witam wariatkę, która nękała mnie na gg odliczając do mego odliczania
Czekamy na fotki
Nasz pierwszy raz
juz myslałam, że tu Gosiulka jakieś fotki z "pierwszego razu" takiego prawdziwego zapoda
jest tak jak sie domyślałam-jesteś śliczna!
No i jak On mial sie nie zakochac, no jak
Tradycyjnie prosimy Cię o więcej szczegółów a konkretnie, gdzie ślub, wesele, ciuszki, dodatki i takie tam...
miała być skrócona wersja tej mojej historyjki, ale ze względu na konieczną poprawę humoru Andziuni, wersja pełna
Gosia bo mnie ciekawość normalnie wessie
dla mojego komputera słowo zaraz nie istnieje tracę cierpliwość..jeśli nie wyląduje za oknem, to foty będą..walcze cały czas
ale eleganccy przed tym kościółkiem
Jak cos to znasz mój adres mailowy
jak ślicznie razem wyglądacie
a ja jak poznalam grzesia to dzieciaki bylismy
dziękuje bardzo, a mnie się wydawało zwłaszcza na początku, że nie pasujemy wizualnie..wszystkich się pytałam, czy oby na pewno pasujemyale niema zaco :taktak: powiemCi ze z moim byłym było odwrotnie ..on był naprawde przystojny do tego miał niebanalną te swoją "przystojność" mówiono że ja przynim jestem taka"przecietna"
_________________
powiemCi ze z moim byłym było odwrotnie ..on był naprawde przystojny do tego miał niebanalną te swoją "przystojność" mówiono że ja przynim jestem taka"przecietna"
głównie mówił to ON sam bo był zakochany...w sobie niestety
tete napisał/a:
powiemCi ze z moim byłym było odwrotnie ..on był naprawde przystojny do tego miał niebanalną te swoją "przystojność" mówiono że ja przynim jestem taka"przecietna"
głównie mówił to ON sam bo był zakochany...w sobie niestety
No wiesz co za ....piiiiii.... Dobrze, że to już były
śmierdzi mi narcyzmem..dobrze, że sie uwolniłaś od tego
Ten kolor czcionki, którym piszesz jest bardzo zlewający się z tłem forum. Nie dałoby rady tego zmienić?
Nie dałoby rady tego zmienić?
dlatego teraz nauczyłam sie cenić G za odpowiedzialność szczerość lojalność-coś mi sie Gosia wydaje(z tego co juz zdążyłam przeczytac) Twój R tez posiada te cechy
a mnie się wydawało zwłaszcza na początku, że nie pasujemy wizualnie..wszystkich się pytałam, czy oby na pewno pasujemy
A czy to takie ważne czy ktoś pasuje do siebie wizualnie??
No, ale teraz nagroda za wszystkie 'zmarnowane' lata!!!!
Uśmiałam sie jak nigdy i poprawił mi sie humor o 180 stopni !!!!
W międzyczasie przedzwoniłam do kilku znajomych w celu uzyskania instrukcji odblokowania kierownicy
Nie wiem, czy szliśmy 10 czy 20 minut, ale dopiero po jakimś czasie Radek zauważył, że mam coś przyczepione do policzka. Strzepnęłam. Był to kawałek wafla. Nie mogłam w to uwierzyć, że przez pół miasta szłam z kawałkiem wafla na policzku.
Właśnie jedna taka fruwająca cholera narobiła na moje jasne spodnie. Było to wielkości orzeszka. Ze też to ptaszysko musiało jeść posiłek przed chwilą. Zerknęłam w strone Radka z nadzieją, że umknęlo to jego uwadze. I kiedy już pomyślałam, że tak, on z wrodzonym sobie wdziękiem i uśmiechem nie omieszkał zauważyć: O. Kupa. Potem chodziłam po Sosnowcu z tą kupą na spodniach.
Żeby tego pecha nie było mało, kiedy wróciliśmy do auta, z racji, że podczas jazdy noszę okulary, chciałam je wyciągną z z etiu. Okazało się, że odkręciła się śrubka i szkło wypadło z oprawek. Oj, jak dobrze, że R. jest jak pomysłowy Dobromir. Skonstruował mi śrubke zastepczą. Zwyczajnie związał oprawkę kawałkiem siana, jakie znalazł na parkingu. I tym sposobem wróciłam do chrzanowa z kupą na spodniach i trawskiem na okularach.
Gosiu nie mogłas lepiej tego opisać, poprostu poryczałam się ze śmiechu, a szef wyszedł z gabinetu i zapytał czy wszystko OK
poczekaj, jak opiszę nasze zaręczyny..też były śmieszne
Gosiu nie mogłas lepiej tego opisać, poprostu poryczałam się ze śmiechu, a szef wyszedł z gabinetu i zapytał czy wszystko OK
Gosiu masz dar do pisania... super się ciebie czyta :brawo:
AndziaK napisał/a:
Gosiu nie mogłas lepiej tego opisać, poprostu poryczałam się ze śmiechu, a szef wyszedł z gabinetu i zapytał czy wszystko OK
No jakbym to sama pisała... tak parsknęłam śmiechem w pracy, że aż szef wyszedł
właśnie dzwoniłam do krawcowej..umówiona z nią jestem na wtorek..więc w następnym tygodniu będą fotki materiałów na suknię..niestety na foty z przymiarki będziecie musiały trochę poczekać, bo krawcowa zacznie szyć dopiero po świętach..w ogóle nie panikuję, czy zdąrzy, czy suknia będzie na czas wisieć w moje szafie czekając na ten ważny dzień..w ogóle
właśnie dzwoniłam do krawcowej..umówiona z nią jestem na wtorek..więc w następnym tygodniu będą fotki materiałów na suknię..niestety na foty z przymiarki będziecie musiały trochę poczekać, bo krawcowa zacznie szyć dopiero po świętach..w ogóle nie panikuję, czy zdąrzy, czy suknia będzie na czas wisieć w moje szafie czekając na ten ważny dzień..w ogóle
Poprosimy zdjęcie sukni, choćby na modelce...
anulka33 napisał/a:
Poprosimy zdjęcie sukni, choćby na modelce...
tak tak chcemy suknie
Fajnie jest móc od razu po ślubie byc na swoim
z reszta my już mieszkamy na swoim od stycznia
Polecam- wtedy wszystko wychodzi...
choc nie wiadomo, czy po ślubie wychodzic nie przestanie
Piękny Kościół, takie skromne. Ja lubię takie rzeczy.
a mam pytanie: jak sie robi to:
asiaItomek napisał/a
blablablabla.....
Gosia, przygarnijcie mnie na ten panieński
szkoda że my nie będziemy mieli w budynku restauracji noclegów tylk kawałeczek od restauracji no ale trudno
asiaItomek napisał/a:
a mam pytanie: jak sie robi to:
asiaItomek napisał/a
blablablabla.....
zaznaczasz co chcesz zacytować i dajesz w danym poście i danej osoby w górnym prawym rogu drugi znaczek a pierwszy mały tzw.cytowanie selektywne
pod warunkiem, że pójdzie się o wlasnych siłach
poprawiny też robicie bo chyba mi umkneło
Hotel rewelacja
Pewnie przywołało to i Wasze wspomnienia z wspólnych chwil spędzonych z waszymi połóweczkami,
"Małgosia jest dla mnie wszystkim. Będę szczęśliwy, kiedy i ona będzie szczęśliwa. Odkąd ją poznałem, moim marzeniem stało się spełnianie jej marzeń. Wszystko dla niej zrobię”. Uwierzcie mi, łzy w oczach miałam nie tylko ja, ale i babeczka z hotelu. Oczywiście trzymam go za słowo ;)Pięknie powiedziane :przytul:
ze mnie znowu ciemnota wychodzi.... nie umiem tego zrobić.... tego cytowania selektywnego
. nie wiem jak... czarna magia dla mnie :dno:
asiaItomek, zaznaczasz myszką fragment jakiegoś posta, który chcesz zacytować. W oknie tego posta po prawej stronie są trzy ikonki: ignoruj, cytowanie selektywne i cytuj całość. Klikasz na ten środkowy i w oknie, w którym zawsze wpisujesz odpowiedź juz ten cytat Ci się pojawia. Nie wiem czy cos zrozumiałaś hihi
a jaki macie plan na ten wieczorek panienski
ślubujemy tego samego dnia
Vall napisał/a:
a jaki macie plan na ten wieczorek panienski
No właśnie, bo o tym tu jeszcze nie było...
chcemy z Andzią wynająć busa, zabrać kumpele i pojechać może do Zakopanego, może w Krakowie wpaśc na jakąś potańcówke :D plany są..musimy sie z Andzią spotkać i przedyskutować sprawę
- Biblia kochanie to jest taka książka, w której opisane zostały przygody Pana Boga
Szkoda, że tak daleko od Orlego
Nauki okazały się nie być naukami, tylko dniem skupienia
Biblia kochanie to jest taka książka, w której opisane zostały przygody Pana Boga
Do akcji wkroczyła przyszła teściowa. Niektóre z was wiedzą, że to złoty człowiek. Spokojna, dobra dusza, która ma tyle ciepła w sobie, że ogrzałaby nim pół mojego miasta. Pokochałam ją od razu.
