Hej dziewczynki

To ja też troszkę złapię tych fluidków jak starczy cooo?
Niestety u mnie raczej cykl stracony - już robiłam 2 teściory w 25dc i 29dc - niestety oba negatywne.
Narazie nie ma jeszcze @ i wiem że szansa mała gdzieś tam się jeszcze tli, ale brzuch mnie boli raczej okresowo, choć z przerwami. W sumie to od 15 do 25dc brałam profilaktycznie duphaston, więc nie wiem jakie to wywołało skutki, ale chciałabym już wiedzieć na czym stoję. W przyszłym cyklu planuję od 10dc robić testy owulacyjne, żeby się przekonać czy owulacja wogóle się pojawia. Ech... pozostaje uzbroić się w cierpliwość.
Do końca roku damy sobie szanse, a jak to nie pomoże to idę na stymulację i monitoring.
Mój mąż także podjął męską decyzję o przebadaniu swych żołnierzyków. Wiecie pewnie, że dla nich to sprawa honoru

Także zobaczymy...
Trzymam kciuki i za te już zafasolkowane i za te czekające na II
