-
Witam Was bardzo serdecznie:)
Od jakiegoś już czasu podczytuję forum, ale jako jeden z pierwszych moich postów postanowiłam dodać ten zaczynający odliczanie do naszego Wielkiego Dnia ;D
Nie wiem w sumie od czego zacząć i co pisać liczę więc na wasze sugestie ;)
Zacznę może od tego że nasza długo oczekiwana chwila będzie miała miejsce 11 lipca 2009roku :) :) :)
-
Dodam może jeszcze że mamy orkiestrę, salę i termin w kościele :D
-
Witam można ?
-
Pewnie ;D ;)
-
No to teraz czekam na twoją opowieść jak co kiedy i oczywiście jakieś zdjęcia :)
-
No to zacznę chociaż kawałek naszej opowieści :)chyba troszke banalnie będzie. . . . . . . . . . . . . . . . . ;)
Poznaliśmy się 8 lat temu, ja gówniara w liceum troche zbyt poważna jak na swój wiek i on imprezowy chłopak :)do mojej szkoły przyjechała wymiana zagraniczna i któregoś wieczoru w knajpce nad jeziorkiem odbyła się impreza integracyjna. Snułam się po tej knajpie troche gadałam z ludzmi, troche mi się nudziło w końcu zobaczyłam kumpla którego dawno nie widziałam,przywitałam się więc chwilę pogadaliśmy w końcu stwierdziłam że wracam do reszty swojego towarzystwa, odeszlam parę kroków usłyszałam że mnie woła znowu, odwróciłam się on podszedł do mnie zaczął się śmiać i mówi że jego kolega chciałby mnie poznać, zaczełam się rozglądać bo wcześniej nikogo nie widziałam z nim, w końcu stwierdziłam że jakoś tak mi się nie chce nikogo poznawać, on troszkę nalegał więc dla świetego spokoju powiedziałam że ok :)poszłam więc za nim i wtedy zobaczyłam podnąszących się z foteli na mój widok dwóch chłopaków :)uśmiechnełam się bo jeden z nich to był mój kolega z dzieciństwa którego bardzo dawno nie widziałam, a drugi. . . . . . . . . to był właśnie mój M :)Ja w dalszym ciągu nie skora do zawierania bliższych znajomości podałam rączkę grzecznie przedstawiałam się i. . . . . . . . . . . sobie poszłam :D
cdn
-
No jak to sobie poszłaś ???
Czekam na cd
-
I ja tez się dołącze :D
A co było dalej bo ciekawośc mnie zżera ;D ;D ;D
-
podałam rączkę grzecznie przedstawiałam się i. . . . . . . . . . . sobie poszłam :D
:lol: dobre, ja na miejscu tego chłopca nie odważyłabym się już więcej z Tobą "porozmawiać " :oops:, ale jak widac stało się inaczej. Czekamy na ciag dalszy :)
i witam w Twoim odliczanku
-
heheheh
Błądziłam więc dalej po tej knajpie gadając z kimś od czasu do czasu, a on chodził cały czas koło mnie i się usmiechał, przeszedł tak raz, drugi, trzeci bez słowa po kolejnym razie zaczęłam się zastanawiać czy aby napewno z nim wszystko ok :)myślałam sobie wtedy że normalnie człowiek tak się nie zachowuje ;Dtak czy inaczej noc do końca upłynęła Nam właśnie na tym chodzeniu i szczerzeniu się od ucha do ucha :)bo skoro on się szczerzył to nie wypadało mi robić inaczej :)więc też stałam z bananem na twarzy i tak mu się przygladając zobaczyłam jaki on przystojny. . . . . . . :)
reszta jak trochę popracuje :)
-
hihi niezły poczatek ;)
-
że normalnie człowiek tak się nie zachowuje
normalnie nie.. no chyba, że się zakocha :D
-
ja też się melduję :D
-
no to czekamy na ciąg dalszy
-
Muszę się chyba streścić bo do slubu będę pisała naszą historię ;D
Zaraz się postaram dokończyć :D
-
i dalej...................
wróciłam do domku po imprezie i przez kilka najbliższych tygodni snułam się myśląc o Nim aż w końcu okazało się że chodzi do mojej ulubionej knajpy i tam też zaczełam go często widywać :)Po drodze okazało się że znają go moje koleżanki z klasy bo chodzili razem do podstawówki i właśnie w tej knajpie zaczeliśmy się spotykać.Najpierw w szerszym gronie na czele z moją kumpelą która bardzo chciała nas zeswatać i gadała i mi i jemu różne głupoty, jak to dziewczyny w liceum :)później odprowadzał mnie do domu, zaczeliśmy rozmawiać już sami, z mojej strony było wszystko super, choć moze troszkę dziecinny mi się wydawał ale zauroczona byłam strasznie. I pewnego wieczoru siedzieliśmy sobie na dworze było bardzo ciepło, przed ta naszą knajpą i jakoś tak wywiązała się rozmowa o Nas, z której dowiedziałam się że mój M nie chce mieć stałej dziewczyny, nie chce mieć wogóle dziewczyny. Strasznie przykro mi się zrobiło oczywiście udałam ze dla mnie to nic, w miedzyczasie jeszcze jakaś dziewczyna mi powiedziała że on podrywa laski przez internet(co się okazało bzdurą) i to wszystko dało rezultat w postaci mojego focha na ...........................................ok 5 lat ;D
cdn
-
całkiem długi ten foch ;D
-
Przez te 5 lat widywalismy się ale ja byłam twarda nie chciałam rozmawiać, on mnie zaczepiał, zawsze gdy się widywaliśmy chciał się przywitać, a ja nic twarda byłam, nawet cześć nie odpowiadałam :)ale cały czas gapiłam się na niego jak nie widział i podziwiałam to śliczne oczka, to coś innego ślicznego, ale zaraz potem mówiłam sobie że przecież jestem na niego obrażona i tak wytrwałam w tym stanie parę lat :)na każdym kroku od koleżanek, kolegów słyszałam jaki on fajny, super chłopak, nie ruszało mnie nawet jak słyszałam że pyta o mnie(no może troszkę) ;)poszłam na studia, związałam się z innym chłopakiem ale za każdym razem jak widziałam M to serduszko mi miękło :)w końcu idąc kiedyś z tamtym chłopakiem ulicą zobaczyłam M i stwierdziłam że robię nie tak jak powinno być. Szłam wtedy po tym chodniku, M szedł za mną, :)były chłopak coś do mnie mówił a ja byłam jak zaczarowana:)wróciłam do domku siedziałam wtedy długo w nocy, myślałam,aż w końcu wzięłam telefon i w sumie do dnia dzisiejszego nie wiem jak to się stało że zdobyłam się na taki impuls, puściłam sygnał na jego numer, nie wiedząc nawet czy to jego bo przecież przez te 5 lat wiele się mogło zmienić :)zadzwonił, nie odebrałam napisał więc smsa z pytaniem kim jestem, bo zdążyłam zmienić parokrotnie w tamtym czasie numer:)w końcu napisałam kim jestem, ucieszył się bardzo, zaproponował rozmowę na gadu gadu i tak zaczeliśmy rozmawiać codziennie po pare godzin :)i tak gadaliśmy kilka miesięcy, w międzyczasie spotykając się przypadkiem w naszym barze, ponieważ oboje dalej tam chodziliśmy. Jednak ja nadal miałam chłopaka, byłam z nim wtedy 2,5 roku i mimo tego że źle się układało między nami, że od dawna czułam że to nie to, nie wiedziałam jak skończyć tą znajomość. A wiedziałam że niezależnie od tego czy coś do kogoś czuję czy nie i czy ten ktoś jest dla mnie dobry nie zdradzę. W końcu zaczęły pojawiać się preteksty żeby widywać się z M jeszcze częściej i dłużej, więc na tych spotkaniach gadaliśmy i gadaliśmy i gadaliśmy :)cdn
-
I tak kończąc już bo rozwinełam się chyba za bardzo skończyłam tamtą znajomość i zaczęłam być z M :)wtedy byłam już na milion procent przekonana że to TEN ;) :)
-
;D ;D ;D to ja też sie melduję jesli mozna... :?:
-
Jasne że można ;) :D ;D
-
I ja też będe czytać :)
-
No i super foch nie z tej ziemi czekam na ciąg dalszy
-
Hej, i ja się dołączę do odliczanka jesli można ;)
Historia znajomości naprawdę orginalna... ta 5-letnia obraza - niewyobrażalna ;)
Ale na szczęście się zeszliście i jesteście szczęśliwi! :)
Pozdrawiam! :-* :-*
-
Ja również dołączę ;D czekam na ciąg dalszy opowieści :)
-
Ciekawa ta Wasza historia ;)
5 letni foch ;D chyab najdłuzszy o jakim słyszałam :D
-
można dołączyć ? fajna historia,ale ten 5-letni foch, to niezły.. ;]
-
to mnie tez nie moze tu zabraknąć :-*
-
Sama siebie podziwiam że wytrzymałam aż tak długo ;D
A wzdychałam w domu aż firanki latały ;D Teraz już nie umiem się gniewać aż tak długo hihihiihih
Co do oświadczyn to też były oryginalne ale to opowiem może następnym razem :D
-
Czekamy na opis zaręczyn ;D
-
no to czekamy na opis zaręczyn ;D :)
-
Witam ;D czy mozna sie jeszcze dołączyc :D
-
Tak mi się miło wczoraj zrobiło jak powspominałam sobie opowiadając Wam naszą historię :)czasem z moim M tak sobie wspominamy te nasze pierwsze kroczki, często mi mówi że wtedy na samym początku zadawałam mu mnóstwo pytań a on chciał tak poprostu gadać o wszystkim i o niczym jak to nastolatek ;D Mówi że już wtedy zanim wybrałam kierunek studiów miałam zadatki na prawnika i zamiast rozmowy to go przesłuchiwałam ;Dhihihiih teraz pracując w zawodzie zadaję mu już mniej pytań na szczęście :D
co do zaręczyn to pewnego sobotniego poranka mój M poszedł do pracy, ja się miałam pakować i czekać na niego bo wybieraliśmy się w tym dniu do mojej mamy na imieniny.Wychodząc do pracy powiedział mi żebym o konkretnej godzinie odebrała pocztę tzn emaila :)tak też zrobiłam nie podejrzewając jeszcze nic :)myslałam że to jakaś niespodzianka ale nie sądziłam ze chodzi o nasze zaręczyny :)odebrałam więc tego maila siedząc jeszcze w piżamie a w nim że mój M zostawił mi list na biurku pod monitorem(hihiih informatyk w końcu). :)Otwieram list i czytam, że proponuje mi wycieczkę, lista rzeczy których mam zabrać i że przyjedzie po mnie o 12 i czy się zgadzam? :)nie namyślając się długo odpisałam że pewnie i cała podekscytowana zaczęłam się pakować, bo została mi tylko godzina do jego przyjazdu..............................................:)
cdn
-
I co dalej jestem strasznie ciekawska
-
Spakowałam się więc, przyjechał mój M i ruszyliśmy w drogę, chciał mi oczy zawiązać żebym do końca nie wiedziała dokąd jedziemy ale zaprotestowałam, więc kazał mi zamykać oczy na wszystkich drogowskazach :)i tak zamykałam ale na jednym nie zdążyłam i zobaczyłam drogowskaz na Legnicę wtedy też wiedziałam już że w góry jedziemy :)dojechaliśmy do Szklarskiej Poręby, dodam tylko że zawsze zakochana byłam w górach, ale pierwszy raz miałam okazję być jesienią i stwierdzam że najpiękniej jest jesienią, teraz było bajkowo wręcz.Jeszcze pogoda była ładna słoneczko świeciło listki złote opadały :)naprawdę ślicznie :)ale do rzeczy, przyjechaliśmy do Szklarskiej, zjedliśmy obiadek, kupiliśmy winko, zostawiliśmy samochód na strzeżonym parkingu i zostałam poinformowana że wjeżdżamy wyciągiem na Szrenicę :)Wjechaliśmy do połowy resztę pokonywaliśmy na pieszo.Była taka śliczna pogoda że stwierdziłam że to super pomysł żeby zrobić sobie taki spacerek.Nie wzięłam pod uwagę tylko że pogoda może się zepsuć :)I tak też się stało, wchodziliśmy pod górę, zebrały się chmury, zrobiło się zimniej, zaczął padać śnieg im wyżej tym więcej błota było. Ja w butkach typowo jesiennych, tzw cichobiegach śliskich jak cholera, dobrze że kiecki nie ubrałam, a taki zamiar miałam hihihih :D w międzyczasie buta w błocie zgubiłam ;Di mój M musiał mi go łowić ;Dale dzielna byłam i nawet nie narzekałam, chyba czułam po co wchodzę tak teraz myślę ;D wdrapaliśmy się cali mokrzy i przemarźnięci. W schronisku na Szrenicy M wynajął pokój więc zostawiliśmy rzeczy, kupiliśmy grzane winko, co by dojść do siebie jakoś i myślałam że wrócimy do pokoju ugrzać się trochę :Dale mój M się uparł żebyśmy wyszli sobie z tym winkiem na dwór bo się ładniej zrobiło.Wyszliśmy więc faktycznie było lepiej i zaczął już zapadać zmierzch.Chodziliśmy tak sobie z tym winkiem koło schroniska w końcu weszliśmy na takie skały gdzie rozciągał się widok na całą szklarską, na góry, poprostu pięknie. I wtedy jak stałam tak i myslałam sobie o swoich przemoknietych stopach uklęknął wyciągnął z kieszeni pudełeczko i poprosił mnie o rękę ;Di się zgodziłam ;Dbyłam taka szczęsliwa i zaskoczona zarazem jak nigdy w życiu ;Dcudnie to wszystko wykombinował ;Dlepiej bym sobie wymarzyć nie mogła ;Djak do tej pory najszczęsliwszy dzień w moim życiu ;)
teraz to już chyba wiecie wszystko hihiihih
-
cudowne zareczyny, masz bardzo romantycznego przyszłego męża, nie każdy facet potrafi organizować takie niespodzianki, aż mi dech zaparło... :serce: :serce: :serce: :serce: :serce: :serce: :serce::serce: :serce: :serce: :serce:
-
ahh super :grin: - romantycznie było
-
:)mnie też zaskoczył bardzo ;D pięknie było ;D tydzień później poprosił moich rodziców o moją rękę, a jeszcze tydzień później spotkalismy się wszyscy rodzice moi,rodzice M i MY ;D no a teraz planujemy ślub ;D hihihihi
-
ale romantycznie ;)
super niespodzianka, az sie wzruszyłam jak czytałam :Wzruszony:
-
jakie to romantyczne :D
-
hihiih no ja też tam sobie pochlipałam na tych skałach ;)
-
Aż się rozmarzyłam
-
Zastanawialiśmy się nawet nad weselem na Szrenicy :)ale moja Mama powiedziała że nie wejdzie więc spasowaliśmy hihihiih ;D
-
Piekne zaręczyny... Pomysłowy ten Twój Narzeczony :) Aż się wzruszyłam... ;D
Hehe, no ja też nie ryzykowałabym wesela na Szrenicy... ;) Szkoda by mi było tak męczyć rodzinkę ;)
pozdrawiam! :-*
-
No i wstało pięknie słoneczko:)a ja właśnie sobie siedzę iszukam dla nas szkoły tańca :Djako pierwszy tanie chcielibyśmy zatańczyć walca ale najpierw wypadałoby się go nauczyć ;D
-
piękne i romantyczne zaręczyny..... :) fajnego masz Narzeczonego ;D
-
To ja życzę owocnych poszukiwań ;)
-
Fajny, fajny, najfajniejszy powiedziałabym ;)
-
Olucha, dla każdej z nas własny narzeczony jest najfajniejszy, hehe ;) ;D
Pozdrawiam! ;D
-
Madzia_Kubica- to samo pomyślałam hihi :D
-
:hello: witam w Twoim wąteczku :D
pomysłowy ten Twój M. :D
-
No to i ja dołącze do grona czytajacych.
-
:-* :-* :-* niedzielne
-
Olucha miałaś naprawdę piękne zaręczyny, kurcze wymyslic cos oryginalnego w tym dniu, to jest dopiero sztuka. Jeśli Twój narzeczony jest taki pomysłowy to raczej nie będziesz sie z nim nigdy nudzić :)
napisz jak tam przygotowania, gdzie macie wesele :?:
-
:brawo_2: brawa dla Przyszłego Męża! Najważniejsze jest w tym wszystkim jak dla mnie zaskoczenie i pomysł no i oczywiście Wy oboje!! :Zakochany: Ja również nie wiedziałałam a nawet nie przypuszczałam w ten dzień że to właśnie nastąpi!!
-
Witam wszystkie nowe forumki w moim wątku ;Dprzesyłam poniedziałkowe buziaki :-*
Co do sali to postaram się później wkleić jakiś zdjęcie żeby bardziej obrazowo było ;)
-
Pozdrowienia niedzielne :-*
-
I ja sobie pozwolę przyłączyć do Twojego odliczania. Jeśli można oczywiście :)
Bardzo romantyczne zaręczyny - ja też kocham góry :)
A ten 5 letni foch - podziwiam za wytrwałość - ja bym chyba nie dała rady ;)
Pozdrawiam :D
-
Pewnie że można ;D
I zaczęły się pierwsze schodki, a mianowicie żeby nie było nam za łatwo mamy prblem żeby uzyskać pozwolenie na ślub w innej parafii niż moja i M, ksiądz staje okoniem , mówiąc krótko robią problemy tam gdzie ich nie ma :)echhhhhhhhhh
-
Eh, już nie ma się ten ksiądz do czego przyczepić.. Ale mam nadzieje, że mu przejdzie i wszystko ułoży się po Waszej myśli :)
Zostawiam :-* :-* :-*
-
Miejmy nadzieję że to po prostu kaprys księdza, i szybko minie!
W końcu to Wasze marzenia i Ten dzień powinien być taki, jaki sobie wymarzyliście :)
-
no ale co ten ksiądz konkretnie mówi, bo nie rozumiem. Jak moze tak po prostu nie wydać zgody.... musi byc jakis powód
-
Witam Was wszystkie przed weekendem :)
Co do księdza to pojęcia nie mam o co mu chodzi, pewnie o to co zawsze o kasę ;D niestety ale nie zarobi na naszym ślubie :) mrudzi marudzi ale mam nadzieje że w rezultacie zgodę wyda :D
chciałam wam pokazać moja sukienke, tzn być może moją skłaniam się ku niej coraz bardziej ;D
http://www.madonna.pl/pl/pronovias.php?s=145.hamlet oto link bo nie udało mi sie zdjęcia wkleic ;)
-
To może ja pomogę :)
(http://img80.imageshack.us/img80/7611/hamletyo5.jpg) (http://imageshack.us) (http://img253.imageshack.us/img253/9672/hamlet1cz5.jpg) (http://imageshack.us) (http://img234.imageshack.us/img234/1781/hamlet2tq5.jpg) (http://imageshack.us)
-
Bardzo dziękuję ;) ;D
aaaaaaaaaaaaaaaaaaa no i czekam na opinie oczywiście ;)
-
piękna
-
A jakie masz jeszcze suknie na oku?
-
Heheheheh to sugestia że powinnam nad innymi się zastanowić? ;D
A tak poważnie to pozostałe krojem bardzo podobne tylko różnią się materiałem i wykończeniem
-
He he tak myślałam że tak odbierzesz. Ta suknia jest bardzo ładna, ale wg mnie trochę oklepana. Co nie znaczy, że odradzam ci zakup. Tylko tak się zastanawiam, moze masz jeszcze jakieś faworytki...wtedy można by powybierać.
A ta suknia, no śliczna, ale bez żadnych achów;)
Może już za dużo się naoglądałam tego wszystkie i już mnie coraz mniej wprawia w podziw.
Poza tym suknia to jedno, jeszcze ważne też jest jak TY się w niej prezentujesz. Często niepozorna sukienka na konkretnej osobie staje się naprawdę wyjątkowa.
-
jak dla mnie suknia jest piękna ! :) najważniejsze jest jednak ,jak wygląda na osobie,a nie na modelce... ;) mierzyłaś ją już ??
-
A mnie sie suknia bardzo bardzo podoba ;) Kurcze nie lubie takich falbanisatych ale ta jest śliczna :Serduszka: dla mnie to ona wcale oklepana nie jest. Ma piekną góre , a te falbanki daja niesamowity efekt ;)
Prawda ze ważne jest czy Ty sama bedziesz sie wniej dobrze czuła ;)
-
ja też uważam, że ona nie jest oklepana... ;) te falbanki dodają jej właśnie uroku ...
-
suknia jest boska :) a najbardziej mi sie podoba od pasa w dół :) nie zeby mi sie góra nie podobała tylko poprostu nie gustuje w slubnych sukniach z dekoladami...mam nadzieje ze nikogo nie uraziłam jak tak to przepraszam
-
Suknia piękna! :) Nie uważam żeby była oklepana :) Tak jak Justys, nie lubie falbaniastych sukien, ale ta jest bardzo ladna. No i gora super! W przeciwienstwie do Doris mi podobaja sie takie gory, moze dlatego ze mi wlasnie w takich dekoldach najbardziej pasuje :)
Chcialabym zobaczyc ta sukienke na Tobie! :) Śliczna jest :)
-
Suknia śliczna ,siebie niewidzę w tej sukni gdyż brakuje mi dużo do figury aby pięknie w niej wyglądać.Ale zgadzam sie z dziewczynami że chetnie zobacze Cię w tej sukni :)
-
Heheheh Oklepana mówisz? ;) powiem ci że byłam w ostatnim roku na nastu weselach, bo tak się jakoś posypały i na żadnym nie widziałam nawet podobnej , dziewczyny raczej w tej chwili preferują bez ramiączek lekko rozkloszowane :) wsród faworytek sukien na forach różnego rodzaju też nie spotkałam się żeby któraś z dziewczyn chciała mieć podobną ;) dlatego rozbawiłaś mnie ale być może ja o czymś nie wiem :) co do mierzenia to mierzyłam podobną bo tej akurat niebyła, ale ta mierzona przeze mnie tylko dodatkami u góry lekko się różniła. Muszę Wam powiedzieć że na zdjęciu też wyglądała na bardziej rozkloszowaną a w rzeczywistości układa się w delikatną literę A. No i dosyć lekka jest, fajnie się w niej poruszać ;D Na początku chciałam suknię bez ramiączek ale z racji tego że nie jestem obdarzona zbyt dużym biustem to w sukniach tego typu już w ogóle jak deska wyglądałam ;) przynajmniej w mojej ocenie ;)aż w końcu znalazłam tą i się zakochałam ;)
Czyli co dziewczyny mimo że oklepana to może być ??? ;) :D
-
powinnaś nam się pokazać w takiej sukni
-
Ja pisałam ze Ona nie jest oklepana :D
Na wszytskich weselach które byłam w ciagu 3 lat na 10 - ciu , wszystkie panny młode miały suknie szerokie na dole , wąskie na górze, bądź w literke A i wiekszosc miała prostą góre bez ramiączek :D
Zresztą Olucha nie ważneczy Ona jest oklepana czy nie ,ważne żebyś Ty sie w niej dobrze czuła ;)
-
Wiem wiem Justynko :) spokojnie ten post nie skierowany wcale do Ciebie :) :-* zresztą ja szanuje wszystkie opinie nie koniecznie te pochlebne............
Nie wiem kiedy będę mogła się w niej pokazać, zamierzam ją zamówić w grudniu, jak jeszcze zobaczę nową kolekcję 2009 i się utwierdzę w przekonaniu że to właśnie ta ;) więc po nowym roku pewnie się obfotografuję z góry na dół i wkleję Wam siebie w tej sukni i same ocenicie ;D
A za wszystkie komentarze dziękuję :D fajnie tak się podzielić z innymi kobietkami ;D no i czekam na inne :)
-
Oj zdjęcia dopiero po nowym roku... Szkoda, ale czekamy z niecierpliwością na nie ;D
Olucha, co do sukni to moim zdaniem jak juz pisalam oklepana nie jest no i uwazam ze to nie to jest w niej najwazniejsze :)
-
Doberek :-*
Moim zdaniem ta suknia jest śliczna, i też nie uważam, że jest oklepana. Mnie się podobają takie falbaniaste - niesymetryczne :)
Tak jak inne dziewczyny - chętnie zobaczyłabym Cię w niej - wtedy najlepiej ocenić, bo wiadomo, że na modelce zawsze idealnie leży ;)
-
ta suknia jest piękna! bardzo mi sie podoba :)
-
:) fajnie że się podoba
mam nadzieję że ja w niej też nie będę odstraszać hihihihihi
już jej się nie mogę doczekać :)
-
na pewno nie będziesz odstraszać ;D ja też bym już chętnie Ciebie zobaczyła w niej :)
-
Olucha suknia przepiekna, ja tez nie przepadam za falbanami ale ten model jest cudny. Gora jest piekna bo nie ma wlasnie oklepanego gorsetu, który króluje w 90% na wszystkich weselach. Ciekawa jestem tylko jak wyglada na Tobie no i jak Ty się w niej czujesz, bo to jest najważniejsze. W takiej sukni chyba stanik odpada, no chyba że jest tam jakies usztywnienie wszyte. Ale ogólnie bardzo mi sie podoba :)
-
najlepsze że ja też nigdy nie przepadałam za falbankami ;) już tez bym chciała przymiarkę i zdjęcia ;D co do stanika to może być ale taki bardzo delikatny tzn podnoszący piersi ale nie zakrywający ich za bardzo żeby go nie było widać, nie wiem czy dobrze wytłumaczyłam, taki skąpy stanik ;)
A swoją drogą co za dzień, od rana jakiś humor mam dziwny a teraz jeszcze ząb mnie boli ehhhhhhhhhhh
-
Oluchna ta suknia jest piękna!!!!
Suknie z Madonny jest bajeczne, a to jest nowa kolekcja!!!
Uważam, że do nich nie trzeba mieć idealnej figury, gdyż fiszbiny wszystko cudne modelują!!!!
-
Mowicie , ze nie oklepana , no dobra widocznie macie rację. Ja nie chadzam co tydzień na wesela to nie wiem. Wiem natomiast co jest w internecie na stronach ślubnych i wydaje mi się, że jest sporo sukienek tego typu. Tak samo z reszta jak madonnowatych rybek.
Ta sukienka jakoś do mnie nie przemawia, ale możne dlatego, ze ja ją rozpatruję w kategorii sukienki dla mnie. No inaczej się nie da chyba, każda z nas tak ma.
Ale widzę, że to sukienka z Madonny, chyba kolekcja Pronovias, wiec kochana i tak jestem pewna, że suknia będzie świetna, bo doskonale uszyta i z dobrych gatunkowo materiałów.
Każda z nas ma jakąś wymarzona suknie, jedne wolą koronki, inne falbanki, jeszcze inne delikatne jedwabie.
Dla mnie ważne jest, aby suknia ślubna nie krzyczała tanią bazarową tandetą, a ta na pewno taka nie jest.
Bo głębszym zastanowieniu stwierdzam, ze jest piękna, choć to nie moja wymarzona stylistyka.
-
Sunflowerka, ale to nie jest Twoje odliczanie i to jest Oluchy wybór...
Są gusty i guściki, na których temat nie powinnyśmy tu debatować, gdyż nie padło pytanie jaka jest Twoja wymarzona suknia :)
A tak na marginesie może pochwalisz się swoimi typami?? :)
-
Dla mnie zakładanie wątku pt odliczanie do ślubu i pokazywanie tam m.in sukni jest właśnie zachętą do dyskusji, wydawania opinii i ewentualnie krytyki. Bo forum jest nie tylko po to, aby za każdym razem kazdej panience przyklaskiwać i pisać , że suknia, buty, i cos tam jeszcze jest piękne, cudowne, wspaniałe... ale też i po to aby wyrazić swoja prawdziwą opinię, nawet jeżeli nie jest ona pochlebna.
Dla mnie te wątki doliczeniowe są wspólna dyskusją , miejscem gdzie mozemy napisac swoje uwagii, oczywiście w dobrej wierze i tylko po to, aby tego dnia nasza forumowa koleżanka wyglądała naprawdę pięknie.
Bo jezeli one sa tylko po to, aby sobie nawzajem słodzić , no to sorry, ale ja chyba coś źle zrozumialam i nie będę już więcej zawierać głosu w takich daremnych dyskusjach.
Dziewczyna jeszcze nie kupiła sukni, więc wydaje mi się, że czeka na wszelkie wskazówki i po to wkleiła tu to zdjęcie.
Co do mojego poprzedniego wpisu, napisałam wcześniej, że suknia nie przypadła mi do gustu i liczyłam , że Olucha pokaże jeszcze jakieś modele. Ale widocznie ona zakochała się właśnie w tej kiecce i nie ma zamiaru już nic zmieniać.
Wczoraj ta sukienka wydała mi się oklepana, ale dziś po przemyśleniu stwierdzam, ze może rzeczywiście nie jest, bo przypomniałam sobie w jakich sukniach występowały panny młode na ślubach na których miałam okazję być i faktycznie ta jest inna.
Swoje wymarzone modele w głowie już mam , ale nie będę tu ich pokazywać, bo to nie mój wątek. Swojego odliczania raczej nie założę, bo jakoś nie czuję takiej potrzeby.
*"zabierać"
-
dziewczyny, nie ma co się kłócić. Forum to faktycznie miejsce do pisania swoich opinii, niekoniecznie samych pozytywnych. Jesli ja założe swój wątek odliczeniowy i pokażę Wam swoja suknię, to też chciałabym aby każdy wypowiedział się szczerze. Zreszta ja nie biorę sobie aż tak bardzo do siebie wszystkich opinii bo i tak najwazniejsze jest to, że to mnie sie będzie cos podobać i to ja bede sie w tym dobrze czuć. Więcej tolerancji i dystansu do siebie. i myslę, że każda z nas wplata w czyjes watki swoje doświadczenia i opinie, na tym polega właśnie to forum :)
-
Domisia zgadzam się, że po to jest forum do wyrażania opinii, ale nie można porównywać swojej wyobraźni na temat sukni z innych, gdyż każda ma inne wyobrażenie tej jedynej :)
I choćby suknia była "oklepana" to to jest Twoja suknia...
Nie ma co, bo robi się off topic ;) ;) ;)
-
Ala i co się mnie tak uczepiłaś. Najpierw robisz mi kąśliwe uwagi na privie, a teraz czepiasz się zdania którego nie do końca zrozumiałaś.
Cyt. tego co napisałam wcześniej:
"Mowicie , ze nie oklepana , no dobra widocznie macie rację."
Przyznałam się do pomyłki, w koncu tylko krowa nie zmienia zdania!
I tu wyjaśnienie dlaczego skrytykowałam ??? (o moj boże no straszne...) sukienkę Oluchy, która mnie zresztą sama do tego podpuściła
"Ta sukienka jakoś do mnie nie przemawia, ale możne dlatego, ze ja ją rozpatruję w kategorii sukienki dla mnie. No inaczej się nie da chyba, każda z nas tak ma."
Przepraszam bardzo, ale jak inaczej mam oceniać sukienki jak nie wg własnego gustu? To wg jakiego?
Może masz jakiś klucz to się chętnie zapoznam.
Wiem, że to jest jej suknia i może sobie mieć jaką tylko jej się podoba, a ja mogę mieć prawo do własnego zdania.
Szkoda , ze Olucha nie dala swojego zdjęcia (najlepiej w sukni) to można by coś bardziej konstruktywnego powiedzieć.
Dajmy już spokój tym potyczkom, bo naprawdę sprawa nie jest warta, aż takiego zamieszania.
-
Jedyne co chciałam do powiedzieć do tej dyskusji to to że nie wiem dlaczego zapanowały tutaj, w moim wątku jakiekolwiek negatywne emocje :D i kolejno nie wziełam sobie do serca określenia mojej sukni mianem oklepana, mam tak że przyjmuję tylko konstruktywną krytykę i biorę do siebie opinie poparte argumantami ;D resztę krytyki olewam ale i za nią dziękuję ;D dziękuję za gorliwą obronę, kochane jesteście i jako prawnik jestem dumna :)nadajecie się do Sądu Najwyższego dziewczyny ;)
I mam jeszcze prośbę do koleżanki sunflowerka83 ,nie pisz mówiąc o mnie, jakby nie było w moim wątku, JEJ, posługuj się albo pseudonimem albo imieniem Ola ;D i nie pisz o koleżankach z forum Panienki ;) to by było na tyle :)
buziaki niedzielne
-
Sunflowerka uważam, że ta rozmowa powinna być zakończona.
Ola bardzo cię przepraszam, nie sądziłam, że tak wyjdzie ::) ::) ::)
Ja studenta prawa jestem ;D ;D właśnie kpk czytam :D
-
oj ale sie tu gorąco zrobiło ;D dziewczynki nie ma co sie kłucic bo to niema sensu kazdy wyraził swoje zdanie nawet ja ;) i do tego zdania nik nie powinien jeszcze komentowac kazdy ma swoj gust i stara sie doradzic albo wypowiedziec
-
Popieram Doris :)
Spokojnie, nie ma co się kłócić. Forum ma służyć raczej poprawie nastroju i, jakby to powiedzieć, zaspokojenie swoich niepewności i w ogóle rozwiązywanie problemów... (typu np suknia, super jest się poradzić forumowiczek, które napewno odpowiadają szczerze). Dlatego nie ma po co się sprzeczać, szkoda niszczyć atmosferę forum :)
Pozdrawiam Was dziewczyny!
-
Witam poniedziałkowo ;)
Dziękuję wszystkim które przywracały dobry nastrój w moim wątku :)
Myszkasc miło spotkać prawniczkę :) nie masz za co przepraszać ;D :-* rozumiem że jak Kpk to 3 rok tak?
-
Dzień dobry w poniedziałek :)
Chciałam życzyć miłego dnia i udanego tygodnia (bez "kłótni")
:-* :-* dla gospodyni i innych dziewczyn
-
Gospodyni się najmniej kłóciła :Dhihii za rzadko była na forum i nie mogła się wykazać ;)
A tak poważnie to wszystkim jeszcze raz dzień dobry :)
-
Witaj Olucha, buziaczki poniedziałkowe :)
-
No widzisz Olu co się dzieje, jak się zaniedbuje swój wąteczek?
Lepiej nie opuszczaj już nas ani na chwilkę :D
-
No chyba tak zrobię ;D muszę koniecznie zaopatrzyć się w internet bezprzewodowy :) hihihihi
Tylko że są takie sytuacje że muszę tego laptopa odłożyć na chwile, bo nie wszystko z nim się da............hehehehe ;)
-
witam i życzę spokojnego i pogodnego tygodnia :)
-
buziaki poniedziałkowe :-* :-* :-*
-
Olu ja jeszcze raz przepraszam :-* :-* :-* :-*
Tak KPK na 3 roku :) :) :)
Dziś miałam kolos i co 4 :D :D :D
-
Dzień dobry :)
Gratuluję 4 ;D jak ja studiowałam to kpk i kpc to były dwie największe kobyły :) jak to się przeszło to już w sumie po studiach było ;D a teraz tak sobie myślę że wróciłabym jeszcze choć na chwilkę postudiować ;D fajne czasy ;D
pozdrówka dla wszystkich :-*
-
Dzień dobry :)
A ja mam dzisiaj dzień wolny, miałam troszkę popracować ale póki co leże w łóżku jem czekoladki i się obijam ;D fajnie ;D
Miłego dnia wszystkim ;D
-
Takiej to dobrze.. :P
A ja już połowę zmiany mam za sobą ;)
Miłego odpoczywania :D
-
witam
ja tez mam dziś wolne ale na czekoladki nie mogę sobie pozwolić(moje odchudzanie poszłoby na marne) :)
Miłego dnia :)
-
A ja leże w łóżeczku z okresem i bolącym zębem, więc stwierdzam że już mi wszystko jedno i wcinam ta stroną która mnie nie boli ;) hhehehe
-
to tak to Cię tłumaczy że Ci wolno .
Trzymaj się.Bądz dzielna.Jak nie przestanie to wizyta wskazana u dentysty.
:)
-
Ząb jest pod ciągłą kontrolą ale jest na tyle upierdliwy że nie reaguje na nic nawet na antybiotyki ;) wiec robie szczegółowe badania w poszukiwaniu przyczyny jak nic sie nie znajdzie to usuniecie :-[ a póki co to mecze sie z nim i wkurza już mnie nieziemsko :)
co do czekolady to powtarzam sobie że czekolada to nie słodycze, zagłuszam wyrzuty sumienia ;D hihiih
-
a czy ja mogę sie jeszcze dołączyć ??? ;)
pomimo zażartej dyskusji uważam ze suknia jest piękna i szczerze to byłam na kilku weselach i przeglądnęłam kilka stron i takiej nie widziałam ;) ;) ;)
-
werka23 witaj w moim burzliwym wątku :)
dzisiaj zwlekłam się w końcu z łóżka i pojechałam sobie pomierzyć sukienki, jak tylko zrzucę z kom to wam wkleję tutaj, ale to jest adres sukni która m.in przymierzyłam http://www.biancaneve.com.pl/kolekcja_2008_509.htm i muszę Wam powiedzieć ze zachwycona nią byłam. Śliczna jest moim zdaniem i co ważne tak lekka że wogóle jej nie czuć. Pierwsza taka lekka sukienka jaka przymierzyłam
-
dziękuje :-*
moim zdaniem suknia jest bardzo piękna :szczeka: oj a możesz podać orientacyjnie cenę ??? ;) oj cudowna :Serduszka:
olu tylko nie krzycz, moze byc tak,że moderatorzy mogą usunąć ci tego linka :P stronki internetowe wysyłamy na pv :Daje_kwiatka:
-
Olu- suknia jest piękna.... :) sprawia wrażenie takiej lekkiej :) czekamy na Twoje zdjęcie w niej :)
-
Dzięki za zwrócenie uwagi, postaram się poprawić na przyszłość :) w tym salonie w którym ja byłam kosztowała 2,600zł
Naprawdę jest tak lekka że można w niej chyba wszystko i teraz mam rebus bo bardzo bardzo mi się spodobała ;D
-
musisz przymierzyć tą wcześniejszą suknię i zobaczyć, w której będziesz piękniej wyglądać i która będzie wygodniejsza :)
-
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/96dfd2bb5900afd5.html efekt dzisiejszego przymierzania ;D
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/17a9076ed3b98496.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c3bc2c879bf5de07.html
wszystkie na mnie troszkę za luźne były
-
fajna ta ostatnia ładnie ci w niej ale w 2 tez
-
oj było tu dosc goraco odnoście sukienek więc aż sie boje odzywać ::)
no to tak...moim zdaniem...
1...za skromna...w ogóle ciebie nie widzę w niej
2...za duzo tego wszystkiego, jednak inaczej sie prezentuje suknia na modelce a inaczej w rzeczywistości, jęsli to była ta pierwsza, o która poszedł spór ::)
3...idealna...bardzo ładnie się na tobie prezentuję
:-* zostawiam
-
z tych przedstawionych 3
:)
-
Ta druga to nie ta "oklepana" :) hehhehe tylko zupełnie inna
1, 2 właściwie przymierzyłam żeby sprawdzić jak mi w takich fasonach, ale 3 najbardziej mnie urzekła i czułam się w niej super, przymierzę jeszcze tą wcześniejszą, sporną i podejmę decyzję ;)
-
Dzien dobry :-*
Co do sukni :
1 - za skromna
2 - za duzo tego wszystkiego
3 - idealna i pikenie sie w niej prezentujesz ;)
-
a teraz ja...mam nadzieje ze nikt mnie nie zje ;)
stych 3 zadna mi sie nie podoba...ale to dlatego ze ja mam inny gust
a jesli mam powiedziec w ktorej ci ładniej i ktora ci najbardziej pasuje to nr.3 mysle ze jak zrobią z nią wszystko co potrzeba to znaczy skrocą i tp.to bedzie swietnie i bedziesz slicznie w niej wyglądac ;)
-
nr 2 i nr 3 to moje typy :) nr 1 za skromna. W tej trzeciej tył mi sie nie bardzo podoba, za dużo tego wszystkiego z tyłu, ale przód piekny i bardzo ładnie w niej wygladasz. Druga tez ładna, ostatnio te falbanki zaczynaja mi sie bardzo podobać :)
-
Nikt nikogo nie zje spokojnie ;)
Co do tyłu to pani w salonie mi powiedziała że przerobią wszystko tak jak będę chciała także jesli się na nią zdecyduję to być może coś z tyłu zmienię, chociaż jak ja założyłam to całość mi się podobała ;D
-
Jak dla mnie sukienka nr 1 potem 3 potem 2
-
jak dla mnie 3 na pewno odrzuciłabym 2
-
Witam :)
No więc popieram dziewczyny, najładniej Ci w 3 :) Ale przymierz jeszcze tą "sporną", dla porównania :)
Co do 1 to jak dla Ciebie za skromniutka jest, a z kolei 2 zbyt bogata ;)
3 - ideał! :)
Pozdrawiam!
-
Dzień dobry wszystkim :)
Ale dzień, pogoda wisielcza, humor zresztą też, jeszcze się od rana trochę na M zbulwersowałam, a on biedaczek ma dzisiaj urodziny i jak tu strzelać focha w taki dzień ??? ;)
-
Hmmm
Mnie się najbardziej pierwsza podoba ::) ::) ::)
Śliczne bolerko :)
Pogoda okropna :-\ :-\ :-\
-
No właśnie jak dla mnieona jest za głądka z pszodu, góre ma ładna :) ale wole jednak jak sukienka ma chociaż jakieś delikatne ozdóbki jak nie jest taka cała gładka :)
-
Witam czwartkowo :)
Jeśli można, to i ja się wypowiem w kwestii sukienek.
Wszystkie 3 sukienki są ładne, i każda jest inna.
Według mnie najlepiej Ci (i tu nie będę oryginalna)... w 3. Jak będzie dopasowana powinnaś się w niej ślicznie prezentować :D
:-* :-* zostawiam
-
A teraz siedzę sobie i dmucham balony :) hiihihih humorek nawet mi się poprawił :) ja wspominałam wcześniej mój kochany ma dzisiaj urodziny więc wymyśliłam że porozrzucam po domku naszym balony, na szczęście mamy małe mieszkanko, kupiłam torta, świeczki i dobre winko i zrobię mu pyszną kolację jak wróci do domku :) a w ogóle to on myśli że nie będzie mnie w domku jak wróci z pracy więc się mocno zdziwi jak wylecę z tortem i zaśpiewam sto lat :) hehhehe już się go doczekać nie mogę, a tym czasem pompuję dalej ;)
-
hehe :D no to będzie miał niezła niespodziankę :D nie ma jak to zaskoczenie ;) ja tez tak kombinuje z mojego PM urodzinami i naprawde bardzo sie zawsze cieszy...pemietam ze poprzedniego roku dostał ode mnie torta i burę, bo w dobrej intencji włamał mi się na skrzynkę...hehe dobrze, ze nie tortem ;D fajnie ze humoerk ci sie poprawił :D
-
Ola świetny pomysł z tymi balonami :balonik: :balonik: :balonik: ale bym chciała zobaczyć jego minę ;D
-
hihiih może strzelę mu fotę i wrzucę ;) mam nadzieje że doceni moje dmuchanie bo nadmuchałam 10 i płuc nie czuje ;) może je wyplułam w tych balonach :D
-
Wszystkiego Najlepszego dla Twojego M! :)
Świetny pomysł z taką niespodzianką... :) Napewno teraz świętujecie ;D ;D
Pozdrawiam! :-*
-
Pewnie teraz świętujecie :P ::) ::) ::)
Wszystkiego Najlepszego dla PM
Moj brat tez ma dzisiaj urodziny ;D
-
tak, tak wszystkiego najlepszego dla PM :Daje_kwiatka:
ale jestem ciekawa jak wyszła niespodzianka :D :D :D
:-*
-
Witam piątkowo :D
Ja też jestem ciekawa jak wyszła niespodzianka..
Buziaki :-* :-*
-
cześć piątkowo :)
niespodzianka wyszła super :) jednego balona powiesiłam już na klamce drzwi od mieszkania więc jak moje kochanie wylazło z windy to juz słyszałam jego śmiech :) był bardzo zaskoczony i cieszył się strasznie jak zobaczył to wszystko ;D później tak świętowaliśmy i świętowaliśmy i świętowaliśmy hihiihihih ;)
ps. dziękuje za życzonka ;D
-
Ślicznie pada śnieżek, stałam dzisiaj w pracy w oknie i cieszyłam się jak dziecko że pada ;) a ja już zbieram się do weekendu, jedziemy z M do jego rodziców na weekend ;D tak teraz mamy jeden weekend u Moich jeden u teściów :) gdybym się nie pojawiła to zostawiam :-* weekendowe
-
Super niespodzianka urodzinowa!!!
Udanego weekendu :-* :-* :-*
-
:skacza: no to fantastycznie ze sie udało i PM zadowolony :D
i miłego weekendu zycze :-* :-* :-*
-
jeszcze ja wypowiem się w sprawie sukienek :) 3 jest dla Ciebie idealna, najbardziej mi się w niej podobasz, potem 1 .Za to 2 jakoś mi się na Tobie nie widzi.
wszystkiego najlepszego dla Twojego PMa :) super miałaś pomysł na niespodziankę... ;D udało się zaskoczyć Ukochanego i na pewno było mu bardzo milusio :)
-
Hihi, sąsiadom też pewnie musiał się ten balon na klamce podobać ;)
Super, że niespodzianka się udała :)
Miłego weekendu! :) U nas też napadało... Byłam wczoraj w górach, i tam dopiero przepiękny widok - padający drobniutko śnieżek... ;)
Buziaczki weekendowe ! :) :-* :-* :-*
-
Witam Was wszystkie :) spuścić Was z oka na dwa dni i już tyle zaległości ze chyba całą noc będę nadrabiać ;) hihih wróciliśmy z M od jego rodziców, teraz jesteśmy u moich a rano wracamy do Nas do Zielonej Góry :) i powiem Wam szczerze że uwielbiam swoich rodziców, bardzo lubię prawie teściów ale już się stęskniłam za tym jak jesteśmy sami :) już brakuje mi naszego małego magicznego domku i tego żeby posiedzieć sobie razem po prostu :) a z drugiej strony, długo tak bez kochanych rodziców bym nie wytrzymała hhihihihi a póki co to zima Nas zastała :D co mnie bardzo cieszy :) jutro też nie pobędziemy sami bo wieczorem znajomi przychodzą ehhhhhhhhhhhhhhh :) dobra nie narzekam i lecę zobaczyć co u was ;)
-
To widze ze weekend udany ;)
Buziaki zostawiam :-* :-* :-*
-
Oj ciekawie weekend spędzony miałaś :)
Wiesz, nie ma to jak razem... W spokoju i ciszy, w Waszym małym świecie.