A taki jest skład zespołu:
Głos ma rewelacyjny.
oosta, a kiedy przeczytamy twoją "relacje" z zaręczyn?
Gosiulka ja też chciałabym żebyś dla późniejszych wspomnnień opowiedziała nam kiedy Twoje serduszko zabiło tak mocno, że wiedziałaś że to ON i żaden inny?
Aneczko, specjalnie dla tych, którzy lubią czytać wyciągnełam z lamusa stary mail Radka
no, no - orkiestra pierwsza klasa
trzymajcie kciuki, zeby było ok
Oj, potrafił żonglować moją adrenaliną
o nie znowu Gosia urwała
katarzyna_84 napisał/a:
o nie znowu Gosia urwała
Bo to rasowa sadystka i się nad nami pastwi poprostu
Bo to rasowa sadystka i się nad nami pastwi poprostu
nie pastwi, tylko pracuje jak skończę sprawozdanie przygotowywać, to dalej napisze ..
Gosiu, a nie myślałaś nigdy, że ten mail specjalnie napisany został w takiej formie
A czy Twój Al Pacino Śląska jest przypadkiem po polonistyce
kiedy go czytałam pierwszy raz, byłam w taki stanie, który nie pozwalał mi trzeźwo na niego spojrzeć
Wcale się nie dziwię... często masz tego typu niespodzianki
kiedy go czytałam pierwszy raz, byłam w taki stanie, który nie pozwalał mi trzeźwo na niego spojrzeć teraz sama sie dziwię, że nie zorientowałam się od początku czus, miłośc bardzo zaślepia..
wyciągnełam z lamusa stary mail Radka..myślę, że to był ten moment, kiedy serducho zaczęło mi walić, jak oszalałe, że ten mail pozwolił mi sobie to uświadomić, że nie mogę przejść koła takiego Ala Pacino Śląska obojętnie ;)
hmm... jak to przeczytałam, to od razu przypomniała mi się identyczna sytuacja ze mną i moim M. Też mail, też na samym początku, też dał mi tak do myślenia, że...
Ależ wspomnieniowo się zrobiło
Madziulek cieszę się ogromnie, że masz taką opinię o moim i Gosi zespole Podtrzymujesz mnie tylko w przekonaniu, że dobrze trafiłam
trzy kwadranse i świstek podpisany jeszcze tylko poradnia i już ten punkt będzie można skreślić
były bezbolesne..trzy kwadranse i świstek podpisany jeszcze tylko poradnia i już ten punkt będzie można skreślić
ooo - czyli wszytskie "tematy" na jednym posiedzeniu - super
w ogóle dziś mam jakąs chandre..niby wiosna, a coś nie tak
mam jakąs chandre..niby wiosna, a coś nie tak
Pogda ładna, słonko świeci....
to jest pocieszenie, z tym że ode mnie z biura tego nie widać. male okienka..4 pory roku z jarzeniówkami
kiedy odpowiadając "tak" na najważniejsze pytanie klęczącemu przede mną mężczyżnie mego życia, ukazała się między moimi jedynkami zielona trawa. Po prostu szpinak wszedł mi między zęby, a do tego ten romantyczny czosnkowy oddech.
a nauki w ekspresowym tempie - my podobnie mieliśmy załatwioną poradnię - kobiety nawet na oczy nie widziałam
Opowiadałas ją na naszym spotkaniu (nota bene też u Grzuina) -normalnie - rewelka
może jak będziesz mieć urlpo w kwietniu
Mój Daniel nie był taki cierpliwy z zaręczynami. Planował wytrzymać i w jakimś ładnym miejscu się oświadczyć, ale mu się to nie udało
a ja sama niewiele pamiętam, taka byłam wzruszona, zapłakana i szczęśliwa
Ale wiesz..... moje paluchy w porównaniu do tego ze zdjęcia nr 1 to pikuś
Cytat: "oosta"może jak będziesz mieć urlpo w kwietniu
ja jestem otwarta na propzycje -dzis napisałam podanie jelsi najwyższe wałdz epodpisza - to od poniediząłku wolne..az do długiego weekendu :)
ty łosiu pierścionek miałam na kciuku, więc do Twego serdecznego..nie wiem, nie wiem
Vall napisał/a:
oosta napisał/a:
może jak będziesz mieć urlpo w kwietniu
ja jestem otwarta na propzycje -dzis napisałam podanie jelsi najwyższe wałdz epodpisza - to od poniediząłku wolne..az do długiego weekendu
to w takim razie czekamy na wieści
Nie zapomnijcie o mnie !!!!!!!
Nie zapomnijcie o mnie !!!!!!!
łosz kurcze, że tez musiała to przeczytać
nie smiałybyśmy
a Radek od miesiąca jeździł z pierścionkiem i starał się stworzyć okazję do oświadczyn..w końcu się udało :D
Ania może potwierdzić, bo dzielnie mi towarzyszyła podczas moich wędrówek po krakowskich salonach
A Gosia wyglądała w niej OLŚNIEWAJACO
tej wersji się trzymajmy obyś tak mówiła, jak pojedziesz ze mną na przymiarkę
Chociaż mimo, że planowałam taki dół jak u Ciebie, będę miała szerszy - ale to wina materiału, że jest taki piękny
dziś wizyta u dentysty
..bedzie zdejmować ze mnie miarę..
oosta napisał/a:
dziś wizyta u dentysty
i ty się cieszysz
oosta napisał/a:
dziś wizyta u dentysty
i ty się cieszysz
zasiadam na fotelu, otwieram dziubek i mówie: róbta co chceta, byleby dobrze
zakrawa mi o jakies masochistyczne upodobania
(ciekaw jestem jak na tobie sie prezentuje
I jeszcze jedno, mieksce zareczyn zaraz po fotce wydalo mi sie znajome, a przeciez to tam spotkalam sie z Ania i Vall, a ty niesety juz nie moglas czekac.... w sumie sie nie dziwe bo na rynek szlam baaaaaaaaaaarzookrezna droga
Suknia sliczna i na 100% bedziesz w niej pieknie wygladac, a jakbys kiedys pomyslala, ze Nie, to wiedz, ze pieknemu we wszystkim ładnie wiec sie nie przejmuj
Zaluje, ze wtedy Cie nie spotkalam
SaTine napisał/a:
(ciekaw jestem jak na tobie sie prezentuje
CUDNIE !!! Uwierz mi byłam, widziałam
piękne zaręczyny
przychodzi córka do ojca i mówi, tato wychodzę..a ojciec przy komputerze świata bożego nie widzi..córka powtarza: tato wychodzę..ojciec kiwa głową i jak letargu dalej stuka w kalwiaturę..córka już podniesionym głosem: słyszysz, tato WYCHODZĘ..ojciec w końcu podnosi głowę i pyta: a gdzie córko..a córa: jak to tato gdzie :?: za mąż wychodzę..
Swietny sposob na przekazanie tej nowiny rodzinie...byle tata mial poczucie humoru
przychodzi córka do ojca i mówi, tato wychodzę..a ojciec przy komputerze świata bożego nie widzi..córka powtarza: tato wychodzę..ojciec kiwa głową i jak letargu dalej stuka w kalwiaturę..córka już podniesionym głosem: słyszysz, tato WYCHODZĘ..ojciec w końcu podnosi głowę i pyta: a gdzie córko..a córa: jak to tato gdzie za mąż wychodzę..
Ojciec chyba powiedział coś w stylu:wiedziałem (chociaż nikt się nie spodziewał więc była to rozpaczliwa próba ratowania swojej pozycji narratora wszechwiedzącego ), a mama zaczęła głupie miny robić bo się nie mogła zdecydować, czy płakać ze wzruszenia czy się smiać z radości
wybaczam Ci że nie widziałaś że stałam potem bliżej (w końcu Ty teżnie miałaś szkieł kontaktowych) hahaha:hahaha: :skacza: :skacza:
suknia-bajka po prostu , szyjesz moze w MaJi?
Gosiu moj tatko tez komputerowiec tylko macha glowa na tak i nie
sukienka rewelacyjna
co do sukni....bajka
jaka planujesz fryzurke?
szyjesz moze w MaJi?
tu moja ogromna prośba: jeśli znacie jakieś fajne francuskie kawałki, albo francuskich wykonawców godnych polecenia, to pomóżcie bo mnie do głowy nie bardzo przychodzą jakieś liryczne kawałkijak juz ktos bedzie Gosi podpowiadał francje-elegancje to ja tez sie podepnę do prośby,,,jesli można,,
Carlos Gardel - Por Una Cabeza (moje ukochane tango z “Zapachu kobiety”,moje tez!!!!!a Alka :skacza: w tangu moge bez przerwy oglądać :taktak: i tez jestem na etapie szukania muzy..jak na razie kolega DJ sciągnął mi niektóre tematy moje :skacza:
jak na razie kolega DJ sciągnął mi niektóre tematy moje
Mój za grosz nie jest romantyczny( ale nie przeszkadza mi to bardzo, bo ja też nie jestem),
A suknia piękna, już się nie mogę doczekac kiedy zobaczymy ją na Tobie
ale i tak go kocham
celine dion,
tez jestem za celine dion!.. baaardzo mi sie podobaja..
nie wyrabiam w tych odliczankach
ale fotką samej koronki nie pogardzę,
która wam się bardziej podoba ja nie mogłam się zdecydować..
