Przeczytałam zasady i chyba mogę w końcu coś naskrobać, ale uprzedzam, że jestem głupiutka i nie umiem się pięknie wypowiadać, czasami mówie o czymś od końca ale mam nadzieje, że mnie zrozumiecie
Tak więc pierwsze pytanie:
Jakie wartości w związku są dla Ciebie najważniejsze Huh?Mój mąż był moim pierwszym chłopakiem i w związku z tym nie potrafię porównać z kim było mi lepiej czy gorzej żeby wyłowić tylko te cechy i wartości, które by mi powiedziały, że mój ideał powinien być taki a taki.
Mojego męża zaakceptowałam od razu - z jego wadami i zaletami - i dopiero z upływem czasu zauważyłam co dla mnie jest najważniejsze.
Na pierwszym miejscu mojej hierarchii wartości stawiam zaufanie, jeżeli nie ma zaufanie to związek nie ma prawa bytu bo od razu pojawia się zazdrość, chore podejrzenia a przecież w miłości to nie o to chodzi. To prawda, że odrobina zazdrości jest potrzebna, podsyca uczucie, ale musi to być "zdrowa" zazdrość, która pozwala naszej miłości się rozwijać i dodaje jej skrzydeł.
Kolejna rzecz to szacunek dla drugiej osoby. Nie ważne, że mówi jakieś brednie, że się nie zgadzam z jego słowami czy opinią. Siedze i słucham, czasami przemilcze, zeby nie urazić mojego męża i dopiero później mu mówie, że jednak to nie tak powinno być bo nie sztuką jest powiedzieć o kilka słów za dużo. A jak wiadomo słowa bolą bardziej niż czyny i może dlatego czasami właśnie nic nie mówię .... Zresztą za przykład i podobieństwo osoby, która nie szanuje nic i nikogo jest moja teściowa. Spotkać się z nią i posłuchać jak komuś ubliża to istny koszmar.... nie chce dopuścić, żeby w moim małżeństwie było podobnie.
No ale wracając do pytania. Pisałam o szacunku i zaufaniu - jeśli takie cechy są obecne w Waszych małzeństwach to moge Wam zagwarantować że reszta sama się ułoży, bo chyba nie ma nic piękniejszego jak zobaczyć uśmiech na twarzy swojego małżonka i usłyszeć jego słowa, że jest najszczęśliwszym człowiekiem jaki stąpa po ziemi.
No dobra, teraz drugie pytanie:
Na którym miejscu w twojej hierarchii jest seks Huh?

szczerze napisze, że mam problem z odpowiedzią bo przecież jest ważny bo i owszem - wyraża nasze uczucie do drugiej osoby, ale jeśli o mnie chodzi to czasami wole żeby mnie mocno przytulił i dla mnie wtedy jest to lepsze od seksu. Od czasu do czasu jest jak najbardziej pożadany

i wtedy stoi na pierwszym miejscu hierarchii a później z powrotem wraca na swoje miejsce w szarym końcu potrzeb

no dobra wysyłam bo zaraz skasuje i pewnie zaczne pisać od nowa swoje odpowiedzi