Nie przejmuj się, potem jeszcze bardziej będziecie się cieszyć sobą! :)
Buziaczki :) :-* :-* :-*
-
Faktycznie weekend udany :) dziś rano wracaliśmy i multum policji na drogach, zupełnie jakby jakaś akcja zorganizowana była ;) a teraz siedzę sobie w pracy i nie wiem w co ręce włożyć :) milion rzeczy do zrobienia, milion pozwów do napisania a ja siedzę i z tego wszystkiego piję kawkę i forum podczytuję ;) ;D
-
Dzień dobry :)
Super, że weekend się udał, ale to prawda, że wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej :D
Miłego dnia
:-* :-* zostawiam
-
Zauważyłam że w moim wątku nie ma jeszcze Nas :) Tak więc oto My, ja i moje Słoneczko najjaśniejsze :)
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/f80f85e47472f562.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/43c442dbb073da8f.html
-
To może ja pomogę :D
(http://images24.fotosik.pl/299/f80f85e47472f562m.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=f80f85e47472f562)
(http://images47.fotosik.pl/34/43c442dbb073da8fm.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=43c442dbb073da8f)
fajna z Was parka :Serduszka:
śliczne masz włosy ;)
-
Dziękuję ;D
-
witam po weekendzie ;)
nono...bardzo ładna z was parka :D :D :D
masz śliczne włoski, a zielona góra to całkiem niedaleko mnie :D
:-*
-
Ślicznie wyglądacie :)
Werka ma racje, piękne masz włody :)
-
:-* :-* :-*wtorkowe
Wczoraj bylismy z M na spotkanku ze znajmomymi, bardzo miły wieczór, popiwkowaliśmy, tylko wstawać baaaaaaaaardzo dzisiaj do pracy się nie chciało ;)a teraz sobie siedze, patrze na snieżek za oknem i mam straszną ochotę obejżeć jakiś świąteczny film :) wogóle to brzuszek mnie boli od rana tak jakby mnie grypa jelitowa brała bo gardło tez mam zawalone :-[
ja i moje siano na głowie zwane też włosami dziękujemy za komplementy ;)
werka23 jak to niedaleko? :)
-
:-* :-* :-* olu
powiem, ze mnie tez nabrała ochota na takie filmy :D nawet jeden mam juz za sobą hihi o bracie mikołaja :hahahaha: :hahahaha: :hahahaha: :hahahaha:
całkiem niedaleko, bo ja do zielonej góry mam 58 km ;D ;D ;D jestem z głogowa ;)
:-* sle
-
Szłam sobie do Sądu jakąś godzinkę temu i stwierdziłam ze zimno więcposzłam inną drogą niż zazwyczaj bo wydawała mi się krótsza, po drodze zobaczyłam salon sukien ślubnych, weszłam a tam mnóstwo ślicznych sukienek, aż nie wiedziałam gdzie oczy odwracać :) umówiłam się dziś popołudniu na przymierzanie, ale mam radochę :) jak będzie można to porobię zdjęcia i pokaże ;D
-
Co do świąt to poprosiłam M żeby ściągnął jakiś film świąteczny i będziemy się w nastrój wprawiać wieczorkiem ;)
-
Olucha my tez mamy radoche ze beda foteczki ;D ;D ;D
Moze akurat trafisz na swoja wymarzona ;)
-
Dzień doberek :)
Fajniutka z Was parka, bez dwóch zdań :D
Co do przymierzania, to leć i rób fotki - my zawsze i chętnie obejrzymy ;D
-
Hehe ja tam lepiej nie włączam sobie nastrojowych świątecznych filmów, bo tylko mnie dołek złapie! ;D
Mam nadzieje ze mogłas porobić fotki, bo u nas w salonach to nie można robić :(
No, ale czekamy na relacyjke! ;D
Oby bakterie Cię nie pokonały, nie daj się!
Zdrówka :-* :-* :-*
-
Wróciłam z moich wojaży dzisiejszych, niestety Madziu nie mogłam dziś porobić fotek, może to i dobrze bo jakoś jak zaczęłam przymierzać te sukienki to już mi się nie wydawały takie ładne, obsługa w obu salonach w których dzisiaj byłam też mi nie pasowała więc nic nie wybrałam w rezultacie ;) a chorubsko niestety mnie dopadło, leże w łóżeczku, M zabronił mi wstawać z gorączką, więc leżę piję herbatki z cytrynką i się wygrzewam. Byliśmy dzisiaj w biurach podróży, bo postanowiliśmy pomyśleć o podróży poślubnej. Wzięliśmy katalogi i robimy rozeznanie ;) na pewno będzie to jakaś ciepła wyspa, z błękitnym oceanem, z dzisiejszego oglądania najbardziej podobały nam się hiszpańskie wyspy, aż się rozmarzyłam, już bym chciała ;) poza tym dostałam dzisiaj książkę w prezencie od mojego Słoneczka i zaraz się chyba za nią zabiorę ;) no i zobaczę jeszcze co u Was ;)
-
Polecam Hiszpanię! Koniecznie zajrzyjcie do barcelony na pokaz światła i cieni - to pokaz fontanny, wygląda jak czary! Gdy to oglądałam, to się popłakałam...
Szkoda że nie ma fotek... No, ale skoro w niczym sie nie czułaś, to zupełnie odpada. Ja też tak miałam, zachwycona byłam sukniami, a jak je zobacyzłam na sobie i w ogóle na żywo, to odpadły :-\
Zdrowiej jak najszybciej! :)
-
nam tez sie marzy jakaś ciepła wyspa z lazurowym morzem... kurcze nawet w onecie dzis czytałam, że niektóre biura podróży daja nawet 40% zniżkę, przy wpłacie jakiejś minimalnej zaliczki do końca listopada. My chcielismy leciec do Egiptu lub Tunezji bo te wycieczki sa w miarę tanie, ale tak sobie pomyśleliśmy, że może zaszalejemy i ten Egipt zostawimy sobie na kiedy indziej, skoro jest taki tani, to może jeszcze kiedys tam polecimy.
-
Kochana widzę, że u nas podobnie :)
Ty masz wybieramy podróż poślubną chcemy sie do końca tygodnia zdecydować :)
A co do sukienki to ja sama nie wiem co chce :/
-
:-* środowe
Co do podróży to myślimy nad Meksykiem albo Bali ;D Jeśli nie zjedzą nas koszty to tam właśnie pojedziemy, a jesli nie wyjdzie to chyba jakaś hiszpańska wyspa :) tak czy inaczej już chcemy coś zdecydować, czekamy jeszcze na katalog z innych biur podróży, bo na razie oferta lato 2009 weszła tylko w orbisie :)
-
Chyba tez musimy zaczac sie za czyms oglądać ::) w sensie podróży poślubnej ;D jak dla mnie nie ważne gdzie wazne zeby było morze plaża i upał ;D
-
Meksyk albo Bali to szczyt moich marzeń, dla nas chyba nieosiaglne miejsca ze wzgledu na cene.
Słyszałam, ze duzo taniej można poleciec z niemieckiego biura podróży.
-
Tez tak słyszałam , a w naszych biurach podróży zamawiając wycieczkę do 31 marca płaci się nawet do 25% taniej, tez myślalam że wyjdzie strasznie drogo ale nie jest aż tak źle ;D a póki co leżę chora w łóżeczku, zaraz zacznę się zbierać do pracy :D ale wczesniej zobaczę co tam u Was słychać
-
Pomysły na podróż poślubną - fantastyczne :D
Życzę duużo zdrówka (bo widać szwankuje)
:-* :-* :-* zostawiam
-
Jejku dziewczyny jakie Wy macie plany na podróż poślubną... Heh, My pewnie nigdzienie wyjedziemy, chociaż moooże będziemy w stanie gdzies na mazury lub nad morze pojechać. Nie chodzi o kwestię pieniążków, ale o kwestię pracy A. i wolnego. Ehh..
No ale mam nadzieję że każda z Was wybierze podróż swoich marzeń ;D Meksyk, Bali.... nieosiągalne to wszystko jest ;)
-
Olucha pozwol ze i ja dolacze do twojego odliczanka :)zaraz ide wszystko nadrabiac,buziaki :-* :-* :-*
-
akayu pewnie że możesz dołączyć będzie ma bardzo miło ;D
madzia_kubica głęboko wierze w to ze jeśli nie podróż poślubna to inna okazja, więc jak najbardziej osiągalne ;) a morze i mazury tez piękne, najważniejsze że razem ;)
meksyk to nasze ogromne marzenie mam nadzieje że sie zrealizuje ;) bardzo byśmy chcieli, tymbardziej ze odrazu po slubie chcielibysmy dzidzie, moze nawet zaczniemy sie starac przed, takze to moze byc nasza ostatnia okazja na długo zeby w taka podroz wyruszyc :)
-
Olucha pewnie że mazury i nasze morze też są piękne :) Tylko że ja się zraziłam bgo zawsze jak jakieś wakacjemieliśmy, to na campingu u A. babci, i ani się dobrze umyć, ani zjeść nic porządnego, taka męczarnia. Na śniadanie nic, bo wszędzie daleko... I jeszcze Babcia nigdy nie wiadomo w którym momencie mogła wejść ;D Tzn do tej pory mi to wystarczało, ale wiadomo podróż poslubna powinna być taka, że oboje wypoczniemy i w ogóle, po prostu totalny luz i wygoda ;D
No, ale wczoraj A. obiecał że po ślubie jesli pojedziemy, to tylko do jakiegoś fajnego hotelu, żebym miała swoją upragnioną łazienkę i nic nie musiałabym robić ;D
Co do starań o dzidzię przed slubem - POLECAM! Byłam na weselu swojego kuzyna... Oni też starali się przed ślubem już. PM zaszła w ciążę, nie wiedziała że to uda się tak szybko. NIC nie powiedziała mężowi. Dopiero na ślubie zaszyli się w cichym miejscu i ona mu to powiedziała. Oczywiście wszystko śledziła czujna kamerzystka :) I teraz na płycie mamy upamiętnioną radość PM, po prostu nieziemsko to wyglądało! A potem oczywiście PM wszystkim ogłosił dobrą nowinę, i było jeszcze weselej! Polecam naprawdę takie coś :) No ale wiadomo, nie zawsze można zajść w takim czasie, jaki się chce ;)
-
Dlatego planujemy zacząć starania odpowiednio wcześnie ;)
-
Dzień znowu zaczął się od smarkania i kichania, coraz większa klucha w gardle i masakryczny wręcz ból zatok :-\ tak więc dzień zaczynam od narzekania ;) za dużo pracy żeby brać wolne, tak więc sobie dogorywam ;) śmiejemy się ostatnio z moim M że już nie mamy czego planować jeśli chodzi o ślub, wszystko ustalone, powybierane tylko zakupić, nawet gości już wstępnie rozsadziliśmy przy stole. Tak więc została nam tylko ta podróż poślubna. Dzisiaj też wybieram się do kolejnego biura podróży zapytać jak to u nich wygląda :) a póki co :-* dla Was
-
ojej to kuruj sie tam abys nie byla bardziej chora,buziaczki :-* :-* :-*daj znac co z biurem podrozy :P
-
Olucha, a może spróbuj zastosowac Terapię Justys851 - wodę utlenioną wymieszaj z zwykła woda i płukaj tym gardełko? Mi pomogło :) No i nie zapomionaj o mleczku z czosnkiem ;) Niedobre, ale pomaga :)
-
olu nadrobiłam troszeczkę zaległości :D
i przede wszystkim duzo zdrówka zyczę :Daje_kwiatka: :Daje_kwiatka: :Daje_kwiatka:
:-* :-* :-*
-
Wydaje mi się że moje chorowanie chyba szybko się nie skończy, owszem płuczę gardełko, piję herbatkę z cytrynka i miodem, ale nie mam czasu położyć się i porządnie wygrzać, pracy za dużo żeby wziąć wolne a cały dzień latam, z kancelarii do komornika od komornika do sądu i tak w kółko ;) byłam dzisiaj w biurach podróży i z przedstawionych ofert najbardziej urzekł mnie Cypr ;D to dokładnie takie miejsce o jakie nam chodziło, plaża dookoła palmy, słoneczko, piękne widoki i fajny hotel :) no i dzisiaj dokładnie taką ofertę kobieta mi zaproponowała, ucieszyłam się tez bardzo bo cena jest również przystępna, nie zbankrutuje Nas także wyszłam stamtąd bardzo podekscytowana :) mojemu M tez się bardzo spodobało, także prawdopodobnie się zdecydujemy :) ale się cieszę, już mi się marzy taka laba na słoneczku :)
-
oooo Cypr super :Serduszka:
Własnie musze napisac do koleżanki wiadomość - pracuje w biurze podrózy - mam nadzieje ze znajdzie Nam jakąś fajną ofertę. My mamy juz ustalone urlopy na przyszly rok wiec nasza podróz poslubna odbędzie sie we wrześniu :D
zdrówka życzę i kuruj się tam ;)
-
az poczulam ciepelko i sobie wyobrazilam ten piekny Cypr ;D ;D ;D
-
Ale się rozmarzyłam...
Zamarzam, ocieplam się na siłę gorącą herbatką... A tu w wyobraźni słonko cieplutko świeci... :D
-
fajna z Was para :D masz śliczne włoski...a jakie długie ! :)
Cypr- super... :) my też właśnie jesteśmy na etapie wybierania podróży poślubnej :) w wielu biurach podróży są już katalogi na lato 2009 ;)
oczywiście życzę dużooo zdrówka ! :-* :-*
-
W końcu dziś po wielu bojach dostałam pozwolenie od księdza w mojej parafiina ślub w innej, ale nie obyło się bez scysji, wygarnełam chyba mu wszystko co myślę o nim i jego rządach, włącznie z tym że bardziej zachowuje sie jak księgowy niż jak kapłan :-\ przepraszał mnie bardzo za bzdury które gadał wcześniej, ale juz nie chciało mi się słuchać i powiedziałam mu że zabiera mi czas i że ma się okreslić czy dostanę to pozwolenie czy nie i że jego wywody mnie nie interesują. No i spuścił z tonu a pozwolenie dostałam. Buuuuuuuuuuuu że ten wyprodukowano takich ludzi, aż nie chce mi się komentowac
Dobranoc :-*
-
Olu najwazniejsze że już po wszystkim, i pozwolenie załatwione! :)
-
Dokładnie, najważniejsze ze wszystko już załatwione ;)
-
oj to miałas z tym pozwoleniem przeboje :przytul: :przytul: :przytul: :przytul: och jak ja tego nie znosze w kosciołach...zamiast ułatwiać drogę młodym, kochającym sie ludziom to kłody pod nogi :boks: ale dobrze, że juz pozwolenie masz w łapkach i to najważniejsze :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2:
Dobranoc :-* :-* :-*
-
Dzień dobry ;D Zaraz właśnie zmykamy do księdza zawieźć to nieszczęsne zaświadczenie. Musimy jeszcze ustalić parę rzeczy, chociażby to co z dekoracją kościoła, ślub mamy o 17 także nie wiadomo co zrobi para przed Nami. Kościół jest na tyle piękny że nie chciałabym żadnych dekoracji, bo jakoś nie widzi mi się robienie ogrodu z kościoła ;D No i jeszcze chcemy zobaczyć jak akustyka wygląda w tym kościółku bo na naszym ślubie nie będzie organisty, za to będą albo skrzypce albo saksofon, w zależności co lepiej brzmi :) a tak w ogóle to dzisiaj nerwowy dzień bo siostra mojego M zaczęła rodzić no i czekamy wszyscy jak na szpilkach ;D kurczę tak się stresuje jakby to mój poród własny był, także czekamy z niecierpliwością ;) a mój M jaki zszokowany, zaniemówił biedny ;)
-
dobrze, że macie już załatwionie to zaświadczenie :)
to muszą być niesamowite emocje tak czekać, aż się dzidzia urodzi :)
-
Trzymamy kciuki za dzidzie :dzidzia: :dzidzia: :dzidzia:
-
I ja trzymam kciuki za dzidzię ;D
Hihi skoro Twój PM już teraz tak reaguje, to co dopiero będzie przy waszej dzidzi ;D
-
Mój M jest bardzo opiekuńczy także myślę że skoro siostrę bardzo przeżywa to ze mną to już w ogóle będzie ;) hihihi ale nadal czekamy, jeszcze dzidzi nie ma :-\ byliśmy dzisiaj w tym kościółku, śliczny on jest, ma naprawdę niepowtarzalny klimat. Teraz kolejna wizyta tam dopiero w kwietniu :) Póki co piję herbatkę z miodem i z cytrynką i oczekuję dziecka ;)
-
oj narodziny dziecka w rodzinie tak bliskiej osoby to zawsze przezycie :)
i super ze kolejna rzecz macie zalatwiona ;)
-
I jak tam dzidzia ?? :D
-
Dzidzia się rodzi :) cały czas czekamy, ale to są emocje, denerwuje się strasznie :) M z moim Tatą w szachy sobie grają a ja czekam i czekam ;) obgadujemy dzisiaj temat poprawin naszych, bo ta nasza sala jest w ośrodku na jeziorkiem ,tzn ośrodek jest na takiej górce a w dole jest piękne jeziorko, no i mamy do dyspozycji tam takie zadaszenie dosyć spore , grilla i stoliki :) i chcemy żeby najpierw była impreza na sali na tych poprawinach a później żeby się wszystko nad jeziorko na grilla przeniosło ;D jak myślicie dobry pomysł?
-
Pomysł bardzo ciekawy i orginalny :) Wydaje mi się że tutaj trzeba wziąśc pod uwage rodzinke, a mianowicie to czy lubią takie grillowe imprezy :) Jeśli tak, to pomysł w 100% trafiony! :)
Czekamy na wieści o Dzidzi...
-
Jest dzidzia :) Właściwie to już nie dzidzia ale HANNA ;) urodziła się w nocy zdrowa i duża ;) z siostrą M też wszystko ok :) dostaliśmy mmsa z jej zdjęciem, przepiękna ;D :skacza: :Serduszka:
-
Gratulacje CIOCIU !!! :) :dzidzia:
-
Gratuluję cioci :skacza:
Mała z pewnością jest niesamowita! ;D
-
gratulacje nowego czlonka w rodzinie ;D :skacza:
-
Dzięki za gratulacje ;)
Co do poprawin zrobimy w ten sposób że będzie impreza w lokalu na 14, orkiestra obiad i tańce, a wieczorem przeniesiemy się na grilla nad jeziorko ;D miejsce jest takie piękne że szkoda tego nie wykorzystać ;)
A dzisiaj idziemy na zakupy z M, po sukienkę dla Hani, zresztą pewnie na sukience się nie skończy ;) wcześniej nic nie kupowaliśmy żeby nie zapeszać, ale teraz czuje że jak wpadnę do sklepu z ciuszkami to chyba rozpuszczę wszystkie pieniądze ;) hihihihi a mała jest faktycznie niesamowita i włosy ma, takie czarne ;D
-
udanych zakupow,ubranka dla dzieci sa cudne :P
-
Chwilkę mnie nie było, ale już nadrobiłam.
Cypr - no po prostu marzenie :D
Sprawa z księdzem - szkoda nerwów, ale dobrze, że już załatwione :)
No i gratuluję Hani takiej fajnej cioci ;) :D
:-* :-* grudniowe
-
:) już bysmy chcieli ją z M zobaczyć, ale niestety mieszkają 150 km i do weekendu musimy poczekać ;)
-
to super ,że Hania jest zdrowiutka :) gratulacje dla cioci ;D
-
ooo super gratuluje cicoicu :D Hania bardzo podoba mi się to imię :D
-
Dawno mni tu nie było :-\ po kolei- piękną suknię wybrałaś :) A cypr- podsunęłaś mi pomysł i poszukam jeszcze ofert na Cyprze ;D no i gratuluję maleństwa ciociu:)
-
Dumna Ciocia dziękuje raz jeszcze za gratulacje :) co do Cypru to jedyny minus jaki dostrzegliśmy na Cyprze to bardzo kamieniste plaże, natomiast ten hotel który poleciła nam kobieta w biurze podróży ma swoją plaże ładnie zrobioną :D ta oferta z Triady była najkorzystniejsza z tych które do tej pory widzieliśmy , bo generalnie wycieczki na Cypr drogie są :)
-
Gratulacje maleństwa :)
-
:-* wtorkowe
A ja znowu kicham kaszle smarkam :) jutro mam wolny dzień to może troszkę wyleżę tą chorobę :) do piątku muszę się wykurować żeby Haninie zarazić ;) nic jej wczoraj w końcu nie kupiliśmy więc może dzisiaj się uda :) zaraz idę do Sądu to może wdepnę do biura podróży i też popytam o oferty :) a póki co piję kawusię i czytam co u Was :) poza tym muszę zacząć kompletować sprzęt na narty, bo do wyjazdu miesiąc a ja dalej kurtki nie mam :)
-
Olcia ja wczoraj wyciągałam nasz osprzęt narciarski ;D ;D ;D
Ale byłam wczoraj w HOUSie i widziałam super kurteczki i spodenki ::) ::)
Szkoda, że mój strój am dopiero rok, bo bym nowy kupiła ;D ;D ;D
-
No właśnie mi brakuje tylko kurteczki i chyba dzisiaj się zbiorę i pójdę poszukać :) chociaż M coś wspominał że chce żeby to był prezent od niego, hhihihi cwaniak chce mieć gwiazdkę z głowy ;)
-
Witaj Olucha w Twoim odliczaniu! Duzo miala do nadrobienia, chce napisac ze bardzo mi sie podoba suknia do ktorej linka umiescilas na samym poczatku z kolekcji Biancaneve nr 509 - moim zdaniem jest cudowna!
Musze poszukac czy maja suknie z tej kolecji w Szczecinie ;)
Acha i gratuluje maluszka w rodzinie :brawo_2:
-
oleandro witam u mnie :)
Byłam dzisiaj w kolejnych biurach podróży i muszę przyznać że mnie trochę zakręcili :) wszyscy przekonywali że za ten tydzień na Cyprze możemy mieć 2 tygodnie w hotelu 5* w Egipcie bądź Turcji , no i teraz mamy zagadkę ;) u nas też chodzi o to że nie wiem czy pisałam wcześniej ale wymyśliliśmy sobie tak że na naszym weselu nie będzie podziękowań dla rodziców , tego całego dziękowania do mikrofonu, chcemy sami bez publiki podziękować rodzicom i za wszystkie pieniądze jakie dostaniemy wykupić im jakieś fajne zagraniczne wczasy, ewentualnie jak nie starczy to troszkę ze swoich dołożymy, w związku z tym naszą podróż poślubną też musimy rozsądnie planować ;) a normalnym chyba jest że skoro moglibyśmy się pobyczyć na wczasach 2 tyg zamiast jednego to może warto przemyśleć :) sama nie wiem do końca grudnia musimy zdecydować :)
-
Olu, ja na waszym miejscu wybrałabym opcję dwutygodniową... Tydzien to bardzo krótko, a jak szlaec to szaleć ;D :skacza:
Ale macie ambitny plan na podziekowanie dla rodziców... Chociaż na weselu miło by było usłyszeć standardowe "cudownych rodziców mam..." :)
-
(http://img204.imageshack.us/img204/8809/zdjcie0354qe2.th.jpg) (http://img204.imageshack.us/my.php?image=zdjcie0354qe2.jpg)
Sukienka dla Hanusi :)
(http://img229.imageshack.us/img229/7135/zdjcie0359nx4.th.jpg) (http://img229.imageshack.us/my.php?image=zdjcie0359nx4.jpg)(http://img229.imageshack.us/images/thpix.gif) (http://g.imageshack.us/thpix.php)
I buciki do sukienki ;)
-
ubranka dzieciece zawsze a cudowne ;D
-
można?? ;D
-
Oj jakie maleńkie... ;D Uwielbiam dzieci... ;D
-
agu-s pewnie że można ;)
kupiliśmy jej jeszcze takie maleńkie białe rajstopki , ale jutro jeszcze co dokupię bo nie mogę się opanować :) ;D
-
super ;D nadrobię w wolnej chwili ;)
-
:-* :-* zostawiam
ale słodkie są te ubranka dla dzieci :D
-
ale slodziutkie sa takie ubranka :D
-
ale malunie śliczne ubranka :)
-
hihi strzelczyk bedzie w rodzinie :D fajny znak :) olu gratulacje z okazji narodzin nowego członka rodzinki :bukiet: :bukiet: :bukiet:
-
Słodziutki ten komplecik :)
-
miłego dnia :D
-
Dzień dobry ;)
nadrobiłam dzisiaj co nieco zaległości na forum, wczoraj prawie cały dzień leżałam, niewiele czytałam bo to przeziębienie męczy mnie strasznie, dzisiaj już jest lepiej, kaszel ustąpił tylko katar i ból zatok został :-\ niedługo mamy z M przeprowadzkę z Zielonej Góry do Gorzowa, więc powoli zaczynamy szukać mieszkanka nowego i ja pracy ;) cieszy mnie to że jest większy wybór jeśli chodzi o mieszkania niż w Zielonej także mam nadzieję że znajdziemy sobie coś ładnego. Od marca tak mniej więcej chce ,my się przenieść, także czasu i dużo i mało z drugiej strony :D Hani chyba jednak nie zobaczy w ten weekend bo musi ze swoją mamą w szpitalu jeszcze zostać parę dni, a dzisiaj muszę pójść i zakupić dla nie kaftanik jakiś biały albo body, bo ta sukienka jest z wełenki i może troszkę gryźć, tak orzekł wczoraj mój Tato doświadczony ojciec i dziadek ;) ;D a właśnie wczoraj Tata mnie odwiedził , bardzo miłe to było, pierwszy raz był w tym naszym mieszkanku :) zawsze dużo czasu spędzałam z tatą, moglismy siedzieć i rozmawiać godzinami, teraz jak nie mieszkam w domu trochę itego brakuje, tym fajniej że wpadł pogadać wczoraj :)
-
>:( ale mnie M wyprowadził z równowagi, aż mi para uszami kipi , aż nie wiem jak to skomentować, taka się wściekła czuje że nawet nie wiem jak to ubrać w słowa, ale dziewczyny co jest najgorsze to to że popsztykalismy się a ja już nie wiem kto miał rację ;) wydaje mi się że ja , ale czy na pewno :) tak czy inaczej jemu przecież tego nie powiem, aż zamknęłam się w kuchni z tej złości :)ehhhhhhhhhh jakbym miała teraz pistolet to bym pół osiedla wystrzelała, jego bym oszczędziła za mocno go kocham nawet jak mi ciśnienie do 200 podnosi :-\
-
To napewno chwilowe i za chwilę wszystko będzie dobrze :D Fajnie jest się godzić ;D
Super że masz taki fajny kontakt z tata :)
-
Olu napewno zaraz się dogadacie i będzie wszystko oki :)
Super jest mieć dobre kontakty z rodzicami... :) gdy wszyscy najbliżsi dobrze się dogadują, to w sumie do szczęścia juz niewiele brakuje :)
Powodzenia i wytrwałości w poszukiwaniach! :)
Buziaczki! Zdrowiej szybciutko!
-
oj olu kłotni nie zazdroszczę :przytul: :przytul: :przytul: widze, ze nie tylko ja miałam take chwile ze swoim skarbem... ale gfratuluje matody "kuchnia" ;D ;D ;D chyba zaczne tego sposobu próbowac o ile bedzie to mozliwe ;D mam nadzieję, ze juz jest miedzy wami oki :-* :-* :-* :-*
oj aż do gorzowa...juz nie bede miała forumki tak blisko ;)
i duzo zdrówka zyczę :Daje_kwiatka: :Daje_kwiatka: :Daje_kwiatka:
Dobranoc
-
i jak tam juz dobrze,pogodzona?? mam nadzieje ze tak,nie warto sie klocic,chociaz mi tez czasem cisnienie skacze i to wlasnie o jakies pierdoly ;D
buziaki :-* :-* :-*
-
:-* piątkowe
Właściwie to M już wczoraj chciał się pogodzić, tylko mi jakoś tak smutno było że nie mogłam wrócić do siebie, dzisiaj też wstałam taka jakaś zdołowana , przed chwilą M przywiózł mi śniadanko do pracy ;) czyli niby jest ok ale jakiś taki smutek pozostał :-[ ehhhhhh zresztą nie o tym chciałam pisać, mam taką trochę dziwną sytuację z zespołem naszym, chodzi o to że wokalistką zespołu jest dziewczyna która występowała w Fabryce Gwiazd, chyba kojarzycie, taki program na polsacie, odpadła w zeszłym tygodniu i wróciła do moejgo rodzinnego miasta. Mi osobiście nie podoba się jak ona śpiewa, poza tym działa mi na nerwy i generalnie wolałabym żeby nie śpiewała. Jak występowała w tej całej fabryce to rzuciła jakimś głupim tekstem że nie chce wracać do zespołu i śpiewać na weselach, co wywołało burzę i koledzy z zespołu byli bardzo zbulwersowani, no i miała nie śpiewać. teraz jest jest duże prawdopodobieństwo że wróci, a ja nie chcę żeby u Nas śpiewała, wolę takiego chlopaka który też jest wokalistą. Przed świętami mamy się spotkać z zespołem i porozmawiać,tylko trochę niezręcznie mi powiedzieć nie chcę jej i koniec, bo skoro się decyduję na zespół to na cały. Myślałam że nie wróci i że sprawa sama się rozwiąże, a teraz zrobił się klops :-\
-
ja sadze ze: wy placicie im za to ze beda grali u was na weselu i sadze ze macie prawo powiedziec ze chcecie kogos innego
-
Przyłączam się do odliczania, o ile mozna ? ;D ;D
Z Gorzowa Wlk może jesteś? bo widzę, że jesteś z w. lubuskiego ;D
Moj PM jest stamtąd. W sumie, pragnę tam do Niego dołączyć. Przyjemne miastko.
No i mam zamiar nadrobić stronki Twojego odliczanka, narazie jeste na etapie - jak się zaręczyliscie :) Pozdro!
-
ja też jestem :):)
-
A z kim załatwiałaś umowę ?? z tą Kaśka??
Bo jeśli z jakimś innym członkiem zespołu to może zadzwoń do niego i powiedz ze zalezałoby Ci zeby ten chłopak u Ciebie śpiewał i czyt to jest możliwe ::)
-
Olucha, nie musisz mowic ze nie chcesz aby spiewala ta dziewczyna, tylko podkresl ze zalezy Ci aby spiewal chlopak o ktorym wspomnialas, to bedzie dyplomatyczne rozwiazanie :P
-
:-* :-* :-* Buziaki Mikołajowe
-
hihi to ja też, takie buziaczki zostawię :-* :-* :-*
-
przesyłam całuski Mikołajkowe ! :) :-* :-* :-*
-
mikołajkowe :-* :-* :-*
-
Dziewczyny, kłótnie zazwyczaj powstają przez glupie pierdoły.
Masz prawo zazyczyc sobie zeby ona nie spiewala u Was. To Twoje wesele, Ty im placisz i Ty wymagasz.
Buziaczki mikołajkowe! :) :-* :-* :-*
-
tez bym sie wkurzyła!
-
ja podzielam zdanie madzi, kochana jestes klientem, płacisz za to i nasz prawo wymagać
:-* :-* :-*
-
Dzień dobry moje kochane ;) ależ się stęskniłam prze weekend bez forum :) hhiihihih
Co do zepołu naszego to wszytsko załatwialismy z chłopakiem który śpiewa i zajmuje się wszystkimi sprawami organizacyjnymi w zespole. Umówiliśmy się na spotkanie żeby spojrzeć na ich repertuar przed świętami i wtedy też zapytam czy ona będzie śpiewała, jeśli wróci do zespołu to po prostu kulturalnie powiem że jej nie chce i tyle. Macie rację że my mamy najwięcej do powiedzenia i dziękuję za mobilizację ;)
paooolka witaj :)
missmax pewnie że można ;) odpowiadając na razie mieszkamy w zielonej górze, ale od lutego/marca przenosimy się do gorzowa :)
Wszystkim forum które do mnie zaglądają :-* :-* :-* kochane jesteście ;)
lęcę zobaczyć co u Was :)
-
Cieszę się że z zespołem już wiecie co zrobić :) Mam nadzieję że wszystko pójdzie po Waszej myśli!
Buziaczki ! :-* :-* :-*
-
:-* :-* :-* zostawiam poniedziałkowe
-
Wiemy co chcemy zrobić z zespołem, tylko nie wiemy jak oni zareagują i jak rozmowa będzie przebiegała , no zobaczymy :) dzisiaj jadę z M na zakupy, muszę w końcu kupić kurtkę na narty bo zbieram się i zbieram a wyjazd już za miesiąc ;) od moich prawie teściów dostałam fajną bluzę narciarską, taki miły prezent, także została mi tylko kurtka i czapka :) chciałam Wam pokazać naszą salę bo jeszcze tego nie robiłam chyba, także postaram się wieczorkiem :) i może jeszcze jakieś fotki bo chyba mało ich u mnie :)
-
tak...tak...tak....fotek mało ;D
no to czekamy ;)
:-* slę
-
czekamy na fotki ;D ;D ;D
-
Dzien dobry :-* :-* :-*
ooo będą foteczki - super ;D
-
Na razie znalazłam jedno :)
(http://img125.imageshack.us/img125/2249/zdjcie0273mz8.th.jpg) (http://img125.imageshack.us/my.php?image=zdjcie0273mz8.jpg)
Oto nasza sala miało być swojsko i jest swojsko, sala cała w drewnie na górce nad samym jeziorkiem :)
I jeszcze jedno :)
(http://img393.imageshack.us/img393/4833/zdjcie0274gf9.th.jpg) (http://img393.imageshack.us/my.php?image=zdjcie0274gf9.jpg)
Sala jest bardzo duża, wyjdzie Nam ok 130 osób więc potrzebowaliśmy dużej powierzchni :)
-
sala bardzo ładna, ma fajny klimacik :D
-
Sala bardzo ladna :) Mam nadzieje ze zakupy udane! :)
-
w końcu znalazłam czas żeby nadrobić wszystko :D
-
sala bardzo fajna i ma klimacik :-* :-* :-*
bardzo ładnie, kolorystycznie sie prezentuje
dobranoc :-*
-
Dzień dobry :)
Wczoraj byliśmy oglądać obrączki i wybraliśmy klasyczne, jeszcze pewnie pooglądamy ale jak nam się nie odmieni to zamówimy je :) cena mnie zaskoczyła, bo myślałam że dużo droższe będą,a tu niespodzianka :) jakiś taki słaby dzisiaj dzień, humor mam nie ciekawy, idę dzisiaj na kolejne badania, zrobią mi znowu krew na posiew żeby sprawdzić co za bakteria szaleje w moim organiźmie :) podejrzewają że mam jedną dużą bakterię któa jest odpowiedzialna za moje wszystkie dolegliwości, za ząbki zepsute, chore nerki i takie tam :-\ także zobaczymy, mam nadzieje że coś wysieją i będzie wiadomo. Wczoraj znowu sprzeczka z M, jak dziś myśle o co to aż mi wstyd że o takie duperele się spieramy :) wogóle jakaś znerwicowana jestem ostanio, bardzo łatwo się zapalam, kiedyś tak nie miałam, może powinnam zacząć jakiś sport uprawiać żeby się wyłądować trochę :) później wrzucę wam może jakieś zdjątka, skoro już się nauczyłam to robić :)
:-* :-* :-*
-
sala ladna, kojarzy mi sie goralskim klimatem :) a obraczki tez chce miec klasyczne, szerokie i zaokraglone bez zadnych ozdobików. ladnie wygladaja i nie niszcza sie tak szybko :) bardzo mi sie takie podobaja
-
No właśnie takie przymierzaliśmy, tyle że nie bardzo szerokie bo jakoś lepiej wyglądają takie skromniejsze moim zdaniem przynajmniej na naszych paluszkach ;)
-
ja jeszcze nie mierzylam wiec nie wiem. poprostu wolale niz zdobione itp
-
Też wolę gładkie niż zdobione :)
-
oj...współczuję tej bakteryji i trzymam kciuki by było oki ;) hm...chyba bardziej zyczyc ci aby wyszło co tam siedzi niż by były wyniki oki ??? nie, wiem..ale ja tak miałam jak robiłam szczegółowe badania ::) i ucieszyłam sie z jednej strony, ze wiadomo co jest grane, ale z drugiej było mi przykro ::)
:-* :-* :-* sle
oj...to chyba okres jakis taki ciężki nie tylko u mnie ::) hm...napewno bedzie wszystko dobrze, i se dogadacie...czasami małe rzeczy w danym momencie wydaja sie wielkie :przytul: ale mam nadzieję, ze jiz jest wszystko wporządku :Daje_kwiatka:
ale pewnie pokręciłam ::)
:-* :-* :-* miłego popołudnia
-
Werciu nawet nie wiesz jakbym chciała żeby mi się w końcu coś wysiało w tych badaniach, przynajmniej bym wiedziała co robić dalej :-\ głupio to brzmi ale jak ciągle nic nie wykazują to nawet nie wiadomo jakie leki podawać, a tu ciągle coś, zęby,nerki, stawy teraz okazuje się że jeszcze być może płuca :-\ ehhhhhhhhhh zobaczymy w przyszłym tygodniu co wyjdzie
-
ojej.... :przytul: :przytul: :przytul: współczuję kochana :-* :-* :-*
jednak nie tylko ja jestem takiego zdania, w koncu poznać prawdę niz sie wciąż zastanawiać,...chociaz ja aż nie tak powazne, ale też trudny okres miałam
:-* :-* :-* i tulam mocno :przytul: :przytul: :przytul:
-
no najważniejsze poznać przyczynę- wtedy wiadomo z czym walczyć i jak. Mam nadzieję, że łatwo da się to wykurzyć :)
-
zycze zdrówka :-* i oby szybko było wiadomo co jest grane ;)
-
Co do obraczek to faktycznie takie klasyczne sa najladniejsze, ewentualnie z delikatnym wzorkiem :) Nie rozumiem ludzi ktorzy kupuja obraczki na pol palca, wygladajace jak jakias choinka. No, ale kazdy ma swoj gust i mam nadzieje ze nikogo nie urazilam ;D
Wspolczuje tej bakterii, kurcze najgorsze jest wlasnie to jak sie szuka co jest grane a tu ciagle nic. Moj A meczy sie tak przez 8 lat, w sumie to po tych latach po prostu zrezygnowal, wiec mozna powiedziec ze dalej nie wiadomo co mu jest :(
Ten ciezki okres to chyba kazda z Nas ma, bo my z A. tez ostatnio cos nie teges... No ale my moze przez tesknote, juz sama nie wiem...
Dobranoc! Oby wszystko w Twoim organizmie wrocilo do normy Kochana! :-* :-* :-*
-
przede wszystkim zdrówka :)
-
Cześć dziewuszki :)
Też mam nadzieje że szybko wyjaśni się co z tą moja bakterią, jak nic nie wyjdzie to słabo trzeba będzie szukać dalej :) a dzisiaj mam wolne i leżę sobie w łóżeczku, szukam na allegro prezentów gwiazdkowych z tym że nie mam pojęcia jakich ;)
:-* środowe dla wszystkich
-
oj biedna,zdrowka zycze :-* :-* :-* :-*
-
pochwal się jak coś znajdziesz ;D ;D ;D
-
:-* :-* :-* wpadłam srodowe zostawic
-
Wczoraj kupiłam skarpetki dla Hani :)
(http://img228.imageshack.us/img228/3259/zdjcie0367bu9.th.jpg)[/UR (http://img228.imageshack.us/my.php?image=zdjcie0367bu9.jpg)
-
słodkie :)
-
Cudne skarpeteczki :D
Trzymaj się cieplutko :-* :-* :-*
-
skarpeteczki są słodziutkie ;D
-
Uświadomiłam sobie że jutro będzie 7 miesięcy do naszego ślubu więc postanowiłam w końcu zrobić sobie suwaczek :) i poważne odliczanie ;) hihiihihih
-
no tak :) czas zaczac :)
-
Ale jestem padnięta , zaraz zmykam do wyrka :) Wypuściliśmy się z M na zakupy wieczorne w poszukiwaniu prezentów i w efekcie dostałam od M śliczne korale i dokupiłam sobie do nich pierścionek ;) a prezentów nadal nie ma ;) kupiliśmy jeszcze dla mojej siostrzenicy grę komputerową o kotach, więc jutro część dalsza szukania prezentów :) oglądaliśmy też obrączki, w kruku bardzo miło Nas potraktowano, naprawdę z dużą kulturą za to w aparcie jakoś tak mało przyjemnie że wyszliśmy zdegustowani, a ceny obrączek przynajmniej takich jak my chcemy takie same :) a teraz to już mi się oczka zamykają :)
:-* dobrej nocki
-
dobranoc :) ja tez mysle o kruku, u nas sa jeszcze trepiłowscy :) mam pierscionek zareczynowy i kolczyki od nich :)
-
ale skarpetunie śliczne :D
a my właśnie obrączki w aparcie będziemy zamawiać bo stamtąd pierścionek mam :)
-
Dziendoberek ;) wpadłam zobaczyć co u Was, byłam dzisiaj u lekarza bo już kaszel dusił mnie tak że oddychać nie mogłam, pani doktor od razu antybiotyk+ leżenie w łóżku, powiedział mi że tak się zaprawiłam że dziwi się że w ogóle miałam jak oddychać, tak więc leże w łóżeczku :-\ później może wrzucę Wam moje wczorajsze zdobycze :)
co do apartu to jedyne co Nam się nie podobało to obsługa w tym konkretnym salonie ;)
-
oj....olu :glaszcze: dużo zdrówka :Daje_kwiatka: :Daje_kwiatka: :Daje_kwiatka:
:-* :-* :-*
-
Skarpeteczki bajeranckie! ;D
Co do jubilerów to Apartu nie polecam, obsługa gdy tam byliśmy, była strasznie, okropnie nie miła! Nigdy więcej tam nie pójdę. Traktują ludzi jak jakieś... No, wiadomo. Za to w Kruku i obsługa pierwsza klasa :)
-
właśnie my mieliśmy dokładnie takie same odczucie jak piszesz Madziu odnośnie apartu, jakby sprzedawcy robili Nam łaskę że obsłużą, szybko wyszliśmy, za to w kruku rewelacja, usiedliśmy spokojnie sobie na fotelach z panią mogliśmy przymierzać do woli, naprawdę zasadnicza różnica między tymi dwoma salonami ??? :-\
-
Fajowe skarpetusie!!
Oczywiście ejstem za Krukiem, apart obsluga i wogóle nie przypadly mi do gustu!!
-
Gratuluje 7 miesięcy do ślubu :skacza:
-
kuruj się, życze zdrówka :przytul:
-
hihihiihihih faktycznie 7 miesięcy :) aż poczułam ścisk w żołądku jak o tym pomyślałam, taki pierwszy lekki stresik ;)
-
duzo zdrówka :) e tam, stresik to dopiero nadejdzie. choc ja sama wpadam w panike co jakis czas
-
Olucha - duzo zdrowka zycze!!!! A wiadomo juz skad te problemy z oddychaniem?
-
Od dłuższego czasu choruję na przewlekłe zapalenie zatok i podobno ta wydzielina z zatok spływa w takich ilościach że blokuje i nosek i ścieka po ścianie gardła :-\ jest tego tyle że nie mogę odkaszlnąć i ciężko mi w rezultacie oddychać :-\ ogólnie czuję się jak taki wrak
-
szybkiego powrotu do zdrowia :)
-
Olu- życzę Ci zdrówka i gratuluję 7 miesięcy ... ;D :)
zostawiam :-* :-*
-
A ja dzisiaj dzionek w łóżeczku, wzięłam zwolnienie w pracy i próbuję się kurować :) Właśnie widzę że zaczął padać śnieżek, lepiej śnieg niż tak buro jak było do tej pory :) Puściłam sobie piosenki świąteczne coby się w nastrój wprawić i zaczynam się rozglądać za mieszkankiem w Gorzowie , cieszy mnie bardzo że ceny są niższe niż w Zielonej Górze :)
zastanawiam się też nad butami do sukni, bo chciałabym mieć odkryte butki albo nawet sandałki, bo w tym lipcu to nie chce się pocić w zakrytych butach, tylko zastanawiam się co wtedy z pończochami ??? zakładać czy nie ??? ;D
-
ja tez chce miesc odkryte buty, sandałki na paseczkach, najlepiej w cyrkoniach :) poprostu nie podobaja mi sie slubne buty i tyle!
ja do kosciola zaloze ponczochy ale juz na weselu chyba je zdejme. okaze sie dopiero w trakcie.
-
No właśnie ja bym też chciała sandałki albo nutki bez paluszków tylko że nie podoba mi się noszenie do tego rajstop czy pończoch, latem też mnie to bardzo razie jak się zakłada rajstopy do sandałków. Z drugiej strony nie wiem czy to wypada, a jeszcze z kolejnej przecież kiecka będzie na tyle długa że pewnie nie będzie widać :) sama nie wiem................................
-
hmmm skoro slub w lipcu nie masz sie co zastanawiac!
-
Mi tez nie podobaja sie buty slubne, przynajmniej jeszcze nie widzialam takich co by mi pasowaly. I macie racje ze sandalki albo buty bez palcow sa zdecydowanie ladniejsze, ale faktycznie jak do tego nalozyc rajstopy... ja tez planuje wesele latem ale nie wiem czy to wypada bez rajstop ??? W sumie Olucha masz racje, sukienka bedzie dluga i nic nie bedzie widac. Bardziej widoczne to bedzie podczas tanca i obawiam sie ze nogi bez rajstop na filmie wideo moga byc bardzo blade ::)
-
hmmm...
witam :D
przede wszystkim jeszcze raz duzo zdrówka :Daje_kwiatka:
co do butków, to ja absolutnie nie jestem za sandałkami, a butami pełnymi...po pierwsze do sandałów nie zakłada sie rajstop :!: a do białej sukni nie wypada ich nie założyć (rajstop, pończoch, kto woli), nie może być goła nóżka ;)
a u nas tez pada śnieg, brrrr....jest paskudnie mokro :-\
ja jakbym miała wybierac to wybrałabym łóżko, cieplutkie, suchytkie...a jak na złość dzis ciągle gdzieś latam ::)
miłego popołudnia :D
-
U nas na szczęście nie ma kamery także problem odpada ;) ;D ale myślę że jakby nóżki potraktować solarium albo jakimś balsamem brązującym to będą się ładnie prezentowały ;) tak czy inaczej to nie wyobrażam sobie pełnych butków :) latem byliśmy na weselu gdzie dziewczyna miała właśnie takie sandałki z cyrkoniami czy czymś tam innym i do tego ładnie pomalowane pazurki i naprawdę fajnie to wyglądało :) zaczynam się powoli rozglądać za butami
:-*dla Wszytskich
-
Dzisiejsze :-* :-* :-*
Też się zastanawiałam nad butkami bez palców, ale właśnie nie wiem jak to z rajstopkami , w sumie sa takie bez tych szwów na palcach, ja takie miałam na weselu w pazdzierniku tyle ze kolor cielisty nie wiem czy sa takie białe :) Z drugiej strony u mnie z pogoda może być różnie :)
Ale wiecie co któras forumka była z gołymi nóżkami bo miała odkryte butki , nie wiem czy nie Basia ale moge się mylić więc z góry przepraszam ;)
-
ja uwazam ze ladniejsze sa buty pelne do sukni slubnej,no ale to zaelzy w czym tam komu wygodniej
-
ale dlaczego nie wypada nie wlozyc ponczoch? czy ktos mi bedzie pod kiecke zagladał? a jak sie komus nie podoba to niech nie patrzy! :skacza:
zreszta od czego jest pedicure :) piekne stopki trzeba pokazac !!!!
-
mi tam się sandałki bardziej podobają i też nie patrzę na to czy wypada czy nie ;)
chociaż ja jak będę butów szukała to wybrzydzać nie będę mogła bo noszę rozmiar 41 i muszą być koniecznie na płaskim obcasie ::)
-
Ja też mam 40/41 rozmiar ;) aguś a dlaczego na płaskim koniecznie, żeby męża nie przewyższać?
-
taaa...dokładnie, jesteśmy tego samego wzrostu ::)
-
Ale mam dzisiaj leniwy dzień, do południa w piżamie, a teraz pomykam w dresie :) Nocka z głowy, całą kaszlałam i miałam wysoką gorączkę, jak na razie nic nie pomaga ten antybiotyk :-\ a teraz siedzę sobie wsuwam czekoladki i czekam na Miasteczko Twin Peaks ;) M gra z tatą w szachy, więc nie przeszkadzam im w ich poważnych, męskich rozgrywkach i tak się błąkam po domu :)
:-* niedzielne dla Wszystkich
-
oj to niedobrze! a ile juz go bierzesz?
-
3 dni :-\
-
no to w sumie juz powinnas czuc różnice! poczekaj jeszcze dzien lub dwa i lec do lekarza! hmmmm
-
Tak właśnie zrobię, czekam do wtorku wtedy też odbieram wyniki z posiewu i jak mi nie przejdzie to znowu do lekarza :-\
-
o jaaa, ale długo Cię trzyma :-\ mam nadzieję, ze teraz szybko się poprawi a jak nie to rzeczywiście szybko do lekarza
-
mam nadzieje ze dzis lepiej sie czujesz :) pozdrawiam cieplutko :)
-
Witam po weekendzie :-*
tak tak..olu szybciutko do lekarza, moim zdaniem nawet juz dzis...po co sie truc antybiotykiem który nie działa ::) :przytul:
co do pończoch czy rajstopek to jest taka zasada nie wiem jak to sie nazywa, chodzi co do czego nie zakłada sie itp. i własnie do pończoch i rajstop nie zakłada się sandałów, tez o tym wcześniej nie wiedziałam ;D hm...ale jak kto woli, ja szanuje czyjeś upodobanie a i pisze co wiem ;) :-* :-* :-*
ja jestem za pełnymi butkami i teraz to się tez zastanawiam nad obcasem...bo wyczytałam wczoraj ze panna młoda nie może sie potykać idąc do i z ołtarza ::) jak tez ze nie może mieć odkrytych paluszków czy nawet paluszka ...ale to tylko ciekawostka :D
:-* i zdrówka jeszcze raz zyczę :Daje_kwiatka:
-
a ja chce ladnie wygladac i nie wyobrazam sobie zakładac buty typowo slubne które kojarza mi sie z jakimis trepami ;) powaznie, uwazam ze sa za ciezkie i zero w nich delikatnosci!
