Artykuły powiązane


Koronki i błyskotki, kwiatowe dekoracje, bogactwo, przepych, długie treny, odkryte plecy, gorsety i intensywne kolory składają się na elementy najmodniejszych ślubnych strojów dla panny młodej - zdaniem profesjonalistów odpowiedzialnych za przygotowanie oferty ślubnych butików w Polsce. Właśnie zaprezentowali oni modele sukien, które dostępne będą w salonach w 2010 roku. Które z nich pozostaną ciekawostką, a które maja szansę się przyjąć? Oto poradnik dla modnej narzeczonej.

Ślubna czerń?
Bez przesady można powiedzieć, że gdyby wszystkie najnowsze propozycje ślubnych projektantów wprowadzane w polskich butikach miały się przyjąć, oznaczałyby drastyczną zmianę w modzie ślubnej. Oto bowiem w ofercie są liczne modele z czarnymi dodatkami - od skromnych paseczków, przez niewielkie koronkowe aplikacje, aż po całe czarne doły sukien. Biel, kremowy, róż, błękit czy nawet czerwień bywają kolorami wykorzystywanymi w ślubnych kreacjach, ale czerń wydaje się być jednak niezbyt szczęśliwym wyborem. Faktem jest, że biel w zestawieniu z czernią wygląda pięknie, a dodatkowo - skoro coraz mniej panien młodych nie może się pochwalić czystością panieńską i w związku z tym nie powinna zakładać sukni białej czy błękitnej - suknia z elementami czarnymi może jej bardziej pasować. Ale choć demonstrowanie luźnego podejścia do kwestii niewinności panieńskiej jest wśród narzeczonych coraz bardziej powszechne, paradoksalnie równie silne jest przywiązanie do białej sukni ślubnej, którą tę niewinność podkreślają. Zatem suknie z dodatkami w kolorze czarnym, jak sądzę, nie staną się bardzo popularne. Przynajmniej nie od razu.

Nagie ramiona, zakryte nogi
Za to można już stwierdzić, że wśród narzeczonych w Polsce przyjęły się suknie ślubne mocno wydekoltowane, z odkrytymi ramionami i plecami. Kobiety, które szukają innych modeli, mogą zatem mieć problem, tak wiele jest sukien śmiało odkrywających górę. Prawdopodobnie, by panna młoda nie czuła się już zupełnie nieubrana w takiej powycinanej na górze sukni, spódnice sięgają do samej ziemi i zakrywają zarówno piękne kostki kobiet, jak i ich piękne ślubne buty. Trochę żal. Suknie są na ogół bogato zdobione koronkami, kwiatowymi aplikacjami, wstążkami - nie są to jednak dekoracje w stylu vintage, które nawiązywałyby do lat, gdy kobieta była kobieca i tymi fikuśnymi dodatkami tę subtelność podkreślała. Raczej jest to współczesna wariacja na temat kobiecości. W obecnych dekoracjach nie ma chęci podkreślenia subtelności, jest natomiast widoczna chęć pokazania przepychu i bogactwa, swego rodzaju snu współczesnej kobiety o potędze. Kobiety zdają się być zatem coraz bardziej nowoczesne, ale - przynajmniej sądząc po tym, co wybierają na ślub - panny młode niezmiennie marzą o stroju królewny. Moda na kroje sukien w kształcie litery A trwa jednak od kilku lat - może więc nie tyle się utrwali, co w końcu - jak wszystko, co trwa zbyt długo - nieco znudzi i po niej nastanie czas sukien ślubnych niekoniecznie nawiązujących do strojów jak z bajki.
 Jeśli więc pragniesz mieć najmodniejszą suknię ślubną, poszukaj takiej, która bardziej inspirowana będzie modą światową i której styl dyktować będą najwięksi projektanci.

W następnym numerze opowiemy o tym, co króluje na wybiegach w Mediolanie - włoskiej stolicy mody.

Materiał pochodzi ze strony www.weddingtv.pl