Nie ma się co nakręcać.
Ja się nakręciłam i przyszła małpa wredna...w następnym cyklu już na pełnym luzie, czekałam na @...nie wyszukiwałam objawów ciążowych.
Kiedy się spóźniła też nie panikowałam (poprzedni cykl też był dłuższy) i co?
Efekty macie pod licznikiem ślubnym

Życzę Wam, żebyście jak najszybciej przeniosły się do ciężarówek. Ja co prawda się długo nie starałam, ale jestem po poronieniu jak Gosiaa czy Netula. Czekam na Was

I zostawię co nieco ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~