Ja padam na widok obydwu
jak widze też polyskuje (moja była z nitką srebrną
Witamw twoim wateczku.
hihi super sobie poradziłaś z tymi "szczytami"
one sa takei złamane w kirunku delikatnego złota??te wstawki na nich??
nie wiem, co z biżuterią będzie..chciałam w srebrnym odcieniu..będę musiała zobaczyć na całości, jak jużcała kreacja będzie gotowa..
A gosiu pod koronką - kolorek biały czy kremowy?? Penwie biały jak się domyslam - wzorując się na sukni z Madonny
satyna pod koronką będzie jasna ecru..ja w bieli nie bardzo sie widzę..
..bardziej mi się srebro podoba
Powiedz czy myślałas o bukiecie wostrym kolorze pomaranczy?takim jak ten co ja wybrałam
kocham słoneczniki, ale chyba do takiej sukienusi nieto tak jak ja...ale masz chyba racje..do tak 'dostojnej' kiecy jak Twoja raczej nie bedą pasowały :drapanie: ale moje zdanie nie ma mocy..laikiem jestem-albo mi sie cos podoba albo nie.
Kolczyki są miodzio, gdzie je upatrzylas
na allegro
No tak, glupcioluch ze mnie, nie pomyslalam, ze to skarbnica pomyslow
ale te chyba sa troche mniejsze
widzę że "cmentarne " kwiatki królują... a co tam! ja też takie chcę i koniec
muszę się przydrożnych kwiaciarek popytać, u nich zawsze taniej
Ale Gosiulka nie boisz się, że u tych Pań kwiaty będę niekoniecznie świerze? Pozatym wiem, że cantadeska jest dosyć krucha i trzeba umiejętnie ją związywać coby nie zniszczyć łodyżek....
anusiaaa, super, że wkleiłaś te fotki..
nie boisz się, że u tych Pań kwiaty będę niekoniecznie świerze?
yhhhh... a czemu "cmentarne"?
Gosiu, to ostatnie zdjęcie... Przepięknie na nim wyszliście
Twój Małż wydaje się być typem bardzo ciepłego człowieka..
ale z Ciebie szprycha !!!!!!
Czyli te Panię zrobią bukiet dla Ciebie?
Gośka
an tym zdjęciu z wakacji mogłabyś prosto do ołtarza iść!!!!cudnie wyszłaś!!!
AndziaK napisał/a:
ale z Ciebie szprycha !!!!!!
taa, od roweru
Od roweru.... Nie no aż taka chuda nie jesteś
tete napisał/a:
Gośka
A czemu tak brzydko tete ?
to ostatnie zdjęcie super
u nas tez tak jest ze mlody kupuje bukiety mlodej, swiadkowej i druzkom,
no właśnie, co robią
dwie drużki wyprowadzają z domu Pana Młodego (
Hahahhaha stoją i sie usmiechają Powinny się zwać hostessy
to musiałyby jeszcze jakimś jogurtem częstować
To dopiero będziemy piękna panią oglądały....się wie!!!!!!!niematotamto :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2:
Oosta, melduje się w Twoim odliczanku, zaległości postaram się nadrobić. :brewki:
Byłam pewna, że to taka francuska aktorka...kurczę nie pamiętam jak się nazywa
przepiękne zdjęcia
ale z Ciebie sliczna babka Gosiu!!
fotki są super,super i jeszcze raz super
ja krótko : nic dodać nic ująć
a Wy slicznie wygladacie na fotkach
Oosta czytam cie i czytam.... i tak mi sie spodobalo ze zostaje w Twoim odliczanku!!
A to ostatnie faktycznie - na zaprosznko idealne
No a kiedy przeczytałam, że ślubować masz zamiar w położonym nieopodal mojego miasta Szczyrku, to w sekundzie postanowiłam że na głowię stanę i na ślubie się stawie (ale może niekoniecznie jednak na głowie) choćby miało to grozić sądowym zakazem zbliżania się do Ciebie.
Oosta, gdzie można zdobyc takie cudowne koronki ? W Szczecinie z gromnicą szukać tak pięknej materii
Macie już pozałatwiane sprawy ślubne w Szczyrku? My wybieramy się w drugiej połowie kwietnia.
Nie no Twoje odliczanie w takim tempie sie przemieszcza, ze apeluje o litość bo nie nadążam czytac
romantyczna kolacja została brutalnie przerwana przez wtargnięcie dwóch głodomorów
Czyli że kogo?
no to jak oni tak mogli.... nie wiedzieli, że chcecie sami spędzic ten dzień
i jak ta Plaza w sSosnowcu
a jak nowe butki, zadowolona?
A cichobiegi...ciekawa jestem jak wygladaja...moze jakis fociak
dobrze ze butki jakos wyszly ze schodow a nie bylo wiekszej katasrofy
zrzucić nadmiar kalorii, który pojawił się w moim organizmie po zjedzeniu dwóch sporej wielkości kawałków ciasta.
Nie wiem, czy licznik był zepsuty, ale według niego spaliłam zaledwie jedna czwartą porcji ciasta.
Nie wiem, czy licznik był zepsuty, ale według niego spaliłam zaledwie jedna czwartą porcji ciasta. A podobno sprzęt wymieniali
Kobieto osłabiasz mnie
mi glownie zalezy na wyrzebieniu troszke brzuszka
no co...ostatnio nie ma dnia bez słodyczy pożeram dosłownie wszystko, co ma ogromne dawki węglowodanów i tłuszczy w sobie
A tak wogóle to zdradzę tutaj, że Ty na siłownię często chodzisz
rower owszem, ale najlepiej na trasie Chrzanów-Tenczynek przez Puszczę Dulowską
no Gosia, ależ jesteś zawzieta
No zobaczymy ile ja będę miala zapału.... chyba tyle aż mi się karnet skończy (a kupiłysmy sobie takie na 20 wejść)
Radek obiecał, że postara się załatwić poradnię rodziną tak, abym nie musiała przyjeżdżać..oby mu się udało
Radek obiecał, że postara się załatwić poradnię rodziną tak, abym nie musiała przyjeżdżać..oby mu się udało :skacza: wtedy kolejną rzecz możnaby skreślić z naszej listy, a w przyszłym tygodniu iść do księdza podpisać protokół..
Ciekwe jak to zrobi
hm.. a licencje macie czy nie potrzebujecie ?no własnie :drapanie: mysmy dostali bez problemu za 100zł co łaska :skacza:
iść do księdza podpisać protokół..to bomabastico :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2:
Ciekwe jak to zrobi
a licencje macie czy nie potrzebujecie
Ja tez miałam ambitne plany siłowniowo-aerobikowe....no ale teraz... to chyba po ptokach
A może nasz Lachonek forumkowy wklei parę fociaczków z dzieciństwa ? (a la ciasteczkowy potwór np)
mam w domciu zeskanowane, więc może jutro
oosta, a to do spisania protokolu nie trzeba miec licencji?
a co to za licencja? po co to cos do protokołu? (rany ile ja jeszcze nie wiem)
masz takie fajowe jedynki no i dwójki i trójki.... a dalej to nie wiem, bo aż tak się nie śmiałaś przy mnie żeby przegląd zrobić
widocznie na spotkaniu było dość nudno
Ale Kamilek jest podobny do twojego Radka!
SaTine napisał/a:
Ale Kamilek jest podobny do twojego Radka!
też mi się tak wydaje
No to masz obraz jak prawdopodobnie bedzie wyglądał Wasz synuś
No to masz obraz jak prawdopodobnie bedzie wyglądał Wasz synuś
- Babciu, babciu, jakie te żabki są opiekuńcze..jedna żabka drugą żabkę na baranka nosi
Cytat: "oosta"- Babciu, babciu, jakie te żabki są opiekuńcze..jedna żabka drugą żabkę na baranka nosi
:hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha:
AndziaK napisał/a:
oosta napisał/a:
- Babciu, babciu, jakie te żabki są opiekuńcze..jedna żabka drugą żabkę na baranka nosi
padłam
a ten maluszek- taki do schrupania-slodki bobasek
Madziulka83 napisał/a:
a ten maluszek- taki do schrupania-slodki bobasek
dokładnie kocham dzieci
a teraz specjalnie dla Andzi - zdjęcia z ząbkami musi Ci to wystarczyc
Gosiu pięknie się uśmiechasz, częściej pokazuj ząbki
no własnie Gosia, dlaczego tak rzadko sie usmiechasz na zdjęciach, co?
Stawiam na butki na drugiej fotce
wroce jeszcze do tego copisalas kiedys o trasie rowerowej przez Puszcze Dulowska- tez tam czesto na rowerze jezdzilam,ale teraz nie mam chwili na to.... i wcale sie nie dziwie ze lubisz tamtedy jezdzic- tam jest slicznie po prostu i tak spokojnie:)
to może kiedyś wspólna traska i Andzie odwiedzimy
mysle ze mozna by zajrzec do Andzi
juz chce taka prawdziwa wiosne
Ty je wypatrzyłaś w internecie czy już masz namiary na salon
ja będę przez neta zamawiać, a wiem, że przysyłają próby do przymierzenia przed ostatecznym zamówieniem..no i można sie przyglądnąć materiałom..
Ale czy ktoś ją już sprawdzał??
