e-wesele.pl
ślub, ślub... => Moje odliczanie czyli final countdown => Wątek zaczęty przez: siva w 11 Stycznia 2007, 20:15
-
Witam. Nasz cudowny dzień w sierpniu. Poznaliśmy się 10 lat temu i już na początku wiedzieliśmy że jesteśmy dla siebie stworzeni.Zaręczyliśmy się 5 lat temu, odwlekaliśmy datę ślubu ale nie dlatego że nie byliśmy pewni, poprostu zawsze coś wypadało! Aż w zeszłym roku tupnełam nóżką i powiedziałam, wóz albo przewóz!!!!!!!!!!! I podziałało :brawo_2: w ciągu kilku dni mieliśmy wyznaczoną date ślubu. :skacza: pozdrawiam
-
Witaj siva, pierwsza się melduję :hello:
nie ma to jak kobieca "męska" decyzja :ok:
-
:afro: i ja będe do Ciebie zaglądać :skacza: nie ma jak"tupnąć nóżką"
-
A ja jako trzecia witam w Twoim odliczanku:)Moze jakies szczegoliki i zdjatka??
-
No właśnie, siva, napisz coś więcej o Was, o przygotowankach, na jakim są etapie itd. skad jesteście :?:
-
No właśnie, przepraszam , gapa ze mnie. Jesteśmy z kujawsko-pomorskiego, chociaż obecnie przebywamy za granicą. Najważniejsze sprawy mam załatwione (mieliśmy na to 7 dni kiedy byliśmy na urlopie!!!!!) Ale udało się !!!! Sala w jest grudziądzu ładna, duża 2 poziomowa , trochę mi się nie podoba kolorystyka sali tanecznej, ale chyba da radę coś z tym zrobić. Mamy zespół, kamerzyste, fotografa, no i termin w kościele. Zaproszenia postanowiłam zrobić własnoręcznie ale jeszcze się do tego nie zabrałam, na razie zbieram pomysły, jeśli któraś z was ma doświadczenie z chęcią fwysłucham (poczytam porad). :na_ucho:
-
Witam i ja się w nowym odliczanku i na początek podpowiem, że jest osobny temat o zaproszeniach własnoręcznie robionych:
TUTAJ (https://e-wesele.pl/forum/viewtopic.php?t=390)
-
siva, zapomniałaś o najważniejszym - sukni :lol:
-
o, chyba jestescie z mojego rodzinnego miasta?:)
:hello:
-
Oj suknia..... i tu problem, nie mam i niewiem jaką chce!! cały czas oglądam w internecie , myślę że już trafiłam,a tu na następnej stronie jeszcze piękniejsza... i doszłam do wniosku że już nie oglądam. Jadę w lutym do domku na urlopik i zamierzam zwiedzić salony, przymierzę i będe wiedziała, w jakiejlepiej wyglądam. Bardzo mi się podobają prawie przezroczyste narzutki z koronki, coś w stylu płaszcza ale spełniające rolę trenu. miałam gdzieś zdjęcie ale po ostatniej awari kompa wsiąkło. Jeśli chodzi o grudziądz to w okolicach mamy salę, a ślub będzie w mojej rodzinej miejscowości (ok 30km) Mam nadziejeże goście nie będą marudzić, ale nie znalazłam bliżej sali która by mnie zadowoliła.
-
A zdjęć jeszcze niestety nie opanowałam... właśnie jestem w trakcie wklejenia obrazka pod profil ale niestety :ekxpert: ciemna masa ze mnie. Poszukam w technikali...
-
doszłam do wniosku że już nie oglądam. Jadę w lutym do domku na urlopik i zamierzam zwiedzić salony, przymierzę i będe wiedziała, w jakiejlepiej wyglądam
To prawda, ale jakieś typy są tak wstępnie:?:
masa ze mnie
napewno nie jest tak źle, ćwiczenie czyni mistrza :taktak:
-
hhhmmm. myślę że sukienka będzie raczej biała, prosta, na małym kole lub halkach, z minimalną ilością dodatków. Ale wszystko wyjdzie podczas przymierzania. Jestem niska (160) i mam nadzieję że nie będę musiała szyć, wątpie żeby zrobili to w ciągu 2 -3 tygodni bo niestety tyle będe miała czasu przed śluem. :mdleje:
-
witam w odliczaniu będę tutaj zagladać
-
witam witam, będę odliczac razem z Tobą :hello:
ps. pisałaś o prostej sukience z płasczykiem z koronki...(http://img223.imageshack.us/img223/7330/veduggiobiggj6.jpg) to co powiesz na tą?
-
I ja się melduję
Będę zaglądac :grin:
-
I ja i ja ;-) :hello:
-
Słoneczko!! :skacza: :skacza: Tak tak tak!!!!!! Ta jest piękna!!! czy mogłabyś mi podać więcej informacji o te sukience??? Prosze, prosze, prosze.
-
Ta jest piękna!!!
Bardzo się cieszę, że spodobała Ci się ta sukinka. Kiedyś należała do mojej ścisłej czołówki :) Sukienka pochodzi z salonu Margarett (kolekcja Vivace) http://www.margarett.pl/ Jeśli interesują Cię proste sukienki, to tam znajdziesz wiele takich.
A tu mój faworyt nr 1, również z tej kolekcji, w podobnym stylu
(http://img405.imageshack.us/img405/6898/viubighq6.jpg)
Pozdrawiam i życzę miłego buszowania
-
Witaj siva! Piękną datę slubu sobie wybraliście :DDDDD
Słoneczko, te suknie są boskie.
Drugą widziałam u Ciebie, a ta pierwsza.. no cudo :hahahaha:
-
cześć. mam mętlik głowie, tyle kiecek pościągałam na kompa........ i chyba zmieniłam zdanie............... zakochałam się w jednej, przepięknej, cudownej. same zobaczcie.
http://www.lisaferrera.pl/images/xlarge/7099.jpg
:skacza:
-
wyjdzie napewno :skacza: teraz ja sie witam :hello:
-
:depresja: oj dziewczyny, ja wiem że zaczełam odliczanko bardzo szybko i będziecie miały okazję pisać nie raz... ale może któraś z was skomentuje sukienkę? Bo za miesiąc jadę do domku i będę buszować po salonach po raz pierwszy. A gdyby któraś z was miała taką samą to czekam na opinie. pozdrawiam
-
(http://img225.imageshack.us/img225/8053/7099pi5.jpg) (http://imageshack.us)
Ta jest piekna - taka prosta a rzucająca sie w oczy - super !!
-
(http://img264.imageshack.us/img264/5444/4by2jd4.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img221.imageshack.us/img221/5647/5bf6ro5.jpg) (http://imageshack.us)
Te są podobne
-
[url=http://img264.imageshack.us/img264/5444/4by2jd4.jpg]Obrazek (http://imageshack.us)[/URL]
[url=http://img221.imageshack.us/img221/5647/5bf6ro5.jpg]Obrazek (http://imageshack.us)[/URL]
Te są podobne
Te są bardzo w moim stylu
Bardzo mi się podobają :ok:
-
jak dla mnie numer 2 i 3 sa slodkie :brewki: :brewki:
a nr 1 kiedys o niej nawet myslalam ale nigdzie nie trafilam :drapanie: ta sukienka jest wedlug mnie bardzo skromna i elegancka :skacza: ale musisz poprzymmierzac zebys wiedziala w jakim fasonie bedzie Tobie lepiej :skacza:
-
Renatka piękne są te sukienki, niestety zupełnie nie w moim stylu.Mi się podobają w miarę proste, ja i tak sama się sobie dziwie że spodobała mi się sukienka z kwiatkiem z boku. :mrgreen: Bo ze mnie naprawde marudna bestia jest. W tych które mi wkleiłaś czułabym się jak bombka i strasznie sztucznie i i dla mnie one są zupełnie w innym stylu niż wybrana przezemnie. Ale dziękuje za zainteresowanie. :cancan:
-
hej hej siva melduje sie w towim odliczanku :hello:
-
ja tez sie melduje..... :hello:
Renatka piękne są te sukienki, niestety zupełnie nie w moim stylu
no wlasnie a mnie sie takie podobają ... sliczne sa!
Bo ze mnie naprawde marudna bestia jest
No to swietnie, bedzie wyzwanie :brewki: cos na pewno znajdziemy :hahahaha:
-
Właśnie dlatego wkleiłam te sukienki bo dla mnie są skromne ale bardzo dostojne i jak bym drugi raz wychodziła za mąż to prawdopodobnie jedną z nich bym wybrała.
Zazdroszcze Ci ze masz taki wybór i ma Ci kto doradzić.
A suknie musisz wybrac taką zeby Tobie się podobała i żebys w tym dniu czuła się najpiękniejszą i najszczęśliwszą na ziemi ! ...- tego Ci życzę!(http://img219.imageshack.us/img219/6258/034gb.gif) (http://imageshack.us)
My to sobie możemy wklejac zdjątka a Ty sobie oglądaj i wybieraj to co Tobie sie podoba a nie nam ,a jak Ci coś pomożemy to będziemy bardzo szczęśliwe!
(http://img219.imageshack.us/img219/776/0024di.gif) (http://imageshack.us)
-
siva melduje sie w Twoim odliczanku :):) :hello:
powiem Ci, ze sukna, która wkleiłaś jest super !!! xskromna, delikatna ale rzucajaca sie w oczy :) super
postaram sie zagladać tak często jak bede mogła :):)
araec
moze napisałabyś troszke wiecej o sobie i narzeczonym ??
-
moze napisałabyś troszke wiecej o sobie i narzeczonym ??
_________________
bylony super :brawo_2:
-
A moze jakieś fotki - prosimy !!!
-
:skacza: Cześć. Trochę czasu mnie nie było: praca, praca, praca. Trzeba zbierać kasiurkę na wesele...... Jak już pisałam jesteśmy 10 lat razem i od 5 zaręczeni. JUż ponad rok jesteśmy poza granicami naszego kraju co niezmiernie mi utrudnia przygotowania do ślubu. Wciągu ostatniego urlopu ( wrzesień ) załatwiliśmy większość spraw związanych ze ślubem:
-dom weselny "karolina" w Grudziądzu (150 zł za osobe w tym napoje, owoce, ciasto, tort weselny, 3 lub 4 pokoje dla gości, i sypialnia dla nas :skacza: )
-zespół :koncert:
-fotograf
-wpisanie terminu u księdza
Co mamy jeszcze do załatwienia :Olaboga: podczas urlopu w lutym
-rozejrzeć się po salonach za sukienką :skacza: niestety nie mogę kupić za szybko, bo moja waga strasznie się wacha w trakcie zimy, na wiosnę na pewno schudne, a co dopiero przed ślubem !!!!
-yyyy może jaro poprzymierzałby garnitury
- zobaczymy obrączki
Niestety podczas tego urlopu niewiele mogę załatwić. Wszystko musi poczekać do czerwca. Pytałyście o zdjęcia..... niestety mój narzeczony nie wyraził zgody na publikowanie jego wizerunku :taktak: :mrgreen: :dno: Ale myśle że uda mi się jego przekonać. a jak nie, to wkleje jak będzie w pracy. :brewki: Ojejku ale się rozpisałam !!!! Jak chcecie wiedzieć coś jeszcze pytajcie śmiało. papatki
-
przekojuj go przekonuj a jak sie nie da...to wklej chociaz swoje :skacza:
-
mi tez najbardziej podoba się kiecka wklejona prze
[shadow=red]SŁONECZKO[/shadow]obłędna!!!!
-
wyglądam jak ciapa :taktak: :dno: . nie mam ładnych zdjęć!!!!!! ale pokaże wam jakie obrączki mi się podobają...
(http://img115.imageshack.us/img115/2254/foto3ds.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img115.imageshack.us/img115/8941/p510copy37wi.jpg) (http://imageshack.us)
ale stawiam na te pierwsze
-
A to sukienusia która mi się najbardziej podoba, już wklejałam ale małe zdjątko wyszło, teraz powinno wyjść większe.
(http://img247.imageshack.us/img247/1725/70993qw.jpg) (http://imageshack.us)
2 typ.
(http://img174.imageshack.us/img174/4194/1566a0om.jpg) (http://imageshack.us)
3.(http://img174.imageshack.us/img174/2585/1573a4wv.jpg) (http://imageshack.us)
Ale czy takie będą mi pasowac??? Wszystko okaże się w lutym jak będę buszowała po salonach mody ślubnej :skacza:
-
No co Ty opowiadasz, bardzo fajne zdjęcia
Masz bardzo ładne oczy :smile:
-
bardzo ladna z was para super razem wygladacie :los:
rozkrecaj sie rozkrecaj :brawo_2:
Masz bardzo ładne oczy
dokladnie :przytul:
jak dla mnie suknia nr 2 boska a obraczki jak pisalas nr 1 :brawo_2:
buziaki
-
Typ nr 1 piekna sukienka, masz sliczna buzie:)
we wszystkim bedzie ci ladnie:)
pozdrawiam
-
:skacza: dzięki dziewczyny. No to wkleje teraz moje typy bukietów....
-
1 (http://img263.imageshack.us/img263/3068/41pp7.jpg) (http://imageshack.us)
2
(http://img296.imageshack.us/img296/8720/bukiet4lilebialekulkalabk8.jpg) (http://imageshack.us)
3(http://img392.imageshack.us/img392/9731/swiazankacantadeskagi2.jpg) (http://imageshack.us)
4(http://img296.imageshack.us/img296/3686/swiazankabordocantadeskna7.jpg) (http://imageshack.us)
Na dzień dzisiejszy te mi się najbardziej podobają, ale w każdej z nich bym conieco poprawiła :los: .
-
Jesli chodzi o bukiet 3 i 4 to ja mam w planach taki bukiet tylko nie wiem czy z czerwonych roz czy cos z pomaranczem...bo musi wszystko pasowac do dekoracji:)
-
mnie się najbardziej podoba 2 i 3 :skacza:
-
bo musi wszystko pasowac do dekoracji:)
No i u mnie właśnie w tym momencie pojawia się problem, salę stroi właściciel, ale jak chce mogę coś sama zorganizować i chyba będę musiała wynająć dekoratorkę, bo kolorystyka sali tanecznej to tragedia!!!! zielony z niebieskim!!!!! Dodam tylko że druga sala jest pomarańczowo-łososiowa i tam nie jest tak żle. Ale ja tak kocham bordowy!!!!! :dno:
Wkleje zdjęcia, może coś poradzicie.
(http://img250.imageshack.us/img250/5351/img2323es9.jpg) (http://imageshack.us)
-
Na poprzednim zdjęciu pod ścianą jest płotek za którym na mniejszych weselach są schowane stoły i krzesła. Na naszym weselu go nie będzie, ponieważ wszystkie będą potrzebne!!!)
(http://img156.imageshack.us/img156/7246/img2462ic6.jpg) (http://imageshack.us)
-
Fajna salka !
-
On mnie chyba ukatrupi jak to zobaczy !!!!
Skądś to znam :)))
-
fajna sala a bukiecik jak dla mnie to 2 :skacza:
-
:mdleje: ale lipa. mieliśmy z moim bratem kupić dziś na allegro różności do moich zaproszeń, ale zepsuł się jemu komp!!! :dno: Mam nadzieję że do przyszłego tyg. zrobi, bo zostały jeszcze 3 tyg. do wyjazdu do domku. A chciałam żeby do tego czasu doszły bo wtedy mogłabym obejrzeć i ewentualnie coś jeszcze dokupić. Trzymam kciuki za specjalistów informatyków, niech naprawią mojemu bratkowi kompa. :Pielegniarka: :Pielegniarka:
-
Hej , czy ktoś mi podpowie co mam zrobić na tej sali tanecznej? co myślicie o kolorach? (nie chodzi mi o balony , ale ściany) brać dekoratorkę czy nie jest tak żle??? Proszę o wypowiedzi. wklejam zdjątko jeszcze raz
(http://img413.imageshack.us/img413/5591/img2323mj1.jpg) (http://imageshack.us)
-
Melduję się w odliczanku :hello:
Podoba mi się suknia 1 i obrączki 1 są bardzo ładne.
Bardzo fajna z was parka.
Bedę zaglądać :)
Pozdrawiam i zapraszam do mojego odliczania :skacza:
-
:dno: Mój kochany pojechał właśnie do pracy... ma nocke. Ale rano obudził mnie z bukietem róż i słodkościami !!!!! Może w sobote uda się poświętować. Już za 10 dni jadę do domku!!!! :skacza:
-
Czy ktoś może wie czy w salonie Lisa Ferrera w Bydgoszczy trzeba się umawiać na przymiarke? Czy mają pełną ofertę ? Najbardziej interesuje mnie model Cosmobella 7099 z 2006 i Model 7121 z 2007r. Jak myślicie zadzwonić umówić się na przymiarkę? będe tylko 10 dni mam do Bydgoszczy dośc daleko i niechce marnować kilku dni żeby jeżdzić i polować na suknie do przymiarki....
-
pewnie jezeli chcesz zmierzyc taki model to najlepiej zadzwonic i sie umowic i zapytac czy w ogole maja te modele dostepne bo moze sie okazac ze ich nie ma i szkoda wtedy czasu na jazde :brawo_2:
-
Dzięki. Chybawłaśnie tak zrobie, zadzwonie w przyszłym tyg. i się umówie. Mam nadzieję że uda mi się przemycić aparat i zrobić parę fotek... :brawo_2: :hahahaha: jejku, już niemogę się doczekać. :skacza:
-
W salonach Lisy Ferrery raczej nie ma problemów ze zrobieniem zdjęc :grin:
Ja w każdym razie nie słyszałam, zeby komuś nie pozwolono zrobic zdjęc w ich salonie
-
:dno: :Placz_1: Okropny ten piątek!!! Nie dość że miałam zły dzień w pracy to jeszcze to jeszcze na dodatek właśnie dzwoniłam do salonu sukien ślubnych w bydgoszczy i okazało się że nie ma sukni którą sobie wymarzyłam!!!! Nie ma jej nigdzie w Polsce!!! :Placz_1:Miałam upatrzone jeszcze 2 i żadnej z nich nie ma. ZAŁAMKA :Placz_1:
-
spokojnie a nie moga sprowadzic?? :drapanie: moze lepiej pochodz po salonach :drapanie: moze akurat cos Ci wpadnie w oko :drapanie: :przytul:
-
siva, może wklej fotki tych Twoich upatrzonych sukien :) Popatrzymy na nie :)
-
może wklej fotki tych Twoich upatrzonych sukien Popatrzymy na nie
ooo dobry pomysl :brewki: :brewki:
-
Hej. Wkleje linki bo komp mi siadł, a na tym nie mam zdjęć. :dno:
coś nie mam szczęścia ostatnio.
1) tą bym chciała http://www.lisaferrera.pl/images/med/7099.jpg
2) http://www.lisaferrera.pl/images/med/7121.jpg
jak dzwoniłam do salonu to powiedzieli mi że ta jest podobna do pierwszej....
http://www.lisaferrera.pl/images/med/7166.jpg
Napisałam meila ze str. Lisa Ferrera z zapytaniem, czy są w stanie mi je sprowadzić , odpisali że nie ma problemu, wystarczy tylko zadzwonić i umówić się i oni dla mnie sprowadza... Jakoś nie wierze że dadzą radę w ciągu 2 tyg... bo do Polski jedziemy tylko na 11 dni. Także jestem zmuszona szukać nowej wymarzonej. Mam nadzieje że coś mi wpadnie w oko, jak nie to zamówie je do przymiarki na czerwiec.
-
Hej. A pisałam że udało mi sie zamówić pierdołki do zaproszeń? Mam już koncepcje i kilka projektów. Muszę jeszcze kupić najważniejsze- papier ecru oraz wstążke bordową z organzy.
-
siva, przeciez ty z mouch stron jestes!!! :przytul:
A forumki oj oj :biczowanie: nie zauwazyly, ze to ten sam dom weselny co u mnie :skacza:
siva ja sie dogadalam z wlascicielka na temat dekoracji innej nieco, zobacz w moi watku jest wiecej fotek z domu weselnego, u mnie bedzie bialo-bordowo...
A w jakim kosciele slubujecie??
-
:hello: olhahof :przytul: ślubujemy w Łasinie- z tamtąd jestem. Zastanawiałam się czy ślubować w jakimś kościele w Grudziądzu ale zdecydowałam że w Łasinie ponieważ chce na spokojnie przed ślubem pojechać na grób mojej mamusi. Jestem w trakcie czytania twojego wątku, ale masz dduuuużo stron i nie wyrabiam... :mdleje: .
-
Jeżeli chodzi o dom weselny to radziłam się na forum w dekoratorni. Ale KAHA mi napisała że zna właścicielke domu weselnego i że zakupiła materiały i robi różności z balonów. Ucieszyło mnie to, bo ja patrzeć nie mogłam na te caro na sali tanecznej i myślałam jak to zakryć. Ale już jutro lecę do domku i wybieram sie do KAROLINY zobaczyć czy coś zmienili. Właśnie, ja powinnam się pakować!!! Tak mnie to forum wciąga że jak wejde to nie mogę się oderwać. Może jeszcze dziś zajrze. Jak nie, to papa do "pogaddania za 1,5 tyg.
:uscisk:
-
Siva melduję się w Twoim odliczanku. :hello:
-
:uscisk: witam -anelle82-
-
:uscisk: jestem spakowana - jak zwykle nadbagaż :roll: Pewnie nie będę miała czasu pisać ale po urlopiemam nadzieje dać wam znać jak poszły poszukiwania sukni.... Hura końcu będe przymierzać!! :skacza: papa
-
jestem spakowana - jak zwykle nadbagaż
nie martw sie - ja tez mam zawsze nadbagaz - toz to barbarzynstwo takie normy w liniach lotniczych :dno: zwlaszcza jak sie na dluzej jedzie :mdleje: :pogrzeb: ja sie za chiny ludowe w 20 kg na kilka dni nie umiem spakowac + 8 podrecznewgo :dno:
Hura końcu będe przymierzać!!
no to zdjecia po powrocie no nie?? :skacza:
pomyslnych lowow :skacza: :skacza: :skacza:
-
ooo tylko rob fotki zeby pozniej nam je wszystkie pokazac :skacza: :skacza: :skacza:
-
siva, koniecznie relacje zdaj!!!
wiem gdzie jest Lasin :D
co do domu weselnego, to powiem ci, ze bylismy tam na zabawie sylwestrowej teraz i bawiac sie wcale mi te sciany nie przeszkadzaly...
Ja sie juz dogadalam w sprawie dekoracji, Karolina jest bardzo mila i nie bylo zadnych problemow. Bedzie tak jak chcialam zeby bylo. Nie slyszalam jeszcze, zeby kiedys robili dekoracje zakrywajac te sciany :drapanie: ostatnio widzialam dekoracje z tkanina, rewela naprawde!!!
-
siva, koniecznie relacje zdaj!!!
dokladnie czekamy :tupot: :tupot: :tupot:
-
W takim razie czekamy na fotki :D
-
:hello: Witam Witam!!!! Już wróciłam. Fotki oczywiście będą, ale w weekend, bo w pracy mi dowalili na rano i popołudniówki i jestem padnięta. Wkleje i wszystko wam opisze jak tylko będe miała więcej czasu. W domku jak zwykle , nie odwiedziłam wszystkich co chciałam.... nie kupiłam kilku rzeczy... :mdleje: a tak się nabiegałam, jestem bardziej zmęczona niż przed wyjazdem. Chociaż najważniejsze że z rodzinką spędziłam czas.
-
bo to czekamy na fotki :skacza:
najważniejsze że z rodzinką spędziłam czas.
dokladnie :brawo_2:
a tak się nabiegałam, jestem bardziej zmęczona niż przed wyjazdem
pewnie sporo zalatwialas tak to jest jak trzeba w kilka dni zalatwic bardzo duzo spraw :los:
-
:skacza: Ok. Czas wam opowiedzieć. Zacznijmy od tego że mój tata nie wiedział że przyjeżdzam, bo postanowiłam mu zrobić urodzinową niespodziankę, udało się, był w szoku ale jak ochłonął to mnie tak wyściskał że myślałam że mnie udusi !!!! Ogólnie urlop udany, ale stwierdzam że 11 dni to za mało zwłaszcza że odemnie do domku mojego J jest 70km to troszkę czasu spędziliśmy na jeżdzeniu. No i Jeszcze mój kochany został po raz pierwszy chrzestnym swojej siostry córeczki. Weronisia jest kochana, słodka i cudowna, ma prawie 5 miesięcy. Oto ona:
(http://img381.imageshack.us/img381/345/p3030173fl9.jpg) (http://imageshack.us)
Aha troszkę fryz mi się zmienił, mam teraz grzywke (moja fryzjerka zawsze coś nowego wymyśli), ale jak się nie przyzwyczaje to do wesela odrośnie....
A to ja i Weronisia.
(http://img381.imageshack.us/img381/4897/p3030179ci4.jpg) (http://imageshack.us)
-
A to moje kochane misiaki (mojego brata dzieci). Moja chrześniaczka Monisia pojutrze skończy 7 lat. Mała modelka, ale uparty charakterek ma po cioci...
(http://img251.imageshack.us/img251/9561/p2240038qp5.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img251.imageshack.us/img251/7651/p2240043xk5.jpg) (http://imageshack.us)
A to Kacperek ma 4,5 całkowite przeciwieństwo Monisi...
(http://img251.imageshack.us/img251/5290/p2240046sv6.jpg) (http://imageshack.us)
-
Słodka niounia :D
-
No to teraz czas na potyczki przedślubne... Zacznijmy od tego, że poszliśmy w poniedziałek do księdza, żeby sprawdzić czy nas zapisał do kalendarza no i chcieliśmy już mieć protokuł z głowy, niestety mój proboszcz jest strasznym gadułą i tak się rozwinoł, że siedzieliśmy ponad pół godz rozmawiając o różnych pierdołach. W końcu powiedzieliśmy że jesteśmy za granicą i nie mamy za dużo czasu no i nas umówił na protokół przedmałżeński na... 18.06 ( do Polski lecimy 16 także pasuje) ale jeszcze 3 miechy stresu :mdleje: Ja chciałam być już po!!!! W ten sam dzień pojechałam z moim J i moim młodszym bratem na poszukiwanie sukni w Grudziądzu. Wiem że narzeczony nie powinien widzieć mnie w sukni, ale nie miałam wyjścia, wszyscy pracowalia ja sama nie chciałam jechać. Okazało się że 2 salony tylko szyją lub wypożyczają, nie było nic ciekawego do przymierzania więc pojechaliśmy dalej. Okazało się że jest salon Elizabeth Konin, ale jakoś nie mogłam się przemódz żeby założyć jakieś "wypasione " sukienki. Przymierzyłam 2 skromne, bez koła białą i ecru i żadna mi się nie spodobała....Załamana nie chciałam więcej przymierzać (pozatym było strasznie zimno....) Mam fotki na tel. ale zapodział mi się gdzieś kabel i nie mogę ich zgrać na kompa.
-
Słodka niounia :D
Dzięki ela, dzieciaczki są słodkie ale twój bobasek też jest przecudny.....
No to cd. Ale co do tamtych fotek to nie ma czego żałować, nie za ciekawie w tych kieckach wyglądałam. A więc w piątek pojechaliśmy szukać kiecki w Bydgoszczy, niewiem czemu ale nagle przeszła mi ochota na przymierzanie, nie mogłam się zdecydować jaką sukienkę bym chciała i wogóle doła załapałam. Ale mój kochany mężczyzna mnie pocieszał i nie marudził i to on mnie mobilizował do szukania kolejnego salonu. W końcu znależliśmy salon Lisa Ferrera ( godzinami oglądałam sukienki Cosmobella w internecie) Jak wam pisałam bardzo podobał mi się model 7099 ale jak zadzwoniłam do Bydgoszczy okazało się że nie ma jego w polsce... A jednak kiedy zaczełam rozmowę w salonie,bardzo miła pani sprawdziła mi w internecie i okazało się że są 3 w Polsce!!!! Gdybym wiedziała wcześniej, to bym się umówiła na przymiarkę, ale umówiłyśmy się że na poniedziałek ją dla mnie sprowadzą. Byłam tak szczęśliwa że chciałam iść, ale stwierdziliśmy że skoro mamy czas to poprzymierzam inne, zapomniałam kartki na której spisywałam sobie modele, ale weszłyśmy i internet, wybrałam i ZACZEŁAM PRZYMIERZAĆ!!!
-
Ojejku , jaka gaduła ze mnie, tak się rozpisuje... troszkę do czytania będziecie miały :taktak:
A więc przymierzyłam 5 nie mam ich zdjęć, bo też są w telefonie (a z aparatu nie mogliśmy robić) I co najdziwniejsze, sukienki które przymierzałam nie były wcale skronme, nagle mie się odwidziało ( może dlatego że w Grudziądzu takie przymierzałam i stwierdziłam że nie wyglądam w nich za ciekawie...) Najbardziej spodobały mi się 7166- cudo co prawda na zdjęciu mi się średnio podobała, bo taka wielkie koło i myślałam że ma haftowane motywy. W rzeczywistości ma przezroczyste koraliki i motyw jest z nich wyszyty.
(http://img67.imageshack.us/img67/6532/gownb1d77f83f795d8abac0wm8.jpg) (http://imageshack.us)
przymierzyłam jeszcze 7121 też ładna
(http://img405.imageshack.us/img405/804/7121ib8.jpg) (http://imageshack.us)
Przymierzyłam też sukienkę podobną do 7099 ( dół miała podobnie szyty) wyglądałaa ślicznie tylko była z innego materiału i miała inaczej wykończoną górę.
-
W poniedziałek pojechaliśmy zobaczyć tamta.. 7099co prawda była ecru ale chciałam ją zobaczyć .. i okazało się że nie leży na mnie tak cudownie w pasie materiał się brzydko układał i wogóle jakośmi się odwidziała. :mdleje: Same zobaczcie jak na mnie okropnie leży, zauważyłam to już wcześniej jak buszowałam w internecie w poszukiwaniu innych jej zdjęć.
