Witajcie!
Dopiero teraz dokopałam sie do kompa
Rano był u mnie moj kochany,poszliśmy na spacerek później obiadek,no i pojechał do domku
Niestety, mieszka kilkanaście km od Bydg a busy są tylko co ileś godzin.Ale nic to,jeszcze kilka miesięcy i problem zniknie
Poza tym pomalutku zabrałam się za siebie-zobaczymy!Ale licze na wsparcie bo do ślubu chce być zgrabna i powabna
Gadaliśmy sobie o sprawach ślubnych i dużo 'pierdół' do załatwienia:
-wypisać i rozdać zaproszenia(trzeba bedzie troche pojeździc bo wiekszość chcemy rozdać osobiście),
-zrobić obrączki(trzeba jechać do Tucholi bo tam mieszka nasz złotnik
),
-szukamy autka,
-zamówić dekoracje,wiązanki,
-alko i napoje + owoce,
-jakieś podziękowania dla rodziców-nie wiem czy tradycyjnie kwiaty czy jakiś drobiazg,
-buty moje i mojego,bielizna,biżuteria,
-spotkać się z proboszczem,xiędzem który bedzie udzielał ślubu i organistą,
-zacząć nauki tańca,
-zadbać o siebie-jakieś oczyszczanie cery czy coś,
-zdecydować ile tych nazwisk mam nosić(?!?!).
Nawet nie wiem czy wszystko wymieniłam|?!?Jeszcze troche do załatwienia jest,ale jakie to przyjemne wybory
Poza tym wszystko bedziemy załatwiali pod koniec kwietnia,ato dlatego ,ze 7-18kwietnia w ramach zajęć na uczelni jade do Ciechocinka
Nie bedzie mnie na forum?!?
panna_niedopisana po cioci taka urodziwa
Ma 2,5roku!
kamizka licze na to wsparcie,bo na prawde chce wygladać na ślubie jak nigdy!Dzisiaj troche zawaliłam,ale licze ze do wieczora będe grzeczna
myszkasc dziękuje za kompelenty i witam w moich progach!Z tymi nazwiskami to tak jest,jak ja mówie że może dwa to kochany sie boczy