-
Witam moje kochane
U mnie jakoś dalej to chorubsko się trzyma, jutro odbieram wyniki i idę do lekarza. Teraz sobie siedzę w łóżeczku i czekam na mojego M, czuję że znowu zaczyna mnie dopadać gorączka, więc ja pod kocykiem, a ponieważ M dzisiaj wraca wcześniej więc dobrodusznie pozwoliłam mu zrobić obiadek hihiih ;) poza tym obiecałam sobie że od nowego roku ruszam ostro z przygotowaniami do ślubu :) ustaliliśmy że przed Nami, tzn przede mną i Tatą który będzie mnie prowadził do ołtarza, będzie szedł mój bratanek, prowadząc moją siostrzenicę i kuzynkę M, one zaś będą niosły obrączki na takich białych poduszeczkach, jedna jedną, druga drugą :) i będą trzymały małego pod rękę, a on w garniturku będzie je dumnie prowadził ;) wszyscy troje mniej więcej w tym samym wieku i podobnego wzrostu :) mam nadzieje że to wyjdzie :) i właśnie szukam takich poduszeczek :)
:-* poniedziałkowe
-
hm...bardzo ciekawy pomysł :D a ile maja latek ??? ;)
je tez marze o tym aby rzed nami sżły dzieci i niosły obrączki i obrazek, ale wiekszosc bedzie miała 2 -3 latka ale jeszcze zobaczymy, najwyżej będzie szła 1 dziewczynka ;)
powodzenia w szukaniu poduszeczek :hopsa:
i oczywiscie jak cos upatrzysz pochwal sie nam ;D ;D ;D
:-*
-
a u mnie te dzieciaki tak wyrosły wrrrr !
-
Mają kolejno 9,10 i 11 ;)
-
Dziewuszki moje kochane mam pytanko co myślicie o umieszczaniu w zaproszeniach takiego dowcipnego wierszyka sugerującego że wolimy kasę niż milion żelazek, czy innych prezentów ??? Bo sama mam mieszane uczucia :) Jak to było lub będzie na Waszych zaproszeniach ???
-
My będziemy umieszczać taki wierszyk chociaż też mam momentami mieszane uczucia ;)
-
my nic nie zamieszczamy a i tak wszyscy wiedza ze raczej chcemy kase
-
wczesniej wkurzały mnie takie wierszyki, jednak teraz tez sama nad tym mysle ;) heh dopiero jak sama jestem w takiej sytuacji to wiem jak to jest :)
-
ja jestem za wierszykami i na pewno u nas takie będą w zaproszeniach ;D ;D ;D ja dziekuje, jakbym miała dostac serwis do kawy w kwiatki od babci czy 5 czajników bezprzewodowych czy inne śmieszne pomysly realizowane przez kochanych gości. To moim zdaniem dobra sprawa ale uwazam ze nie moga byc przesadzone w stylu "dawaj kasę" :D
-
my tez nie zamieszczamy.Wszyscy wiedzą że mieszkamy już kupe czasu razem i nic nie potrzebujemy oprócz kasy.
Znajoma kiedyś przyniosła takie zaproszenie do pracy które dostała ,bo własnie była oburzona strasznie jak można tak napisać.Ale pogadałam z nią i wiecie zmieniła zdanie.Dała kase a chciała dac jakies pościele ,cuda wianki.
Pozdrawiam :)
-
byłam już dwa razy na ślubie gdzie Para Młoda do zaproszenie dołączyła krótki wierszyk
jeden dotyczył kuponów totka zamiast kwiatów
drugi kasy zamiast prezentów
dodtkowo wszystcy zainteresowani wiedzieli dlaczego tak a nie inaczej ponieważ Para Młoda sama rozwoziła zaproszenie i krótko o wszystim informaowała - nie było żadnych nieporozumień :)
ps. oczywiście nie może to być przeprowadzone zbyt "drastycznie" :P
-
Witam Was Dziewczęta :)
Siedzę sobie kawkę piję i zastanawiam się nad tym cholernym wierszykiem, dzisiaj chcemy zamówić zaproszenia,już wszystko ustaliliśmy z facetem który będzie je robił, przysłał Nam wczoraj projekt gotowych na mejla, nic tylko zamawiać, a ja nie wiem co z wierszykiem ??? z jednej strony to wydaje mi się że powinien być, bo nie sądzę żeby wszystkim gościom przyszło do głowy nie dawać prezentów tylko pieniądze, wręcz przeciwnie wydaje mi się że ciocie z ochotą kupią pościel z kory i inne czajniki,a z drugiej wydaje mi się to trochę nie taktowne. No i sama nie wiem, ale mimo wszystko chyba bardziej skłaniam się ku temu żeby był wierszyk :) trudno, najwyżej ciocie się oburzą ;)
dzisiaj też idę odebrać moje wyniki z posiewu, głupio mówić bo zazwyczaj człowiek chce żeby były dobre, a ja bym wolała żeby pokazały co za bakterie we mnie siedzą i może w końcu skończyły by się te wieczne pielgrzymki po lekarzach :-\ no zobaczymy,popołudniu mam się zgłosić :)
co do prezentów to wstępnie ustaliliśmy co komu kupić, dla moich rodziców kupujemy stację meteo, taką która wszystko pokazuje, temperature, cisnienie, wilgotnośc i nawet pogode zapowiada :) myślę że bedą zadowoleni :) dzisiaj też mam zamiar kupić M prezent świąteczny, pokazywał mi ostatnio jakie okulary na naty podobają mu się, więc chyba kupię i coś jeszcze do nich dorzucę :)
a tak wogóle to idziemy dzisiaj z M na randkę ;) hhihiihihhi powiedział mi rano że mam być już ubrana jak wróci z pracy bo wychodzimy na randkę :) na co ja zapytałam czy moglibyśmy pójść do Mc Donalda bo bym sobie kanapeczkę i frytki wciągnęła ;) ale się śmiał ze mnie :)
:-*wtorkowe dla wszystkich
-
z tymi wierszykami to mam tak, że raz jestem zdecydowana a raz mam wątpliwości. Niby wszyscy wiedzą, że razem mieszkamy już sporo czasu i wszystko w domu mamy ale na pewno by się znalazły osoby, które by zarzuciły nas czajnikami ;) dlatego wierszyki będą czy się komuś to podoba czy nie ;D
udanej randki ;) ;D ;D
-
Też zastanawialismy się nad tym wierszykiem, ale mamy juz jeden odnośnie prezentów dla dzieci zamiast kwiatów, więc bez sesnu było jeszcze jeden robić .
Bedziemy mówic przy zapraszaniu ze w zamiarach mamy kupno mieszkania więc może sie zorientują że wolelibysmy pieniądze ;D
Ale ja byłabym za wierszykiem :D
Tylko uważajcie , bo jak napiszecie ten wierszyk z "lepszy był by bilecik ze znakiem wodnym" taka jest końcoówka to zeby ludzie biletów mieisięcznych Wam nie przyniesli :P ;D ;D ;D żaruje oczywiście , ale moja kumpela sobie takie jaja zrobiła i zapakowała w koperte bilety z całego roku , oprócz kasy ;)
-
Właśnie Justynko mamy już jeden wierszyk odnośnie kwiatów, że zamiast nich pluszaki dla dzieci :) tak więc wychodzi że będzie jeszcze jeden, trudno, obawiam się że nie wszyscy goście jeśli byśmy nie napisali zorientowali by się że chcemy pieniążki ;)
dobre z tym biletem miesięcznym ;D
-
hehehhe...super pomysł z tym biletem miesięcznym ;D
Justyś jak goście wiedzą, że będziecie kupować mieszkanie to tym bardziej mogą chcieć Wam kupić część wyposażenia ;)
-
i własnie agu-s tego się obawiam ;D
Pamietam tylko tyle ze mój brat dostał tylko jeden prezent , reszta to były pieniądze więc może będzie ok ;D
Przynajmniej mam taka nadzieje , ale przy zapraszaniu jakby się pytali do będziemy mówić ;D A jak cos to dobrze ze istnieje all ::)
-
u mnie rodzice załatwia czesc sprawy :) juz sie wszyscy pytaja o to co chcielibysmy dostac no i mama mowi... kaska kaska kaska :) mam zgrana rodzine wiec nie widze problemu. ale wierszyk tez bedzie. a jesli ktos zdecyduje sie na prezent, poprostu zapyta co nam sie przyda i tyle. zreszta sama tez zaczne wtłaczac im to do głowy :)
zazdroszcze randki :)
-
Odebrałam wyniki, prawie szlag mnie trafił, chociaż w sumie to powinnam się cieszyć, nic nie wykazały :) czyli dalej nic nie wiadomo :)
lecę się na randkę szykować, mój M był dziś bardzo tajemniczy, gdyby nie pierścionek na palcu to bym pomyślała że oświadczać się będzie ;) hihiihih może nawet kieckę ubiorę :)
kupiłam prezent dla Teściowej, skarżyła się ostatnio że nie ma porządnego zestawu do manicuru, tak więc już będzie miała :) prezent dla rodziców też już zamówiony będzie jutro :)
co do wierszyków, to decyzja podjęta wierszyk będzie tylko zdecydujemy jaki ;)
-
to żeby Ci lekarze nie powiedzieli, że wymyślasz sobie wszystkie dolegliwości jak wyniki dobre :P :P ;D
ciekawe jak randka :D
-
Ja ten wierszyk o pieniążkach popieram 100000% :)
:-* :-* :-*
-
olu oj... mam tez mieszane uczucia...fajnie ze wynik dobry ale nie fajnie ze nic nie wiadomo ::)
:-* :-* :-* na dobranoc
-
a moze warto zrobic badania u innego lekarza ::)
-
Dzień doberek ;D
Od rana buszowałam po sklepach szukając prezentów, mam już prezent dla teściów i kupiłam dzisiaj mojemu M jego ulubiony film na DVD i okulary na narty, dokupię mu coś jeszcze tylko nie wiem co, może jakąś fajną koszulę :) uwielbiam go w koszulach ;) Do lekarza umówiłam się na jutro, do innego, zobaczymy co ten mi powie , chociaż badania są jednoznaczne, więc to nie kwestia lekarza, no ale zobaczymy, kaszel mam dalej także tak czy inaczej muszę pójść :)
Co do randki to bardzo bardzo bardzo udana ;D pięknie było, na koniec poszliśmy sobie do kina na 4 gwiazdki, myślałam że to będzie amerykańskie romansidło a okazało się że bardzo fajna komedia ;) no i dostałam prezent od M który zrobił sam, własnoręcznie dla mnie :) tak się napracował kochany, ale sprawił mi taką radość że chyba żaden prezent mnie tak nie ucieszył jeszcze :) w ogóle to świetnie wymyślił ten cały wieczór :) wczoraj tak myślałam sobie o tym jakie miłe to jest że mieszkamy razem , jesteśmy razem tyle czasu, a ja potrafię nadal czuć się z Nim jak na początku, jak przed pierwszą randką :) a do tego wszystko to co osiągneliśmy będąc razem, zaufanie, szacunek, przyjaźń i ogromna miłość :) nigdy nikt nie był dla mnie tym wszystkim czym jest On :) wczoraj spał już sobie tak słodko a ja myślałam jak bardzo go kocham i zasnąć nie mogłam, chyba miałam apogeum uczuciowe :)
ale mi się zebrało, dobra już kończę swoje wywody ;) idę zobaczyć co u Was :)
:-* środowe
-
tez tak czasami mam :) fajnie jest sie poczuc jak przez ten pierwszy czas. i mam nadzieje ze te wszystkie uczucia nie mina nigdy :) wystarczy troszke checi :)
-
Olcia takiego uczucia wiele par może Wam zazdrościć :-* :-*
Miłości :-* :-*
-
super ze randka się udala ;)
To jest własnie piekne, być z kimś tyyle czasu a nadal czuć te motylki jak na początku ;D
-
Od wczoraj zaczeliśmy z M ćwiczyć ;D więcej było śmiechu niż ćwiczeń ale dziś troszkę zakwasy mam :) szczególnie na brzuszku czuje :) a dziś wieczorkiem znowu wizyta u lekarza, wymiotować mi się chce jak pomyślę o tej wizycie, już mam dość tego łarzenia po lekarzach :-\ został mi jeszcze do kupienia prezent dla mojego chrzesniaka, może dzisiaj to zrobię jak znajdę trochę czasu :)
-
ja z moim M. chodze na silke, z tym ze teraz mam przerwe, no i on tez ma hehe utozsamia sie z moim bolem ;D
ale zawsze cwiczymy osobno bo to gamonie (chodzimy w wiecej osob) i wstyd mi za nich ;D
-
Ale fajnie że od jutra, od dzisiaj właściwie weekend ;D dostałamw czoraj od lekarza jakieś tabletki na kaszel i wziewki i muszę powiedzeć że czuję się lepiej, w końcu :) jutro jedziemy wreszcie zobaczyć małą Hanię, ale się cieszę ;)
co do wierszyków to M złożył dwa wierszyki do kupy, taki o pieniądzach i o tym że zamiast kwiatkó chcemy pluszaki i wyszedł jeden dłuższy wierszyk, bardzo ładny zresztą ;) wczoraj też zadzwonił do domu dziecka niedaleko Nas i Pani powiedziała że brakujewielu rzeczy, przyborów szkolnych narazie mają dużo, ale wiadomo że to się pokończy, za to zabawek im brakuje :) jakoś na dniach dostaniemy ostatecznyprojekt zaproszeń i jak zatwierdzimy to zamawiamy ;) bardzo się cieszę :)
aaaaaaajeszcze chciałam powiedzieć że pomysł z telefonem do domu dziecka podsunęła bodajże nasza Justynka :) także dziękuję bardzo :-*
-
Dzisiejsze :-* :-* :-*
Nie ma za co, poprostu spotkałam się kiedyś z tym że Para Młoda zebrała pluszaki i mieli problem bo w Domach dzieckach ich nie chcieli . Więc lepiej jak dla mnie się dowiedziec co chcą i wtedy napewno większa radość będzie :D
OOO fajnie że połączyliście te wierszyki :D
Szkoda że my juz mamy podrukowane ::)
-
oj...ja dziś tylko zostawię buziaczki :-* :-* :-*
-
Ale dawno mnie tu nie było...tyle nadrabiania mnie czeka :-\
ale jak narazie zostawiam tylko :-* :-* :-* piątkowe
-
dobry pomysł z telefonem, bez kłopotu pozniej :)
wykorzystam sama :)
-
No to dziewuszki nie wiem za bardzo co dzisiaj pisać, trochę mnie główka boli, więc może pokaże wam nasze zaproszenia :)
(http://img123.imageshack.us/img123/1055/drukzu4.th.jpg) (http://img123.imageshack.us/my.php?image=drukzu4.jpg)
-
olu zaproszenie bardzo ładne sami będziecie je robić, czy zamawiacie ??? ;)
-
Zamówiliśmy ;) takie same będą winietki, zawieszki na wódce, i nalepki na cieście dla gości :)
-
bardzo łądne zaproszenia :D
właśnie, do domów dziecka najlepiej dzwonić bo nigdy naprawdę nie wiadomo co im sie najbardziej przyda.
A randki szczerze zazdroszczę ;D ;D ;D
ps. dobrze, ze juz sie lepiej czujesz :D
-
Bradzo ładne zaproszenia ;)
-
mi tez sie podobaja, tez jak bede zamawiala to odrazu cały komplet :) ladnie wtedy wyglada
-
Bardzo ładne zaproszenia :)
:-* :-* :-* weekendowe
-
Witam :) Nadrobiłam zaległości ;) :-* :-* :-*
Co do butów i rajstop to popieram w 100% Werkę ;D
Co do dzieci to super sprawa, i mi się to bardzo podoba... Ale jakoś miałabym stracha powieżyć dzieciom tak trudne zadanie, to musi być dla nich ogromny stres...
Co do zaproszeń to ja nie dawałam takiego wierszyka, ale tylko dlatego że Nas w większości i tak wszyscy pytali co wolimy.
-
bardzo ładne zaproszenia :D
cieszę się, że lepiej się czujesz... :)
-
co słychać??? ;D
-
Witam Was Wszystkie ;D
Weekend minął mi bardzo szybko, sama nie wiedziałam kiedy :) wróciliśmy dopiero dziś z Poznania, mała Hania cudowna, śliczne i bardzo grzeczne dziecko :) ogólnie po tej wizycie instynkt rodzicielski włączył Nam się jeszcze bardziej i tak w sumie doszliśmy do wniosku wczoraj że ślub w sumie wielkie, ważne wydarzenie ale narodziny takiego małego człowieczka to dopiero coś :) tym bardziej że sami za chwilę zaczniemy starania o dzidziusia ;) już nie mogę się doczekać, mam nadzieję że się uda i w dniu ślubu już dzidzia będzie w brzuszku się rozwijała :)
a póki co jutro wigilia w pracy, a teraz siedzimy sobie u mojej Mamy a w całym domu rozchodzi się zapach bigosu :) M tradycyjnie gra z moim Tatą w szachy a ja postanowiłam zobaczyć co u Was ;D
-
czyli wizyta się udała ;) takie maluszki są cudne ale na razie bardziej mi się podobają u kogoś niż jak by miał być u mnie ;) hiihih
uwielbiam jak mama gotuje bigos- dla mnie najlepszy jest w trakcie gotowania ;D
-
Tak się napróbowałam tego bigosu wczoraj, że dzisiaj mnie brzuch boli ;) mam dzisiaj wigilię w pracy, tzn mamy zorganizowaną popołudniu ale w knajpce, a tak mi się nie chce iść że najchętniej bym się wymigała tylko nie mam jak ;)
-
u mnie tez sie instynkt macierzyński czasami odzywa ale...no wlasnie ;D dam sobie jeszcze troche czasu
-
na pewno będzie fajnie na wigilii ;D
-
Szczerze wątpię że będzie fajnie ;) mam nadzieje że uda nam sie z M szybko ulotnić ;)
-
hehehe... no to oby Wam się udało wymknąć ;D
-
Ale dziś leniwy dzień, w pracy już się czuje świętam na dzisiaj został mi jeszcze do kupienia prezent dla chrześniaka mojego ;) wigilia wczorajsza bardzo miła, w fajnej góralskiej knajpce z dobrym jedzonkiem :) a dziś w pracy czekał na mnie mikołaj w postaci dodatkowych pieniążków, naprawdę postarali się chłopaki szefowie moi znaczy ;) a dzisiaj w pracy mam bardzo świąteczne zadanie, muszę popisać i powysyłać dłużnikom wezwania do zapłaty ;D
-
"a nie mówiłam??" :P :P ;D heheh
czyli Mikołaje się spisali ;)
za to Ty rózgi będziesz wysyłała :P ;D
-
A nie mówiłam ;) dokładnie tak Agusiu ;)
wczoraj kupiłam sobie bluzeczkę, taką białą zwykłą z dekolcikiem i troszkę dłuższą taką za tyłek, w sumie to nie były drogie i zastanawiam się teraz czy nie pójść i sobie czerwonej nie kupić ??? ;) chyba się wybiorę ;)
-
pewnie, że iść, nad czym tu się zastanawiać? ;D ;D
a później nam zdjęcia ;)
-
heh ja tez tak robie, jak mi sie cos spodoba to potrafie kupic taki sam sweterek ale w innym kolorze :)
zrob sobie prezent :)
-
No i kupiłam :) czerwona :) taka jak tamta, tzn taki sam krój, tylko dekolcik trochę inny :) hihihiih
zastanawiałam się jeszcze czy nie wziąć sobie żółtej, fioletowej i zielonej ale postukałam się w głowę i wyszłam ze sklepu ;) hehheh
-
(http://www.twojpasaz.pl/gfx/products/412_0_0.jpg)
Życzę Ci nadziei,
własnego skrawka nieba,
zadumy nad płomieniem świecy,
filiżanki dobrej, pachnącej kawy,
piękna poezji, muzyki,
pogodnych świąt zimowych,
odpoczynku, zwolnienia oddechu,
nabrania dystansu do tego co wokół,
chwil roziskrzonych kolędą,
śmiechem i wspomnieniami.
Wesołych Świąt!
-
Niech nadchodzące święta Bożego Narodzenia przyniosą Wam szczęście i pomyślność, niech moc wiary i siły doda otuchy w zmaganiu się z codziennością. Niech Nowy Rok będzie czasem pokoju i realizacji osobistych zamierzeń.[/color
]
-
(http://img353.imageshack.us/img353/6609/354qv9.jpg) (http://imageshack.us)
W domach ciepło, świątecznie,
choinka wiruje światłami,
stosy prezentów piętrzą się wokół,
świat wypełniony jest życzeniami.
Wesołych Świąt Bożego Narodzenia
-
Małą gwiazdkę przed świętami
Przyjmij proszę z życzeniami
Może spełni się marzenie
Białe Boże Narodzenie
Lub, gdy przyjdzie Ci ochota
Niech to będzie gwiazdka złota
Bo, gdy spada taka z nieba
Wtedy zawsze marzyc trzeba
No, a jeśli tak się zdarzy,
Że srebrzysta ci się marzy
Możesz także taką zdobyć
I choinkę nią ozdobić
Gwiazda, gwiazdce zamrugała
I choinka lśni już cała
Naszych marzeń jest spełnieniem
Bo jest piękna jak marzenie
A pomarzyć czasem trzeba
Każdy pragnie gwiazdki z nieba.
[/size]
-
(http://img155.imageshack.us/img155/117/natale185cb5.gif) (http://imageshack.us)Tradycyjnie jak co roku
sypią się życzenia wokół,
większość życzy świąt obfitych
i prezentów znakomitych,
a ja życzę, moi mili,
byście święta te spędzili
tak jak każdy sobie marzy.
Może cicho bez hałasu
idąc na spacer gdzieś do lasu,
może w gronie swoich bliskich
jedząc karpia z jednej miski,
może gdzieś tam w ciepłym kraju
czując się jak Adam w raju,
może lepiąc gdzieś bałwana,
jeśli śniegu napada.
Wesołych Świąt Bożego Narodzenia
oraz samych sukcesów w 2009 Roku (http://img255.imageshack.us/img255/5108/natale166ww0.gif) (http://imageshack.us)
-
Radosnych i Rodzinnych
Świąt Bożego Narodzenia
:uscisk: :uscisk: :uscisk: :uscisk: :uscisk:
-
(http://img370.imageshack.us/img370/5218/wesolychswiatkg5.jpg) (http://imageshack.us)
Radosnych Świąt Bożego Narodzenia, rychłego spełnienia każdego marzenia, ciepła, wiary i życzliwości na co dzień ...
-
Święta te na świecie całym,
niosą miłość, dużym, małym.
Niech więc cząstka tej miłości,
i u Ciecie też zagości.
Spokojnych, zdrowych,
wypełnionych ciepłem Świąt Bożego Narodzenia
życzy Ewelina :)
(http://images31.fotosik.pl/424/902dd52974362509.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
Wesołych Świąt dla wszystkich
-
Dużo szczęścia, zdrowia i powodzenia,
to tradycyjne, najszczersze życzenia.
Wesołych Świąt i Roku szczęśliwego.
Niech obficie da, co ma najlepszego!
-
Witam Was moje kochane ;)
Pięknie dziękuję za wszystkie życzenia :-* Strasznie szybko minęły te święta, najpierw dwie wigilie, u moich rodziców jedna, u rodziców M druga 80 km dalej, później pierwszy dzień świąt u rodziców M drugi u moich :) i picie jedzenie picie jedzenie :) a wczoraj byliśmy ze znajomymi w pubie, popiliśmy i teraz M śpi a mnie ból głowy obudził :) już chyba za stara jestem na kaca, wróciliśmy do domku o 3.30 a ja o 7 już spać nie mogłam :) lecę zobaczyć co u Was
:-*
-
Olucha trochę mi zajęło nadrabianie Twojego wątku, ale udało się ;D Fajna z Was parka :) :) :) Fajne suknie sobie upatrzyłaś :D też lubię takie wydekoltowane ::) ;D ;D ;D
I śliczne zaproszenia :D
Miłego popołudnia i wieczoru - bez bólu głowy ;)
-
Obyło się bez bólu głowy, najgorzej mulił żołądek ale zjadłam kebaba i jest lepiej ;)
-
:-* :-* :-* zostawiam
-
Witam :) Nadrobiłam wszystko! :)
Zazdroszczę starań tak wczesnych o Dzidzię. Maleństwo jest faktycznie czymś najpiękniejszym i najcudowniejszym, co może wydarzyć się w życiu... :)
To dobrze że kebab okazał się lekarstwem na żołądek ;D
Buziaczki! :-* :-* :-*
-
Siedzę właśnie sobie w pracy i wogóle niemogę dojść do siebie tak się rozleniwiłam ;)
Wczoraj z M leżeliśmy sobie wieczorem w łóżeczku i tak nas wzięło na wspomnienia, jak to było jak jeszcze nie byliśmy razem ;D i przypomniało mi się że chyba nie napisałam tu jeszcze samego początku, początku naszej znajomości hihihihhi
mieszkałam z rodzicami w bloku na 1 piętrze, nad nami na drugim mieszkała moja babcia, po jakimś czasie rodzice kupili działkę parę kilometrów od miasta i wybudowali tam dom, więc jak miałam 2 latka wyprowadziliśmy się z tego mieszkanka :) na nasze miejsce wprowadził się...................hihihhi M ze swoją rodzinką, z rodzicami i z siostrą ;) pamiętam że jak odwiedzałam potem babcię to mówiła że na dole w naszym mieszkanku mieszkają bardzo fajni ludzie i że ten chłopiec grzeczny :) okazało się że bawiliśmy się na tym samym podwórku, bo ja często przyjeżdżałam do babci, z tymi samymi dziećmi i na pewno razem :) w tym mieszkanku mieliśmy ten sam pokój i jak się okazuje łóżko w tym samym miejscu :)
taka historyjka której jeszcze u mnie nie było :)
wogóle to strasznie się cieszę że wróciliśmy z M z tych świąt, już mieliśmy ochotę pobyć sami w naszym domku :) święta były super ale jużnam się chciało chwilki samotności ;) dzisiaj zamierzam sobie kupić kurtkę na narty, wyjazd za 1,5 tygodnia ja dalej nie mam :P
-
Mi też najlepiej jest we własnym domku ;D
ale fajnie z tym Waszym początkiem znajomości ;D ale siebie nie pamiętaliście, tak?? :)
-
oj ja tez lubie byc z moim M. u nas, ale u mamy tez dobrze ;D
-
Mi się wydaje że się kojarzymy ale po tylu latach to może mi się tylko wydwać ;) hhihihi
-
więc to było przeznaczenie ;D
-
Dokładnie - przeznaczenie!!
-
:-* :-* :-* zostawiam i odrazu życzonka zostawie nowo roczne
:przytul: :przytul: SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU :przytul: :przytul:
-
Dziękuję Dorotko za życzenia :) nie mogłam dzisiaj rano otworzyć oczu, tak mi się wstawać nie chciało :) a teraz sobie piję kawusię w pracy i w sumie dalej chce mi się spać ;)
-
ja tez wlasnie wypiłam kawke i zaraz sobie zrobie herbatke, musze dostac kopniaka z rana zeby zaczac mysle :) no i musze pojsc do sklepu po II sniadanko bo padne z głodu ;D
szkoda ze do kawy ciacha nie było ... ;D
-
No i jutro ten sylwester nieszczęsny, tak mi się nie chce że szok :P kupiłam sobie kolczyki, nie wiem jeszcze w co się ubiorę ale kolczyki już mam ;) hihihhi tak wogóle to mieliśmy jechać do Poznania do tych znajomych ale okazało się że robią w naszym rodzinnym mieście :) cieszy mnie to o tyle że na miejskim sylwestrze takim na świeżym powietrzu organizownym przez miasto będzie grał Nasz zespół weselny, ta imprezka u znajomych też jest blisko więc pójdziemy sobie posłuchać :)
a ciacho też bym zjadła ;)
-
Widzę, że nastawienie do Sylwestra takie jak u mnie w tym roku, tylko, że mnie się może uda posiedzieć spokojnie w domu, bo mam dosyć imprez i zabawy w tym roku.
-
mi tez sie nie chce ale jak na zlosc w tym roku, kiedy myslalam ze zostaniemy w domku, moj M. załatwił bileciki na impreza. w zeszłym roku zrobiłam awanture ze nigdzie nie idziemy to w tym roku mam... wrrr
-
Tak w ramach sylwestra link do piosenki którą właśnie katuje :) zawsze słuchałam rocka, odkąd jestem z M to słucham też różnych innych rodzajów bo mój M to taki muzykomaniak i ostatnio przyjechał kolega M z Anglii i przywiózł trochę muzyki, między innymi to
http://slonko1978.wrzuta.pl/audio/1VoeGdwM3i/chromeo_-_needy_girl
nie wiem czy się wam spodoba, mi tak ;)
-
Historia niesamowita, to prawdziwe przeznaczenie :) :-* :-* :-*
Co do Sylwestra to My zostajemy w domku. Mieliśmy zaproszenie do znajomych siostry A, ale jakoś oboje stwierdziliśmy że wolimy ten czas spędzić sami :)
A piosenka raczej nie w moim guście ;) Ale ja też słucham "wszystkiego po trochu"
-
Ale fajne to co opisałaś :D Mieliście ten sam pokoik - super ;D
Właśnie słucham tej pioseneczki - jakaś taka hmm... nie dla mnie :P
Olucha już tu pewnie do jutra nie zajrzę więc życzę Ci szampańskiego Sylwestra i wszystkiego najlepszego w nowym roku !!
:) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :)
-
hehe historia na prawde ciekawa, to tylko moze byc jedno....przeznaczenie :ok:
olu juz dziś życzę (http://img88.imageshack.us/img88/4533/nieuwjaar37nc1.gif) (http://imageshack.us) szampańskiej zabawy i wszystkiego dobrego w Nowym Roku 2009
-
Dostaliśmy repertuar od orkiestry i zobaczyliśmy że grają naszą ukochaną piosenkę ,mieliśmy tańczyć na pierwszy taniec jakiegoś pięknego walca a teraz zaczynam się zastanawiać ;)
posłuchajcie sobie jeśli macie ochotę
http://louise91.wrzuta.pl/audio/uaIj8H0DcY/eric_clapton_-_wonderful_tonight
-
A ja w sumie poszłabym na jakiegoś sylwka bo zostajemy w domu ;D
Pewnie jakbyś my szli to wolałabym zostać ;D hehe tak to już ze mną bywa :P
-
hm...ja nie znam tej piosenki, ale mysle ze jest oki ;)
-
Znam ta piosenke "wonderful tonight" i moim zdaniem jest rewelacyjna na pierwszy taniec, o ile zespol poprawnie zaspiewa po angielsku ;)
-
Wszystkiego najlepszego w nowym 2009 roku, aby był dla Was jak najlepszy.
-
Niech petardy zabłysną wysoko na niebie, niech Nowy Rok szczęściem spłynie na Ciebie, a los nigdy nie zostawi w potrzebie. Najlepsze życzenia noworoczne przesyła Paula
-
Szczęśliwego Nowego 2009 Roku
:Serduszka: :Serduszka: :Serduszka:
-
SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU! :)
PS. Piosenka mi się podoba :)
-
Życzę niesamowitego, niepowtarzalnego Nowego 2009 Roku.
Oby spełniły się wasze najskrytsze marzenia, bo one są po to żeby się spełniać. Życzę Wam przyjaźnie nastawionych ludzi, prawdziwych przyjaciół i optymizmu.
-
Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku :D
Trochę mnie nie było na forum, ale powoli wszystko nadrabiam.. Miałam u Ciebie trochę do nadrobienia, ale już wszystko przeczytane.
Bardzo ładne zaproszenia :)
Ta historia z pokoikiem i łóżkiem - no normalnie przeznaczenie ;D
Piosenki wcześniej nie znałam, ale bardzo ładna :)
Pozdrawiam i zostawiam buziaki :-*
-
Buziaki Noworoczne! :-* :-* :-*
-
Witam Was gorąco
Wszystkim dziękuję za życzenia i przepraszam nie zdążyłam, z niezależnych przyczyn, złożyć życzeń tak więc
Szczęśliwego nowego roku dla wszystkich kochanych forumek
co do sylwestra to było nawet fajnie, pierwszy raz w życiu tak naprawdę się napiłam i naprawdę miałam kaca ;) pierwszy prawdziwy kac w życiu ;) oj umierałam wczoraj cały dzień, ale M dzielnie się mną opiekował :) posłuchałam sobie chwilkę naszego zespołu na sylwestra, ale fajnie łupali, grają z takim jadem, dynamicznie, żywiołowo, super jednym słowem :) wszyscy się ze mnie śmiali bo stanęłam na tym ich występie przy samych barierkach przed nimi i uparłam się że mają mi zaśpiewać Erica Claptona tą piosenkę o której pisałam wcześniej, no i zaczęłam ich wołać i machać na nich ręką żeby podeszli a oni myśleli że my z M do nich tak po prostu machamy żeby się przywitać i stali pół występu i do Nas machali :) ;D M w międzyczasie śmiał się ze mnie i tłumaczył że to nie piosenka na sylwestra ale coś oporna byłam i słuchać nie chciałam ;) miał ze mnie ubaw jednym słowem ;)
a dziś pojechałam z siostrą do salonu, mierzyć suknie i znalazłam swoją :skacza: jak ją zobaczyłam jeszcze w foli to już podejrzewałam że to ta, ale jak ubrałam to oniemiałam ;) bardzo mi się spodobała ;)wcześniej zmierzyłam chyba z dziesięć i w każdej było coś nie tak, a do tej żadnych zastrzeżeń, więc chyba jutro pojadę i wpłacę zaliczkę i podpiszę umowę ;D szkoda że nie można było zrobić zdjęć, a w necie jeszcze jej nie ma bo to kolekcja na 2009 i dopiero wejdzie :) jest taka jak chciałam, skromna elegancka, bardzo ładna no i najlepsze że jak ją założyłam to w ogóle nie czułam że mam suknie ślubną na sobie, taka leciutka i zwiewna :) żałuję że nie mam jak jej pokazać, ale może jutro pozwolą mi zdjęcie zrobić :) w każdym razie wszystkim się bardzo podobała :) a M chodzi podgaduje i bidulek już nie może z tej ciekawości ;) ale niestety do lipca musi poczekać ;)
idę zobaczyć co u Was :-* piątkowe
-
Witaj w Nowym Roku
hihi ach ten kac.Ja sama dzis urwałam sie do domu wczesniej z pracy bo myslałam że umre.
Superko ze znalazłaś ta jedyną.Czekamy na fotki
-
no to gratulacje! milo rozpoczełas Nowy Rok :) czekam na fotki ;D
-
super, że znalazłaś suknię :) nie mogę się doczekać, zeby ją zobaczyć. Spróbuj zrobić zdjecie z ukrycia ;)
-
witam w nowym roku :D
hehe nio ja też wczoraj umierałam...ale nie az tak bardzo :D porcelana pomogła troszku ;D ;D ;D ola pione możemy przebić ja tez jeszcze tak sie nie spiłam odkąd jestem z moim PM ::) hm....
nie mogę sie doczekać do fotek :D
:-*
-
Super że znalazłaś suknię :D
Jutro jeśli zdecydujesz się na kupno to pewnie pozwolą Ci fotki zrobic ;)
Więc czekamy z niecierpliwością ;D
-
Ja też jestem ciekawa tej sukni ;D ;D ;D Mam nadzieję, ze foteczka bedzie :D
Aaa - Super, że jesteś taka zadowolona ze swojego zespołu na wesele :D
-
:-* sobotnie
Zaraz się zbieram i jadę po suknię ;) tzn zapłacić za nią i umowę podpisać ;) nie wiem czy będę mogła zrobić fotki, ale wiem na pewno że zaraz będzie ona na stronie internetowej :) w ogóle to udało mi się z nią bo ona jest z nowej kolekcji i wszystkie inne tego typu suknie kosztują w granicach 3000-4000 zł, a moja 1900 ;) bo została przywieziona jako pierwsza, wcześniej wtedy kiedy euro po niecałe 3 zł stało ;)
co do zespołu to nie wiem czy moje wrażenia co do ich fajności są dobre bo już wtedy troszkę zawiana byłam ;) hihihi ale M też mówi że są fajni ;) dobra lecę po moją kieckę ;) do później dziewczęta :-*
-
udanego zakupu i oby fotki były ;D
-
No i jest już moja ;) niestety nie mogłam zrobić zdjęć i z tej strony internetowej na której ona jest umieszczona tez nie mogę skopiować, więc jeśli któraś miałaby ochotę zobaczyć to mogę wysłać na priv ;)
-
Podaj mi na PW nazwe model lub styorne ja cos wymysle :)
-
A wiec prosże bardzo :)
(http://img369.imageshack.us/img369/2079/sukienka1vp1.png)
(http://img141.imageshack.us/img141/5083/sukienka2ic8.png)
-
Elu kochana dziękuję bardzo :) ale mi ten net szwnakuje i forum też :)
-
Piekna suknia :D Zwłaszcza góra :P ;D
To super uczucie zamówić suknie , prawda Olucha ?
-
śliczna sukienka :D no i cena rzeczywiście fajna :)
mi forum też dzisiaj muli ::)
-
bardzo ladna suknia :)
-
Racja że super uczucie ;) Z tą suknią to taka miłość od pierwszego wejrzenia była, prawie jak z moim M ;) hihihiih
No i podoba mi się że jest taka elegancka i lekka, wcześniej jak przymierzałam suknie to w każdej się czułam tak że muszę uważać, bo albo troszkę ciężka albo duża i muszę uważać jak chodzę, a ta rewelacja, jest taka zwiewna że mogłabym w niej chyba chodzić cały tydzień bez żadnego wysiłku ;) suma sumarum straszliwie się nią cieszę :skacza: dla kobiety to jeden z najważniejszych wyborów jeśli chodzi o slub, zaraz po Panu Młodym ;) heheh
-
Olcia, ale Ci zazdroszczę sukienki :)
A sama miałam po raz pierwszy mega kaca ::)
-
suknia śliczna.Szkoda ze nie możemy Ciebie w niej zobaczyć.Ale wiem wszystko w swoim czasie.
-
piękna suknia ;)
-
szkoda ze nie ma fotek Twoich w sukni :)
bardzo ladna :) ladnie zdobiona góra! no faktycznie zwiewna, napewno fajnie sie ułada na ciele!
heh zazdroszcze Ci!
-
Dzisiaj mamy takie swoje małe święto
3 miesiące od naszych zaręczyn
i z tej okazji pójdziemy na sanki heheheheh
-
to wszystkiego najlepszego dla Was :D
ale macie faaajnie, też bym poszła na sanki, chociaż zawsze wolałam na tyłku zjeżdżać ;D ;D ;D
-
Olucha przyjemnej zabawy :D U nas niestety sniegu nie ma >:(
-
Dzień doberek
ale śniegu napadało, dziś rano wracaliśmy od moich rodziców i drogi totalnie nieprzejezdne, momentami samochód tak tańczył na drodze że myślałam że źle się to skończy :-\ a teraz po błogim lenistwie znowu w pracy :) dziś już poważnie muszę zrobić zakupy do wyjazdu, przede wszystkim kupić sobie kurtkę ;) jedziemy w piątek w nocy, my jedziemy z teściami samochodem, oprócz tego jadą jeszcze znajomi teściów i 4 naszych znajomych, w sumie 13 osób, wesoła ekipa ;) obiecaliśmy z M teściowi że będziemy ćwiczyć przed wyjazdem, ale póki co żadnych ćwiczeń :) jak mi się uda to wkleję później miejsce do którego jedziemy, już się nie mogę doczekać tych widoków ;) w Alpach jeszcze nie byłam, poza tym na samą myśl że tydzień na śniegu robi mi się fajnie ;)
a tymczasem lecę zobaczyć co u Was :-*
-
bedziesz szusowac na nartach?
-
Witam!
Bardzo ciekawą sukienkę wybrałaś, niby prosta, ale ma coś w sobie. :)
W ogóle super, że zalazłaś ta jedną jedyną. Masz racje, dla Panny Młodej to bardzo ważna sprawa. :)
Ale fajnie, że jedziecie w Alpy :D Też jeszcze nigdy tam nie byłam..
Powodzenia z zakupami.
Miłego dnia. :)
-
Będę szusować ;D hehheeh to mój debiut będzie, jeszcze nie jeździłam ;) Mój M szaleje na desce, to jego pasja, ale na nartach nie za bardzo umie więc powiedział że na jeden dzień zmieni deske na narty i będzie się uczył ze mną ;) a generalnie to będzie mnie uczył teść ;) hihihihihiih mam nadzieje że wyjdę z tych nart cało, bo tak wogóle to ja taka łamaga trochę jestem ;)
-
hehe ja tez bede! i tez pierwszy raz ;D
-
witam :) nie wiem czemu ale mnei u ciebie nie bylo , wiec troszke mam do nadrobienia ale bede na beizaco :)
a co do nart to dasz rade to nie jest az takei trudne :) , sama co prawda tylko raz jezdzialm ale dalam rade i cao wrocilam to ty tez dasz rade :) a teraz bede nadrabiac ahh troszke tego jest :)
-
Justynko witam u mnie :)
Paooolka a gdzie się wybierasz na narty? miło że nie będę sama wśród uczących się ;)hihihi ale cykora mam ;)
-
a ja do korbielowa czy jakos tak, w sumie to przypadek ze w ogole jade, ze wzgledu na mnie smigamy tylko na tydzien - kolanko - jeszcze nie doszło do siebie i jakby co szybko wracamy
-
Kupiłam dzisiaj w końcu kurtkę na narty, po 4 godzinach chodzenia i wybrzydzania w końcu trafiłam na taką która pasowała, biało zielono siwa ;)
M mi dzisiaj zrobił pyszny obiadek, miała być zupka wyszedł gulasz ale za to bardzo bardzo dobry ;) a teraz to już łóżeczko sie kłania tak więc
DOBRANOC
-
ale bym sobie pojechała w góry ;D
byłam jakieś 10 lat temu i wtedy w miarę jeździłam na nartach, ale pewnie jak bym teraz przywdziała to byłabym łamagą ;D ;D
dobranoc :D
-
Mielismy swego czasu wypady na narty z pracy.Ale jakos mnie to nie wciagło.Nawet instruktor nie pomógł.Ale mój PM bardzo mnie męczy na jakis wypad.A bedzie okazja gdyz córcia moja wyjezdza na zimowiska w góry ;D.I pojedziemy Ją odwiedzić . No i chyba będe musiała . ;D
A dzisiaj jedziemy kupić Jej narty ,bo te zimowiska są z nauką jazdy na nartach. :)
Pozdrawiam Miłego dnia :)
-
(http://img357.imageshack.us/img357/9485/pistenorma1io9.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img357.imageshack.us/img357/pistenorma1io9.jpg/1/w600.png) (http://g.imageshack.us/img357/pistenorma1io9.jpg/1/)
tam właśnie jedziemy te zdjęcia zrobione właśnie w La Normie, tej miejscowosći gdzie bedę się kaleczyć na nartach ;)
(http://img114.imageshack.us/img114/6640/leschaletsca6.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img114.imageshack.us/img114/leschaletsca6.jpg/1/w600.png) (http://g.imageshack.us/img114/leschaletsca6.jpg/1/)
Najbardziej z tej całej podróży przeraża mnie trasa, mam straszny lęk wysokości a tam podobno drogi wyglądaja w ten sposób że z jednej strony skały z drugiej przepaść, to mnie chyba straszy najbardziej :)
-
piekne widoki ;)
ja w życiu nie jeżdziłam na nartach ::) ale mam nadzieję że kiedyś to się stanie ;D
-
Fantastyczne widoki :)
A co do dróg to po prostu postaraj sie mnie patrzeć w kierunku przepaści.. I może jakoś będzie :)
Miłego dzionka :-*
-
no super okolice. a ile czasu wam zajmie droga?
my mielismy nahpierw a planach Livigno, ale nie chce ryzykowac, potem mielismy jechac na puchar swiata a wyladowałam w korbielowie czy jakos tak :)
-
Wyjeżdzamy ok 23.00 w piątek i na miejscu powinniśmy być ok 14.00 w sobotę, czyli ok 14-15 godzin :)
A gdzie jest to korbielowo albo ten korbielów ??? ;)
My zdecydowaliśmy się na Francję bo cenowo bardzo fajnie wychodzi a krajobrazy i widoki niesamowite :)
-
To może ja odpowiem
Korbielów znajduję się w województwie śląskim w powiecie żywieckim ;D
-
Dziękuję za odpowiedź :) nie wiem czemu z Czechami mi się skojarzyło ;D
-
ale piekne widoki , a co do drogi to tez beda pewnei sliczne widoki i bedziesz sie zachwycac nimi i zapomnisz ze masz lek wyskosci
-
ale tam pięknie :D chyba Ci się do torby wpakuję :P ;D ;D ;D
-
Myślę Aguś że cała ekipa by się ucieszyła, także jak masz ochotę wskakuj do torby zapraszam ;)
-
Mam nadzieję że jeszcze mogę się dołączyc Olucha?
Widoczki rzeczywiście przecudne... aWasza historia poznania i zareczyn bardzo ciekawa i romantyczna :)
-
Pewnie że możesz :) Witam :)
-
:) :-*
-
Dzisiaj mi troszkę ulżyło bo dostałam zgodę od mojego szefa na wyjazd :) dobrze że on jest taki wyluzowany i można się z Nim normalnie porozumieć :) wprawdzie do piątku muszę napisać milion rzeczy i milion spraw załatwić ale co tam noc jest długa i dzień też :) żeby tylko jakiś niespodziewany pozew nie wyskoczył to będzie ok :) im bliżej wyjazdu tym większego stresa mam :) muszę się jakoś wyluzować chyba ;)
-
Szukałam dość długo tego zdjęcia chciałam je wkleić ostatnio 4, to zdjątko z naszej wyprawy zaręczynowej, z moim cudeńkiem na palcu w roli głównej :)
(http://img57.imageshack.us/img57/4593/zdjcie0242fc5.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img57.imageshack.us/img57/zdjcie0242fc5.jpg/1/w640.png) (http://g.imageshack.us/img57/zdjcie0242fc5.jpg/1/)
zamiast tekstu :)
-
ale zdjęcie super :D :D :D
hiehie...mniej zadowolony byłby ten, kto torbę miałby tachać ;D ;D ;D
-
Olu- piękna, delikatna suknia !
Alpy i te widoki...- oj zazdroszczę :) pozytywnie oczywiście.. na pewno będzie to cudowny wyjazd i nauczysz się rewelacyjnie śmigać na nartkach... :)
-
bryyy ;D ;D ;D
-
wrzuc foty kurtałki :)
-
Bardzo proszę :)
(http://img136.imageshack.us/img136/1311/zdjcie0381bu5.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img136.imageshack.us/img136/zdjcie0381bu5.jpg/1/w640.png) (http://g.imageshack.us/img136/zdjcie0381bu5.jpg/1/)
(http://img66.imageshack.us/img66/6439/zdjcie0382im4.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img66.imageshack.us/img66/zdjcie0382im4.jpg/1/w640.png) (http://g.imageshack.us/img66/zdjcie0382im4.jpg/1/)
zdjęcia nie oddają kolorów chyba tylko biały wyszedł taki jaki jest w rzeczywistości :)
-
fajna narciarka ;D
-
;D Witam środowo :) :-* :-* :-*
Kurtka świetna, musi być cieplutka. Nie martw się, napewno dasz sobie radę z nauką jazdy :) Ja sama nigdy nie jeździłam, choć bardzo bym chciała spróbować... Napewno jak wrócisz to zdasz nam szczegółową relacyjkę ;D ;D ;D
Alpy - pięęęęknie...