(http://img410.imageshack.us/img410/1927/p3050344ft0.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img385.imageshack.us/img385/2272/p3050345uj5.jpg) (http://imageshack.us)
Ale cały weekend myślałam o innej 7166. Co prawda nie chciałam takiej, koraliki- to nie w moim stylu, długi tren?- też nie chciałam, ale tak ślicznie w niej wyglądałam, więc przymierzyłam ją jeszcze raz. Decyzja musiała zapaść, bo we wtorek już wyjeżdzaliśmy, nastepny raz będziemy w czerwcu i to by było za póżnożeby znowu szukać. Decyzja zapadła cosmobella 7166 jest moja!!! :brawo_2: :brawo_2: :skacza: :hahahaha:
-
:skacza: A TO JA W MOJEJ SUKIENUSI :skacza:
(http://img485.imageshack.us/img485/7131/p3050346ue6.jpg) (http://imageshack.us)
Jak widać sukienka jest dla mnie za duża o jakieś 6numerów :mdleje: ale podczas przymiarki miła pani podtrzymywała ją żeby nie spadła :taktak:
(http://img385.imageshack.us/img385/2075/p3050350kj3.jpg) (http://imageshack.us)
sukienka może być z ramiączkami, i wydaje mi się że je dopne na sali, będę się czuła pewniej, krawcowa obszyje je koralikami, takimi jak na sukni i będzie prześlicznie.:brawo_2:
(http://img352.imageshack.us/img352/3277/p3050351yk9.jpg) (http://imageshack.us)
Jak już pisałam sukienka wyszywana jest przezroczystymi koralikami, z przodu oraz z tyłu na trenie. Jakby ktoś kilka tygodni temu mi powiedział że taką suknie będę miała to bym nie uwierzyła :taktak: Ale jak to powiedziały panie w salonie że każda przyszła panna młoda która do nich przychodzi i opisuje jaką suknie by chciała - wychodzi z zupełnie inna ! :los:
No to już wiecie jaka ze mnie gaduła :taktak: Czekam teraz na wasze sugestie odnośnie dodatków. papa
-
ladna sukienka :skacza: jak sie czujesz pewniej z ramiaczkami to rzeczywiscie dopnij je na wesele :los:
-
siva, zdecydowanie lepiej Ci w 7166, :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: ślicznie Ci w niej
-
siva, wygladasz zjawiskowo :taktak:
-
siva, sukienka naprawde fantastyczna :skacza: a ty swietnie w niej wygladasz :brawo_2: narzeczony ja widzial :drapanie:
a dzieci slodkie :skacza:
-
:skacza: Dzięki dziewczyny. Cieszę się że wam się podoba. Narzeczony widział, bo nie miałam z kim jechac... Z jednej strony szkoda, bo nie będzie juz dla niego niespodzianką jak mnie zobaczy w dzień ślubu, ale z drugiej strony to jemu mam się podobać a decyzje o tym że to ta suknia podjeliśmy razem.
-
śliczna sukienka.. i jaki tren długaśny :skacza:
-
no tak poza tym bedziesz miala dodatki i tak go olsnisz :brawo_2:
-
siva, nawet jakbyś przyszła w worku to byłby zachwycony :hahahaha: poza tym przymiarka sukienki to nie to samo, to wygląd Panny Młodej w dniu ślubu - tego się nie da opisać :taktak:
-
siva, nawet jakbyś przyszła w worku to byłby zachwycony :hahahaha: poza tym przymiarka sukienki to nie to samo, to wygląd Panny Młodej w dniu ślubu - tego się nie da opisać :taktak:
Masz racje maju.
-
A tak wogóle to mam pytanko do mężatek. Jak sobie poradziłyście w dniu ślubu z płaczem? Bo ja to jestem raczej twarda baba ale jak tylko pomyśle o naszym ślubie, kościele i wogóle to już mi się ryczeć chce .... OOOO już mam łezki w oczkach :mdleje:
-
siva, to tak jak u mnie , tez bardzo sie wzruszam wszystkim... a jak tu sobie poradzic w dniu slubu ze łzami i makijażem :drapanie:
-
Kochane forumki a czy ja wam pisałam o moim zespole? Jestem wściekła i najchętniej bym poszukała nowego. Ale niecałe 6 miesięcy przed weselem to już chyba nie znajde nic lepszego. :mdleje: :mdleje:
-
siva, a coś nie tak z zespołem? :drapanie:
-
No niestety. A więc po kolei. Decyzje o zespole podjeliśmy na weselu na którym byliśmy w zeszłym roku. Jak wiecie, jestem za granicą i długie poszukiwanie zespołu nie wchodziło w gre, ponieważ byliśmy tylko kilka dni w Polsce. Grali ładnie, w skład wchodziły 3 osoby, małżeństwo oraz ich kolega.
-
Więc porozmawialiśmy z nimi, byli bardzo mili, nie robiło problemu że musieliby dojechać 100km. Podali nam nr. tel i mieliśmy zadzwonić jak dokładnie ustalimy date. Więc w sierpniu zeszłego roku zadzwoniliśmy. Małżeństwo nazwijmy Adam i Ewa (nie pamiętam ich imion). Więc Adam jest założycielem zespołu, zadzwoniliśmy do niego a on zaczoł się wymigiwać że nie pamięta czy termin maja zajęty i podał nr. tel do seojego kolegi łukasza (członka zespołu). Moj J zadzwonił i okazało się zę termin mają wolny więc umówił się na podpisanie umowy. Pech chciał że kolega z zespołu nie miał czasu i umówił się z moim J na wieczór ,a tego samego dnia tzn, w nocy wylatywaliśmy do Szkocji. A więc przy podpisywaniu umowy łukasz powiedział że Adam i Ewa być może będąmieli w tym czasie nagrania w studio i w razie czego zagra on z innym kolegą!!!!!!!!!!
-
Dał mojemu J płytkę z ich nagraniami. J powiedział mi o tym dopiero następnego dnia, bo niechciał mnie dodatkowo denerwować przed wylotem. Jak odsłuchałam płytke myślałam że :mdleje: :mdleje: :mdleje: załamka!!! Byłam zła na J że podpisał umowe, chciałam ją rozwiazać, pomimo że wpłaciła zaliczke zawsze jest okres na rozwiązanie umowy.!!! Ale mój J mnie pocieszał że śpiewają ładnie i że Łukasz powiedział że jeśli by tak wyszło że Adam i ewz nie będa u nas grać to jeśli koniecznie chcemy dziewczyne w zespole to nie ma problemu, bo on zan dużo dziewczyn któte śpiewają. J cały czas mnie uspokajał że nie mam co się martwić i że na pewno Adam i Ewa u nas zagrają (bo Adam pochodzi z tej samej miejscowośći co mój J i zna jego z widzenia)
Niestety, będąc teraz na urlopie, okazało się że Adam miał grać 25.08 na innym weselu na dodatek jego żona jest w ciąży!!!! Załamałam się. Bo okazało się że najprawdopodobniej Adam nie wiedział o naszym weselu, bo mój J jak podpisywał umowe podpisał z Łukaszem i jego kolegą, na dodatek skasowali 1600 a Adam, Ewa i Łukasz biorą 1900 czyli wychodzi na to że kolega łukasz nieżle nas wystawił. Najprawdopodobniej już w sierpniu wiedział że nie zagra z Adamem i Ewą bo skasował mniej !!! :mdleje: :mdleje: :mdleje:
-
Ja zawsze chciałam zespół z panami i panią, żeby razem śpiewali, jak utwór jest wykonywany zprzez kobiete to zaśpiewa go kobieta itd. A okazuje się że będę miała 2 facetów którzy głosy charakteryzują na braci Golców!!!! ( to nie zakopane! ja niechce żeby tak śpiewali! :nerwus: :nie: A nawet jeśli zabiorą ze sobą jakąś śpiewającą dziewczyne, to ja niechce żeby ich próba generalna odbyła się na naszym weselu!! Ja najchętniej zadzwoniłabym do tego Łukasza i jego opr... bo ja mam taki charakterek, ale boje się że się z nim posprzeczam i wywinie mi jakiś numer albo że z łaską przyjedzie na nasze wesele i że będzie niemiła atmosfepa pomiędzy nami a zespołem. A tego niechce. masochistka ze mnie. Znowu włączyłam ich płyte. POWTARZAM ŁADNIE ŚPIEWAJĄ ŁADNIE ŚPIEWAJĄ, MOŻE W TO UWIERZE.
-
siva, oj to faktycznie nieciekawie :przytul: I co chcesz szukac innego zespołu czy pozostajecie przy tym? No i jak śpiewają... aż tak źle? :drapanie:
-
No to masz ładne przeboje z tym zespołem :mdleje:
-
Sama niewiem czy szukać innego. Boje się że na pół roku przedf weselem, na dodatek na sierpień nic już ciekawego nie będzie. Nie chce wpaść z deszczu pod rynne, zaliczka wpłacona. :mdleje: Czy żle śpiewają? mi się nie bardzo podoba, brakuje damskiego głosu. Moj J mnie zaskoczył i jeszcze bardziej zmartwił, bo jak chciałam w zeszłym roku rozwiązać z tym zespołem umowe to mnie pocieszał, że nie jest tak żle i że nie śpiewają żle... I ja w to uwierzyłam!!!! A teraz jak opowiadaliśmy o tym znajomym to opisał zespół " śpiewają prawie jak chór kościelny" :mdleje: Łukasz (solista) wzoruje się troche na Golca. Na płycie jest nawet, nawet,ale to jest płytka nagrana w studio a w rzeczywistości może być tylko gorzej !! jego kolega gra na saksofonie i podobno wychodzi do gości itp.-dodatkowa atrakcja. Ciekawe czy pójdzie do gości na piętro? Załamka.
-
siva, może nie będzie tak źle... :przytul: a jak jest jeszcze możliwośc rozwiązania z nimi umowy to rozglądnij się może za jakimiś innymi zespołami narazie (posłuchaj demo jak grają).. może będą mieli jeszcze jakies wolne terminy..
-
Wczerwcu idziemy na wesele na którym powinni grać w oryginalnym składzie. I ja im chyba wtedy wygarne!!!!!! NIe miałam czasu porozmawiać z moim J bo po powrocie miałam dużo zmian w pracy (trzeba odrobić kiecke). teraz mam wolne ale on nocki, pewnie porozmawiamy dopiero w weekend. Słucham cały czas tej płyty. Jak puszczałam znajomym to powiedzieli że "brakuje damskiego głosu" ciekawe czy mówili prawde czy nie chcieli mnie urazić że zespół mamy kiepski.....
-
siva, oj chyba nie będzie tak źle.. jak będziecie mieli możliwośc pogadajcie z tym zespołem .. może da rade załatwić jakiś damski wokal..
-
No Łukasz powiedział że nie ma problemu ale dojdzie 300-500zł. A 2 chłopakom mamy zapłacić 1600. No i boje się że wezmą jakąś dziewczyne i zanim się dopasują, minie pół nocy i będzie katastrofa! :mdleje: :mdleje: Porozmawiam z J w weekend i podejmiemy decyzje czy szukać nowego zespołu czy zostajemy przy tym. Dodam jeszcze że my niejesteśmy typami które siębawią na weselach przy takiej muzyce. Mamy 2 (4) lewe nogi. A tamten zespół w oryginalnymskładzie tak fajnie grał że się bawiliśmy. Dlatego chciałam ich. Oj znowu się rozpisałam.
-
siva, no jesli wezmą dodatkowo 300 zł to wyjdzie tak samo jak tamtem zespół chciał... i chyba nie wezma dziewczyny i nie będa odrazu w pierwszy dzień na weselu z nia śpiewać.. chyba najpierw jakieś próby powinni zrobić.. :drapanie:
-
siva, głowa do góry, napewno wszystko będzie ok :ok: nie zamartwiaj sie az tak tym :przytul:
-
siva, głowa do góry, napewno wszystko będzie ok :ok: nie zamartwiaj sie az tak tym :przytul:
Dziękuje SaTine kochana jesteś. :uscisk:
-
siva, dacie rade z zespołem! spoko! bardzo ładna z ciebie dziewczna i zauważyłam, że mamy identyczne gusta jeśli chodzi o sukieneczki do slubu :brawo_2: pozdrawiam i ibiecuje zglądac do Twojego odliczanka.
-
siva, dacie rade z zespołem! spoko! bardzo ładna z ciebie dziewczna i zauważyłam, że mamy identyczne gusta jeśli chodzi o sukieneczki do slubu :brawo_2: pozdrawiam i ibiecuje zglądac do Twojego odliczanka.
Dzięki. I nocne marki z na są....
-
praca, praca, praca... pozdr i zbieram się do moich specjalnych 13tu chłopaczków (dzieciaki ze szkoły specjalnej- jestem wychowawca w internacie i mam właśnie 13tu takich rozrabiaków, że hoho :boks_4: )
-
siva, zacznę od początku...ja tez raczej płaczliwa nie jestem ala sama myśl o ślubie wywoływała u mnie jakies dziwne reakcje, w dniu ślubu natomiast miałam uśmiech Jockera :los: normalnie jak głupi do sera, byłam taka szczęśliwa, że nawet jakby się okazało, że pada, suknia się rozpruła a ksiądz spóźnił to nic nie zmąciłoby mojego nastroju :hahahaha: więc tego się trzymaj...
Z orkiestrą wyszło nieciekawie i ja bym się rozglądnęła za inną, być może znajdziesz jeszcze lepszych niż planowałaś, najwyżej zaliczka przepadnie - bo skoro Ci nie podobają się Tobie to jak bym się nie zmuszała, to będzie Wasze wesele a orkiestra jest bardzo ważna, przeciez szukając dodatkowo nic nie tracisz a możesz sporo zyskać ;)
-
Maja, Dzięki. Jak ja się przed czymś ważnym denerwuje to zazwyczaj też zaczynam wariować i śmiać się jak głupia, więc mam nadzieje że w dniu ślubu będzie tak samo. Chociaż może z drugiej strony lepiej nie??? Jak to by wyglądało -panna młoda szczerząca zęby i śmiejąca się do bólu???Hmm tak żle, tak nie do :skacza: brze ale z dwojga złego lepiej się śmiać :skacza:
-
siva, ja bym się bała, że zespół mi jesczze jakiś numer wywinie i szukała innego, nie bardzo się na tym znam, ale jeśli macie podpisaną z nimi umowę na konkretne osoby, to jeśli teraz zmienią skład, to umowa chyba traci na ważności :drapanie: a takiego zbieranego skłasu, od braku laku bym się bała naprwadę, chyba że chcecie iść na żywioł.
-
No właśnie problem polega na tym że ja nie jestem pewna z kim jest podpisana umowa!! :mdleje: Mój J podpisywał ja w dzień naszego wyjazdu, mnie z nim nie było (jakbym była to bym tego Łukasza :nerwus: :boks_4: ) iNiestety mój mężczyzna jest bardzo ugodowy i stwierdził że pójdzie na to co Łukasz mówi, że lepiej tak niż żaden... Ale ja o tym dowiedziałam się dopiero na drugi dzień, a mój mężczyzna pocieszał mnie że nie jest tak żle, że grają dobrze. (a teraz nie mógł znależć tej umowy-normalnie załamka). Ja postanowiłam że jutro zadzwonie do Łukasza i z nim sobie porozmawiam. Mój J o tym niewie, bo jakby wiedział to by mnie :nerwus: bo jak ja się wkurze to potrafie :ckm: :boks: :biczowanie: hahahahaha.
-
Aha a tak wogóle to mnie nie było bo firanki i zasłonki zawieszałam!!! :skacza: Jak byłam w domku to sobie kupiłam takie ładne... Musze się komuś pochwalić....
(http://img442.imageshack.us/img442/5606/p3140001bu1.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img442.imageshack.us/img442/4326/p3140005lk0.jpg) (http://imageshack.us)
A jutro popołudnimu, jedziemy oglądać samochodziki :skacza: może będzie coś ciekawego. Coś mi się z klawiaturą dzieje. Zapomniałam bateri naładować i mam podłaczoną starą i coś mi chrzani :nerwus:
-
hhmmmm. siva, jakie firaneczki, hoho :Uu: a już mieszkacie sobie z J sami we własnym lokum?
-
:hello:
ja może od końca zacznę;
okienko ubrałaś ślicznie, ja mam fioła na punkcie firanek, zasłonek, ogólnie wystoju okna, takie moje zboczenie :taktak:
Jesli chodzi o orkiestrę, to :dno: znajac siebie, z pewnościa bym niebo i ziemie poruszyła i znalazła inny zespoł a im serdecznie podziekowała.
My poczatkowo tez mieliśmy małe przeboje z zespołem, bo chcieli nam grać na pierwszy taniec "Wielka miłość" :mdleje: no co ja powiedziałam że wykluczone :los: i ich troszkę zdenerwowałam. Nagarałm płytkię z wybrana przez nas piosenkę na pierwszy taniec i jeszcze pare kawałków i im wreczyłam maja czas żeby sie nauczyc, nie sa to wyszukane i skoplikowane utwory, zreszta biora sporo kasy wiec coś od siebie musza dac, a nie grac kawałki te same od paru lat :taktak:
-
Bardzo ładne te zasłonki :D
-
Zasłonki bardzo ładne .. lubie takie kolory w mieszkaniu. Ciepłe i słoneczne :ok: :brawo_2:
-
siva, cieplutkie kolorki to ja kofam :brewki: i zaslonki podobują mi się - szkoda, że ja nie mogę za dużo tkanin w domku mieć :drapanie: ja alergik jestem i musze uważać a uwielbiam takie upięcia :taktak:
-
coś mi się niedobrego z kompem dzieje. Znowu musze kogoś poprosić żeby zajrzał, bo ja ciemna masa jestem. Na dodatek grypka mnie łamie. (Sory że marudze.) Więc od początku. asiaItomek, hmm mieszkamy razem z J siostrą i jej narzeczonym. Jeśli chodzi o firanki to jak się wprowadziliśmy to wcale nie było (z tego co widze mało szkotów ma je na oknach) a zasłonki były, ale jak babcine takie okropne. Mieszkamy tu już 1,5 roku i mnie do szału doprowadzały ale zawsze zapomniałam wziąść wymiary. nasz pokój jest od zachodniej strony więc musze mieć jasne zasłonki.
-
siva, no nie mów że ciebie też jakieś choróbsko łapie... co siedzieje... wszyscy choruja :drapanie:
-
Jeśli chodzi o pobyt tutaj, to narazie nie chcemy wracać. Pieniądze szczęścia niby nie dają ale tutaj się łatwiej żyje. Mieszkamy co prawda w 4 ale myślimy żeby po ślubie zmienić. Jeśli chodzi o choróbsko to byłam się wczoraj zarejstrować do lekarza i wizyte mam dopiero na jutro, tyle osób tu choruje. Ale jeśli lekarz mi przepisze antybiotyk (mam taką nadzieje bo walcze z zatokami od dłuższego czasu) to zapłace za niego 5 funtów, pozatym wezme recepte na plasterki anty i nic za nie nie zapłace. I to jest kolejny dowód na to że życie tu jest łatwiejsze. Raz kupiłam w polsce takie plasterki na miesiąc i zapłaciłam prawie100!!!!
-
Jaka ze mnie skleroza. Znowu zapomniałam kupić papier do zaproszeń. Musze to sobie zapisać. Na dodatek która godzina, a ja wstaje o 6 do pracy. Naprawde się uzależniłam od forum. Jak mi wczoraj komp siadł to dziś cały dzień kombinowałam jak wejść na forum. :mdleje: :los: Oki spadam spać.
-
Naprawde się uzależniłam od forum.
:hahahaha: to tak jak ja i podejrzewam większość z nas :hahahaha:
-
siva, wspolczuje problemow z zespolem :dno: moze jakos to wyjasnicie :popija:
firanki bardzo ladne... :brewki:
my tez myslimy o wyjezdzie ale do wloch :drapanie: :drapanie:
-
:skacza: :skacza: :skacza: troszke mnie nie było. To z powodu poszukiwań :auto: . Nareszcie mam czas na buszowanie po forum. :brawo_2:
-
To z powodu poszukiwań :auto:
i jak sie udały poszukiwania? :drapanie:
-
i jak sie udały poszukiwania?
właśnie, właśnie??
-
:skacza: TAAAK. Wczoraj mój mężczyzna zabrał mnie na parking żeby pojeżdzić, bo od ponad 1,5 roku nie jezdziłam, na dodatek nigdy nie prowadziłam samochodu z kierownicą po prawej stronie !!! Jak wsiadłam byłam przerażona, ale po chwili stwierdziłam że tego się nie zapomina, nawet z kierownicą po innej stronie. Pojeżdziłam troche po parkingu, póżniej po ulicy i do domku. A dziś prowadziłam do pracy i z powrotem. Co prawda J siedział obok ale przynajmniej czułam się bezpieczniej. Jutro też jade do pracy. Boje się troche od poniedziałku, bo mieszkamy na końcu ślepej uliczki i jest strasznie wąska , na dodatek oni tak strasznie stawiają tu samochody że czsami zastanawiam się czy jakiś jeszcze się zmieści żeby przejechać.
-
siva, to super :) A z ta kierownica na prawa strone szybko się przyzwyczaisz. Ja tez planuje w czerwcu kupno samochodu (jak juz będę w Anglii) .. i tez mam nadzieje że szybko sie przestawię na tamte zwyczaje na drodze;) i na kieronice z prawej strony...
-
A tak wogóle to jestem w trakcie wybierania tekstu na zaproszenia, dopasowywania i drukowania na brudno ( bo ja ciapa znowu nie miała czasu kupić papieru)
-
No siva, gratulujemy auta i chęci jeżdżenia po prawej stronie. Ja bym się chyba bała...
-
siva, gratuluje zakupu a beda fotki :drapanie: :brewki: :brewki:
-
:drapanie: chciałam dziś zrobić ale bateryjki mi siadły i się ładują teraz. Z resztą i tak moje kochanie pojechało do pracy. A ja teraz wybieram czcionke na zaproszenia bo ta którą wybrałam wcześniej mojemu się nie podoba. :mdleje: Chociaż papieru jeszcze nie mam ale drukuje na brudno. Mam już wybrany tekst!! tzn 2 mi się podobaja i nie mogę się zdecydować ale moje kochanie mi podpowiedział , że przecież mogą być różne :brawo_2: . Teraz szukam cytatu.
-
No to powodzenia i daj znac co wyszukałaś, jakie cytaty... może coś ściągnę od ciebie :)
-
asiaItomek, ok. Znalazłam kilka cytatów Jana Pawła || . Jutro moje kochanie zaczyna nocki a ja mam środe wolną więc postaram coś tu wrzucić. dużo ładnych jest tutaj https://e-wesele.pl/forum/viewtopic.php?t=172 a tutaj masz wierszyki , zamiast prezentów kasa. Spadam spać bo padnięta jestem , dziś byłam w pracy 11 godzin. Dobranoc.
-
no no to ja czekam na efekt koncowy zaproszonek napewno wyjda ciekawie :brewki:
-
Hej laseczki. Co powiecie na taki wisiorek i kolczyki do mojej kiecki?
(http://img19.imageshack.us/img19/4679/5c651ol0.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img19.imageshack.us/img19/3616/5cce1qh7.jpg) (http://imageshack.us)
-
siva, śliczny komplecik, mi się bardzo podoba!! :brawo_2:
-
A może coś takiego? Nie moge się zdecydować. Mam też inny problem, mam uczulenie na nikiel i pewnie i tak nie będe mogła założyć. Bo zazwyczaj są posrebrzane. :drapanie: sama niewiem, może kupie coś posrebrzanego i sprawdze? Bo złoto i srebro moge nosić.
(http://img48.imageshack.us/img48/1221/74cb1uv8.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img48.imageshack.us/img48/8308/50671lp9.jpg) (http://imageshack.us)
-
siva, ja uważam, ze ten cudny komplecik będzie pasował do Twojej sukni. :brawo_2:
-
siva, ten pierwszy komplecik według mnie ładniejszy :ok:
-
Dzięki dziewczyny. Ja też myślę bardziej o pierwszym. ale się właśnie załamałam. :mdleje: Aukcja się skończyła :Placz_1: :Placz_1: I jak narazie nie ma takiego samego. :drapanie: A poczekam, moze będzie. Czy za komplet posrebrzany 70 zł to dużo? bo ja się nie znam na cenach takich rzeczy. A może lepiej u jubilera kupić? zawsze można zobaczyć jak na szyi wygląda. Może ja się jednak wstrzymam z kupnem. :drapanie:
-
NO dobra, zaległości na forum prawie nadrobione, teraz musze szukać papieru na zaproszenia ... bo okazało się że te co wybrałąm są bez zgięcia. :drapanie: szkoda że te zdjęcia niewyrażne. Kto mi poradzi jaką grubość papieru wybrać? Gdzieś sobie zapisałam , ale po powrocie z urlopu nic nie moge znależć. :mdleje:
-
ale się właśnie załamałam. Aukcja się skończyła I jak narazie nie ma takiego samego.
Napisz maila do tego, kto aukcję wystawił, to specjalnie dla Ciebie może ją wznowić.
-
siva, spokojnie, masz jeszcze dużo czasu, obserwuj na bierząco aukcje.. napewno znajdziesz cos pieknego :skacza:
-
:dno: No i znowu załapałam doła...oglądam naszyjniki, nic mi się nie podoba, niewiem czy będzie pasować. Na bukiet też straciłam koncepcje, i na fryzure też :mdleje: . I jeszcze te zaproszenia!!! Nie moge dopasować papieru :mdleje: bo ja tak wymyśliłam że pierwsza strona będzie ozdobiona, po otwarciu będzie cytat na następnej tekst zaproszenia, następna kartka ( wewnętrzna ) będzie wierszyk że nie chce kwiatów, póżniej że pieniążki zamiast prezentów, no i na następnej stronie adres domu weselnego i jakiś fajny wierszyk. Także potrzebuje 2 wycięte arkusze o podobnej strukturze a innej gramaturze!!! I NIE MOGE ZNALEŻĆ. Bo jeszcze sobie wymyśliłam że będą kremowe. nie, normalnie załamka. Nie mam już siły zeby teraz zmieniać koncepcje zaproszeń.
-
No i się zastanawiam czy zapuścić grzywke na ślub, dopiero co obciełam. dobrze się w niej czuje ale .... :mdleje: JA JUŻ NIC NIEWIEM.
POSZUKAM ZDJEĆ Z GRZYWKĄ I BEZ, MOŻE MI DORADZICIE. ZARAZ WKLEJE.
-
:tupot: czekamy
-
Coś ostatnio okropnie wychodze na zdjęciach. :mdleje: to jest z ostatniego pobytu w Polsce czyli miesiąc temu Miałam opryszczke :mdleje: . A ta śliczna dziewczynka to Weronisia, mój mężczyzna został jej ojcem chrzestnym.
(http://img505.imageshack.us/img505/7540/p3280101ns4.jpg) (http://imageshack.us)
a to my z misią, nie zdążyłam jeszcze przerobićzdjęć i mała ma czerwone oczka. Naprawde jakośdziwnie wychodze na tych zdjęciach....
(http://img523.imageshack.us/img523/4295/p3280098ck4.jpg) (http://imageshack.us)
-
Tak było bez grzywki
(http://img523.imageshack.us/img523/4295/p3280098ck4.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img523.imageshack.us/img523/8163/p3150013mk5.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img64.imageshack.us/img64/1230/p3150010ko5.jpg) (http://imageshack.us)
właśnie jem strasznie niezdrowe żarcie-frytki z serem, ale je uwielbiam, może to mi poprawi nastrój...
-
no i jeszcze na 13 str. jestem. nie no załamka na maksa. :mdleje:
-
:drapanie: troszku maleńkie te foteczki bez grzywki :drapanie: ale z tego co widać to i z grzyweczka Ci ładnie i bez :brewki:
-
**sloneczko**, Dzięki. coś głupio wychodze na zdjęciach ostatnio. Poprosze mojego żeby mi zrobił sesje to wam wkleje bieżące. Ale to pewnie w weekend będzie.
-
nikt inny mnie nie odwiedza.... tylko **sloneczko**, może to jakiś znak? słoneczko, promyk nadziei na lepsze jutro? Ale mnie naszło..
-
Wiesz co **sloneczko**, ja to teraz żałuje że robie takie weselicho. Kiedyś chciałam tak jak Ty, jechać gdzieś do ciepłych krajów malutki ślub połączony z podróżą poślubną... A teraz.weselicho na ponad 100, my nie umiemy tańczyć, nie lubimy wogóle takich imprez. Co mie napadło żeby zrobić wesele? Teraz wszystko na mojej głowie. :dno: Ja sorki że tu tak truje. ale musze chyba troche przystopować. :mdleje: jakies przesilenie zimowo wiosenne mnie dopadło czy co? ide sobie na :blant: ( może nie do końca )
-
Halo, halo siva... nie tylko słoneczko ciebie odwiedza.... ja niestety mam 3 dni wycięte z tygodnia jak w pracy jestem, a potem nadrabiam zaległości. Więc tak: mnie się bardzo podobasz jednak bez grzywki (młodziej jakoś....), ale ile ludzi na świecie tyle gustów, więc nie sugeruj sie moim zdaniem. No mówię tylko jak mi się podoba bardziej, więc BEZ ! :) Kolia nr 1 fantastyczna, a jak z tą aukcją? wznowił ten ludzik dla ciebie ją?
-
siva, mi też bez grzyweczki bardziej się podobasz :brawo_2: :brawo_2:
-
Oj dzięki dziewczyny. Nie pisałam narazie do tego od aukcji bo to było na angielskim ebay-u i mój mężczyzna musi mi pomódz... Bo ja takich skomplikowanych zdań nie umiem pisać. Niestety w szkole uczyłam się niemieckiego, angielskiego dopiero tutaj zaczełam. Ale sprawdzam czy wprowadził jeszcze raz...
-
sprawdzaj i dawaj znak czy cieszyć sie :) czy smucić :(
-
Poprosze mojego żeby mi zrobił sesje to wam wkleje bieżące.
tak będzie najlepiej :taktak:
siva co to za nastrój :mdleje: mam nadzieję, że to chwilowe :przytul:
bez grzywki (młodziej jakoś....)