Czy faktycnzie jesli ci cos nie spasuje to tak łatwo mozesz oddać, wymienić??
mi nie było w nich wygodnie, bo miałam wrażenie, że albo prawą stroną, albo lewą pięta mi wyskoczy i nawt ten paseczek nie pomógł
ale w moim przypadku tylko tego typu buty wchodzą w grę..ja mam bardzo chudziutką stópkę i każde półbuty mi latają..są za szerokie po prostu..dlatego moge mieć tylko takie wycięte po bokach z napiętką
jak robisz taki patent ze masz tak włosy błyszczace!!!
Jaki szamponik uzywasz?
pantene..
No nic tupotam wiesz na co
a macie już jakiś pomysł na to?
Gosia zdradz jaką masz koncepcję :?:
katarzyna_84 napisał/a:
Gosia zdradz jaką masz koncepcję
Kasieńko, po weekendzie zobaczycie..zaproszonko będzie ze zdjęciem wydrukowanym na kalce
wwzorki były wyciskane i
ależ jestem ciekawa jak to wyjdzie
Świetna dzidzia z ciebie była
katarzyna_84 napisał/a:
wwzorki były wyciskane i
super pomysł
po weekendzie zobaczycie..zaproszonko będzie ze zdjęciem wydrukowanym na kalce
Jutro pewnie będzie z nami
oby bo coś tu pusto i brakuje nam ciebie
Gosia pewnie przedłużyła sobie urlop świąteczny jak
zaproszenia dalej się robią..szablon przygotowany..właśnie jestem w trakcie dopieszczania zdjecia..
ja tez tupoczę na zaproszonka
szablon przygotowany
To nawet szablonu nie zobaczyny :?:
ja tez od 2 dni latam i zalatwiam
Nie wiem, czy najadł się jakiegoś Spinorolu czy napił się wywaru z bławatka, ale na pewno coś podziałało na niego moczopędnie - zatrzymywał się co 2 minuty i 34 sekundy. Sprawdzone z zegarkiem
Tam była jescze kokardka!
Coś mi sie wydaje, że piesek dzis jak Cie zobaczy w drzwiach jego domku, to padnie zemdlony i wyszczeka, że go głowa boli i nie ma ochoty na spacerki
Ja mam gilotynkę w biurze głównym więc mogę poprzycinać Ci zaproszonka
a skąd wiedziałaś, że myślałam o Tobie
chociaż masz rację .. największa radość że będą zrobione własnoręcznie
mężczyzna reklamujący to auto baaardzo przypomina mi Twojego przyszłego mężusia
ja to takiefo wydrukowac bym nawet nie umiala bo zero we mnie zdolnosci artystycznych
A piesek, cos mi sie zdaje, ze juz cie nie lubi
Gosiu nie moge sie doczekac dalszej czesci realizacji zaproszonek! zapowiada sie cudownie
Mamy tą samą datę, a ja proszę o potwierdzenie do 15 maja
myślicie, żeby podać jakiś wcześniejszy termin potwierdzenia
myślicie, żeby podać jakiś wcześniejszy termin potwierdzenia :?:
Andzia, pamiętasz, jak podesłałam Ci kiedys na skrzynkę projekt tekstu zaproszeń odczytałaś go w jakimś maszynowym forrmacie i pewnie podrapałaś sie po główce, czy ja wiem, co robię..nie każdy Word ma ładne czcionki..
w hotelu mamy zgłosić do 15 czerwca ostateczną ilość gości..myślicie, żeby podać jakiś wcześniejszy termin potwierdzenia
My prosimy o potwierdzenie na 2 tygodnie przed impreza. Ale jak znam zycie, pewnie nie wszyscy dadza znac i trzeba bedzie samemu sie dobijac
tez mam plan do tych ktorzy nie potwierdza jeszcze i tak zadzwonic...
ale zaraz zaraz.. po pierwsze jakim prawem, po drugie jaki czlowiek czyta osobiste foldery i gadu, po trzecie kto ma jeszcze czelnosc sie do tego przyznac, po czwarte - z czego masz sie tlumaczyc?
bo chyba czegos nie rozumiem.. niby kto tu na kogo powinien naskakiwac i kto powinien sie tlumaczyc???? co za chore baby?!
wiem wiem powinnam Cie uspokoic a ja podburzam.. ech sorki jakby cos
nasyp zmijom jakiejs xenny rozkruszonej do kawy czy innego srodka przeczyszczajacego niech maja
przeszukały moj komputer czytając nawet prywatną korespondencję, moje rozmowy na gg, ogladajac wszystkie prywatne pliki slubne, prace, ktore pisalam..co więcej, dzis nawet cytowały, co poniektóre moje spostrzeżenia, ktorymi dzieliłam się np. z Andzią:biczowanie: się należy - nic nie usprawiedliwia ich postępowania, bezczelne "koleżanki"........one zawsze się tak do Ciebie odnosiły???? a czym ty się zajmujesz zawodowo?????
ja oczywiście poryczałam się:przytul: :przytul: :przytul:
megan napisał/a:
nasyp zmijom jakiejs xenny rozkruszonej do kawy czy innego srodka przeczyszczajacego niech maja
ale ja się nie dam..mam plan obrony,
ale ja się nie dam..mam plan obrony, tylko musze się pilnowac, bo nie wiadomo, do czego są zdolne.. :boks_4: :boks_4:
W GG jest opcja "zapamiętaj hasło w programie" - wystarczy ją odznaczyć i hasło nie będzie się podpowiadało samo
ja tego nigdy nie zaznaczam i mój bracioch też, a jednak możemy wleźć
Jumi ja tego nigdy nie zaznaczam i mój bracioch też, a jednak możemy wleźć
Nie kumiem tego wogóle !!!!!!!!!!!!!
dlatego najlepiej zaznaczyc nie archiwizuj
No ja w prayc mam opcje - nie archiwizuj, tak jak radzi Rajdówka Jest odrobine bezpieczniej Ale administratorzy moga wiedzieć wszytsko - ale nie sa tak wredni jak nie które babole
AndziaK, to ucaluj Bidulke ode mnie
mam nadzieje, że dyrekcja potwierdzi mi urlop, bo już zaklepaliśmy sobie wycieczke, o której zawsze marzyliśmy..
dziś z Andzią jedziemy do okulisty po szkła kontaktowe, coby na pewno trafić do ołtarza
dziewczynki, wszystko mi sie psuje..najpierw dysk mi padl..całe szczęście na gwarancji był i po dwóch tygodniach wyczekiwania w końcu sprowadzili nowy..tydzien temu zaczął fiksować net, przedwczoraj padł mi monitor, a wczoraj drukarka dobrze, że okno nie jest duże, bo ktoś mógły dostać czymś ciężkim w głowę
Trzymam kciuki ! A gdzie się wybieracie Zdradzisz
Gosiulka nareszcie jesteś !!!!!
Trzymam kciuki ! A gdzie się wybieracie Zdradzisz ?
"nous aller en France, Paris"
soczeweczki dobra rzecz - uzywam od paru lat i nie wyobrazam sobie juz funkcjonowania bez nich.. na lato czasami szaleje z kolorowymiKarolcia pochwal się jakiej firmy używasz? Może nam sie przyda :)
AndziaK, sorki ze tak Cie cytuje ale napisalas wszystko co sama chcialam wiec
Karolcia pochwal się jakiej firmy używasz? Może nam sie przyda
nigdy nie uzywalyscie?? na poczatku pewnie bedzie Wam trudno nauczyc sie zakladac wiec powinny byc tez dobrane pod tym katem
Paryż...to
Nie a mamy tez dodatkowy poroblem w postaci różnych wad na jednym i drugim oku plus cylindry Czyli u nas promocje odpadają niestety, bo soczewki musimy robic na zamówienie i to od razu zapas na pół roku TRUDNO !!!
gadanie!! to jakis sprytny optyk! ja tez mam rozne moce i to cwiartki! dzwonie do optyka, zamawiam i mi sprowadzaja - lapie sie na promocje i nie mam zadnych minimalnych ilosci..
no widac nawet oczka masz wyjatkowe
a wprawa w zakladaniu jest nabywana w mig
i czekamy na fotową namiastkę Paryża
a.katarzyna napisał/a:
i czekamy na fotową namiastkę Paryża
oj tak
Jak to sa probne to te "prawdziwe" jakie beda
pamiętnika..skopiowałam te nasze historie, które Wam opisywałam, wybiore kilka zdjec i dam introligatorowi do wykonania..dorzuce jeszcze hostorie z naszego wspolnego pierwszego "nartowania", bo to byl moment z kolei ważny dla Radka myślicie, ze to dobry pomysłGosiu!!!!piekny pomysł cudo dlamnie :brawo_2: oczywiscie bedziemy mogły zobaczyc final efecto :taktak: ?
mam pewien pomysł na prezent przedślubny dla Radka..chciałabym dla niego zrobic taką nasza prywatną fotoksiążkę w formie pamiętnika..skopiowałam te nasze historie, które Wam opisywałam, wybiore kilka zdjec i dam introligatorowi do wykonania..dorzuce jeszcze hostorie z naszego wspolnego pierwszego "nartowania", bo to byl moment z kolei ważny dla Radka :) myślicie, ze to dobry pomysł
dam introligatorowi do wykonania..dorzuce jeszcze hostorie z naszego wspolnego pierwszego "nartowania", bo to byl moment z kolei ważny dla Radka myślicie, ze to dobry pomysł
Zaporszonka - pierwsza klasa
Zaproszenia made in Oosta bombowe!