A co do tej drogi, to faktycznie tak jest... Ale to jest piękne i niesamowite! :) Myslę że nawet lęk wysokości nie przeszkodzi Ci, jak zobaczysz tak wspaniałe widoki :)
-
Kurtka faktycznie bardzo cieplutka, jak zakładam kaptur to nic nie słyszę ;) siedzę sobie właśnie piję kawkę i szukam welonu, wiem już że będzie długaśny do samej ziemi, ale chciałabym żeby był warstwowy i żeby był wykończony takimi świecidełkami jak góra sukni :)
-
Ola welon z kryształkami ale bez lamówki, tak?? bo mi tu lamówka w ogóle nie pasuje 8) z resztą w ogóle welony z lamówką jakieś takie ciężkie mi sie wydają. Jak dla mnie to tylko welon mgiełka i właśnie kryształki na nim ;D
pokaż zdjecie jak coś znajdziesz ;)
-
Bez lamówki, bardzo nie podobają mi się welony z lamówką :) dokładnie Aguś tak jak napisałaś mgiełka z kryształkami, tylko do tej pory znalazłam tylko taką wersję do pasa, do ziemi nie ma :-\ ale szukam dalej :)
-
no właśnie, welonom z lamówką mówimy stanowcze NIEE ;D
-
Aga pdopisuje się pod Twoimi słowami ;D lamówką też mówie nie ;)
aaa i rękawiczkom również ;)
Ja juz mam upatrzony welon - normalna mgiełka do pasa ale bez niczego bo suknia z koronki i kryształków więc zeby nie było za dużo ;)
-
(http://img81.imageshack.us/img81/1963/welonzr1.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img81.imageshack.us/img81/welonzr1.jpg/1/w288.png) (http://g.imageshack.us/img81/welonzr1.jpg/1/)
fotka za duża
te dwa najbardziej odpowiadają mi, tylko że chciałabym żeby mój był 2 warstwowy, do ziemi, jedna warstwa krótsza druga dłuższa i obie delikatnie ozdobione tak jak góra sukni :)
ps. rękawiczkom też stanowczo NIE ;)
-
śliczne te welony- do Twojej sukni idealne są takie długie :D
ps. rękawiczkom mówię jeszcze większe NIEE ;D ;D
-
Welony boskie. Sama o takich marzę chociaz do mojego typu sukien raczej nie będą pasowały... :)
Ja nie mówię nie niczemu, bo potem jeszcze mi się to spodoba ;D ;D ;D Wiele razy tak było: Mówiłam NIE a potem okazało się, że właśnie to coś było najodpowiedniejsze ;D
-
Mi generalnie rękawiczki się nie podobają, niezależnie od typu sukni tak samo welony z lamówką ;) do tej pory nie podobały mi się one u żadnej Panny młodej którą widziałam i na mnie samej też nie :) jeśli mam mówić wprost to wyglądają dla mnie obciachowo ;) to chyba było bardzo szczere mam nadzieję że nie zostanę skrzyczana :)
-
bardzo faje te welony tez bede sie cos za akimi rozgladac ale chyba bede miala taki do pasa ale jeszcze nie wiem sama , a co do rekawiczek to ja osobiscie ich miec nie bede , ale jak ktos lubi....
-
Ola no to mamy takie samo zdanie na ten temat- jeszcze się nie zdarzyło żeby to mi się spodobało i wątpię, zeby mi się w tej kwestii odmieniło ;)
-
Olucha mam takie same zdanie jak Ty ;)
Poprostu welony z lamówką i rękawiczki jakoś nie przemawiają do mnie....
-
tez mam takie zdanie! lamowka bleee a rekawiczki.... choc moj M. mowi ze podobaja mu sie rekawiczki, ale on ma taki gust ze :hahahaha: :hahahaha: :hahahaha: w ogole chcialby zebym cały czas chodziła w cekinach ;D
-
hehhehehe jak to w cekinach ? :) ale fakt faktem że chłopaki to często wyścigowy gust mają ;)
-
Zgadzam się z wami dziewczyny w 100% mówię NIE welonom z lamówką i rękawiczkom Chyba wszystkie mamy podobny gust ;D
-
ja tez wole welony bez lamówki i zadnych rekawiczek,zreszta w czerwcu to bym sie chyba zagotowala w tych rekawiczkach ;D
-
oj tak, faceci w niektórych kwestiach maja masakryczny gust 8)
jak mi czasami D. pokaze co mu się podoba to za głowę się łapię ;D
-
Olucha troche mnie u Ciebie nie było i miałam nadrabiania! Szykuje Ci sie wspaniały wyjazd - zazdroszcze ;) Ja też nie byłam nigdy w Alpach ( byłam za to w Korbielowie - ale nie na nartach hihi :D )
Co do rekawiczek - nie podobaja mi się... Co do welonów - jeszcze za bardzo im sie nie przygladałam ;)
-
no wlasnie, gdybym ubierała sie jak chce moj M. :hahahaha: smiech na sali! cekniny, oczowalne kolory itp byle sie swiecilo i zwracało uwage, no i bylo okropnie brzydkie (wg mnie hehe)
-
Witam was dziewuszki :)
Siedzę tak sobie w pracy i powoli sporządzam listę co zabrać ze sobą, bo wyjazd już jutro ;) Dzisiaj musimy z M udać się na zakupy spożywcze bo w sumie tylko to Nam zostało do nabycia :) A tak wogóle moi Rodzice dzisiaj mają 37 rocznicę ślubu ;D niesmowite że tyle lat są małżeństwem, dobrym małżeństwem :) mam nadzieję że Ja z M kiedyś też będziemy obchodzić taką rocznicę :)
-
wow... 37 lat :o :D to wszystkiego najlepszego dla rodziców :) i co najmniej kolejnych 37 lat razem ;D
-
To jest piękne tyle lat przeżyc razem... :Serduszka:
-
to super! ode mnie tez zyczonka :) ciekawe ile ja wytrzymam z moim M. ;D
-
do Twojej sukni najbardziej pasują takie długie welony :D ja welonom z lamówką też mówię nie,a co do rękawiczek, to jeszcze sama nie wiem :)
gratulacje dla rodziców :)
fajowska kurtka :D super, bo już jutro jedziesz w Alpy... :)
-
Rodzicom to tylko gratulować ;)
U nas w Kościele w Drugi dzień świąt jedni państwo obchodzili 60 - lecie małżeństwa, siedzieli pod ołtarzem jak młodzi i mieli odnowienie przysięgi ;)
Też bym tak chciała ::) ;D
-
Zgrywam właśnie zdjęcia z telefonu, żeby mieć możliwość robić zdjęcia też nim w Alpach i takie oto zdjątka znalazłam, których chyba nie pokazywałam bo sama nawet o nich zapomniałam :)
w drodze na zamek w Łęknicy, przepiękne miejsce
(http://img386.imageshack.us/img386/8421/zdjcie0313bn0.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img386.imageshack.us/img386/zdjcie0313bn0.jpg/1/w640.png) (http://g.imageshack.us/img386/zdjcie0313bn0.jpg/1/)
i zamek
(http://img356.imageshack.us/img356/7581/zdjcie0325bv6.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img356.imageshack.us/img356/zdjcie0325bv6.jpg/1/w640.png) (http://g.imageshack.us/img356/zdjcie0325bv6.jpg/1/)
i my, jedno z moich ulubionych zdjęć
(http://img91.imageshack.us/img91/7518/zdjcie0327ij5.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img91.imageshack.us/img91/zdjcie0327ij5.jpg/1/w640.png) (http://g.imageshack.us/img91/zdjcie0327ij5.jpg/1/)
-
w końcu mi się otworzyło okienko ::)
to ostatnie zdjęcie suuper, jak Wy na siebie patrzycie :D
no i jakie Ty masz włosy piękne :o
a 60 lat razem to już w ogóle szok ;D a pomysł z odnawianiem przysięgi bardzo mi się podoba :)
-
włosy masz naprawdę piękne ;)
-
:-* :-* :-* zostawiam
nie no włosy naprawde są piękne :) wogle z ciebie laseczka ;)
-
Piękna z Was para!!!!
Moi rodzice mają 33 rocznice ślubu i tak sobie myślałam co to będzie u nas za 30lat....
-
Witam Was piątkowo ;) w końcu piątek :)
dziękuję bardzo za wszystkie komplementy i miłe słowa :)
nie wiem czy później będę miała okazję zajrzeć tutaj, teraz w pracy mam jeszcze w miarę spokój, ale zaraz na pewno się zacznie :) i tak jeszcze mam parę pozwów do skończenia, a o 13 zamierzam już dzisiaj wyjść :) M przyjeżdza po mnie i odrazu jedziemy do moich rodziców zabrać jeszcze parę rzeczy i 100 km dalej do teściów. Dopakować się jeszcze i ok 23 wyjazd :) Jutro o tej porze mam nadzieje oglądać już góry przez okno samochodu :)przejeżdzając przez Szwajcarię mamy zamiar zatrzymać się przy jeziorze Genewskim, podobno jest przepiękne, tak M mówi, choć teraz chyba zamarźnięte ;) dalej mam troszkę cykora przed tą podróżą, a wszystko przez mój gigantyczny lęk wysokości ;) także o 13 porzucam internet i już teraz życzę wam udanego weekendu i przyjemnego tygodnia ;)
do napisania :-* :-* :-*
-
napewno podróż szybko minie i nawet nie zdazysz sie wystraszyc bo widoki wstrzymaja Ci oddech! mam nadzieje ze wyjazd bedzie udany !!!!
-
Życzę udanego wypadu.Wracajcie cali i zdrowi. :-*
-
Ola udanego wyjazdu!!!
Na pewno będzie dobrze i będziesz zadowolona!!
:-* :-* :-* :-*
-
o tak udanego weekendu,bawcie sie dobrze ;D :-*
-
bawcie się dobrze i spokojnej podróży :D
-
udanego wyjazdu i szczęśliwej podróży ;)
-
I ja życze Ci, aby ten wypad był super! Wkleiłaś piekne zdjęcia! :D
-
Czesc Olucha napewno nie bedzie stak strasznie z wysokoscia podczas podróży ;D ;D ;D
Pikena z was para i masz extra dlugie włosy
Udanego pobytu ;D ;D ;D
co do rekawiczek to mi sie podobaja ale na mnie juz nie a welony ja wlasnie tylko z lamowka...bez wydaja mi sie nie wykonczone ale do niektorych suknmi pasuja :D :D :D kwestia gustu :D :D
co do liscikow przy zaproszeniach wiece mi tez nie przeszkadzaja ale raz dostalismy taki wierszyk i mimo ze wiedzielismy ze bedzie ze mlodzi chca kase i my ja dajemy zrobilo nam sie dziwnie...tak wiesz z checia dasz kase ale jak masz to napisane to jakbys nie miala wyboru dlatego my zrezygnowalismy z tego pomyslu i dostalismy przewaznie kase bo sie goscie rodzicow pytali i pare prezentow i nic sie nie potorzylo bo rodzina byla w kontakcie z mama ;D ;D ;D
ps. moi dziadkowie 24.04 maja 60 lat po slubie ;D ;D ;D
ps2. moj R jest z Lubuskiego
-
Udanego wyjazdu!! :-* :-* :-* :-* :-*
-
olu sukieneczka moim zdaniem skromna ale slioczna.... bedzie ci w niej bardzo ładnie :brawo_2: :ok: a welon moim zdaniem bez lamówki hm... tak to sie nazywa ??? ;)
ale tej wyprawy w góry to zazdroszczę, tam jest pieknie :!: :!: :!:
:-* sle
-
Ciekawa jestem jak tam podruz ::) mam nadzieje ze jakies foteczki beda ;D
-
kolezanka pewnie juz szusuje na nartach ;D
-
Pomysł z odnowieniem przysięgi super :)
Pięknie wyglądacie, ten wzrok... :) A te Twoje włosy! Cudnie :)
Ty pewnie super się bawisz teraz ;D
Więc życzę dalszej, miłej zabawy! :)
Buziaczki :) :-* :-* :-*
-
Ola pewnie teraz odpoczywa po dniu spędzonym na stoku ... :) czekamy tutaj na Ciebie i relację z wycieczki :D
-
tak...tak... relacja musi być :brawo_2: :brawo_2:
:-* :-* :-* zostawiam
-
Oj musiałam nadrobić kilka stron.
Welonom z lamówkami mówię również nie i rękawiczek też nie lubię.
Szwajcaria jest boska, a jezioro Genewskie, jest przepiękne.
I czekamy na fotki z wyjazdu ;)
-
WITAM WAS WSZYSTKIE :-* :-* :-*
Wpadłam teraz tylko na chwilkę, wróciliśmy dziś w nocy, nawet nie zdążyłam się jeszcze rozpakować ;) Dziękuję że zaglądacie nawet jak mnie nie ma :) opowiem wszystko troszkę później, bo jest tego mnóstwo, fotki też będą jeśli nie dziś to jutro :)
-
WITAMY zpowrotem no i czekamy na opowiesci no foteczki :)
-
super, że już jesteś ;D
-
Nie mam dziś czasu za bardzo żeby opisać tą całą cudowną podróż naszą, poza tym zmęczenie i przeziębienie dają znać o sobie, mam nadzieję że wybaczycie a póki co zostawiam przedsmaczek ;)
Regulaminowy rozmiar zdjeć to : 600-640 pikseli
MY i Alpy :-*
CDN ;)
-
Super że już jesteś Olu :)
PRZEPIĘKNA foteczka :) Super wyglądacie :) I jeszcze te góry w tle.....
-
ale tam pięknie :Serduszka:
-
ale piękne widoki :D
-
śliczna fotka i jakie piękne widoki !!! nie mogę się doczekać reszty fotek... ! :)
-
mmmmmmmmmm ale ładnie
-
:( a ja już fotki nie widzę, za duża była.
-
Obiecuję że wrócę dzisiaj z pracy, ugotuję obiadek prawie mężowi i zabiorę się za opowiadanie i wrzucanie fotek ;) także jeszcze chwilkę mi dajcie :) a póki co nadrabiam pracę i podczytuję co tam u Was :) zostawić Was tylko na chwilę i już nie wiem co i jak ;)
-
wczoraj pisalam i wcielo mojego posta >:(
ja czekam na relacje nauki jazdy na narciorach ;D no i duuuuuuuuzo fotek!
-
Zaczynając od początku, wyjechaliśmy w piątek wieczorem. Jechaliśmy całą noc, najpierw Niemcy, później Szwajcaria, no i w końcu Francja :) zatrzymując się co parę godzin na chwilkę co by nogi rozprostować, ewentualnie kawy się napić . W większej części jechaliśmy autostradami więc cała podróż przebiegała dość sprawnie. W nocy w sumie żadnych widoków nie było więc mogłam sobie spać spokojnie :) Najładniej zaczęło się robić już w Szwajcarii, krajobrazy zaczęły się robić naprawdę bajkowe, ale jak wjechaliśmy do Francji to wtedy zrobiło się naprawdę pięknie. Dotarliśmy gdzieś po południu w sobotę . Momentami w trakcie jazdy było naprawdę bardzo stromo, ale jakoś dałam radę , miałam nie patrzeć, ale z drugiej strony widoki były takie że nie mogłam oderwać wzroku :) Miejscowość Nasza dookoła otoczona górami, z której strony by nie spojrzeć wszędzie Alpy :) nieduża, właściwie to parę hotelików, pubów, sklepów,wypożyczalni i to koniec. Wszystko zrobione z drewna i z kamienia. Wyglądała naprawdę ślicznie, w nocy była oświetlona kolorowymi światełkami i wyglądała jeszcze piękniej :) ta miejscowość właściwie to taki uroczy zakątek, tak jakby nic poza już nie było :)
(http://img220.imageshack.us/img220/6039/zdjcie0415ep9.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img220.imageshack.us/img220/zdjcie0415ep9.jpg/1/w640.png) (http://g.imageshack.us/img220/zdjcie0415ep9.jpg/1/)
wjeżdżamy sobie na górę, a w dole La Norma :)
cdn
-
mhmm superowo!
-
Jak miło :)
-
Zaczęliśmy Nasz pobyt od tego że mieliśmy odebrać karnety narciarskie więc wypuściliśmy się całą ekipą po nie, tylko że zamiast do faceta od karnetów trafiliśmy do lekarza, a właściwie znachora, M wchodzi do niego i mówi po angielsku że chciałby karnety, a on do niego po francusku jaki masz problem i co cię boli ;D hehehhe śmialiśmy się z tego kolejnych parę dni :) Apartament mieliśmy ładny, dwupoziomowy, na dole my z M mieliśmy pokoik, a na górze 4 Naszych znajomych :) pierwsze moje wyjście na trasę narciarską to był szok, widoki przepiękne ale stoki diametralnie różne od tych w Polsce, trasa która w Naszych górach jest uznawana za bardzo trudną, tam takie są trasy dla początkujących, do nauki. Trasa najłatwiejsza bardzo wąska, stroma, z jednej strony ogromne skały z drugiej gigantyczna przepaść. Pierwszy raz jak to zobaczyłam byłam naprawdę przerażona, chyba całe Alpy wtedy przeklęłam :) teść który jest super narciarzem bardzo mi pomagał, jakby mnie nie musztrował nie wiem czy bym się przemogła, pokazywał mi wszystko co i jak, szkolił, a ja posłusznie robiłam wszystko no i chyba coś tam się nauczyłam ;) M był kochany też, wspierał pocieszał nawet wciągał mnie na kijkach do góry jak nie chciałam wleźć na orczyk, narty mi targał ;) sam też miał debiut na nartach, tylko że jeździ na snowbordzie więc jak ubrał narty to od razu sobie śmignął ;) ale bardziej podoba mi się M na desce, oj napatrzeć się na niego nie mogłam, świetnie wyglądał,w ogóle to doszłam do wniosku że o wiele fajniej facet na desce wygląda, bardziej męsko niż na nartach ;) tak więc ponapalałam się troszkę na niego, ależ seksownie wyglądał ;) hihiihih dobra wracając bo się rozmarzyłam, sama nauka na pewno łatwiejsza jest dla osób niższych, łatwiej jest utrzymać równowagę ;) najwięcej problemu sprawiało mi skręcanie, w lewo jakoś poszło gorzej w prawo ;D no ale opanowałam ;) jednak złota zasada, ze jak się nie wyłożysz parę razy na tyłek to się nie nauczysz ;) więc ja też parę razy poleciałam solidnie ;)
(http://img218.imageshack.us/img218/2157/zdjcie0387wu1.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img218.imageshack.us/img218/zdjcie0387wu1.jpg/1/w640.png) (http://g.imageshack.us/img218/zdjcie0387wu1.jpg/1/)
-
(http://img134.imageshack.us/img134/9494/zdjcie0385lw6.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img134.imageshack.us/img134/zdjcie0385lw6.jpg/1/w640.png) (http://g.imageshack.us/img134/zdjcie0385lw6.jpg/1/)
widok z okna naszego ;)
(http://img80.imageshack.us/img80/2728/zdjcie0390ab3.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img80.imageshack.us/img80/zdjcie0390ab3.jpg/1/w480.png) (http://g.imageshack.us/img80/zdjcie0390ab3.jpg/1/)
i ja :)
(http://img164.imageshack.us/img164/561/zdjcie0398fs4.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img164.imageshack.us/img164/zdjcie0398fs4.jpg/1/w640.png) (http://g.imageshack.us/img164/zdjcie0398fs4.jpg/1/)
zdjęcie w jednej z knajpek w górach :)
-
(http://img220.imageshack.us/img220/215/obraz102sd1.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img220.imageshack.us/img220/obraz102sd1.jpg/1/w640.png) (http://g.imageshack.us/img220/obraz102sd1.jpg/1/)
i my :)
(http://img205.imageshack.us/img205/3282/obraz107uw1.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img205.imageshack.us/img205/obraz107uw1.jpg/1/w640.png) (http://g.imageshack.us/img205/obraz107uw1.jpg/1/)
(http://img89.imageshack.us/img89/5481/obraz086zy7.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img89.imageshack.us/img89/obraz086zy7.jpg/1/w640.png) (http://g.imageshack.us/img89/obraz086zy7.jpg/1/)
takimi gondolkami czasem wjeżdżaliśmy sobie na górę :)
-
no to mnie pocieszylas :)
piekne widoki :) no i Wy razem superowo wygladacie ;D
-
Kontynuując parę razy było tak że nie wiedziałam jak skręcić, więc puszczałam się na krechę i modliłam się byle tylko wyhamować, raz tak wjechałam w szkółkę narciarską, dzieci się wystraszyła jak wleciała w siatkę która ich odgradzała, może myślały że to Yeti ;) hiihih w ogóle to super są takie maluszki na nartach, 3, 4 letnie kaczuszki sobie śmigały, najlepsze było to że często technikę miały lepszą jak dorośli, stwierdziliśmy z M że Nasze też będzie jeździć z Nami, no chyba że bardzo nie będzie chciało ;) generalnie to trzeba się po prostu przełamać, jeśli chodzi o prędkość no i wysokość. Sama jazda na nartach bardzo przyjemna :) W międzyczasie znajomi którzy byli z Nami się zaręczyli, więc był powód do świętowania :) a wieczorkami chodziliśmy sobie na spacerki po pięknie oświetlonym miasteczku :) w ostatnich dniach się przeziębiłam, więc teraz kaszel i katar mnie męczą, całe szczęście miałam antybiotyk ze sobą bo bym nie wyrobiła inaczej. Teraz od przyjazdu strasznie głodna jestem, straciłam co nieco tłuszczyku i cieszy mnie to bardzo że mięśnie mi się troszkę wyrobiły ;) ale najpiękniejsze w tym całym wyjeździe jest to że mogłam to wszystko zobaczyć razem z moim M, bez niego Alpy nie były by takie cudowne ;) pewnie jeszcze co nieco mi się poprzypomina, bo to wielki skrót wyprawy, więc będę dopisywała ;)
(http://img232.imageshack.us/img232/6799/zdjcie0423zf4.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img232.imageshack.us/img232/zdjcie0423zf4.jpg/1/w640.png) (http://g.imageshack.us/img232/zdjcie0423zf4.jpg/1/)
(http://img228.imageshack.us/img228/9138/zdjcie0422js1.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img228.imageshack.us/img228/zdjcie0422js1.jpg/1/w640.png) (http://g.imageshack.us/img228/zdjcie0422js1.jpg/1/)
-
widoki są poprostu boskie :Serduszka:
Super wypad mieliście ;)
-
to sa moje najwieksze obawy ... na kreche ... mysle ze tylko ta technike jestem w stanie ogarnac ;D
-
Olu zdjecia przepiękne :) Cieszę się że nic sobie nie zrobiłas na nartach.. I że wycieczka była tak wspaniała! :) Troszkę Ci jej zazdroszczę ;) Ale w pozytywnym tego słowa znaczeniu ;)
Czekamy na wiecej fotek ;D
-
Wypad faktycznie super, szkoda tylko że skończył się moją chorobą, biorę antybiotyk a kaszel dalej nie przechodzi, eh chyba skończy się to wizytą u lekarza znowu :-\
paooolka w Polsce z tego co mi wiadomo są dużo łagodniejsze stoki, nie takie jak tam dla świrków ;) więc i nauka przyjdzie ci łatwiej, zobaczysz nauczysz się jeździć pługiem, a potem już stopniowo będziesz ćwiczyła prostowanie nart i nabierała prędkości ;)
tylunia a skąd konkretnie twój R jest?
-
Pięknie , bosko, bajecznie :szczeka: .
-
:szczeka: widoki sliczne, no z was naprawde super parka swietnei razem wygladacie :) fajnei ze wyjazd si eudal no i ze sie nie połamaliscie i calo i prawie zdrowo wrociliscie do domku:)
-
cieszę się z Waszego powrotu.Dlaczego to Wam miało być tak fajnie jeszcze dłużej ;D
Żartuje oczywiscie :)Widzę że wypad udany ;)Widoki boski :)
Kuruj sie kochana żeby gorzej z Tobą nie było
-
Ale super foteczki :) widze ze wyjazd udany był :)
-
Buziaczki wtorkowe, wracaj szybko do zdrowia! :-* :-* :-*
-
Dzięki za wszystkie miłe słowa ;) leże chora w łóżeczku, dudnie aż cały blok mnie słyszy chyba, tzn kaszle :) do lekarza dopiero w czwartek bo jest podobno epidemia grypy i nie mają terminów :-\ od lutego przeprowadzamy się z Zielonej do Gorzowa i szukamy właśnie mieszkanka, znaleźliśmy fajne ogłoszenie, jutro dostaniemy fotki na mejla, jak wszystko będzie ok to w weekend pojedziemy je zobaczyć :) do tego jeszcze zmiana pracy, no i czas już chyba zacząć ostro przygotowania weselne, tylko czasu brak, jakoś dużo tego wszystkiego ostatnio, a i jeszcze zaczynamy się rozglądać za działeczką w okolicach Gorzowa :) zastanawiałam też się dzisiaj nad bukietem moim, najbardziej podobają mi się czerwone róże bez żadnych ozdób, jak znajdę jakieś zdjątko to wrzucę dom oceny ;)
-
(http://img50.imageshack.us/img50/1592/kwiatekoz3.png) (http://imageshack.us)
(http://img50.imageshack.us/img50/kwiatekoz3.png/1/w245.png) (http://g.imageshack.us/img50/kwiatekoz3.png/1/)
ten mi się podoba, tylko w wersji z czerwonymi różami :)
-
Bukiet bardzo ladny :)
Kochana, kuruj Nam sie... Szkoda ze ten wyjazd zakonczyl sie takim wstretnym choróbskiem...
Ale mam nadzieje ze juz jutro poczujesz sie duzo lepiej! :przytul:
Oby mieszkanko okazalo sie dobre :)
-
Olu- zdjęcia macie cudne... ! co zobaczyliście, to Wasze... :) kuruj się Kochana, mnie coś od wczoraj gardło boli i mam nadzieję, że mnie nie rozłoży...
Bardzo ładny bukiecik :)
zostawiam :-* :-*
-
Dobra laski tylko jeszcze mi powiedzcie czy ten bukiecik tylko w wersji czerwieni będzie do mojej sukni pasował ? ;)
-
oj ja w dawaniu takich rad nie jestem najlepsza :)
ale bukiet sliczny :) kocham róze ;D
-
:-* :-* :-* srodowe
Bukiecik jest sliczny :) no nie wiem ja tez nie potrafie doradzic jaki kolorek...moze ruzowe albo czerwone
ale dałam babola :mdleje: różowe
-
Znalazłam butki które mi się podobają, mówiłam Wam już wcześniej że chciałabym sandałki, tyle tylko że obcas 7 cm, a ja myślałam o 5 cm max ;)
(http://img230.imageshack.us/img230/3251/butkihc4.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img230.imageshack.us/img230/butkihc4.jpg/1/w898.png) (http://g.imageshack.us/img230/butkihc4.jpg/1/)
(http://img266.imageshack.us/img266/6807/butki2wo3.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img266.imageshack.us/img266/butki2wo3.jpg/1/w897.png) (http://g.imageshack.us/img266/butki2wo3.jpg/1/)
-
butki ładne, ale ja sobie takich bym nie kupiła bo po 1. za wysoki obcas po 2. mam 2 pary takich butow, i potrafia one obetrzec,wiec tak ze wole dmuchac na zimne :)
-
Butki ładne te 2 maja ladniejszy wzorek :) ale ja tez bym osobiscie na 7 cm nie brała bo bym niedała rady...u siosdty miałam na 7cm i o godz 1 wnocy juz odpadłam z tanicow a na swoim miałam na 5 i cały dzien i noc i nic mnie niebolało
-
no butki bomba :)
ale jednak nie dla mnie
po 1 -jestem za wysoka
po 2 -ślub w kwietniu
po 3 nie przepadam za sandałkami .Uwielbiam klapki ;D ;D ;D
po 4 nie wybawiłabym sie w nich.Lubię ostre szybkie tańce ;D
-
Butki bardzo ładne ;) ale ja podobnie jak dziewczyny nie zdecydowałabym się na takie.
Jak dla mnie lepsze są butki zabudowane - wydaje mi się że lepiej trzymają noge, ale kazdy wie w czym się dobrze czuje i jeśli tylko beda dla Ciebie wygodne to kupuj :D
-
Butki ładne, ale ja nie wybrałabym sandałków.
Obawiam się o moje paluszki, nie każdy jest mistrzem tańca. ;D ;D ;D
-
ja bym sie tez bala ze bedzie goraco i mnie obetra
-
Skoro takie mnie obetrą to zabudowane tym bardziej ;) zresztą mnie prawie każde butki obcierają nawet trampki ;) poza tym będzie gorąco i nie chcę żeby mi się nogi odparzały w pończochach i w pełnych butach :) no i w końcu to że buty ślubne mi się nie podobają w ogóle ;)
-
hej olu
nie jestem zwolenniczka sandałków ale butki wybrałas sliczne :ok: bukiecik równiez bardzo ładny, mysle ze czerwien bedzie pasowac do sukni. to raczej uniwersalny kolor bukietu ;) ;)
a wycieczki to tylko pozazdrościć ;) ;) super!!! a jakie piekne widoczki hehe teraz to ja zastanawiam sie powaznie czy w alpy sie nie wybrac, kiedyś ;D ale nart sie boję... gr... ponoć sa straszne po nich złamania... nasłuchałam sie i teraz mam pierta... szkoda... a na sankach da sie tam zjeżdżać ??? :D :D
duzo zdrówka życzę :Daje_kwiatka:
:-* :-* :-* na dobranoc
-
Witam ;)
Jak dobrze że już dziś czwartek, wogóle nie mogę po tym urlopie przestawić się do codziennego rytmu ;)
Werciu na sankach da radę tam zjeżdzać ale raczej tylko z tzw oślich łączek, których zresztą jest mało ;) a do nart byś się z pewnością przekonała, pięknie tak zjeżdzać sobie i podziwiać widoki :) każdy sport to jakieś ryzyko, narty polecam, jak będziesz miała okazję to spróbuj ;) ja myślę żeby na desce spróbować, ale to jak już zupełnie narty opanuję, bardzo mnie to intryguje jak mając obie nogi związane można utrzymać równowagę przy takiej prędkości :) kaszel mi trochę przeszedł, M kupił mi Thicodin czy jakoś tak i widzę poprawę ;)
-
olu ja tez te tablety biore i jest poprawa :D fajnie, ze juz lepiej sie czujesz... a nie jestes po nich senna ??? ;) mi same powieki sie zamykają ::)
hehe moze sie odważę założyć narty, bo moj PM marzy o tym by w koncu sie tego nauczyć... hehe ale sanki uwielbiam... to prawda ze kazdy sport to ryzyko, dlatego ja tylko tańcze :brewki: bo ze mnie to taki tchórzyk mały ;D
-
Jestem senna i taką głowę mam trochę ciężko, ale co tam to pierwsze tabletki nie-antybiotyki które podziałały na mój dudniący kaszel :) co do nart to ja też się bałam bardzo, ale frajda naprawdę ogromna, warto się powywracać i przełamać strach żeby później sobie śmigać ;)
-
tak, tak olu to najważniejsze ze pomagają uporac sie z tym kaszlem :D ale wyczytałam ze można brać tylko 1 opakowanie ::) gr... o by przeszło ::) hihi oj... weka na nartach, ale byłby ubaw :D :D :D moze za rok wybierzemy śie w góry, wiec kto wie ;D
-
Wybierzcie się koniecznie, choć do nauki Alpy to może niekoniecznie, lepiej zacząc chyba w Polsce na łagodniejszych stokach ;) Nas wypad do Francji wyniósł porównywalnie, albo nawet ciut taniej niż pobyt w Polsce, a widoki i warunki w porówananiu do Polski rewelacja, także tym bardziej polecam ;)
-
Uff.. i znowu miałam trochę do nadrobienia, ale już :)
Super, że wypad się udał i że się dobrze bawiliście..
No i widzę, że ze zdrówkiem już lepiej...
Bardzo ładny bukiet, w czerwieni będzie się super prezentował.. A czy pasuje do sukienki.. to musiałabyś się pobawić jakimś programem do zdjęć (albo nawet zwykłym paint'em) i zestawić go z sukienka, to wtedy będziesz widziała czy pasuje.. Ja tak często robię ;)
Buziaki zostawiam :-*
-
wpadłam sie przywitać ;D
-
i ja tez zostawiam buziaki czwartkowe :-*
-
:-* :-* :-* wpadłam zostawic
-
kochana! piekne buciki, sliczne! popieram sandałki w 1000000000000 % ;D
podobaja mi sie i jedne i drugie ale chyba 2 bardziej, boooooskie ;D
choc jestem malutka ale chyba nie dam rady na 7 cm, choc potrenuje troche
-
Witam ;)
Właśnie co do tych bucików to jedyne co mnie zatrzymuje żeby je kupić to ten obcas, bo myślałam max o 5 cm, ale z drugiej strony mogę kupić te i niższe sandałki, takie nawet prawie płaskie na przebranie ;) bardzo podoba mi się nóżka na takim wysokim obcasie, więc chyba pozastanawiam się jeszcze chwilkę i zamówię ;) w tym roku byłam na weselu właśnie w sandałkach na szpilce, chyba 6 cm miały, w każdym razie też wysokie i bawiłam się całą noc ;) a tak z innej beczki, dziś wieczorem mamy z M separację, odwozi mnie do rodziców moich i sam jedzie do swoich ok 100 km dalej i zostanie tam do jutra, ma coś ważnego do załatwienia więc stwierdziłam że nie będę mu przeszkadzała ;) i tak oto czeka Nas pierwsza noc od dawien dawna osobno ;) a przeżywam jakby na miesiąc wyjeżdzał, nie lubię spać bez niego, to będzie bardzo dziwna noc ;)
-
samotna noc, ja tam czasami lubie, wreszcie sie wysypiam i cała kolderka jest moja ;D
-
Obejrzałam właśnie sobie swoją kasetę ze studniówki ;D ale się uśmiałam ;) dodam ze kasetę video ;) mój M jeszcze taki młodziutki, w pół długich włosach i ja z opcją królowa śniegu obrażona na niego ;) hihihih zjadłam przy tym czekoladę jogurtową i teraz wsunęłabym coś jeszcze :)
-
Fajnie jest tak wrócić do starych czasów ;D I to jest właśnie argumentżeby miec kamerzyste na weselu ;D
Też bym swoja chetnie obejrzała ale video coś mi odmawia posłuszeństwa a akurat dokładnie 5 lat temu miałam dzisiaj studniówkę tzn 23 stycznia 04 ;D
-
Olucha zdjęcia z Alp cuuuuudne :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2:
Super wyjazd :D Musze kiedyś spróbować nart, tzn nie kiedyś, w nabliższą zime, bo w tą już nie dam rady ;)
Ładny ten bukiet, tzn kształt fajny, też wolałabym w kolorze czerwonym niż białym! :)
Fajnie, że byliście razem na studniówce :) My to sie jeszcze nie znaliśmy ;)
I jak minęła samotna noc ?
Aha - butki podobają mi sie bardziej te pierwsze :)
-
zostawiam dzisiejsze :-*
sandałki śliczne ,ale ja też nie zdecydowałabym się na ślub na nie. Nie każdy potrafi tańczyć i nie chciałabym narażać moich nóżek na poturbowanie :P hihi, ale jeśli Tobie się podobają , to je zamów :)
ja również w doradzaniu bukietu nie jestem dobra...
miłego dnia :)
-
Witam ;)
Margolka my nie byliśmy razem na studniówce ;)hihihiih tan ja byłam na swojej z jego przyjacielem a on był z taką koleżanką z mojej szkoły, bo sam chodził do innej :) a samotna noc dziwnie, prawie całą się budziłam i przewracałam z boku na bok ;)
a dziś jedziemy oglądać mieszkanka w Gorzowie, od lutego się przenosimy także ostatni dzwonek żeby znaleźć, tym bardziej że w tygodniu pracy więc możemy obejrzeć tak naprawdę tylko dzisiaj :) więc trzymajcie kciuki :)
-
;D hehe, pomyślałam że razem byliście ;)
Kciuki zaciśniete :D
-
i jak oglądanie mieszkań??
-
No i znaleźliśmy, właśnie nie dawano wróciliśmy, cały dzień to trwało ale mamy ;) 2 pokoje, kuchnia łazienka, mieszkanie duże, przestronne, ładne :) i cenowo tez całkiem fajnie wychodzi ;) cieszę się bo już myślałam że nie znajdziemy :)no i za tydzień przeprowadzka :) a właścicielkę mieszkania mamy taką wygadaną że już myślałam że na śmierć nas za trajkocze :) mam nadzieję że zagrzejemy miejsce już w tym mieszkanku aż wybudujemy dom za jakiś czas ;)
-
to super, a przeprowadzka lada moment ;)
masz jakieś fotki?? ;D ;D
-
Póki co fotek nie mam, bo tak się wszystko szybko działo że nawet nie miałam kiedy zrobić, ale jak się przeprowadzimy i urządzimy to wkleję ;)
-
Olucha to świetnie że znaleźliście mieszkanko :D A jaki metraż ?
-
Ok 50 metrów kwadratowych :)
-
to super :D mam nadzieję, ze dobrze będzie się Wam tam mieszkało ;D
-
świetne wieści, że znaleźliście mieszkanko ;) jak już się przeprowadzicie, to poprosimy o foteczki ;D
-
super ze znalezliscie mieszkanko, heh w maju bede miala to samo. choc rozwazam rozne opcje. tez mysle o domku, ale raczej z dala od szczecina :)
-
Witam!
Super, że znaleźliście mieszkanie :D Życzę szybkiej i bezbolesnej przeprowadzki :)
:-* :-* zostawiam
-
Oj te przeprowadzki :)
Szybkiej i bez szkodowej życzę :) :-*
-
No i nastał wieczór ;)
Mój ostatni tydzień w pracy, zbieram się psychicznie do jutrzejszej rozmowy z szefem :) nie wiem jak to przebiegnie, w sumie to cały czas słyszę że wiążą ze mną nadzieje, więc nie wiem jak to powiedzieć jemu wszystko :) musimy jeszcze parę rzeczy dokupić do mieszkanka naszego, w przyszłą sobotę przeprowadzka, a jutro pożegnalna imprezka ze znajomymi ;) no i w końcu obiecałam sobie że ostro wezmę sprawy ślubne do galopu, jak tylko się urządzimy :) w ogóle to jakoś nie mam weny na pisanie ostatnio :-\
-
Powodzenia jutro :ok: :ok: :ok:
-
I ja równiez trzymam kciuki za rozmowę z szefem ;)
-
Rozmowa na pewno nie będzie taka straszna ;) Tak czy siak - powodzenia :)
-
Hello!
Przesyłam pozytywne fluidy, coby rozmowa przebiegła bezproblemowo :)
-
ciekawe jak poszła rozmowa z szefem :D :D :D
a olu kupujecie czy wynajmujecie mieszkanko... bardzo fajnie wam sie ułozyło ;) ;) wielgachne :brawo_2:
-
No i jestem po rozmowie :) Szef był nie pocieszony, nie mógł uwierzyć w sumie jak mu powiedziałam, proponował mi że może zamiast Gorzowa Warszawa bo tam kancelaria ma filię ;) ogólnie bardzo w porządku się zachował, mi samej jest przykro bo jak do tej pory to najlepsza kancelaria w jakiej pracowałam, a już w paru pracowałam :-\ ehhhh w sumie to nawet smutno mi się zrobiło :-\ ale nic to będą pewnie następne, tylko czy równie fajne ;)
mieszkanko wynajmujemy, dlatego że już powoli zaczynamy rozglądać się za działeczką w okolicach Gorzowa i będziemy dom budowali :)
-
oluoj... :przytul: :przytul: :przytul:
a moge zapytac dlaczego zrezygnowałaś z pracy ??? ;) nie doczytałam czegos mozliwe ale grrr... forum mi chodzi fatalnie
-
Z pracy zrezygnowałam właśnie z powodu przeprowadzki z Zielonej Góry do Gorzowa :)
-
acha... olu zle cie zrozumiałam ::) hihi no tak ;) ;)
eh... to juz nie będziesz tak blisko mieszkać nie :P :P
:-*
-
Cieszę się, że rozmowa przebiegła bezproblemowo. Szef widać mocno Cię ceni - super :)
A tam w Gorzowie masz już upatrzona jakąś posadkę?
:-* :-*
-
WItam :)
Miałam trochę do nadrobienia, ale już wszyściutko nadrobiłam :)
Co do butków na początek - może zadzwoń do tej firmy i zapytaj czy mają z mniejszym obcasikiem? Bo niektóre sklepy mają te same buty ale z różnymi obcasami... :)
No a moje zdanie - lepsze i wygodniejsze buciki są raczej zabudowane... Ale może akurat w takich Tobie jest lepiej :)
I jeszcze jedna uwaga - sandałki odkrywają paluszki... Panna Młoda jest rozchwytywana podczas tańców... Hm, nie ręczę za wujków lub kuzynów którzy po "paru głębszych" zaczną deptać twoje biedne paluszki...
Gratuluję znalezienia mieszkanka... :) Obyście jak najszybciej się urządzili :) I obyś znalazła dobrą pracę...
Swoją drogą, to fajnie jest mieć takie szefostwo, z którym można się tak "dogadywać"...
-
No właśnie ze względu na w porządku szefa to żałuję tej pracy, reszta zespołu też była bardzo ok , także żal odchodzić naprawdę :-\ szefa miałam bardzo wyluzowanego ugodowego człowieka, który w życiu nic złego mi nie powiedział, nawet jak miał jakieś uwagi to zawsze dawał je bardziej po koleżeńsku niż w jakiś sposób z wyższością :) zresztą w tej kancelarii panuje bardzo przyjacielska atmosfera, co się nie często zdarza, bo zazwyczaj prawnicy są nieco naburmuszeni i mają manię wyższości ;) co do Gorzowa to wszystko jest jeszcze w sferze planów, okaże się w przyszłym miesiącu ;) ale myślę że tak fajnie to już nie trafię ;) M wprawdzie mówi że nie muszę pracować, ale powiem szczerze nie wyobrażam sobie, prawie od początku studiów pracowałam, zawsze cieszyło mnie to że mam wypełniony dzień, dzienne studia i praca, już w zeszłym roku jak odpadły mi studia i została sama praca to było mi dziwnie, także jakbym teraz miała zupełnie siedzieć w domu to bym chyba na głowę dostała ;) no a teraz mi troszkę smutno :-\ dziś wieczorem jeszcze imprezka pożegnalna ze znajomymi ;)
-
Ja też sobie nie wyobrażam, że miałabym nie pracować.. Nawet jeśli byśmy mieli taka możliwość, więc doskonale Cię rozumiem :)
-
mam to samo ! lubie poleniuchowac ale na dłuższa mete chyba bym zwariowała :)
-
żal opuszczać jeśli było wszystko ok.
Zmieniałam prace 1,5 roku temu ze wzgledu na dojazdy miałam dość juz 10 lata jeżdzenia do Katowic z Sosnowca (te korki).Było mi bardzo ale to bardzo smutno z powodu rozstania z ludźmi z którymi pracowałam.To było najgorsze dla mnie.
Ale na szczęscie mam fajną ekipkę teraz i "czas wyleczył rany" jak sie to mówi.Ale kontakty nadal utrzymuje z niektórymi osobami z poprzedniej pracy.
Ale najbardziej mile wspominam to że tam poznałam sie z moim PM ;D
-
olu udanej impraezki... a ja wierzę, że cos znajdziesz fajnego w gorzowie ;) ;)
:-* :-*
-
napewno cos znajdziesz, poprostu trzeba szukac ;D ja po moim wyjezdzie w gory chce zlożyc wypowiedzenie wiec tez bede na etapie poszukiwań
-
Witam :)
Imprezka rzeczywiście była udana, napiliśmy się piwka, pogadaliśmy, bardzo przyjemnie było :) wróciliśmy jakoś ok 1 i dzisiaj ciężko wstawało mi się do pracy ;) zaraz idę do dentysty, tradycyjnie boję się jak cholera, mam strasznie wrażliwe zęby i zazwyczaj po wizycie bardzo mnie boli, nocka z głowy i ogólnie masakra i następnego dnia do poprawki , tym bardziej się boję że może być wyrywanko :-\ mam bardzo upierdliwego zęba który boli choć już dawno nie powinien, dentystka mówi że jeszcze takiego zęba nie widziała i że może go wykorzysta w rozprawie doktorskiej :) wyleczony a boli dalej ;) także może mój kiler pójdzie dzisiaj do eksmisji :P
a dzisiaj miałam sen z cyklu ślubny, dół sukienki nie dość że za krótki to jeszcze ciemno zielony, a w drodze do kościoła okazało się że nie ma transportu dla gości bo o tym zapomnieliśmy ;D
-
Olucha fajnie, że imprezka się udała :D
Ale tak jakoś smutno mi się zrobiło, na myśl że i ja po ślubie prawdopodobnie wyprowadzę się z mojego miasta ...
Dentysty nie zazdrosze ;) Oby poszło szybko i bezboleśnie ;)
-
mam nadzieje ze poszło w miare bezbolesnie!
-
Przeszło z bólem ale do zniesienia :) wypełniła mi kanały Pani Doktor i zaplombowała i jeśli będzie do jutra boleć to wyrywanie niestety :-\ najgorsze że puszcza znieczulenie i czuję że już zaczyna pobolewać :-\ wkurza mnie ten ząb :) a tak z innej beczki to mamy przeboje z Panią od mieszkania, dochowaliśmy terminu wypowiedzenia, nic w mieszkaniu nie zniszczyliśmy, generalnie wszystko jak należy, a nie chce nam oddać kaucji za mieszkanie. Właśnie przed chwilą, paliła przez telefon głowę mojemu M, na jakieś żale go brała, w końcu oddał mi słuchawkę, wytłumaczyłam jej jak to prawnie wygląda i się trochę uspokoiła :-\ ale wydaje mi się że to jeszcze nie koniec :P
-
oj to niedobrze! chyba ma jakies powazne argumenty skoro nie chce wam oddac kasy
-
No jej poważne argumenty są takie, że będzie musiała przyjechać z Holandii żeby podpisać umowę z kimś nowym. I że powinniśmy to zrozumieć i jej zostawić te pieniądze jako rekompensatę. Tylko że Nam nikt pieniędzy za darmo nie daje, mieliśmy prawo wypowiedzieć umowę i zrobiliśmy to zgodnie z prawem, ponad miesiąc wcześniej. Mieszkanko jest w stanie w jakim Nam je wynajęła, żadnej szkody nie ma. Co mnie obchodzi że nie pomyślała nad tym żeby ustanowić w Polsce sobie pełnomocnika, ma tutaj ojca który brał od Nas pieniądze co miesiąc, więc mogła to zrobić. grrrrrrr jak mnie wkurzają tacy ludzie którzy robią problemy, byle tylko postawić na swoim, nawet jak nie mają racji :-\
-
to faktycznie wredna baba! nigdy nie mialam takiej sytuacji (i mam nadzieje ze nie bede miala) a miesliscie z nia podpisana umowe? wypowiedzenie złożyliscie na pismie?
-
Mieliśmy podpisaną umowę, wypowiedzenie nie musi być na piśmie, więc złożyliśmy ustnie. Choć napisaliśmy je, tylko że nie mieliśmy jak złożyć, bo nie chciano Nam podać adresu do Holandii, więc poinformowaliśmy ją przez telefon w grudniu :-\
-
wymowienie umowy wasze prawo i masz racje jak potrafila brac kase to powinna pomyslec tez o takiej sytuacji
-
hmmm ale fakt ze co napismie to pewniejsze. a duza jest kwota kaucji? co za wredne babsko
-
600 zł , także nie zamierzam jej darować ;)
-
Oj tak ludzie potrafią być upierdliwi :-\ Racja co Was to obchodzi że ona z Holandii bedzie musiała przyjeżdżać :P
Ale Ola to prawniczka przecież więc sobie na bank z tą Pania poradzi :D
-
Ale Ola to prawniczka przecież więc sobie na bank z tą Pania poradzi :D
hehe to na bank :ok: :ok: :ok:
ale babsko wredne :P :P
-
Tak to już jest z osobami od których wynajmuje się mieszkania, bardzo często dochodzi do takich sytuacji.