:drapanie: cheba dobrze gada, wódki jej :skacza:
-
Niestety, narazie nie ma. A nie pisałam wam jakie miałam problemy z urlopem na ślub. A więc postanowiliśmy że jedziemy na miesiąc do domku. Miałam złożyć podanie o urlop już kilka tyg temu, ale moja szefowa była zajęta a musiałam z nią najpierw porozmawiać czy dostane tyle urlopu na raz,pozatym to będzie 2 tyg urlopu i 2 tyg bezpłatnego. Więc w kilka dni temu Linda którą czsami zastępuje na zmywaku poprosiła żebym podała termin urlopu, bo wtedy będzie ona mogła sobie zaplanować po mnie albo przedemną. No i poszłam z wnioskiem do szefowej, powiedziała że nie powinno być problemu z urlopem, ale zaraz po mnie poszła koleżanka szkotka Jeane z którą pracuje i powiedziała że ona ma już bilety wykupione na urlop na sierpień. :mdleje: . Szczegół że jej mówiłam już we wrześniu że będe jechała na swój ślub około 2-3 tyg przed i tydzień po. Ona zaczeła robić afere że ma już kupione bilety i co teraz, przyszła do mnie i chciała żebym najlepiej pojechała po niej. Tak się zdenerwowałam że wręcz krzyczałam że ja mam ślub i terminu nie zmianie bo mam dużo spraw do pozałatwiania, a ona na to "ale ja już zapłaciłam za bilety" No myślałam że padne. Co się okazało moja koleżanka szkotka nieły numer mi wywineła bo bilety kupiła akurat w tym terminie co ja jej mówiłamżeby nie brała, czyli 2 tyg przed ślubem i kilka dni po. Prosiaczek jeden. Poszłam do szefowej i jej wyjaśniłam , ze ja potrzebuje tyle urlopu bo weselem sama się zajmuje (niestety mamusi już nie mam) a brat i tata pracują w systemie 3 zmianowym i nie będą mogli mi za dużo pomódz. Na teściów też raczej nie moge liczyć bo mają gospodarke a sierpień wiadomo żniwa. No ale moja szefowa jest oki podpowiedziała mi żebym napisała podanie i wtedy pójdzie to wyżej. No i :skacza: dostałam list z głównego bióra że dostałam urlop, więc jeden problem z głowy. Ale co ja przeżyłam, jużnawet myślałam że będe musiała rezygnować z pracy przez wesele.
-
Oja ale byka zrobiłam przy pisaniu. Ciemnota ze mnie. Dzięki dziewczynki że zemną jesteście, gdyby nie WY pewnie bym cły wieczór ryczała. Ale już jest lepiej same zobaczcie (wklejam swoje zdjęcie) :Szczerbaty: Ładnie wyglądam????
-
Tylko ząbki mi się trochę poprzestawiały. hahahahaha. dobra, czas odwiedzić inne wąteczki. z/w
-
siva, a gdzie zdjątko? czekamy :tupot: :tupot:
-
właśnie właśnie... siva dawaj nam tu szybciutko foty :skacza:
-
:przytul: :przytul: :przytul: :przytul: :przy Jesteście kochane, od razu mi lepiej :przytul: :przytul: sama sobie zdjęcia nie zrobie. ale prosze oto fotki sprzed roku.
(http://img341.imageshack.us/img341/5038/weseledankiijacka320pm7.jpg) (http://imageshack.us)
no i jeszcze wam poleje :pijaki: :pijaki: :pijaki: :pijaki: :pijaki:
(http://img487.imageshack.us/img487/9905/perth21xp7.jpg) (http://imageshack.us)
-
Ta od lewej to Jeane ta szkotka co mnie wkurzyła z urlopem
(http://img72.imageshack.us/img72/1740/1001356yj1.jpg) (http://imageshack.us)
A to nasze przygotowania do Wigilii
(http://img19.imageshack.us/img19/5909/obraz035ej4.jpg) (http://imageshack.us)
-
oj dziewczynki wymiękły :pijaki: :pijaki: :pijaki: . KOlorowych snów życze. ja jeszcze troszke posiedze.
(http://img252.imageshack.us/img252/8075/obraz092rp7.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img259.imageshack.us/img259/993/pa070076xc3.jpg) (http://imageshack.us)
tu rtoche poczochrana jestem.
(http://img259.imageshack.us/img259/7561/standrews201ra8.jpg) (http://imageshack.us)
Starczy Wam narazie? przed chwilką dzwonił mój kochany J i powiedziałam mu że wklejam zdjęcia. Lanie dostane jutro... :los: Już się nie moge doczekać. Ojejku ale mnie teraz głupkowaty humor naszedł.
-
ja Cie imprezka była :pijaki: a ja zmyłam przed :dno: następnym razem proszę mnie zwlec z łóżka :skacza:
a tej wstrętnej małpie z pracy to nic tylko :ckm: :Kill: :biczowanie: :bond:
siva a ja mam prośbę do Cię :blagam: wklejaj troszku większe foteczki, bo normalnie mało widać :tupot:
:hahahaha: podobają mi się strasznie wasze przygotowywania do Wigilii. Bidulka z cebulą się męczy a facet się obija :przytul:
-
hej hej dawno mnie tu nie bylo :brewki: :brewki:
pierwszy komplecik najlepszy poczekaj moze pojawi sie jeszcze :drapanie: ale popatrz po jubilerach moze akurat trafisz cos dla siebie :brawo_2:
foty super my bylismy w tym roku w Szkocji w Cupar kolo Dundee i sobie zwiedzalismy okolice :skacza:
i dziewczyny maja racje i z grzywka i bez wygladasz the best :brawo_2: hehe :tupot:
a swoja droga nie fajna ta kolezanka z pracy :boks_4:
-
siva a no odpadłyśmy... ja stwierdziłam, że pora spać jak włożyłam długopis zamiast do kubka z długopisami to do kubka z kawą :mdleje: :mdleje:
ale dzisiaj może być powtórka z :pijaki:
No i wklejaj większe foty co by twoja buźkę lepiej widzieć :skacza:
I dalej trzymam się wersji że bez grzyweczki ślicznie wyglądasz (tak z włoskami zaczesanymi na bok) :brawo:
-
Acha Siva: bez grzywki, bez grzywki........ pieknie.
-
tylunia, Gdzie byłaś!!!!!????? No nie mów że w Coupar Angus !!!!
-
Oki dziewczynki dzis powtórka. Ale poczekamy aż mój mężczyzna pojedzie do pracy. a na razie ciiiicho. Zdjęcia większe? postaram się. NIe bardzo wiem jak je powiększyć ale ze mnie uparta baba jest i mam nadzieje że do tego dojde.
-
Nie, pewnie byłaś w Cupar. Ale to i tak niedaleko mnie....
-
Mój Jaro zaczoł niedawno pracować tam dgdzie ja ale tylko na weekendy. Wczoraj zadzwoniła moja szefowa że w piątek jest wypłata a on nie dał swojego numeru konta. Więc pytałam się mojego wieczorem, i mówił że na 100% dał jej dane. Dzwonił dziś rano ale szefowej jeszcze nie było więc dał mi numer i kazał zadzwonić a sam się położył po nocce spać. Więc ja zadzwoniłam a oni do mnie że nie mają tego numeru i że na pewno nie dał. Więc ugadałam się że obudze go wcześniej i pojedziemy na 4 to wypełni potrzebny dokument (bo ja oczywiście nie mogłam podać jego nr. konta :brewki: ) No i ja obudziłam tego mojego biedaka po 3. Nie wyspał się bo u sąsiadów wstawiają okna i hałas był (a miał spać do 4) No i pojechaliśmy. Na miejscu okazało się, że nagle się znalazło. Mieli cały czas w głównym biurze!!!! :mdleje: :mdleje: Pacany jedne, a mój J się przez to nie wyspał. No załamują mnie ostatnio w tej pracy.
-
Gospodyni nadrabia zaległości forumkowe, szuka fryzury, sprawdza czy obrączki nadal jej się takie podobają. Jeny chyba znowu za dużo naraz robie, zaraz się pogubie :mdleje: Ale polejemy :pijaki: :pijaki: :pijaki: :pijaki:
-
Właśnie właśnie SaTine, jak egzamin??
-
ehh na takich to tylko :nerwus: :biczowanie: biedaka z łóżka wyciagneli o takiej godzinie...
egzamin mam jutro z "Ochrony środowiska i turystyki proekologicznej" :mdleje: :mdleje:
... właśnie ściągi się drukują :brewki:
-
Ale polejemy
to ja zimne piffko poproszę :taktak:
nadrabiam zaległości u ciebie - bardzo ładnie ci bez grzywki :taktak: :taktak:
-
witaj na imprezce :pijaki:
a gramy coś :koncert: ??
ps. bajzel mają w tej Waszej firmie, wsioki :dno:
-
:piwo_2: :piwo_2: :pijaki: :pijaki: :pijaki: :pijaki: :drinkuje: :drinkuje: :drinkuje: :drinkuje: No może nie było tak wcześnie ale on pracuje po 12 godz od 19 do 7 w domku jest o 8. Ja też pracowałam kiedyś na nockach i wiem jak to jest. SaTine, drukuj, drukuj!!!!
-
jestem. Zaraz wkleje wam foty jakie kupiłam pierdołki do zaproszeń.
-
ale wesoło się zrobiło :cancan:
... ściągi wydrukowane.. teraz trzeba "sharmonijkować" :brewki:
-
ok już "scharmonijkowałam" ... możemy imprezowac dalej :skacza:
siva wklejaj foty tych "pierdółek" (cokolwiek to znaczy :tupot: ) :brewki:
-
Oj wiem, ja czasami mam dziwne nazwy na wszystko. Polejmy :pijaki: :pijaki: :piwo_2: :piwo_2:
(http://img459.imageshack.us/img459/9121/p3290002hw1.jpg) (http://imageshack.us)
kiepsko widać. Ale ja naprawde niewiem jak powiększyć zdjęcie. :dno:
-
ale fajowe... ja uwielbiam się bawić w takie robótki ręczne (bez skojarzeń :brewki: )
-
No i przed chwilą dzwonił mój J i mam nakaz iśc się myć i spać, bo jutro do pracy... Czemu ja się głupia przyznałam do której wczoraj siedziałam ! :los: Nie umiem jemu kłamać. Myślicie że do 3;30 na forum to przegięcie???
-
Myślicie że do 3;30 na forum to przegięcie
:mdleje: :mdleje: toż to najwyższy stopień uzależnienia jest już :brewki:
-
najwyższy stopień uzależnienia jest już :brewki:
ło matko, jaki z Ciebie zawodnik :mdleje:
ja śmigam do łózia przed 1, więc koło północy zwijam stąd zabawki :drapanie:
:pijaki:
-
Ale to tylko jak mam wolne i Jarek ma nocki. czyli.... raz na 2 tyg. zazwyczaj to siedze do 22-23.
-
miło u ciebie w wątku - p;ozwolę sobie teraz polac - co kto woli - :popija: :pijaki: :piwo_2: :piwko: i jeszzce mała przekąskla :Mcdonalds:
-
Jutro ciężki dzień mnie czeka trzeba się kłaść spać :mdleje:
Do jutra :przytul: Słodkich snów :id_juz:
-
pa SaTine, to do nastepnego nawalenia... powodzenia jutro z egzaminem :)
-
ŚPIEWAĆ KAŻDY MOŻE TROCHE LEEEEPIEEEJ LUB TROOOCHE GORZEJ. Jestem już dziewczynki, SaTine, powodzenia jutro. dobranoc. A ja zajrze do wąteczków dziewczynek jeszcze i też lulu...
-
pa SaTine, to do nastepnego nawalenia... powodzenia jutro z egzaminem :)
no chyba jutro oblewamy Twój egzamin :pijaki:
kolorowych, pa pa
-
Zdrowie na budowie dziewczynki!!
dokładnie!!! (ja z wykszłcenia jestem budowlancem)
to może po ostatnim i spać
:popija:
-
:popija: dobranoc!! :skacza:
-
kolorowych, miło było :przytul:
gdzie następnym razem pijemy :brewki:
-
gdzie następnym razem pijemy
zapraszam do mnie - po weekendzie bedą foty z rejsu promem to poopowiadam co i jak i :popija:
-
Anusia-szczecin, ok to spotykamy się u Ciebie. Idę spać kobitki. Kolorowych snów życze dobranoc
-
Idę spać kobitki. Kolorowych snów życze dobranoc
ja również - samych kolorowych!!
zapraszam po weekendzie!! :taktak: :taktak: :taktak:
-
zapraszam po weekendzie!! :taktak: :taktak: :taktak:
będziemy na pewno
:id_juz: :id_juz:
-
łoo.. widzę że dziewczynki szybko odpadły :brewki:
SaTine... nie odpadły, tylko poszły do łóżek grzeszyć, co by miały się z czego potem podczas spowiedzi przedślubnej wyspowiadać :) A jak egzamin? Pijemy? Ja dzisiaj odpadam, bo jadę do mamuni na noc. Mój przyszły sobie wyrusza na jakieś spotkanie całonocne ze swoja ARiMR... czyli chlać jadą niedobre pijaki!!! Nie chce mnie się samej w domu siedzieć, to zawijam auto i spadam do mamy.
-
Melduje się w twoim odliczanku :hello: lepiej późno niż wcale:) :brewki: Masz śliczna sukienkę:)))) i bardzo ładna z ciebie kobitka..tworzycie bardzo fajną parę :brawo_2:
-
siva, hej hej kurcze dawno mnie tu nie bylo :drapanie: nie iwem co jest ale nie dostawalam powiadomien :mdleje:
tak tak bylam w Cupar a wiem ze Coupar A. jest tez niedaleko bo okazalo sie jak my jechalismy ze nasz kolega tez jechal i sprawdzalismy w ktorym hehe :drapanie: no widzisz jaki ten swiat maly prawie co weekend jezdzilismy do Dundee na zakupki :brewki: :brewki: :brewki: i nad morze do St.Andrews ( gdzie spotkalismy kolege z grupy) na pokaz Air show :skacza: :skacza:
3.30 na forum no no ja do takiej godziny jeszcze nie doszlam :drapanie:
-
się nam siva zapodziała.... nie ma jej tak długo....
-
Jestem jestem. w końcu wolne!!! (tylko 2 dni w święta pracuje) czyściłam dziś nasze autko, bo poprzednia właścicielka nie dbała za bardzo. Ale się zmachałam szorując tapicerke, ale i tak będe musiała kupic pokrowce.
-
Aha i najważniejsze :skacza: wznowiono aukcje naszyjnika!!! Kończy się w sobote i tym razem nie przegapie!!!!
-
siva, to trzymam kciuki żeby udało sie go wylicytować :ok:
-
Tak się zastanawiam do jakiej kwoty licytować. To jest komplet, kolczyki i naszyjniczek posrebrzany. Jak narazie cena jest ok 55zł. Jak myślicie ile można za takie coś zapłacić? Dodam że niewiadomo czy będe go mogła założyć, bo mam uczulenie na nikiel. Wszystko okaże się jak go kupie i założe na pare godzinek... Zobacze ceny srebrnych..
-
Zobacze ceny srebrnych..
_________________
to dobry pomysl :brawo_2: ja sie nie znam sie na cenach takich cudeniek :drapanie:
Kończy się w sobote i tym razem nie przegapie!!!!
:przytul:
czyściłam dziś nasze autko
gratuluje ja nie moge sie zebrac :dno:
-
siva, a czy ten wisiorek jest z zawartością niklu? Może lepiej poszukać takiego który cie nie uczuli, bo szkoda by było jak byś po godzinie musiała go ściągać...
-
Większość metali zawiera nikiel, ale jeszcze zależy ile jego ma, jak mało to nic mi nie będzie jak dużo to wysypka murowana. Boje się co będzie z obrączkami, bo chciałabym z białym złotem, a nigdzie nie piszą informacji o zawartości metali... a zapomniałam się zapytać jak oglądałam. Srebro nosze i nic mi nie jest.
-
Srebro nosze i nic mi nie jest.
To ja bym się tylko za taką biżuterią rozglądała, szkoda kasy moim zdaniem. A w srebrze jest dużo ślicznych rzeczy :brewki:
-
No własnie Siva, zdecyduj się raczej na poszukiwania czegoś w srebrze. Znajdziesz na pewno cos, co Ci sie spodoba tak bardzo jak ten licytowany naszyjnik. Faktycznie nie masz pewności ile czasu będziesz to mo0gła na sobie mieć. A kupować cos na chybił- trafił, to tak trochę wyrzucanie kaski w błoto. Wiem, że tamten naszyjnik jest piekny, ale przemyśl to dobrze.....
-
Wiem, że tamten naszyjnik jest piekny
Możesz wkleić zdjątko :?: Może uda się znaleść coś podobnego w srebrze :drapanie:
-
Oj coś mi net dziś wolno chodzi. wklejałam już zdjątko ale prosze, wklejam raz jeszcze.
(http://img407.imageshack.us/img407/3841/5c651sv2.jpg) (http://imageshack.us)
do tego kolczyki.
(http://img301.imageshack.us/img301/1123/5cce1bz4.jpg) (http://imageshack.us)
Właśnie jestem w trakcie poszukiwania czegoś podobnego, ze srebra, ale narazie :dno: . Ale szukam, może coś innego wpadnie mi w oko. Najprawdopodobniej w sobote pojedziemy poszukać papieru do zaproszeń to od razu wejde do jubilera , może tam coś mi wpadnie w oko.
-
Piękny ten wisiorek :mdleje:
-
Cudny ten komplet :taktak:
-
:mdleje: dziewczyny. Szukam srebrnych kompletów i jak już coś jest to 150 wzwyż. Nawet za 300!!!! srebro? No jestem w szoku.
-
siva, a allegro obszukana :?: Koniecznie muszą być długie kolczyki :?:
(http://img208.imageshack.us/img208/5295/kolczyki1jq1.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img208.imageshack.us/img208/681/kolczyki2ou8.jpg) (http://imageshack.us)
Jak będę miała więcej czasu to jeszcze poszperam.
-
Właśnie szukam na allegro. Ja sama niewiem czy długie.... chyba wolałabym długie :mdleje: Ja sama niewiem co mi będzie pasowało. :drapanie:
-
Jeszcze cosik takiego znalazłam:
(http://img153.imageshack.us/img153/4600/kompletsx3.png) (http://imageshack.us)
Jeśli będzie na to czas, to zawsze można przerobić na długie u jubilera, ja już wiem, że będą robić na zamówienie kolczytki, też chcę łezki, ale wszędzie są malutkie, a ja chcę ciut większe i z zapięciem angielskim.
-
Do tych kolczyków długich taki wisiorek
(http://img141.imageshack.us/img141/6345/aaaxk7.png) (http://imageshack.us)
-
No właśnie czas... Ja nie dość że jestem chol.. niezdecydowaną osobą to jeszcze nie mam czasu, jak nic z nata nie wybiore to może kupie jak będe w czerwcu w domku, a jak nie to dopiero w sierpniu. Ja jestem taka, że jak mi coś mi się bardzo podoba to kupuje. A jak mi nic nie wpadnie w oko to szukam i szukam i nie moge się zdecydować. :mdleje:
-
O ładne. Skromne ale błyszczące. a jakbym kupiła takie 3 i 3 łańcuszki połączyła to by mi wyszło coś takiego jak wkleiłam. :brewki: Ja to mam pomysły czasami. katarzyna_84, dzięki.
-
A myślałaś może o perłach :?: widziałam śliczny komoplecik niedawno, ale nie chcę już wątku zaśmiecać zdjęciami.
-
O ładne. Skromne ale błyszczące. a jakbym kupiła takie 3 i 3 łańcuszki połączyła to by mi wyszło coś takiego jak wkleiłam. Ja to mam pomysły czasami. katarzyna_84, dzięki.
Te wisiorki można znaleść nawet w różnych wielkościach na allegro, sama kupiłam taką jedną łezkę, ale jest b. malutka. Nie ma za co, jak słyszę słowo biżuteria to mi się lampka zaświeca, chora na jej punckie jestem dosłownie :los: takie małe zboczenie.
-
Tu jest duża biała cyrkonia, wystarczy tylko rozdzielić i dać oczko, nie powinnno to dużo zająć jubierwoi.
(http://img135.imageshack.us/img135/5593/wisioeer2.jpg) (http://imageshack.us)
-
katarzyna_84, Teraz mi dałaś do myślenia. Może naprawde wybiore się do jubilera ?? :drapanie: i zrobi mi taki komplet jak chce :brawo_2: Ale czekać do czerwca? hmm. Ciekawe ile to by kosztowało? Musze pomyśleć... :drapanie: :drapanie: :drapanie:
-
Aha , jeśli chodzi o perły to nie biore ich pod uwagę ponieważ u mnie w rodzinie jest taki zabobon że perły w dniu ślubu przynoszą nieszczęście... :mdleje:
-
Aha , jeśli chodzi o perły to nie biore ich pod uwagę ponieważ u mnie w rodzinie jest taki zabobon że perły w dniu ślubu przynoszą nieszczęście
Oki w takim razie szukamy cyrkonii :brewki:
-
u mnie w rodzinie jest taki zabobon że perły w dniu ślubu przynoszą nieszczęście... :mdleje:
raju... te zabobony... cmentarne kwiatki nie, (to u mnie), u ciebie perły.... no nic tylko szobie sznurek taki do snopowiązałki na szyję zarzucic..... może wtedy bedzie dobrze :)
-
katarzyna_84, Teraz mi dałaś do myślenia. Może naprawde wybiore się do jubilera ?? i zrobi mi taki komplet jak chce Ale czekać do czerwca? hmm. Ciekawe ile to by kosztowało?
Pewnie, każdą rzecz trzeba przemyśleć, mnie się wydaje, że warto zaonwestować, potem też jest ładna pamiątka, ale to tylko moje zdanie, nie chcę nic nikomu narzucać i mam nadzieję, że kłopotu nie sprawiłam :brewki:
-
katarzyna_84, Nie sprawiłaś mi kłopotu, wręczprzeciwnie, Mi się bardzo podoba ten naszyjnik który wkleiłam jedyny minus że może mnie uczulać. Nawet nie pomyślałam żeby coś takiego zrobić u jubilera. Ale Chyba się zdecyduje, bo mam jeszcze jeden problem, mała szyja- wszystkie wisiorki są dla mnie za duże. A gdyby było robione specjalnie dla mnie byłby idealny :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: A jak myślisz? pasowałby do mojej sukienusi i do mnie?
-
A jak myślisz? pasowałby do mojej sukienusi i do mnie?
Wydaje mi się, że by pasował, choć ja bym się zastanowiła, czy nie lepiej byłoby wziąść jedną łezkę, tą największą, bo sukienka jest dość stronja :drapanie: Wszytsko zależy jak by jubiler zrobił ten naszyjnik, bo jest bardzo ciekawy i oryginalny :taktak:
-
No właśnie ja niechce przesadzić z dodatkami. Bo chciałam też skromny diadem... Pomyśle jeszcze. Dzięki katarzyna_84, za podpowiedz. :mdleje: Chyba przeszłam w następny stan uzależnienia na forum... Pierwszy raz jem obiad przy kompurerze!!! (dodam , że kuchnia i salon gdzie jemy są na dole) :mdleje: :brewki: :drapanie: :brawo_2:
-
Pomyśle jeszcze. Dzięki katarzyna_84, za podpowiedz.
Nie ma sprawy :uscisk: No warto to wszytsko przemyśleć, a jest nad czym.
-
Kurczak skacze już w koszyku
baran ostrzy rogi też,
przyniósł nawet mandarynkę
obudzony ze snu jeż.
Ania maluje pisanki,
przy okazji tłucze dzbanki,
a Co robi mała Kaja??
Ciągle krzyczy! Allejaja!
-
Ja też mam coś dla Was polecam !!! Bardzo odstresowujące..
http://www.yahoo.americangreetings.com/display.pd?bfrom=1&prodnum=3120096&path=40842
zapraszam
-
siva, KOchana
Rozkicanego zająca, uśmiechu bez końca. Wody w butach a w koszyku jajek smacznych i bez liku. Babki dużej i smakowitej i niech święta będą nadzwyczaj obfite. No i oczywiście spędzone w miłej rodzinnej atmosferze
ps. mysle ze najlepsza bedzie wizyta u jubilera a moze tak od razu cos wpadnie Ci w oko :brewki: :brewki:
bizuterai ktora wklejalas cudna :skacza:
-
Siva Wesołych Świąt Wielkanocnych.
Smacznego jajeczka i mokrego dyngusa.
Żeby te święta przebiegły w ciepłej i rodzinnej atmosferze!
(http://republika.pl/blog_ds_1189624/2431110/tr/paque00.gif)
-
Znalzałam jeszcze takie kolczyki łezki, podobne do tych co wkeiłaś, tylko cyrkonie teoszkę mniejsze:
(http://img172.imageshack.us/img172/6/kolczyki5ao9.jpg) (http://imageshack.us)
Jakby co to namiary na maila.
-
wow katarzyna_84, cudo :brawo_2:
-
siva, nareszcie dotarłam do końca :skacza: Waśnie zjadłam obiadek przed monitorem- dla mnie to nic nowego :brewki:
Jak narazie to życze WESOŁYCH ŚWIAT!! i dziękuje za zaproszenie :skacza:
-
Dopiero zasiadłam i tylko na chwilke. katarzyna_84 śliczne są te kolczyki. Dziewczyny dziękuje bardzo za życzenia.
-
Kochane forumki. Jak zawsze w święta załapałam dołek. Ale już jest ok. Mam super wiadomość!!! Mój młodszy brat zgodził się być moim świadkiem!!! :skacza: :skacza: Miałam problem ponieważ starszy brat nie bardzo chciał, młodszy też, i owijali w bawełne. Kiedyś chciałam mieć świadka i świadkową ale niedawno zaczełam się zastanawiać nad 2 świadkami. No i mój młodszy bratek się zgodził, super prezent miałam!!! Mój młodszy brat ma prawie 19 lat, jest wysoki i dobrze zbudowany, będę przy nim wyglądała jak kurdupelek. :brawo_2: :brawo_2:
-
Myślałam zeby drugim świadkiem był mojego J brat ale bałam się jego zapytać, bo on juz i tak marudziła że wesele w żniwa robie itp. (było mi bardzo przykro bo nawet powiedziała że nie przyjeszie, ale wiem , że by tego nie zrobił...) No i tak odwlekałam zapytanie i... X Zacznijmy od tego że mojego J siostra wychodzi w czerwcu za mąż no i kilka dni temu dowiedziałam się że poprosiła brata żeby został świadkiem. No i co ja mam teraz zrobić???? :dno: Niewiem czy się zgodzi być znowu świadkiem w sierpniu. Oj znowu mam pod górke. :dno: :mdleje:
-
A tak wogóle to kiedyś myślałam żeby świadkami byli : moja przyjaciółka i J najlepszy kolega, ale niestety, po moim wyjeżdzie bardzo się od siebie oddaliłyśmy. Ja wysyłam jej kartki na święta, na urodziny jej dzieci a ona nawet o moich urodzinkach nie pamięta. A jak ją odwiedzam , to już nie to samo... Pozatym w czerwcu będzie miała dzidzie. Myślałam też o J siostrze, tej co wychodzi niedługo za mąż ,ale ona mi powiedziała w prost " chyba mnie nie bierzecie pod uwage???" no właśnie braliśmy, ale ona wtedy miała przyjechać tylko na ślub ( też jest za granicą). No i dałam sobie spokój... Dopiero niedawno dowiedziałam się że będzie w sierpniu dłużej , ale sama niewiem... Jak J brat się nie zgodzi to albo poprosze jego młodszą siostre albo jego kolege. No same widzicie 4 miesiące a ja niewiem kto świadkiem będzie. :mdleje: :mdleje: :dno:
-
:hello: I ja u ciebie sie melduję, postaram się jak najczęściej tu zaglądać :skacza:
-
siva, to sie trochę z tymi świadkami namieszało - czy ja dobrze zrozumiałam-Ty już masz świadka, swojego młodszego brata, tak :?: A skoro Twój facet nie może liczyć na rodzinę to może kolega z pracy :drapanie: czasem taka osoba jets lepsza niż rodzinka z musu :taktak:
-
Przeczytałam całośc...
Suknia to najlepszy wybór...
Obrączki osobiście nie proponuję z mieszanego złota (białe po czasie się ściera i obrączka wygląda jakby była tylko z jednego rodzaju złota)
Rzeczywiście ze świadkami to troche zamieszne, ale nie ma sytuacji bez wyjścia :brawo_2:
-
nie proponuję z mieszanego złota (białe po czasie się ściera i obrączka wygląda jakby była tylko z jednego rodzaju złota)
tu się nie zgodzę - my mamy z mieszanego - tylko białe jest w środku - jesteśmy po ślubie trzeci rok. Obrączki non stop na palcach i widzać, że są łączone...może dlatego, że środek jest matowy :drapanie:
-
Witam siva po świętach :) No z tymi świadkami to wiem jak to jest.... Powiem Ci, że ja świadkowa mam - moj siorę, ale T nie ma jeszcze świadka, a do slubu 3 miechy i 10 dni.... Mielismy miec kolegę T, ale jemu się w sobotę dzidzia urodziła (Kacper) więc on odpada, bo trzeba się bedzie dzieciaczkiem opiekować.... lipa z tymi świadkami. t ma brata, ale on ma 34 lata i tak nie berdzo chcemy, żeby świadkował z moja siorą (ona młoda). Ach... nie wiem jak to będzie... pomyslimy jeszcze. No, mam nadzieje, że wszystko sobie fajnie ustalicie ze świadkami. :uscisk:
-
oj siva, faktycznie kat z tymi swiadkami ... u mnie bedzie to samo bo nie mozemy juz teraz dopasowac ludzi albo calkiem starsi po 40=stce z jednej strony a z drugiej 20 tal najstarszy osobnik ... :mdleje:
-
problemy i problemy... ,czemu to się nie dzieje tak jak byśmy chciały, co?
-
Wszystko ładnie wygląda jak sobie o tym naszym wielkim dniu marzymy, rozmyślamy, dyskutujemy. Ale jeśli przychodzi co do czego to katastrofa :mdleje: Czasami nic nie idzie po naszej myśli ..
-
Nie dołować mi się tu laseczki !!! Maja, dobrze zrozumiałaś , ja mam świadka a J. nie, kolega z przcy raczej odpada, bo my jesteśmy w szkocji i raczej nikt na wesele nie pojedzie bo z naszej paczki prawie każdy ślubujew tym roku i oszczedza urlop. Myśle jeszcze o J najbliższym koledze. Musze z nim porozmawiać...
-
No jakos ten 2007 obfituje w śluby, nie?
wszyscy sie pobieraja, fasolkują.....
Rany... co sie porobiło.....
a może będzie wyż demograficzny w 2008....???
Hhi..... my Siva z wyżu jesteśmy, to może też czas zaciążyć........ :hahaha:
-
Jeśli chodzi o białe lub mieszane złoto, to czytałam troche na ten temat . Najważniejsze żeby nie kupić rodowanego złota, bo to jest tylko srebrna emalia naniesiona na złoto- dlatego się ściera. Oryginalne białe złoto jest troche matowe i kolor nie jest do czysto srebrny. Maja, skoro masz matowy środek to masz białe złoto, dlatego się nie ściera. No ale wykład wam walnełam. :skacza: :brewki:
-
vonka witam u mnie. asiaItomek Ja bym z chęcią zafasolkowała, ale przyszły małż na nocce :sad: :sad: A tak na poważnie to ja bym chciała, ale nie teraz, bo bym była w 4 mies... w sumie to już bym mogła :brewki: :brewki: :brewki:
-
a ja tam narazie nie chcę.....
nie mam czasu.
muszę najpierw zrobic awans zawodowy ( z nauczyciela stażysty na nauczyciela kontraktowego), no i tak z rok pobyć na kontrakcie.
