Autor Wątek: Wątek starających się o dziecko cz.3  (Przeczytany 210108 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline met

  • Młoda Żonka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4643
  • Płeć: Kobieta
  • Amor Vincit Omnia
  • data ślubu: [size=
Odp: Wątek starających się o dziecko cz.3
« Odpowiedź #420 dnia: 2 Czerwca 2008, 11:29 »


U mnie @ ma być 7.06 ale już ją czuję od jakiegoś tygodnia wstecz (czyli prawie 2 tygodnie przed terminem?)... cycki urosły i bolą... w podbrzuszu coś kłuje... dzizys... kobiety to się mają...

Skąd wiesz, że to @? ;-)

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Wątek starających się o dziecko cz.3
« Odpowiedź #421 dnia: 2 Czerwca 2008, 11:38 »
met :) aż się uśmiechnełam :) zdaje mi się że na @ bo w zeszłym miesiący też tak miałam tyle że nie tak długo przed okr esem a kilka dni przed... a w tym dodatkowo mam jeszcze mdłości i takie właśnie różne, ale nie chce sobie wmawiać objawów ciażowych...

a mój mąż to chce mnie wysłać na jakieś badania dotyczące osłabienia organizmu...



Offline met

  • Młoda Żonka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4643
  • Płeć: Kobieta
  • Amor Vincit Omnia
  • data ślubu: [size=
Odp: Wątek starających się o dziecko cz.3
« Odpowiedź #422 dnia: 2 Czerwca 2008, 11:48 »
Sama po sobie wiem, że z palca dosłownie wysysam objawy ciążowe. Niestety, większość bywa ponoć bardzo charakterystyczna także dla nadchodzącej @.

Staram się nie nakręcać. Maluję wykresy i widzę to, co widzę. Jakiś tydzień do @.
echh...

Offline madziq

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6009
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 26.04.2008
Odp: Wątek starających się o dziecko cz.3
« Odpowiedź #423 dnia: 2 Czerwca 2008, 11:59 »
hmm może ja też zaczne malować wykresy... ja mam mieć @ jutro.... ale od tygodnia miałam objawy typowe dla ciąży ale niestety test wykazał coś innego. pewnie sobie je tylko podświadomie wmawiałam  :Placz_1:

ale wiecie co jest najgorsze?? że jak się nie chce tego małego skarbu to przychodzi z łatwością a im bardziej się tego pragnie tym dłużej trzeba na niego czekać... pewnie najlepiej o tym nie myśleć bo podobno psychika odgrywa dużą rolę, ale tak się nie da :(   

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Wątek starających się o dziecko cz.3
« Odpowiedź #424 dnia: 2 Czerwca 2008, 12:02 »
hehehe, no właśnie :) takie wysysanie objaw to znam bardzo dobrze :) hehehe, normalnie w tym miesiącu to przeginka bo wszystko mi się kojarzy z ciażą... w zeszłym tak nie miałam... ale do okresu jeszcze kilka dni więc poczekam :)



Offline madziq

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6009
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 26.04.2008
Odp: Wątek starających się o dziecko cz.3
« Odpowiedź #425 dnia: 2 Czerwca 2008, 12:12 »
niesprawiedliwość to jest mało powiedziane  :'(

moja znajoma starała się 2 lata o maleństwo,w końcu miała mieć jakąś operacje i tylko o niej myślała i w tedy zaszła :)

czyba musimy zacząć myśleć o czymś innym :glowa_w_mur:

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Wątek starających się o dziecko cz.3
« Odpowiedź #426 dnia: 2 Czerwca 2008, 12:15 »
hehehe, no tak, ale łatwo się o tym mówi :) nie myśleć o tym :)

kiedyś sie napewno uda :)

A dziewczyny czy opłąca sie podczas staranek stosować jakąś dietę, albo ogólnie odchudzanko czy raczej tego nie robić??