Zostawiam środowe :-* :-* :-*
-
Olu super ze imprezka sie udala :) Mam nadzieje ze zabek juz lepiej... I ze raz na zawsze przestanie bolec ;)
Kurcze faktycznie nieciekawa sprawa z ta baba wredna, ale poradzicie sobie, w koncu jestes prawniczka, wiec ona moze Ci podskoczyc ;)
-
No M się śmieje że ja tylko czekam żeby sprawa w sądzie wylądowała, coby rybka w wodzie znaleźć się mogła i potrenować przy okazji ;) zawsze się ze mnie śmieje że ja bym nawet panią w piekarni pozwała że bułka nie taka ;) a poważnie to w Naszej sytuacji te 600 zł to sporo kasy i na pewno nie będziemy jej nikomu darować :-\ co do ząbka to sama nie wiem, raz boli raz nie , głupkowaty ten ząb :P
-
Może ból minie.... Mój ząbek też ostatnio po wizycie u dentysty bolał dwa dni i jeszcze czasem go czuję, ale przechodzi :)
Aj, takiej kasy nigdy się nie odpuszcza.... To strasznie dużo pieniędzy!
-
Olu - oby ta baba nie robiła już żadnych cyrków i grzecznie oddała Wam Wasze pieniądze... 600 zl ,to nie mało i piechotą nie chodzi. Byliście wobec niej w porządku ,to niech ona też zachowa się fair ;]
współczuję bólu zęba... oby Cię już nie bolał.
zostawiam :-* :-*
-
kurde wcięło mi posta i nie pamiętam co pisałam >:(
Gratuluje znalezienia mieszkanka a rozstania zawsze był najgorsze i smutne
Co do bukietu bardzo mi się podoba i w czerwieni napewno też bedzie śliczny.
Tylko pozazdrościc wycieczki widoki prześliczne a no i wy napewno odpoczeliście troche.
Co do zeba to współczuje mnie też to czeka ale narazie odkładam wizytę ze strachu niecierpie tego :(
-
wlasnie sobie przypominałam jak sami zmienialismy mieszkanie wrrrrrrrrrrrr sama przeprowadzka to okropnosc ! wyjasnilo sie juz coz z wlascicielka ?
-
:)
Co do mieszkania to jeszcze nic nie wiadomo, jutro je zdajemy i pewnie wtedy się sprawa wyjaśni, będzie je odbierał ojciec tej kobiety, także podejrzewam że będzie jeszcze ciężej, już wogóle nie wiele będzie mu można wytłumaczyć :) ostatnio w rozmowie telefonicznej sądem Nas straszyła, tylko jakoś nie mogła biedna znaleźć argumentu z czym miałaby do niego pójść, myślała chyba że samo słowo sąd nas przestraszy, ale źle trafiła ;)
co do spraw ślubnych, moja siostra która będzie moim świadkiem, namawia Nas na profesjonalnego fotografa, wysłała Nam wczoraj stronkę, dwóch chłopaków z Gorzowa, robią fotoreportaż z całego dnia, jest ich dwóch, bo jeden jeździ za panną młodą, drugi za panem młodym ;) faktycznie robią piękne, artystyczne zdjęcia, takie bardzo niestandardowe, z pomysłem ;) i teraz rebus mamy, brać czy nie brać oto jest pytanie :) postanowiłam też że kupię welon na allegro, albo jeden bardzo długi tak ok 240 cm, trzy warstwowy później dolną warstwę można odpiąć i jest wersja krótsza, albo dwa osobne jeden mega długi drugi krótszy ;)
zaprosiliśmy też ostatnio dwóch kolegów mojego M, byli bardzo zaskoczenie, nie spodziewali się :)
-
hmm pomysł siostry bardzo dobry, sama ten mam fotografa na przygotowania, od rana do oczepin i jeszcze duzy plener. uwielbiam fotki wiec odrazu wiedzialam ze chce miec duuuzy pakiet. a jesli jest ich dwóch to w ogole superowo :)
-
oj ja tez uwielbiam fotki , i wolala bym na czys oszczedzic a go meic i tez mma od przygotowan do oczepin i sesja w plenerze w inny dzien :) i wszystki fotki na cd a na tym bardzo mi zalezalo :)
-
Jeśli tylko Was stać to nie ma nad czym sie zastanawiać! :)
-
No właśnie nie chodzi tutaj o kwestię finansową, raczej o przekonanie do fotografa na weselu ;) swoją drogą to nie wiem jak to wygląda cenowo, ale ci biorą ok 2-3 tysięcy, podobno są dosyć drodzy ale zdjęcia robią genialne, do tej pory widziałam właściwie tylko jedne zdjęcia ślubne które mnie urzekły, były to zdjęcia naszej forumowej koleżanki Oli :) no i wczoraj jak ogladałam zdjęcia tych chłopaków to też wpadłam w zachwyt ;) swoja drogą jak u was fotograf wygląda cenowo? :)
-
Jesli podobaja Wam się ich zdjęcia i możecie sobie na nich pozowlić to ja bym brała :D
Fajne roziązanie ze jest ich dwóh i jeden jes Panny MLodej a drugi Pama Mlodego ;)
-
jeśli macie możliwość to ja bym brała tego fotografa :) my płacimy za pełen reportaż (od ubierania do ok 1. w nocy) i plener ok 1400zł. W tym mamy fotoksiążkę :)
-
Jeśli możesz to prześlij mi link do tych panów, z chęcią pooglądam sobie ich zdjęcia... Uwielbiam fotki ;D ;D ;D
Moim zdaniem zdecydujcie się na nich :) Potem, za 12 lat będziecie siedzieli z córką, która będzie już na etapie marzeń o ślubie ;) i opowiecie jej, pokażecie na zdjęciach jak to było.... :)
-
hehe nio fakt, babka zle trafiła ;D ;D tak stwierdzam, ze dobrze czasem znac prawo... hihi ja sie podszkoliłam ale w autorskim : :P :P
olu my za fotografa i kamerzyste płacimy 2600 mamy w tym fotoreportaż, książke i około 250 zdjęć ;)
-
Witam wieczorowo ;)
Wszystko już prawie spakowane, zostało jeszcze tylko parę rzeczy w kuchni ;) jutro wielka wyprowadzka, a pojutrze wprowadzka do nowego mieszkanka ;) przez jakiś czas nie będę pewnie miała internetu, taki przymusowy detox ;)
co do autorskiego to ja dzisiaj robiłam wykłady mojemu M bo jutro ma egzamin, u mnie zdał na 5 ;) nawet z plusem ;) hihiihih
dzwoniłam do tych fotografów, umówiłam się na spotkanko na przyszły tydzień, mają wolny Nasz termin ;) zaczynają od wczesnych godzin rannych, a kończą w nocy, robią do 700 zdjęć, tak jak pisałam wcześniej, jest ich dwóch, jeden z Panem Młodym cały dzień, drugi z Panną Młodą, do tego sesja w plenerze w innym dniu ;) za całość wyjdzie jakoś ponad 2000 zł, najbardziej przekonało mnie to że robią te zdjęcia z takim pomysłem, powiedziałam zresztą temu facetowi że nie znoszę zdjęć w studiu, w plenerze z parasolką, albo jeszcze takie że parka opiera się o drzewo, śmiał się ze mnie, ale powiedział że mnie rozumie i że oni stawiają na oryginalność ;) no zobaczymy co z tego wyjdzie ;)
a tymczasem oczka mi się zamykają, więc zobaczę szybko jeszcze co u Was i lecę do łóżeczka do mojej kochanej przytulanki ;)
:-* dobrej nocki
-
i jak ząb?? mam nadzieję, że nie boli?? :)
ale babka wymyśliła z tą kaucją...w życiu bym nie popuściła, tym bardziej tyle kasy ::) ale tupet trzeba mieć żeby tak kombinować...
ciekawa jestem tych artystycznych zdjęć ;D ;D ;D
-
:)
Mój ząb to takie dziwadło, raz boli raz nie, najbardziej na nagryzanie, poczekam jeszcze i jak tak dalej będzie to pójdę znowu :-\ dzisiaj wyprowadzka no i zobaczymy jak wyjdzie z tą kaucją, popołudniu mamy odbiór mieszkanka, ehhhhhhhhhhh
Aguś wysłałam ci priv ich stronkę, jak jesteś taka ciekawa to sobie zobacz :P ;D
-
oj mam nadzieje ze przeprowadzka pojdzie sprawnie i ze zab wreszcie przestanie bolec :)
ja tez jestem baaaaaaaardzo ciekawa fotek
-
oj... fotki.... ja też uwieram z ciekawości ;D ;D ;D
-
fotki suuuper ;D dzięki za linka. Brałabym ich bez zastanowienia ;D ;D
mam nadzieję, ze odbiór pójdzie gładko ;)
-
ja też poproszę o linka z fotkami :D oby wszystko poszło ok z odbiorem mieszkania :)
-
Zdjęcia naprawdę mają interesujące :)
Powodzenia w wyprowadzaniu i wprowadzaniu się ;)
Buziaki piątkowe! :) :-* :-* :-* Mam nadzieję że szybko założą Ci internet bo będzie Nam Ciebie brakować kochana!
-
Ja też poprosze o linka :D
-
:-* :-* :-* wpadłam zostawic
-
Olucha ale super, tyyyle zdjęć ;) Wspaniale, ja tez uwielbiam fotki, choc nie tylko takie oryginalne, takie "oklepane" przy drzewkach też lubię :)
Jeśli możesz, to i mi prześlij na priva linka :)
Ciekawe jak tam wyprowadzka, jak będziesz to napisz jak Wam poszło z ojcem właścicielki mieszkania ::)
-
foty maja fajne. duzym plusem ze jest ich 2!
-
Witam sobotnio :)
Ja tylko na chwilkę bo zaraz się zbieramy od rodziców i jedziemy do Naszego nowego lokum ;) Co do wczorajszej wyprowadzki, to faktycznie lekko nie było i tak nie oddał Nam kaucji całej, ale to już pominę, kłócił się tez z M że M nie zapłacił mu za prąd, podczas gdy pieniądze leżały przed Nim, ale on uważał że to za co innego, w końcu po wielu wyliczeniach i tłumaczeniu zrozumiał. I tak pewnie gorzej było by z tą jego córką, z nią się porozumieć to już w ogóle wyższa szkoła jazdy, ale nareszcie się wyprowadziliśmy ;) fajnie że zdjęcia się podobają :)
:-* zostawiam, och nie wiem jak przeżyję odcięta od internetu bez Was, bez klepania codziennie ;)
-
to dobrze ze juz sie wyniesliscie,jeden klopot z glowy.
-
dobrze, że wyprowadzka już z głowy ;)
wiesz ile czasu będziesz odcięta??
wracaj do nas szybko bo będziemy tu tęsknić ;D ;D
-
dziękuję za linka , zdjecia sa piekne ;)
mam nadzieję ze szybkodo Nas wrócisz :D
-
Buziaczki sobotnie! :-* :-* :-*
Wracaj do nas szybko!
Dobrze że jedna sprawa już z głowy, chociaz i tak powinien wam oddać całość!
-
A czy ja też mogę prosic o linka do tych fotografów??
Fajnie że już się wprowadzacie do nowego mieszkania :)
:-* :-* :-* wieczorne zostawiam
-
mam nadzieje ze necik bedzie szybko podlaczony :)
dobrze ze juz z glowy z przeprowadzka, ja swoja wspominam jako horror.a najgorsze pozniej wszystko wysprzatac i poukladac wrrrr
-
dobrze, że masz juz to za sobą... hehe z panią prawnik to gostek nie miał szans ;) ;)
a własnie jak długo bedziesz od nas odcieta ???
bedziemy tęsknic i zagladać ;)
:-*
-
Ja tylko na chwilkę moje kochane, wpadłam zobaczyć co u Was, dzięki uprzejmości teściów ;) wszystko opowiem jak już będę miała interent w Naszym domku ;)
:-* dla Was, dzięki że zaglądacie, nawet jak Ja odcięta od cywilizacji ;)
-
fajnie że do nas zajrzałaś :D
czekamy na opowieści ;)
-
dobrze ze masz w ogole mozliwosc napisania choc słowka :)
poczekamy na necik
-
:-* poniedzialkowe zostawiam , fajnie ze ci sie udalo zajrzec choc na chwilke :) teraz to po przeprowadzce pewnie tyle do roboty bedziecie mieli, a ty jeszcze bez neta :(, ale mam nadzieje ze szybko do nas wrocisz :)
-
Buziaczki poniedziałkowe :) :-* :-* :-*
Oby urządzanie się przebiegło bezstresowo, i obyś szybko do Nas wracała :D
-
Witam Was wszystkie ;) detox interentowy wcale nie był taki długi, dziś już M mi wszystko zrobił, podłączył i jest ;) dziś jeszcze załatwialiśmy ostatnie sprawy w Zielonej, ale już jesteśmy w naszym nowym domku ;) powoli się urządziliśmy, jeszcze paru rzeczy brakuje żeby było bardziej domowo ale i tak jest super ;) kupiliśmy zasłonki i takie tam duperelki i nabiera kształtu to mieszkanko ;) powoli zaczynamy rozglądać się za działeczką, wczoraj już zrobiliśmy pierwsze rozeznanie z jednej strony Gorzowa, muszę przyznać że ładne tereny, ale jak narazie żadna nas nie urzekła :) wczoraj też dostaliśmy zaproszenie na ślub mojej przyjaciółki 5 września, bardzo się ucieszyliśmy :) a teraz zmykam póki co, M mnie woła, chyba ma za dużo przestrzeni i czuje się samotny :) hiihihihi no i muszę zajrzeć co u Was ;)
:-* :-* :-*
-
To dobrze ze PM postarał się o szybkie zalozenie internetu ;D Ciesze sie ze wam to wszystko tak sprawnie idzie ;)
PM pewnie chce ochrzcic mieszkanko nowe :P :P :P
No, w koncu facetow tez czasem trzeba troche dopiescic ;)
-
to super, że jesteś tak szybciutko z powrotem z nami :) jak się urządzicie, to może wkleisz nam jakieś fotki mieszkania ?
-
fajnie, że fajnie i najważniejsze, że masz internet ;D ;D ;D
pamiętasz, że chcemy zobaczyć fotki mieszkanka?? :P ;D ;D ;D hehheh
-
tak fotki obowiazkowo :)
-
oj to fajnie ze masz juz internet:)
a co do fotek to :tupot: :tupot: :tupot: :tupot: :tupot:
-
Oj internecik to podstawa :)
Olcia a jakiej wielkości działki szukacie i o jakim domu myślicie?
Bo my też bardzo intensywnie się nad tym zastanawiamy :)
-
Będą będą fotki jak tylko odnajdę kabel żeby zgrać zdjęcia, tutaj jest jeszcze sporo pracy, ustawiania rozpakowania i takie tam ;) mieszkanko uczciliśmy winkiem już pierwszego dnia ;) hihiihih ale tych oblewań będzie więcej na pewno bo już mnóstwo znajomych się zapowiedziało :)
Myszkasc działka jakiej szukamy to minimum 10 arów, minimum ! Raczej rozglądamy się za większymi, chcielibyśmy też żeby był przy lesie, tak żeby można było od strony lasu taki ogromny taras zrobić, przy okazji z pięknym widoczkiem :) co do domku to jeszcze projektu nie mamy, najpierw działka, ale myślimy o jakimś piętrowym, nie za dużym, ale też nie za małym ;)
-
moje marzenie parterowy z uzywalnym poddaszem (czyli moja sypialnia, duuuzo lazienka i garderoba :) )
no i fajnie zeby bylo mniej niz 25 okien do mycia, bo tyle ma moja mama ... >:( czyli ja (czasami) tez ...
-
Olcia ja jestem blondyna ile 10arów to w metrach 1000m2??
-
Aluś ja też jestem blondynką ;) hihiihihih
To 1000 metrów kwadratowych ;) No i bardzo byśmy chcieli żeby były ogromne okna, przynajmniej w salonie takie od sufitu do podłogi ;)
-
Oj my też chcemy minimum 1000m2 :)
A takie okna mmmm
aż się rozmarzyłam ;D ;D
-
Olucha fajnie że już macie przeprowadzke z głowy i macie już neta :)
Ja wolę się nie rozmażac...
-
Witam ;)
Dziś w końcu trochę się wyspałam, choć M wstawał wcześnie do pracy i później bez niego cały czas się budziłam, jakos dziwnie mi się spi bez Niego ;) dziś mam sporo rzeczy do załatwienia, także zaraz sie zbieram a z rzeczy ślubnych to idę zapytać o kurs przedmałżeński i zapisać Nas do szkoły tańca ;) ostatnio bardzo boli mnie żołądek, nie wiem dlaczego, staram się nie jeść nic cieżko strawnego ,ale boli tak jakby sam z siebie :-\
:-* zostawiam
-
a czy macie już wybraną piosenkę na pierwszy taniec? Przepraszam jeśli nie doczytałam :oops:
W tej szkole tańca będziecie się uczyć wszystkiego, czy konkretnego układu pod Wasz kawałek?
:-*
-
och...aż się rozmarzyłam o domku :Serduszka: szkoda, ze to tylko marzenia ::)
a mi się dobrze spi bez PMa 8) hehhee bo mój chrapie ::)
-
No właśnie bedziecie się wszystkiego uczyli czy tylko na pierwszy taniec kawałek.My też bedziemy sie zapisywac do szkoły tańca ale to chyba jeszcze za wcześnie czy się mylę???
-
a mi się dobrze spi bez PMa 8) hehhee bo mój chrapie ::)
skad ja to znam ;D czasami pol nocy spedzam na mowieniu "Marcin nie chrap" ;D
-
nio moj na szczęście nie chrapie, az tak często tylko oddycha buzią... w sumie to i dobrze, bo mam taki odruch..."palsk" mojemu, chrapiącemu kuzynowi tak zasunęłam ;D ;D
olu pozazdrościć z ta działką... my planujemy ale w późniejszych latach wybudować domek teraz będzie tylko mieszkanko, ciasne ale własne ;D
fajnie, że juz masz netka ;) ;)
-
oj tak domek z ogródkiem , tez moje marzenie od dziecka, ale jak narazie nie do spełnienia :(
może kiedyś :D
-
Mój też czasami chrapie, ale mam twardy sen na szczęście ;) chcielibyśmy się uczyć wszystkiego, a na mniej więcej na miesiąc przed ślubem ćwiczyć indywidualnie już tylko Nasz taniec :) wiemy na pewno że będzie to walc, czy na takim ogólnym kursie tańca też się tego nauczymy, tylko nie wiemy jeszcze do jakiej melodii, mi bardzo podoba się walc z Nocy i Dni, M trochę kręci nosem, wolałby coś bardziej wesołego ;) także musimy znaleźć jakiś kompromis ;)
-
Super, że idziecie do szkoły tańca... Mi tez się to marzy, ale hmm.. To nie dla mojego PM ;D
Oj, domek z ogródkiem... Ktora z nas o tym nie marzy ::)
Mój A. potrafi chrapaniem dom na nogi postawić, ale ja i tak uwielbiam z nim spać, bo bez niego to jakoś tak pusto ::)
-
Dzisiaj mogę się pochwalić że zapisaliśmy się do szkoły tańca, M powiedział że on jest za żeby zapisać się na normalny kurs i 2 miesiące przed żeby wziąć lekcje indywidualne ;) tak więc 6 marca zaczynamy kurs, będzie trwał 4 miesiące ;D załatwiliśmy też kurs przedmałżeński, zaczynamy w niedzielę i prze tydzień codziennie wieczorem będziemy chodzić na krótkie spotkanka i tym sposobem za tydzień koniec kursu ;D bardzo mnie to ucieszyło że nie będę musiała parę miesięcy chodzić ;)
z takich innych rzeczy to bylismy na zakupach i kupiliśmy sobie lustro do domku, M w ogóle bardzo garnie się do wszelkich prac domowo budowlanych, jutro będzie szafę malował ;) hehehe mój własny Bobo Budowniczy kochany ;)
dobra lecę zobaczyć co u Was :-*
-
my tez sie zapisujemy na taki ogolny kurs a w wakacje na indyw lekcje. fajnie ze bedziemy w taki sposob spedzac wspolnie czas z moim M :) faceci zwykle sa oporni w tyc sprawach niestety >:(
fajnie ze macie taki przyspieszony kurs, sama tez moglabym na takie cos chodzic :)
-
super, że sie zapisaliście na kurs ;D
oby PMowi syndrom Boba Budowniczego nie przeszedł- mój na początku też tak miał i już jakis czas temu mu przeszło 8)
-
eee.... nono z tym kursem tańca, fantastycznie :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2:
:-*
-
No, no ;D Gratulacje dla PM za chęci ;D
Super że już niedługo będziecie o kolejną sprawę do przodu - o kurs :)
Buziaczki środowe :) :-* :-* :-*
-
my to chyba sami bedziemy musieli cos ulozyc i sami cwiczyc, mimo ze ja zawsze chcialas isc na taki kurs no ale zobaczymy...
-
:-* środowe
Właśnie dziś M zabrał się za szlifowanie podłóg w naszym mieszkanku, bo parkiet jest troszkę zniszczony i teraz huk w domu nieziemski :) Coś ostatnio nerwowa bardzo jestem, aż dziwnie, odbija się to na M oczywiście, sama nie wiem może ta przeprowadzka tak na mnie wpłynęła stresująco ??? zapomniałam Wam wczoraj powiedzieć że szłam sobie ulicą patrzę a na wystawie w jednym salonie moja suknia ;D no to wleciałam tam od razu, suknia była bardzo ale to bardzo podobna, tylko tren miała i troszkę górę inaczej ozdobiona, ale na pierwszy rzut oka taka sama jak moja ;) no i kosztowała 3,500 zł ;) hehehhehe nie mówiąc już o tym że moja ładniejsza :P ;) zapytałam o dodatki odrazu w tym salonie, welon długi z jakimiś tam kamyczkami gdzie nie gdzie 200zł :o biżuteria była w sumie taka sobie, choć Pani usilnie przekonywała mnie że wisior prawie jak medal olimpijski będzie pięknie się komponował z moją suknią ;) jedyne co naprawdę mi się spodobało to sandałki, bardzo ładne, z takimi delikatnymi kamyczkami, szkoda że nie mam zdjęcia, ale jak nie znajdę nic innego to pewnie je kupię :) no i obcas 7 cm ;) hehehe a teraz piję kawkę i skoczę zobaczyć co u Was ;)
ps. czasem mam ochotę zatrzymać forum do momentu aż nadrobię wszystko, co wchodzę to " masz 25 odpowiedzi na Twoje tematy" ;) już dawno nie byłam że tak powiem na czysto z forum ;)
-
Mniam mniam, kawka, skoczę do sklepu to sobie kupię i wypiję, bo mi się skończyła, a Ty smaka narobiłaś ;D
To fajnie że znalazłaś interesujące buty :)
Olu nie przejmuj się, ja mam tak samo - co wejdę to mam 24 odpowiedzi na moje tematy ;D
-
Ja jak wchodzę na forum 30-40 :mdleje:
A kiedyś jak częściej pisałam to 60....
Ola ja też jakaś poddenerwowana chodzę... to może ta pogoda ::) ::)
A mnie wszyscy mówią, że sandałki na ślub to nie wypada, a ja chciałam takie z odkrytymi paluszkami...
-
co ta, jak tam?? ;D
a szlifowania nie zazdroszczę- wszystko w pyle ::)
-
Dzień dobry ;)
Ale obudził mnie koszmarny ból głowy ;) M przed 6 wyjeżdżał do pracy i włączył kompa co mnie obudziło i w rezultacie mu się zebrało z rana :) a dziś takie słoneczko, może jak wróci M to pójdziemy zwiedzać Nasze nowe miasto :) wczoraj obejrzeliśmy sobie "7 dusz" film z cyklu dziwne, nietypowe, ale bardzo dobry, wzruszający. Ostatnio też, tzn będąc we Francji oglądaliśmy "Oszukaną" z Angeliną Jolie, naprawdę bardzo polecam, dawno nie widziałam tak dobrego filmu :)
Zobaczę co u Was :-*
-
hehe ja teraz jak mialam takie zaleglosci to wchodz i 47 i co nadrobilam to ktos cos naskrobal i nie moglam sie wygrzebac z tego, ale teraz juz jest sytuacja opanowana :P tak mi sie wydaje :) a na 0 to tu sie nie da byc :)
-
zazdroszczę słonka
u nas szaro-buro, nosa się nie chce wystawić
:-*
szkoda,że ja na każdym filmie usypiam, 15 minut i chrapię, nie wiem kto mi tą funkcję zaprogramował... :glowa_w_mur:
-
Iga ja też tak mam z tymi filmami dlatego zaczynamy oglądać o 18, 19 ;)
Dziś też idziemy zapisać mojego antychrysta na bierzmowanie ;)
-
Uff... Całe 24 strony!! Jestem z siebie dumna!! Nadrobiłam :D :jupi: Olucha, witam i dołączam do odliczanka ;D
Strasznie dużo się u Ciebie dzieje, ale to fajnie :) Suknia, którą wkleiłaś jako pierwsza naprawdę mnie urzekła, mimo że falbanki to raczej nie mój styl. Mierzyłyśmy jedną taką samą - tą z kolekcji biancaneve ;D No a ta wybrana przez Ciebie cudna!! ;D Heh, mamy też takie same zaproszenia ;D Welon długaśny jest cuuudooownyyy!! Sama o takim marzę, ale jakoś się w nim nie widzę :( Często tak mam, że wiele rzeczy podoba mi się bardzo, ale u kogoś, a nie u mnie... Nie wiem czemu tak jest :-\ Słuchaj - a co do ząbka Twojego... Ja też mam problemy z zębami, muszę chodzić regularnie do dentysty łatać moje ząbki :( i powiem Ci, że z tego co mi wiadomo jak ząb raz boli, a raz nie, i to przy dotyku (nagryzaniu) to kwalifikuje się po prostu do kanałowego leczenia. Spytaj swoją dentystkę, czy tak nie jest przypadkiem u Ciebie.
Pozdrawiam czwartkowo i buzię zostawiam :-*
-
Haniu widzę że u Nas dzisiaj jak u sportowców " wymiana koszulek nastąpiła" ja u Ciebie ty u mnie ;) tak więc Witaj ;)
co do ząbka, to on był przeleczony kanałowo, ale tam była zgorzel i są zmiany w kości dlatego mimo tego że ząbek jest przeleczony to nie boli on sam, tylko jakby ta zmiana w kości która się goi bardzo powoli :) ale teraz już nie boli prawie póki co ;)
-
co do ząbka, to on był przeleczony kanałowo, ale tam była zgorzel i są zmiany w kości dlatego mimo tego że ząbek jest przeleczony to nie boli on sam, tylko jakby ta zmiana w kości która się goi bardzo powoli
jejku ja mam to samo... i teraz właśnie walczę z tym, zeby mi sie kosć odbudowała - mam leczonego kanałowo po raz kolejny, tylko że innym preparatem jest wypełniany, takim co ma właśnie odbudowę spowodować... ja tam nie liczę na zbyt wiele, bo znam swoje zęby :( no i jeśli to zawiedzie, to czeka mnie resekcja tej właśnie dolnej dwójki (odcięcie końcówki korzenia) bo to jest ten chory ząbek i przy okazji resekcja zdrowej jedynki, bo zmiana w kości jest tak duża, ze aż jedynkę objęła :( Och... masakra... Mam nadzieję, że u Ciebie obejdzie się bez mniejszych komplikacji...
Z tymi koszulkami to fakt!! ;D
-
To widzę że nie jestem sama, z moimi upiornymi zębami ;) teraz mam leczoną dolną 6 po prawej stronie, ale taką samą sytuację miałam po lewej stronie z 6 i 7, też była zgorzel i zniszczona kość, niestety nic nie pomagało i usunięto mi oba ząbki :-\ generalnie to to wyrywanie lepiej wspominam jak teraz leczenie tego kilera mojego, leczę go już 5 miesięcy i szczerze mam dosyć :-\
-
No nic fajnego... Ja swoje leczenie dwójki rozpoczęłam w sierpniu 2007... :-\ przez chwilę był spokój a potem jak mi się pieprzyć i paprać zaczęło to tragedia... i tak do chili obecnej. Dupa zimna :-X
-
chyba te nasze roczniki mają słabe ząbki, mnie czeka usunięcie 7 właśnie z powodu złego leczenia kanałowego boje się jak cholera
ale później luz blues, no bo wiecie jeszcze przed ciążą to trzeba tego dopilnować...
-
Dokładnie ja właśnie z myślą o dzidzi niedługo wzięłam się za porządkowanie ząbków :) co do wyrywania to ja bałam się strasznie, tym bardziej że aż dwa na raz miałam usuwane, wcześniej jeszcze naczytałam się w necie jaka to masakra może być przy takim zabiegu, jak boli, że krew na ścianach, a w rzeczywistości było bezboleśnie, szybko nawet ta dziura po ząbkach nie bolała tak bardzo ;) ogólnie ulga ;)
-
jeju wyrywanie... mam do usuniecia 2 osemeczki, wiem ze bedzie ciezko >:(
-
ja też już miałam wyrwanego zęba... i to nie jednego :-\ ale na szczęście z tyłu... a usuwanie ósemek faktycznie może być nieprzyjemne... (te jeszcze mam ;) ) niby bezboleśnie, ale ja się strasznie trudno znieczulam, a w dodatku strasznie długo to u mnie trwa... jak miałam wyrywaną siódemkę, to musiałam dostać aż trzy dawki (jedno znieczulenie w takim zębie to trzy lub cztery zastrzyki (nie pamiętam) więc łatwo policzyć ile zastrzyków to w sumie daje...) po czym aż wyszedł mi siniak na policzku jakbym wpierdziel dostała :P dentystka uprzedziła mnie że może tak być ;)
-
Nasz kościół, bo chyba jeszcze nie było ;)
(http://img502.imageshack.us/img502/8246/800pxrokitnokosciol01ho9.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img502.imageshack.us/img502/800pxrokitnokosciol01ho9.jpg/1/w640.png) (http://g.imageshack.us/img502/800pxrokitnokosciol01ho9.jpg/1/)
(http://img5.imageshack.us/img5/2092/image001zj1.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img5.imageshack.us/img5/image001zj1.jpg/1/w506.png) (http://g.imageshack.us/img5/image001zj1.jpg/1/)
(http://img5.imageshack.us/img5/395/image043mg3.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img5.imageshack.us/img5/image043mg3.jpg/1/w520.png) (http://g.imageshack.us/img5/image043mg3.jpg/1/)
-
o mój Boże!! Jaki piękny!!! :o :o :o
-
To właściwie Bazylika jest :)I jeszcze parę znalazłam, na tym podwyższeniu przed samym ołtarzem będziemy sobie siedzieć :)
(http://img3.imageshack.us/img3/6021/rokit014fv2.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img3.imageshack.us/img3/rokit014fv2.jpg/1/w460.png) (http://g.imageshack.us/img3/rokit014fv2.jpg/1/)
(http://img27.imageshack.us/img27/5832/rokit006mn7.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img27.imageshack.us/img27/rokit006mn7.jpg/1/w460.png) (http://g.imageshack.us/img27/rokit006mn7.jpg/1/)
(http://img443.imageshack.us/img443/9020/t00rokitnopw9.jpg) (http://imageshack.us)
-
naprawdę cudny :D kojarzy mi się trochę z Jasną Górą ;0
-
Bardzo ładny kościół! Ładne macie te kościoły - nie to co mój - no ale trudno :P
aki temat o ząbkach się rozwinął to też słówko napiszę ;)
Wyrywałam 2 ósemki (dolne) pod narkozą (naraz), a 2 dolne na fotelu - u chirurga szcżekowego - nie naraz, w odstępie miesiąca - i powiem wam, że dużo lepiej wspominam to wyrywanie na fotelu ze znieczuleniem miejscowym!
Ale miałam super babeczkę - tę chirurg szczekową, polecaną :)
-
Piekny Kościół ;) Kojarzy mi się ze Świętą Lipką ;D
-
piękny kościół i fajowsko, że zaczynacie w marcu kurs tańca ;D
-
kościół śliczny :D
a widzę, ze Twój PM antychryst jak ja ;D ;D tzn ja już nie :P ;D myślałam, że ja odosobniony przypadek ;D
-
Wyobraźcie sobie że byliśmy zapisać dzisiaj mojego M na bierzmowanie dla dorosłych a ksiądz powiedział że M do bierzmowania przystąpić nie może, ponieważ mieszkamy razem :o powiedział że to tak jabyśmy popełniali permanentny grzech :-\ zirytował Nas oboje i w sumie kulturalnie bez wrzasków ale powiedzieliśmy mu co sądzimy :) m.in to że nie trzeba ze sobą mieszkać żeby współżyć, ogólnie takie brednie wygadywał, że aż żal słuchać. Momentami jak M mu mówił co myśli to nie wiedział co powiedzieć więc dalej klepał te swoje wywody dziwaczne :-\ powiedział że mamy powiedzieć Naszem księdzu który będzie Nam slubu udzielał że mieskzamy razem i że ksiądz wtedy powinien Nam udzielić ślubu bez tego bierzmowania :-\ w sumie to z tego co Nam wiadomo to akurat w tym kościele w którym bierzemy slub ksiądz przymyka oko, w ogóle jest bardzo wyluzowany, ale M chciał zrobić tak dla spokoju sumienia żeby nic Nas nie zaskoczyło :P ehhhhh szkoda gadać :)
tak z innej beczki byliśmy dzisiaj w Aparcie oglądać obrączki, faktycznie poszły w górę chyba o 40 %, za jakiś czas jak mi się uda to może wkleję zdjecia Naszych typów :) a teraz jem sobie delicję i skoczę zobaczyć co u Was ;)
-
no niestety, niektórzy księża są po prostu głupi :-\ niby muszą te swoje kazania głosić, ale z drugiej strony, skoro tak bardzo się tych swoich kodeksów trzyma, to jakim cudem mógł stwierdzić ze M. dostanie ślub bez bierzmowania?? Przecież czegoś takiego nie ma :-\ tzn. nie ma takiej możliwości, bo to tak jakby opuścić z kolejnosci jeden sakrament... ::) :-\ ale niekonsekwentny ten ksiądz ::) :-\
-
Co za dziwny ksiadz :-\ jak tak mozna, chociaż ja znam przypadek kiedy ksiadz tydzień przed ślubem pewnej pary mieszkającej razem przed ślubem powiedział że udzieli im ślubu ale będzie to sam sakrament , bez mszy i tak było :-\
a nie możecie iść gdzie indziej o to bierzmowanie ??
-
No właśnie co to za ksiądz ??? nie mają już czego wymyślic ::)
-
Tutaj jest tylko jedno organizowane bierzmowanie dla dorosłych, w jednej Parafii takiej jakby głównej i dla dorosłych odbywa się co dwa miesiące. Także wyjscia nie ma, a żeby chodzić z młodymi to już czasu za mało. Na szczęście w tej parafii w której bierzemy slub ksiądz jest bardziej wyluzowany ;)
a dzisiaj kupiliśmy sobie bilety na walentynkowy maraton filmowy :skacza:
-
Nieźle, no ale zdarzają sie księża i księża.
Ja bedąc u spowiedzi ostatnio dowiedzialam sie ze gdybym współżyla z chlopakiem i jeszcze z nim mieszkala tonie dostala bym rozgrzeszenia, że nie mieszkamy razem to ostatni raz dostałam rozgrzeszenie.
Paranoja jak przestepstwo jakies prawie.
Na dodatek uslyszalam ze jak mam zamiar dalej zyc w grzechu to do slubu mam zakaz przychodzenia do spowiedzi!! A niech im bedzie!!
-
Przy spisywaniu protokołu u księdza nie mielismy problemów ze wspólnym zamieszkiwaniem.Nic kompletnie nie mówił na ten temat.Dostalismy karteczki do spowiedzi ale wybierzemy się napewno do innej parafii na spowiedz.Jak tam nieda ksiądz rozgrzszenia pójdziemy gdzie indziej.U nas niechcemy.Za proboszczem nie przepadam a drugi ksiądz to mojego PM bardzo dobry znajomy ze szkoły. :)
Zresztą jak proboszcz był po kolędzie to założył nam kartę(mieszkamy od niedawna w tej parafii) już jako małżeństwu(zaznaczył tylko datę ślubu).Nie robił wielkiego hallo ;)
-
kościół cudowny, bardzo ładny ma ołtarz :)
a ten protokół to kiedy się spisuje?
-
My mając ślub w lipcu protokół będziemy spisywać pod koniec kwietnia :) Miałam Wam wczoraj obrączki pokazać , ale byłam zmęczona i nic już mi się nie chciało robić wczoraj ;) Mamy 3 typy, i do kwietnia chcemy się zdecydować, nie chcemy kupować za wcześnie żeby nie kusiły ;)
(http://img213.imageshack.us/img213/5136/obr1el1.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img213.imageshack.us/img213/obr1el1.jpg/1/w640.png) (http://g.imageshack.us/img213/obr1el1.jpg/1/)
takie klasyczne typowo, zawsze mi się podobały i ładnie na dłoni wyglądają ;)
(http://img13.imageshack.us/img13/3627/obr2pl3.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img13.imageshack.us/img13/obr2pl3.jpg/1/w640.png) (http://g.imageshack.us/img13/obr2pl3.jpg/1/)
te przymierzaliśmy wczoraj, super wyglądały na dłoni, bardzo Nam się podobają ;)
(http://img13.imageshack.us/img13/9861/obr3zn6.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img13.imageshack.us/img13/obr3zn6.jpg/1/w640.png) (http://g.imageshack.us/img13/obr3zn6.jpg/1/)
te również Nam się bardzo podobają, tyle że nie mierzyliśmy bo nie było w salonie tego modelu ;)
-
wszystkie wzory ładne
ja bym stawiała na 1, ale szersze by mogły być,
czy te szerokości, które są na zdjęciu też wybieraliście? czy tylko przykładowe pokazałaś?
-
Pierwsz na zdjęciu mają szerokość 3 mm i takie właśnie Nam się podobają, dwie pozostałe troszkę szersze bodajże 4mm ;) to dla Nas max, bo nie chcemy takich szerokich sygnetów :)
-
mi sie podobaja 1, wlasnie takie chcemy miec - klasyczne zaokraglone! bardzo mi sie podobaja.
my myslimy wlasnie nad szerszymi ale zobaczymy jak bedzie to wygladało na palcu :)
ja tez mialam przejscia z ksiedzem jak bylam u spowiedzi kiedy swiadkowałam u kolezanki. nie chcial mi dac rozgrzeszenia!!
powiedzialam mu, ze ktos kto gwałci, bije, pije albo zabil dostanie rozgrzeszenie - bo okaze skruche. a ja kocham mojego Marcelka, jestem z nim 5 lat, nie zdradzam, chce z nim spedzic reszte zycia i nie puszczam sie na prawo i lewo nie dostane rozgrzeszenia? paranoja!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
ale teraz wiem co zrobie- poprostu sklamie i tyle! bo nie mam innego wyjscia. skoro nie moge powiedziec prawdy to ja przemilcze. i jaki jest sens ? wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr
-
kosciol i obraczki bardzo ladne
obraczki jak dla mnie nr 1
a co do ksiedza to lepiej to przemilcze bo az mnie trafia , bo wiem ze sami nie sa swieci zal im d...sciska czy co?
-
zal im d...sciska czy co?
cos musi w tym byc!
-
No właśnie chyba ściska, a nasienie mózg podmywa ;)
-
a nasienie mózg podmywa ;)
hehehe dobre, tylko jeszcze pozostaje pytanie jaki mozg?? :P
-
dobre :hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha: :brawo_2:
-
Najbardziej podobaja mi się obrączki nr 2 ;)
Ja wolę bardziej płaskie i tak 5 mm ;D
-
mnie najbardziej podobaja sie obraczki nr 3 te ostatnie ;D buziaczki weekendowe zostwiam :-* :-* :-*
-
mnie też bardziej podobaja się 3
:)
-
Mi podobają się tradycyjne obrączki tylko nieco grubsze!!
Z tą spowiedzią, to nie ma co przechlapana, zalezy gdzie sie pójdzie do kościoła i na jakiego księdza trafi!
-
Witam Was sobotnio ;)
Ale pogoda :-\ Humorek u mnie też nie najlepszy, wczoraj się posprzeczaliśmy z M, oczywiście o głupotę poszło, ale było tak że aż iskry leciały, taki jakby niekontrolowany wybuch :-\ aż musiałam wyjść z domu żeby ochłonąć :-\ Wam też się to zdarza ? no i dzisiaj taki dziwny dzień jak to po burzy, nie lubię dni po kłótni :-\ idę dla poprawy humoru zobaczyć co u Was :)
-
Oj u mnie tez często ostatnio się to zdarza ::)
własnie zazwyczaj chodzi o głupotę ,
u nas na szczeście słoneczko świeci i prawie wiosna za oknami :D
W każdym związku są kłótnie i nie da się tego obejść :przytul: :przytul: :przytul:
-
ehhh...bo kłótnie to najczęściej o pierdoły ::)
oj zdarza się, zdarza 8)
zaraz będę piła kawę... też sobie zrób i się razem napijemy ;D heheh
-
Kawka już za mną, narzeczony mi zrobił :) chyba zadośćuczynienie, wczoraj tak mnie wkurzył, że aż chciałam do domu wracać a byliśmy u teściów, popilnować ich domku podczas nieobecności. Nie wiem normalne to ? Nie kłótnie, tylko to że człowiek sobie idzie tak ma dosyć ? ehhhhhhhhhhh
-
ja też, ja też chce się dołaczyć do kawki ;D
-
ja już piję kawusię ;D ;D Justyś dosiadaj się ;)
Ola to normalne, czasami nawet lepiej wyjść i ochłonąć. Czasami mam ochotę walnąć to wszystko, wyjść i nie wracać, ale później mi przechodzi ;)
-
To sobie herbatkę zrobiłam, dla towarzystwa ;) czuję że dopiero mi schodzi ciśnienie od wczoraj ;) w ogóle odkąd nie biorę tabletek, to napięcie przedmiesiączkowe przechodzę jak głęboką depresję , makabra, aż sama zaczynam się z tym męczyć :-\
-
a ja po odstawieniu tabletek czuję się lepiej, nie mam tak bolesnych miesiączek i psychicznie lepiej się czuję ;)
-
tak , tak jestem, oj ja nie biorę tabletek wiec napięcie przed @ mam zawsze, PM już się przyzwyczaił
-
No właśnie jak brałam tabletki czułam się źle głównie psychicznie właśnie, takie ciągłe wahania nastrojów, jak dostawiłam wszystko ok, tylko parę dni przed miesiączką takie napięcie i nerwy że szok ::) i tak źle i tak niedobrze :-\
-
hehe ja czy z tabletkami czy bez to i tak mam napiecia :)
czasem to az sama siebie mam dosyc, i sama sie lapie na tym ze takie głupoty mnie denerwuja i zazwyczaja obrywa moj N. i moja mama :oops:
-
Witam :hello: Tak mnie Twój wątek wciągnął że zamiast sprzątać to przeczytałam cały ;D Przygarniesz mnie jeszcze? :)
Suknia cudna :D A jakie ty masz włosy!! :o Szczęka mi opadła do ziemi :D
Bazylika prezentuje się bardzo ładnie, a co do księdza- ja zostałam jeszcze gorzej potraktowana przez księdza niż Ty, potem 3 dni w domu spędziłam z depresją niemalże i doszłam do wniosku, ze to mój ślub, że ksiedza- barana nie chcę i tak naprawdę ważne jest to, co mam w sercu. Bo nie widzę sensu np iść do spowiedzi i kłamać- to dla mnie kompletne nieporozumienie :nie: I dlatego ja osobiście biorę tylko cywilny ślub- i bardzo mi z tym dobrze :)
A co do napięć przed @- ja swojego K muszę informować jak jestem już jkiś tydzień przed @, bo robię się bardzo wybuchowa na zmianę z kompletną deprechą. Jestem nie do życia w społeczeństwie. K o tym wie i wtedy stara się mnie uspokoić a nie wypowiadać swoje poglądy, które wtedy ja traktuję jakby mnie atakował ;)
-
Pewnie że przygarnę ;) Witaj i czuj się jak u siebie ;) za komplementy dziękuję, co do księdza, to po tych wszystkich bredniach jakie usłyszeliśmy to ślub kościelny trochę stracił swój urok, skutecznie zniechęcają do nie tyle do wiary, ile do kościoła ;) co do tego napięcia mojego, to oby się już skończyło bo na łeb idzie dostać ;)
-
ja jak bylam ostatnio w kosciele to ksiadz takie glupoty gadal na kazaniu ze miala ochote wyjsc i go nie sluchac 2x tak mialm i to w tym sammym kosciele wiec stwierdzialm ze bede musiala zmienic kosciol (chociaz tam fajnie bo cieplo , i szybko leci)ale teraz wyjechalam wiec sila rzeczy do tamtego nie chodze , i chodzimu tu w norwegii na polskei msze al etak jakos dziwnie sa prowadzone, ale co zrobic
-
Przyjdzie @ to skończy się napięcie :) No chyba że @ nie przyjdzie ;D
Ja tam do kościoła nigdy nie chodziłam często- uważam, ze wiarę ma się w sercu i nie jest to coś na pokaz. Jak ktoś ma potrzebę chodzić do kościoła, chce z nieprzymuszonej woli bez względu na reakcję otoczenia- to super, ale jak ktoś idzie- bo wypada, to mnie to, nie wiem czemu, irytuje bardzo :protestuje: Kiedyś poszłam do kościoła- zebrało mi się i miałam potrzebę. Siedziały 2 dziewczyny, na oko jakieś 18-20 lat, i gadały i śmiały się całą mszę... Myślałam, że idzie się na mszę posłuchać co ksiądz mówi, uduchowić się... Chciałam te 2 normalnie udusić :nerwus: No i oczywiście zastanawiam się- po co one poszły do tego kościoła, jak je to w ogóle nie interesowało? ::)
-
moze byly bo musialy jakis podpis miec czy cos
ja akurat chodze co niedziele bo jakos sie pozniej tydzien lepiej uklada (chociaz nie zawsze), ale niektorzy ksieza i podjescie kosciola do wielu spraw jest poprostu tak zacofane ze az glowa boli, i ja sie wcale nei dziwie ze molodzi ludzie nie chodza do kosciola, do spowiedzi, bo jak juz np pujda do spowiedzi to sie tak nasluchaja ze im sie odechce,
szkoda ze takich prawdzich ksiezy jest tak malo , ale temat kosciola, ksiezy to temat rzeka...
-
Justyna, może masz rację...
A że temat rzeka to wiadomo... Nie znam osoby, która jest zachwycona obecną działalnością kościoła i księży... ::) Każdy na coś narzeka ;)
-
Ja też raczej nie chodzę, kiedyś chodziłam i to wcale nie dlatego że rodzice kazali ;) zresztą nigdy nie kazali, ale jak zaczęło być więcej polityki niż wiary w kościele to przestałam ;) zastanawiam się jak pójdę niedługo na zapowiedzi dać, po tym jak mój proboszcz obrażony na mnie śmiertelnie, bo śmiałam mu przypomnieć że jest kapłanem a nie księgowym w tej parafii ;) och ja grzesznica ;)
-
hehe no to ładnie mu pojechałas :P
a co do polityki w kosciele to prawda niestety
-
koscioł - dla mnie temat rzeka ;D
-
Witam po krótkiej nieobecności! Mnie podobają się pierwsze obrączki - bo sama mam takie, tylko szersze ;)
A na temat kościoła się nie wypowiadam ;) Dla mnie Bóg jest w niebie, nie w kościele - no ale juz nic nie pisze :)
-
Moja siostra ma bez sensu, chodzi do pierwszej klasy gimnazjum, a w 3 jest bierzmowanie i ona przez te 3 lata musi chodzić na wszystkie msze niedzielne, rózaniec, roraty, drogi krzyżowe, naborzeństwa majowe.... itd i ma ksiazeczkę do zbierania "autografów" - dla mnie bez sensu, napewno nie zacheca to młodzierzy do koscioła!
-
Ola padłam z tym księgowym ;D ;D ;D bardzo dobrze mu powiedziałaś ;D szkoda, że ja taka odważna zawsze po fakcie, w domu :P ::) heheh
miłej niedzieli :D
-
jeju-udalo mi sie :) nadrobilam w koncu wszystko :D :skacza:
i z tego co pamietam to chcialam napisac iz:
*wlosy masz przepiekne
*super sa te zdjecia z Alp, no i to "artystyczne" z pierscionkiem bardzo fajne
*kosciolek bardzo ladny
*sala fajna i super polozona-to jeziorko i grill-super pomysl :D
*zaproszenia bardzo ladne, smai sie nad podobnymi zastanawiamy
*bukiecik, tez mi sie podoba
*ksieza-esz...-szkoda gadac :/
*z obraczek mi sie osobiscie te 3 najbardziej podobaja
no i na koniec:
SUKNIA-BOSKA :o ;D
-
Witam niedzielnie ;)
buffy85 dziekuję za wszystkie miłe słowa :)
U Nas dzisiaj pracowity dzień, mianowicie mieliśmy w przedpokoju taką starą szafę, a la wczesny Gierek ;) i mieliśmy ją wyrzucić, ale że Nasze rzeczy czytaj Moje, nie mieszczą się w innych szafkach jakie mamy w domu, więc postanowiliśmy ją trochę wyszlifować i pomalować na nowo :) jedna wartswa już pomalowana, wygląda całkiem fajnie, aż nie spodziewałam się i zaraz będzie malowana druga :) a dzisiaj o 19 pierwsze nauki, mam nadzieję że pójdą gładko, bez zbędnych emocji :) co do księży szkoda zabierać głos :-\ faktycznie temat rzeka :)
:-* dla was
-
Super pomysł z malowaniem szafy :D
Powodzenia na naukach, miłej niedzieli, :-* :-* :-*
-
Witam witam i o zdrówko pytam :D
Mnie najbardziej podobają się 1. obrączki - pewnie dlatego ze takie mamy ;D a pisałaś o ich szerokości, czy przegapiłam...?? My mamy szer. 4mm i są jak dla nas idealne :D powodzenia na naukach :) buziaki niedzielne :-* :-*
-
mam nadzieję, ze nauki szybko miną i będą "przystępne" ;D
a co do szafy to nie uwierzę dopóki nie zobaczę :P ;D ;D ;D hehehe
-
hehehh podpuszczalska ;) :P
Co do obrączek to te są 3 mm, chcielibyśmy albo takie albo 4mm max :)
-
aj tam podpuszczalska :P ;D ;D
ja aż się boję iść do Apartu, mamy upatrzone obrączki w katalogu, już były drogie a teraz jak złoto tak podrożało to chyba mnie wąż mój własny zadusi ::) ;D
-
No i jesteśmy po pierwszych naukach ;) ksiądz bardziej jak wojskowy niż jak kapłan, a ten kurs to chyba będzie szkoła przetrwania a nie kurs przedmałżeński, M się śmiał że na koniec ksiądz wrzaśnie "Padnij, Powstań i 20 pompek na glebie " ;) później wleciał jakiś doktor teologii który mówił że jak nie potrafimy żyć w czystości przed ślubem to wierności w małżeństwie też nie dochowamy i tym podobne herezje :)całość 1,5 godziny z obowiązkową mszą, a jutro część dalsza :) troszkę się pośmialiśmy z tego wszystkiego, zobaczymy jak będzie dalej ;)
-
:szczeka: :szczeka: :szczeka: padlam po prostu-z ta przedlubna czystoscia i wiernoscia po slubie-buhahaha!
ja ide jutro na pierwsze nauki-ciekawe czy tez cos podobnie ciekawego sie dowiem :P
-
hehe no niezle podejscie z ta czytascia przed slubem i z wiernoscia a wlasciwie brakiem po :0
-
o matko....masakra ::)
ale na następnych może lepiej będzie 8)
-
Dzień dobry ;)
Nie wydaje mi się żeby dzisiaj było inaczej ;) wczoraj był poruszany temat nie tylko czystości ale też antykoncepcji, czego chyba nie muszę komentować, same się domyślacie jakie jest stanowisko kościoła :) a na wstępie ksiądz powiedział że narzeczeństwo jeszcze do niczego nie zobowiązuje i że ten tydzień ma uzmysłowi Nam czy do siebie pasujemy i że on wcale nie żartuje że tak będzie ;) zabrzmiało trochę jak groźba ;) zastanawialiśmy się czy ten ksiądz to przypadkiem nie jest jakiś były wojskowy, bo taką musztrę wprowadził że szok ;) M się śmieje że na dzisiejszym spotkaniu będą manewry wokół kościoła :D
idę zobaczyć co u Was :-*
-
jak sie naczytam tyle na temat nauk i kosciola to pojde taka nabuzowana na spotkanie z ksiezulkiem ze strach sie mnie bac ;D
-
a ja sie boję teraz załatwiać nauki :P ;D ;D ;D hehhehe
-
mówił że jak nie potrafimy żyć w czystości przed ślubem to wierności w małżeństwie też nie dochowamy
u nas mówili dokładnie to samo...!!i jeszcze wieeele innych bzdurnych rzeczy... Opisywałam to już w wątku albo zniecierpliwionych 2009 albo "Czy są już jakieś pary młode na 2009"... Ech, możesz po zakończeniu Waszego kursu sobie porównać, albo poczytać co, być może, Was czeka ;) a z antykoncepcją to też u nas nieźle płynęli... besteś mega grzesznikiem i w ogóle odpadnie noga i wyłysiejesz jak bierzesz tabletki ;D ;) no i najskuteczniejszy kalendarzyk!! a mówiła to pani która ma... OŚMIORO dzieci!! serio... Przekonywała nas ze jest w życiu szczęśliwa... ale na pewno na taką nie wyglądała :terefere:
-
Rety, jakie dyrdymały.... Aż szkoda gadać ::)
Buziaczki zostawiam :-* :-* :-*
-
Alę się dziś nasprzątałam, a teraz chatka sobie błyszczy :) M kochany zrobił obiadek i teraz troszkę możemy poobijać się oboje ;D z kursu przedmałżeńskiego musimy zrezygnować, bo z racji tego że trwa tylko tydzień trzeba być na wszystkich spotkaniach a my w sobotę i w niedzielę nie możemy ;) także musi zaczekać :) teraz w sobotę będziemy na chrzcie w tym Naszym kościółku i może podpytamy księdza czy możemy go nie robić :) podobno jak się jemu powie że mieszkamy razem to nie każe robić kursu ani poradni bo mówi że w takiej sytuacji to głupota ;) ehhhhh żeby wszyscy księża byli tacy :)
no właśnie a propos chrztu, macie pomysł na prezent dla małej ? ja swojego chrześniaka chrzciłam 8 lat temu i wtedy chyba kupiłam mu łańcuszek z krzyżykiem, taki prezent-symbol uniwersalny chyba :)
-
ja co do prezentow to nie wiem , bo jak moj N. byl chrezsnym to chcielsimy kupic taka łyzeczke srebrna albo cos na pamiatke , ale matka dziecka stwierdzila ze po co takei rzeczy i chciala zabawki ktore zreszta jeszcze do teraz leza w szafie (no moze teraz zacznie sie nimi dopiero bawic),
ale jak tam rodzice sa normalni to mysle ze taki krzyzyk albo wlasnie cos co bedzie pamiatka bedzie ok
-
A Ty albo PM jesteście chrzestnymi czy tylko gośćmi??
ale wydaje mi się, że łańcuszek to dobry pomysł ;)
-
M będzie chrzestnym :)
-
moja kuzynka była ostatnio chrzestną i kupiła róg obfitości srebrny, na tym był grawer. Jak wpiszesz w google to powinno wyskoczyć ;)
-
hehe-szybko Wam poszlo z tym kursem-szkoda nie bedziemy wiedziec czy dzis byly pompki na czas i beganie dookola kosciola :/
-
hehe buffy ma rację, uwinęliście się ;) ja myślę że łańcuszek to dobra rzecz :)
-
Witam ;)
Faktycznie szybko Nam nauki poszły, żeby wszystkie tyle trwały ;) hihihihhi
a u Nas dzisiaj śnieżek pada, a ja mam mnóstwo rzeczy do napisania i tak mi się nie chce :) na szczęście mogę to robić w domku, o tyle dobrze :) :)a zaraz przyjeżdża do mnie przyjaciółka na kawkę, dość dawno się nie widziałyśmy ;) idę zobaczyć co u Was ;)
:-* zostawiam
-
DOBRE SOBIE Z TYM KSIEDZEM :D
-
no to milych pogaduszek zycze :)
-
5 MIESIĘCY DO NASZEGO ŚLUBU
mamy szczęście , bo mamy siebie
Dobrej nocy wszystkim :-*
-
Bardzo ładny kościółek :)
I obrączki też, podobają mi się bardziej te pierwsze :)
A co do księży się nie wypowiadam - bo szkoda słów ::)
Gratuluję 5 miesięcy do ślubu ;D ;D ;D :serce:
-
5 miesięcy....zleci strasznie szybko ;D ;D ;D
-
5 miesiecy, zazdroszcze :)
-
5 miesiecy :D gratulacje :brawo_2:
-
oo jak fajnie juz tylko 5 miesiecy:)
-
:-* :-* srodowe
ooo to juz 5 miesiecy ;D szybciutko zleci
-
kolezanka wszystkie watki obskoczyla a do swojego nie zajrzała :)
-
No faktycznie mój wątek troszeczkę zapomniany ;) a to wszystko przez ból głowy dzisiaj od rana, jakoś mam wenę bardziej na czytanie niż na pisanie :) wyszłam na dwór strasznie zimno, ale zakupiłam sledzie na obiadek, zaraz je będę robić, poza tym troszkę dokumantów do zrobienia mi się nazbierało, więc też może do tego usiądę :)jednak jak ma się możliwość pracy w domku to rozleniwia to bardzo :)
:-* zostawiam
-
Ola to tak jak ja, też weny nie mam za bardzo ;)
-
5 miesięcy!!! suuupeeerrrr!!!! :brawo:
-
Moje kochanie dostało dzisiaj misję dogrania sprawy z Naszymi zaproszeniami. Było dosyć dużo poprawek no i teraz jak już jest wersja ok, to oni się nie odzywają, więc miał zadzwonić i to zalatwić :) Ciekawa jestem ??? ;)
-
zaproszenia, tez sie musze w koncu za nie zabrac ale to chyba po urlopie.
moze Ty sie do nich odezwij pierwsza w ramach przypomnienia
-
No właśnie moj M dostał misję żeby do nich zadzwonić i właśnie się zastanawiam czy wykonał ;)
-
jesli wykonał to podziwiam, ja nawet nie mam po co prosic >:(
-
oj za 5 miesięcy to ja już dawno mężatką bede ;D ;D ;D
Ale czas leci nieubłaganie ;)
I jak tam sprawa z zaproszeniami ??
-
M zadzwonił, wszystko załatwione, jutro my im pieniążki wpłacamy a oni Nam zaproszenia ;)
-
No to super :D
-
super ze sprawa zalatwiona :)
-
Dowiedziałam też się dzisiaj że mam zamówioną fryzjerkę, taką zaufaną która czesze zazwyczaj moją mamę i siostrę :) zawsze mi się podobało co im tam wyczyniała na głowie, także mama mnie dzisiaj zapisała :) próbną fryzurkę będę miała w kwietniu, jakoś pod koniec :) do tej pory miałam koncepcję żewłosy rozpuszczone, nie znoszę żadnych tam bananów czy innych koków, a teraz zastanawiam się czy może ich jakoś nie upiąć jednak delikatnie :) jak myślicie, macie jakieś propozycje? :)
-
fajnie że załatwione :)
no i super że masz już fryzjera!! :D ja mam propozycję taką jak planuję u siebie - troszkę spięte (jakby zebrane do tyłu) a reszta rozpuszczona :)
-
ja mam tak mało kłaczków (wg mojego fryzjera delikatne) heh ze az sie boje czy mi cos uloza >:(
-
No to super że udało Ci się fryzjerjkę "zaklepać " ;)
Co do fryzur - masz tak piekne włosy że ja bym właśnie na Twoim miejscu tylko część podpięła a większość rozpuszczone ;)
miałam gdzieś taka fajna fryzurkę ale nie wiem czy jej nie wywalilam i czy wogóle w takich gustujesz , poszukam ;D
-
Haniu ale będziesz miała te włoski proste, czy może zrobisz sobie burzę loków? ;) ja zastanawiałam się czy nie wyprostować, ale teraz sama nie wiem ;) wiem za to że M był zgłaszał sprzeciw bardzo nie lubi jak prostuję włosy ;)
Justyś z góry dziękuję ;)
-
ja dzisiaj tak szybciutko wpadłam buziaki zostawić :)
Super że zaproszenia i fryzjerka załatwione :D
-
wklejam fotki ;) rozumiem że moga Ci się nie podobać ;) mis ie podobają ale ja mam niezbyt fajne włosy na to zeby były rozpuszczone.
1
(http://images24.fotosik.pl/315/86fed1e59a17f2da.jpg) (http://www.fotosik.pl)
2
(http://images40.fotosik.pl/50/ea8b29e451688e4b.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
Dziękuję bardzo Justyś ;) Pierwsza podoba mi się bardzo, jest w moim guście i po rzuceniu welonem ten kwiat we włosach ładnie by się prezentował ;) druga nie widzi mi się bo nie chciałabym mieć z przodu takich wypuszczonych włosków ;) ta pierwsza śliczna jeszcze raz pięknie dziękuję, już ją sobie zapisałam ;)
a Justyś kochana skoro już wiem że jesteś w pobliżu to może zadam pytanko, jestem przed @ i strasznie mi wysypało buzię, jak nigdy, mam buzię w trądziku młodzieńczym i co ja na to mogę poradzić? :)
-
hihi to mamy podobny gust :D bo mi właśnie ta druga sie nie widzi ze względu tych powypuszczanych na przodzie ;D
Ta pierwsza jest taka delikatna i z klasą :D
hmmm , jesli to przed @ to normalne , ja tak zawsze mam ;D ale łagodze to peelingiem, maseczka oczysczającą a potem jakąś mascia na syfki - ja mam metronidazol tyle ze to na receptę , ale moze czyms takim punktowym wysuszającym , albo mascią - cynkową, badź borną
-
Dziękuję bardzo za odp ;)
Masz rację ta pierwsza fryzurka bardzo subtelna i z klasą, śliczna, zauroczona nią jestem ;)
-
mi tez sie podoba, zreszta 2 tez fajniutka
-
Justyś, ta pierwsza fryzurka jest boska :los:
-
a ja nie widzę tej pierwszej 8)
miłego dnia ;D
-
Olucha, no właśnie z tym prostowaniem lub burzą loków też się zastanawiam. Bo lubię siebie w wyprostowanych włoskach (wyglądam tak... inaczej ;) ) ale z drugiej strony burza loków też jest fajna ;) Kiedyś miałam naturalną burzę, ale coś się z włosami porobiło, że już nie mam :P
Mam na oku dwie fryzurki (jedna proste włoski, druga loki), jak chcesz to wkleję :)
-
Dzień dobry ;)
Haniu oczywiście że wklejaj :)
Aguś jak mi się uda to ci wyślę na priv tą fryzurkę to sobie zobaczysz :)
Ja od rana dziś buszowałam po mieście, kupiłam prezent dla Haneczki, stanęło na złotym łańcuszku z medalikiem, bardzo delikatny :) ale nabiegałam się za Nim straszliwie, nic mi dzisiaj się nie podobało :) zaopatrzyłam się też w olej rycynowy i w pokrzywę i zaczynam odnowę moich włosków dzisiaj, no i muszę zaraz zrobić sobie maseczkę oczyszczającą bo te pryszcze mnie dobijają, zawsze miałam jakiś tam trądzik przed @, ale aż takiego to nie :-\ dobija mnie on ;)
-
już widzę fotkę ;D wcześniej się nie załadowała a odświeżałam kilka razy ::)
śliczna ;D ;D
super, że prezent kupiony :D
-
idealny prezent dla dziewczynki :)
tez robie kuracje na wlosy ale z oliwy :)
-
O, widzę Olucha, że dojrzałaś już fryzurki w moim wątku ;) no więc u Ciebie już nie wklejam, bo właśnie te dwie chciałam Ci pokazać. Ale i tak ta, która mi się bardziej podoba, Tobie nie podpasowała ;) :P
-
Ale druga podpasowała :P dziękuję że wkleiłaś :)
-
Zrobiłam sobie dziś kurację z oleju rycynowego, tzn maseczkę i muszę powiedzieć że włosy się jakby bardziej miękkie w dotyku zrobiły, wypiłam pokrzywę i jestem zadowolona, ale już bym chciała efekty widzieć ;) dopięliśmy ostatecznie sprawę z zaproszeniami i już powinny do Nas iść ;) a teraz idę się położyć bo jakoś dziwacznie się czuję, poprzytulać do M i obejrzeć jakiś filmik ;)
-
A ten olej rycynowy w aptece się kupuje? ::) Może też sobie zrobię taką kurację... Tylko że jestem niecierpliwa i często zanim coś zdąży przynieść efekty to ja już przestaję z przeświadczeniem, że to i tak nie działa ;)
-
Ja też po oleju mam takie fajne włosy -łuski poazmykane :D
Tak fasolek w aptece 20 g ok 2-3 zł a 100g ok 6-7 zł ;)tylko nie patrz bo tam pisze że na przeczyszczenie ;D
-
jak na przeczyszczenie to też mi się przyda ;D , bo mam chroniczne problemy w tej kwestii :-\ A jak na włosy to rozumiem że nie doustnie tylko na włosy bezpośrednio, tak?Jakoś z wodą to rozmieszać? ;) Kupię sobie jutro jak pójdę po jakąś płukankę na gardło, bo mi chyba zaraz odpadnie ;) Teraz dostałam jeszcze chrypki >:(
-
Proponuje wypłukac gardło rozcieńczoną wodą utleniona ;) najtańszy i najlepszy sposób jak dla mnie ;)
Ale oleju to ja bym proponowała nie pić bo jest hmmm bardzo silny 8)
Olej rycynowy lekko podgrzej i na włosy , możesz dodać oliwy z oliwek i żółtko ale nie musisz ;) folia na glowe recznik i tak mozesz se posiedziec z 2- 3 h ;D
-
rozcieńczoną? A bardzo? Pół na pół wystarczy czy za bardzo to już będzie rozcieńczone?
Ok, zapamiętam, że silny, to jak już mnie na amen zakorkuje, to wypróbuję :taktak:
Nie ma co- mój luby będzie zachwycony jak mnei z folią na głowie ujrzy- pomyśli, że do reszty zwariowałam :luzak:
-
kurde zawsze to robie na oko ;D
ale wiecej utlenionej ;)
a na te zaparcia probowałaś colon c ?? to nie jest taki jednorazowy tylko sie go codziennie stosuje ale "rusza "
Ale Oli watek zaśmiecimy :Daje_kwiatka:
-
Olu, przepraszamy :bukiet:
A ten Colon moja mam pije- ja ratuję się dużą ilością wody, activią i jogurtami- póki co działa, jak odstawię cokolwiek z tego zestawu to jest kiepsko, wiec producenci różnych jogurtowych wynalazków na pewno na mnie sporo zarabiają ;)
A z tą utlenioną spróbuję jutro, bo w domu nie posiadam mieszkam u ponad pół roku a apteczki nie mam! Poważne przeoczenie :P
-
A ja przez te wasze "smieci" nadrobic Oli wątku nie mogę ;) :D
Olucha ja na Twoim miejscu nie prostowałabym włosków - masz je takie piekne :D
Z tych 2 fryzurek wklejonych przez Justyś to druga bardziej mi sie podoba ;D
-
Zaśmiecajcie ile chcecie ;) jestem za :) olej rycynowy kupiłam w aptece, 30 g 1,90 zł :) ja akurat wczoraj zrobiłam sobie maseczkę olej rycynowy żółtko i cytryna i dzisiaj mam naprawdę ślicznie włoski, bardziej miękkie, nie mówiąc o tym że dzięki cytrynie chyba ładniejszy kolorek mi się zrobił ;) także mogę polecić z czystym sumieniem i zareklamować, że działa już po jednym razie :) maseczka też zadziała świetnie, trądzik się wysuszył a gdzieniegdzie zniknął :) a dziś maraton filmowy, ciekawe czy wytrzymamy, M proponował kolacyjkę na mieście ale stwierdziłam że będziemy w domku robić pizzę przepisu Justynki Naszej :) tak się napatrzyłam na te zdjęcia że niesamowitej ochoty na nią nabrałam :) a wcześniej troszkę popracować muszę żeby się wyrobić ze wszystkim :) idę zobaczyć co u was :)
:-*piątkowe
-
to ja tez chyba wyprobuje taka kuracje
-
może ja też się skuszę na taką kurację...chociaż na włosy nie mogę narzekać 8)
najgorsze jest to, że tyle czasu trzeba to trzymać na włosach ::)
-
Ja tą maseczkę trzymałam jakieś 40 minut a powinno się chyba 30 ;) czyli nie aż tak długo :) ale naprawdę warto
-
ten olej jest też bardzo dobry na paznokcie z dodatkiem kilku kropel cytryny. :)
A fryzurka 1 bardzo mi sie podoba, szkoda, że ja mam takie krótkie włosy i nic takiego się nie uda zrobić, chłopczyca ze mnie i tyle, no ale to mój wybór i teraz kombinuj babo co z włosów zrobić krótkich do ślubu :-\
-
Dzień dobry w piątek :)
Buziaka zostawiam :-*
-
i jak tam pizza zrobiona?
-
Pizza w toku robienia ;) M zrobił ciasto ja pokroiłam składniki, teraz czekamy aż ciasto urośnie i będziemy dalej się z nią zmagać ;)
-
hehe u nas jest taki sam podzial obowiazkow :)
-
A ja to mam tak, że uwielbiam rządzić w kuchni ;) i gdy już czuję skrajne zmęczenie nadgarstków, D. dalej ugniata ciasto :P składniki i strojenie to tak na pół, żeby szybciej było, bo gdy już widzę tą pizze, to nawet surową bym wciągnęła... ;D a w końcu jeszcze całe 12 minut pieczenia :P
Aaalle mi w brzuchu zaburczało... :hopsa:
-
No wszystkie ostatnio pizze pieką, a ta która poprosiła o przepis (czyli ja ;)) zabrać się do tego nie może :P
Udanych walentynek Olu :)
-
:-*walentynkowe zostawiam
-
Ogólnie olej rycynowy jest swietny :D Polecam również na brwi i rzęsy - sa mocniejsze , bardziej ciemne i tak jakby ich więcej ;D
na włosach ja trzymam tak ok 2 - 3h jak mam czas a jak nie no to krócej ;)
zgadza się mk.mika na paznokcie tez jest rewelacyjny :D
Miłych walentynek :Serduszka:
-
Witam ;)
Dziękuję za życzenia walentynkowe, udane były ;) maraton filmowy był bardzo bardzo fajny, obejrzeliśmy 2 filmy 3 też byśmy dali radę gdyby nie te chrzciny w sobotę o 11 ;) i tak wyszliśmy z kina po 4 ;) dostałam śliczny prezencik walentynkowy, bardzo mnie M zaskoczył bo mieliśmy nie dawać sobie prezentów :) kochany ;) chrzciny też przebiegły fajnie, były w Naszym kościółki tzn w tym w którym będziemy ślubować więc przy okazji popatrzyliśmy sobie i pogadaliśmy z księdzem ;) a zaraz jedziemy na Naszą salę wpłacać zaliczkę i ustalać wszystko, już dziś będziemy ustalać menu ;) ale mnie ciągnie na narty, wstaliśmy rano z M i już myślimy co by tu wykombinować żeby w góry na weekend wyskoczyć :)naprawdę ciągnie mnie bardzo, żeby chociaż dzień pojeździć ;) zmykam teraz bo zaraz jedziemy ;)
:-* zostawiam
-
no to dobrze ze wszystko sie wam udalo
a co do nart to mam nadzieje ze jakos uda wam sie wyskioczyc i sobie poszalejesz na stoku
-
super ze walentynki udane :)
a z ksiedzem udalo sie juz wszystko zalatwic??? :)
-
Ksiądz powiedział że bierzmowanie nie jest wymagane do ślubu ;) ale żeby lepiej M zrobił bo może kiedyś jeszcze chrzestnym będzie, ale bez bierzmowania normalnie slubu udzieli ;) mamy juz wstępne menu :) zaproponowała Nam też właścicielka sali że możemy wybrać opcję z ciastem z tortem z napojami i z owocami, 60 zł droższą :) ale stwierdziliśmy że Nam się nie opłaca to po pierwsze a po drugie to sami chcemy wybrać sobie tort i ciasto jakie ma być ;) dekorację mamy wliczoną, będą świece tak jak chciałam, takie duże świeczniki poustawiane ba stołach ;) to mnie ucieszyło najbardziej, marzył mi się klimat lekko przyciemniony i światło świec ;D co do kolorów dekoracji to sugestie możemy jej zgłaszać powiedziała że wedle życzenia :)grill jest do Naszej dyspozycji, salę na poprawiny mamy póki co do 20 :) generalnie powiedziała że wszystko jest do dogadania :) a no i mamy problem, czy wybrać stół wiejski czy pieczonego dzika albo prosiaka, bo i to i to to już było by chyba za dużo i mamy rebus ;) mamy też apartament gratis i stwierdziliśmy że przedłużymy sobie pobyt tam jeszcze o tą noc po poprawinach, żeby się tam spokojnie bawić i położyć się o której będziemy chcieli ;) no i to chyba wszystkie ustalenia na dzień dzisiejszy ;D
-
jeju-ale duzo zalatwiliscie :D i same pozytywy :D
fajnie, ze bedziecie miec klimacik na sali-mi sie podobaja tez swieczki w kosciele, ustawione wzdluz tego glownego przescia, ale tak sie zastanawiam czy bedzie widac ten efekt w srodku dnia :/
tez chcemy pobyt w naszym apartamencie przedluzyc o noc po poprawinach :)))
my na pocztaku chcielismy i prosiaka i stol wiejski-ale w koncu zdecydowalismy sie tylko na stol-pewnie bysmy mieli i jedno i drugie ale gosciu, ktory nam organizuje wesele nie ma zbytniego doswiadczenia z podawaniem prosiaczkow-i stwierdzilismy, ze jezeli to ma byc tak zwyczajnie podawane, to nie bedzie takiego efektu jaki ma byc :/
a macie juz jakis upatrzony kolor na dekoracje??
-
Cześć Olucha :)
No pięknie sobie to wszystko załatwiliście :) ale jestem bardzo zdziwiona że do ślubu nie potrzeba bierzmowania :o byłam święcie przekonana, że to jest sakrament którego nie można pominąć... ::) czy tak ogólnie to trzeba mieć, tylko po prostu ten Wasz ksiądz się na to godzi...?? Bo już nie wiem ;) My mamy od restauracji ciasto i tort ale to i tak nie jest narzucone, możemy sobie wybrać jakie chcemy :) mają akurat bardzo duży wybór, więc nie będzie problemu :)
Jeśli chodzi o pieczonego dzika, to jest to naprawdę super (sami chcieliśmy tak mieć, mój D. jest myśliwym ;D ale najprawdopodobniej zrezygnujemy bo....) ale nie w lipcu (czy tak jak u nas w sierpniu). Lepiej już wziąć prosiaka lub wiejski stół. A to z tego względu, że dziki w tym okresie (cytuję D. ;) ) "mają mniejszy stosunek mięsa do kości i skóry. Czyli nie są jeszcze przytyte przed zimą" :)
Z apartamentem to bardzo dobry pomysł, żeby zosta ć nockę dłużej :)
-
jesli chodzi o pieczonego prosiaka to na 80ur mojego dziadka byl i to sie srednio sprawdzilo
-
ale ksiądz super w Waszym kościółku ;D
ja bym chyba wybrała stół wiejski ;) ale to kwestia gustu oczywiście ;D
no właśnie, myślałaś już o kolorze dekoracji?? :)
-
Witam ;)
Jeśli chodzi o bierzmowanie to faktycznie do ślubu bierzmowania mieć nie trzeba, w dokumentach które dostarczasz nie ma zaświadczenia o bierzmowaniu, jak któryś ksiądz żąda to już jego nadgorliwość ;) kościółkiem Naszym byłam zachwycona, modlę się tylko żeby ktoś przed Nami nie nasrał tam że tak brzydko powiem dekoracji, bo sam w sobie jest śliczny ;) dziś byłam na zakupach z tatą, jutro mama ma urodziny więc szukaliśmy prezentu, a teraz czekam na M bo pojechał rano do Zielonej Góry i będziemy wracali do Naszego domku ;)
idę zobaczyć co u Was ;)
:-* :-* :-*
-
Byłam raz na ślubie, gdzie pan młody nie miał bierzmowania, no ale on nie był tez u komunii (bo jest ateistą) - no i mial przez to krótszą trochę przysięgę.... Nie spotkalam się natomiast żeby katolik podchodził do ślubu bez bierzmowania ???
Mam natomiast koleżankę bez bierzmowania, która jest chrzestną ;)
Co do jedzonka - juz kilka razy jadłam pieczonego dzika na weselach czy innych przyjeciach i tylko raz mi smakował :)
Wybrałabym więc stół wiejski :D
-
Co do bierzmowania to do ślubu nie jest ono wymagane- to jest tylko nadgorliwość księdza- tak jak mówi Olucha :) Sam proboszcz mi to mówił, jak jeszcze interesowałam się kościelnym ;) Mówił, że bierzmowanie to nie sakrament tylko, cytuję "akt dojrzałości chrześcijańskiej". Ale na moje pytanie czy udzieli mi kościelnego bez bierzmowania stwierdził, że absolutnie, bo on teraz nie potrafi stwierdzić, czy jestem wystarczająco dojrzała w religii :shock:
Co do dzika/ prosiaka- to my będziemy mieć na weselu pieczone prosię, podane zamiast jednego ciepłego posiłku po prostu :) Mam nadzieję, że będzie dobry :D Dzika bym nie wybrała, bo nie przepadam za dziczyzną, a raczej mam opory w jej spożywaniu- dziki to ja widzę hasające na polach, warchlaczki w paski, chrumkające i rozkopujące ściółkę w poszukiwaniu buczyny itp- nie umiem tego sobie przekształcić na potrawę na talerzu ::) :glupek:
Z dekoracjami kościoła to ja bym uznawała tylko żywe kwiatki. Latem jeszcze jest jasno i takiego efektu blasku świec można nie uzyskać- a jeszcze ryzyko że jak się taki świecznik przewróci, bo np zahaczymy o niego suknią, to nam się poparzą goście, albo spłonie materiał ::)
-
ajjj, ja dzika napisałam, a ja jadłam przeciez pieczone prosię :glupek:
-
Weszłam tylko :-* zostawić, coś nie mam weny na pisanie, jakaś taka nostalgia mnie dopadła, z M się sprzeczamy sama nie wiem o co, ja cały czas nabuzowana jakbym się wyluzować nie mogła, aż nawet nie wiem jak to wszystko ująć :-\
więc jeszcze raz :-* zostawiam
-
Miłego dnia :-* :-* :-*
To napewno chwilowe, tez cos mam takiego ostatnio :-\
-
Olucha, to całkiem normalne, że nie ma się czasem weny do pisania :)
A co do sprzeczek, to ja z K też ostatnio sie spieram o durne rzeczy.... Chyba mamy kryzys przedślubny :bredzisz: ;D ;D ;D
-
Olucha luzik ;D każdemu zdarza się taki dzień ;) buziaka na dobry humorek zostawiam :-*
-
To dziwne z tym bierzmowaniem pierwszy raz słyszę że nie jest potrzebne :o
:-* :-* zostawiam i fajnie że wszystko się Wam układa :)
-
No nie wiem, podobno przed ślubem takie spięcia są normalne, ale ja ogólnie mam jakiś dziwny nastrój :-\ tak jakby wszystko naokoło mnie wkurzało :-\ ze spraw ślubnych to dziś załatwiliśmy ciasto i torta, ciasto Pani w cukierni Nam powiedziała że na tyle osób ok 5 blach ciasta, tort będzie ważył ok 10 kg, 35 zł za kilogram nie wiem czy to dużo czy mało, nie mam orientacji ??? Na początku czerwca mamy przyjechać dograć szczegóły, tort możemy sobie wybrać jaki chcemy, tzn możemy mieć własne zdjęcie, koncepcję i Nam zrobią ;) ciasto jest sprawdzone od paru lat stamtąd moi rodzice kupują na różne okazje i robią naprawdę przepyszne rzeczy ;)a no i dowóz gratis :) i zaliczka 200 na stelaż , oczywiście zwrotna :) czyli jedna sprawa ślubna rozstrzygnięta ;D
-
u nas jak sie n atargach pytalam to mowili 40-50zl za kg (normalne torty sa tansze ale to slubny ) a za stelaz w jednej cukierni chca 1000zl kaucji
-
Super że kolejna sprawa załatwiona ;)
Myślę że cena jest w porzadku bo za 10 kg zapłacicie 350 zł więc oki ;)
A na ile macie osób wesele ?? ;D bo będę miała się do czego odnieś żeby wiedzieć ile zamówić ciasta ;)
-
Zaproszonych jest 130 osób i Pani powiedziała że 4-5 blach ciasta ;)
-
Czyli już 2 osoba mówi że tyle starczy ;) Tylko że ona mówiła o tych blachach cukierniczych ?? nie tych domowych ;D ??
-
Ja też mówię o blachach cukierniczych a nie o domowych ;)
-
fajnie ,że kolejna rzecz załatwiona :)
ja wpadłam zostawić :-* :-* i postaram się jak najszybciej nadrobić zaległości :)
-
nom ja tez jak sie orientowalam to 40-50zl za tort, no i 1000zl kaucji, wiec naprawde "okazyjnie" to zalatwilas :D
-
1000zł kaucja??!! :o :o :o :o :o :o :o Świat powariował... Dlaczego jeśli coś jest ślubne to każdy traktuje człowieka od razu jak dojną krowę... >:( Tort i ciasta przede mną... Aż się boję już o tym myśleć, bo jeszcze się o konkrety nie dowiadywałam ::)
-
No i forum wróciło do żywych ;D 1000 zł kaucji ??? o tym jeszcze nie słyszałam, to widzę że faktycznie dobrze trafiliśmy ;) a dziś ok 12 będą Nasze zaproszenia, w końcu ;) ciekawa jestem czy będą ok ;)
-
mój tort też będzie ok 35 zł za kg ;) cena ok mi sie wydaje ;) no i u mnie na szczęście o stelaż nie muszę sie martwić bo właściciel lokalu ma podpisaną umowę z naszą cukiernią ;D
zaproszenia na pewno będą cudne :D
-
1000 zł kaucji :szczeka: :szczeka: :szczeka:
tam gdzie my bedziemy zamawiac tot na 100 os wyjdzie nas 250 zł :hopsa: - tak pąłciła siostra G , no a kaucja za stelaż to 200 zł - do zwrotu oczywiście .
Zaznaczam że tort na smietanie , leciutki i pyszniutki ;D
-
no tu tez jest do zwrotu ,ale mimo wszystko przychodza mysli a jak sie cos stanie to co 1000zl w plecy??
-
1000 zł to mega przegięcie!!! :o :o :o Olucha 350 zł to dobra cena za tort ŚLUBNY ;)
-
Też myślę że cena nie jest wygórowana, tym bardziej że super wypieki mają ;) przyszły zaproszenia, czekam na otwarcie aż M wrócic z pracy i zrobimy komisyjne otworzenie ;D
-
Ty czekasz z otwarciem na M. a my czekamy na forki :)
-
Hanusiu wystarczy że spojrzysz na swoje i masz żywą fotkę moich ;) :P
będą będą fotki ;D
-
Ah tam Olucha, to wcale nie jest to samo- tamto to zaproszenia Hani a te Twoje w końcu ;D
-
Hanusiu wystarczy że spojrzysz na swoje i masz żywą fotkę moich ;) :P
Hehe, no niby tak ::) ale Fasolek dobrze mówi ;D ech, ona w ogóle jest taka mądra :D
-
Haniu :i_love_you: ,
bo się spalę ze wstydu zaraz :oops: :glupek: :glupek: :glupek: :glupek: Ja mądra :hahaha: ? Chyba za mało mnie znasz :luzak: Jestem kompletnie pokręcona i zwariowana ::) K mówi że jestem "ciężki fasolowy przypadek" ;D
-
;D
Bycie pokręconym, zwariowanym oraz "ciężkim fasolowym przypadkiem" nie kłóci się z Twoją mądrością :D Zawsze masz do powiedzenia coś, co sprawia że człowiek inaczaj patrzy na wiele spraw :) przynajmniej tutaj - na forum :) wiesz - przez to co mówisz często dostrzega się że może być inaczej, niż jest obecnie, albo inaczej niż "ja tak to widzę i kropka"... Znów zakręciłam?? :P No, reasumując Mądry z Ciebie Fasol ;D
-
hiihih ale nasłodziłyście ;) moim zdaniem obie macie głowę na karku i mi osobiście bardzo miło rozmawia się z kimś kto ma coś sensowengo do powiedzenia ;)
-
Haniu, bardzo się wzruszyłam... To takie miłe co mówisz :przytul: :Wzruszony: Może troszkę zakręciłaś, ale co tam ;) :Daje_kwiatka: :oops: :oops: :oops:
Olucha- Dobra wazelinka nie jest zła :P ;D Kiedy luby wraca z pracy?? Na foty czekamy!! :tupot: :tupot: :tupot: :tupot: :tupot: :tupot: ;D
-
Zaraz wraca, ale jako przykładna prawie żonka muszę podać najpierw obiadek ;) hiihihih
Mój M zamontował dziś u siebie w pracy kamery i teraz mogę sobie na niego patrzeć, jak ciężko pracuję :P i przy okazji mieć na oku ;Dheheh
-
Wielki Brat patrzy!! :P
No a poza tym "Pańskie oko konia tuczy" ;D
-
Olu co do włosków to moim zdaniem upnij je choćby delikatnie, będzie Ci dużo wygodniej.
Widzę że ogólnie u Ciebie przygotowania idą pełną parą ;D
Nawet sama nie wiem co ja miałam pisać ???
Hm, w firmie mojego A. tez by mogli kamerki zamontować ;D
-
Zaproszenia przyszły, prześliczne ;) nie spodziewaliśmy się że będą takie ładne ;) jutro postaram się wrzucić fotkę, bo dziś zrobiliśmy sobie z M kolacyjkę przy świecach i tak jakoś Nam zeszło :) a teraz zmykam spać bo oczy mi się same zamykają :)
dobrej nocy :-*
-
Tak jak obiecałam wklejam zaproszenia, z tym że zdjęcie jest nie nalepszej jakości :)
(http://img301.imageshack.us/img301/9198/zdjcie0443ci0.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img301.imageshack.us/img301/zdjcie0443ci0.jpg/1/w640.png) (http://g.imageshack.us/img301/zdjcie0443ci0.jpg/1/)
a teraz moje kochane, parę fryzur ślubnych, ja już mam swój typ ale poczekam na wasze opinie, w której było by mi najlepiej ;)
(http://img17.imageshack.us/img17/3918/12262612kp4.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img17.imageshack.us/img17/12262612kp4.jpg/1/w350.png) (http://g.imageshack.us/img17/12262612kp4.jpg/1/)
(http://img11.imageshack.us/img11/8735/39452470iv3.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img11.imageshack.us/img11/39452470iv3.jpg/1/w340.png) (http://g.imageshack.us/img11/39452470iv3.jpg/1/)
(http://img26.imageshack.us/img26/6866/17228195jm6.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img26.imageshack.us/img26/17228195jm6.jpg/1/w253.png) (http://g.imageshack.us/img26/17228195jm6.jpg/1/)
I jeszcze ;)
(http://img26.imageshack.us/img26/4851/35092077bu0.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img26.imageshack.us/img26/35092077bu0.jpg/1/w300.png) (http://g.imageshack.us/img26/35092077bu0.jpg/1/)
(http://img403.imageshack.us/img403/7447/68423481ob4.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img403.imageshack.us/img403/68423481ob4.jpg/1/w336.png) (http://g.imageshack.us/img403/68423481ob4.jpg/1/)
(http://img23.imageshack.us/img23/1255/59007197wg3.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img23.imageshack.us/img23/59007197wg3.jpg/1/w337.png) (http://g.imageshack.us/img23/59007197wg3.jpg/1/)
??? ;)
-
:-* :-* :-* czwartkowe
zaproszenia bardzo ładne :)
a co do fryzurki mi sie podoba nr. 2 i 3 ale 1 tez nie jest zła :) a bardziej stawiam na 2
-
zaproszenia eleganckie
ładne są fryzurki z rozpuszczonych włosków, jednak ja bym cię ostrzegała przed takimi luźnymi fryzurami. U mnie trzymają się około 2-3 godzin, a jak wejdę na parkiet to taka fryzura nie ma szans... ze względu na to wybrałabym fryz nr 2 lub 3:)
Ale może Twoje włoski są podatne i łatwo je ułożyć i się grzecznie zachowują później przez całą noc?
:-*
-
mi sie podoba 1 i 3 , tylko szkoda ze 1 nie widac z tylu ale tak z przodu jest bardzo fajna :)
-
1,2,3 to moje typy- sama mam je zapisane na kompie ;) Uważam podobnie jak Iga- rozpuszczone włosy pięknie wyglądają, zwłaszcza, jak się je ma długie i gęste, jak ty, ale np u mnie rozpuszczone włosy + impreza z tańcami + ewentualny upał= koszmar na głowie... Nie mówiąc o tym że delikatne podpięcie mi się zwyczajnie nie trzymają a przy tańcach w długich rozpuszczonych włosach jest mi zawsze gorąco i je w końcu zawijam w kitkę albo jakiegoś improwizowanego koczka... ;)
Ale jeśli faktycznie chcesz tylko w podpiętych iść, to 4 fryzurka jest wg mnie najlepsza i najbardziej pasowałaby do Ciebie :)
-
Ola, to i ja u Ciebie zawitam!
:hello:
Na dobry początek pochwalę tą fryzurkę:
(http://img26.imageshack.us/img26/4851/35092077bu0.jpg)
Jedynka jest też super.
-
Muszę przyznać ze macie piękne zaproszenia ;) ;D
fryzurka przedostatnia - całe rozpuszczone włosy, lekko falowane SUPER!!! :D :D :D
obstawiam tą w 100% :brawo: i nie martwisz się, czy coś się stanie z fryzurką - czy kosmyk wyjdzie, czy wsuwka utrzyma koka, czy coś tam jeszcze innego - z rozpuszczonymi włosami nie ma problemu!! A ta naprawdę jest piękna, delikatna i seksownie-romantyczna :)
-
Lemmy witaj ;) miło że jesteś :)
co do fryzur to ostatnia podoba mi sie najmniej, jeśli zdecyduję się upiąc całe włosy to 1 albo 3, a jesli nie to 4 ;) 5 też jest bardzo ładna ale obawiam się że gdybym zostawiła całe rozpuszczone to bym się zagotowała, ja mam naprawdę dużo tych włosów i bardzo szybko robi mi się gorąco, więc choć trochę podpięte muszą być :)
-
mi sie 1 zdecydowanie najbardziej podoba :D
szczegolnie ze Ty takie ladne wloski masz :D
-
Co prawda wątek rozkręcony już na maksa ale jeśli moge bardzo chetnie się dołącze :)
Musze ładnie wszytsko nadrobić i wtedy będę się udzielała ;D
-
Ja mam bardzo geste włosy, ale tak mi fryzjerka przed ślubem pocieniowała i tak ułożyła, że nie przeszkadzały.
Jeszcze na pewno Ci mocno utrwali fryzurę, więc nie odczujesz upału :)
Czy gdzieś na poprzednich stronach jest Twoja suknia? (sorki, nie za bardzo mam teraz czas wertować cały wątek :( z czasem na pewno nadrobię! )
-
Buziaki "tłusto czwartkowe" ;D :-* :-* :-*
Mi najbardziej przypadła do gustu fryzurka numer 2 :)
-
Dla Lemmy oraz wszystkich które zapomniały a chciałyby mi pomóc dobrać fryzurę :P
REGULAMIN -rozmiar zdjeć
-
Oooo Matko, jaka piękna!!!!! Urocza!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Wiesz, ja nie jestem stylistką, ale na pewno nie upinałabym do takiej sukienki koka. Ona jest taka subtelna, romantyczna, urocza, delikatna... Jeśli rozpuścisz włosy, albo tylko częściowo je upniesz będziesz wyglądała z klasą.
Jeszcze co mi się bardzo podoba w tej sukience to jej góra. Niech włosy nie zasłaniają tych delikatnych zdobień na wysokości biustu.
Dla mnie absolutnie rewelacja!
-
Wiesz, ja nie jestem stylistką, ale na pewno nie upinałabym do takiej sukienki koka. Ona jest taka subtelna, romantyczna, urocza, delikatna... Jeśli rozpuścisz włosy, albo tylko częściowo je upniesz będziesz wyglądała z klasą.
dokładnie tak!! :D jeśli nie chcesz zupełnie rozpuszczonych to nr jeden też bardzo by pasował, ale ja bym ich nie stawiała tak wysoko... bo to tak trochę jak (sorry ;) ) z wodogłowiem ;)
-
hmmm czyli w takim układzie pasowała by 4 tak? ;) gdyby to była 1 to jednak z jednej strony suknia byłaby zasłonieta, tzn jej góra ;) poszukam jeszcze takich delikatnych upięć i jak coś mi się rzuci w oczy to wkleję ;)
za komplementy w imieniu sukni dziekuję ;)
-
Mi się ta czwóreczka bardzo podoba.
-
już zapomniałam jaka ta suknia piękna ;)
wpadłam zostawić buziaka i spadam ;) :-* heheh
-
Zostawiam :-* sukienka jest śliczna i zaproszenia też b. łądne :)
-
Wybraliśmy się dziś z M na spacer, pochodzilismy, pięknie było, zima w pełni, wracając do domku zbliżamy się do ronda, jedziemy bardzo wolno, widzimy przed Nami że przed rondem już zatrzymał się inny samochód, bus, M próbuje zahamować ale czuć że samochód nie chce, choć prędkość znikoma, to był lewy pas, z boku taki krawężnik i trawnik, więc M w ostatniej chwili skręcił i wjechaliśmy przez ten dość wysoki krawężnik na trawnik i po paru metrach się zatrzymaliśmy, dobrze że M zachował na tyle zimną krew że skręcił szybko, bo byśmy wjechali w tego busa przed Nami :-\ ale strachu się najadłam, aż nie mogłam się uspokoić :-\
-
Dobrze że samochód skręcił... że akurat nie trafił się Wam kawałek lodu... Bo my kiedyś mieliśmy praktycznie identyczną sytuację, A. tak jak Twój PM chciał skręcić... A auto jechało prosto, na szczęście przy tej znikomej prędkości nic nam się nie stało, tylko tablice trochę wykrzywiliśmy przednie bo wrąbaliśmy w złamany słupek...
Bogu dzięki i Wam nic się nie stało :przytul: :przytul: w taką pogodę nie trudno o wypadek...
-
Dobrze że nic Wam się nie stało ;)
Zaproszenia bardzo ładne :D
Co do fryzur obstawiam kolejności 4, 1 i 3 ;D
-
mi tez sie dzis auto strasznie slizgalo :/ a niby mam opony zimowe...ale niestety przy takiej pogodzie-niewiele pomagaja :/
-
A co mają powiedzieć Ci co na letnich jeżdżą ciągle.....
-
Ci na letnich sa bardzo nie odpowiedzialni. oj bardzo.
Fryzurka 4.
Zaproszenia bardzo ładne.
A suknia prześliczna :)
-
Ja jeżdżę na letnich- wystarczy trochę myśleć za kierownicą i mieć świadomość tego, że na śniegu, błocie, lodzie, liściach itp itd każde auto, nawet mające zimowe opony- będzie miało o wiele dłuższa drogę hamowania...
