powiem szczerze, że Asia zastrzeliłaś mnie tym pytaniem
Co myślisz na temat końca świata??Jak sobie wyobrażasz świat,życie gdy nas już nie będzie?(zarówno chodzi mi o to jak widzisz świat na ziemi jak i w niebie po końcu świata)
zacznę od tego, że uważam, że każde z nas doczeka końca świata, bo będzie nim nasza własna śmierć, która kiedyś nadejdzie
temat mojej śmierci jest dla mnie tematem TABU, pisanego wielkimi literami
nie lubię o tym myśleć, co będzie, bo sama myśl o nadchodzącej śmierci (w tej chwili - po ślubie - wszystko jedno czyjej, czy mojej czy męża) po prostu mnie przeraża; że obudzę się sama w ciemnej trumnie i nikt mi nie pomorze, jakieś tunele i nie tunele, że nikt na ich końcu nie będzie na mnie czekał, że potem będzie nicość i ja w niej wsiąknę, że nie będzie męża, najbliższych
jestem osobą wierzącą i wiem (mam taką świadomość) że nic złego stać mi się potem nie może, że w niebie zobaczę zmarłą babcię, osobiście będę mogła jej opowiedzieć jak było na ślubie i weselu, którego osobiście zobaczyć nie mogła
pomimo tego, praktycznie każda myśl o śmierci napawa mnie tak wielkim lękiem, że nawet Marcinowi jest mnie ciężko uspokoić, zawsze kończy się łzami, mocnym tuleniem do siebie przez kilka długich minut
a tak patrząc na temat ogólnie, końca świata, to mam nadzieję i tak w moich lękach mnie zapewniają
że będzie cudownie, żadnych problemów, trosk
tylko miłość, dobro, spokój
zawsze ładna pogoda, piękne niebieskie niebo ze słonkiem i mnóstwo kwitnących kwiatów, drzew, pełno owoców
i my................................ tacy jacy zawsze chcieliśmy być, młodzi piękni......... najlepsi

pytanie do
macherJeśli mógłbyś posiadać coś co mają kobiety (życiowo, fizycznie, psychicznie, jakieś cechy, które posiadają tylko kobiety itp.) to co by to było i dlaczego?