[Olimpia87]

Ja ogólnie też od kilku lat jestem zmotoryzowana, ale w sumie nawet przerzuciłam się nawet na mzk  (sieciówka mniej mnie wyjdzie niż paliwo + parking w strefie płatnego parkowania)

PKP od czasu do czasu też fajnie jechać  teraz jadę sama więc drożej by wyszło jechać samochodem no i bym nie mogła pracować, bo bym kierowała

[Olimpia87]

Kurcze dziewczyny, muszę w końcu spiąć mój tyłeczek i bardziej przyłożyć się do organizacji ślubu
Jak widzę ile Wy już macie to to daje mi porządnego kopa w d***, aby w końcu się zmobilizować

Ten mój suwaczek dość szybko się zmienia - nie tak dawno było ponad 6 miesięcy

Teraz coraz bliżej do samej 5 
A jak Ty będziesz miała samą 5 to mi tylko ciut ciut zostanie 

[AlicjaEwa]

No to do roboty

jak u mnie będzie 3 z przodu to przestaję na niego patrzeć

[Ani@]

ja już na swój suwaczek nie patrzę  a jak pojawi się 1 to chyba usunę 

[AlicjaEwa]

Pod warunkiem , że Aniu zobaczymy obszerną foto-relację po i żonkowy

[Ani@]

zobaczę czy uzyskam pisemną zgodę mojego PM on już teraz jak słyszy forum to się puka w czoło  a jeszcze jakby miał stać się główną atrakcją bez jego zgody to

[AlicjaEwa]

no to możesz sprytnie wyciąg jego głowę  albo dać czarny pasek na oczy

[lidialip]

Ani@ ja mam to samo. Żadnych zdjęć mój PM sobie nie życzy. Chyba, że jak mówi Ala odetniemy łby

[Ani@]

albo damy czarne paski jak u oskarżonych 

[AlicjaEwa]

dla chcącego nic trudnego

[Ani@]

nie wiem czego Ci nasi PM się boją  mój ma FB i jestem na 100 procent pewna, że zdjęcia tam umieści  ja nawet zostałam zbesztana jak chciałam swój wątek założyć

Bez obszernej relacyjki tutaj się nie obędzie 

Ania jesteś pierwsza, więc musisz dać nam przykład 

[AlicjaEwa]

Aniu chyba za dużo swojemu PM-owi opowiadasz

mój nie ma nic do powiedzenia w kwestii forum, bo to moje konto i mogę pisać gdzie chcę i ile chcę.
Co do fotek to nie nie protestuje jeżeli są to fotki zatwierdzone przez niego

[Ani@]

opowiadać to nie opowiadam, ale często siadałam do forum dopiero wieczorem przy naszym wspólnym laptopie więc mi skubaniec zaglądał przez ramię i podczytywał, a teraz już się wycwaniłam i siadam jak jestem w pracy przynajmniej mam spokój:D

[AlicjaEwa]

Aniu

spryciula

[Ani@]

a co uczę się od Najlepszych (czyt. od Was)  w sumie Ala masz rację jak będę chciała to założę własny wątek a co i mój PM nie będzie miał nic do gadania  sprowadzacie mnie na złą drogę Amen a co to tematu podróży to dzisiaj chyba żaden środek transportu nie jest dobry najlepszym wyjściem byłoby nie wychodzić z domu 

Albo podreptać na własnych nóżkach 

[Ani@]

to też niespecjalnie na chodnikach śniegu po kostki, zimno, okropny wiatr i do tego ten mały śnieżek sypiący prosto w oczy zanim gdzieś dojdziesz robi się z Ciebie kula śnieżna  

Dobrze, że mam gogle 
Śnieg w oczy mi nie straszny 

[Olimpia87]

Mój nawet nie wie, że na jakimś forum jestem   im mniej wie tym lepiej śpi  

Bym nie była taka pewna czy lepiej dreptać - w centrum miasta lubią spadać odłamki z z dachów (śnieg/sople/elewacja)

[Olimpia87]

Wracając do tematu ślubu Alicja planujesz zakup soczewek na TEN DZIEŃ?
Ja właśnie się nad tym zastanawiam, bo bym chciała wszytko widzieć  a nie lubię w okularach chodzić, tym bardziej bym nie chciała ich zakładać w dzień ślubu

[AlicjaEwa]

Mnie i tak czeka rajd z psem  nie ważne że jest tak mały że jak wlezie w zaspe to ma problem z wydostaniem sie. fajnie kica, jak taki śnieżny zając nie mniej jednak nie chce mi sie....

Olimpio- tak będę miała soczewki. chcę się zarejestrować chyba na zakontaktowanych, zapisać się w bdg na płatne badanie wzroku i próbne soczewki za free.
Taka jestem sprytna

[Olimpia87]

Aaaa no widzisz chyba podłapię to

Na początku nosiłam soczewki, bo nie mogłam przyzwyczaić się do okularów. Przestałam, je nosić, bo źle mi dobrali, a jak mówiłam, że gorzej przez nie widzę, to stwierdzili, że mi nie zmienią, bo mam okulary za mocne. Z resztą z nimi też miałam przeboje Na początku 30min się spóźniałam do pracy bo nie mogłam ich założyć, a raz myślałam, że spadła mi jedna na podłogę. Okazało się po całym dniu, że zawinęła mi się pod powiekę i nie mogłam oka otworzyć, bo naglę tak zaczęło mnie kłóć w oko i łzawić

[AlicjaEwa]

przerażają mnie soczewki tak ogólnie, ale czego sie nie robi dla ślubu

Ja też należe do klubu pinglarzy 

Ale ja na szczęście mam małą wadę i bez okularów widzę dosyć dobrze 

[Olimpia87]

ogólnie bez okularów też widzę (i nawet zdarzy mi się jak zapomnę, że jadę samochodem - wypadku nie spowodowałam jeszcze ), ale trochę mi się obraz rozmazuje ten w oddali więc tego dnia chcę wszystko widzieć

[AlicjaEwa]

ja też z daleka widzę bardziej konturowo 

to ze mną jeszcze tak źle nie jest 

[Olimpia87]

jeszcze posiedzisz trochę przed kompem to też dołączysz do naszego grona 

Pamiętam, że jak poszłam do okulisty to dowiedziałam się, że już od najmłodszych lat powinnam nosić okulary. W liceum jak byłam zbadać wzrok, bo nie widziałam co jest napisane na tablicy, czy godz. w autobusie nie mogłam odczytać to Pani dr stwierdziła, że to normalne 
A jak pierwszy raz założyłam okulary (nie kazali mi ich od razu zakładać, bo mogę się przewrócić ze względu na ich moc ) to tak baaardzo byłam zachwycona jakie wszystko dookoła jest ładne - kolory itd.