Nieodpowiedzialny kierowca to taki, który wsiada pijany za kółko, albo który jeździ jak opętany stwarzając zagrożenie dla siebie innych, nawet jeśli ma wtedy zimowe opony. Nieodpowiedzialne zachowanie to zajeżdżanie komuś drogi, nieużywanie kierunkowskazów (dzisiaj takiego jednego normalnie zatrzymałam i , delikatnie mówiąc, ochrzaniłam od góry na dół- chyba powinnam być policjantką ;) - pojechałam za nim, bo jechał na parking jakiś i mu nawtykałam- a co! ;D
Swoją drogą uważam, że większym zagrożeniem na drodze jest tzw "małpka" za kierownicą, któa jedzie 40/ h i po której nie wiadomo czego się spodziewać, bo jedzie niepewnie, niż ktoś jadący 80 km/h, ale za to jadący pewnie... Nie zawsze szybkość, a raczej jej brak, oznacza bezpieczeństwo... ::)
-
Swoją drogą uważam, że większym zagrożeniem na drodze jest tzw "małpka" za kierownicą, któa jedzie 40/ h i po której nie wiadomo czego się spodziewać, bo jedzie niepewnie, niż ktoś jadący 80 km/h, ale za to jadący pewnie... Nie zawsze szybkość, a raczej jej brak, oznacza bezpieczeństwo... ::)
Zgadzam się w 100% !!
-
prawde Fasolku rzeklas ;) z reszta tak jak mowie-opony zimowe na lodzie i tak nie za wiele pomagaja :/
-
Natalko witaj ;) bo nie przywitałam cię wcześniej ;) co do wczorajszej sytuacji to żadne myślenie ani świadomość pogody nic by tutaj nie dała, ponieważ wszyscy jechali mniej więcej w jednym tempie, hamować zaczeliśmy długo przed tym samochodem, przed Nami choć właściwie prędkość była znikoma, górki żadnej nie było, więc teoretycznie samochód powinien zacząć hamować, a on nie zareagował i jedyną opcją jaka była to zjechać na bok na trawnik żeby nie wjechać w tyłek tego co przed Nami :) pewnie nic by się nie stało bo tak jak mówię prędkość minimalna ;) ale cieszę się że M miał na tyle przytomności umysłu że zrobił szybki manewr i się zatrzymaliśmy ;) co do tego że mniejsza prędkość bardziej niebezpieczna to wszystko zależy od sytuacji, jak jesteś w ruchu za tobą ktoś przed tobą ktoś to jedziesz tak jak zostało to narzucone i skoro u każdego jest taka sama prędkość to nawet jeśli jest ona najmniejsza to jest bezpieczna, ale zgadzam się że momentami lepiej jechać szybciej ;) dobra koniec tematu, może teraz z innej beczki, wstałam dzisiaj z ogromnym bólem zatok :-\ mam nadzieje że to nie zwiastun choroby :-\ no i śniło mi się że w ciąży byłam :P ale ładnie wyglądałam z takim małym brzuszkiem ;)a teraz lecę zobaczyć co u Was ;)
:-* piątkowe
-
Ola, pierwsza rzecz, jaką dzisiaj rano po odpaleniu kompa zrobiłam to wróciłam do Twojego wateczku zobaczyć jeszcze raz sukienkę! Serio :) A ja wybredna jestem jeśli chodzi o suknie ślubne, zresztą dla siebie sama projektowałam, bo nic a nic mi się nie podobało...
Dobrze, że nic Wam się nie stało. Cięzko wyhamować ;/ Najlepiej jeździć na wysokich obrotach i hamować silnikiem. Oby tylko w panikę nie wpadać, bo to tylko przeszkadza.
Lecz zatoki, dzisiaj o przeziębienie nie trudno! Ja tydzień byłam na zwolnieniu, a nadal nie doleczyłam się!
-
Miło mi że suknia się podoba ;) ja też jestem bardzo wybredna i nic mi się nie podobało, zresztą do tej pory suknie ślubne podobnie jak i całe wesele kojarzyło mi się z kiczem, momentami przymierzając te wszystkie suknie w salonach miałam wrażenie że już nic nie znajdę :) co wchodziłam do salonów to panie przynosiły mi suknie tzw bezy do tego wkładały diadem i jeszcze tylko różdżki mi brakowało a zaczęłabym czarować na własnym weselu :P jednym słowem w ogóle się nie czułam w takich strojach ;) wczoraj też przejrzałam Lemmy waszą relacyjkę, ślicznie wyglądałaś, jak z lat 50 tych ;) suknia bardzo oryginalna, takie mnie urzekają najbardziej ;) a miałam zapytać Wasz ślub gdzieś w górach był bo momentami ze zdjęć tak można wnioskować ;)
-
Witam i buziaka zostawiam :) :-* Nie chcę tutaj jakoś mieszać, bo większości się podoba... Mówię o fryzurce 4. Ja już powiedziałam które mi się podobają :) ale ta 4... Jakoś w ogóle mi nie leży. Dziwna trochę jest... :-\ Ale to tylko moje zdanie ;D Nadal obstawiam całe rozpuszczone lub 1 tylko nie tak wysoko uniesioną :)
-
Dzięki Olu :) No, takie było zamierzenie z tym wyglądem :)
Ślub mieliśmy w Szczyrku. Teraz wprawdzie mieszkam w Warszawie, ale moje rodzinne strony to okolice Bielska - Białej, tak więc nie było mowy o ślubie gdzie indziej. A kościółek wybraliśmy w górach, podobnie jak hotel na wesele (ok. 700 m npm). Było magicznie!
-
ponad 2 godziny czytania i nadrobiłam cały wątek odliczeniowy :mdleje: można się dołączyć?? zacznę od tego, że masz cuuudowne włosy i wg mnie najbardziej to podkreśli fryzura nr 4, sukienka śliczna - prosta i z klasą, w sam raz do Twojego typu urody
historia zaręczyn w górach świetna (szkoda, że ja nie wpadłam na to, żeby przysłać bliskim taką zaręczynową fotkę z nami i pierścionkiem zamiast dzwonić - im byłoby mi milej a poza tym mielibyśmy fajną pamiątkę)
kościół (a właściwie bazylika) świetny :Najlepszy:
co wchodziłam do salonów to panie przynosiły mi suknie tzw bezy do tego wkładały diadem i jeszcze tylko różdżki mi brakowało a zaczęłabym czarować na własnym weselu
haha miałam dokładnie to samo - panie bardzo się dziwiły, że nie chcę diademu i dużej sukienki, dla mnie to było przegięcie i zestaw kompletnie do mnie nie pasujący
-
Wiśniowa witam ;) miło że jesteś ;)
co do fryzurki to skłaniam się ku 4, ale jeszcze nic nie jest postanowione ;) Haniu te rozpuszczone włoski także bardzo mi się podobają, ale obawiam się że gdybym je tak zostawiała było by mi za gorąco, więc to tak z praktycznego punktu widzenia ;) już teraz u mnie rozpuszczone włosy odpadają bo mam makabrę jeśli chodzi o ciepło ;)
Lemmy zazdroszczę tego ślubu w górach, nie mogę się napatrzeć na twoje zdjęcia ;) my w pierwotnym pomyśle chcieliśmy ślub i wesele tam gdzie się zaręczyliśmy czyli na Szrenicy, ale ze względów organizacyjnych zrezygnowaliśmy :) ale postanowiliśmy żeby było jak najbliżej natury i tak żeby goście nie musieli wychodząc z sali wychodzić na ulicę i wybraliśmy nad jeziorkiem :) i też jest pięknie :P
-
Na taką jeszcze trafiłam:
(http://fashionbridaljewelry.com/wp-content/uploads/2008/04/demetrios.jpg)
Najlepiej chyba jest wybrać się do fryzjera. Spróbować, zobaczyć. Ja do swojej podcięłam włosy, mocno wycieniowałam (żeby były lżejsze do układania) i zrobiłam delikatną trwałą.
Dokopałam się do Waszych zdjęć - i Was, i kościoła! Pięknie wyglądacie no i w pięknym miejscu ślub będzie!
U nas opcja z miejscem tym samym, gdzie zaręczyny odpadła od razu, zaręczyliśmy się na środku osiedla, przy przejściu dla pieszych :D
-
Lemmy dziękuję bardzo ;) bardzo ładna ta fryzurka, tylko ciekawe jak od przodu wygląda :) póki co zarys mam więc mam nadzieję że fryzjerka dopasuje resztę ;) co do waszego miejsca zaręczyn, to przynajmniej nie mielibyście problemu z salą i kościołem :P
-
Ja to tylko dodam, że ta Pani ze zdjęcia ma cudne kolczyki... ;D
Ja tam zawsze chciałam mieć kręcone włosy- a mam proste i niepodatne na kręcenie... >:(
-
czesto tak jest ze jak ma sie proste to sie chce krecone i na odwrot , ja tez mam proste, ale mam falownice i jak mi sie chce to je krece (a ze zadko mi sie chce to nosze takie jakie sa)
-
Ja czasem sobie pokarbuję włosy- ale to się trzyma tak max pół dnia, i to jeszcze musi być sucho na dworze, bo tylko troszkę wilgoci i już się prostują... ;)
-
Ja mam kręcone, ale i tak kiedy brałam tabletki anty zrobiły się trochę mniej kręcone, mam prostownice ale nie często jej używam, poza tym M nie znosi jak prostuje włosy, mówi że kocha mój szał na głowie :P ale czasem się buntuje i sobie wyprostuję :P a jak sobie wyprostowałam u Fryzjera na studniówkę to zdążyłam wyjść z zakładu wejść do samochodu i z samochodu do domu i już wyglądałam jak wielki pudel :P
-
ja tez czasem jak umysje wlosy i sa takei wilgotne to pianke wcieram i je ugniatam i susze i wtedy sa dlugo krecone nawet ze 2 dni :) (tylko ten 2 to juz nie tak fajnie jak w 1)
-
Olucha- mogę tylko pozazdrościć "pudlowego" szału na głowie :) Ja tam mogłabym mieć afro O0 ;D
-
No plus takich włosów dostrzegam w taką pogodę, nie muszę nosić czapki :P
-
Ja mam z natury kręcone, ale nie jakoś bardzo. Jak byłam mała to miałam pierścionki na głowie :D ale sis opitoliła mnie na łyso i potem już takie ładne nie rosły :P wiecie - taka zabawa w fryzjerkę :-X
tylko troszkę wilgoci i już się prostują...
no bo padnę!! PROSTUJĄ Ci się włosy od wilgoci?? Pierwsze słyszę o czymś takim... ;) Matko - ja mam zaraz na głowie pudla ;D
Jak prostowałam sobie włoski u fryzjera to wystarczyło pół godziny czy godzina i wracały do poprzedniego stanu :-\ ale jakiś czas temu kupiłam sobie zaje**stą prostownicą - szał po prostu! :D Myślałam że nie da się doprowadzić moich włosów do stanu idealnej gładkości, a tu proszę - DZIAŁA ;D i to bez żadnych maseczek wygładzajacych i tego typu rzeczy :) chcę mieć w miarę zdrowe włoski, więc nie używam jej często ;)
-
Wiam :)
Najbardziej podoba mi się fryzurka 4 :)
Hania - ja też tak mam jak Fasolek. Mam włosy proste, a jak pokręcę, to troche wilgoci wystarczy, zeby się wyprostowały z powrotem ;)
-
Kurcze no, włosy, nieważne jakie, po prostu lubią żyć własnym życiem ;D No i jak widać nie znoszą wilgoci ;)
-
Widzę że fryzurka nr 4 wygrywa ;) ja też coraz bardziej przyzwyczajam się do myśli o niej ;) tylko nie wiem teraz jaka biżuteria do niej, zaczęłam właśnie poszukiwania ;) jak myślicie?
-
No ja bym mimo widziała małe kolczyki na sztyft, np pojedynczą cyrkonię, która ładnie by się mieniła :) Zwisające kolczyki mogą się plątać z włosami...
-
Właśnie mam dylemat, na pewno nie będzie naszyjnika bo nie lubię, będą kolczyki i być może bransoletka ;) największy rebus mam co do kolczyków, jak znajdę jakieś ładne to wkleję ;)
-
wklejaj kochana, my już coś pomożemy Tobie wybrać :D
-
Ale się rozpisałyście ;D
Ja nienawidziłam swoich włosów które zawsze się kręciły, nawet po wyprostowaniu... Ale im są dłuższe, tym loczki sa ładniejsze... Takie delikatne.. No i polubiłam swoje włosy :) A co do prostowania to dużo zalezy od prostownicy :)
-
wpadłam na chwilkę zostawić buziaka znad morza :-*
a nie mam czasu nadrabiać teraz ::)
-
Troszkę nadrabiania miałam, bo dawno nie zaglądałam!
Fryzurka 4 i 5, a szkoda, ze nie dało się już sukni zobaczyć :-\
-
Witam sobotnio ;)
Szukałam wczoraj troszkę biżuterii dla siebie i dziś rano także ale nic mi nie pasowało :) na szczęście mam jeszcze troszkę czasu więc mam nadzieję że znajdę ;) u Nas dzisiaj teściowie byli popołudniu na kawce później wyskoczyliśmy na zakupy, pobiegałyśmy troszkę z teściową i w rezultacie mam nowy czarny dresik, M zresztą też, teściowa kochana kobieta wszystko by Nam kupiła, dostaliśmy od nich też śliczną palmę, taką dosyć sporą i już inaczej pokój wygląda bo troszkę goło było a teraz momentalnie przytulniej się zrobiło ;) a teraz wróciliśmy do domku i odpoczywamy ;) idę zobaczyć co u Was ;)
:-* :-* :-*
-
Kochana, jeszcze na pewno zdążysz znaleźć jakąś odpowiednią biżuterię :)
A jaką palmę macie?? ;D
-
a gdzie Olucha szukasz tej biżuterii?? w normalnych sklepach czy w necie? :)
-
Napewno coś znajdziesz kochana :)
-
tez musze rozejrzec sie za bizuteria :)
co do fryzurki bardzo podoba mi sie 1,2, 3 :)
-
Halo ;)
Co do biżuterii to szukam i w necie i w sklepach zaczynam się rozglądać, naprawdę póki co nie mam pomysłu na siebie, tym bardziej że jak uwielbiam biżuterię, to taki mój bzik mały, mam jej mnóstwo i bardzo lubię niestandardową i w tym wypadku też bym coś takiego chciała mieć, nie mówiąc już o moim " fiołku" żeby wszystko do siebie pasowało :) euro tak drastycznie leci w razem z nim ceny złota że zaczynam się obawiać o ceny w kwietniu kiedy mieliśmy zamiar kupować obrączki :) może jednak kupić teraz, tylko że w kwietniu nowe wzory będą i chcieliśmy je zobaczyć najpierw, a z drugiej strony i tak wiem że klasyczne wybierzemy :) no sama nie wiem :)
co do palmy to jest ona zielona :P a poważnie poczytałam o niej w internecie ale Fasolku jakbyś miała jakieś wskazówki to ja bardzo chętnie :) mam nadzieję że jej nie zamorduję jak innych moich kwiatków, było by mi bardzo głupio przed teściami ;) Jest to palma Areka :)
wczoraj znowu się posprzeczaliśmy z M :-\ podnieśliśmy sobie ciśnienie na wzajem :-\ nie wiem czy to stres czy napięcie przed ślubem, czy jeszcze co innego :-\
:-* :-* :-*
-
Kochana, my z K też chyba mamy kryzys jakiś- co prawda profilaktycznie od 2 dni znosi moje humory cierpliwie, bo wie jaka jest sytuacja... ;)Ale tak to ciągle jakieś spięcia mamy...
Co do palmy, to ja takiej jak ty nigdy nie miałam- ale palmy na pewno lepiej przesuszyć niż przelać- tak myśląc logicznie ::)
-
My też ryzykujemy i czekamy do maja z obrączkami... Może nie będzie aż tak źle ::)
Kochana my też ostatnio mamy kryzys :( No, tylko że nasz to spowodowany jest raczej odległością :(
-
Nie znoszę się z Nim kłócić, a jednocześnie jak pojawi się jakiś powód to innej opcji nie ma :-\ tej dziwacznej atmosfery po kłótni też nie znoszę :-\ dodatkowo nie jesteśmy oboje ludźmi którzy pozwalają sobie wchodzić na głowę no i jak pojawia się sytuacja konfliktowa to każde broni swojego zdania, na co dzień nie kłócimy się w ogóle, nie ma spięć , sprzeczek, za to co jakiś czas jak wybuchnie o jakąś pierdołę to ze zdwojoną siłą :-\ a tak na marginesie to poszłabym sobie na jakiś dobry koncert, brakuje mi muzyki na żywo :) myślimy o koncercie Madonny ale to dopiero latem :)
-
co do obraczek to ja tez jestem tym przerazona , ze euro idzie w gore a z nim ceny zlota, zreszta dziewczyny pisza ze sprawdzaly w salonach i sa roznice nie kiedy duze :(, no ale trudno co zrobic
a co do klutni to ja tez nei nawidze tej atmosfery po niej
-
moze jestem inna ale ja sama czesto prowokuje klotnie zeby sie troche oczyscic ;D
ale tkich powazniejszych nie lubie i to baaaaardzo
-
Nikt nie lubi chyba tych kłótni... :( :przytul:
-
najwazniejsze ze po klotni zawsze nadchodzi momen POGODZENIA :D
co do obraczek-my jednak nei chcialismy ryzykowac-bo ceny naprawde szaleja-wiec kupilismy w piatek ;) a skoro Ty i tak myslisz o klasycznych to moze oplaca sie je kupic juz teraz ;)
-
my też się ostro kłóciliśmy ale jakoś od kiedy chodzimy na te nasze Wieczory dla Zakochanych zrobiło się niesamowicie :Serduszka:
ceny idą to fakt... dlatego najlepiej do złotnika uderzyć i to ze swoim złomem (nam rodzina pooddawała jakieś straszne potworki z czerwonego złota i jak się okazało obrączki wyniosą nam duuużo taniej mimo tego, że zażyczyłam sobie w mojej trzech brylantów)
-
:-* :-* olu po długiej nieobecności
eh... te kłótnie to chyba normalka, zwłaszcza przed śłubem... moj ostatni miesiąc panieństwa to była porażka z naszego scenariusza ::) ech... trzeba zacisnąć zęby, wybaczyc i zapomnieć ;) ;) a jak milutko sie godzić :Serduszka:
olu zaproszenia sa skromne, ale bardzo ładne a fryzurka z tych pierwszych co wkleiłas to jak na twje włoski moim zdaniem zdecydowanie numer 4 ;) ;)
miłego dnia :-*
-
Własnie, dla tego godzenia warto sie niekiedy posprzeczac ;D ;D ;D
Pozdrawiam poniedzialkowo :)
-
Ja też nie lubię się kłócić, ale co zrobić, czasem po prostu nie ma wyjścia ;D Ah, ja też lubię się godzić :Serduszka:
-
Ja też lubię się godzić ;) hihiihihi a dziś jakiś taki leniwy dzień, była u mnie przyjaciółka na kawce, a teraz muszę jakiś obiadek wstawić dla mojego prawie męża ;)
-
choleka tez musze jakis obiadek zrobic >:(
cycuszek z serem i ryż :) mhmm surówka z czerwonej kapuchy - szybko, smacznie i zdrowo ;D
-
A ja już mam obiadek- nawet sama troszkę już zjadłam ;) Dziś szef kuchni poleca: schab pieczony w czerwonym winie podany z żurawiną, brokuły z pary i pure ziemniaczane posypane świeżym koperkiem :Kucharz: Schabik wczoraj zapeklowałam, więc miał czas dobrze przejść przyprawami, nie chwaląc się wyszedł pysznie ;D Ukroiłam sobie 2 plasterki, trochę brokuł wzięłam i wciągnęłam aż mi się uszy trzęsły :P
-
A ja chyba dziś się zdecyduję na piersi z kurczaczka, ulubiony zestaw mojego M kotlecik ziemniaczki i suróweczka, niech ma chłopak trochę przyjemności ;) głowa mnie boli chyba od zatok, papiery leżą sobie nie zrobione a mi się nie chce zabrać do pisania, bo wiem że jak wlezę w te pozwy to już szybko nie wyjdę :P
-
No kochana, ja to pełna jestem podziwu dla Ciebie, bo ja na pewno bym sama z siebie nawet nie pomyślała o robieniu papierów, gdyby mnie bolała głowa ;) Pominę fakt, że jestem śmierdzącym leniem i jak nie mam nad sobą bata to nic nie zrobię do pracy ;D
-
a ja nawet nie mam sily obiadu zrobic wrrrrrrr mam kaszel jakbym miala za chwile wypluc swoje wnetrznosci
-
Tylko że to terminówki, a wolałabym żeby ktoś nie poszedł siedzieć przeze mnie :P gdyby nie było terminu w życiu bym nie ruszyła :P
-
Ola jak mnie dawno u Ciebie nie było ::) ::)
Nie znam osoby, która by lubiła się kłócić :-* :-* :-*
-
Olucha ale zrobiłaś obiadek :P pychotka :) a z tymi kłótniami to mam tak samo, przeważnie to ja się drę i czepiam o pierdoły :-\
-
Ale bym sobei pogotowała, uwielbiam gotować.... ::)
-
Faktycznie obiadek był dobry nie chwaląc się :P to ulubiony zestaw M dlatego często się pojawia ;) a teraz leżę już w łóżeczku bolą mnie te zatoki więc odpoczywam ;) a jutro moja siostrzenica przyjeżdża do Nas na ferie, więc będziemy mieli wesoło ;)
-
:-* wtorkowe
a co do wczorajeszgo obiadku ktory robilas , to ja chyba dzis odgapie i tez taki zrobie :)
-
Hej Olu, wtorkowe buziaki przesyłam!
-
a ja bym zjadła pierogi mhmmm (jak juz byla mowa o obiadku) ale sama sobie ich nie zrobie a z domu z ta choroba nie wychodze wrrrr
milego dzionka zycze :)
-
buziak
-
Ale mnie od rana wpienili w Sądzie :-\ aż myślałam że wybuchnę ehhhhh szkoda gadać ;) ale mam czkawkę, nie mogę jej opanować :) chyba cały blok mnie słyszy :) tak w ogóle jak mnie drażni mieszkanie w bloku, nie jestem przyzwyczajona że sąsiedzi wszystko słyszą że się niesie po rurach że nie ma ogrodu do którego można wyjść, że nie mogę muzyki słuchać na full, tak jak uwielbiam bo wtedy jest zupełnie inne brzmienie, oj mam nadzieję że szybko działeczkę kupimy i domek tam Nasz stanie :) szczerze nie wyobrażam sobie na dłuższą metę mieszkania w bloku, dołuje mnie to momentami :-\ zaraz muszę skoczyć do sklepu kupić trochę słodyczy dla małej ;)
:-* wam zostawiam
-
Witam naszą prawniczkę wtorkowo ;D
To jak będziesz kupować te słodycze, to sama ich potem nie zjedz ;)
A na czkawkę najlepiej jest pić odwrotną krawędzią... tzn przyłożyć usta do krawędzi kubka, która aktualnie jest wyżej i pić, pochylając się do przodu jednocześnie- przy okazji jest gimnastyka i rozciąganie ;D ;D ;D To jedyny sposób, który działa na moje czkawki, a te są uciążliwe i częste ;)
A ja dziś w ogóle nie mam ochoty na wczorajszy obiad- ciekawe dlaczego :glupek: :bredzisz: Chyba pozostanę przy owocach... ;)
-
Witam wtorkowo. Łooo matuńko Dziewczyny ale dużo tu piszecie ;)
Tak a propo's obiadku - paooolka właśnie robię pierogi - takie domowe, a nie z paczki ;D
Melduję się że byłam i Buziaki zostawiam :-*
-
Ola, ja mam to samo! Nie cierpię bloku, mimo że mieszkam w spokojnej klatce i tylko w 3-piętrowym budynku trafia mnie wszystko. No, a najbardziej brak przestrzeni. Mam nadzieję, że kiedyś zamieszkam tak, jak moi rodzice...
-
Hihi ja wczoraj też robiłam piersi, tzn kotlety z piersi + ziemniaczki + surówka z czerwonej kapusty :D
Wiecie - ja chyba jestem dziwna, bo ja chcę mieszkac w bloku :)
-
oj mieszkanie w bloku - dla mnie meka, choc narazie nie mam wyjscia. wychowałam sie w duzym domu z ogrodem wiec jest mi naprawde ciezko, brak przestrzeni dobija. mhmmm dlatego uwielbiam jezdzic do rodziców :)
-
ja co prawda od dziecka mieszkam w bloku, ale na szczescie nie mieszkalamw centrum miesta wiec mialam dzialeczke przed domem, ale i tak mam nadzieje ze keidys tez bedziemy mieli swoj domek z basen :)
-
Ja dzis miałam też cycuszki na obiad ;) Z pieczarkami i serkiem, mniam mniam... Uwielbiam pieczarki ::)
Ale i tak nie mogę sie doczekać jak już wreszcie będę sama gotowała... Jak nigdy tego nie lubiałam, tak zachorowałam na to(pewnie przez szkołę ;) ) i mogłabym gotować i gotować i gotować... :)
Ja mieszkam w blokuod zawsze i w sumie jestem przyzwyczajona, ale w moich marzeniach stoi mały skromny domek z ogrodem w którym bawiłyby się nasze dzieci ;)
-
oj tak domek z ogrodem to moje odwieczne marzenie :D
Póki co mamy mieszkanie w bloku i też sie bardzo cieszę że będziemy mieli swój własny kącik :D
-
Ale już późno, była dziś moja siostra i tak jakoś zleciało ;) przywiozła małą na " wczasy" teraz mam chwilkę wolnego bo M uczy ją grać w szachy :) ale on ma podejście do dzieci, mam nadzieję że niedługo z Naszym tak będzie sobie siedział ;) :P
co do mieszkania w bloku to ja też wychowana w sporym domu z ogrodem dlatego duszę się w tych blokach choć to tylko 4 piętrowiec, normalnie klaustrofobia mi się uaktywnia ;)
a jutro jedziemy sobie do teściowej na cały dzionek w odwiedziny, odpocząć sobie troszkę ;)
buziole wam zostawiam ;)
-
Nosz kurde blaszka... Napisałam wczoraj posta i teraz patrzę, że go wcięło... >:( Ech...
Jeśli chodzi o mieszkanie w bloku, to margolka - ja w takim razie też jestem dziwna ;) :P
A jeśli mowa o jedzonku (znowu na forum ;) ) to dziś paluszki rybne ;D w końcu post :P a wczoraj domowe pierożki z mięskiem :) Pyyychhhaaaa ;D
Buziaki zostawiam :-*
-
hehe ja tez mam dzis paluszki rybne w planach, z pieczonymi ziemniaki (bez tluszczu) i kapustka kiszona :)
-
Jedzenie, jedzenie, jedzenie....
Ah, te kalorie. Przydałoby się trochę schudnąć, w moim przypadku oczywiście ;)
Ja dziś jadłam dorsza w sosie koperkowym, pyyyychotka
-
Witam Kochane ;)
Widzę że troszkę kulinarnie u mnie, a ja właśnie przed kolacją ;) my dzisiaj sobie wczasujemy u teściów, do jutra :) odpoczywamy od Naszego bloku :) ale dziś jestem zmęczona, cały dzień mnie te zatoki łupią, chyba pójdę w tym tygodniu do lekarza ;) a tak w ogóle to liczę na wiosnę, uwielbiam śnieg ale już mam troszkę dość tej chlapy ;)
-
sniezek + mroz = super a to co mamy, wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr az sie wychodzic nie chce
-
Ojjj tak wiosna by juz sie przydała - ja uwielbiam jak wieje dość silny ale cieplutki wiatr - i do tego tylko sweterk i super - az sie chce wyjsc a nie ta chlapa jak mowi Paooolka :-\
Buziaczki na wieczor :-* :-* :-*
-
współczuję Ci tych zatok Olucha - coś wiem o tym jak to boli :-\ koniecznie do lekarza się wybierz, tym bardziej, że teraz pogoda idealna żeby się pochorować
p.s. piszę tego posta już 3 raz... nie wiem co się dzieje z forum ???
-
Z zatokami nie przelewki- sama miałam, więc wiem :)
A wiosna- kochane, jeszcze tylko 24 dni, czyli 3 tygodnie i troszkę!! ;D
-
tak wiosna idzie, tylko najpierw niech ten durny śnieg już stopnieje- dwie pary butó już w tym sezonie przemoczyłm :-\ idź do lekarza- może coś zaradzi na te zatoki :-\
-
Zdrówka życzę ;)
-
Witam czwartkowo :)
No zatoki to nie przelewki, też mam problemy i wiem ze to nic fajnego. Ten ból głowy jest nie do zniesienia :-\ Serio serio - lepiej idź do lekarza... Buziaki :-*
-
mam nadzieje, ze juz lepiej a jesli nie smigaj do lekarza, nie ma co cierpiec
-
Uff.. Musiałam sobie rozłożyć na raty,, ale wreszcie nadrobiłam Twój wątek.. :)
Tyle informacji na raz próbowałam przyswoić, że już nie pamiętam co chciałam napisać..
Wiem tylko, że bardzo spodobała mi się 3 fryzurka.. Reszty ni pamiętam :glupek:
Zostawiam :-* i życzę zdrówka (ja mam migreny więc wiem co to Ból głowy, więc nie zazdroszczę i współczuję)
-
Dzieńdoberek ;)
Głowa dzisiaj boli mniej, ale czuję się bardzo senna, pójdę do lekarza, bo ciągle mam te zatoki nie doleczone i zrobił się już chyba stan przewlekły :-\ a dzisiaj zrobiłyśmy sobie babski dzień, z teściową, moją siostrzenicą i jeszcze jedną kuzynką mojego M, buszowałyśmy po sklepach ;) w rezultacie mam śliczne kwiatki z równie ślicznymi doniczkami, już się nie mogę doczekać żeby je w domku poustawiać, może troszkę ociepli to mieszkanko Nasze ;) dziś popołudniu wracamy od teściów do domku Naszego, może skoczymy sobie na łyżwy wieczorkiem ;) żeby mała sobie poszalała ;) chociaż nie wiem bo coś mnie jajnik boli, a właściwie to łupie, aż nogą ruszać nie mogę ;)
lecę zobaczyć co u Was ;)
-
oj tak samo miałam w piątek z tym jajnikiem, że iść nie mogłam :(
wzięłam ibuprom i przeszło ;)
-
Mnie tak boli na jajeczkowanie, odkąd przestałam brać tabletki :) w sumie dobrze że daje znać ;) hihiihihihih
-
Ola ja uwielbiam wszystkie dodatki do domu ;D ;D ;D
:-* :-* :-*
-
oj to wspolczuje samopoczucia! glowa, jajniki ... wrrrrrrr
-
Jakie kwiatuszki kupiłaś? znasz nazwy?
-
Współczuję i głowy i jajnika w którym normalnie masz "system alarmowy" wbudowany chyba ;)
A zdjęcia poustawianych roślinkuf będą? ;D
-
ahh te jajniki , mnie czasemjak zakluje to uu, kiedys bylam sobie w wc i tak mnei zakul ze myslalam ze sie nie wyprostuje , teraz tez mnie cos boli ale sama nie wiem co, tak nie mocno ale juz od 2 dni tak dol brzucha, i czasem mam wrazenie ze to z lewej strony jajnik, a zaraz ze caly brzuch na dole :( no ale nie jest tragicznie dzi juz w sumie przestaje :), no ale nie o mnie tu miało byc
no to mam nadzieje ze ci przejdzie i bedziecie smigac na łyżwach
-
Chyba każdej z nas jajniki potrafią dać popalić.... ::)
Jak mnie kiedyś zabolało, to tak mnie zgięło że nie umiałam wyprostować się przez dobre pół godziny :-\
-
Mnie też dają popalić jajniki a w szczególności w czasie owulacji.Masakra
Miłego dnia :)
-
No to ja może już nie będę drążyć tego bolesnego tematu i napiszę tylko, że życzę CI miłego piątkowego dnia :D
A fotki kwiatków i w ogóle nowego mieszkanka chętnie zobaczymy ;D
-
przychylam się do betti - miłego dnia życzę :D
buziaki :-*
-
O ja taki post napisałam i wcięło go :-\ dobra to jeszcze raz, mam dzisiaj smutny nastrój, chodzi o to że przeprowadzilismy się do Gorzowa bo M podejmował pracę, pracę ma ok 45 km od Gorzowa, zarabia w sumie bardzo dobrze, ale codziennie na dojazdy traci godzinę rano i popołudniu i co z tym związane ok 1000zł-1500zł na paliwo, tyle mu wychodzi.Ja zrezygnowałam z pracy w Zielonej w Kancelarii i teraz prowadzę sobie w domku obsługę prawną takiej firmy i uczę się do egzaminów na aplikację. Nie chciałam mieszkać tam gdzie M pracuje, czyli w Kostrzynie, bo zawsze byłam zdania że albo wielkie miasto albo wieś totalna, nie lubię małych miasteczek. I tak za jakiś czas planujemy kupić działeczkę i budować się w okolicach Gorzowa. M pracuje w firmie rodzinnej właśnie tam pod Kostrzynem i zanosi się że tam zostanie. Ja tą swoją obslugę mogłabym robić wszędzie bo i tak robię to w domu. Nie podoba mi się Kostrzyn, M zresztą też nie jest za tym żeby tam mieszkać na stałe, jesli już to tylko po to żeby zaoszczędzić. Nigdy mnie M do niczego nie namawiał, o Kostrzynie nawet nie wspomina ale ja wiem że to by nam wiele ułatwiło. Poza tym nie pisałam Wam jeszcze że zaczeliśmy staranka o dzidzię ;) Widzę że M jest w kropce, chociaż nic się nie skarży, ma jeszcze w tym roku obronę magisterki na to też potrzeba czasu, no i gdybyśmy zamieszkali tam to troszkę pewnie na mieszkaniu byśmy zaoszczędzili, bo tam mieszkania są tańsze. A dla Nas to i tak tylko rozwiązanie tymczasowe, zanim ja zacznę dużo zarabiać to jeszcze troszkę minie, więc głównym motorem finansowym jest on. Biję się z myślami czy nie zaproponować mu tego żebysmy się przeprowadzili, mamy dużo wydatków a 1500 zł to sporo :-\ nie chcę tam mieszkać, ale wiem że to było by dobre tymczasowe rozwiązanie. sama nie wiem, czy schować do kieszeni swoje przekonania co do kostrzyna? ehhhh musiałam się wygadać, bo już mnie to męczyło :-\ a wiem że Wam zawsze mogę ;)
-
Olucha troche wiem co czujesz bo ja mam taka sama rozterke.
wydaje mi, ze nie masz co sie bac mienszego miasteczka skoro to i tak tylko tymczasowo. a Twojemu PM napewno by ulzylo. po pierwsze dojazdy, po drugie - kasa. skoro staracie sie o dzidzie lepiej tak kaske odlozyc. zainwestowac w budowe albo - sama zreszta wiesz ile jest wydatków. napewno bedzie bardzo zadowolony jesli chociaz zaproponujesz takie rozwiazanie. duzo by mu to ulatwilo mysle
-
:-* :-*
to fajnie, że zaczyacie sue starać ach...ale dużo was jest ;D ;D
olu, ja bym pojechała do kostrzyna. Jeśli to tylko na jakiś czas to wiele wam ułatwia taka decyzja i zawsze te pare groszy w k\ieszeni więcej. Och, ja byłam w kostrzyniu i tez nie podobało mi sie to miasto ale moze troszke sie przemeczyc by lzej było wam
:-*
-
Hmm.. Wydaje mi się, że skoro miało by to być tylko na jakiś czas, to dałabyś radę wytrzymać w tym Kostrzynie.
A pomyśl ile plusów by było:
- zaoszczędzilibyście kaskę, i to w cale nie małą (za paliwo i mieszkanie),
- Twój M. byłby szybciej w domu,
- mielibyście więcej czasu na staranie się o dzidzię (przy okazji życzę powodzenia :D )
- Ty nadal, bez problemów będziesz mogła wykonywać swoja pracę..
No i do Gorzowa wcale nie mielibyście tak daleko..
-
Olucha, skoro wiesz, żę to wiele by ułatwiło, że koszta mniejsze, że Ty swoja dotychczasową pracę możesz robić wszędzie... Ja bym się nie zastanawiała... Z Twojego posta jasno wynika, że wiesz, co powinnaś zrobić, argumenty za są jasne i proste- jak rzadko kiedy. Przeciw jest tylko, albo aż, Twoje negatywne nastawienie :) A ja powiem Tobie tak- Szczecin niby większy od Gorzowa jest, a wszyscy, którzy tu mieszkają, mówią, że to duża wiocha z tramwajami ;D
Przez Kostrzyn często przejeżdżam, jak do siostry do Frankfurtu nad Odrą jeżdżę- mi się ta mieścinka wydaje ładna, na pewno ma swój urok, piękne tereny zielone są dookoła- w sam raz dla dzidzi!
Zaproponuj takie rozwiązanie- zobaczysz, czy luby też o tym myślał, tylko bał się zaproponować, czy też będzie zaskoczony. Rozmowa do niczego nie zobowiązuje przecież... :)
-
zgodze sie i z Betti i z Fasolkiem (wlasciwie Fasolkami :D)-skoro to tylko rozwiazanie tymczasowe, to na pewno wytrzymasz :) no, a moze sie okazac, ze Ci sie spodoba :D
trzymam kciuki za dzidzie :D
-
Olucha ja odpowiedziałam Ci już u Igi, ale raz jeszcze:
Kochana... Faktycznie macie ciężki orzech... Po pierwsze gratuluję podjęcia ważnej decyzji o staraniach o dzidziusia
A z przeprowadzką... Kurcze, może ten Kostrzyn to wcale nie takie głupie wyjscie... Wiadomo, kasa nie jest najważniejsza, ale odgrywa bardzo ważną rolę w życiu. Jeśli miałoby to wam ułatwić choć trochę życie to ja chyba bym sie zdecydowała. Tym bardziej, że to tymczasowo...
Trzymam kciuki za podjęcie decyzji
-
oj ja tez tak zawsze mialam ze tylko duze miasto bo w sumie ze mnie mieszuch jeden, co prawda szczecin to tak jak Fasolek napisala wioska z trawajami ale jednak duze miasto, no i je lubie a teraz tez w sumie na zadupiu mieszkam i daje rade , a jak chce do miasta do jedziemy 20km do Oslo :)
wiec ja bym sie na Waszym miejscu zdecydowała przenieść, zwłaszcza , że to na jakis czas
-
Zgadzam się z dziewczynami :), ja bym spróbowała tam pomieszkać, zaoszczędzilibyście sporą kasę z tego co widzę, moglibyście to odkładać na działeczkę bądź na dzidzię ;D a przy okazji trzymam kciuki za staranka :-*
-
dziewczyny mądrze radzą... plusów wydaje się być więcej niż minusów :) trzymam kciuki za Wasze starania o dzidzie :) :)
-
Olu ciężka decyzja przed Wami ::) Dopiero co się przeprowadziliście przecież...
Ale i ja zrobiłabym tak jak radzą dziewczyny... Skoro i tak zamierzacie się budować za jakiś czas (choć nie wiem za jaki ???) to może warto do tego czasu mieszkać w tym mieście, gdzie PM pracuje :)
ps. Ja w Kostrzynie byłam na Woodstocku - o ile chodzi o ten Kostrzyn nad Odrą ;)
-
Olu ja na 100% na twoim miejscu przeprowadziłabym się do tego Kostrzyna. Strasznie dużo tracicie na dojazdy a skoro to tylko tymczasowe, to lepie ograniczyć te wydatki, dołożyć do domu czy odkładać na dziecko bo wiadomo że na początku to straszne wydatki są.
- zaoszczędzilibyście kaskę, i to w cale nie małą (za paliwo i mieszkanie),
- Twój M. byłby szybciej w domu,
- mielibyście więcej czasu na staranie się o dzidzię (przy okazji życzę powodzenia :D )
- Ty nadal, bez problemów będziesz mogła wykonywać swoja pracę..
Betti idealnie wypisała te największe plusy :)
-
i jak tam rozmawialiscie juz o przeniesnieniu sie?
-
Olucha ja myślę podobnie jak dziewczyny ;)
Na Twoim miejscu przeprowadziłabym się do Kostrzyna , tymbardziej jeśli możesz swoja pracę wykonywac wszędzie ;)
I jak tam była juz jakas rozmowa na ten temat ?? :)
-
czekam na jakies info :)
do małych miasteczek da sie przydzwyczaic a czasem nawet je polubic i pokochac, wierz mi :)
-
Trzymam kciuki za owocna decyzję no... i za staranka ;
-
:-* :-* zostawiam
-
Witam Was ;)
Ostatnio zrobiłam się bardzo ranny ptaszek, nawet jak położę się późno to wstaje skoro świt :) od wczoraj zaczęłam rano biegać, tzn wczoraj biegałam a dziś już mi się nie chce, nie świeci słoneczko więc energii też mniej :) ale co drugi dzień zamierzam poranny jogging ;) co do rozmowy to w ostatnim czasie nie bardzo mieliśmy nawet okazję porozmawiać o przeprowadzce, weekend spędzamy u moich rodziców, zdążyliśmy póki co ustalić że jak będę w ciąży to będziemy musieli się przeprowadzić bo jak to powiedział M chce mieć mnie na oku ;) chce mieć blisko nawet żeby w trakcie dnia wpaść i zobaczyć co i jak, tak samo jak dzidzia się urodzi ;) ale o tym żeby przeprowadzić się niezależnie od ciąży jeszcze nie rozmawialiśmy, myślę że powiem mu o tym jak wrócimy do domku, choć sama nie jestem przekonana do tego Kostrzyna ;) odpowiadając na pytanie Kostrzyna nad Odrą tego od Woodstocku ;D a wczoraj korzystając z okazji wizyty u moich rodziców w Naszym rodzinnym mieście poimprezowaliśmy trochę ze znajomymi w Naszym ulubionym pubie ;) prawie cała ekipa się zebrała i były bardzo miło ;) pierwszy raz w życiu piłam curacao, polecam, choć pije się jak soczek ;)
idę zobaczyć do Was :-*
-
cześć Oluś ;D ;D ;D
co do przeprowadzki do Kostrzyna- jeśli to rzeczywiście tymczasowe to bym się przeniosła ;)
miłej niedzieli :-*
-
fajnie, ze week udany :) oj jak ja długo sie nie widzialam z moimi znajomymi. za rzadko bywam u rodziców wrrrrrr
milej niedzieli :)
-
To curacao to takie niebieskie ??
-
Fajnie że weekend udany :)
Z tą ciążą to PM ma rację ;) Zawsze lepiej, gdy jest blisko :)
-
:-* :-* :-* zostawiam
-
Dzień dobry ;)
Zaczynając od pytania a raczej od odpowiedzi curacao jest takie turkusowe :) ale w smaku przepyszne ;) byliśmy wczoraj na basenie, popływaliśmy, pozjeżdżaliśmy i tak Nam wieczorek minął ;) a tak w ogóle to zaziębiona bardzo się czuję, w nocy tak mnie głowa bolała że zasnąć nie mogłam :-\ i chyba przez to taki sen miałam głupi, śniło mi się że była mojego M wydzwaniała, pisała, nachodziła go aż w końcu nie wytrzymałam i wygarnęłam jej wszystko a na koniec wytargałam ja za włosy ;) to wszystko działo się w jakimś pomieszczeniu przez które przechodził Ibisz, usłyszał o co chodzi i napluł jej na głowę ;D ehhhhhhh podobno sny z niedzieli na poniedziałek się sprawdzają, dobrze że przesądna nie jestem ;)
-
hehe niezły koszmar! widze, ze masz znajomosci wsrod gwiazd TV ;D
-
świetny sen... nieźle się ubawiłam, zwłaszcza tym Ibiszem :hahaha:
-
mi tez sie ostatnio jakies glupoty snia, ale z tym Ibiszem to tez sie usmiałam :)
-
Hehe, pierwsze słyszę że sny z niedzieli na pon. się sprawdzają ;) Ach te przesądy ;D
Buziaki :-*
-
Hehehehe :)
No to jak się sprawdzają to moje mężydło... zaśpiewa na scenie z Ozzym Osbournem! jupijajej!!!
;)
-
Hihi :D Mnie też same głupoty się snią ;)
-
Fajny sen :) też mi się dziś same głupoty śniły :P
-
hehhehe...jaki sen ;D ;D ;D niech sie lepiej nie sprawdza :P ;D
-
Coż, mi sie śniło dziś w nocy że boli mnie ząb strasznie który ostatnio miałam naprawiany, i.... Faktycznie cały czas coś mi tam dziś przeszkadza ;)
Ale też pierwszy raz słysze że sny z niedzieli na poniedzialek sie sprawdzają ;)
-
ciekawy sen ;) dobre z tym ibiszem :D
a mi sie jakos dawno nic ciekawego nie snilo ;D
-
he he, dobry ten sen ;) "Ibisz napluł jej w twarz" ;)
A tak apropo, to gdzie pływaliście? Ja to uwielbiam pływac na Słowiance w Gorzowie. U mnie w Szczecinie tylko taki kompleks jest w Gryfinie... a to tak jakoś nie blisko bardzo , trzeba jakimis kretymi drogami jechac i w ogole..... Zreszta po ślubie przeprowadze sie do Gorzowa, wiec Słowianka zostanie prawie moim drugim domem ;);)
-
missmax dlatego my na lagune jezdzimy przez niemcy :), jest szybciej i lepsze drogi sa :)
-
:-* Wtorkowe dla wszystkich zaglądających :)
Wstałam dzisiaj znowu z takim bólem głowy i tak myślę że chyba się zbiorę i pójdę do lekarza, choć z drugiej strony jeszcze tutaj nie mam i musiałabym na nowo wybierać i papiery wypełniać czego mi się nie chce :P snów już dzisiaj takich nie miałam i bardziej wypoczęta się obudziłam ;) co do basenu to oczywiście Słowianka ;)
missmax przeprowadzasz się do męża do Gorzowa ? ;) Fajnie, będzie kolejna znajoma twarz :)
-
a ja mam migrene :buu: wiec lacze sie troche z Toba w bolu!
-
Witam wtorkowo :) buziaki zostawiam :-*
-
Pozdrawiam wtorkowo - i zycze aby migrena odeszła i najlepiej raz na zawsze ;D
-
nie no noc bez snu z Ibiszem to noc stracona ;) przykro mi z powodu Twojej migreny :Pielegniarka: do lekarza idź koniecznie
:-* wtorkowe
-
Dziewczęta Kochane mój ból głowy to zatoki nie migrena, tak czy inaczej to łupie :P właśnie się dowiedziałam że dostałam pracę w urzędzie miasta jako prawnik ;) normalnie na pełen etat ;D bardzo się ucieszyłam, tylko nie wiem jak ja się teraz z tym wszystkim wyrobię ;)
-
moje gratulacje :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: super wiadomość
-
wow!! super :D moje gratulacje :D
-
no to gratuluje, a co do wyrobienia sie z robota to dasz rade tylko pamietaj o forum :)
-
Olucha gratuluję pracy - ja też będę musiała znaleźć coś po przeprowadzce do miasta mojego przyszlego męża :)
Tutaj W Szczecinie niestety nie poszczęściło mi się z pracą. Nie pracowałam jeszcze na dłuższą metę... coś czuję, że mam pecha ogromnego, jeżeli chodzi o pracę. A teraz ten kryzys jeszcze.
No i życzę zdrówka - przyda się na dobry start w nowym miejscu pracy.
