasze dzieci są mądre i ciekawe świata :)
Jak nie można inaczej myśleć, może trzeba tak ;)
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline dziubasek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17066
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: .:25.08.2006:.
Dziewuszki, ale przecież, nawet jakby to był początek końca to i tak macie za sobą blisko 4 miesiace karmienia!!! Życzę sobie, aby tyle wytrwać z cycami!! To na prawdę niezły wynik!

Gabiś
  • Gość
Lila niestaty wszystko ma swój początek i koniec.. JA zawsze chciałam moje dziecko karmić piersią.. bo dla mnie to jest magiczne po prostu!!!  Ściskam was mocno  :-* :-* :-*

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
ehhhh nic nie napiszę...może jak się coś wyklaruje...

dzisiaj karmienie po południu miało miejsce w kompletnej ciszy, Krzyś wyszedł z pokoju i w kuchni siedział i sie nie ruszał
...udało się jakoś;
podczas karmienia ręce mojej córki strzelały z biustonosza, były w moim nosie, na moim nosie, właziły mi do oka i buzi....
kupie sobie tanie korale i chyba tym ją zajmę...

ale uświadomiłm sobie dziś jedno...koniec karmienia będzie pierwszą pępowiną, którą przyjdzie odciąć...albo mi...albo zrobi to za mnie moja córa...
i będzie to pierwsze prawdziwie bolesne macierzyńskie doświadczenie....
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline .:Anka:.
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 23667
  • Płeć: Kobieta
Lila, czeka cię ciężki czas jak odstawisz małą od cycka
ja miałam rózne trzaski, ryczłam po kątach
ale jak zobaczyłam jak mati ładnie je sztuczne to jakoś było łatwiej

no i napijesz sie normalnego browara i zjesz coś ciężkostrawnego i alergizuja.cego  :)

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Anka i zrobie to z TOBĄ!!!!
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline .:Anka:.
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 23667
  • Płeć: Kobieta
po raz pierwszy dziś mam łzy z "pozytywnego" powodu  ;)

ale spoko - wiem jak ci zależy; ja poczekam i mam nadzieję, ze ewa jeszcze coś tam z matki wyssie  ;)

Offline Zabcia

  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 227
  • Płeć: Kobieta
liliann, reakcja ewy jest jak najbardziej normalna. dla jamie tez wszystko dookola bylo wazniejsze niz piers i jedzenie. ile razy ja sie denerwowalam, ze on malo je, ze zajmuje sie czyms innym itd. przeszlo mu to po jakims czasie. wiem, ze u ciebie jest problem z utrzymaniem laktacji. ale ciagle myslenie o tym tej sprawy nie ulatwi. najlepiej pozwolic czasowi rozwiazac ten problem. moze bedzie ci  dane karmic troszke dluzej a jak nie... to mowi sie trudno.  tak jak dziewczyny pisza, karmilas 4 MIESIACE i jak wiesz to jest sporo. i tak jak ania pisze, koniec z dieta! ja tez sie ciesze na moje pierwsze sniadanko po odstawieniu jamie - platki z mlekiem, mniam, mniam....


Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
Lilka, ja się staram wczuć w temat ale opornie mi to idzie - jednego jestem pewna, post Ani to ja terapia ;)


Offline Gosiaczek80

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8055
Liluś żebys ty widziała jak Zuzia przy cycu nogami wywijała....czasem normalnie trzymałam jej nogi siłą...a potem jak piła herbatkę z bitelki (miała koło roczku) to spokojnie pół sekundy nie wysiedziała ....to ja trzymajaca butelke niemal za nia latałam. wiec pomysł z tanimi koralami nie jest taki zły.

Lila w twojej sytułacji dobrze wiesz ze te 4 miesiace to dużo.  bedzie dobrze



Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
wszystkie słowa otuchy w cenie....
Kocham Was dziewczyny... :-* :-* :-* :-* :-*

nakarmiłam Młodą ponownie....ale nie pytajcie mnie w jakiej pozycji...
ona leży a ja nachylona nad nią w pozycji syrenki atakuję cycem od góry...i było ok...tyle, że śpiaca i co chwilę musiłam wybudzać;

co by nie było...broni nie składam
zobaczę co jutro mi przyniesie...

"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos