Lili u mnie zuzia w wieku ok 4,5 miesiaca wyprawiała przy piersi brewerie. ja zaczełam ja karmic w jednym pokoju, w tym samym miejscu czesto przed przystawieniem musiałam ja wyciszyc. potem po paru miesiacach przeczytalam w gazecie ze dzieci w tym wieku okrywja świat i szzkoda im czasu na cysia (jak sie dostawiła to ssała 5-10 minut, potem był bąbelek, a potem zamiast sie ponownie dostawic był ryk) i wola podziwiać świat. w tym samym czasie zaczeła się budziś w nocy sama na karmienie. zrezygnowała sama z paru pór karmienia (choć te pory nigdy nie były regularne). Różnica miedzy Ewą a zuzia polega na tym, że Zuzia pierwsze dwa tyg. przespała jak suseł i nie mogłam dobudzić je na karmienie co 3 h. potem też dużo spała. A Ewa jest znacznie aktywniejsza, szybciej od Zuzi widziała karuzele, odkryła rączki wiec może i ten etap przyszedł wczesniej.
twój stres ma tez wpływ na aktacje i Ewa tez moze to wyczuwać. W 3 miesiacu jest kryzys laktacyjny. Może on tez cie dopadł szczególnie że jak sama piszesz masz nerwowy kres. wszystko się nałożyło.
A w nocy szybko zasneła bo była bardzo śpiaca i nie tak głodna. może to tylko jedna noc taka.
ja wiem jak to szkoda i jaki mam ma zal i rozgoryczenie gdy mlesia mniej lub gdy dziecie nie chce cysia, a cysie pełne, nabrzmiałe i bolące. musisz przetrwac ten trudny okres a wszystko wróci do normy. Albo poprzestawiaj sobie klepki w mózgu i zakończ cycowy temat.
ja jakos wytrwałam, łatwo nie było. za to z odstawieniem nie miałam problemu. moja intuicja szepcze mi ze jakbym wczesniej chciała przestac karmic to tez by problemu nie było. .... może tylko byłby problem z wprowadzeniem zuzi mieszanki....ale to akurat u ciebie żaden problem.