Offline met

  • Młoda Żonka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4643
  • Płeć: Kobieta
  • Amor Vincit Omnia
  • data ślubu: [size=
Odp: Wątek starających się o dziecko cz.3
« Odpowiedź #427 dnia: 2 Czerwca 2008, 12:18 »


czyba musimy zacząć myśleć o czymś innym :glowa_w_mur:
Ale jak to zrobić? ;-)

Ricuś, odpuść sobie. Chyba, że chodzi raczej o zmianę nawyków :-)

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Wątek starających się o dziecko cz.3
« Odpowiedź #428 dnia: 2 Czerwca 2008, 12:23 »
metuś dokładnie to nie wiem o co chodzi :) pewnie i o zmianę nawyków i o ogólne ograniczenie żarełka :)



Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: Wątek starających się o dziecko cz.3
« Odpowiedź #429 dnia: 2 Czerwca 2008, 12:35 »


ale wiecie co jest najgorsze?? że jak się nie chce tego małego skarbu to przychodzi z łatwością a im bardziej się tego pragnie tym dłużej trzeba na niego czekać... pewnie najlepiej o tym nie myśleć bo podobno psychika odgrywa dużą rolę, ale tak się nie da :(   

no mysle, ze tu masz wiele racji...my tak zrobilismy...pewnego pieknego dnia pomyslelismy sobie, ze chyba nic by sie nie stalo jakby sie bobo pojawiło ale nie liczylam, zadnych dni plodnych, niepolodnych, zero wykresow, mierzenia temperatury...poprostu kochalismy sie kiedy mielismy ochote bez myslenia, ze moze dzis plodzimy nasze dziecie ...i co w 2 miesiace od tej rozmowy okazało sie, ze jakis maly smyk siedzi w moim brzuchu  :) wiec mysle, ze takie mocne nastawianie sie i myslenie o tym, tez nie jest najlepsze.
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Gabiś
  • Gość
Odp: Wątek starających się o dziecko cz.3
« Odpowiedź #430 dnia: 2 Czerwca 2008, 13:07 »
A ja półtora roku tak sobie myślałam że nic by się nie stało jakby sie dzidziuś pojawił i sie nie pojawił.... i pewnie sie długo jeszcze nie pojawi :( Takie życie.. nie wazne czy sie chce czy się nie chce. Albo jest sie zdrowym i dzidziuś jest albo ma sie problemy i dzidziusia nie ma...
Na początku czuje się ogromne pretensje do całego świata. Potem pojawia się wola walki i chęć oddania wszystkiego za te 2 kreseczki... A potem człowiek próbuje zrozumieć dlaczego... I wiecie co sobie myślę ?? Że tak naprawdę każdemu jest coś pisane.. i może to lepiej że skoro jest coś nie tak to ten dzidizuś się nie pojawia. Bo chyba wolę żeby się nie pojawił niż jakby miało się stać coś złego. Natura wie co robi... chyba.

Pati jeśl ichodzi o zmainy zywieniowe to ja uważałabym z jakimiś dietami... Odchudzanko lepiej odłożyć na później. Odżywiaj się tak jak do tej pory i może uzupełnij dietkę o więcej ryb, orzechów i warzyw.


Offline met

  • Młoda Żonka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4643
  • Płeć: Kobieta
  • Amor Vincit Omnia
  • data ślubu: [size=
Odp: Wątek starających się o dziecko cz.3
« Odpowiedź #431 dnia: 2 Czerwca 2008, 13:14 »
Hm. Przeszłam etap rozczarowania, potem walki, pretensji. Teraz trochę się miotam. Wszystko razem się przeplata w głowie tworząc kosmiczny mętlik.

Teraz po prostu modlę się o cud poczęcia, albo o siłę w niesieniu krzyża, jakim jest brak potomstwa.

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Wątek starających się o dziecko cz.3
« Odpowiedź #432 dnia: 2 Czerwca 2008, 13:43 »
metuś a jak z tym lekarzem? Poszłaś już do tego innego?



Offline met

  • Młoda Żonka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4643
  • Płeć: Kobieta
  • Amor Vincit Omnia
  • data ślubu: [size=
Odp: Wątek starających się o dziecko cz.3
« Odpowiedź #433 dnia: 2 Czerwca 2008, 13:46 »
Nie. Jeszcze nie. Czekam na @ żeby sprawdzić lutealną. Tzn. sprawdzić,czy to łykanie b6+magnezu coś dało.
Jakoś ostatnio Patryś nie mam ochoty łazić po lekarzach. Bliższa jestem raczej rzuceniu termometra w kąt.

