Witajcie Kochane Staraczki!
Dawno tutaj nie zaglądałam, bo staranka były jeszcze pod znakiem zapytania, ale teraz już mam konkret! Ruszamy od sierpnia!
Pewnie niektóre z Was pamiętają, że w lutym straciłam ciążę i niestety miałam zabieg. Mój lekarz uparł się, by zrobić 6 miesięczną przerwę na rekonwalescencję jamy macicy. Okazało się też, że mam zespół policystycznych jajników - nic dziwnego, że poprzednie staranka trwały 8 miesięcy. Teraz jestem na środkach antykoncepcyjnych, które dodatkowo mają stymulować jajniki, jest szansa, że po odstawieniu będzie owulacja i w miarę normalne cykle. Mam już wykupiony duphaston na podtrzymanie po owulacji. Zaplanowany urlop na sierpień. No i chyba już się zacznę modlić o zdrowe jajeczko i zdrowego plemniczka. A to jeszcze 3 miesiące. Ale nasz lekarz już rozpisał mi wszystko ładnie - łącznie z serduszkami i krzyżykami

Tak, tak lepiej co drugi dzień....Oczywiście testy owulacyjne zostaną zakupione

Mamy próbować 4 miesiące, a jak się nie uda to będzie monitoring. Narazie planuję dbać o siebie i męża i ciepliwie oczekiwać na zielone światło. Jestem dość zdeterminowana tym razem. Skończyło się rumakowanie.

Kochane a Wam życzę jak najszybszego przejścia do grupy ciężarówek

))
Buziaki