Gosiulka zaproszonka wyszły PIĘKNIE !!!!!!
śliczne zaproszenia, bardzo pomysłowe
Gosiu, strasznie fajne wyszły Ci zaproszenia,masz talent kobietko
Bardzo ładne są.
Gosiu, no co tu dużo pisać - zaproszonka pierwsza klasa,
Pomysł na prezent też powinnaś opatentować, bo niejedna skopiuje...
Ale Pani jest surowa.Ty i surowość?nigdy w życiu! przekochana nasza Gosia jest :skacza:
Karolcia ja w piątek idę w Twojej sprawie Trzymaj kciuki
w ogole kiedy wyjezdzacie?
w środe, a wracamy w niedziele..oczywiście zdam wam dokładną relację i wkleje mnóstwo fotek
oczywiscie nie watpie w twoje zdolnosci
Trzymam kciuki, żeby wszystko poszło zgodnie z nim
Gosiu, jesteś niesamowita
w środe, a wracamy w niedziele..oczywiście zdam wam dokładną relację :) i wkleje mnóstwo fotek
Dziś jest środa Czy to nie o tą środę chodziło ....
A na takie grupy dzieciaków poza wyznaczoną strefą bezpieczeństwa (czytaj: szkołą) mam tylko jedno określenie: stonka
Gosiulka co załatwione z listy zadan na ten tydzień ?
..zastanawiam się czy udałoby się spisać protokół bez tego papierka, a jego potem donieść
Musiałabys zadzwonic do księdza i dopytać.... A kiedy idziecie spisywac protokół? Chyba jutro o ile dobrze pamiętam. Jesli tak to dzis smaruj po potwierdzenie bierzmowania
dziś kancelaria nieczynna, poza tym jade dzis do lekarza i nie będzie mnie do wieczora..wiec nie załatwie tego do jutra..
Ja tak robiłam zeby sie umówić na spisanie protokołu i nie było żadnego problemu
A może dziś otworzą z racji wczorajszego zamknięcia
to już Radek załatwił i nas umówił na jutro..
Wiem wiem, ale mi chodzi o to żeby zadzwonić i zapytać czy można donieść to potwierdzenie np po niedzieli Trzaśnij sobie kawę na rozbudzenie
zostawiłam tę sprawę Radkowi, bo u niego w parafii spisujemy protokół..może cos załatwi..
Kobieto jak ja Ci zazdraszczam Ja to nie potrafiłam sobie tak mojego R wychować Jakbym mu zostawiła do załatwienia cokolwiek to... byłoby do załatwienia nadal
jakiś czas temu miałam pewne zlecenie, a czas realizacji bardzo krótki..Radek zdeklarował się, że pomoże..pomyślałam, w porządku, każda pomoc się przyda i rozpisałam zadania, kto co ma zrobić..R. tak zwlekał, az termin dobiegł końca..myślicie, ze się wściekałam o nie..w ogóle..poczułam ogromny zawód i było mi smutno..i ten zawód i smutek były dla R. najgorsze..to było pierwszy i ostatni raz, kiedy R. z czymś zwlekał..teraz stara się nie dopuszczać do tego
czy wybor zdjecia juz jest ostateczny? moze sie wtrace ale mieliscie jedno takie zdjecie cuuuudnie romantyczne i tak sobie wyobrazalam, ze ono by pieknie wygladalo jako tlo..
chciałam dać zdjęcie, które było robine jesienią, ale jest nie najlepszej jakości i tak się cały czas zastanawiam, co z tym fantem zrobić..drukowane na kalce wychodzi zdecydowanie gorzej od tego, ktre wydrukowałam wcześniej na próbę i które wam pokazałam..
_________________
a moze wkleisz jak wyszlo?
a moze wkleisz jak wyszlo?
Uuuuuuuu szkoda, bo tamto jest suuuper
ok, ale to jak będę w domu...trzymamy za słowo!
szkoda..ale same zobaczycie..moze nie bedzie najgorzej
ale on trzyma wszystko w garsci-jest zorganizowany ułożony-nawet 'tematy weselne"-kp,umowy ,paragony trzyma w osobnej teczce( 'wesele i slub')
umowy ,paragony trzyma w osobnej teczce( 'wesele i slub')
- chłopie, jak ja mam na Tobie polegać w późniejszym zyciu, skoro teraz nie mogę :?: powiedz mi, kto to jest pan Bożen :?: jakiego pana Bożena zapraszamy na ślub :?: ja żadnego pana Bożena nie znam, a ma być naszym gościem :!: czemu tego nie odmieniłeś :?:
- bo mi tak napisałaś na kartce
Jak kancelaria? Załatwione? dzwoniłaś ?
nie...bo telefon i tak by nic nie dał..
ksiądz powiedział, że nie ma problemu, najwyżej on zadzwonito OK :)
Eeee tam nie dał.... poprostu byś wiedziała czy możesz na chwilkę wpaść po zaświadczenie,
jutro jedziemy do Szczyrku..może tam nam się uda jakieś romantyczne fotki strzelic ciekawe, jaka pogoda będzie
Pogoda ma byc miodzio
no to super..chociaż ja w prognozy srednio wierzę..
niesamowicie dużo się Ci ciekawych i śmiesznych sytuacji zdarza
Co będzie nowego? Napiszę w sześciu słowach: dorożka, harcerze, szampan otwierany szablą, gołębie.
oosta napisał/a:
Co będzie nowego? Napiszę w sześciu słowach: dorożka, harcerze, szampan otwierany szablą, gołębie.
Gosieńko no to teraz narobiłaś smaka....
to wszystko na tle gor moich ukochanych
na razie żadnych kosztów nie ponieśliśmy..
na razie żadnych kosztów nie ponieśliśmy..
Oj dorożka-my też ją chcieliśmy ale ok 120 km dorożką ciężko by było
Moja sis jechała 6 km i było baaardzo ciężko
dorożkę ma prowadzić przystojny góral w wieku ok. 50 lat..
No, no, no byle nie nazbyt przystojny
.zastanawiam się na tym, żeby w nocy na niebie pojawiły sie w serduszku nasze inicjały..
50 latek Aneczko, to tylko ciocie mogą się zachwycać
oosta napisał/a:
.zastanawiam się na tym, żeby w nocy na niebie pojawiły sie w serduszku nasze inicjały..
a coz to takiego
zazdroszcze ci najbardziej widoku tych gor :mdleje: Kocham goryCytuj
nie masz daleko..godzinka drogi i zawsze możesz poupajać się ich widokiem :)
nie masz daleko..godzinka drogi i zawsze możesz poupajać się ich widokiem
pokaz sztucznych ogni zakończony właśnie takim miłym akcentem
Ale co z tymi harcerzami?
Ja tylko bałabym się tych gołebi
gołębi czy gołebiej kupy
a teraz coś na rozweselenie:
oosta napisał/a:
gołębi czy gołebiej kupy
Tego drugiego of kors
a teraz coś na rozweselenie:
Ja miałm gołąbki i miały upierzenie...może to jednak nie reguła
Świetne pomysły masz Gosiu
pokaz sztucznych ogni zakończony właśnie takim miłym akcentem mamy taką propozycję..
z tego co sie nie myle w okolicach Waszego slubu bede niedaleko na szkoleniu
a z pokazem sztucznych ogni super pomysł .. tez bym chciała taki miły dodatek .. jednak to chyba strasznie drogo?
wszystko zalezy od tego jak dlugo i jakie.. wiec wsio jest do obgadania
No ale najbardziej zależy od intensywności wystrzałów, my oglądaliśmy przykladowe pokazy za 990 zł i za 2490 zł oba trwały ok. 7 min., ale była ogromna różnica w "zajętości" powierzchni nieba, częstotliwości wystrzałów i ilości jednocześnie rozbłyskujących elementów.
Oczywiście była jedna decyzja -> ten droższy pokaz.
qrczaki z tymi fajerwekami zajebiście będzie..unas tez miały być ale to środek miasta-nikt na układ obstawy ze strony strazy miejskiej nie pójdzie
ze wycieczka nam się uda do napisaniana bank się uda!!!!!!!!!!!!będziemy tęsknić :uscisk:
na bank się uda!!!!!!!!!!!!będziemy tęsknić
Gosia czekam z niecierpliwoscia na Ciebie i foty!!!