Gabiś
  • Gość
Odp: Wątek starających się o dziecko cz.3
« Odpowiedź #434 dnia: 2 Czerwca 2008, 13:52 »
Metku podziwiam.. ja nie umiałabym modlić sie o siłę w niesieniu takiego krzyża. Według mnie nie żyjemy w XV w. Medycyna może zdziałac cuda i tzreba z tego korzystać.  O siłę sie modlę, o cud poczęcie również... i wiem że takie cuda się zdażają :)
A mętlik przezywam nadal wiec nie jesteś sama ::) ::)

Offline met

  • Młoda Żonka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4643
  • Płeć: Kobieta
  • Amor Vincit Omnia
  • data ślubu: [size=
Odp: Wątek starających się o dziecko cz.3
« Odpowiedź #435 dnia: 2 Czerwca 2008, 14:03 »
Są inne możliwości. Jeśli nie można mieć własnych dzieci.
Zresztą, tak tylko piszę. Po prostu.

Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: Wątek starających się o dziecko cz.3
« Odpowiedź #436 dnia: 2 Czerwca 2008, 14:04 »
Ale z tym mysleniem to cos musi byc...bo znam kilka przpadkow, nawet jeden bardzo blisko w rodzinie, ze po 9 miesiacach STARANIA, para odpusciła bo doszli do wniosku, ze cos jest nie tak, nie biegali na sex z zegarkiem w reku i co...teraz mam 2-letniego chrzesniaka.., nastepnie, pewna foremka, odpuscila sobie STARANIA zeby dziecko nie urodzilo sie w zimie hyhy i co teraz jest w 17 tyg.
A wiec mysle, ze myslenie i nastawienie tez ma jakis malutki wplyw na to.

I oczywiscie, nie ma sie co podddawac, trzymam kciuki :)
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline Netula

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5891
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 13.10.2007
Odp: Wątek starających się o dziecko cz.3
« Odpowiedź #437 dnia: 2 Czerwca 2008, 14:06 »
nam sie nie przyspieszyly staranka o miesiac a poprostu zmienilismy lekarza ktory pozwolil od lipca sie starac..
Nam bardzo ciezko bedzie nie myslec czy to juz jest dziecko w brzusiu:) bo dochdza dodatkowe czynniki ktore kaza nam jaknajszybciej zostac rodzicami..i o nich nie da sie zapomniec:(
« Ostatnia zmiana: 2 Czerwca 2008, 14:07 wysłana przez Netula »

Offline met

  • Młoda Żonka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4643
  • Płeć: Kobieta
  • Amor Vincit Omnia
  • data ślubu: [size=
Odp: Wątek starających się o dziecko cz.3
« Odpowiedź #438 dnia: 2 Czerwca 2008, 14:08 »
Ta, moja Mama po 15 latach przestałą się leczyć i.. jestem ;-)
Fakt, że była miesiąc w świadomej ciąży to inna sprawa :D

Gabiś
  • Gość
Odp: Wątek starających się o dziecko cz.3
« Odpowiedź #439 dnia: 2 Czerwca 2008, 14:13 »
Anusia cos w tym na pewno jest. Ja tylko napisałam o mnie, że u mnie to nic nie dało.
Dlaczego życie jest takie przekichane :(

Offline Netula

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5891
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 13.10.2007
Odp: Wątek starających się o dziecko cz.3
« Odpowiedź #440 dnia: 2 Czerwca 2008, 14:17 »
oj strasznie przekorne.. daje dziecko 15tatce bezpracy, mieszkania a nam gdzie sa warunki  jakos tak opornie idzie..

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Wątek starających się o dziecko cz.3
« Odpowiedź #441 dnia: 2 Czerwca 2008, 14:20 »
Ja dlatego nic nie mierze, nie licze... będzie to ma być, choć przyznam że po każdym przytulanku myślę czy to dziś się czasem nie udało...



Offline madziq

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6009
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 26.04.2008
Odp: Wątek starających się o dziecko cz.3
« Odpowiedź #442 dnia: 2 Czerwca 2008, 14:23 »
oj strasznie przekorne.. daje dziecko 15tatce bezpracy, mieszkania a nam gdzie sa warunki  jakos tak opornie idzie..

dokładnie   :nerwus:

ja w sumie do tej pory nie nastawiałam się  czy dni są płodne czy nie. tylko praktycznie kochaliśmy się codziennie jak króliczki  ::)

ale niestety jeszcze nic z tego ... chyba że się pośpieszyłam z tym testem... bo podobno najlepiej go zrobić w 1 dzień planowanej miesiączki a to niby jutro. ale i tak u mnie to może nie zadziałać bo 2 mies temu rzuciłam tabletki i teraz mam wszystko tak poprzesuwane że szkoda gadać.  :'(

ale nie wiem co bym bez tego naszego forum zrobiła i bez was kochane  :-* :-*

Offline met

  • Młoda Żonka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4643
  • Płeć: Kobieta
  • Amor Vincit Omnia
  • data ślubu: [size=
Odp: Wątek starających się o dziecko cz.3
« Odpowiedź #443 dnia: 2 Czerwca 2008, 14:27 »
Będzie dobrze madziq :-)
:-* Poczekaj. Jeszcze nic nie jest przesądzone.