Potem moge zacząć mysleć :)
-
A tak na marginesie, to jeszcze się boję miec swoje dziecko.....
Mam wrażenie, że nie dałabym rady z takim czyms maleńkim....
-
asiaItomek, a nie boisz się że jak będziesz odwlekać to może się okazać że będziesz mieć problemy??? Jesteśmy w tym samym wieku, i wiem po sobie że odwlekając coraz bardziej się boje, że nie będę mogła mieć dzidzi. Ale myśle że damy rade! Opieke mamy we krwi, ja miałam duży kontakt z malutkimi dziećmi. Teraz niestety nie, bo jestem za granicą. Ty miałabyś kogoś z rodziny na miejscu, więc nie masz się o co martwić.
-
Ja narazie mieszkam z J siostrą i jej przyszłym mężem, ale po ślubie mamy zamiar rozejrzeć się za mieszkankiem tylko dla nas... Wtedy będzie można spokojnie popracować nad bobaskiem :skacza: . Ja bym chciała już, ale czeka mnie w najbliższym czasie kilka lotów samolotem, i boje się że mogłoby się coś stac gdybym była w ciąży. Chociaż zdania na temat podróżowania samolotem ciężarnych kobiet są podzielone. Ale Lepiej nie ryzykować.
-
nie boisz się że jak będziesz odwlekać to może się okazać że będziesz mieć problemy??? J
no zastanawiałam sie nad tym, pewnie tak, znam to z autopsji- znajomi 2 lata po slubie sie starali, a w sumie to jeszcze parę miechów przed ślubem, no i w końcu Oskar ma rok :)
Ale myśle że damy rade! Opieke mamy we krwi, ja miałam duży kontakt z malutkimi dziećmi. Teraz niestety nie, bo jestem za granicą. Ty miałabyś kogoś z rodziny na miejscu, więc nie masz się o co martwić.
no damy radę na pewno, poza tym tu na forum jest juz tyle mamusiek, że w razie " W" na pewno pomogą słowem chociaz :)
czeka mnie w najbliższym czasie kilka lotów samolotem, i boje się że mogłoby się coś stac gdybym była w ciąży. Chociaż zdania na temat podróżowania samolotem ciężarnych kobiet są podzielone. Ale Lepiej nie ryzykować.
ja się na tym zbytnio nie znam, ale ja bym nie ryzykowała raczej.....
-
poczekaj poczekaj bo nie kumam....
no zastanawiałam sie nad tym, pewnie tak, znam to z autopsji- znajomi 2 lata po slubie sie starali, a w sumie to jeszcze parę miechów przed ślubem, no i w końcu Oskar ma rok
musiałam jeszcze raz sprawdzic od początku Twój wąteczek czy Ty nie masz czasami Oskara... Ale spox juz łapie!!! Chyba jestem przemęczona....
-
Mam wrażenie, że nie dałabym rady z takim czyms maleńkim....
Hehe no chyba, że urodzisz dużą dzidzie, jak np ja (4350 g i 60cm). Amelcia wcale nie wyglądała na noworodka :taktak:
Raczej na kilkumies. dziecko. Też się bałam ,ale kobiety mają coś takiego jak instynkt macierzyński i jakoś same wiedzą co i jak mają robić :taktak:
-
Jakaś epidemia fasolkowania na tym forum.... gdzie nie spojrzec to ktoras zaszla albo ma mala dzidzie :skacza:
-
Jakaś epidemia fasolkowania na tym forum....
ale ta epidemia jest bardzo pocieszna :) uwielbiam dzieci i rozmawiać o nich
Też się bałam ,ale kobiety mają coś takiego jak instynkt macierzyński i jakoś same wiedzą co i jak mają robić :taktak:
oj to fakt ja miałam 16 jak urodziłam i też się tego obawiałam że mogę jej krzywdę zrobić ale było ok :)
-
Ja tam z chęcią bym zafasolkowała.. jak nie teraz to po ślubie na pewno nad tym popracujemy..... :brewki: :brewki:
-
Hehe no chyba, że urodzisz dużą dzidzie, jak np ja (4350 g i 60cm). Amelcia wcale nie wyglądała na noworodka
oj to klocuszek był. A nie wygląda...
-
Ja tam z chęcią bym zafasolkowała.. jak nie teraz to po ślubie na pewno nad tym popracujemy
no no co sie na tym forum dzieje :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2:
-
asiaItomek napisał/a:
Mam wrażenie, że nie dałabym rady z takim czyms maleńkim....
Hehe no chyba, że urodzisz dużą dzidzie, jak np ja (4350 g i 60cm). Amelcia wcale nie wyglądała na noworodka :taktak:
Raczej na kilkumies. dziecko. Też się bałam ,ale kobiety mają coś takiego jak instynkt macierzyński i jakoś same wiedzą co i jak mają robić :taktak:
_________________
oooojjjjaaaaaa...... to Amelka spora była jednym słowem :)
Sivaaaaa..... hoooppp hhhooopppp.... agdzież Ty się zapodziałaś??????
-
agdzież Ty się zapodziałaś??????
no właśnie :drapanie:
-
Witaj Siva :skacza:
i ja dołączam się do Twojego odliczania
-
asia12, :hello:u mnie . Oj dziewczyny, od kilku dni miałam znowu problem z netem. Ale już sytuacja opanowana. W sobote poprawiałam sobie humor na zakupach. Kupiłam w końcu papier do zaproszeń i jestem w trakcie drukowania, naklejania, wycinania itp :mdleje: Mam już 4 gotowe, nawet mi wyszły. Mój J jak zobaczył wczoraj pierwsze to zrobił takie oczy, myślałam że mu z orbit wyskoczą..... Stwierdził że powinnam siedzieć w domu i zarabiać na tym :brewki: :drapanie: wcale bym nie narzekała.
-
Kupiłam sobie butki, bo przecież musze sie nauczyć chodzić na obcasie... Tylko problem polega na tym że nie mam gdzie chodzić :mdleje: . W pracy obowiązują płaskie, Po pracy mi się niechce, bo pogoda się pogorszyła. Ale spokojnie, mam 4 miesiące i 8 dni!! na nauke.
-
Stwierdził że powinnam siedzieć w domu i zarabiać na tym
więc możesz poważnie sie zastanowić
Ale spokojnie, mam 4 miesiące i 8 dni!! na nauke.
napewno dasz jeszcze rade się nauczyć :taktak:
-
Kupiłam sobie butki, bo przecież musze sie nauczyć chodzić na obcasie... Tylko problem polega na tym że nie mam gdzie chodzić . W pracy obowiązują płaskie, Po pracy mi się niechce, bo pogoda się pogorszyła. Ale spokojnie, mam 4 miesiące i 8 dni!! na nauke.
W domku zamiast papuci :skacza:
-
siva probuj paradowac przed snem tylko w butkach... Narzeczony to doceni, a moze i nawet biegac sie nauczysz :) - oczywiscie zarcik
Tak powaznie to tylko kwestia utrzymania rownowagi... hehe... kilka dni i z glowy.... Trzymam kciuki zeby obyło sie bez ofiar :hahahaha: :hahahaha: :hahahaha:
-
Tak powaznie to tylko kwestia utrzymania rownowagi... hehe... kilka dni i z glowy....
no,. no.... łatwo mówić..... ja mam 2 pary butów na obcasie i mnie trzęsie na sama mysl, że mam je założyć, ale się muszę zabrać za uczenie chodzenia, bo nie wyrobię się...
u mnie to juz 3 miechy i 2 dni :)
No Siva! Fajowo, że powróciłaś w końcu, tak długo Cie nie było.
-
A kiedy dasz fotke zaproszeń, co?
Nie ominie Cię niestety fotografowanie, nie ominie :tupot: :tupot: :tupot:
-
Z butami mam nadzieje że nie będzie żle, bo mam na ok 3 cm obcasie, ale jak dla mnie to i tak wyzwanie.
W domku zamiast papuci
no właśnie się boje, bo mamy dość strome schody na pierwsze piętro. Ale wiesz, chyba dziś założe, po pracy, bo niestety jeszcze jade na popołudniu..
A kiedy dasz fotke zaproszeń, co?
Nie ominie Cię niestety fotografowanie, nie ominie
ok za chwilkę ...
-
w końcu!!!
(http://img72.imageshack.us/img72/6335/p4200006hl4.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img103.imageshack.us/img103/2262/p4200007jg2.jpg) (http://imageshack.us)
-
siva, kobieto powiem ci jedno ...... masz talent !!!!!!!!!!! :mdleje: :mdleje:
Zaproszonka piękne !!!! Takie wesołe i kolorowe , bardzo mi się podobają ! :brawo_2:
-
(http://img103.imageshack.us/img103/1782/p4200008rl5.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img103.imageshack.us/img103/3410/p4200009ix4.jpg) (http://imageshack.us)
Na zdjęciach kiepsko widać , tekst jest naklejony na ok 2 mm taśmie, ale imiona i zaproszenie każda literka jest osobno. Dość fajny trójwymiarowy efekt.
-
(http://img103.imageshack.us/img103/628/p4200010xn2.jpg) (http://imageshack.us)
dlatego napisy są troche krzywe, nie moge zrobić nawet ołówkiem linii bo póżniej tego nie zgumkuje... ale nawet to ciekawie wygląda. siva, kobieto powiem ci jedno ...... masz talent !!!!!!!!!!!
Zaproszonka piękne !!!! Takie wesołe i kolorowe , bardzo mi się podobają !
_________________
dziękuje. A mam tyle pomysłów że szok, każde inne bym zrobiła. teraz mam 2 zaczete, ale czekam az klej wyschnie....
-
(http://img264.imageshack.us/img264/8793/p4200002ze9.jpg) (http://imageshack.us) tu może widać.... :drapanie:
Wczoraj mi nie szło, bo najpierw byłam z koleżanką na rozmowie o prace jako wspieraczko- tłumacz , póżniej farbowałam włosy, sprzątałam, (aha włoski mam teraz w moim ulubiomym kolorze, czyli cieeemny brąz.) póżniej byłam z kolegą w banku, bo jemu karte bankomat zabrał. No i taki dzień wolny, więcej ze znajomymi latałam niż sobie czasu poświęciłam. Ale byłam wczoraj na angielskim, szkoci organizują dla polaków, super sprawa, bo w pracy mnie rzadko poprawiają jak coś żle mówie, a tu może w końcu coś się ruszy.. oj ale się zasiedziałam. Spadam do pracy kobitki papa
-
Ale masz talent :brawo_2: jakbym była przed zaproszeniami zamówiłam bym je u Ciebie :skacza: zaproszenia bombowe.
-
Kochana ty powinnas je na Allegro sprzedawać !! Są rewelacyjne !!!
-
Kochana ty powinnas je na Allegro sprzedawać !! Są rewelacyjne !!!
zgadzam się
-
siva a gdzie kupowałas materiały do zaproszeń, te ozdóbki itp?
I z czego robiłaś te literki (kwadraciki?)
-
Zaproszonka super :brawo_2: Ja tez mam w głóce tyle pomysłów... tylko jeszcze nie czas na nie.
-
Ale masz talent :brawo_2: jakbym była przed zaproszeniami zamówiłam bym je u Ciebie :skacza: zaproszenia bombowe.
siva Ja też chętnie byłm u Ciebie zamówiła ... :brewki: Nawet na Allegro takich cudnych nie ma... No piękne cudka... gratuluje talentu i zdolności manualnych :brawo_2: :brawo_2:
-
siva masz cudne rączki skoro te zaproszenia są ich dziełem i nie brakuje Ci pomysłów :skacza: cudo :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2:
-
siva masz cudne rączki skoro te zaproszenia są ich dziełem i nie brakuje Ci pomysłów
no, no, no.... siva.... zdolna bestia z Ciebie!
Gratuluję zaproszń, bardzo ładne i oryginalne, ja tam nie widziałam jeszcze takich ciekawych jak Twoje!!!!! :brawo_2:
-
:hello: dawno mnie tu nie było.
Siva no piękne te zaproszonka :brawo_2: , zdolniacha jesteś :brewki:
-
siva - zaproszenia super - podziwiam za umiejetnosci :skacza:
-
Zaproszenia super :brawo_2:
Naprawdę powinnaś je sprzedawac
-
:los: Dzięki dziewczyny. Bardzo się ciesze że Wam się podobają. Oby tak dalej mi łatwo szło.
.siva a gdzie kupowałas materiały do zaproszeń, te ozdóbki itp?
I z czego robiłaś te literki (kwadraciki?)
Materiały (oprócz papieru, wstążek i liści ) kupiłam na allegro. A że ja się do takich rzeczy przygotowuje dość długo, to spędziłam ok. miesiąca na wyszukiwaniu dobrych ofert, bo chciałam kupić wszystko od jednej osoby żeby zaoszczędzić na przesyłce, w końcu kupiłam od 2 osób, ale nie płaciłam dużo za przesyłki, bo wszystko jest leciutkie.
-
Aha, literki wydrukowałam na tym samym papierze powiększoną czcionką, imiona oraz zaproszenie pisałam ze spacją. następnie wycinałam literki, nie musi być prosto, wręcz przeciwnie, oryginalniej wygląda jak są troche krzywe. Naklejone są na gąbczastej ok 2mm taśnie klejącej dwustronnej. Na początku najpierw wycinałam literki a póżniej naklejałam z taśme ale strasznie dużo czasu to zajmowało więc teraz naklejam przed przecinaniem literek. A pomysły :drapanie: hmm. Dłuuuugo oglądałam różne zaproszenia, ale w każdym coś było nie tak. Teraz przeglądam i zaczynam myśląc że zrobie takie samo ale efekt końcowy jest zawsze inny. :los:
-
siva, zaproszenia cudne nie dziwie sie Twoemu przyszlemu mi tez wyszly z orbit oczy a wierze ze na zywo sa jeszcze piekniejsze :brewki: :brewki: :brewki:
-
Siva cudne masz te zaproszenia :skacza:
gratuluję pomysłowości
-
Dziękuje dziewczyny. Na razie mam przerwe w robieniu zaproszeń, ponieważ ciągle pracuje, i jak przyjeżdzam do domu jestem padnięta i wena twórcza mnie opuszcza. A wole włożyć w nie serce niż zrobić na odwal się... Ale środa i czwartek powinnam mieć wolne, więc pewnie zrobie kilka.
-
. A wole włożyć w nie serce niż zrobić na odwal się...
Siva to się ceni. Zaproszenia muszą mieć duszę, a nie mają być po prostu kawałkiem papieru. :brewki: :brewki: :brewki:
-
I jak Milena_S, ? odblokowałaś mnie?
-
siva dziekuję za pomoc :uscisk: Już odblokowana jestes... :skacza:
-
Czytam wąteczki odliczeniowe i u każdej z was sprawy związane z weselem się posuwają. A ja??? :mdleje: musze czekać do czerwca żeby cos załatwić, kupić :drapanie: Dobrze że chociaż zaproszeniami się zajełam... Boje się że nie zdąże z wszystkim. Nie jestem pewna co do pierwszego utworu, kiedy i gdzie sesja zdjęciowa, jak ma wyglądać wideo. :mdleje: :dno: . Myślałam żeby na pierwszy taniec Zagrano "kołysanke" , mój brat puścił mi ten utwór jak wracliśmy samochodem z po obejrzeniu dekoracji na i ustawienia stołów na sali w której będzie nasze wesele. Kilka minut wcześniej zdecydowałam że właśnie tą sale chce, siedziałam z tyłu po prawej Monisia (7lat) po lewej Kacper(4) i jak mój brat puścił ten utwór dzieciaki zaczeły też śpiewać. Aż się wtedy popłakałam.... Pierwsza piosenka ma się z czymś kojarzyć prawda? My słuchamy ostrzejszej muzyki i nie mamy jakiegoś swojego utworu. Chyba zostane przy kołysance....
-
Drukowałam dziś następną ture zaproszeń i pojawił się problem. Pomóżcie prosze. sami sobie organizujemy wesele, za wszystko płacimy itp. Postanowiłam że rodzicom też damy zaproszenia to jest pewne na 100%. Niektórym z Was może wydać to się dziwne, ale u nas tak jest... No i tu pojawia się problem, bo moja mamusia niestety kilka lat już jest w niebie, tata spotyka się od dłuższego czasu z panią Elą. No i tu mam problem, dać tacie zaproszenie z panią Elą? Czy osobno jej dać? Jakoś nie potrafie napisać na zaproszeniu że tata z osobą towarzyszącą. :mdleje: Następna sprawa pani Ela ma 4 dzieci, pierwsza jest już mężatką i mieszka osobno, druga córka jest w ciąży i chyba w czerwcu będzie rodzić. Ma jeszcze 2 synów 18 i 14 lat. Znam ich wszystkich, z jej synami, czasami też z tą córką co jest w ciąży spotykaliśmy się na urodzinach itp. No i z jednej strony wypadałoby ich zaprosić,ale z drugiej strony ta co jest przy nadziei ma faceta, jego nie znam. Niewiem co zrobić, bo chłopaków chciałabym zaprosić, ale co z córką która jest w ciąży? Dodam że i tak już mamy ponad 100 i wolałabym ograniczyć już gości. :mdleje:
-
co do zaproszenia to ja bym napisała oficjalnie - imię i nazwisko taty i p. Elę np. Kazimierza Iksa i Elę Igrek, a co do dzieci p. Eli to jednak wypadałoby Ci je zaprosić, jednak nie możesz zrobić tak że zaprosisz tylko część bo to będzie dziwnie wyglądał, albo zaprosicie wszystkich albo nikogo
-
siva zgadzam sie z asia12. trzeba wszystkie dzieci zaprosić, pewnie kobitka przy nadziei nie przyjdzie, ale będzie jej miło że o niej pomyślałaś.
Ja mam też podobny problem. Rodzice są po rozwodzie. Ojcu wyśle powiadomienie. Mamę zapraszam z Józefem Kowalskim. Poza tym oni dość długo się spotykaja i chce żeby Józek udzielił błogosławieństwa. On bardzo sie cieszy, a na ojca liczyć nie mogę.
-
siva ja akurat mam odmienne zdanie na zaproszeniu napisałabym nazwisko taty wraz z Elzbieta itd.
Skoro ograniczacie koszty to bez sensu byłoby zapraszac jej wszystkie dzieci - tata i p.Ela na pewno to zrozumieja ja bym tak zrobiła
Ale to tylko moje skromne zdanie- gdybym ja miała wszystkich zapraszac to chyba bym miała 200 osób a na to mnie nie stać
-
No właśnie z powodu braku miejsc na sali i budżetu nie zapraszam całego Jarka kuzynostwa, bo niektórych ze 20 lat niewidział... Np. J chrzestny ma 6 córek, 4 już mężatki, 2 panny i jedna mężatka mieszkają z rodzicami. Ja chciałam zaprosić wszystkie, ale J mama powiedziała że u nich tak jest, że zapraszam tylko tych co w domu... I głupio mi nie zaprosić kuzynek J a Pani Eli dzieci tak... Sama niewiem, chyba jednak nie zaprosze jej dzieci, albo wszystkie albo wcale :mdleje: :mdleje: Ale najlepiej skonsultuje się z Tatą. I tak już przekroczyłam budżet i miejsca na sali. Musze jeszcze raz policzyć. :mdleje: . Dzięki dziewczyny ale nadal mam mętlik w głowie. :mdleje:
-
siva późno ale jednak jestem w twoim odlicznaku sierpnióweczko.
Super są twoje zaproszenia, my swoich jeszcze nie wybralismy :mdleje:
W ogóle to bardzo ładna z Ciebie kobietka.
-
siva, my kochana tez mieliśmy mętlik a zwłaszcza ja bo jak policzylismy wszystkich to byłam w dużym szoku :mdleje: mamy za dużą rodzine i tak ukryłam z mamą troche od swojej rodziny ale cicho, tylko właśnie wiem jak to jest jak trzeba robić eliminacje i to jest najgorsze. Ja może nie ze slubem ale często miałam w życiu eliminacje czegoś by mieć coś. Wybierz jak ci serducho podpowiada,choć ja to jakbym miała wybierać to nawet serce by nie umiało pomóc bo chcesz i ciotki z wujkami i kuzynistwo z którym lepiej się bawić będziesz :drapanie: ale namieszałam już uciekam.
-
My mieliśmy problem na początku, bo nie mogliśmy zanleżć dużej sali, wszystkie były max70-80 a my naliczyliśmy 130 gości!!!! wkońcu ucieliśmy troche liste, bo Dom weselny w którym będzie impreza organizuje do110. Właściciel powiedział szczerze, ze jak się upre, to on dostawi krzesła, ale dla komfortu gości powinniśmy ich ograniczyć. No i samo chyba się rozwiązało nie mam miejsca!!!! :mdleje: policzyłam jeszcze raz. Czylipani Ela bez dzieci. Jeszcze obgadam to jutro z J. Tak wogóle to znowu kleje... zaproszonka, cała w kleju jestem!!!! Super, czuje się jak za czasów podstawówki na plastyce.
-
magiczna liczba to 10. Właśnie zrobiłam 10 zaproszenie.... nie dziś, wogóle, Pewnie gdyby nie to że spałam dziś dłuuuugo, i byłam na zebraniu w pracy to bym więcej zrobiła. :drapanie: :drapanie: papa śmigam spać, bo jutro na 7 do pracy :dno:
-
I bardzo dobrze. Moim zdaniem skoro i tak już ograniczałas ilość rodziny to nie ma najmniejszego uzasadnienia zapraszanie na ślub dzieci Twojego Taty partnerki. U nas problem się sam rozwiązał: na zaproszeniach mielismy napisane, że na wesele zapraszają Rodzice i Narzeczeni. Rodzice więc nie dostali zaproszeń, także dałam tylko osobne zaproszenie N. - mojego taty partnerce.
Ps. Miałam wielki ubaw, bo mojego Taty partnerki córka ma ślub w lipcu, no i mój Tatko dostał zaproszenie na ślub z osobą towarzyszącą :skacza: ... ciekawe z kim pójdzie :tupot:
-
siva, a myslisz ze wszyscy przyjada :drapanie: moze zwolni sie miejsce wtedy zaprosisz dzieci Pani Eli :drapanie: :brewki: :brewki:
-
tylunia ma rację, możesz liczyć na to, że ktos nie przyjdzie i wysłac tym dzieciom zaproszenie później. Choć może to nienajlepszy pomysł, skoro ich matka będzie wcześniej zaproszona. :drapanie: Ale namieszałam :brewki:
-
Ania P., Może niekoniecznie namieszałaś. Może to jest jakieś rozwiązanie :drapanie: . Zaproszenia będdziemy wręczać w czerwcu, postaram się od razu pytać czy przyjadą. Albo zadzwonie po 2 tyg. i wtedy się dowiem. Nie drukuje z potwierdzeniami, bo przecież do mnie do szkocji nie zadzwonią, a Jakby dzwonili do domu, to niewiem czy się by połapali.... Wole sama trzymać ręke na pulsie. SAMA SAMA SAMA. Ja zwariuje przez to!!!!!
-
siva, ja sprawa biżu się ma :?: Znalzłam dziś cosik i pozwoliłam sobie jeszcze wkleić:
(http://img253.imageshack.us/img253/8109/kolczykidlugiefk0.png) (http://imageshack.us)
-
katarzyna_84, śliczniutkie!!! Z biżuterią dałam sobie na razie spokój, pojade w czerwcu do polski, to pooglądam na żywo, podotykam , poprzymierzam. No chyba że wyciągne mojego J na zakupy, ale niewiem czy dam rade, bo ostatnio cały dzień po sklepach latałam jak szalona i mój kochany miał tak dość, że pozwolił mi nawet kupić troszke drogie butki. :brewki: Ale właśnie o czymś takim myśle, kryształowe łezki :brawo_2: . Dziękuje.
-
siva, nie ma za co dziękować, oki narazie nie będę zaprzatać Ci głowy (ani oczków) biżuterią, ale wpadły mi dziś w oko, a pamiętam, że o takich myślałaś :uscisk:
pozwolił mi nawet kupić troszke drogie butki
Eee no jak to tak, to nie podzielisz się z forumkami foteczkami nowego cennego nabytku :?: :brewki:
-
A takie zwykłe , na obcasie żebym się nauczyła chodzić. Nic ciekawego, bo ja nie jestem maniaczką bucików na obcasie. Najlepsze jest to, że mają ok 3-4 cm obcas a ja pierwszy raz po przejściu ok 300m chciałam isć do domu, Ale byliśmy w tesco na zakupach i niestety, niezbędne rzeczy trzeba było znależć. Ale J zadowolony, bo jak mnie zaczeły nogi boleć to już mi się odechciało zakupów i zrobiłam w 20 min, i rzchunek był mniejszy niż zwykle :brewki: . polecam :los:
-
A to dzięki nowym butom budżet domowy nie uszczuplił się zbytnio, będę musiała przetestować to na moim lubym w odpoiwednim czasie :brewki: Cenna wskazówka
-
No dobra. Takie kupiłam. I chodze teraz jak połamaniec :mdleje:
(http://img159.imageshack.us/img159/8798/p4300001nf4.jpg) (http://imageshack.us)
-
siva, a stopy bolą :?: mnie zawsze przednia część stopy boli od szpilek, ale planuję zakup tych wkładek silikonowych, mam nadzieję, że mi coś pomogą. Butki fajnie się prezentują i chyba są w miarę wygodne :?:
-
Ja wogóle nie chodze na obcasach i jest mi ciężko, pomimo tego że nie są wysokie. Stopy mnie bolały, pozatym są jeszcze nie rozchodzone :dno: . Kupiłam wkładki silikonowe, ale włoże je dopiero jak rozchodze buty, bo jak je włożyłam to buty były za ciasne i wogóle nie mogłam stać. No i jeszcze dopiero jak je założyłam poczułam jakie tu są chodniki nierówne :mdleje: noga mi się chwiała. Musiałam wyglądać komicznie. Ale co tam, nauczyć się trzeba.
-
jeszcze dopiero jak je założyłam poczułam jakie tu są chodniki nierówne
To jest najgorsze w całym chodzeniu w butach na obcasach niestety.
Mam nadzieję, że buty są ze skóry i rozciągną się do tych silikonowcyh wkladek.
Musiałam wyglądać komicznie. Ale co tam, nauczyć się trzeba
Pewnie, że trzeba, a nauka czasem wymaga ofiar. Głowa do góry, napewno się uda :uscisk:
-
Aha, no i musze sobie jakieś ciuchy kupić, bo większość mi nie pasuje do obcasów. :brewki: Nie żeby na galowo biegać, ale bojówek albo poszarpanych spodni i bluzy z kapturem nie założe przecież do takich butów :drapanie: . A właśnie w takich ciuchach zazwyczaj śmigam. W niedziele na zakupy hura!!!!!
-
katarzyna_84, ty to naprawde musisz masz gust w biżuterii. Właśnie zajrzałam do odliczanka "aniusaaa" i propozycje jakie wklejasz są super. A powiedz mi szczerze, ile kosztują takie srebrne komplety? bo ja jak zobaczyłam gdzieś cene to mi szczena opadła. Nie zdawałam sobie sprawy ze takie przyjemności takie drogie są.
-
katarzyna_84, ty to naprawde musisz masz gust w biżuterii.
:oops: :oops: :oops: Tak naprawdę to zależy od zasobności allegro, czasem można znaleść coś ciekawego, jakieś perełki. A klasyka jest zawsze w modzie.
A powiedz mi szczerze, ile kosztują takie srebrne komplety? bo ja jak zobaczyłam gdzieś cene to mi szczena opadła.
To zależy które, czasem na allegro naprawdę zdarzają się super okazje cenowe, a srebro jeszcze nie jest takie drogie, choć żeby pozwolić sobie na jakąś większą kolekcję biżuterii niestety trzeba mieć sporą sakiewkę. Ja żałuję bardzo, że mam dość krótką szyję, bo czasem na allegro są cudne kolie w artakcyjnej cenie. Ale na koniec jak zwykle dodam, że to wszytsko kwestia gustu... A my Sylwuniu widocznie mamy podobny :mrgreen:
-
Oj z szyjke to ja też mam malutką, dlatego się boje że jak kupie coś w ciemno to będzie długaśne. Ale na allegro zajrze, jak już się odkleje, kurcze blade cała w kleju znowu jestem :mdleje:
-
Oj z szyjke to ja też mam malutką, dlatego się boje że jak kupie coś w ciemno to będzie długaśne.
Długaśne zawsze można skrócić, gorzej jak będzie za krótkie.
Ale na allegro zajrze, jak już się odkleje, kurcze blade cała w kleju znowu jestem
Ja znów od allegro odkleić się nie mogę :drapanie:
-
Melduje się do obliczanka :skacza: w suknie wyglądasz przepięknie bardzo mi sie podoba :brawo_2:
-
dorka_9, :hello: Dziękuje.
-
Chyba nie wytrzymam i cos kupie. Oglądam diademy, są śliczne. Dobrze że zapomniałam hasła na ebay-u bo już bym kupiła a jeden ładniejszy od drugiego!! i zdecyduj :mdleje: :mdleje:
-
co wy na to? pasowałoby do sukienki?
(http://img46.imageshack.us/img46/8572/10541gh2.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img46.imageshack.us/img46/1305/10542ix7.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img115.imageshack.us/img115/6997/10543lg9.jpg) (http://imageshack.us)
-
Jak dla mnie rewelka :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2:
-
Tak teraz myśle. Najlepiej by było jakbym miała diadem i naszyjnik dopasowany prawda? Jeśli kwiatki na diademie to i na naszyjniku. hmm zmykam popatrzeć na diademy.
-
:hello: Sylwia! Powróciłam wczoraj w nocy i dzisiaj wszystko nadrabiam, dużo tego i na pewno wszystkich nie dam rady ogarnąć, ale przynajmniej próbuję :)
Z zapraszaniem dzieci p. Eli faktycznie zamęt, ale dobrze piszą dziewczynki, żeby poczekać, aż ktos odmówi i wtedy zaproś....
trochę po chamsku, ale co tam, nie będą przeciez wiedzieli, że są w zastępstwie, nie?
Niech w ogóle sie cieszą, że mysliz o tym, hihih :)
Poczekaj na odpowiedzi i zastanów się, czy chcesz, żeby byli, bo po co się ściskać na siłę w sali, nie?
Co do butków.. fajne, zaczęłaś się już uczuc śmigać na obcasach.... ja ani nawet !! Nie wiem kiedy się za to zabiorę :hahahaha:
Co do biżuterii- podoba mi się bardzo i myślę, że do sukienki będzie w sam raz :)
-
No w końcu wróciłaś asiaItomek, . Jeśli chodzi o Panią ęlę i jej dzieci to przeprowadziłam z nią rozmowe (podpytywałam tate a on zawołał panią Ęle i wszystko jej powiedział, czułam sie niezręcznie). I dalej mam zament w głowie, bo mi powiedziała że mam zaprosić tylko najmłodszego :mdleje: :mdleje: :mdleje: . Ja zwariuje. Ale wpadłam na inny pomysł, i najprawdopodobniej zaprosze jej dzieci tylko na poprawiny. Będzie sprawiedliwie, a na poprawinach ilości gości nie liczą. Z resztą i tak nie wszyscy co byli przyjadą. Wilk syty i owca cała.
-
A ja też wam wkleje fote, narazie tylko jedną, bo więcej mają znajomi na swoim aparacie. Czwartkowy wypad na kręgle.
(http://img250.imageshack.us/img250/6182/p5050007cj1.jpg) (http://imageshack.us)
-
narazie tylko jedną,
no to czekam na resztę, kiedy będą? My w poniedziałek byliśmy na bilardzie (ja sie dopiero uczę w to garć) ale niestety aparatu nie mielismy, następnym razem wezmę :)
No to Ci tatuś wyskoczył z zawołaniem p. Eli, co?
A ona to w ogóle przesadzona : "zaproś najmłodszego"..... A co to za jakieś dziwne wyróżnienia?
Bardzo dobry pomysł z tym, żeby ich zaprosic tylko na poprawiny :)
Super i tego sie trzymaj.
Przynajmniej nie będzie żadnych wyróżnień :)
-
siva przepiękna biżuteria !!! :mdleje: Według mnie będzie idealnie pasowała do sukienki :brawo_2: :brawo_2:
-
:hello: Co do biżuterii to za cholerke niemogę się zdecydować, czy tą czy poprzednią. ale diadem wybrałam , jutro kończy się aukcja :skacza: . Pokazałam Jarkowi kilka
diademów i prosiłam żeby mi pomógł, i o dziwo wybrała taki sam. Dodam, że 2 miesiące temu wogóle niechciał żebym miała "coś takiego na głowie"
oto on.(http://img209.imageshack.us/img209/4841/11401in8.jpg) (http://imageshack.us)
-
fajna fota daj wiecej waszych :skacza:
a diadem sliczny i ta bzuteria bardzo piekna :skacza:
-
siva, diadem prześliczny, cudo normalnie, choć ja nie planuję 'czegoś takiego' na głowę, to muszę przyznać, że ten jest przecudnej urody :brawo_2:
-
katarzyna_84, Wiem że lubisz błyskotki wejdz na angielski ebay http://clothes.listings.ebay.co.uk:80/Wedding-Clothing_Bridal-Accessories_W0QQfclZ3QQfromZR11QQsacatZ106127QQsocmdZListingItemList Tu jest duuuuuużo więcej niż na allegro.
-
Hej. dziś może uda mi sie kupić naszyjnik. :brawo_2: Ostatnio mam znowu doła weselnego, bo nic się nie posuwa, tylko zaproszenia kleje. A jeszczetyle do kupienia, załatwienia. Dlatego postanowiłam kupić biżuterie na aukcji, po 1 mniej latania po sklepach no i moge już coś zaznaczyć jako załatwione. Mam tylko nadzieje że nie dostane od tego uczulenia... A zobaczymy.
-
No to czekamy na fotke bizuteri :taktak:
Prawde mówiąc w sklepach nie ma wielkiego wyboru...ja latam od 2 miesiecy za biuzterią i też z marnym rezultatem jak na razie :mdleje:
-
Fotke już kiedyś wklejałam. st 16. nie będe serwera zawalać. Zaneta_81, Oj to ja się zaczynam cieszyć że na aukcji kupuje. Bo ja nie będe miała czasu na latanie po sklepach. :mdleje: :mdleje: A że ja strasznie niezdecydowana jestem to pewnie do dnia ślubu bym nic w sklepach nie znalazła. :mdleje: :los:
-
Aha. Dziewczyny. Nowinka!!! Postanowiliśmy że po powrocie z Polski we wrześniu zaczynamy szukać mieszkanka!!! HURA!!!! Będziemy mieszkali sami, tylko my, we dwoje. Jak cudownie. :brawo_2: :brawo_2: :cancan: :brawo: :brawo:
-
No super nowinka, nie ma jak własny kącik i mieszkanie tylko we dwoje :brawo_2:
SUPER!!!
-
siva, dzięki za linka, aż się boję tak naprawdę tam się zagłębić, bo ledwo na oczy patrzę, a dziś wcześnie muszę do wyra wskoczyć niestety. Czemu się nie chwalisz, czy zakupiłaś w końcu biżuterię :?: I kolczyki i naszyjnik :?:
-
:skacza: Kupiłam !!!!!! :skacza: Ale w ostatnich minutach licytacji nadrabiałam wątki i jak zobaczyłam biżuterie Zaneta_81, to mi szczena opadła. Super jest.
-
gratuluję decyzji o własnym mieszkanku - :brawo_2: super nowina
-
Oj jak się ciesze że mam juz kupioną biżuterie. Wczoraj rozmawiałam z bratową i wysłałam ją do naszej kwiaciarni żeby sie dowiedziała o koszt wystroju kościoła, bo niemam pojęcia na ile mam się przygotować. Ale ja nadal niewiem jaki chce bukiet!!!!!
-
witaj siva dziękuje za zaproszenie oczywiście odliczam razem z Tobą:) jestem tutaj nowa więc jeszcze nie bardzo się orientuję co i jak hehe:) pozdrawiam buziaki
-
Gratuluje podjęcia decyzji z mieszkankiem. :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2:
-
:dno: Ale mnie dziś głowa boli. A za chwile wracam do pracy. :dno: Szkotka z którą pracuje zaczyna wmawiać mi ich przesądy, ja zwariuje, nie dość że polskie są to jeszcze ta mi gada. Dziś mi powiedziała że nie powinnam kupować sama biżuterii, że ktoś mi powinien pożyczyć swoją albo kupić. I powiedziała że przyniesie mi swoje kolczyki. :mdleje: Fajnie.
-
Właśnie jestem na etapie wybierania kwiatów do bukietu. Raczej zdecyduje się na kallie, inne kwiaty do mnie nie przemawiaja. A ponieważ kompozycje kwiatowe to mój zawód to prawie żadna wiązanka mi się nie podoba, prawie każdą bym poprawiła :mdleje: .
-
kalie kalie kalie :skacza: i sa tak piekne że nie wymagaja zbytnio dodatkowego strojenia :taktak: same wygladaja the best :brawo_2:
-
NO właśnie, wystarczy je ładnie związać, podoba mi się jak mają koralikowe końcówki.
(http://img339.imageshack.us/img339/660/foto08buf1.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img518.imageshack.us/img518/2677/kalla1kr9.jpg) (http://imageshack.us)
alekolor chciałabym taki jak tutaj
(http://img339.imageshack.us/img339/3052/bouquet035lgav8.jpg) (http://imageshack.us)
Lubie bordowy, a sala jast pomarańczowa z dodatkiem bordowej dekoracji. No i jak myślicie będzie pasować do kiecki?????
-
taaa bordowy pięknie bedzie pasował :taktak: :skacza:
-
Pierwszy bukiecik jest cudny!!! Jakbym swojego już nie zamówiła, to ten bym wzięła, piękny :)
A tak w ogóle to dawno Cię nie było. Fajnie, że juz jesteś :)
A ja biżuterię też pożyczam, tylko jeszcze nie wiem jaką. A pożyczę ją od mamy koleżanki, która m sklep jubilerski, tylko na ten jeden dzień. Zero straty kaski, fajnie, co?
-
A pożyczę ją od mamy koleżanki, która m sklep jubilerski, tylko na ten jeden dzień. Zero straty kaski, fajnie, co?
szcęściara :taktak:
-
asiaItomek, :brawo_2: dobry pomysł. hmmm,ale co ja pożycze ? Ej ale jak to było? po co to pożyczone, nowe i niebieskie? zapomniałam :drapanie: .
-
k to było? po co to pożyczone, nowe i niebieskie? zapomniałam
:hahahaha: :hahahaha: :hahahaha: , nie martw się, ja tez nie wiem o co z tym chodzi.....
wiem tylko, że pozyczam dwie rzeczy, biżuterię i niebieską podwiązkę od sąsiadki, która brala ślub w sierpniu 2006.
-
A jeszcze zastanawiam się nad takim bukietem. :drapanie: Coś nietypowego
(http://img524.imageshack.us/img524/8606/gloriozaep7.jpg) (http://imageshack.us)
-
oooooo.... ciekawy, ale nr 1 rewelka!
-
Ja teżmyśle o tym pierwszym bukiecie, tylko że kolor inny. No i może wybiore mniejsze kallie bo ja niska i raczej drobna jestem. A dziś miałam okropny sen związany ze ślubem: Wchodziliśmy do kościoła, goście już siedzieli, wyszedł do nas ksiądz i powiedział że teraz jest inaczej i musimy poczekać az on msze odprawi i dopiero póżniej do nas wyjdzie. Więc usiedliśmy z tyłu za goścmi, i tak mineła msza, ksiądz nie przyszedł, goście zaczeli wychodzić, więc my wstaliśmy i chcieliśmy z nim pogadać, ale jak byliśmy w połowie kościoła to niewiadomo z kąd ławki zapełniły się starymi babciami, wyszedł ksiądz z ministrantami i zaczął przygotowania do litanii. Więc usiedliśmy w ławce, zaczełam opieprzać J że tak wyszło, że ma iść do księdza pogadać, bo ja w tej sukni nie moge się ruszyć z ławki. No i się pokłóciliśmy, on poszedł ze świadkiem do innej ławki. Ja niewiadomo z kąd założyłam granatowy płaszcz żeby zakryć suknie, która była okropna, pożółkła, z materiału jaki robili z 15 lat temu, z falbanami i mnie na dodatek wszystko swędziało. No i tak podczas tej litanii zaczełam się zastanawiać czy ja wogóle chce tego ślubu, skoro J jest taka dupa że nie potrafi iść załatwić tylko ja wszystko musze. No i w pewnym momencie wyszedł przerażony ksiądz który miał nam udzielić ślubu i zaczął nas szukać. A ja nadal się zastanawiałam czy tego chce... i jk on nas szukał chciałam stać się niewidzialna, żeby nie podejmować tej decyzji. Bo z jednej strony chciałam a z drugiej byłam zła na J i już nie chciałam. I w momencie kiedy ksiądz mniee znalazł i zaczął przepraszać się obudziłam. :mdleje: Jedyne co się zgadza z tego snu , to że faktycznie wszystko ja załatwiam i naprawde mam już dość, coraz częściej mam dołki. Czy to jest normalne przed ślubem że człowiek się zaczyna zastanawiać czy jest sens? Co się ze mną dzieje? Jestem przerażona że jeszcze tyle spraw do załatwienia, boje się że o czymś zapomne i będzie klapa. :mdleje:
-
Sama niewiem czy się cieszyć. Doszła biżuteria, byłam przekonana że ma regulowane zapięcie. :dno: niestety nie, naszyjnik jest za długi. :Placz_1: :Placz_1:
-
Nikt do mnie nie zagląda? A chciałam się pochwalić że coś się w końcu ruszyło. Dzwoniłam do salonu gdzie kupiłam suknie, bo zazwyczaj są tam suknie bez halki a zapomniałam się zapytać o wypożyczenie. No i wypożyczają za 50zł, za poprawki krawcowej nie płace. No i najważniejsze : mam kosmetyczke zaklepaną. Ale niewiem na którą się umówić :mdleje: ślub jest o 16. Myśle że o 15.30 będzie błogosławieństwo, o 15 pojade do mojej mamusi na cmentarz. makijaż średnio trwa ok godziny. Jak przyjedzie na 13 to przez godzine chyba zdąże się ubrać? :drapanie: :drapanie:
-
siva w kwestii biżuterii - przejdź się do jakiegoś jubilera to spokojnie skróci Ci naszyjnik i będzie gites :taktak:
wydaje mi się, że godzinka to wystarczająco dużo czasu co by się przyodziać, więc na pewno zdążysz
-
w kwestii biżuterii - przejdź się do jakiegoś jubilera to spokojnie skróci Ci naszyjnik i będzie gites
Przyjrzałam się naszyjnikowi i będzie problem ze skróceniem, bo to są 3 łańcuszki ale z malutkich, połączonych kulek. Nic, musze poczekać oooosuper miesiąc. Za miesiąc będe w domku!!!!!!
-
Czy to jest normalne przed ślubem że człowiek się zaczyna zastanawiać czy jest sens? Co się ze mną dzieje?
kochana nic sie nie dzieje, na pewno nic złego :przytul: oczywiste, że zaczynasz sie denerwowac, tym bardziej że sama szytsko załatwiasz. Pogonić chłopa do roboty! :Kill:
Ja z moim P. juz na poczatku sie ustalilismy, że przygotowanie slubu i wesela należy do nas obojga :taktak: Przyznam się, ze ja o niektórych rzeczach zapominam a P. czuwa i załatwia :taktak: i częśto ja wymyslam a on realizuje :brewki:
Z kosmetyczką może lepiej umówic sie na 12.30, żeby nie było pospiechu :drapanie:
-
kochana nic sie nie dzieje, na pewno nic złego oczywiste, że zaczynasz sie denerwowac, tym bardziej że sama szytsko załatwiasz. Pogonić chłopa do roboty!
Tylko że mój Jarek to niezorganizowany sklerotyk. Niestety. Np. Już 2 dni mu mówie żeby powiedział naszemu koledze żeby przyszedł na kawe. A codziennie go widzi. Jak pojedziemy do Polski to trzeba przekopać jego dokumenty, bo nie pamięta gdzie są umowy :mdleje: . Świadka z jego strony nadal nie mamy, bo niewie kogo i niewie jak się zapytać. a żeby się wymigać mówi do mnie że ja mam wybrać kogo chce :mdleje: . Oj ten mój chłop... ale i tak go kocham. Na szczęście buszowałam dziś po forum i spisałam sobie co jeszcze mam do załatwienia itp. Dużo tego ale jakoś dam rade.
-
Dużo tego ale jakoś dam rade.
Nie ma innej opcji :taktak: Co mu byśmy zrobiły bez Naszego forum :skacza:
-
Bez forum? to mój ślub by się chyba nie odbył . A ja bym wylądowała w psychiatryku :mdleje: :los:
-
Właśnie policzyłam że zostało 100 dni do naszego ślubu. :skacza:
A jeszcze tyle spraw do załatwienia :mdleje: . Wczoraj oglądałam na naszym forum teledyski ślubne. Oglądalam i ryczałam. Piękne były, i takie wzruszające!!!!
-
ufff. Przebrnełam Przez wszsytkie strony :) Sukienka pierwsza klasa:) Będę tu częsciej wpadać, postaram sie być na bieżąco!
-
A więc robie podsumowanie.
Załatwione
- sala
- kamerzysta
- zespół (porażka ale już nie mam wyjścia)
- suknia (szyje się)
- fotograf (nie znam jeszcze ceny ale to znajomy z zamiłowania fotograf mam
nadzieje że mnie nie oskubie)
- termin w kościele
- kosmetyczka
- fryzjer (mam nadzieje że nie zapomniała)
- naszyjnik (trzeba skrócić)
- diadem (dziś doszedł)
- zaproszenia ( nadal kleje)
Do załatwienia
- obrączki (mam zamiar kupić w czerwcu)
- garnitur (czerwiec lub sierpień)
- buty
- bielizna
- wystrój kościoła, samochodu (bratowa ma się zapytać o cene)
- protokół przedślubny
- dokumenty z usc (w czerwcu)
To wszystko co narazie pamiętam. Jak o czymś zapomniałam prosze przypomnijcie mi. Staram się to wszystko jakoś dziś ogarnąć.
-
(http://img80.imageshack.us/img80/6684/p1020026uh4.jpg) (http://img152.imageshack.us/img152/8823/p1020029pn0.jpg)
(http://img501.imageshack.us/img501/1677/p1020027po6.jpg)
prosze bardzo to storczyki. :)
-
śliczny ten bukiet. :brewki: Musze poszukać jakie kolory ma storczyk. Bo ja żle się czuje z różowym...
-
aha Igraszka, ciesze się że do mnie zawitałaś, zapraszam częściej. Ą ja już się bałam że pisze sama do siebie. :mdleje:
-
No dziś z zaproszeniami poszłam jak burza. Od rana zrobiłam 15!!! Zmieniłam taktyke robienia. Chyba staje się bardziej zorganizowana :drapanie: :drapanie:
-
Chyba staje się bardziej zorganizowana
No to tylko pogratulować. A co do skrócenia biżuterii to dobry jubiler powinien sobie z tym poradzić, czy złotnik, pal 6 jak go zwą tak go zwą, ważne, żeby zrobił jak należy. A czemu jeszcze foteczek biżu na modelce nie ma :?: :dno:
-
Ą ja już się bałam że pisze sama do siebie. :mdleje:
Oj kochana, ja do Ciebie zagladam jak tylko na forum wchodzę :przytul:
Niestety jak przez te 3 dni w tygodniu pracuję po 12 godzin z moimi rozrabiakami, to jak po 22iej powracam do domu, to padam na twarz :mdleje:
Ale staram się wszystko nadrabiać, więc Sama do siebie nie piszesz !!!!!!
Bez forum? to mój ślub by się chyba nie odbył . A ja bym wylądowała w psychiatryku
mam to samo..... :hahahaha:
-
Na zdjątka musicie poczekać, bo nie ma kto zrobić. Ale diademu raczej wam nie pokaże na głowie, bo nie ma mi kto uczesać kudłów!!! Dziewczynki ciesze się że do mnie zaglądacie. :bukiet:
-
Na zdjątka musicie poczekać, bo nie ma kto zrobić. Ale diademu raczej wam nie pokaże na głowie, bo nie ma mi kto uczesać kudłów!!! Dziewczynki ciesze się że do mnie zaglądacie.
poczekamy na zdjecia nie boj nic :tupot: :tupot: :tupot:
zagladam regularnie :los: wiesz solidarnosc zalatwiajacych na odleglosc no i sam watek :los:
podziwiam za wytrwalosc no i talent oczywiscie w kwestii robienia zaproszen :brawo_2: :brawo_2:
-
Storczyki sa w roznych odcieniach zieleni, ecru itp.. :skacza:
co do psychiatryka zgadzam sie .. ciezko by bylo :los:
-
oja nie było mnie kilka dni na forum a tu takie zmiany> Jak tu się teraz odnależć? pewnie zajmie to kilka dni
-
Zdecydowaliśmy że na ślub do Polski pojedziemy samochodem. Wygodniej mieć swoje auto na miejscu, zwłaszcza że sala jest prawie 30 km od ojego domu a J mieszka 70 km odemnie. Także nie będziemy musieli od nikogo pożyczać autka. Ciężkie 3 tyg przedemną bo koleżanka z pracy jedzie na urlop- swój slub i bede musiała brać jej zmiany. Z jednej strony się ciesze, bo wiadomo ze potrzeba pieniążki na wesele , ale z drugiej strony, dziś jestem po 3 całym dniu pracy i jestem padnięta. Nic mi się niechce. Musze skończyć zaproszenia do wyjazdu. :mdleje: Wymiękam. Na dodatek z tych nerwów nie układa się między nami ostatnio. Nie daje już chyba rady z ogarnięciem wszystkiego. Ale weekend mam wolny. Odpoczne i może nabiore chęci do tego wszystkiego.
-
głowa do góry :) będzie lepiej
Nawet między mną a Marcinem nawet teraz dochodzi czasami do jakichś spięć w sprawie ślubu, a raczej wesela. trzeba się jakoś dogadać, raz ja troszkę ustępuję, raz On i jest git :ok:
Ale mieliśmy już ze dwie takie sprzeczki, gdzie całe czas: :Kill: i :ckm: lub :biczowanie:
-
Spoko luz, jest lepiej. Ale nadal czuje napięcie przedweselne. Chciałabym mieć już wszystko załatwione. Jeszcze 2,5 tyg i sprawy się troche posuną, bo jedziemy do domku na 2 tyg.!!! A wczoraj kupiłam sukienke na poprawiny, ciesze się że mmoge następną pozycje odhaczyć na liście.
-
no już jestem,nadrobiłam,przepraszam,że dopiero teraz :Daje_kwiatka:,Twoja sukienka baaardzo mi się podoba i baaardzo do Ciebie pasuje,współczuje sytuacji z zespołem,ale może wcale nie bedzie tak źle,czasami coś nam się nie podoba ,a inni szaleją i się zachwycają,myśle,że bedzie ok. :ok:
-
A wczoraj kupiłam sukienke na poprawiny, ciesze się że mmoge następną pozycje odhaczyć na liście.
:obrazony: Nie wierzę! Chciałaś tak bez zdjęć?? :)
-
[/quote]
:obrazony: Nie wierzę! Chciałaś tak bez zdjęć?? :)
[/quote]
no wlaśnie, gdzie fotki???!!!!!
-
no właśnie: fotki, fotki, fotki :tupot:
-
gratuluje zalatwienia kolejnej sprawy :los:
no dwa tygodnie w PL - bedziesz miec mnostwo czasu na zalatwianie :los:
zazdroszcze - my lecimy na 4 pelne dni (2 robocze, 2 weekendu) i dwa dni wylotowo/przylotowe wiec tempo bedziemy miec ekspressowe ... obysmy zawalu nie dostali :pogrzeb:
no właśnie: fotki, fotki, fotki :tupot:
no fotencje plisss :tupot: :tupot: :tupot:
-
:hello: epox miło mi was gościć u siebie. Oj wy moje tuptusie. Dopiero wróciłam z pracy. Skocze szybciutko pod prysznic a póżniej poprosze J żeby zrobił zdjątka. Dajcie mi tak pół godz.
-
Moja kiecka na poprawiny; Nie mam założonych butów na obcasie, bo po wczorajszym śmiganiu w nich pół dnia spuchły mi nogi i na razie sobie odpuszczam. Ale sukienka i tak musi być skrócona jest troche za długa i ma ramiączka za długie, dlatego się nie układa. Jest żółto- kremowa z siateczką na biuście i złotymi aplikacjami. No to czeka mnie teraz polowanie na złote buty, widziałam fajne ale niestety za wysokie.
(http://img363.imageshack.us/img363/921/p5290010ha3.jpg) (http://imageshack.us)
sukienka jest dość odważna. Ja już tak mam że nie potrafie byc tak do końca grzeczna... ciotki padną jak zobaczą plecki.
(http://img363.imageshack.us/img363/402/p5290004bx6.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img479.imageshack.us/img479/175/p5290005wb1.jpg) (http://imageshack.us)
-
ooooooooooodważna, ale śliczna :)
-
Witam Cię Siva odliczam razem z Tobą.... bardzo ładna sukieneczka podoba mi się:):):):):) buziaki miłego dnia
-
wow!!!! Sukienusia rewelacyjna! no i te cudne plecy..wrrrrrrr ;) a ciotki niech padają ;D
-
świetnie w niej wyglądasz i te plecyyyyy miodzio :brawo_2:
-
Dzięki dziewczyny. Tylko narazie nie mam czasu jechać po butki do niej, ciągle albo ja pracuje albo J. Nawet nie mam kiedy dokończyć zaproszeń. Mam nadzieje że dadzą mi w przyszłym tyg wolne, bo jak nie to się załamie.
-
Dziewczyny co myślicie o poduszkach na obrączki? Kiedyś myślałam żeby obrączki niosła mojego brata córka. Ale to było tak dawno temu, Monika ma teraz 7 lat :mdleje:. Teraz już sama niewiem, patrzałam na allegro ale nie ma ładnych poduszeczek.
-
siva J abym chciala zeby ktoś mip oniosł obrączki alke u mnie w rodzinie nie ma takich dzieci. A ja kiedyś znalkazlma fajne poduszeczki. Jka znajdę to wkleję.
(http://www.akcesoriaslubne.pl/galeria/pict12.jpg)
(http://photos.allegro.pl/photos/400x300/19/1978/197887/19788721/197887212_4)
N arazie dwie a jak znajdę coś fajnego to wkleje.
-
milenaw dzięki. Przeglądam poduszki w internecie, niektóre są tak ozdobione że jak się położy na nie obrączki to pewnie nie będzie ich widać. Ojejku powolutku musze się zbierać do pracy.
-
Siva a co powiesz na to?
(http://www.infoslub.pl/sklep/images/P1010006.jpg)
(http://www.infoslub.pl/sklep/images/P1010047.jpg)
(http://www.infoslub.pl/sklep/images/P10100111.jpg)
(http://www.infoslub.pl/sklep/images/PB103.jpg)
(http://www.infoslub.pl/sklep/images/A1003.jpg)
(http://www.infoslub.pl/sklep/images/P1010012.jpg)
(http://www.infoslub.pl/sklep/images/P1010085.jpg)
Nie wiem jaki kolor Cię interesuje, ale jest tego dość sporo.
-
milenaw śliczne są te podusie. Gdzie je znalazłaś? Jak możeszto wyślij link na pw.
-
siva Cieszę się że Ci się podobają. namiary wysłalma na Priva
-
Dziękuje. milenaw
-
siva Nie ma za co .Cieszę się że pomogłam.
-
Siva bardzo dobry pomysł z tymi podusiami:) U nas nie ma kto nieść hehe bo dzieciaków brak ale wymysliłam, że zamiast kwiatów prosimy o maskotki i oddamy je do domu dziecka.
-
My tydzień po ślubie wracamy do Szkocji i nie miałabym co zrobić z kwiatami. Dlatego załą czyłam wierszyk o słodycze, maskotki , przybory szkolne. Cokolwiek dla dzieciaków. Damy je do przedszkola albo do domu dziecka.
-
Czy ktoś mógłby mi polecić płyte z nauką tańca? Mamy 2 lewe nogi , nie mamy czasu na szkołe tańcz i chciałabym kupić płytke, coby chociaż troche potupać na własnym weselu. A tak wogóle to jestem dziś padnięta. Ide zaraz się wykąpać z bąbelkami.
-
Siva ja się nie znam n atancu ale mam pożyczone plytki z nauką tańca Marcina Hakiela i Katarzyny Cichopek. Tam jest wszystko wyjaśnione jak bardzo dobrze.
-
właśnie nad tą płytką z nauką tańca sie zastanawiam. Oglądałam już kilka demówek z nauka tańca albo kiepsko widać kroki albo jakoś tak dziwnie. A za Kasią i jej mężczyzną przemawia to , że ona nie umiała przecież tak tańczyć. Wydaje mi się , że oni mają już opracowane w jaki sposób szybko nauczyć kroków. Znalazłam na allegro ceny od 9,9 do ponad 20. za jeden taniec.
-
Ja mam akurat pożyczony walc wiedeński. A na plytce jest to pokazane super. Najpierw oni tanczą całosc. Potem jets nauka krokow. Kazdego z osobna i to jeszcze z rozróżnieniem na kroki dla mężczyzny i kobiet. wszystko najpierw bez muzyki, potem z myzyką i kilka razy powtórzone. naprawdę super wyjaśnione.
-
Oglądałam kilka wersji demo z różnych aukcji allegro i jakoś mi się nie podobało. Raczej kupie "Cichopków" walc wiedeński, albo angielski. Nigdy nie widziałąm żadnego i niewiem który wybrać. A wybrałam naklejki na wódke, zastanawiam się jakie kieliszki , dekoracja samochodu i podusia na obrączki. Mam środa i czwartek wolne, w końcu będe miała czas na spokojnie się zastanowić i kupić. Aha moja bratowa dowiedziała się o koszt wystroju kościoła 600zł. Niewiem czy to dużo. Ale dziś była dziś Pierwsza komunia i rodzice dzieci złożyły się na sztuczną dekoracje na ławki, podobno kościół wyglądał ślicznie (moja bratowa też jest wybredna w takich sprawach więc polegam na jej zdaniu) Mam nadzieje że dekoracja zostanie do dyspozycji kościoła, bo jak tak to będe mogła ją pożyczyć. :skacza: :skacza: :skacza:
-
cześć siva!
witam po mojej troszke długiej nieobecności.
1. Sukienka na poprawiny- rewelacja!!!!!!!!! Świetnie wyglądasz!!
2. Też się zastanawiam nad " Cichopkami". A gdzie je można dostać?
3. Koszt dekoracji kościola- troche dużo, ja płacę 250zetów.
-
Dziękować, kiecke trzeba tylko skrócić. Cichopków na allegro wypatrzyłam każda płyta to jeden taniec "taniec krok po kroku" wpisz z 20zł kosztuje. Mówisz że dużoza dekoracje?
może faktycznie, tak to jest jak w pipidówie jest tylko jedna kwiaciarnia i konkurencja nie zbija cen. Dobrze że jeszcze nie zdecydowałam. Podpatrze ile dziewczyny płacą.
-
Mówisz że dużoza dekoracje?
może faktycznie, tak to jest jak w pipidówie jest tylko jedna kwiaciarnia i konkurencja nie zbija cen. Dobrze że jeszcze nie zdecydowałam. Podpatrze ile dziewczyny płacą.
wiesz co, ta moja pani od dekoracji powiedziała ze 250zł to za dekorację ze sztucznymi kwiatami, jeśli chcemy żywe, to koszt na pewno wzrośnie.
Ale my z mamą wykombinowałysmy tak:
mamy mieć róże swoje (od sąsiada z plantacji), a reszte kwiatków zakupimy gdzies w hurtowni, ale i tak wyliczyłyśmy, że taniej nas wyniesie dekoratorka jak byśmy same miały ubierać i kupować 82 m materialu.
Także to może wcale nie dużo te 600 zł.
-
Jak na razie wiemże w cene wchodzi kościół i smochód, niewiem jakie kwiaty. Będe wiedziała z a 2 tyg. jak będęw domku. (hurra!!) ale czytałam wątek w dekoracjach i dziewczyny płacą raczej mniej, a jak więcej to jest w cenie np. bukiet panny młodej i dla rodziców i swiadkowej. hmm , pomyśle. Bratowa ma mi załatwić zdjęcia z dzisiejszego przyjęcia, jak mi się spodoba to pogadam z księdzem. A skoro kwiaciarnia nie będzie stroić ławek to powinni zjechać z ceny.
-
Kupiłam tablice!!!! Ale fajne wyrwałąm na allegro. Jak przyśle mi wstępny projekt to wam wkleje. Z przodu będą nasze imiona a z tyłu "razem w nieznane" chciałm coś śmiesznego, miało być ryzykanci ale na nie pasowało do rysunku jaki wybrałam.
-
Ale tu fajna galeria poduszek na obrączki :D ja jak miałam gorączke przedślubną to teraz zgasłam i nawet czasem zapominam o tym nie mówiąc że nic nie idzie do przodu z przygotowań. W Polsce to się nie pozbieram ;)
-
Dasz rade. Będąc na miejscu bedzie ci łatwiej, na dodatek masz siostry, ma kto służyć radą. JUż po północy sandrunia kolejny dzień bliżej Wanessy. :przytul:
-
Napewno, już mało zostało a też jednak troche do ślubu będzie czasu więc napewno dam rade ;) a na szczęscie czas leci i to szybciutko i zaraz będzie dzień w którym przytule moją pinde :D
-
Ale superanckie buty znalazłam. Pasowałyby do mojej sukni na poprawiny. Jest tylko jeden problem i to wieeeelki- obcas 11cm. :mdleje: :mdleje: :mdleje: załamka. a tak mi się podobają, niestety nie ma szans żebym dała rade chodzić i tańczyć w tak wysokich butach (jestem na etapie przyzwyczajania nóg do ok 4 cm obcasu i cienko to idzie) :Placz_1: :Placz_1: :Placz_1: ale mi się podobają.
(http://img516.imageshack.us/img516/7383/253glaiw9.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img403.imageshack.us/img403/4320/253glbaa2.jpg) (http://imageshack.us)
-
jeszcze zostało Ci trochę czasu, to może przyzwyczaisz nogę, albo znajdziesz podobne na niższym obcasie :D Tak z innej beczki, to słyszałam, że do tańczenia na całą noc :cancan: najlepsze są buty na obcasie 4-5 cm :)
-
4-5cm najlepsze powiadasz?? Możei tak ale dla tych co śmigają na obcasie. Ja to zazwyczaj w glanach śmigałam to teraz 4 cm obcas jest dla mnie prawdziwym wyzwaniem. załamka. Jak już mi się jakieś buty podobają to takie wysokie. dupa tam. Zacznijmy od tego, że ja nawet butów do sukni nie mam :mdleje: a szukam na poprawiny. Nic, ide popatrzeć za ślubnymi.
-
Ładne buciki ale z obcasem lekka przesada.
-
Ładne buciki ale z obcasem lekka przesada.
No wiem , wiem. szukam innych.
-
siva, kochanie, ale nikt nie karze już biegać czy tańczyć w butach na obcasie :D każdy się musi przyzwyczaić :D ja np mam buty, w których palce są wydłużone, a obcas przy samej ziemi jest dosyć cieniutki :) jak ubrałam je pierwszy raz na nogę, podczas kupowania, to o mało sobie zębów nie wybiłam :D :mdleje: mój Marcin musiał mnie łapać, żebym nie wyglebała jakam długa w sklepie na posadzce :) a po kilku ubiorach w domku i nawet po tańczeniu w kółeczko do różnych walców wiedeńskich :cancan: czuję się w nich pewnie, przy czym te długie noski dalej mi przeszkadzają :)
Wszystko to kwestia przyzwyczajenia i treningu :D więc trzymam kciuki :) :przytul:
-
Ja nie wyrobie. co mi się z kompem dzieje.zaraz wyrzuce go przez okno!!!!!!!
Napisane: Czerwiec 07, 2007, 13:02:32
No poszło. pisałam poprzedniego posta i mi komp się zawiesił :ekxpert: :glowa_w_mur: :glowa_w_mur: :glowa_w_mur: :glowa_w_mur: Wracając do tematu butów. Cholera ja nawet nie mam kiedy pochodzić!!!! mam jeszcze dziś wolne ale musze robić zaproszenia, bo za tydzień jedziemy do domku i powinny być gotowe. A wczoraj to myślałam ze wścieklizny dostane!! drukarka mi papier żle wciągała,krzywo drukowała albo brudziła papier. Efekt taki że miałam kartki w nadmiarze a teraz dupa, akurat!! oszaleje, zawsze coś nie tak. a teraz czeka mnie ciężki weekend (po 11godz w pracy) także wogóle super. >:( >:( Znalazłam ciekawe butki na poprawiny, obcas nie za duży (4cm.) cena jak na razie 60 zł ale jakaś małpa ciągle podbija cene.
(http://img522.imageshack.us/img522/7033/99a11ez7.jpg) (http://imageshack.us)
-
Za 2 dni koleżanka z pracy ślubuje. ahhh. Jak ten czas leci, ona 2 dni a ja 2 miechy i troche....
Mam nadzieje że jak przyjedzie to mi udzieli cennych rad dotyczacych wesela itp. Jeny, nawet nie mam zkim pogadać na żywo. J śpi i musze cicho klikać w klawiature żeby go nie obudzić. Zaproszeńnie moge drukować bo za głośno drukarka chodzi. Aj marudze dzisiaj.
-
Ładne buciki i musisz przebić tą małpe :) wiem o co chodzi z brakiem rozmów na żywo :(
-
Ładne buciki i musisz przebić tą małpe :)
Aukcja butów kończy się jutro jak będe w pracy. ale sprytna ze mnie lisica i ustawiłam sobie kwote maksymalną- nawet jak mnie przebije to i tak mam cene wyższą podaną. Ale koleżanka małpa która czatuje na te buty nie daje za wygraną, przed chwilą 4 razy próbowała mnie przebić :ckm: :ckm: :ckm:. I przez nią cena podskoczyła do ok 75 zł. Małpa. ale ja się nie dam. to są jedyne butki które mi się podobaja i mają w miare niski obcas.
-
pewnie :D trzeba walczyć o swoje :D :boks1:
-
no co za małpa, a może to jakaś znajoma tego sprzedajacego?? A kiedy kończy się aukcja? Trzeba pokonać małpę i w ostatniej minucie ją przebić! :)
-
Spoko luzik koleżanki. Butki są moje :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: będą w przyszłym tyg. Tak wogóle to za 2 tyg idziemy na wesele. mam brązową krótką sukienke. czy beżowe buty i beżowa torebka może być?? Jeny, nie potrafie sobie wyobrazić czy to pasuje. pomóżcie prosze. bo niechce wyglądać jak anty reklama mody przed przyszłymi teściami.
-
moje gratulacje za butki :) :brawo_2: :skacza:
-
Mi się zdaje że pasuje, ale ubierz wszystko na siebie, zrób foty i nam pokaż to wtedy Ci powiemy :)
-
I tak bym zrobiła gdyby nie fakt że butki są w polsce , także nic z tego. A jak będe w domku to nie bęe miała czasu na zaglądanie do was. HURA!!! za tydzień będę w domku.
A tak wogóle to dziś ślubowali w Polsce nasi znajomi. Nie mogliśmy jechać na ich wesele bo J siostra wychodzi za mąż za 2 tyg. i jedziemy na ich wesele. Byłam dziś w pracy i myślałam o M&S. juz nowożeńcach. Dziwne uczucie kiedy się z kimś dużo rozmawia na tematy ślubne, ma się świadomość że to już niedługo. A tu już, oni są po ślubie, za 2 tyg L&T a póżniej my. Cały czas sprawdzałam która godzina i myślałam, na jakim są etapie przygotowań. Najlepszy był Wiliam bo była godz 2(w pl3) i mówie do niego Magda już jest ubrana a on na to-masz nadzieje?? a ja nie, no już jest ubrana a przynajmniej powinna a on na to -nigdy nie wiadomo, mogła się rozmyślić i wesela nie będzie. ToNa szczęście nie było złośliwie , tylko dla żartu.
Madziu jak zawitasz na ta stronke ( a wiem że mnie niedawno wyczaiła na tym forum) To wiedz że wszyscy w pracy byli z Tobą, Wami myślami.
-
<img border=0 alt="free glitter text and family website at FamilyLobby.com" src="http://www.familylobby.com/common/tt124220fltt.gif"> (http://www.familylobby.com)
Życzymy wszystkiego czego Wam trzeba:
autostrady wiodącej do nieba
bez żadnych ograniczeń prędkości,
do tego jeszcze ogromu radości
z każdego, coraz szczęśliwszego dnia,
który spełnia Wasze marzenia.
Żeby Wam nigdy nie zabrakło w domu
talerza klusek i makaronu
słońca bez końca, kwiatów pachnących,
a tuz za oknem ptaków śpiewających.
Każde z tych życzeń na pewno się spełni,
ponieważ płynie prosto z serca głębi.
-
może teraz się uda
(http://www.familylobby.com/common/tt124267fltt.gif) (http://www.familylobby.com)
(http://images12.fotosik.pl/71/6975bb136c27378b.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Życzymy wszystkiego czego Wam trzeba:
autostrady wiodącej do nieba
bez żadnych ograniczeń prędkości,
do tego jeszcze ogromu radości
z każdego, coraz szczęśliwszego dnia,
który spełnia Wasze marzenia.
Żeby Wam nigdy nie zabrakło w domu
talerza klusek i makaronu
słońca bez końca, kwiatów pachnących,
a tuz za oknem ptaków śpiewających.
Każde z tych życzeń na pewno się spełni,
ponieważ płynie prosto z serca głębi.
Sylwia i Jarek
-
Śliczne te życzenia - od razu je sobie wydrukowałam :)
-
:skacza: hura doszły moje butki. super są, zaraz porobie zdjęcia.
Za niecałe 6 dni jade do domku!!!!
Produkcja zaproszeń dobiegakońca.
Napisane: Czerwiec 11, 2007, 18:42:01
A tak wogóle to przez ostatnie kilka dni było tu dość ciepło, a w pracy wręcz gorąco, bylo mi strasznie duszno to skombinowałam sobie wiatrak. Efekt taki że wczoraj zaczeły mi ropieć oczka, przemywałam rumiankiem, niby jest lepiej ale mnie strasznie bolą. Kupiłam sobie krople do oczu i powiedzcie czy to jest normalne?? Chwile po zakropleniu oczu mam ohydny, gorzki posmak w ustach. :drapanie: :drapanie: :drapanie:
-
(http://img260.imageshack.us/img260/3199/p6110001yq6.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img126.imageshack.us/img126/2194/p6110003od6.jpg) (http://imageshack.us)
Butki są złote, mają dość ciekawe rozwiązanie, bo mogą być klapkami i sandałkami, wystarczy przesunąć te kwiatki z cyrkoniami.
-
Superowe butki :brawo_2: chociaż nie lubię złotego koloru.
A gdzie Wy mieszkacie w tej Szkocji, że u Was ciepło? :zdziwko: U nas w niedzielę to była taka mgła, jak w październiku, normalnie masakra.
A na długo jedziesz do domku? To już do wesela zostaniesz w Polsce?
Aaaaaa, ja też chcę! :glowa_w_mur: do domku, gdzie ciepło i swoje owoce i warzywka, nie tescowe, tylko takie prosto z krzaka.
Już się nie mogę doczekać a tu jeszcze 2 miesiące :sad:
-
Wiesz, ja też nie lubie złota , z daleka mają odcień złoty a potrzebowałam takie do sukienki na poprawiny.
Superowe butki :brawo_2: chociaż nie lubię złotego koloru.
A gdzie Wy mieszkacie w tej Szkocji, że u Was ciepło? :zdziwko: U nas w niedzielę to była taka mgła, jak w październiku, normalnie masakra.
A na długo jedziesz do domku? To już do wesela zostaniesz w Polsce?
Aaaaaa, ja też chcę! :glowa_w_mur: do domku, gdzie ciepło i swoje owoce i warzywka, nie tescowe, tylko takie prosto z krzaka.
Już się nie mogę doczekać a tu jeszcze 2 miesiące :sad:
Mieszkamy między Dundee i Perth. Jade na 2 tyg, pozałatwiać weselne sprawy, zebrać dokumenty, protokolik z księdzem. No i na wesele J siostry. Wracamy do szkocji na 5 tyg i w sierpniu jedziemy na prawie 4 tyg. :skacza:
-
siva, butki suuuuuper :D , a te kwiatuszki, to po prostu rewelacja :D :brawo_2:
-
siva Ale superanckie te butki. :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2:
-
Dzięki. Tak myśle że założe je na wesele na które idziemy za 2 tyg. ale jeszcze zobacze jak to będzie wyglądało.
-
superrr te buciki,ja to nie moge nosić sanałków,bo mój palec gigant psuje efekt i musze zakrywać tego dziada :klnie:
-
Jeśli chodzi o palucha to ja miałam kiedyś zbity i też nie prezentuje się rewelacyjnie. Ale mam nadzieje że jak pomaluje będzie ok. Może koleżanka która zajmuje się paznokciami cos wymyśli żeby paluszki były ładne :skacza: . Kurcze właśnie, jeszcze się na pazurki nie umówiłam. Mam nadzieje że Nie będzie za póżno, albo jej powiem ze nie dostanie zaproszenia jak mi pazurków nie zrobi ;) ;)
-
siva, butki fajoskie! Wazne, że niziutkie :) Spróbuj je ubrać na wesele do Jarka siory, zobaczysz ile wytrzymasz i przede wszystkim rozchodzisz je trochę i przyzwyczaisz nogę.
-
No to dziewuszki jeszcze jutro i w sobote znikam na 2 tyg. Niewiem czy zdąże iść na makijaż i na fryz próbny, bo do fryzy raczej trzeba miećwelon prawda?? A ja jego nie posiadam, ani butów, ani bielizny. suuuper. :mdleje: :mdleje: Może kupie teraz, jak nie zdąże to w sierpniu. (bo tu nie moge dostać staniczka dla siebie). dobra, czas drukować koperty. narazie
-
Wiesz co ja nie będę miała welonu do próbnej fryzurki. Ale w sumie lepiej mieć chyba. Hmmm, teraz to mnie zażyłaś bo normalnie o tym nie pomyślałam.
-
:hello:
Melduje sie na twoim odliczanku.
Super buciki :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2:
-
Witam inesk. Czy ja dobrze widze że do twojego ślubu zostało 9 dni??
-
Dokladnie 9 dni. Slubujemy 23 czerwca o 15:30!!! Czas bardzo szybko plynie. Pamietam jak zakladalam licznik to bylo na nim 5 miesiecy!!!
Zobaczysz, ze tobie tez szybko zleci czas i nawet sie nie obejrzysz jak zostaniesz zonka!!!
-
(http://img225.imageshack.us/img225/8053/7099pi5.jpg) (http://imageshack.us)
Ta jest piekna - taka prosta a rzucająca sie w oczy - super !!
miałam mieć tą sukienkę
ładnie wydłuża optycznie i zgrabnie się wygląda
ale pojawiła się inna... (niestety nie mam fotek)
-
Ja też miałam mieć właśnie tą. Ślicznie prezentuje się na modelce. Niestety, na mnie wyglądała okropnie, pozatym czekając aż przywiozą mi ta do przymiarki przymierzyłam inną, i cały weekend o niej myślałam. no i kupiłam cosmobelle 7166.
-
:skacza: To już jutro jade do domku :skacza: Właśnie skończyłam drukować koperty. Zaproszenia zrobione!!!! nigdy nie przypuszczałam że będę je robić na ostatnią chwile, niestert ostatnio dużo pracowałam i nie miałam siły juz kleić. No to czas się pakować. HURA HURA HURA
-
No to siva.... pewnie już spakowana i za jakiś czas powitamy Was w Polsce? Fajnie, ale tak długo Cię nie będzie.... bbbuuuu :(((( No ale ciesz się kochana pobytem w kraju! No i baw się dobrze, organizuj weselicho!!!!
-
no to dobrej podróży :D
-
Oj prawie spakowana jestem. Tylko yyy jak zawsze czekam aż moje kochanie zapakuje swoje manatki co by mu troche moich podrzucić. :P ::) Zawsze tak jest że ja się zmieścić nie moge. Przed chwilką poszli znajomi, przekazaliśmy im klucze co by kwiatki podlewali i poczte sprawdzali. Mamy szklane drzwi i jak listonoszka wrzuci list to od razu widać. A po co ma kusić. ide zobaczyć czy już moge się pakować do drugiej walizki :P ;D
-
siva Ja mam to samo z pakowaniem. Njagorzej że zawsze na lotniskach okazuje się ze mam nadbagaż i r. musi brać moje zreczy do swijego bagażu. :taktak: :taktak:
-
My staramy się ważyć i przekładać w domu, czasami na lotnisku przymykają oko, ale ostatnio nam się nia udało i płaciliśmy chyba z 15 funtów za nadbagaż. Teraz lecimy innymi liniami i można mieć 10 podręcznego i 20 rejstrowanego. I tym razem mieszcze się w kg!!!! ale zilością ciuchów, prezentów już gorzej i tak musiałam przełożyć do mojego J walizki.
-
My staramy się ważyć i przekładać w domu, czasami na lotnisku przymykają oko, ale ostatnio nam się nia udało i płaciliśmy chyba z 15 funtów za nadbagaż. Teraz lecimy innymi liniami i można mieć 10 podręcznego i 20 rejstrowanego. I tym razem mieszcze się w kg!!!! ale zilością ciuchów, prezentów już gorzej i tak musiałam przełożyć do mojego J walizki.
My też starmy się wazyć ale i tak zawsze mamy problemy:) Z prezentami będę miala klopocik. Nie wiem jak się pomieszcze.
-
siva nadrobilam tyle postow no ale juz bede na berzaca ;D
i jak ze swiadkiem macie juz drugiego 8)
jejku do Dundee jezdzilam na zakupki a na farme jechalismy przez Perth ;D ale naszly mnie wspomnienia 8) 8) 8)
-
milenaw dlatego my prosimy o pieniążki. Nie wiemy kiedy wrócimy na stałe do Polski, po co mają sta i się kurzyc.
siva nadrobilam tyle postow no ale juz bede na berzaca ;D
i jak ze swiadkiem macie juz drugiego 8)
jejku do Dundee jezdzilam na zakupki a na farme jechalismy przez Perth ;D ale naszly mnie wspomnienia 8) 8) 8)
Swiadka jeszcze nie mamy bo nie dojechaliśmy jeszcze do J rodzinki. Dziś mieliśmy spisa protokół, ale niestety nie zdążyliśmy zebra wszystkich dokumentów i proboszcz przełożył na środe.
Jesteśmy na etapie rozwożenia zaproszeń ale jak na razie po mojej rodzince. papa śmigam na browarka z moim świadkiem.
-
siva[/b z nami jest dokladnie tak samo. Zostaniemy tu jeszcze jaki sczas i mówimy wszystkim że wolimy pieniadze.
-
Też wolałabym dostać kaskę, ale nie będę prosić gości o dawanie pieniędzy.
Jakoś mi głupio tak mówić.
A na zaproszeniu nie zawarliśmy żadnej informacji w tym rodzaju :d
-
Ja nadal się głupio czuje że mamy wierszyk o kasie na zaproszeniu, ale rozmawiałam o tym z niektórymi z rodziny wcześniej i rozumieją. Pozatym wybraliśmy dośc "delikatny wierszyk.
-
Byłam zapyta w kwiaciarni o wystrój kościoła i mnie wkurzyli. Mojej bratowej powiedzieli 500-600 a mi 600-700 plus samochód 100-150. Widziałam dekoracje i chciałabym jeszcze po kwiatku na ławke to wyjdzie pewnie z 200zł. Jak myślicie 1000 zł za samochód i kościół to drogo?? Chyba pojade do zapyta się do innej kwiaciarni, może do grudziądza, może zaproponują lepszą cene albo wystrój. Dowiedziałąm się , ze mojego taty przyjaciółka ma brydżke!!!! Musze jecha ją obejrzec, może pojedziemy nią do kościoła??!! Ok spadam odwiedzi koleżanke i jej tygodniową córeczke :skacza:
-
Siva wg mnie to bardzo drogo.
U nas za dekorację kościoła 300 - 400 zł
Samochód góra 150 zł czyba, że ktoś ma jakieś specjalne yczenia to więcej
Dla mnie ten 1000 zł to kupa kasy - ja bym tyle nie dała :)
Może uda Ci się znalźć coś tańszego...
Ale Twój wybór
pozdrowionka :D
-
Dzięki Barbart. Mi też się wydaje drogo, zwłaszcza że dekoracja jest ładna, ale nie rewelacyjna, widziałam dużo ładniejsze w podobnej cenie. Mieszkam w małej miejscowości, wydaje mi się , ze brak konkurencji ma duże znaczenie w cenie. Na pewnoi udam się do kwiaciarni w innych miejscowościach. Tej kwiaciarni powinnam da znac tydz, 2 tyg przed ślubem.
-
siva, spróbuj jeszcze poszukać, bo 1000 zł to strasznie dużo za tak niewiele, a jakbys nie znalazła, to zawsze pozostaje allegro i własna inwencja twórcza :D
-
Nikt mnie nie odwiedza. Smutno mi. :Placz_1: :Placz_1: :Placz_1: :Placz_1:
-
siva a ty już wrociłas? JAK BYŁO?
-
odwiedza, odwiedza :) czekaliśmy na Ciebie :)
-
No i gdzie nam znikłas?
-
jestem jestem. Przyszły małż ma nocki to będe nadrabiać wasze wąteczki. Jak zwykle urlop za krótki. Nie załatwiliśmy wszystkiego co chcieliśmy. A zaczeło się od spraw papierkowych. :-\ :-\ moje dokumenty mieliśmy już w poniedziałek po przylocie, ale niestety, rodzinka pracowała na popołudniu i nie mieliśmy czym jechac po J dokumenty, a to przecież 70 km odemnie. Protokół mieliśmy spisac w pon, niestety ksiądz się nie zgodził bez dokumentów. :mdleje: :mdleje: I zaczeły sie schody, J pojechał we wtorek do domu, już w środe rano po niego jechałam żeby dojechać do mojego urzędu i do księdza na 13. Załamka, w USC spędziliśmy godzine, za 5 wychodziliśmy na szczęście kościół blisko i zdążyliśmy do księdza.
-
U księdza siedzieliśmy spokojnie ponad 2 godz, bo ciągle ktoś dzwonił, przyłaził. Protokół spisany, obowiązuje nas jedna spoowiedz, w dzień ślubu. Ale na spotkania musimy chodzić, jedno już zaliczone, następne 13 sierpnia i jeszcze 23. poradnia rodzinna zaliczona, za 50 zł. Pan kamerzysta nie odbiera telefonów, troche sie martwie, ale wiemy gdzie mieszka, był rok temu na weselu J siostry, no i jako jedyny ma w umowie zaznaczone, że w razie gdyby coś mu się stało i niee mógłby nagrywać , to on jest zobligowany do znaleziania zastępstwa.
-
hello Siva! powróciłaś nareszcie :)
Z tym kamerzysta to dziwne.... nie wyobrażam sobie takiego stresu..."mógłby nie nagrywać\'.... jaaaaaaaa :(
Fajnie, że poradnia do przodu :)
-
Sprawa z zespołem nadal mnie martwi. na weselu J siostry był zespół który miał u nas grać, niestety bez kolegi, czyli Łukasza który podpisał z nami umowe ale jako inny zespół. Długo zastanawialiśmy się czy pogadać z tym zespołem, byłam ciekawa czy wiedza że mieli u nas grać, okazało się , że oni na 25 sierpnia mieli już dawno podpisaną umowe z J dalekim kuzynem i ze nic nie wiedzieli o naszym weselu.Czyli kolega Łukasz chciał się z nimi rozstać, ale najpierw podpisac kilka umów żeby mieć kaske, ciekawe ile osób tak wrobił. Ale pomimo tego jak ich i nas załatwił kolega z byłego zespołu powiedział nam, ze nie mamy się martwić, bo łukasz dobrze gra, rozkręca zabawe itp. Ale pozostaje problem damskiego wokalu. Pierwotnie miały być 3 osoby w tym jedna kobieta, zespół wołał chybacoś ok 1800. teraz mamy 2 osoby a umowa na 1600. J zadzwonił do tego Łukasza i powiedział mu, ze wiemy ze tamci nie będą grać i co teraz, skoro my chcemy damski wokal. Dał mu do zrozumienia że nas wykiwał, kolega powiedział że oddzwoni, no i okazało się że damski wokal jest do wynajęcia. Zaj... ciekawe ile będe miała pani zapłacić. Wkurzyłam się, nawet już nie chodzi o kase, ale że kręcił i że pewnie próbe generalną śpiewania razem będą mieli na naszym weselu. :mdleje: :mdleje: :mdleje: :mdleje: Stwierdziłam że wynajmiemy panią, ale niech sami się martwią gdzie spać. W umowie mam że dojazd oni gwarantują. i nie ma nic że musze im zapłcić dodatkowo. Ale sie rozpisałam. Tak pozatym spotkałam się z fotografem- moim znajomym , powinno być ok, chociaz byłam przekanana ze robi cyfrówką a on kliszowym pstryka, lipa. ach, tak to jest jak się nie ma czasu spraw załatwiać, i wszystko na szybkiego, czasami bez zastanowienia się robi.
Napisane: Lipiec 03, 2007, 21:49:36
Czyli nadal zostało sporo na sierpień, spotkania z zespołem, kamerzystą , jeszcze raz fotograf, ksiądz. Suuuuuper, :-\ :-\ ale na szczęście jedziemy naszym autkiem i będziemy niezależni. Bo inaczej nie da rady. PPM nie ubraliśmy, ale za to po kilku dniach oglądania, przymierzania wybraliśmy obrączki. Miały być zupełnie inne, ale to samo było z suknią ślubną. Posłuchaliśmy rad znajomych, rodziny, żeby wybrać jak najbardziej klasyczne. Z resztą te obrączki które mi się podobały wyglądały okropnie na J palcu. Już mieliśmy kupowac dwukolorowe, ale cena nas troszke zraziła ponad 2000 bo z brylantami. A po co mi to badziewie?? pozatym były matowione, a dużo jubilerów mówiło ze mat się zetrze. Nie chciałam wydawać tyle kasy na coś co wytrzyma 2 lata. nie mam zdjęć, ale poszperam w necie.
-
Aha, kupiłam bielizne ale chyba kupie inny stanik, bo ten jest bez silikonowego paska podtrzymującego. Byłam w salonie w którym miałam mieć makijaż, farbowałam włosy i depilowałam nogi woskiem. No i się wkurzyłam, bo niby wielka firma ale do du... kłaki na nogach zostawiła. Ogólnie nie byłam zadowolona, ale dowiedziałam się że w mojej miejscowości właśnie otwierają salon kosmetyczny i poszłam się tam dowiedzieć. Makijaż ślubny 39 zł, tam była podobna cena, ale za dojazd miałam zapłacić. Więc zdecydowałam że pójde do tej kosmetyczki u mnie. Na paznokcie się umówiłam, (z koleżanką - ma swój salon) na czwartek przed ślubem. No i dowieddziałam się że pani Ela (mojego taty przyjaciółka) ma brydzke!!!! pojechałam, obejrzałam, może nie jest super eksta, ale spodobała się nam i pojedziemy z domu do kościoła brydzką!!!! Co prawda trzeba ją porządnie wystroić, bo troszke zniszczona jest, ale i tak się ciesze. Właśnie szukam materiałów, bo musze załatwić obszycia na siedzenia bo wyglądają nieestetycznie. Nie zgrałam jeszcze zdjęć, ale jak to zrobie to powklejam.
-
Nie moge znależć zdjęcia naszych obrączek w necie. Jest to coś pomiędzy tymi dwoma modelami. Tzn. Mają ścięte brzegi , ale nie aż tak jak na 2 zdjęciu.
(http://img249.imageshack.us/img249/7742/p510copy3lx9.jpg) (http://imageshack.us)
Shot with NIKON D70 (http://profile.imageshack.us/camerabuy.php?model=NIKON+D70&make=NIKON+CORPORATION) at 2007-07-03
(http://img107.imageshack.us/img107/6622/sw5722ltu7.jpg) (http://imageshack.us)
Shot at 2007-07-03
-
(http://img255.imageshack.us/img255/7885/projektbf3.jpg) (http://imageshack.us)
to nasze tablice. Reszta zdjęć w innym terminie, bo właśnie zgrywam z aparatu, a mam ich ponad 600 i troche to potrwa... :czeka: :czeka: :czeka:
-
Siva ale się naprodukowałas ;D
Dobra zacznę od tego, ze ciesze się ,ż etyle udało się załatwić.
Zespol jak dla mnie to porażka. powiedzialabym do słuchu do sluchu temu koledzie i na pewno nie zgodziałbym się, żeby dopłacac za ten damski wokal. To on nie wywiązal sie z umowy. :tak_smutne:
Obrączki przypuszczam będą śliczne. :taktak:
A tablice mi się bardzo podobają.
A przymiarka sukni była?
-
Siva
A przymiarka sukni była?
No wlaśnie, nic nie ma ten temat....
Tablice, gitowe :)
Czekam na zdjęcie obrączek w oryginale, chyba mam słabą wyobraźnię, bo ciężko mi skleić te dwie pary.....
My chyba jutro albo w czwartek odbieramy swoje.
My mamy z firmy Łazur nr P626- nie mogę wkleić zdjęcia, ale są na stronie tej firmy.
Jak Ci się chce to popatrz sobie :)
-
No z tym wokalem to niech ten chłopak sam załatwia i to już bez dopłaty.
Co do obrączek, to chyba wiem o jakie Ci chodzi bo my mieliśmy najpierw na nie oko :) ALe jak to wiadomo gusta się zmieniają jak zobaczy się coś innego :)
Tablice rejestracyjne super :)
-
My też mamy łazura p610 chyba....ale na tamtych zdjęciach kiepsko widać. NIEEEE, właśnie się zorientowałam, że nie mam karteczki z nr. modelu i ze zaliczka wpłacona!!!!!! Gdzie ja to walnełam?????? ratunku. zwariuje zaraz. Mam nadzieje że J gdzieś przełożył bo jak nie to się załamie.
Napisane: Lipiec 03, 2007, 23:54:01
asiaItomek a jaka kolekcja?? bo nie moge znależć. nasze są z klasycznych.
-
No hej Siva, fajnie, że już wróciłaś :brawo_2: :hello:
Nie martw się, że trochę zostało na sierpień, zdążycie. Już przecież dużo macie załatwione. A wypoczęliście chociaż troszeczkę? Mam nadzieję, że nie tylko ganialiście, ale mieliście chwilę dla siebie.
Tablice bardzo mi się podobają, czekam z niecierpliwością na zdjęcia tej bryczki :brawo_2: A mocno jest zniszczona? Da się jakoś ładnie przybrać? Myślę, że spokojnie dasz sobie radę i będzie :ok:
Z tym zespołem to lipa faktycznie, ktoś sobie waszym kosztem coś załatwia, nieładnie. Ja bym się wściekła. Mam nadzieję, że jedna się sprawdzą.
-
Zespół- ta sprawa mnie w... chciałam ja do nich zadzwonić, ale mój J wiedział że to może się skończyć brakiem zespołu. Jestem za nerwowa, wygarnełabym mu wszystko. Ale zostać bez grajków na 1,5 miecha przed???? zobaczymy , nadzieja matką głupich, ale nadal mam nadzieje. Czy odpoczełam?? raczej nie, Nawet z rodzinką tak porządnie nie posiedziałam, bo albo oni pracowali albo ja w rozjazdach byłam. Marcix ty pewnie wiesz jak to jest.
asiaItomek znalazłam wasze obrączki, ładne, ale nie widziałam ich u jubilera. Też mi się takie podobały.... Ide spać, J znowu mnie ochrzani że tak długo siedze jak on ma nocki (bo póżniej marudze że nie wyspana jestem)
Aha zaproszenia wręczone, tylko 4 zostały wysłąne, bo za daleko byłoby jechać. Każdy wywalał gały jak otwierał i okazywało się że to ja robiłam. Ale byłam dumna, tyle czasu, nerwówale warto było. Mam zdjęcie każdego zaproszenia osobno, na pamiątke. Jak będe miała czas to wkleje kilka, bo prawie każde było inne. Dobranoc. Cieszę się że zemną jesteście. :uscisk:
-
Masz rację trochę za poxno, żeby ryzykować z zespołem .Będę trzymać kciuki. A na zdjęcia czekam i tuptam :tupot: :tupot: :tupot:
-
asiaItomek znalazłam wasze obrączki, ładne, ale nie widziałam ich u jubilera. Też mi się takie podobały....
my ich na żywo też nie widzielismy , bo u jubilera nie było, ale tak nam sie spodobały, że wzięliśmy "w ciemno"....
Z resztą my prawie wszystko "w ciemno" braliśmy- salę przede wszystkim (końcowy efekt ujrzymy w sobotę, już się nie mogę doczekać), obrączki....
Ja znalazłam Wasze obrączki- P610, kolekcja klasyczna. Moje są kolekcja oryginalna.
Cieszę się że zemną jesteście. :uscisk:
no baaaaa, a kto miałby z Tobą być, jak nie my :przytul:
-
Tablice bardzo ładne :)
A jeśli chodzi o orkiestrę to są JAJA !!!
Co za brak odpowiedzialności !!!!!!!!!!!!!!!!
Jak tak mozna ?!?!?!?!?!?!?!
A wiesz co ja bym na Twoim miejscu zrobiła.
Poszukałabym orkiestry innej.
I tych kombinatorów olała........
To też w sumie zalezy od tego ile dałaś tamtym zadatku? hmm..... :drapanie:
-
Tablice bardzo ładne :)
A jeśli chodzi o orkiestrę to są JAJA !!!
Co za brak odpowiedzialności !!!!!!!!!!!!!!!!
Jak tak mozna ?!?!?!?!?!?!?!
A wiesz co ja bym na Twoim miejscu zrobiła.
Poszukałabym orkiestry innej.
I tych kombinatorów olała........
To też w sumie zalezy od tego ile dałaś tamtym zadatku? hmm..... :drapanie:
większość umów jest tak napisana, że w razie jeśli ja ją rozwiąże to zaliczka przepada a w tym przypadku musiałabym jeszcze im zapłacić za to. Mam nadzieje że kolega z byłego zespołu miał racje i że zagraja dobrze. Bo jakie mam szanse na znalezienie dobrego zespołu na 1,5 mies. przed?? Zwłaszcza że to sierpień i jest dużo wesel. Jestem optymistką, mam nadzieje że będzie ok.
-
No będę trzymać kciuki, żeby było tak jak Ci powiedzial ten kolega.
-
W takim razie pozostaje wierzyć, że pozostała część zespołu jest w porządku i zagrają ładnie na weselichu :D
Fakt, że ciężko byłoby znaleźć teraz dobry zespół, ale cuda się zdarzają.
Moja kuzynka zaczeła organizować wesele początkiem czerwca a 14.07.2007 ma impreze.
Salę i orkiestrę załatwiła w dwa dni.
Widać miała niesamowite szczęście :)
-
Ja zwariuje z moim kompem. Wybaczcie mi kilkudniową nieobecność. :mdleje: :dno:
Barbart z zespołem niby dla chcącego nic trudnego, już dawno mogłabym szukać innego, ale ogranicza mnie to, że mnie nie ma w Polsce, przez to mam ograniczony dostęp do wszystkiego. Organizacja wesela z tąd , jest bardzo trudna. Ale dzięki internetowi i krótkimi urlopami na szczęście jest to wykonalne. Idę nadrabiać zaległości, mam nadzieje że komp mi się znowu nie rozwali....
-
Ja zwariuje z moim kompem. Wybaczcie mi kilkudniową nieobecność. :mdleje: :dno:
Barbart z zespołem niby dla chcącego nic trudnego, już dawno mogłabym szukać innego, ale ogranicza mnie to, że mnie nie ma w Polsce, przez to mam ograniczony dostęp do wszystkiego. Organizacja wesela z tąd , jest bardzo trudna. Ale dzięki internetowi i krótkimi urlopami na szczęście jest to wykonalne. Idę nadrabiać zaległości, mam nadzieje że komp mi się znowu nie rozwali....
nieobecność wybaczamy :)
Stuknij kompa z boku to sie wystraszy i nie popsuje więcej :)
-
Nie mogę go stuknąć bo jak ostatnio to zrobiłam to jeden dysk się popsuł. Więc z moim komputerkiem trzeba delikatnie ;D. Ale już namawiam przyszłego małża na zakup komputerka po ślubie. No może nie zupełnie po ślubie, bo najpierw będziemy szukać mieszkanka, ale jak już coś znajdziemy i się urządzimy to wtedy kupimy. (mam nadzieje że to będzie w tym roku, bo jak nie to :nerwus: :ckm:.
-
Nie mogę go stuknąć bo jak ostatnio to zrobiłam to jeden dysk się popsuł.
:hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha: dobre :)
Pewnie, z kompem możecie poczekać.
Zawsze są ważniejsze sprawy, a mieszkanie to podstawa!
My mamy mieszkanie, ale za kasę ślubną mamy zamiar zainwestować w super łazienkę i wymianę okien, ale to zależy od tego jak hojni będą goście....
Ja tam nie liczę na nie wiadomo jak bajońskie sumy, ale zawsze lepiej się mile zaskoczyć, niż fatalnie rozczarować, prawda?
Na kompa przyjdzie odpowiedni czas... :)
-
My mamy mieszkanie, ale za kasę ślubną mamy zamiar zainwestować w super łazienkę i wymianę okien, ale to zależy od tego jak hojni będą goście....
Ja tam nie liczę na nie wiadomo jak bajońskie sumy, ale zawsze lepiej się mile zaskoczyć, niż fatalnie rozczarować, prawda?
Na kompa przyjdzie odpowiedni czas... :)
My prosiliśmy gości o pieniążki, bo co byśmy zrobili z prezentami?? Na razie nie wracamy na stałe do Polski. Ale na zaproszeniu zamieściłam "delikatny wierszyk na końcu jest napisane " tyle ile każdy może" i to powtarzaliśmy, a jak wiedzieliśmy że komuś się naprawdę nie przelewa to mówiliśmy że może być prezent. (nikt nie włoży 50 zł ale może za to kupi coś drobnego i przyjdzie na wesele.) A pieniążki z wesela hmmm pewnie odłożymy.
-
Wiecie co, po powrocie z pl. jakoś dziwnie jest. Sama niewiem czy to dobrze czy żle. Otóż pomimo tego że sporo spraw do załatwienia jeszcze przed nami, na co będziemy mieli 2,5 tyg przed ślubem będąc w domku. Orkiestra mnie wkur... kamerzysta nie odbierał telefonów, itp. Wogóle się nie denerwuje, jakoś to po mnie spływa że nie wszystko jest załatwione. Myślę sobie- jakoś będzie, być może to dlatego że mój starszy brat i bratowa widząc jak się denerwuje obiecali mi pomóc ???? To są jedyne osoby na których mogę polegać. Zwłaszcza po przykrej sytuacji z J siostrą, D (nie tą która ślubowała),. Otóż sprawiła mi ona przykrość, bo byliśmy tydzień przed weselem ich siostry, mieliśmy problem z dokumentami, księdzem, chciałam kupić obrączki garnitur itp. ogólnie pisząc mieliśmy kupe latania i załatwiania z naszym ślubem. A Jarka sis wygarneła nam po ślubie ich siostrzyczki że nic im nie pomogliśmy. Taki wkur... mnie wziął że szok, miałam ochote krzyczeć, bo jestem na ogół wybuchową osobą, ale się powstrzymywałam i starałam się jej wytłumaczyć że mamy swoje sprawy też do załatwienia. Atmosfera zrobiła się gorąca, sis gadała że mogliśmy przecież przyjechać i troszke pomóc - ( ??? mam do nich 70 km to nie jest hop siup) póżniej mi wygarneła że nic nie wiedzą o sprawach związanych z naszym weselem. Ale mnie wkurzyła, wtedy jej wygarnełam, ze tak naprawde to nikt od nich nigdy się nie zapytał jak nam idzie organizacja wesela, czy coś pomóc. Rozmowa zakończyła się na moim stwierdzeniu ze chyba oni myślą że ja chce odciąć J od nich, a tak nie jest. Wiecie co, przykro mi było, bo pół roku temu J tata powiedział mi coś bardzo przykrego, nie chciałam już do nich jechać ale stwierdziłam, że to będzie również moja rodzina, dziadkowie, ciocie i wujkowie naszych dzieci. Dlatego jeszcze podczas tamtego urlopu ich odwiedziłam. Kiedyś jeżdziłam do J rodziców z przyjemnością, teraz... za każdym razem boje się ze ktoś mi coś wypomni, powie coś przykrego itp. zaczełam bać sie do nich jeżdzić. J jest bardzo przykro że do mnie tak podchodzą. Co prawda Ta sama siostra która mi to powiedziała po godzinie zmieniła zdanie i prosiła żebyśmy zapomnieli o tamtej rozmowie, jednak takich rzeczy sie nie zapomina. Ja wiem, zabrałamim Kochanego Jareczka, mieszkamy daleko od domu, nie przejął gospodarki (ale i tak ma alergie) , Jestem czasami wredna , wybuchowa, ale każdy ma wady, on też a jednak się kochamy. Od ponad 10 lat, i tak na zawsze.
-
Siva :przytul: :uscisk: Nie ma co się przejmować takimi durnymi tekstami.
W ogóle jakim prawem mówią Tobie przykre rzeczy. Wiesz co, już ze względu na Jarka mogliby się powstrzymać.
Kurde!
A poza tym, przecież Ty wcale mu nie zabraniasz Jarkowi do nich jeździć, spotykać się z nimi, więc o co kaman?
Poprawi się....(tak myślę)...
A że jesteś wybuchowa....WITAJ W KLUBIE!!!!!!! Ja bym też z nerwów wszystkich wystrzelała i posłała do diabła!
Nie przejmuj się takimi pierdołami, najważniejsze, że Wy się kochacie, a reszta to już inna bajka :)
-
Dzięki asiaItomek Jak byliśmy u mnie to wręcz było mi głupio że przylecielismy w sobotę a Jarek pojechał dopiero we wtorek do domu, i w środę już po niego jechałam bo do usc i do księdza szliśmy. Ale co tam, Jarka tata jak mi dogadał podczas urlopu w marcu to teraz na weselu miałam wrażenie że mnie unika (jak miał już wypite) no i dobrze, ale na poprawinach wyszłam na taras szukając J jak teść mnie zobaczył zaczął gadać miłe teksty że synowa przyszła itp . to byłam w szoku. Ja po prostu taka jestem, ze przejmuje sie tym, co myślą o mnie bliskie mi osoby. Może dlatego tak mi przykro jak J rodzinka coś na mnie gada. Ale też to mi się w sobie podoba ze nie jestem zbyt pamiętliwa, tzn. pamiętam ale szybko wybaczam.
A przez te wszystkie przykre sytuacje kocham Jarka coraz mocniej , pomimo tego że już 10 lat, I chce wszystkim udowodnić jak bardzo jesteśmy i będziemy z sobą szczęśliwi.
:serce: :serce: :serce: :serce:
-
A teraz powklejam wam trochę zdjęć.
Tak chciałabym mieć ustrojony samochód- tylko kwiaty będą takie jak w bukiecie czyli cantedesca
(http://images24.fotosik.pl/25/11ce29074f6991f0m.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=11ce29074f6991f0)
bukiet mniej więcej taki, tylko że troszeczkę mniejszy bo z mniejszej odmiany.
(http://images30.fotosik.pl/25/58867fecd6ff8d7dm.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=58867fecd6ff8d7d)
w mniej więcej takim kolorze , czyli z bordowym
(http://images29.fotosik.pl/25/d11925005036fcf5m.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=d11925005036fcf5)
Napisane: Lipiec 12, 2007, 20:17:30
A tak teraz stroją moją sale. Wołają za to dodatkowo 400zł.
(http://images29.fotosik.pl/25/20d13c5fbaab707fm.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=20d13c5fbaab707f)
(http://images28.fotosik.pl/25/4bbb3f701ec25fb6m.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=4bbb3f701ec25fb6)
Fajne są te kule, takie inne, ale zastanawiam się nad gronami, wydaje mi sie że bardziej pasują.
(http://images23.fotosik.pl/25/9251879aa3194f5em.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=9251879aa3194f5e)
Kurde, nie umiem wklejać zdjęć tak jak wy...
Napisane: Lipiec 12, 2007, 20:26:46
Sale byliśmy oglądać chyba w czwartek, ja póżniej powiedziałam do J ze sporo zarabiają na samym wystroju, bo przecież takiej dekoracji nie zabierze się do domu, a oni mogą użyc ponownie jeśli para chce taki sam kolor. Na to J "ale nie widziałaś jak z tych bordowych balonów powietrze zeszło?? nie mogą tego użyc ponownie" :hahaha: :hahaha: :hahaha: o mało co sie nie posikałam ze śmiechu. Ups, czas spadać , pm z pracy za chwilke przyjedzie, trzeba obiado- kolacje podgrzać.
-
Dekoracja na samochód ekstra, ale chyba troszkę zakosztuje??
Bukiecik prześliczny - taki jak mi się najbardziej podoba :)
No z tą dekoracją to nie jest ta różowo bo nie wszystko mogą użyć następnym razem :) balonów napewno nie :) ale co do ozdób za młodą parą to pewnie tak :)
-
Dekoracja pewnie trochę wyjdzie, ale mam takie zboczenie zawodowe i nie podobają mi się zazwyczaj standardowe dekoracje. Tak czytam wasze wątki i zdaje sobie sprawe czego jeszcze nie mam załatwione:
-całe odzienie PM
-welon
-buty
-biżuteria ( pan zrobi mi taki naszyjnik jak mam ale ze srebra jak będziemy wpl. bo długość trzeba dopasować)
-nie mam pojęcia jak ma wyglądać film z wesela
_nie jestem pewna jaki ma być pierwszy taniec
-nie umiemy jeszcze tańczyć!!!!
-kupić podusie na obrączki
-naklejki na alkohol
-kupić balony do dekoracji domu
-spotkanie z zespołem :nerwus: :nerwus:
-spotkanie z kamerzystą
- z fotografem
-zdecydować czy zostaje takie menu
- jaki smak tortu
-jaka dekoracja sali (właścicielka miała przesłać meila z propozycjami, nadal czekam)
-jaka fryzura!!!
Jak widzicie sporo jeszcze przede mną, pewnie o czymś zapomniałam. Ale co tam, dam rade!!
-
Siva, no pewnie, ze dacie rade :ok: Wbrew pozorom, niewiele wam zostalo do zalatwienia i pewnie zgrabnie wszystko pojdzie. Ja tez jeszcze nie mam pojecia o wielu rzeczach, np jak ma wygladac film, tez nie umiemy tanczyc jeszcze, wiekszosc zalatwiona i bedzie do odebrania, ale wiesz niespodzianki moga sie zdarzyc. Nie stresuj sie, nawet jak cos tam nie wyjdzie to potraktujcie to na luzie i z usmiechem :smile:
Czasem takie spontaniczne improwizacje sa lepsze niz zaplanowane w najdrobniejszych szczegolach imprezy :brewki:
-
pewnie,że dasz rade,ja jestem w mega rozsypce,a nie panikuje,spoko poradzisz sobie,przecież to "pryszcz" :wink: :los: :ok:
-
dzięks dziewczyny. W ostatnim czasie , pomimo że trochę jeszcze do załatwiania zostało, kompletnie to po mnie spływa, nie denerwuje się wcale, nawet sprawa z zespołem mnie już tak nie rusza, po prostu, jakoś to będzie. I na pewno będzie cudownie. (zawsze ze mnie optymistka była) I co, jedna osoba może całe wesele zorganizować i wszystkim się zająć !!! Normalnie dumna z siebie jestem. Kurde, chyba w samozachwyt popadam. ;D ;D Marcix a kiedy wy do domu jedziecie?? bo zapomniałam. epox ja sobie wypisuje co jeszcze do załatwienia, żeby jakoś zaplanować co, kiedy, bo jak się będzie 2,5 tyg przed w pl. to może być ciężko. ale dam rade, wszystkie damy rade. Kurna, ale mega optymizm mnie dziś dopadł. W domu się ze mnie śmieli że z kalendarzem jeżdze, ale skoro suknia , obrączki i zespół są 100 km. ode mnie to trzeba tak zgrać żeby załatwić wszystko za jednym wyjazdem, bo po co tyle na paliwo wydawać. Dobra idę ogarnąć mieszkanko, bo się bałaganik zrobił.
-
Marcix a kiedy wy do domu jedziecie?? bo zapomniałam.
Siva, bedziemy 2 tygodnie przed slubem i tez jeszcze troche do zalatwienia, m.in. garnitur, ale mysle, ze wystarczy nam czasu. Ostatnio jak bylismy to w tydzien zalatwilismy 80% rzeczy, wiec jestem dobrej mysli ;D
-
aha. Mi właśnie J sis (ta z którą mieszkamy) powiedziała, że może nam pomóc, bo już będzie w Polsce :drapanie:
hmm, kiedy ja wszystko sama, sama. Może nie do końca, bo braciaki z bratową mi coś pomogą. Co będę ściągać J rodzinę 70 km. żeby mi pomogli...
-
Ja też wszystko sama :) Tyle, że ja tutaj wszystko na miejscu. Ale dla mnie zasada jest tak - jak chcesz mieć wszystko po swojemu to zrób wszystko sama :)
-
Ja też wszystko sama :) Tyle, że ja tutaj wszystko na miejscu. Ale dla mnie zasada jest tak - jak chcesz mieć wszystko po swojemu to zrób wszystko sama :)
Dokładnie tak myśle!!! Właśnie szukam piosenki na pierwszy taniec. Chciałam "kołysanke" bo to puścił mi mój brat jak wracaliśmy samochodem z sali na której zdecydowaliśmy mieć wesele. Ale niewiemy czy nasz zespół to zagra, więc szukam czegoś innego.
-
Dokładnie tak myśle!!! Właśnie szukam piosenki na pierwszy taniec. Chciałam "kołysanke" bo to puścił mi mój brat jak wracaliśmy samochodem z sali na której zdecydowaliśmy mieć wesele. Ale niewiemy czy nasz zespół to zagra, więc szukam czegoś innego.
A czemu nie wiesz czy zespół wam zagra?? Trzeba się ich zapytać, czy to na ich głosy czy nie :)
-
Ponieważ oryginalny skład to 2 facetów, panią "dokupujemy" niewiem czy ze sobą kiedyś śpiewali, czy są zgrani, wiem tylko że to ich znajoma wokalistka. J już niebardzo chce dzwonić znowu do zespołu i się pytać. Ale mogliby podać liste co grają prawda?? po tych przebojach co z nimi mamy J nie bardzo chce żebym ja dzwoniła, bo pewnie bym na nich nakrzyczała, a mój kochany przyszły nie lubi takich spraw załatwiać. Ale ja już jemu dziś nagadam, zadzwoni w pon. poda im mojego meila i mają mi podać co grają. postanowione.
-
Ja bym tak nie ryzykowała jeżeli chodzi o pierwszą piosenkę żeby śpiewała z zespołem dziewczyna, która nie grywa z nimi bo to może kiepsko wyjść, jeżeli nie jesteś ich pewna wybierz piosenkę i niech w oryginale ci ją puszczą przynajmniej będziesz miała pewność, że wszystko będzie grało i efekt murowany. Nam też zespół puści piosenkę bo mamy walca angielskiego Whitney Houston a rytm musi być zachowany i mamy samych facetów w zespole. ;)
-
siva nie tak strasznie dużo wam brakuje :D Macie dużo czasu i na pewno się wyrobicie :D
-
agi_82 no właśnie. w przyszłym tyg. J skontaktuje się z zespołem i zapyta o tą dziewczynę.
Lara_Croft no niby dużo nie ma, co moge kupie na allegro, koleżanka dała mi adres do salonu z garniturami w Bydgoszczy gdzie jej obecnie już męża ubrali i była zadowolona. Z tego co wiem, na tej samej ulicy jet pełno sklepów z butami to może J coś by wybrał. och za 3 tyg będę się pakować do domku. hura. musze poszukać jakie buty do garnituru są teraz modne, bo jakoś mi to umkneło.
-
siva Czy ty jesteśz grudziadza lub okolic? Znam tą sale. Moja kolezanka miała tam wesele. ona jest dwupoziomowa. Sala jadalna jest u góry i schody są z dwóch stron tak?
A dekoracja z kulami jak dla mnie bomba.
-
siva Czy ty jesteśz grudziadza lub okolic? Znam tą sale. Moja kolezanka miała tam wesele. ona jest dwupoziomowa. Sala jadalna jest u góry i schody są z dwóch stron tak?
A dekoracja z kulami jak dla mnie bomba.
Jestem z okolic Grudziądza. A sala jest kilka kilometrów za Grudz. konkretnie w Świerkocinie. Wszystko się zgadza, to właśnie tam będzie nasza imprezka :) .
-
Jaki świat jest mały. nie byłam nigdy w Świerkocinie ale znam Parski ;D
A sala jest super. Widzialam na kasecie z wesela. :D
-
Dzięki. Na żywo też jest super. Miałam problem z kolorystyką sali bo wg. mnie mnie pasuje ale przecież jej nie będę malować. ;D ;D ;D
-
Dzięki. Na żywo też jest super. Miałam problem z kolorystyką sali bo wg. mnie mnie pasuje ale przecież jej nie będę malować. ;D ;D ;D
:hahaha: siva to chyba nie jest aż taki powód, żeby rezygnować z sali. :p
Na pewno będzie gites udekorowana. :D
-
Sivunia :) nie przejmuj się, macie sporo załatwione, a tak naprawdę, to większość rzeczy załatwia się chwil parę przed ślubem (znam to z autopsji), dacie radę. Ja zmieniłam bukiet na herbaciane cantedeski.
Podobny kolor do Twojego.
Dekoracja samochodu- faktycznie może sporo kosztować, ale co tam.... wszystko ma byc piekne, nie?
dasz radę, nie przejmuj się :)
-
Wow Asiunia jeszcze 4 dni!! Skoro mówisz że najwięcej latania jest tydzień przed ślubem to znaczy że się załapie. :hahaha: :hahaha: :hahaha:
A my nie mozemy sie zdecydować na piosenkę - podkład dla kamerzysty. Mamy 3
- Krzysztof Krawczyk " Weselne preludium" mi się podoba J nie...
- Robert Gawliński "Wszystko to co Mam" obydwu nam sie to podoba
- Piotr Rubik "Psalm dla ciebie" też nam sie podoba
I za cholerkę nie możemy sie zdecydować...
-
Ja bym wybrała "Psalm dla Ciebie"
:)
-
A pod co ten podkład, tzn pod jaki konkretny moment ślubu?
Ja z moim zamiłowaniem do folku pewnie wybrałabym coś irlandzko-szkockiego albo coś z gotyku (tzn. rocka gotyckiego), np. jest taki zespół Faith and the muse.
Rozważyłabym jeszcze coś z repertuaru Enyi.
Ale z podanych przez Ciebie propozycji wybrałabym kostkę Rubika ;D
-
A pod co ten podkład, tzn pod jaki konkretny moment ślubu?
Ja z moim zamiłowaniem do folku pewnie wybrałabym coś irlandzko-szkockiego albo coś z gotyku (tzn. rocka gotyckiego), np. jest taki zespół Faith and the muse.
Rozważyłabym jeszcze coś z repertuaru Enyi.
Ale z podanych przez Ciebie propozycji wybrałabym kostkę Rubika ;D
na początku płytki będzie taka relacyjka z domu, kościoła, i zabawy. Właśnie do tego miałam coś wybrać. Mamy podobne klimaty, ale mój J jest zdania ze utwory powinny być Polskie. Chociaż w jednej kwestii to on zdecydował.
-
Właśnie czytałam wasze wąteczki i zauważyłam że ..... do ślubu pozostało 39 dni!!!! jakoś tego nie czuje....Ale za 3 tyg. będę w domku, huraaaaa.
-
Nom 39 dni... Miłych przygotowań życzę!!!
-
siva, te 39 dni tak strasznie szybko zleci :D im bliżej tym szybciej czas umyka :D
-
No Lara_Croft a ty już masz -naście!!
-
No Lara_Croft a ty już masz -naście!!
wiem :D i właśnie to jest przerażające :( ale jednocześnie cudowne :skacza:
-
sivaja chcę mieć "Psalam dla ciebie" :D
-
A ja nie mogę sie zdecydować!! J ma nocki i nawet nie mamy kiedy pogadać. Ale na szczęście mam weekend wolny, on prawie, ale będzie czas do pogaduszek.
-
A ja nie mogę sie zdecydować!! J ma nocki i nawet nie mamy kiedy pogadać. Ale na szczęście mam weekend wolny, on prawie, ale będzie czas do pogaduszek.
Na pewno razem coś wybierzecie :D
-
Ja się załamie!!!! Pamiętacie mój diadem?? Był kolory srebrnego z cyrkoniami. Pisze był, ponieważ dziś odkryłam ze zrobił się złoty!!!! :shock: :glowa_w_mur: :glowa_w_mur: :mdleje: :mdleje: :drapanie: :drapanie: Jak to się mogło stać?? cały metal pożółkł, a właściwie zrobił sie złoty, tylko cyrkonie są takie jakie były. Załamka. Nie wiem co zrobić, kupić nowy ?? pierwotnie biżuteria i obrączki miały być w kolorze srebra, wybraliśmy jednak obrączki z żółtego złota, biżuteria pozostała srebrna, jednak diadem mnie załamał. Chol.... jasna.
Jeszcze ta pogoda mnie dobija, u was czytam , że ciepło, wręcz gorąco, a ja właśnie włączyłam ogrzewanie bo zimno w domu i na dworzu. Ja chce lato!!!!
-
siva, więc sprawa wygląda tak, że jeśli diadem był srebrny może spróbować zrobić tak: nalać na jakiegoś pojemniczka, takiego żeby się diadem zmieścił, nalać letniej wody i rozpuścić w tej wodzie trochu soli, na spód pojemnika umieść kawałek foli aluminiowej, takiej jak do pakowania śniadania :) i zostaw na 2-3 godziny, po takim czasie powinien być widoczny efekt :D
jeśli diadem nie jest srebrny, to możesz spróbować to zrobić, ale nie wiem jak zareaguje, czy nie zniszczy się bardziej :(
-
możesz spróbować pasty do zębów i starej szczoteczki i umyć go tak jak myjesz zęby
-
możesz spróbować pasty do zębów i starej szczoteczki i umyć go tak jak myjesz zęby
nom :D to też dobry pomysł :)
-
Mozesz też spróbować popiołem z papierosów. Trzymam kciuki, zeby się udało.
-
Albo sposób z sodą oczyszczoną... Rozpuszcza się w wodzie tyle sody oczyszczonej żeby powstala papka i potem ta papką się czyści srebro... Tylko jak pierwotnie nie był ze srebra wykonany to nie wiem czy się nie zniszczy jeszcze bardziej.... Ale na srebrne rzeczy działa wyśmienicie. Życzę żeby się udało!!!
-
Wiesz co ? Moze to nie byc nalot , a poprostu zczerniał i lipa ... ::)
Moze pasta do zebów pomoze ::)
-
Dzięki dziewczyny!!!! Musze spróbować go wyczyścić, zacznę od pasty, bo tu nie mam sody. Diadem nie jest srebrny (zbankrutowałabym kupując taki ;) ) . A dziś kupiłam kolczyki i bransoletkę na ślub i kolczyki i wisiorek na poprawiny, naklejki na alkohol z imionami. Postaram się za chwilkę wkleić zdjęcia.
Napisane: Lipiec 22, 2007, 20:08:10
Biżuterie już kupiłam, jednak nie było to srebro a jestem uczulona na nikiel. Będąc w pl. znalazłam jubilera który zrobi mi taką biżuterię, wykorzysta tylko kryształki a łańcuszki da złote. Nie mam zdjęcia, powinno być na wcześniejszych str. Pamiętacie?? 3 kryształki- łezki na 3 różnej długości łańcuszkach. Dziś dokupiłam takie kolczyki
(http://images26.fotosik.pl/34/4c7ad0159b18e363.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Do tego bransoletka.
(http://images26.fotosik.pl/34/ef97e546d87c279b.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Kolczyki do sukienki na poprawiny
(http://images23.fotosik.pl/34/03b2826b9ff3d51b.jpg) (http://www.fotosik.pl)
I wisiorek z łańcuszkiem
(http://images25.fotosik.pl/34/824035db510ed970.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Ok. Spadam, bo mamy jeszcze trochę spraw do ustalenia a tylko dziś wolne. Dzięki za rady, dam znać czy pomogło.
-
:hello:
Siva
Bardzo ladna wybralas bizuterie. Po prostu sliczna
-
śliczna biżuteria :skacza:
-
ładniutkie to :brawo_2:,podoba mi sie
-
Piekna bizuteria, bardzo mi sie podoba ta kulka w wisiorku, chociaz zlota nie nosze.
Co do diademu, jesli to nie bylo srebro, to raczej nic nie pomoze, zadna pasta, sodka czy inne. Kiedys probowalam uratowac swoja zawieszke, ktora nie byla srebrna i zepsula sie jeszcze bardziej, pozostala ciemna i w dodatku miala rysy.
Moze sa jakies babcine sposoby, ale ja ich nie znam niestety :( Moze kup drugi?