Cytat: "anusiaaa"Gosia czekam z niecierpliwoscia na Ciebie i foty!!!
dokładnie :tupot: :tupot: :tupot:
I ja się dołączam do grona tuptaczków
ddduuuużżżżżżżżżooooooooo fotek proszę
powiem tylko że Gosia bawi się zajebiście
Gosiulka łer ar ju ?
wróciła z 39-stopniową gorączką
Jak po wizycie u lekarza?
angina ..i wyskoczyły mi jakieś dwa świństwa..opryszczka i liszaj..a w weekend mamy jechać z zaproszeniami..uroczo..
nie mam aparatu i do piątku mieć nie będę niestety:(..za to jak sie od przyszłego tygodnia wezme za wszystkie zaległości to może z 10 stron spisze, bo mam Wam sporo do opowiadania
.opryszczka i liszaj..a w weekend mamy jechać z zaproszeniami..uroczo..
wyskoczyły mi jakieś dwa świństwa
Cytat: "oosta"wyskoczyły mi jakieś dwa świństwa
Gosia jeśli nie masz jeszcze jakiejś maści na nie to ja mogę z czystym sumieniem cosik polecić.
dwa tygodnie temu dowiedziałam się, że moja psiapsiółka, która ma być świadkową, jest w ciąży..radośc wielka..niestety w weekend straciła fasolkę :( była w 7 tygodniu..najgorsze jest to, że okazało się, że ma torbiel i musi mieć operacje..nie wiadomo, czy będzie na mom slubie..za dwa tygodnie ma miec wyznaczoną datę operacji..oj smutno mi
weekend straciła fasolkę była w 7 tygodniu..najgorszetak mi przykro....ale przekaz jej Gosia ze dlaniej takze zaświci słońce :uscisk: :uscisk: :uscisk: :uscisk: :uscisk: :uscisk: :uscisk:
smutno mi
oj smutno mi:przytul: :przytul: :przytul:
Gosiulka nasza w weekend była zapraszać gości i pewnie to jest powód nieobecności
A jak nowe oczka ?
tak se...wolę okulary
Chyba musisz stawić się u mnie na kursie zakładania
ja je po prostu czuje, jak nosze..i źle mi się patrzy..raz widze dobrze, drugi raz obraz się rozpływa i muszę chwile mrygać
A tak w ogóle to ile czasu potrzeba zeby sprawić sobie szkla kontaktowe?
gajerek fajowy - a bedzie reszta fotek? w sensie koszula itp?
nie wiem czy pamietam kwiatki bedziesz miala pomaranczowe?
tak, pomarańczowe..nie wiem, jakim akcentem połączyć garnitur z kwiatami..czy w ogóle łączyć
Nie widzę zdjęcia
Bo teraz zniknęło Pewnie z adresem cosik nie teges
jakiś koszmar normalnie tyle roboty, tyle przygotowań, taka wizyta raz na rok, a tu klopsa tym to mnie na kolana powaliłas :mdleje: :mdleje: :mdleje: :mdleje: :mdleje:
Kiedy wysiedliśmy już po 1,5godzinnej podróży, przywitalismy sie z wujostwem, nagle zorientowałam si, że zaproszenia zostały w pociągu [/i]!!!!!!!!!!!!!Jejuuuuu !!!!!!!!!!! :mdleje: :mdleje: :mdleje: :mdleje: :mdleje: :mdleje:
Co Wam jeszcze zostało?
Moge spytac ile za niego zaplaciliscie?
ale namnie nie patrz mam zboczenie pomaranczowe
mam prosbe..moze mogłabys teraz (juz przy gajerku) wzór swojej sukni...?
Kiedy wysiedliśmy już po 1,5godzinnej podróży, przywitalismy sie z wujostwem, nagle zorientowałam si, że zaproszenia zostały w pociągu [/i]!!!!!!!!!!!!!
jakiś koszmar normalnie :mdleje: :mdleje: tyle roboty, tyle przygotowań, taka wizyta raz na rok, a tu klops :mdleje:
_________________
Na szczęście wzór został u mamy w kompie więc nam wydrukowała i dzisiaj powinny już być w mojej skrzynce
- do podcierania w WC - poziom kobiety pozostawiał wiele do życzenia
- to musi mieć pani twardy zad - rzuciałam i wycharatałam z jej ręki nasza własność..
- do podcierania w WC - poziom kobiety pozostawiał wiele do życzenia
- to musi mieć pani twardy zad - rzuciałam i wycharatałam z jej ręki nasza własność..
- do podcierania w WC - poziom kobiety pozostawiał wiele do życzenia
- to musi mieć pani twardy zad - rzuciałam i wycharatałam z jej ręki nasza własność..
Ale sama powiedz ( i nie miej mi za złe ), komu innemu mogło się przydarzyć coś tak niewiarygodnego?
miałam tego nie pisać, ale co mi tam..
jest sobota..jesteśmy z wizytą u kuzynostwa Radka na grillu...jest też ich synek 6letni..w pewnym momencie wstaję, a chłopczyk do mnie podlatuje i mówi: ciociu, ciociu, usiadłaś na jakiejś truskaweczce
poszłam do WC, patrzę, a tu niespodziewanie @ sie pojawiła dobrze, że wizyta doobiegała końca..jedyny negatywny aspekt naszego weekendowego wypadu do rodzinki.. :skacza:
_________________
Gosia - pociesz mnie tylko - Radek też się z Ciebie napieprza, że o wszystkim piszesz na forum? heheh, ja już musiałam przystopować, bo Daniel się śmieje, że jak sobie tyłek sfotografuje, to też wkleję...
Cytat: "Lemmy"Gosia - pociesz mnie tylko - Radek też się z Ciebie napieprza, że o wszystkim piszesz na forum? heheh, ja już musiałam przystopować, bo Daniel się śmieje, że jak sobie tyłek sfotografuje, to też wkleję...
:hahaha:
też, też..myśle, że większość facetów tak reaguje :)
Gosiu, a w Totka grasz?
mam pytanie..gdzie u Was jest w zwyczaju dawania błogosławieństwa, w domu panny młodej czy na sali
gdzie u Was jest w zwyczaju dawania błogosławieństwa
A Twoi znajomi też pewnie chcieliby zobaczyć Was wyszykowanych już??
Cytat: "jumi_1979"Gosiu, a w Totka grasz?
nie..ale już od dawna zamierzam zacząć :)
mam pytanie..gdzie u Was jest w zwyczaju dawania błogosławieństwa, w domu panny młodej czy na sali :?: u nas w zwyczaju jest u panny młodej w domu, ale my zastanawiamy się czy tego nie zmienic, chociaż pierwotny plan jest taki, że wychodzę z domu..jednak wygodniej byłoby nam jechać do Szczyrku wcześniej i dopiero tam się przebierać, ale nie wiem, czy mamuśki by to przezyły :) i wiem też, że z pracy znajomi maja przyjśc pod klatkę do mnie, bo nie jada na msze.. :drapanie: i tak myśle, co zrobić.. :drapanie:
Poza tym chce zeby Pan Mlody zobaczyl mnie jak bedzie stal juz przy "oltarzu" ;D
a co z fotkami z Paryżewa??
Tyle że on chce wydłużaną marynarkę. A jaką ma Radek?
No i njważniejsze: GDZIE ZDJęCIA Z PARYżA??????????????????
Jak po przymiarce?
śmisznie sama satynka bez halki, bez fiszbin..jak pasztet wyglądałam i chyba musze kupic biustonosz do wszycia..
jak pasztet wyglądałam
oczywiście nie masz racji, nie wierzę że tak własnie wyglądałaś
jesteś baaaaaaaaaaaardzo skromna tylko tym to tłumaczę
śmisznie :) sama satynka bez halki, bez fiszbin..jak pasztet wyglądałam :) i chyba musze kupic biustonosz do wszycia..
To Ci polecam - niejednokrotnie do sukni wieczorowych krawcowa mi wszywała biustonosz, obcinała ramiączka i z tyłu zapięcie (jeśli był dekolt).
Cytat: "Lemmy"To Ci polecam - niejednokrotnie do sukni wieczorowych krawcowa mi wszywała biustonosz, obcinała ramiączka i z tyłu zapięcie (jeśli był dekolt).
to tak zrobię...jutro wyruszę na poszukiwania :) dzięki :)
Bardziej zastanawiam się nad majtkami - podejrzewam, że będzie odciskał się pasek na sukience i nie wiem, czy stringi kupić, czy nie Jak wygląda ładniej i stosowniej?
Utwierdzam się w swoim przekonaniu, że jesteś piękną dziewczynką,
piękna pogoda mmmmmm
Ale teraz moge napisac ze gajerek zajefajny
Gosia dziekuje za wspaniala podroz po Paryzu
- o, jaki śliczny posąg..szkoda tylko, że rąk nie ma..a co, dzieci upuściły
Gosiu czy mozesz zdradzic(albo na priv) jak załatwiliscie te wycieczke..i ile Was kosztowała...
To ja też bym mogła poprosić o wiadomość na priv
Powtorze sie ale sliczna z Was para
a poka obcas?
a te od tesciowej to wiesz moze skad?
to jest ekskluzywna targówka w domu przecytam z jakiej firmy, bo tu na fotce nie bardzo można rozszyfrować..
to jest ekskluzywna targówka
Gosiu czy mozesz zdradzic(albo na priv) jak załatwiliscie te wycieczke..i ile Was kosztowała...
odbiór dopiero na trzy dni przed slubem
Moi znajomi ostatnio jeszcze bardziej przesadzili - odbiór na dzień przez ślubem i mieli jeszcze szczęścia dużo, bo się jakaś maszyna zepsuła tuż po wykończeniu ich obrączek
łooo swinioooo..
będa wcześniej, ale on woli zawsze w razie wlaśnie jakiejs awari podac dalszy termin
Co do błogosławieństwa to my mieliśmy w Ińsku i na sali weselnej...a mieszkamy w Szczecinie...za dużo zachodu z błogosławieństwem w domku....a i wszyscy goście mogli uczestniczyć w tej podniosłej chwili...polecam...zaprosznei goście zobaczą Was w całej krasie a Ci znajomi którzy nie mogą nawet do kościółka podjechać...hym... to juz ich strata :drapanie: Takie jest moje skromne zdnie :blant:też tak myślę..