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Wątek starających się o dziecko cz.3
« Odpowiedź #444 dnia: 2 Czerwca 2008, 14:50 »
Nigdy nie wiadomo czy się nie ma jakiś przeciwskazań, a wszędzie mówią że dopiero po roku nieudanych starań należy się zgłosić na badania...

Troszkę to dołuje...



Offline met

  • Młoda Żonka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4643
  • Płeć: Kobieta
  • Amor Vincit Omnia
  • data ślubu: [size=
Odp: Wątek starających się o dziecko cz.3
« Odpowiedź #445 dnia: 2 Czerwca 2008, 15:09 »
Niby po roku, ale ja miałam całkiem uzasadnione podejrzenia i cieszę się, że zrobiłam badania.
Kolejne pół roku miałabym w plecy.

Zuza, dokładnie. Gdybym nie mogła mić własnych dzieci, na pewno zaadoptuję.
Szczerze mówiąc bardziej skłaniam się ku niej, niż zapłodnieniu in vitro. Chociaż rozumiem i szanuję.

Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: Wątek starających się o dziecko cz.3
« Odpowiedź #446 dnia: 2 Czerwca 2008, 15:22 »
oj strasznie przekorne.. daje dziecko 15tatce bezpracy, mieszkania a nam gdzie sa warunki  jakos tak opornie idzie..

No czesto o tym mysle...ale wlasnie, to jest ZYCIE

Anusia cos w tym na pewno jest. Ja tylko napisałam o mnie, że u mnie to nic nie dało.
Dlaczego życie jest takie przekichane :(


Oczywiscie Gabis, ja nie chce generalizowac, ale mysle, ze stan psychiczny jest rowniez w jakims stopniu wazny.
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline Netula

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5891
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 13.10.2007
Odp: Wątek starających się o dziecko cz.3
« Odpowiedź #447 dnia: 2 Czerwca 2008, 16:59 »
oj strasznie przekorne.. daje dziecko 15tatce bezpracy, mieszkania a nam gdzie sa warunki  jakos tak opornie idzie..

No czesto o tym mysle...ale wlasnie, to jest ZYCIE

a teraz ojciec tego dziecka idzie do wojska.. ehh skomplikowal sobie kumpel zycie...

Gabiś
  • Gość
Odp: Wątek starających się o dziecko cz.3
« Odpowiedź #448 dnia: 2 Czerwca 2008, 20:00 »
Anusia na pewno stan psychiczny jest bardzo ważny!!! Myślę że często najwazniejszy!!
Met adopcja to ogromny dar i piękna sprawa, która uczy niesamowitej miłości!!! Myśle że człowiek który nigdy nie miał z tym styczności nie jest nawet w stanie sobie tego wyobrazić.... Szkoda tylko że to wszystko jest takie trudne, wymaga mnóstwa pracy nad sobą..... 

Oj dziewczyny jakoś się tu smutno zrobiło i zamiast wysyłać fluidki o adopcji tu mówicie!!  No więc ja jednak tzrymam kciuki żeby kazda z nas pod serduszkiem doczekała się swojego maleństwa bo to chyba własnie jest najpiękniejsze w macierzyństwie.....

Offline madziq

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6009
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 26.04.2008
Odp: Wątek starających się o dziecko cz.3
« Odpowiedź #449 dnia: 2 Czerwca 2008, 21:31 »
a ja właśnie byłam u dentysty i miał mi zęba wyrwać ale spytał czy na 100% nie jestem w ciąży bo byłoby to straszne w skutkach... powiedziałam że przełożymy to na inny raz nie chce ryzykować bo może .... ah niegdy to nie jest pewne nawet jak jest tylko 1 kreseczka.

to ja wysyłam pozytywne fluidki, łapcie :)