-
Siva biżuteria śliczna. Bardzo podoba mi się ta kulka na poprawiny :D
-
Marcix ja też za złotem nie przepadam, co prawda kupiliśmy obrączki z żółtego złota, a to głównie dlatego, ze wtedy widać że to jest ślubna, a z białego złota nie zawsze... Biżuterie na poprawiny muszę mieć złotą, bo sukienka ma delikatne złote aplikacje, ale z daleka (dzięki cyrkoniom) chyba nie będzie tego za bardzo widać. Aha, zamówiłam naklejki na alkohol, z imionami i datą. Nie wiem jaki odcień balonów kupić, żeby były bordowe, bo nie ma nigdzie typowego koloru bordo. Poradzicie mi jaki jest najbardziej zblizony??
-
Marcix ja też za złotem nie przepadam, co prawda kupiliśmy obrączki z żółtego złota, a to głównie dlatego, ze wtedy widać że to jest ślubna, a z białego złota nie zawsze...
Prawda, prawda, my też mamy złoto żółte i białe.
Nie wiem jaki odcień balonów kupić, żeby były bordowe, bo nie ma nigdzie typowego koloru bordo. Poradzicie mi jaki jest najbardziej zblizony??
Jejku, ja to się na balonach nie znam, nie wiem jaką mają ofertę na rynku, ale bordo i burgund to chyba najbardziej zbliżone kolorki. Oberżyna ma już więcej fioletu. Ale czy złe są te balony, które widziałaś? Chyba nie muszą być idealnie tego samego odcienia co inne dodatki, bo to chyba niemożliwe ze względu chociażby na fakturę.
-
Ja oglądałam na allegro. Praktycznie nikt nie ma typowego koloru bordo. Jeden nawet opisuje kolor jako ciemny róż ( nie znoszę tego koloru) a na zdjęciu wygląda jak bordo. Niektórzy opisują jako wiśniowy itp. Tylko jedna osoba na całym allegro ma kolor bordowy w asortymencie ( co mnie dziwi) ale nie ma zdjęcia. Kurna , nie chce zostać z 200 szt różowych balonów... Sama nie wiem, liczyłam że któraś z dziewczyn kupowała taki kolor i podpowiedziałaby mi jak go zazwyczaj opisują. Wolę kupić na allegro niż jeździć po sklepach i zbierać taką ilość balonów. Z resztą, jaka to oszczędność czasu. Ostatnio polubiłam zakupy przez internet, chociaż nawal wolę "dotknąć" zanim kupie.
-
Chyba nie da rady doczyścić mojego diademu. Kurcze wygląda jak złoty z cyrkoniami, na dodatek nie mogę znaleźć takiego samego. Chyba go nie założe....
-
Został 1 miesiąc.
-
Szkoda tego diademu, dlatego ja wolę naturalne srebro, złoto, fakt, że droższe, ale pewniejsze i szkoda, że nie kupisz takiego samego. Te sposoby, o których pisały dziewczyny nadają się właśnie jak najbardziej do srebra.
-
Piękna ta biżuteria Twoja :)
W moim wątku możesz zobaczyc jaki komplecik ja bede miala.
-
no tylko przez to że nie masz linka w wąteczkach zawsze zapomnę poszukać Twojego odliczanka. ale już pędzę.
-
Pod moim awatarkiem jest jest malutka kula ziemska i jak się tam kliknie to można wejść na moje odliczanko
Zapraszam :D
-
Szkoda że tak się porobiło z tym diademikiem. A nie trzymałaś go w folii tylko tak luzem?? Szkoda, no ale jeszcze miesiąc więc zdążysz kupić inny :)
-
Pod moim awatarkiem jest jest malutka kula ziemska i jak się tam kliknie to można wejść na moje odliczanko
Zapraszam :D
aha. Dzięki.
Szkoda że tak się porobiło z tym diademikiem. A nie trzymałaś go w folii tylko tak luzem?? Szkoda, no ale jeszcze miesiąc więc zdążysz kupić inny :)
No właśnie miałam go luzem. Ten kupiłam na tutejszym ebayu, szukam teraz podobnego, ale nie ma. Kurcze, jeszcze będę musiała w Polsce latać za diademem, nie mam na to czasu.
-
Zapomniałam zrobić miesięcznego podsumowania. No to
DO ZAŁATWIENIA (kupienia)
- przymiarka i przeróbki sukni
- buty dla mnie
- welon
- ubrać pana młodego (kompletnie nic nie ma) :mdleje:
- na poprawiny też go trzeba ubrać
- uzgodnić szczegóły z orkiestrą
- z kamerzystą
- z fotografem
- dokupić alkohol
- wystrój domu - zakupić wszystkie pierdoły
- NAUCZYĆ SIĘ TAŃCZYĆ :mdleje:
- odebrać obrączki
- zdecydować jaki tort (help)
- przerobić biżuterię
- Być może kupić nowy diadem
- wybrać świadka pana młodego (za cholerkę nie może się zdecydować)
- potwierdzić przybycia gości
- rozplanować noclegi, ewentualnie zamówić pokoje w hotelach
- Nadal nie jestem pewna makijażu i fryzury (próbne jak będę w pl)
No i w tym momencie powinnam wpaść w panikę. :drapanie: :drapanie: :drapanie: :drapanie: Ale o dziwo (nawet po dzisiejszym okropnym śnie dotyczącym sukienki) wcale mnie to nie rusza. Jakoś będzie- musi. Dałam radę ogarnąć to wszystko, to dam radę załatwić w ciągu 2 tyg. Prawda?? Niepoprawna optymistka ze mnie.
-
Właśnie, że jak najbardziej poprawna optymistka, nie ma to jak dobry plan i dobrze zorganizowanie organizacji weselicha hihi masło maślane mi wyszło wiem, ale to specjalnie. Skoro diadem się zniszczył, a piszesz, że być może będzie trzeba kupić nowy to zastanawiasz się nad jego 'byciem' w dodatkach PM :?:
-
Ten diadem kupowałam na angielskim ebay-u sprawdzałam, nie ma takiego samego ani takiego jaki by mi się podobał w najbliżej kończących się aukcjach. Z resztą nie jestem pewna czy zdążył by dojść przed naszym wyjazdem. Jak uda mi sie coś ładnego kupić w pl. to będę miała, jak nie, to trudno. Mam nadzieję że J nie będzie zbyt marudził przy wyborze garnituru i butów, bo jak czytam inne wąteczki to dziewczyny mają z tym problem. Chociaż dostałam od koleżanki namiary na sklep w Bydgoszczy, gdzie ona ubrała swojego mężusia i kupili tam prawie wszystko (oprócz butów) ale wiem , że na tej ulicy jest pełno sklepów więc mam nadzieję że nie będziemy długo szukać. Żebym ja jeszcze wiedziała co jest modne. Kurka, musze poczytać, zebrać jak najwięcej informacji. :gazeta: :gazeta: :gazeta:
-
Kurcze, co się wyprawia na tym forum. Człowiek się tu żali, pisze swoje problemy, zmagania życiowe a nigdy nie wie jaki wariat go czyta i nabija w butelkę. Miejmy nadzieję że to jednorazowy taki przypadek.
Teraz się pochwalę wczoraj facet od naklejek na alkohol przysłał projekt. Będą takie
(http://images30.fotosik.pl/39/bc10a721ade67b07m.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=bc10a721ade67b07)
No i pan mnie zaskoczył, podobno do każdej naklejki daje akcyzę gratis, i mogłam sobie wybrać!!!!
-
nooo fajne i super,że pan dodaje gratisy :brawo_2:
ps. masz racje człowiek zwierza się,wkleja foty itd... a tu takie coś....ale miejmy nadzieje,że to był tylko jeden wybryk natury
-
Dzwoniłam do salonu. :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: Sukienusia jest na miejscu. Zobaczę ją za 2 tyg. Hura!!!!!
-
czyli będą fotki :cancan:
-
czyli będą fotki :cancan:
No ale za 2 tyg.Mam nadzieje że bedę miała czas zaglądać jak będę w Pl.
-
siva świetne te etykiety :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: a można wiedzieć gdzie je zamawiałaś.
-
siva świetne te etykiety :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: a można wiedzieć gdzie je zamawiałaś.
Namiary poszły na PW.
-
siva dziękuję :przytul: :przytul:
-
siva etykietki na alkohol super.
A zdjęcia z przymiarki nie odpuszczę. :D
-
Czekamy na fotki sukienki :D
:tupot::tupot::tupot::tupot::tupot::tupot::tupot::tupot::tupot::tupot::tupot::tupot::tupot::tupot::tupot::tupot::tupot::tupot::tupot::tupot::tupot::tupot::tupot::tupot::tupot::tupot::tupot::tupot::tupot::tupot::tupot::tupot::tupot::tupot::tupot::tupot:
-
Zdjecia z przymiarki bedą za dwa tygodnie :drapanie: to nie wiem czy bedę mogła je zobaczyć bo w Polsce nie mam neta :-\
-
Niestety dopiero za 2 tyg, bo na razie jestem jeszcze w szkocji, a sukienka w Polsce. ;D Też bym chciała już ją zobaczyć.
-
Niestety dopiero za 2 tyg, bo na razie jestem jeszcze w szkocji, a sukienka w Polsce. ;D Też bym chciała już ją zobaczyć.
To chyba mnie coś ominie :-[ Ale będe się starac chociaż na chwilkę wpaść na neta.
-
:Daje_kwiatka: :Daje_kwiatka: :Daje_kwiatka: :Daje_kwiatka:
PRZEPRASZAM.
-
Czekamy cierpliwie :D
-
:Daje_kwiatka: :Daje_kwiatka: :Daje_kwiatka: :Daje_kwiatka:
PRZEPRASZAM.
A za co przepraszasz. Zmusisz mnie, żebym zaglądała do odlicznka. kolejny powód, żeby zrobić wszystko i mieć neta. :D
-
Miło mi że ktoś z taką niecierpliwością czeka na zdjęcia. Dziś rozmawiałam z moją chrzestną, która zaoferowała mi swoją pomoc w organizacji wesela. Fajnie , gdyby nie to, że mieszka 100 km ode mnie i pracuje. Ale już jej zleciłam zorientowanie się, gdzie są ładne buty ślubne, garnitury, rozmawiałyśmy o dekoracji brydzki. Ale z tego ostatniego to chyba zrezygnuje, bo dopiero na zdjęciach zauważyłam najważniejszy szczegół. Że nie ma typowych dla niej kół, ma zwykłe. :mdleje: :mdleje: :mdleje: :mdleje: Są 2 opcje, albo rezygnuje, albo kombinujemy jak je zatuszować. Nie wiem, nie chce mi się na razie o tym myśleć. W ogóle nie chce mi się myśleć o ślubie, tzn o sprawach z nim związanych. Dziś miałam wydrukować dodatkowe zaproszenia dla osób które z racji ograniczonych miejsc na sali znaleźli się na liście rezerwowej. I dupa, nie chciało mi się. Mam nadzieję, że szefowa nie zmieni grafiku w pracy i będę miała od czwartku wolne to nadrobie moje lenistwo. Zaplanuje wstępnie co i kiedy mamy pozałatwiać. Hura!!!!! za tydzień będę się pakować!!!!! :skacza: :skacza:
-
Siva będe się starać zaglądać.
A z bryczką na pewno coś wymyślicie. Może tylko dziś masz taki dzień.
Hura!!!!! za tydzień będę się pakować!!!!!
Ja też ;D :skacza:
-
cześć Siva! Powróciłam w końcu i od razu przerobiłam zaległości u Ciebie.
Dasz radę załatwic wszystko, to jest tylko kwestia organizacji :)
Ja w dzień ślubu w sobotę od 9tej rano do 11,30 siedzialam i nie wiedzialam co ze sobą zrobic z nudów.
Mówię Ci, wszystko pójdzie sprawnie i gładko :)
-
asiaItomek :skacza: :skacza: :skacza: :przytul: :przytul: :przytul: :przytul: :przytul: :przytul: Nareszcie się odezwałaś.
-
Kurcze, po ślubie, weselu 3-dniowym i wyjazdach rodzinnych nie miałam jak zaglądnąć do forum. Nie mam neta u rodziców, w domu nie mieszkałam już od środy (pojechałam do rodziców) i sie narobiło zaległości na forum.
Ale juz jestem i zabieram sie za relację, którą tez pewnie będę redagować z wielkimi przestojami. Caly czas jeździmy z małżem po sklepach meblowych, szukamy czegoś fajnego na urządzenie mieszkania :)
W końcu nas stać....hihi ;)
Ale do Ciebie będę zaglądala regularnie :)
Buziaki :-*
-
:przytul:
kochana jesteś. Ale niestety dużo się nie naczytasz, bo wyjeżdzamy do pl. w następny poniedziałek i podejrzewam że będę miała takie urwanie głowy ze będę wpadać na kilka minutek. Co nie znaczy ze się nie będę starać wam opisywać jak idą moje przygotowania. Zaczynam już sie denerwowac przed wyjazdem, ale niewiem czy długą podróżą czy ślubem
A jutro idę ostatni dzień do pracy!!!!! (żebym wiedziała że tak mi grafik ułożą to bym kupiła bilety na wczesniejszy termin) :boks_4: kiedys moją szefową.
-
siva my tu będziemy czekać na twoje posty ....
więc pamietaj o nas ;D
-
siva my tu będziemy czekać na twoje posty ....
więc pamietaj o nas ;D
Będę pamiętać, będę.
A dziś byłam ostatni dzień w pracy!!!!!!!!!!!!!!!!! I i znowu się wzruszyłam, bo wszyscy się zebrali, żeby złożyć mi (nam) życzenia, dostałam kwiatki, ramki do zdjęć, i talon na do tesco. Zaraz wkleje wam zdjęcia. Ramki są cudowne.
-
Ta jest śliczna. Od koleżanek i kolegów z pracy plus talon tesco (kupimy coś po ślubie na nowe mieszkanko)
(http://images28.fotosik.pl/44/efd72e79192686a4.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Ta od "koleżanki" w wieku emerytalnym.
(http://images24.fotosik.pl/44/4fca09357e84ef19.jpg) (http://www.fotosik.pl)
To mnie wzruszyło najbardziej, jedna z pensjonariuszek domu, w którym pracuje dała nam komplet szklanek. NIe spodziewałam sie. A tak przy okazji ona miała męża polaka, ale nie umie mówić po Polsku.
(http://images29.fotosik.pl/44/b3731a072e74c1cb.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Dostaliśmy jeszcze komplet pościeli.
No i Pierwsze kartki z życzeniami.
(http://images23.fotosik.pl/44/c10d47afdddfb865.jpg) (http://www.fotosik.pl)
A jutro na zakupy!!!!!
-
Fajne prezenty, miło napewno, że pomyśleli, że chcieli. Jakie zakupki jutro :?:
-
Ło matko, ale wielkie te zdjęcia wyszły!!!!!! Ciemna masa ze mnie, raz małe, raz wielkie. Na dodatek coś poprzestawiałam w aparacie i zdjęcia maja ogromną rozdzielczość. :mdleje: :mdleje: Trza instrukcje poczytać....
Zakupy... yyyy może kupie buty, sama nie wiem co chce. Musze coś ze sobą zrobić, bo J będzie po nocce. Na dodatek muszę jutro załatwić podatek drogowy, bo mamy do końca sierpnia a wracamy na początku września. Tu trzeba mieć takie kółeczko za szybą , tzn podatek drogowy (u nas jest to w paliwie).
-
Śliczne prezenty dostałaś...
Bardzo mili ludzie, z którymi tam pracujesz ....
-
Zaczynam już sie denerwowac przed wyjazdem, ale niewiem czy długą podróżą czy ślubem
Siva, wyobraz sobie, ze mam to samo :mdleje:
Denerwuje sie juz wszystkim naraz. Ale musi byc dobrze Siva, po prostu musi bo to nasz dzien :brawo_2:
-
Ty nas Siva nie opuszczaj jak juz będziesz w PL. Ja tu będę zaglądała, choć wiem jak to jest z forum przed ślubem. Ja zniknęłam i nie miałam dostępu u rodziców do netu, niestety, bo tak pewnie bym Wam na bierząco nadawała co i jak.
Ale liczę na Ciebie i będziesz dawać znać co się u Ciebie wyprawia.
:uscisk:
-
ZAKUPY UDANE!!!!!
butki które na 99% założę do sukienki, myślę że się zgrają z aplikacjami na sukience.
(http://img384.imageshack.us/img384/2189/p8020001hq9.th.jpg) (http://img384.imageshack.us/my.php?image=p8020001hq9.jpg)
(http://img514.imageshack.us/img514/4154/p8020003ru8.th.jpg) (http://img514.imageshack.us/my.php?image=p8020003ru8.jpg)
-
Butki na przebranie (tamte wydają mi sie niezbyt stabilne do całonocnego tańcowania) Ale wszystko okaże sie na weselu. Jeszcze niedawno nie podobały mi sie buty z takim noskiem, jednak na stopie wyglądają zupełnie inaczej.
(http://img488.imageshack.us/img488/5527/p8020004bh0.th.jpg) (http://img488.imageshack.us/my.php?image=p8020004bh0.jpg)
(http://images26.fotosik.pl/45/35fe8e6cf06169f8m.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=35fe8e6cf06169f8)
Napisane: Sierpień 02, 2007, 21:07:27
Butki do sukienki na poprawiny - słabo widać ale są złote.
(http://images27.fotosik.pl/45/6c50f79e3037a622m.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=6c50f79e3037a622)
(http://images28.fotosik.pl/45/b72fbc2f5b5987f4m.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=b72fbc2f5b5987f4)
-
na ciepłe polskie lato.
(http://images28.fotosik.pl/45/0b05a5c5d0ef6a32m.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=0b05a5c5d0ef6a32)
Torebka do sukienki na poprawiny- też złota.
(http://images30.fotosik.pl/45/54286dec8291980fm.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=54286dec8291980f)
Kupiłam też diademik- opaske, mam nadzieje że nie zdąży się odbarwić.
(http://images28.fotosik.pl/45/b510abe60611ba11m.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=b510abe60611ba11)
Także już nie powinny dręczyć mnie sny że nie mam butów. ;D
-
Zakupy konkretne porobiłaś....
Bardzo ladne buty....
szczegolnie te z okrąglymi przodami mi sie podbaja :D
-
Barbart a ty uciekaj do siebie relacyjkę z przymiarki zdać. (ale później wróć)
-
Barbart a ty uciekaj do siebie relacyjkę z przymiarki zdać. (ale później wróć)
Relacyja jest !
Aż się boję co powiecie .... :boje_sie:
-
Oj tam , zaraz sie boisz. Śliczną masz sukienkę, chciałam też coś w tym stylu, bez koła itp. ale na mnie takie wisiały... A jutro robię imprezkę dla znajomych bo robiliśmy kawalerskiego ani panieńskiego. Kurcze, chyba powinnam się zacząć pakować.
-
:hello:siva :na_ucho: :Najlepszy: Odliczamy bo zbliża się wielkimi krokami :disco: zabawa i noc poślubna :biczowanie: hahahahha pozdrawiam;)
-
Hello siva :hello: :skacza: :hello:
I tak dobrnęłam do końca ufffff, troche tego było... 21 stronek. Przyznam się zajęło mi to prawie cały dzisiejszy dzionek (z przerwami), ale warto było :) :) :)
I tak melduję się w Twoim odliczanku. Lepiej póżno niż wcale :przytul: :uscisk: :przytul:
Po kolei z tego co zapamiętałam
* masz piękną sukienkę, czekamy na końcowe fotki razem z welonem
* obrączki, proste i tradycyjne - takie są najładniejsze
* biżu prześliczna
* co do zespołu to trzymam kciuki, żeby wszytko "zagrało" dobrze ( by the way niezłe z nich dranie tak oszukiwać ludzi)
* zaproszenia bomba :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: gratuluję wytrwałości i kunsztu artstycznego
* buciki mam nadzieję, że rozchodzone aby na weselu ( i poprawinach) spisały się na medal
To chyba tyle z tego co zapamiętałam, obiecuję śledzić ostatnie tygodnie odliczania :) :) :)
Macie jeszcze trochę spraw do pozałatwiania, trzymam :ok: :ok: :ok: aby wszytko poszło pomyślnie i po waszej myśli.
Powodzenia i oczywiście czekamy na relacje jak idą dalsze przygotowania no i oczywiście bez fotek się nie obejdzie - czekamy cierpliwie :Tuptup: :Tuptup: :Tuptup:
-
:hello: szajbik. Fajnie że zajrzałaś do mojego odliczanka. Jednak muszę cię zmartwić, bo jutro was opuszczam. Mam nadzieję, że będę miała czas zdawać wam relację z naszych przygotowań. 20 dni do ślubu, od jutra - naście. ach.... Dziś się pakowaliśmy, cały bagażnik zawalony, nawet na siedzeniach z tyłu mamy coś dla rodzinki i dla szkrabów. teraz czas spakować ciuchy dla siebie. I odwieczny problem: co zabrać?? jaka będzie pogoda?? Muszę sprawdzić. Trzymajcie sie dziewczynki. :auto:
-
Mam nadzieję, że nas nie opuścisz na stałe... :)
Będziemy oczekiwać na wiadomości od Ciebie...
Szczesliwego dotarcia do celu zyczę...
-
No będę zaglądać. Nawet teraz, podczas przerwy w pakowaniu zajrzałam.
-
siva jesteśmy na tym samym etapie
Ja też jutro wyjezdzam. :skacza:
-
No nie mogłam nie zajrzeć. Papa.
-
:id_juz: :id_juz: miłej podróży
-
Miłej podróży :)
-
Siva udanej podróży. :D
-
Siva, bezpiecznej podrozy i jak bedzies mogla to zagladaj tu pliiiizzz ;D
-
Siva baw się dobrze w Polsce, pomyślnej końcówki przygotowań i zaglądaj czasem do nas jak będziesz miała czas :) :) :)
-
Witam, witam. Zajechaliśmy szczęśliwie. Jak na razie spędziliśmy troszkę czasu z rodzinką, a od jutra rzucamy się w wir przygotowań!! Niestety, przez temperaturę i straszną duchote działamy na zwolnionych obrotach. Dziś byłam u kosmetyczki, niestety, w sobotę wyjeżdża na urlop i wraca 24, także próbny będę miała dzień przed!!!! załamka, ale co zrobi. Na farbowanie i próbny idę w przyszłym tygodniu. A jutro..... przymiarka sukni!!!! Nareszcie ją zobaczę, ciekawe czy nadal będzie mi się podobac. Papa.
-
WItaj :)
W takim razie czekamy na foteczki makijażu i kolorku włosów...
No i oczywiście na sukienkę ;)
-
Siva witam i z niecierpliwością czekamy na foteczki :) :) :)
-
Hej. Przymiarka była w piątek, sukienka oczywiście za długa, troszkę też trzeba zwężyc. Ale niestety, z tego zabiegania nie zabrałam aparatu- zdjęc nie będzie. :glowa_w_mur: :glowa_w_mur: Ogólnie troszkę pecha mamy, bo fryzjerka chora, ale mam nadzieję że mnie uczesze, kosmetyczka pojechała na urlop i próbny będę miała dopiero dzień przed ślubem. Garnitur kupiliśmy, i szukamy butów, J spodobały się jedne, ale nie ma w żadnym sklepie tej sieci jego rozmiaru. Teraz rozumiem , co miały na myśli dziewczyny pisząc że PM marudzą. Obrączki odebraliśmy, spotkanie z księdzem zaliczone. Czyli powolutku do przodu...
-
Siva spokojnie....zdążysz ze wszystkim :)
A sukienke pokażesz nam po nastepnej przymiarce :D
-
Siva spokojnie....zdążysz ze wszystkim :)
A sukienke pokażesz nam po nastepnej przymiarce :D
Mam taką nadzieję. Dziś w końcu udało nam się dodzwonic do kamerzysty, tzn. rozmawialiśmy z jego mamą, która powiedziała, że on jest za granicą i będzie w piątek. Z zespołem mamy się spotka w tygodniu przed ślubem. Po prostu super >:( . Byłam dziś na fryzurce próbnej, ale lipa, z tyłu ładnie, ale z przodu nie tak jak bym chciała. pójdę jeszcze raz w przyszłym tyg. Ale dziś trafiłam na rewelacyjnego fotografa!!!! I zrobiłby nam sesje w plenerze, o ile uda mi się przesunąc kosmetyczkę na wcześniejszą godzinę. Nie mam czasu nawet zdjęc zgrac. Jestem padnięta, jutro dzwonimy do gości i naklejamy etykiety na wódkę.
-
siva przyłączam się do odliczania,ja jeszcze nie znam daty swojego ślubu,bo dokładnie tak jak u Was nigdy nie ma czasu itd. chyba tez muszę "tupnąć nóżką" :)
musisz zdać relacje ze ślubu.
apropo tych sukienek ślubnych to te 2 pierwsze są super.
-
:hello: monia24. Fajnie że zajrzałaś do mojego odliczanka.
Ja nie mogę uwierzyc, że zostało tylko 9 dni, szok. Teraz czas mi tak szybko leci, ani się obejrze, a będziemy po.
-
Kosmetyczkę przesunełam i jedziemy na sesję w plener!!!! hura, hura, hura. Mój fotograf nie był chyba zadowolony, ale i tak będzie robił zdjęcia w kościele i na sali. Co prawda dziś się zdziwiłam bo powiedział mi, ze będzie tylko chwile na sali, normalnie się wkurzyłam. Myślałam, ze zostanie do oczepin, lipa.
-
siva
nie ma za co,teraz to już będzie z górki,czekam na relację po ślubie.
-
No i du.. Dziś rano pokazała się opryszczka, gardło boli, panowie , którzy remontują dom jeszcze nie skończyli, biżuteria która miała byc gotowa na dziś nie wiadomo czy będzie, by może czeka mnie szukanie innej , nadal nie umiemy tańczyc, wokalista zespołu jest przeziębiony. A teraz dobre nowiny, suknia już w domku, garnitur też, Pm jeszcze nie uciekł ;D . Ja nie wiem dlaczego, ale do mnie chyba jeszcze nie dotarło że to już w tą sobote. Zawsze myślałam, że będę sie strasznie denerwowac, ale ogólnie jest ok. Opryszczke smaruje zoviraksem, panowie hmm jutro z nimi pogadam, biżuteria, najwyżej kupie inną, itd... Totalny optymizm. Ok może łyknę cerutin. Aha. zdjęc nie mam, skleroza. Zaspokoje waszą ciekawośc w relacji.
-
siva czyli masz tak jak ja miałam,zero stresu,nawet w dniu ślubu byłam spokojna,ręce mi nie latały i w ogóle błogi spokój,u Ciebie też bdzie super :ok: :los:
-
Zostały 3 dni... Dziś zakończyłam generalne porządki w domu. Panowie prawie skończyli remont >:( , ach, co ja przez nich dziś przeszłam, szkoda gadac. Właśnie wiązaliśmy rafie na wódce, i kurna, okazało się że mamy za mało. Ale nie dostałam nigdzie więcej, jutro kupię wstążki z organzy albo coś w tym stylu i mam nadzieję zakończyc walkę z alkoholem. Sukienka jest rozłożona u sąsiadki, (żeby luby nie widział). Biżuteria nie gotowa, dowiem się jutro , ale co tam, najwyżej będę szuka innej (nie wiem dlaczego mnie to nie przeraża. Tańczyc nadal nie umiemy :drapanie: :drapanie: :mdleje: :mdleje: :mdleje:
siva czyli masz tak jak ja miałam,zero stresu,nawet w dniu ślubu byłam spokojna,ręce mi nie latały i w ogóle błogi spokój,u Ciebie też bdzie super :ok: :los:
mam nadzieję że tak będzie.
-
Siva przed Wami już końcowe odlicznie
2 dni
Wszystko będzie dobrze, zobaczysz. Będzie to najpiękniejszy i niezapomniany dla was dzień. Tak długo wyczekiwany :skacza:.
Czekam na relacyjkę i fociaki.
-
wow wow wow, już tylko 2 dni... wow wow wow, fajnie!!!!!!!!!!!!!! Miłych ostatnich przygotowań życzę!!!!!!!!
-
Dziękuję wam. Przepraszam za skromną relacje z ostatnich 2 tyg. ale niestety, będąc 2,5 tyg przed weselem trzeba sporo nadrabiac. Dziś koleżanka zrobiła mi paznokietki, kosmetyczka wyrwała kłaki, zawiązaliśmy kokardki na reszcie alkoholu, i to było ok. Gorzej z biżuterią, myślałam że sie załamie, nie jest tak jak powinno by, jest prawie- ale nie miałam już czasu i siły szuka czegoś innego. Mieliśmy też próbę w kościele i też porażka, bo ja stoje po prawej stronie a J po lewej, chodzi o to, ze jak będziemy podchodzic do księdza przed ołtarz to ja nie mogę wyjś ze swojej, prawej strony, muszę wyjśc z lewej, za J i stanąc z powrotem po prawej stronie. Załamka, tam jest wąsko, i boję się, że zahaczę sukienką o klęcznik :mdleje: :mdleje: 2 dni hmm prawie tego nie czuje . Jutro już chyba nie będę miała czasu zajrzec, bo mam makijaż próbny i zawozimy wódkę na salę. A wieczorem tłuczenie butelek (głupia tradycja dzień przed)
Dziękuję Wam, że odliczałyście ze mna (nami) do najważniejszego dnia w naszym życiu. Dziękuję za rady, za to że byłyście (chociaż mi tu się w ostatnim czasie przerzedziło) ale zawsze ktoś zajrzy. Miło mi. Za 2 dni będę żoną, jak to pięknie brzmi. Buziaczki dla Was, i do zobaczenia w naszej relacji ślubnej. :przytul: :przytul: :przytul: :przytul: :przytul: Mam nadzieję że 25.08 wypijecie za nasze zdrowie. :pijaki: :pijaki: :pijaki: papa
-
No jasne że wypijemy za Wasze zdrowie do samego dna!!!!!!!!!!!!!!!!!! I wszystkiego najlepszego i najsłodszego na nowej drodze życia!!!!!!!!!!!!!!!!!
-
Siva Ty sie tu niczym dziewczyno nie przejmój :)
Wszystko będzie pieknie i dobrze wypadnie....
Spokojnie przygotowuj sie do jutra :D
Nie wiem czy zajrzysz jeszcze do swojego odliczanka.... więc...
Życzę Ci wszystkiego najlepszego w przyszlości tej najbliższej ;) i tej dalszej...
Spełnienia marzeń i spełnienia siebie...
Wiecznej milości... :uscisk:
Trzymaj się cieplo a my tu tuptać będziemy o relacyjkę Twoją ;)
-
Siva to już dziś. Życzę Wam niezapomnianej zabawy, tylko uśmiechu na waszych buźkach i szczęscia.
Wszystkiego naj, naj na nowej drodze życia.