Obrączki napewno oryginalne :brawo_2: a grawedek w środku :?:standard..data i imię..za mło miejsca na jakies sentencje :(
Ale nie zapeszajac mam nadzieje, ze z nimi nic sie nie przydazy bo u "was" to niczego nie mozna byc pewnym, takie macie przygody :mdleje:fakt..najwyżej w zastępstwo weźmiemy kółka z zakrętek ;)
Ale zapylacie :)oby z tego zapylania jakiś kwiatuszek sie na razie nie rozwinął ;)
Co do błogosławieństwa to my mieliśmy w Ińsku i na sali weselnej...a mieszkamy w Szczecinie...za dużo zachodu z błogosławieństwem w domku....a i wszyscy goście mogli uczestniczyć w tej podniosłej chwili...polecam...zaprosznei goście zobaczą Was w całej krasie a Ci znajomi którzy nie mogą nawet do kościółka podjechać...hym... to juz ich strata :drapanie: Takie jest moje skromne zdnie :blant:też tak myślę..Obrączki napewno oryginalne :brawo_2: a grawedek w środku :?:standard..data i imię..za mło miejsca na jakies sentencje :(
Napisane: Maj 21, 2007, 12:53:10Ale nie zapeszajac mam nadzieje, ze z nimi nic sie nie przydazy bo u "was" to niczego nie mozna byc pewnym, takie macie przygody :mdleje:fakt..najwyżej w zastępstwo weźmiemy kółka z zakrętek ;)Ale zapylacie :)oby z tego zapylania jakiś kwiatuszek sie na razie nie rozwinął ;)
co do błogosławienstwa mysmy chcieli sami po cichu..Rodzice my i rodzenstwo..potem bedziemy dla 'gości"nasi rodzice na pewno nie zgodzą się na sali, ale moga przecież w kościele albo w hotelu...
Gosieńka superowy masz avatarek :Szczerbaty:
Niech ktoś zmieni forum, żeby było po staremu :Blee:
wolałabym, żeby byli na nim moi bardzo bardzo bliscyi wsumie tak właśnie było...mogły nas też babunie pobłogosławić...ale kochane moje na szczęście każdy może wybrać to co chce dla siebie najlepszego ;)
na szczęście każdy może wybrać to co chce dla siebie najlepszego ;)ni i o to chodzi właśnie!!!!
U nas to tak w sumie bardzo spontanicznie wyszło ....Cytat: złotkowolałabym, żeby byli na nim moi bardzo bardzo bliscyi wsumie tak właśnie było...mogły nas też babunie pobłogosławić...ale kochane moje na szczęście każdy może wybrać to co chce dla siebie najlepszego ;)
rodzice...chyba trema by ich zjadła, nawet pomimo ich ciężkostrawności..Co racja to racja...tak jak pisałam u nas był spontan a plan był nieco inny...ważne żeby było dobrze ;)
oosta cudowny salon,już w wyobraźni widze,rzesze forumek na kawie :wink:,albo na imprezie "parapetówie" z morzem piwka :piwko: i tańcami :cancan:kto wie :) jesteśmy z R. zwolennikami prowadzenia "otwartego domu".. dzieciaczki (pewnie głownie uczniowie Radka) zawsze beda miały wstęp i znajdą u nas dobre słowo, pomoc, co tam bedą chcieć (z rozsądkiem)..
Nooooo, budynek z zewnątrz wygląda okazale, wewnątrz.... wyobraźnia działa, ale poczekam na finał :)teraz prace już dalej postąpiły..są okna, ściany i sufity obnizone..w przszyłym tygodniu kładą płytki i panele..
oosta cudowny salon,już w wyobraźni widze,rzesze forumek na kawie :wink:,albo na imprezie "parapetówie" z morzem piwka :piwko: i tańcami :cancan::brewki: :brewki: :brewki:
Lachonku kiedy robiłaś zdjątko do avatarka? Bo się mi wydaje że obcięłaś włosy :)
a z remontem - sie uporacie... w końcu zapal i chęci są ;D ;D ;D
Eee no to super sie wam przydazylo z tym mieszkaniem, ale jak to jest, znaczy ze dostajecie je, czy musicie cos zaplacic :drapanie:
A w jakim mieście zamieszkacie, jeśli można widzieć?
z jakiego urzedu sie taki przydzial na mieszkanie dostaje?czy bardzo trudno cos takiego zalatwic?dlugo sie czeka?
Gratuluję mieszanka :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2:
My też znależlismy nowe gniazdko, co prawda wynajmiemy, ale razem możemy się cieszyć z nowych domków :los:
Gosiulka powklejaj jakieś fotki przykładowych wystrojów mieszkanka :) Takich co Tobie przypadły do gustu :)
HA ! w końcu pocoś ją mam :) ;DGosiulka powklejaj jakieś fotki przykładowych wystrojów mieszkanka :) Takich co Tobie przypadły do gustu :)
Andzia to ma głowe nie od parady :) Gosiu wrzuc jakie swoje pomsyly :)
Gosiulka powklejaj jakieś fotki przykładowych wystrojów mieszkanka :) Takich co Tobie przypadły do gustu :)zrobie to w najblizszym czasie :)
Gosiulka posyłam na maila :)
Andzia, jesteś wielka :przytul:Eeee tam ledwo 168 cm wzrostu ;) ;D
Wysłałam Ci też na priva. Być może mi się aż 3 razy wysłało... sorry, pierwszy raz używałam tej funkcji...
Ile dajecie na ofiarę w Sanktuarium?
nie wiem 300-400...a Wy? a byliście w tym głównym kościele w Centrum? my w poniedziałek chcemy jechać z papierami..tez tam trzeba płacić :?:
wiesz co sobie Goisiu pomyślałam..że jak juz mnie wydacie zamąż na poczatku czerwca...to juz ty będziesz miała tak blisko...tak blisko do swojej daty..
Mamy przeznaczone 400 zł na Górkę. Myślę, że to ok.
A w głównym kościele nie zostawimy chyba ani grosza - byliśmy tam w kwietniu spisać protokół to nas ksiądz niemal wyrzucił, że wogóle śmiemy brać ślub na Górce, że przez to Sanktuarium oni nie mają ślubów, a biedni muszą wszystkim się zajmować. W styczniu ksiądz kustosz powiedział nam, że papiery mamy spisać na dole, a na dole powiedzieli, że 'mają nieformalną umowę z Sanktuarium, że jeśli ktoś u nich bierze ślub, spisuje protokół we własnej parafii'.
Powiedzieliśmy księdzu w głównym kościele, że jest wolny rynek, konkurencja i takie tam...
Spisaliśmy protokół u mnie w parafii i jesteśmy umówieni z księdzem, że z zaświadczeniem ze spowiedzi i zapowiedzi u Daniela przyjdziemy po dokumenty 9 czerwca, a potem, prawdopodobnie na 10.06 umówimy się w Szczyrku i je tam dostarczymy i więcej nie zamierzam oglądać tych ludzi.
Gosia, a możesz mi przesłać ten kosztorys? ten co AndziaK Ci przesłała.
Wdzięczna będę bardzo. Przyda mnie się także :)
Może i nie na temat ale czy mogła bym tez poprosic o kosztoryś bardzo by mi sie przydał :) podaję maila joa.angel@wp.pl
Co do płatków róz gdzie bedziesz je kupowac? bo u nas nie widziałam takich woreczków :drapanie: myslałam zeby samemu obskubac mamy róze z ogrodu :brewki: oczywiście później bym :Kill: miała.
ale może uda nam się na giełde kwiatową wybrć, bo tam na pewno taniej byłyby..ja będę jechać na giełdę po kwiatuszki do oskubania :brewki:
Gosiulka a ja na Twoim miejscvu przeszłabym sie do kwaiaciarni. Moja ciocia ma kwiaciarnię i wiadomo czasem kwiaty wiedną, urywaja się im łebki
jak to? to tesciowie jada z Wami samochodem pod salę? Nie kumiem......
;D ;D ;D gosiulku mój kochany!!!!!nieto że chciałbym Cie stresować... ;) ;) ;) ale tak niewiele czasu do Waszego dnia zostało...!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Gosiu denerwujesz się już trochę? Bo ja jeszcze nie :drapanie:
Korekta
Mam stresa, mam ogromnego stresa
Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa :boje_sie: :boje_sie: :boje_sie: :boje_sie: :boje_sie: :boje_sie: :boje_sie: :boje_sie: :boje_sie: :boje_sie: :boje_sie: :boje_sie: :boje_sie: :boje_sie: :boje_sie: :boje_sie: :boje_sie: :boje_sie: :boje_sie: :boje_sie: :boje_sie: :boje_sie: :boje_sie: :boje_sie: :boje_sie: :boje_sie: :boje_sie: :boje_sie: :boje_sie: :boje_sie: :boje_sie: :boje_sie: :boje_sie: :boje_sie: :boje_sie: :boje_sie: :boje_sie: :boje_sie: :boje_sie: :boje_sie: :boje_sie:
A gdzie ty te butki zamawiałaś, ze tak dlugo czekasz??
dziewczynki, właśnie wróciłam z buszowania po sklepach....lista zakupionych rzeczy:Brawisimo !!!!!! A co z zamówionymi ?
1. spodnie za kolanko
2. bluzeczka
3. czerwone klapki na ogromnym drewnianym obcasie
4. sukienka na sobotnie wesele
i co najważniejsze.....buty ślubne :)......przez przypadek weszłam do sklepu, w którym nigdy jeszcze nie byłam :) co za miła niespodzianka.....
fotki będą jutro
Brawisimo !!!!!! A co z zamówionymi ?
Czyli nie dawałaś zadnej zaliczki? No to luzik ;)
oijjjjj Gosiulka.....ale ja mam dobry humor.............tylko nie chce mi się robić, to co mam robić, a z chęcia robiłabym to, co robić nie powinnam :)
To jakas epidemia chyba, bo w co drugim wątku jakoś takie psieee humorki.....
Ja idę do pracy na 16.30 :twisted: i też totalnie nie mam dziś nastroju do pracy :neutral:
Gocha gdzie Ty jestes????????///
Gosiulka butki slubne sliczne !!!!! Jaki obcas?
Znaczy te całe brązowe ?
hmmm mnie bardziej podobują sie te biało-brązowe,
albo moze mozna kupic z obiciem zdejmowanym?
a stol jakie ma wymiary i mozna go powiekszac? :)
Jezeli chodzi o weselicho na ktorym bylas - widzisz wszystko wlasnie sprowadza sie do tego zeby goscie potrafili docenic to, ze tworza atmosfere tego dnia/tej nocy - tworza wspomnienia!
tylko ten kolor ...
Komplecik superowy - nie wiesz moze czy jest opcja rogowa? po slubie biore sie za totalne zmiany w mieszkanku i takie "skarby" w postaci pomyslow zawsze mi sie przydadza :D
tylko ten kolor ...
kochana, kolorów masz mnóstwo do wyboru i to w różnych odcieniach..materiałow rownież - żakard, szenil, welur, skóra, mikrofaza, sztruks..akurat na zdjęciu jest taki kolor ..
co do przymiarki, mam miec w przyszłym tygodniu ostatnią...welon będziemy dopasowywac..
mam nadzieje,ze moi znajomi tez z taka zyczliwoscia beda wspominac moje wesele,choc wierze,ze muzyka bedzie lepsza ;)
Skoro mowisz że jeszcze przed ślubem mają oddawać waszą klatkę w kamienicy to trzymam kciuki by tak było.
A jakieś zdjątko kiecy kumpelki będzie? ;D
nie przejmuj sie gosiu, mysle, że do 30,06 twoja buzka bedzie gładka jak pupa niemowlaka, trzymam mocno kciukasy
az mnie ciekawosc żre jak wyglada całosc..
Butki ślubne ładniutkie i ciekawa jestem jak raze z sukienką na Tobie się prezentują :)
Gocha cos z tego ??
Ps. Dostałas moje info na gg??
Sofka super ! ;D ;D ;D
mamusia nie da nam wywalić wiekowych mebli,które sypią się z każdej strony,bo ona mówi,że do śmierci jej wystarczą :roll:
dobrze, ze Ci sie podoba, bo na kawuśkę już mi obiecałaś przyjechać :D będzie ci miękko w kibić :)No BA ! Przybrykam napewno ! ;D ;D ;D Będziem siorpać kawuchę na nowej sofuni :)
A swiadkowa jaka bedzie miala sukienke? :)
mozna dac jedynie jakis akcent pomaranczowy np przewiazanie bukieciku :D takie jak na przedostatnim zdjeciu :los:
Gosiu czy ja mogę liczyć na zdjecia z urządzania mieszkanka na: urządzamy się ... ??
dobrze Karola gadasz :)
rany to juz tylko 16 dni :o
zakupiłam sobie oto takie kolczyki z myślą o ślubie...nie wiem, czy będą pasowac...ślad po opryszce już prawie niewidocznySlicznie wyszlas na tym zdjeciu :przytul:
łoooo swinioooo...nie wiedziałam, że takie ogromne to zdjęcie wyjdzie.....
Andzia, trenu nie chiałam dłuższego, bo mi było niewygodnie...a jednak 15 godzin w sukni to sporo i nie chce czekac niecierpliwie, aż ją sciągne...nie przyzwyczaiłabym się poprostu...
welony nie sa uszyte....po prostu dałam kawałek szmatki nad głowe, coby było można sobie wyobrazić, jak bedzie :) ...oba będą obszyte, bo to komplet będzie odpinany...po mszy odepnę spodnią warstwę i zostanie sama górna krotsza...bo z długim niewygodnie :D już taka wygodnicka jestem :) wszystko mi przeszkadza :D
Na 200% Złotko, na 200..
Cudownie Gosiu.
Cera gładziutka, śliczniutka buzia, no normalnie odpukać :)
Mam nadzieję, że będę miała okazję Cię poznać :D
A kogo obok Was (albo w okolicach) jeszcze sadzacie?
nasz kucharz też nam tłumaczył,że tu młodzi będa siedzieć,a obok pani młodej teściowa,a obok młodego jego teściowa-jak tylko to powiedział,to mu powiedziałam,że może sobie to pozmieniać,bo my we dwie obok,to napewno nie da rady chyba bym jej coś uszkodziła :twisted:
Co do sofy, którą kupiliście to chyba jest Klippan z Ikei? Mam taką samą - polecam obicie białe/miśkowe (Kottla) lub czarne miśkowe (nie pamiętam nazwy). Fajne też są w kwiaty, ale nie do każdego wnętrza pasują. Pierze się pokrycia bardzo dobrze, szybko schną :)
Gosiu, to moze powiedz rodzicom, zeby usiedli z rodzina i pelnili honory gospodarzy itp.. ze przez to starsi beda czuli sie wazni itp.. takie tam wiesz :los:
Gosiu, to moze powiedz rodzicom, zeby usiedli z rodzina i pelnili honory gospodarzy itp.. ze przez to starsi beda czuli sie wazni itp.. takie tam wiesz :los:
dobrze gadasz...wódki Ci dać :) tak zrobię....
Gosiu, to moze powiedz rodzicom, zeby usiedli z rodzina i pelnili honory gospodarzy itp.. ze przez to starsi beda czuli sie wazni itp.. takie tam wiesz :los:
przeczytałam Gocha całe Twoje liczydło dzis.....
A jaka masz kreacje na drugi dzien? bo chyba nie pokazywalas..
Ale ty masz fajne stopki, mogłyby z powodzeniem w jakiejs reklamie grac :brewki:
Gosiu co do info na priv - to nie pomoge - ostatnio całkiem " z obiegu" wypadlam - sorki ::)
no to niepotrzebnie sie denerwowalas :D
chociaz nie zgodze sie, ze pomarancz "gryzie" sie z rozem :D :los:
oosta Super ze wszystko po kolei układa się w piękną calośc. To co wam jeszcze zostało oprócz spowiedzi?
oosta Super ze wszystko po kolei układa się w piękną calośc. To co wam jeszcze zostało oprócz spowiedzi?
dobre pytanie......
7. próbna fryzura (makijażu nie robie)
a sukienusia na drugi dzien ? :los:
ktos obiecal foty :los:
aha czy Twoj PM kupuje 2 koszule? i na spinki?
anusiaaaa, nie robię próbnego makijażu :)
aaaaaaaaaa a ja myslalam, ze nie bedzie w dniu slubu, bo już byłam na takowym co panna młoda miała taką zadbaną cerę, że zadne fluidy nie były potrzebne i rzesy tylko miała pomalowane :P
ale my nie mamy poprawin...tylko śniadanie i posiadówkę do 15tej...więc całkiem na luzie będzie..ale nam wypada w miarę elegancko się zaprezentować :)My też nie robimy, będzie jedynie relaks z osobami które zostaną, jakaś kawka, ciastko może jakiś bigosik czy żurek :drapanie: cosik takiego planujemy
My też nie robimy, będzie jedynie relaks z osobami które zostaną, jakaś kawka, ciastko może jakiś bigosik czy żurek :drapanie: cosik takiego planujemy
u nas wszyscy goście zostają,kurcze :drapanie: tak teraz myślę, że u nas też
ale myślę, że z pierwszego dnia będą ciasta, wędliny, to się wykorzysta...My też tak sądzimy, szkoda, żeby się zmarnowało :brewki:
Gosiek, chodzi mi czy PM bedzie mial koszule druga na wszelki wypadek na wesele :D
Nie robisz próbnego makijażu... tzn, ze masz kogoś sprawdzonego, kto Cie już kiedyś malował tak?
Gosiek, chodzi mi czy PM bedzie mial koszule druga na wszelki wypadek na wesele :D
przezywam te nasze śluby trzydziestoczerwcowe Grin bardzo bardzo!!!!
... albo jeśli nie miała zamiaru ich wystawiać na parapecie w sam dzień ślubu... ale by byłooooooooo
Goska myslalam ze juz mnie nic nie zdziwi bo tyle mialas przygod ale historyja z butami pobija wszystko :mdleje:
Gratulacje dla mamy :brawo: ;)
To już jutro