-
Dziękuję kochane za wszystkie gratulacje ;) cieszy mnie bardzo ta praca, tym bardziej że przed ślubem więcej kasy się przyda ;) główka na szczęście przestała bolec ale brzuch zaczął :P pierwszy raz tak mnie brzuszek boli a właściwie podbrzusze, owulacje już miałam parę dni temu, a zawsze podbrzusze bolało mnie 2-3 dni przed okresem a tu jeszcze 8 dni a mnie boli tak dziwnie że nawet nogą ruszać nie mogę :-\ nie wiem o co chodzi :) M wrócił wcześniej dziś z pracy więc zaraz idziemy na spacerek i zakupić coś słodkiego :) może eklerka ? ;)
-
Eklerki są spoko ;D
GRATULUJĘ nowej pracy!! :brawo: :jupi: :D
-
Gratuluje nowej pracy ;D smacznych słodkości :)
-
Super!! GRATULUJĘ!!!! ;D ;D ;D
a brzuch tak boli bo może tam się coś zagnieżdża?? 8) ;D ;D ;D
-
Gratuluję nowej pracy ;D
-
Gratuluję dostania pracy :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2:
-
Dziękuję za wszystkie gratulacje ;) wczoraj z M troszkę oblaliśmy winkiem moją nową pracę ;) co do bólu podbrzusza to dziś też tak boli, chciałabym bardzo żeby coś tam się zagnieżdżało, ale jakoś nie wydaje mi się żeby ten ból był związany z tym :P dziś nawet śniło mi się że urodziłam dziecko, gdzieś na sniegu :P przyjechała karetka a tam kto ??? Mroczek :P nie wiem co ja mam ostatnio, może za dużo telewizji oglądam ;)
-
gratuluje dostania pracy!
heh sny masz naprawde niezle :)
-
Gratuluję nowej pracy :D
No to teraz masz chyba kolejny orzech do zgryzienia z tą przeprowadzką... ::)
A z tymi snami - nie nieźle.. Ibisz, Mroczek (a który :P ).. ciekawe kto następny.. :D
-
Ty to masz sny :P :P ;D ;D ;D
-
hehe no te twoje sny sa fazowe :), ja tez duzo tv ogladam ale jeszcze mi sie "gwiazdy" nie snia :)
-
Gratuluje NOWEJ PRACY!!! :-* :-* :-*
-
nie no Mroczek,... Ibisz... normalnie współczuję takiej obsady ;) chociaż w sumie to lepiej niż gdyby Ci się mieli politycy śnić ;D
-
Coś mi się zdaje że jutro będzie Lepper albo Palikot ;) skoro taka tendencja zniżkowa ;)
dalej boli mnie to podbrzusze, wczoraj jeszcze myślałam że sobie wkręcam, ale dziś tez boli jak przed @, no może troszkę delikatniej, a do okresu jeszcze 9 dni :-\ sama nie wiem, mam nadzieję że to nie jakieś zapalenie :-\
-
a może zrób test?? bo to często tak właśnie się odczuwa 8)
-
Na test to chyba jeszcze za wcześnie ::) ;) chętnie bym zrobiła, ale jakoś mam cykora :P dzisiaj dopiero 19dc ;)
-
ja bym i tak pewnie nie wytrzymała ;D ;D ;D hehehhe
-
Wiem Aguś o czym piszesz bo mi też ciężko wyrobić ;) ale nie chcę się rozczarować, wolę się połudzić jeszcze przynajmniej do okresu :)
-
tez bym nie wytrzymała :) dlatego dzis ide po test. mimo, ze @ w koncu przyszedł byla lekko nietypowy ;) musze miec pewnosc
-
hihihi widzę że nie tylko ja taka w gorącej wodzie kąpana ;)
-
cała w strachu jestem :) wiec musze wiedziec jakiej mam szukac kiecki ;D\
mama stwierdzila, ze najwyzej kupimy 2 i zszyjemy ;)
-
:-* :-* :-*
hehehe ja tez jestem w gorącej wodzie kompana ;D teraz @ spuziniała mi sie 2 dni i odrazu tescik chciałam robic a tu nic na 3 dzien dostałam@ >:(
-
Mozna jeszcze dołaczyc? Duzo sie nie spozniłam ! To dopiero 37 strona! ;D
-
Pewnie że można dołączyć, bardzo mi miło ;)
Dorotko ale śliczny awatarek, nie poznałam cię ;)
-
oj dziewczyny my juz takie jestesmy, ze musmy wiedziec juz , i jak mamy czekac to nie jest łatwo :)
-
Gratuluje nowej pracy :)
Co do testów to powinnam mieć juz spory rabat w aptece na zakup testów ;D
Nigdy nie mogę wytrzymać,doczekać :)
-
Dzień dobry środowe :) A ja się wyłamię i powiem, że testu bym nie chiała jeszcze robić... :P po ślubie, owszem, ale nie teraz :P
-
ja teraz tez bym nie chciala robic , tylko wiem ze jak juz by byla taka sytuacja to by mnie korcilo i bym zrobilo zwlaszcza ze testy sa tanie
-
Gratuluje pracy! Jakos przeoczyłam i troche juz późno :-\ Co do testów to ja tez na razie nie chce robic i po slubie narazie tez nie:D
-
Gratuluję pracy w urzędzie :) Super ;D
Olu... Ja nic nie chcę mówić, że nasza kochana Fasolka też się tak wahała, i bała i jak zrobiła test to...
SUPRICE ;D ;D ;D
-
Dziękuję za gratulacje raz jeszcze ;) co do mojego samopoczucia to powiem Wam że test zrobiłam, wyszedł negatywny, nie mogłam się spodziewać niczego innego w 19 dniu cyklu, 9 dni przed miesiączką, ale już mnie tak korciło że choć wiedziałam że pewnie nic nie pokaże bo aż tak czułe te testy nie są to stwierdziłam że zrobię ;) właściwie to zrobiliśmy razem, bo M kochany ze mną ;) brzuszek dalej boli jakbym już miała dostać okres, także czekam jeszcze te 9 dni do miesiączki i jeśli wtedy nie przyjdzie to zrobię test z krwi ;) w ogóle to nie potrzebnie go zrobiłam, mogłam spokojnie poczekać do miesiączki ;) byliśmy też na zakupach i kupiłam sobie spodnie wersja elegancka ;) M kupiliśmy koszule, ach jak on bosko wygląda w koszulach ;)
:-* zostawiam Wam ;)
-
Och, ja tez uwielbiam mojego M. w koszulach :Serduszka:
A co do testu - to jak sobie dobrze przypominam, robiłam tylko raz, wtedy chciałam jedna kreseczke i była jedna. Nastepnym razem jak będe robila test, to będę chciala juz 2 kreseczki ;)
-
Zostawiam :-* też bym brzdąca jeszcze nie chciała-tzn w tym roku, chociaż Ł. ostatnio mnie namawia... jeszcze troszkę poczekam :) ale tylko troszkę :P tak do ślubu ;D
-
No ja mówię to, co Margolka ;)
-
wpadłam zostawic :-* :-* :-* czwartkowe
-
bo tak już jest, że chciałoby się wiedzieć natychmiast ;D ;D
no trudno, poczekamy jeszcze kilka dni :P ;D ;D
miłego :-*
-
Witam czwartkowo ;)
Aguś masz rację że chciało by się wiedzieć od razu ;) niestety tak się nie da :) postanowiłam więc że nie będę szaleć tylko czekam spokojnie ;) najbardziej boję się tego że przez to moje chorubsko może być długa droga do dzidzi :-\ pisałam już wcześniej że nie wierzę że to pójdzie tak gładko, póki co do ślubu próbujemy, jak się nie uda to wtedy będę musiała zacząć kurację hormonalną :-\ ehhh nie chce nawet o tym myśleć, bo od razu doła łapie :-\ wiem że bardzo już byśmy chcieli te dwie kreseczki :)
a tak z innej beczki, jutro jadę zrobić badanka do nowej pracy chyba i od poniedziałku do galopu ;)
-
Ola jeśli podejrzewasz jakieś problemy to moze od razu warto zrobić badania bo często samo rozpoznanie co ewentualnie jest nie tak może zająć sporo czasu. Chociaż ja tam wierzę, że uda się bez terapii ;D
super, że zaraz zaczynasz pracę ;D ;D ;D
-
oj mam ogromna nadzieje ze sie uda bez kuracji! trzymam kciuki mocno :)
moj M tez mnie namawia ostatnio :) ja bym chciala jeszcze miec troche czasu, tak z roczek :)
-
Ja od kilku lat choruję na endometriozę, miałam operowane oba jajniki :-\ długo była wersja że nie będę mogła mieć dzieci, od jakiegoś czasu jest że będę ale będę musiała przejść terapię hormonalną :-\ lepsze to niż w ogóle :-\ ostatnio jak byłam na badaniach było wszystko ok, jajniczki w porządku nic tylko w ciążę zachodzić :)więc stwierdziliśmy że do ślubu próbujemy bez wspomagaczy jak się nie uda to wtedy do lekarza na tą całą terapię :-\ stąd moja schiza jeśli chodzi o dziecko :-\
-
Trzymam kciuki, żeby wszystko dobrze się ułożyło i żebyś spokojnie mogła zajść w ciążę! Uda się :)
-
na pewno się uda bez terapii :D
-
:-* :-* :-* zostawiam
ja tez bede trzymac kciuki ;)
ja sie staram juz 7miesiecy o bobaska ale cos nie wychodzi :) ale przyjdzie na to czas
-
najwazniejsze ze jest szansa! tego sie trzeba trzymac :)
-
Popieram Paooolkę ;)
-
Wiem wiem :) bardzo dobrze mówicie dziewczyny :) tylko że każda nieudana próba to dla mnie taka schiza że może nigdy nie będzie tej dzidzi :-\ w sumie to Nasz pierwszy miesiąc starań więc próbuję się nastawić optymistycznie, że przecież nawet zdrowym dziewczynom nie od razu wychodzi ;)
-
Trzymam kciuki i wierzę że się uda ;)
-
Oluś więc tym bardziej jak to 1 miesiąc starań to nie ma się czym przejmować... tak jak mówisz, dziewczynom, którym nic nie dolega nie udaje się za 1 razem, a najgorsze jest takie ciśnienie bo często to psychika stoi na przeszkodzie więc wyluzuj proszę i pełna rekreacja ;D ;D ;D
-
No właśnie chyba muszę wyluzować, M też mi mówi że straszny nerwus w tym temacie się zrobiłam ;) tylko nie za bardzo mam pomysł jak to zrobić, bo niby sobie tłumaczę w tej mojej głowie jedno, a wychodzi zupełnie co innego ;)
-
Napewno bedie wszystko ok - tak jak Aguś mówi psychika jest bardzo ważna :)
Pozdrawiam czwartkowo :)
-
zawsze łatwiej powiedziec trudniej zrobic, ale bedziemy trzymac kciuki, żeby wszystko poszło po Waszej mysli :)
-
Luz to podstawa :) To ma być dla Was przyjemność (poniekąd jest to ciężka praca :D ), a nie mus.
Chcecie mieć dziecko, bo się kochacie, a nie bo trzeba!!!!
-
Wpadłam zostawić buziaki :-*
I trzymam kciuki za dzidzię :)
-
racja, psychika odgrywa duza role. trzeba sie troche uspokoic i czekac :)
-
Mądrale moje kochane ;) ale cóż macie rację, może teraz jak będę miała jeszcze tą pracę to nie będę tak o tym myślała ;) choć wiem że ciężko to przychodzi :) ale muszę wrzucić na luz :P dzisiaj była u mnie przyjaciółka na kawce i tak się zagadałyśmy że zapomniałam o temacie :) a dzisiaj na obiadek mam śledzie w sosie śmietanowym, miałam na nie taką ochotę dzisiaj że myślałam że mi język do tyłka ucieknie ;) pocieszające jest to że ta ciężka praca nad dzidzią jest super przyjemna ;D :P
-
pocieszające jest to że ta ciężka praca nad dzidzią jest super przyjemna ;D :P
I całe szczęście ;) :D
-
oj tak ;D
-
Wiesz trafiś w te 3-4 dni kiedy jest najwieksze prawdopdobieństwo to tez sztuka
-
Ale owszem, mega przyjemna ;D ;D ;D
Najlepiej to codziennie próbować, może się trafi najlepiej :skacza: ;)
Olu napewno doczekacie się dzidzi :) Może będzie tak, że w dzień ślubu zrobisz wszystkim niespodziankę mówiąc: "Jestem w ciąży" ;D ;D ;D
-
Ja już nie więcej nie napiszę, bo dziewczyny już napisały wszystko... po prostu trzymam kciuki za dzidzię :)
-
a może ta ochota na śledzie... ;D ;D ;D heheh ;)
wszystko będzie dobrze :-*
-
wcielo mi posta :/ no ale trzymam kciuki zeby wszystko toczylo sie po Waszej mysli :)
na pewno bedzie dobrze :*
-
też trzymam kciuki za Ciebie i za siebie ;D
-
oj trzymam kciuki z całych sił za Ciebie... my co prawda jeszcze nie próbujemy (chcę nam dać jeszcze ze 2 lata) ale tez się boję, że może łatwo nie być bo mam powalone hormony :-\
-
Dzień dobry ;)
Ja dziś od samego rańca na nogach, rano byłam na badaniach do pracy a później w urzędzie zapoznać się ze wszystkim :) czegoś takiego jak u tego lekarza to w życiu nie widziałam, począwszy od tego że lekarz wstawiony z fajką w buzi, stwierdził że musi sobie zajarać bo nie spodziewał się że ktoś przyjdzie, w słoikach pod biurkiem pozamykane spleśniałe pety, na kozetce prześcieradło tak brudne że chyba jeszcze wojnę pamięta a cały gabinet żywcem wyjęty z PRLu ;D musiałybyście to zobaczyć, zgroza :) że takim ludziom jeszcze leczyć pozwalają :) wczoraj byliśmy z M na długim spacerze nad Wartą, zahaczyliśmy o jubilera gdzie okazało się że złoto poszło w górę i dalej leci :-\ później ja zostałam w domku a M pojechał coś tam kupić, wrócił z przepięknym słonecznikiem dla mnie i z testem ciążowym, powiedział że jak ma mnie to uspokoić to nawet codziennie mogę robić :) rozczulił mnie, kochany, najkochańszy :) ogólnie to mam w Nim naprawdę ogromne wsparcie :) ale stwierdziłam że zostawimy ten test i zrobimy razem jak @ nie nadejdzie, czy to w tym czy w innym miesiącu :) jem jak szalona muszę Wam powiedzieć, nie wiem czy to przed okresem ale cały czas bym jadła i jadła i takie dziwne miksy robię :) a dzisiaj wieczorem zaczynamy szkołę tańca hihihihi już się doczekać nie mogę :) idę zobaczyć co u was :)
-
Dżisus, a cóż to za lekarz?????????
-
ojj bardzo fajnie sie twoj M zachował :)
bedziemy tu trzymac kciuki zeby @ nie przyszła jeszcze dlugo długo :P
a co do lekarza to przesada , napewno to byl jakis stary pierdziel :P
-
Lekarz medycyny pracy, nie przesadzam ale chyba z 70 lat miał :) kopcił tak śmierdzące fajki że zaczęłam kaszleć po czym zwrócił mi uwagę że chyba chora jestem :) a to od tych papierosów wstrętnych ;)a dziewczynę która była ze mną zapytał czy chce się rozebrać ;) :P
-
a fuj, okropienstwo !
-
o matko jaki lekarz ;D ;D ;D trzeba było fotki z ukrycia zrobić ;D ;D i się rozebrać :P ;D hehehhe
-
koszmarny ten lekarz... jak można palić w gabinecie lekarskim?? i to jeszcze przy pacjentach... w głowie się nie mieści :Blee:
-
Łooo!! Co to za lekarz??? :o >:( :-\
Jeśli chodzi o dzidzię, to to jest potwierdzone w badaniach (ha! talka mądra jestem! ;) ;D ) że psychika stanowi duuużą przeszkodę... Medycyna zna masę przypadków, gdy zawodziły wszelkie metody, a gdy parka "wyluzuje" to w końcu się udaje. Np. moja znajoma z mężem baaardzo długo starali się o dziecko (chyba 8 lat), wszystko, ale dosłownie wszystko, zawodziło... Kiedy po tych wszystkich latach już zdecydowali się na adopcję, mieli właściwie już składać papiery, po prostu wyluzowali i pogodzili się z tym, że nie będą mieć własnego biologicznego dziecka, okazało się że ona jest w ciąży!! Po tych 8 latach prób!!!! :D :D :D
A Twój PM faktycznie fajnie się zachował... Taki kochany... :)
Buziaki zostawiem :-*
-
ooo matko co to za lekarz :o :o :o
Ze tacy jeszcze pracują ::)
-
Współczuję tego lekarza....
Ale wiecie co, ja kiedyś byłam u gina nie swojego, tylko po receptę bo mój był na urlopie. Wchodzę, patrzę, staruszek po 70.... Zanim w ogóle zaczął ze mną rozmawiac, musiał sobie radyjko poprzestawiać, ręce mu się trzęsły okropnie... Nie pomine faktu, że koleś w ogóle nie słyszał co ja do niego mówię ::)
Jak dobrze, że nie chciał mnie badać... Zresztą jakby miał, to bym się nie zgodziła, a wyszła ;)
Olu Twój PM naprawdę kochany :) Takie małe sprawy naprawdę budują... :)
-
Wróciliśmy niedawno z tańców, powiem Wam że super było Smiley dawno tak fajnie się nie czułam choć w nóżkach czuję bo przez te 1, godziny intensywnie było Smiley podstawowe kroki dwóch tańców dzisiaj poznaliśmy, w tym walca angielskiego, poza tym było dużo takich ćwiczeń jak dodać swojemu ciałku trochę takiej gibkości żeby nie czuć się jak kołek Smiley jednym słowem świetnie i nie chwaląc się coś tam Nam wychodziło Smiley fajne są te zajęcia nawet niekoniecznie przygotowujące do ślubu, sporo małżeństw też było Smiley a teraz wróciliśmy do domku, zorientowaliśmy się że rura cieknie pod kranem i M naprawia więc mam chwilkę żeby zobaczyć co u Was Smiley sporo tej wody wyleciało ale jeszcze żaden sąsiad nie przyszedł więc mam nadzieję że nikogo nie zalaliśmy Smiley a może byli jak Nas nie było Tongue
-
No ja tez planuje pójście na kurs tanca bo straszne z nas kołki, jak to ładnie ujęłaś:) u nas taki kurs trwa 8 zajęć po 1.5 h 2 razy w tygodniu i sa rozne tance- nie wiem tylko kiedy sie za to zabrac, zeby nie zapomniac krokow tancow, ale tez zeby zdazyc:)
-
To fajnie ze fajnie Wam idzie ;D a my nie będziemy się uczyć tańczyć :P brat D. jest tancerzem więc najwyżej on nam coś tam pokaże, a i D. miał małą przygodę z tańcem, więc w razie czego ładnie mnie poprowadzi :) hmm... tylko czy ja się dam poprowadzić...?? ;D bo zazwyczaj to ja chcę dowodzić :P ;) heh, najwyżej poćwiczymy trochę w domku przed lustrem ze trzy dni przed weselem ;D
-
A my idziemy na żywioł ;D Nie potrafimy tańczyć, będzie co ma być ;)
-
Ale fajnie Olu, że chodzicie na kurs tanca - ja tez bym chciała, ale kiedy ehh ::)
-
Nam tez sie razem dobrze tanczy.Może gdybyśmy mieli więcej czasu to jakis szybki kurs np. walca?
Ale czasu niemamy na tyle wolnego tak więc tańczymy jak umiemy. ;D
-
ja chcialam isc na kurs, no ale nie ma jak, juz tak myslalam ze moze teraz jak bedziemy w szczceinie to pujdziemy na jakies godzinki i bedziemy cwiczyc w domku, no albo na zywiol i juz
-
Niektore szkoly oferuja lekcje indywidualne- mozna sie uczyc tylko pod kątem pierwszego tanca- to jest dobre dla osob ktore nia maja czasu na kurs- sadze ze juz jedna taka lekcja duzo da :cancan:
-
fajnie z tym kursem ;D ;D ;D
my się pobujamy do 1 tańca :P ;D
-
Heheh my chyba tez bedziemy sie bujac :P
No ale pomysl na lekcje jest ok - mysle ze warto sprobowac skoro chceie zabłysnąć ;D
Pozdrawiam sobotnie :)
-
też mieliśmy iść na kurs ale naprawdę nie wiem kiedy zdążymy... jak myślę o pierwszym tańcu to aż mnie ściska w żołądku z przerażenia :buu:
-
my chyba tez bedziemy sie "bujac" do pierwszego tanca :D
ale ciesze sie ze lekcja Wasza byla fajna :))) najwazniejsze ze Wam sie spodobalo :)
lekarz u ktorego bylas-MASAKRA :diabel_3:
a Twoj PM-pieknie sie zachowal :D
-
BUZIAK na niedzielę :) :-*
-
Tez bym poszła sobie na jakiś kurs tańca, w sumie to chodziliśmy już jakiś rok temu ;D
kroków to nie pamiętam ale G przynajmniej załapał troche rytmu bo tak to był z niego sztywny kołek :D
niedzielne :-* :-* :-*
-
Dopiero doczytałam o tym lekarzu- jakaś masakra :o a z kursem to fajnie macie... my nie idziemy, stwierdzliśmy, że idziemy na żywioł :P miłego dnia :)
-
Witam Was niedzielnie ;)
My właśnie do domku wróciliśmy bo wczoraj rano pojechaliśmy sobie do Berlina do mojego brata :) Wieczorem poszliśmy z jego znajomymi na imprezkę do pubu, fajnie było, alkohol, jedzonko, tańce ;) a dziś od rana buszowaliśmy po Berlinie, pozwiedzaliśmy troszkę a na koniec pojechaliśmy sobie na Tegel na taras widokowy popatrzeć jak startują samoloty :) i przy okazji mój brat pokazał Nam biura podróży właśnie na lotnisku gdzie są bardzo fajne wycieczki :) a ceny naprawdę dużo, dużo niższe niż w Polsce, no i większy wybór :) także na pewno będziemy z Niemiec lecieć w podróż poślubną, bo wychodzi na to że z Polski się po prostu nie opłaca :) ogólnie fajny weekend mieliśmy, uwielbiam Berlin dlatego zawsze tam jeżdżę z przyjemnością :) no i kwiatki śliczne od chłopaków dostałam ;) idę zobaczyć co u Was ;)
:-* :-* :-*
-
o, to milutko miałaś :D faaajnie ;D
-
faktycznie fajny weekendzik :) zazdroszczę ;)
-
ooo widzę że udany weekend miałaś , super :D
-
aaaaaa i zapomniałam napisać że wręczyliśmy pierwsze zaproszenie ;) dostał je mój braciszek z rodzinką ;)
-
noo, to pierwsze koty za płoty ;) :brawo:
-
Fajnie że miło spędziliście ten weekend :)
-
my od kwietnia tez na tance chcemy isc :) juz sie nie mogge doczekac
-
Ale fajnie spędziliście weekend :D A może jakaś fotka z Berlina ::)
-
:-* :-* :-*
o tak ja tez chce zobaczyc foteczki oczywiscie jak są ;D
-
to weekend super mieliście ;D ;D ;D
-
pozdrawiam poniedziałkowo :) będą foteczki z Berlina?
-
no i gdzie się nam podziewasz??? ;D
-
Ooo, Berlin powiadasz :) Bardzo fajne miasto!
Fotek się domagamy!!!!
-
Buziaki :-* :-* :-*
-
Cześć laseczki :)
Musicie mi wybaczyć nieobecność, dzisiaj pierwszy dzień w nowej pracy :) wdrażałam się :) póki co wygląda na to że mnóstwo roboty będę miała, jedno wiem na pewno nie ma opcji żeby posiedzieć na forum w trakcie pracy :-\ także lipa ;) a poza tym to pierwsze wrażenie w miarę pozytywnie :) fotki z Berlina będą na pewno jakieś, jak tylko bratowa mi wyśle na mejla, albo jak uruchomimy aparat który my mieliśmy ze sobą :) tak mnie wymęczył ten weekend że już bym chciała następny :) a dzisiaj jakiego newsa dostałam, moja bardzo dobra koleżanka z którą już od dłuższego czasu się nie widziałam napisała mi ostatnio, dosłownie tydzień czy dwa temu że się zaręczyła, ale potem już jakoś nie odzywała się do mnie więc stwierdziłam że dzisiaj do niej napiszę bo chcę jej zaproszenie wręczyć i tak wymieniałyśmy smsy aż w końcu wydała się że ślub ustalili na lipiec :o zamurowało mnie ::)
lecę zobaczyć co u was ;)
-
hmmm no to niezle! ciekawe jak udało im sie załątwic lokal i zespol hmm
moja kolezanka w weekend jezdzila za lokalem na przyszły rok i jest podłamana, zero terminów
-
Kurcze, byle tylko nie mieli ślubu w ten sam dzień co Wy! Trzymam za to mocno kciuki...
Ale może oni planują jakis taki mniejszy slub, cichy?
-
hih, pomyślałam o tym samym co madzia, żeby tylko nie okazało się ze mają w Waszym dniu... ;)
buziaki :-*
-
A więc ślub mają 25 lipca ;D jak już nie mogła mieć przede mną to chociaż miesiąc ten sam :)
-
UUUffffffffffffff ulzyło mi ;D
-
oj jak dobrze że nie w ten sam dzień :D
-
hmmm ciekawe jak oni chcą to zorganizować w tak krótkim czasie? ???
fajnie, że praca Ci przypasowała :)
-
hmm..niecałe 5 mieciecy na przygotowanie.Odwazni.
Ale czego sie nie robi dla miłosci. :)
-
Superowy weekend mieliście, Berlin nocą- mega mi się podobał ;D ślub w lipcu?- nieźle, ciekawe czy uda im sie wszystko pozałatwiać-oby :)
-
Buziaczki na dzień dobry Wam zostawiam ;)
Co do koleżanki, to ona chyba po prostu zrobiłaby wszystko żeby nie być gorsza ode mnie ;) taki typ ;) nie robią wesela, tylko przyjęcia i raczej zaproszona nie będę :o ;)
-
oj to tego typu koleżanek nie lubię- co muszą być koniecznie lepsze albo chociaż równe ::) heheh
no ale najważniejsze, że nie tego samego dnia ;)
miłego :-*
-
tez mam taka jedna, ale na szczescie juz zaobraczkowana ;)
-
Wpadłam zostawić buziaki :-*
A co do koleżanki, chyba każdemu się takie znajomości zdarzają..
-
Oluś sorry, ze tak bez ogródek ale jak tam okres??? dalej nie przyszedł?? ;D ;D ;D
-
Zaczynając od pytań to okres jeszcze nie przyszedł, a ma być dopiero piątek/sobota ;) także jeszcze chwilkę trzeba poczekać, choć nastawiam się na dalsze przyjemne próbowanie ;) a dziś drugi dzień w pracy, podpisałam umowę, dużo rzeczy tam jest do zrobienia także forum w godzinach pracy odpada :)
-
gratuluję podpisania umowy ;D ;D ;D
a póki co fajnie w pracy?? ;D
-
no właśnie - fajnie?? :) buziaki :-*
-
gratuluje umowy :)
jedynym pozytywem mojej pracy jest wlasnie forum ;D
-
Gratuluje podpisania umowy :)
-
W pracy nawet fajnie, póki co przejmuję obowiązki ;) dla mnie to i tak tylko praca tymczasowa do września, także nie wczuwam się za bardzo ;) ;) choć jest tego tam dużo ;) a dzisiaj muszę Wam powiedzieć że strasznie bolą mnie piersi przed okresem, tak że muszę bez biustonosza chodzić :-\ no masakra jakaś ;)
-
ojej to faktycznie mocno Cię muszą boleć... ja mam w sumie takie przedokresowe bóle piersi diopiero od paru miesięcy, wcześniej jakoś nigdy mnie przed @ nie bolały ::) dziwne to w sumie
-
a ja zawsze mam ten problem, choc z tabl mniej ale jednak
-
Ja na szczęście nie mam tego problemu..
Buziaki zostawiam :-*
-
Ja biorę tabl. i nawet nie wiem co to znaczy... ::) chociaż w sumie jak nie brałam to też nie wiedziałam... :P współczuję...
-
Olu, przesyłam buziaki!
-
zostawiam buziaki :-* :-* :-*
-
Buziaki środowe :)
Fajnie, że podoba Ci się w pracy ;)
Czekam nadal na fotki z Berlina ;)
-
Cześć Dziewuszki ;)
Na wstępie ogłaszam oficjalnie że dziś
4 MIESIĄCE DO NASZEGO ŚLUBU :)
Co do bólu piersi to pierwszy raz tak mam, zazwyczaj albo nie bolały w ogóle, albo bardzo delikatnie :) dziś kolejny ciężki dzień w pracy, już zapomniałam jak to jest tak biegać od samego rańca :) ale czuję się fajnie, mając tyle do roboty ;) zrobiliśmy z M tortille na obiadek i teraz mam troszkę czasu żeby zobaczyć co u Was ;)
:-* dla Was ;)
-
gratki 4 miesiecy :)
tez dzis jadłam tortille. a z czym robilas?
-
Gratuluje 4 miesiecy - juz niedlugo i mnie ta sama liczba sie pojawi ;D
Hmmmm tortille sama bym zjadla ;)
Buziaki na wieczór :-*
-
Właściwie to bardziej M robił niż ja, no powiedzmy robiliśmy razem ;) standardowo z mięskiem, mieszanką meksykańską, groszkiem, marchewką, kapustą pekińską i z sosem czosnkowym ;D wyszły pycha :P
-
również gratuluję 4 miesięcy :brawo: :D
a tortilli nigdy nie jadłam... :P ::)
-
a ja tez nie jadlam nigdy tortilli
noi gratuluje 4 miesiecy :)
-
ja też nigdy nie jadłam tortilli ::)
gratuluję 4 miesięcy ;D ;D ;D zleci momentalnie 8)
-
ooo już tylko 4 miesiące :hopsa: :hopsa: :hopsa:
-
a dzis juz o 1 dzien blizej :) milego dzionka :)
-
:-* :-* zostawiam
-
olu ale u ciebie zmiany, super ze masz juz prace ;) ;) GARTKI WIELKIE!!!! :Daje_kwiatka:
trzymam kciuki za fasolkę :ok:
a mo ze gdzieś ci perełki przewiało dlatego bolą :drapanie: och... ja tez w tym miesiacu miałam podobny problem, nie do zniesienia ale wygrzałam sie i juz lepiej ;) ;) hehe o @ nam planowo wypada w podobnym terminie ;D ;D
:-* :-* sle
-
jeju wlasnie przeczytalam znowu o tortilli i znowu bym zjadła, uwielbiam :):):)
pozdrowionka czwartkowe:)
-
nadrobiłam i gratuluję nowej pracy i trzymam kciuki żeby @ nie przyszła minimum przez 9 miesięcy :)
i narobiłaś mi smaka na tortille, ale ja sama nie umiem jej zrobić, no chyba że z gotowego ciasta, a zazwyczaj jemy w jakimś mcdrive tak na szybko:)
-
Gratuluję 4 miesięcy! To jeszcze kilka tygodni i wszystkie sprawy papierkowe będziecie mogli załatwiać!
Czas pędzi, ja właśnie się zorientowałam, że ślub mojej siostry już za 2 mieś!!!!
-
Wczoraj się tak najadłam tymi tortilkami że jeszcze dziś rano je czułam ;) Faktycznie jeszcze parę tygodni i będziemy sprawy papierkowe załatwiać, póki co nie wiem jak to zrobię bo wolnego w pracy raczej nie wezmę, nie ma takiej opcji za dużo tego tam jest, więc chyba się rozdwoję żeby pojechać do Naszego rodzinnego miasta ;) jutro kolejna lekcja tańca, już doczekać się nie mogę ;) a w niedzielę zrobimy kolejne podejście do kursu przedmałżeńskiego, mam nadzieję że teraz nic nie stanie Nam na przeszkodzie, w końcu to tylko tydzień :) dziękuję za trzymanie kciuków w sprawie @, ale coś mi się zdaje że cholera jedna nadejdzie w tą sobotę, a przynajmniej tak się czuję jak na nią :-\ choć chciałabym bardzo żeby przez 9 miesięcy się nie pojawiła, to póki co wydaje mi się to mało realne :) i dziękuję za wszystkie gratulacje 4 miesięcy, dziś już 3 z przodu ;)
-
witam czwartkowo :D buziaka zostawiem :-* i skoro tak bardzo byś chciała już zafasolkować, to życzę tego z całego serducha :D
-
nie wiem jak Ty ale ja lubie jak w pracy sie cos dzieje, teraz tak sie rozleniwilam ze ciezko mi sie za cos zabrac
Kochana spokojnie, napewno Wam sie uda w sprawie dzidzi. Trzeba czasu :) wszystkie forumki pewnie trzymaja kciuki! ja trzymam bardzo mocno :)
Powiem Ci, ze ja zagorzała przeciwnicza dzieci zmiekałam niemilosiernie. ogladam sobie w necie kocyki, wozki, ubranka. z kolezanka czesto gadam o tym jak sie czula w ciazy i w ogole mam takie cieple mysli na temat dziecka, to naprawde do mnie nie podobne :)
-
Ola gratuluje 4 miesięcy - no dziś już 3 z ogonkiem :D
Tortilla - mmm - aż mi slinka cieknie na sama myśl :P
A ciasto robicie sami ? Czy kupujecie gotowe ?
-
O qrcze, spóźniłam się na 4 miesiące, ale mimo to gratuluję :) i trzymam kciuki, żeby @ sie nie pojawiła :D
-
paooolka poprostu nadszedł juz ten czas ;) i zaczełas pragnąc miec bobaska...to normalne moja sis tez nie no coty a potem zaczeła gadac ze chce bobaska i sie starac ;D no i dugo sie nie starała :D
trzymam kciukasy :)
-
cały czas trzymam kciuki żeby nic nie przyszło ;D ;D ;D
-
predzej czy pozniej nie przyjdzie ;)
-
weekendowe :-* :-* :-*
I trzymam kciuki żeby @ nie przyszła ;)
-
weekendowe :-*
@ a kysz!! ;)
-
Ja tez trzymam kciuki i zostawiam trzynastopiątkowe buziaki :-*
-
Dziś rano zrobiłam test ciążowy, bo jutro ma być miesiączka :) druga kreseczka wyszła bardzo bladziutka, zauważalna właściwie pod światło ;) ;) ;) ale póki co cicho sza :) nie zapeszamy, a ja póki co tłumię radość żeby się nie rozczarować ;) zobaczymy co z okresem jutrzejszym i jakby co powtórzę test ;) także na razie nie ma czego gratulować ani o czym rozmawiać ;) ale musiałam Wam napisać ;) :P
-
Oluś :skacza: :przytul: nic nie mówię, żeby nie zapeszyć ale ja już sie cieszę ;) trzeba było nam zdjecie testu wrzucić, same byśmy oceniły ;)
masz gdzieś u siebie laboratorium żeby w sobotę zrobić betę?? ;D
-
buziaki w piątek trzynastego. ;D :-*
-
to ja dalej trzymam kciuki ;D
-
Olu ciesze sie ze w pracy dobrze :)
A powiedz mi, tortille robiliscie... Czy ciasto robilas sama? Jesli tak to błaagam o przepis...
Spoznione ale szczere - gratulacje z okazji 4 miesiecy do slubu ;D
OLU no nic nie mówię i nie gratuluję ale aż podskakuję w środku... OBY to było TO! :) Trzymam kciukasy taaaaaaaaak mocno :)
Hihi czyzby piatek 13 okazal sie szczesliwym dla Ciebie dniem? ;) Ale cii, nie zapeszam :)
-
trzymam kciuki :)
-
Aż mi się oczka zaświeciły jak przeczytałam o tej bladziutkiej kreseczce :) Oluś i ja mocno trzymam kciuki :D
-
Ja tez trzymam kciuki- baaardzo mocno! :Daje_kwiatka:
-
I ja też trzymam kciuki-bardzo.bardzo mocno :)
-
Dzień dobry ;)
Zaczynając od odpowiedzi na pytania to betę mogę zrobić dopiero w poniedziałek, bo wczoraj to już było za późno :) Póki co @ brak, bladziutka kreseczka sobie leży na teście, temperaturka 37 i czekamy dalej ;) czuję się tak jakby zaraz miała przyjść, brzuch mnie boli, piersi to już nawet nie wspomnę :) no zobaczymy :) ale kochane jesteście że kciuki trzymacie :-* choć ja dalej nie dowierzam że to mogłoby już być teraz :) wczoraj byliśmy na tańcach, umiemy już walca angielskiego a wczoraj uczyliśmy się czaczy, dają wycisk te lekcje, wracamy z nich tacy zmęczeni ;) dobra lecę zobaczyć co u Was :-*
-
a ponoć bardzo często objawy ciąży są takie jakby okres miał przyjść ;D ;D ;D no niech już poniedziałek będzie ;D 8)
-
Niech już będzie poniedziałek ;D ;D ;D
-
Słońce, i co z tym testem, jak tempka?? No pisz tu szybko bo mnie aż skręca z ciekawości ;D ;D ;D ;D ;D
A badanie krwi robiłaś?
Buziooooooole i czekam na wynik!!!!!
Jakby co razem na soczku będziemy :drinkuje: ;D
-
Oj Oleńko chciałabym być na tym soczku razem z Tobą :) Betę mogę zrobić dopiero w poniedziałek i jeśli nie będzie okresu to ją zrobię :) co do tempki to zaczęłam ją mierzyć dopiero jakieś 7 dni temu w pochwie, wcześniej mierzyłam pod pachą ale później zorientowałam się że nie bardzo te pomiary dokładne więc od 7 dni mierzyłam tak, no i była na poziomie 36,8-36,9 a dziś rano w dniu spodziewanej miesiączki 37,0 :) poza tym wszystko mnie boli jak na okres, tylko piersi mocniej :)
-
Słońce, ja też się czułam jak na @ ;) Zresztą nawet pisałam, że nie czuję się na ciążę i na pewno nie jestem :los: No i ja też wyższą tempkę miałam na poziomie 36,8 a w dniu spodziewanej @ skoczyła na 37 ;D Bardzo mocno 3mam kciuki :-* :-* :-* :-* :-*
-
uuu bede trzymac mocno kciuki zeby @ nie przyszla i zeby ta bladziudka kreseczka nabrala kolorow :)
-
Ojj, żeby @ nie było ;)
A z tymi tańcami to fajnie macie :)
-
Nie dziękują za te kciuki żeby nie zapeszyć ;) od paru dni mam taki brzuszek jak napompowany, zawsze miałam płaski no chyba że bardzo się najadłam to wtedy troszkę okrągły, nawet M mi powiedział że brzuszek mam taki inny ;) i nadal się czuję jak na @ co chwilkę mam wrażenie że już przyszła :) no nic, zaraz jedziemy z M do moich rodziców i wrócimy jutro :)
przyjemnego wieczoru dziewczyny :-*
-
No to miłego wypadu kochana :)
Odpocznij sobie troszkę, bo coś mi się wydaje że przyda się na zapas troszkę odsapnąć :P
-
:-* zostawiam i miłej i spokojnej niedzieli życze :)
-
:) ale dzisiaj brzydka pogoda, wczoraj było takie ładne słoneczko a dzisiaj szaro, buro i do d.... ;) dzisiaj wieczorem mamy pierwsze nauki w kościele, ależ mi się nie chce tam iść ;)
ze spraw ciążowych że tak powiem @ dalej nie ma, dziś 30 dc, temperaturka dalej 37,0 :) no i czekamy dalej hihiihih mama mi się tak od wczoraj dziwnie przygląda, próbuje jakoś ją zagadywać ale widzę że patrzy na mnie jakby coś jej było inaczej :)
:-* niedzielne moje kochane Wam zostawiam
-
a powiem ci ze jak moja sis byla w ciazy to moja mama to jakos czula chodz moja sis jeszcze testu nie robiła i nic nie mowila , i w sumie wlasnei tez jakos tak byla przed okresem , co prawda nei skonczylo to sie wszystkod dzidzia , ale moze teraz sie uda bo sie znowu starja i tez wlasnei czeka czy @ przyjdzie czy nie :)
-
to ja trzymam kciuki z całych sil !! :) :-*
-
oj to trzymam kciuki :)
:-* niedzielne
-
Mamy mają niezłą intuicję, może coś podświadomie wyczuwa ;D dalej trzymam kciuki :) miłej niedzieli :)
-
Oluś a nie myślałaś żeby zrobić drugiegi sikacza?? ;)
ja jestem pewna, że @ nie przyjdzie ;D ;D
-
Ja tez jestem pena ze juz @ nie przyjedzie ;D ja bym zrobiła jutro tescik bo ja bym nie ytrzymała ;)
Kciuki zaciskam
-
Ja tez trzymam kciuki kochana - napewno bedzie dobrze ;D
Pozdrawiam niedzielnie :)
-
Laseczki kochane jeśli @ do jutra nie przyjdzie to idę jutro na betę ;) z tego co mi wiadomo to chyba najdłużej dobę się czeka w Gorzowie albo jeszcze tego samego dnia jest wynik ;) ja jestem niedowiarek i chcę mieć 100 % pewności ;) a póki co latam siku jak oszalała, co pół godziny albo i częściej :) kochane jesteście że te kciuki tak trzymacie :-*
-
będziemy trzymały do wyników bety ;D
-
A ja tam już nieśmiało gratuluję :P
-
ojj mam nadzieje ze to skonczy sie tak jak u Fasolka :) i bedziemy tu skakac z radosci :) i gratulowac :)
-
ale będą jaja jak sie okaże że następna ola zafasolkowała!! ;D
trzymam kciuki!! :) :) :) buziaki :-*
-
Jaja jak berety ;D wiecie ja byłam nastawiona że u Nas to naprawdę będzie długa misja spłodzić to bobo, przecież najpierw tyle lat słyszałam że nie mogę mieć dzieci, później że owszem ale będę miała problemy i będzie to wymagało długiej terapii hormonalnej, także jeśli okaże się że faktycznie udało się Nam za pierwszym razem to chyba w ogóle przestanę wierzyć lekarzom ;) dlatego taki niedowiarek ze mnie ;) póki co jeszcze z przyjmowaniem gratulacji czekam żeby nie zapeszyć ;D
-
Buziaczki niedzielne :-* :-* :-*
Hihi ja tez bm juz gratulowala, ale poczekam do tej pewnosci, zeby nie zapeszyc :)
Moja mama jak moja sis byla w ciazy, to tez wiedziala od razu. Nie wiem skad, sis jeszcze nie wiedziala, a mama juz tak... Ah te nasze mamy ;)
-
Dzisiaj zaczynamy nauki przedmałżeńskie, niestety M pójdzie sam bo ja się czuję nie najlepiej :-\ do obiadu było ok, a teraz czuję się osłabiona, brzuszek mnie boli, nuży mnie strasznie mdli :-\ więc siedzę sobie i nawet nie mam za bardzo weny żeby wstawać :)
-
Witam, to i ja trzymam kciuki zeby @ sie nie zjawiła :tupot: :tupot: :tupot: czekamy z niecierpliwoscia na info.
-
ooojjj... mam nadzieję że już trochę lepiej się czujesz... buziaka wieczornego zostawiam :-*
-
to chyba pozadane objawy :)
-
No pewnie że pożądane ;) idę chyba zaraz się położyć i sobie z moim M jakiś film oglądnąć ;) może Milionera z ulicy bo jeszcze nie widzieliśmy, albo "yes men" ;)
-
Dlaczego nie mam na imię Ola?Pewnie bym miala wieksze szanse na zasasolkowanie ;D
Trzymam kciuki :)
-
a wiesz amika, że też sobie o tym dzisiaj myślałam?? ;D
mam Ola na trzecie - z bierzmowania... To się liczy?? ;D
-
Biegiem do USC dziewczęta imię zmieniać ;) ależ nie mogę się doczekać jutrzejszych badań ;) mam nadzieję że nic nie wyskoczy w międzyczasie :P
-
Olucha, nie wydaje mi się aby miało wyskoczyć ;D
Co do imienia i spraw ciążowych to jakoś mi się wydaje, że większy wpływ na to ma wsparcie z forum a nie imię ::)
-
czekamy na wiesci :) :) :) :)
-
:tupot: czekamy, czekamy zniecierpliwione
-
ja już się doczekać nie mogę to co dopiero Ty?? ::) ;D
-
:tupot: trzymam kciuki
-
:tupot:
-
Tak więc oficjalnie
:skacza: BĘDĘ MAMĄ :skacza:
-
no to gratulacje :skacza:
ale fajnie... kolejna forumka zafasolkowana!!!
-
gratulowałam po cichutku to teraz głośno trzeba:
Gratulacje słońce!! ;D
Jaki miałaś wynik bety? :D Będziesz w środę powtarzać? :)
A jak narzeczony zareagował? :D
-
:skacza: gratuluje :) wiedziałam ;D
-
huuuuuuuuuuuuurrrrrrrrrrrrrraaaaaaaaaa!!!!!!!!!!!!!!!!
Oluś tak się cieszę i ogromnie gratuluję:D :D :D
jak tylko zaczęłaś mówić, ze coś Cię tam kłuje to już wiedziałam prawie ;) hehehhe
suuuuper
-
:brawo_2: :dzidzia: : :jupi: SUUUUPER!!!! Gratuluję!! To świętujemy :disco:
-
Gratuluje serdecznie :)
Prześlij fluidki ;D
-
chyba świętują 8) ;D ;D ;D
-
Łał!!!!!!!!!!!!! Graaaaaaaaaaatuuuulacjeee!!! :skacza: :hopsa: : :Najlepszy: :dzidzia: :jupi: Ale super , ze sie udało!!!
-
:dzidzia: :dzidzia: :dzidzia: AAALLLEEEE SUUUPPEEERRRRR!!!!!!! :dzidzia: :dzidzia: :dzidzia:
:brawo: :brawo: :brawo: GRATULUJĘ!!!!! :brawo: :brawo: :brawo:
To już trzecia Ola... To co?? Może teraz przerzucimy się na jakieś inne imię?? ;D
-
GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
[/b]
superowa widomosc, baaaaaaardzo się ciesze :)
-
obiecuję nadrobić... ale dziś to głównie należą się wielgachne gratulację ! bardzo się cieszę Olu, że będziesz mamą :) :) :skacza: :skacza:
-
Jestem za propozycją Hani.I nawet mam już pierwszy typ: Aneta ;D
Po pierwsze mam najbliżej ślub,po drugie mam urodzinki w tym miesiącu(fajny prezent) a po trzecie bardzo ale to bardzo chcę :)
-
ANETKO - trzymam zatem teraz kciuki za Ciebie!! ;D (sorki Olka, że u Ciebie, ale Ty już sie doczekałaś ;) )
-
Dziękuję za wszystkie gratulacje :-* :-* :-* ja jeszcze taka troszkę oszołomiona jestem ale uczucie jest niesamowite ;) M szaleje ze szczęścia, cieszy się i gada do brzucha ;D dziadkowie i reszta rodzinki już też poinformowani :) resztę napiszę Wam pewnie jutro bo już dziś jestem bardzo zmęczona :)
buziole dla Was Kochane fajnie że jesteście ;)
-
GRATULUJĘ ;D
Czyli...termin narodzin 21.11.2009 , a wiek ciazy to 4 tygodni i 2 dni :)
(http://tickers.baby-gaga.com/p/dev324pr___.png) (http://pregnancy.baby-gaga.com/)
...jezeli ostatnią @ miałaś 14 lutego ::)
-
Ola strasznie Ci gratuluję! Bardzo się cieszę! :D
-
Gratulacje!! :D
-
Dokładnie tak Elu ;) Mój M ma 20 listopada urodziny i prosi żebym się postarała w tym dniu ;) hihiihihihihi wczoraj właśnie obliczaliśmy termin i tak Nam wyszło ;) Tak w ogóle to mnóstwo rzeczy muszę z Wami obgadać, mam nadzieję że mi doradzicie ;) ale to jak wrócę wieczorkiem do domku, bo dziś popołudniu muszę siedzieć jeszcze w urzedzie na Komisji porządku publicznego i słuchać bredzenia ;) poza tym to poza moim M byłyście pierwszymi osobami które się dowiedziały o dzidzi ;D
:-* dla Was Laseczki
-
Gratuluje mamusiu :) :-* :-* :-* :-*
-
nie bylo mnie wczoraj a tu taki news GRATULUJE
:skacza:
-
buziak na wtorek dla przyszłej mamuśki ;D :-*
-
pewnie, że pomożemy, doradzimy jeśli tylko będziemy potrafiły ;D
allllllle suuuuuuuuuuper ;D
-
widze ze nasze kciuki troche pomagaja heh, mam nadzieje :) :D
-
Nie było mnie długo a tu takie wieści :hopsa: :hopsa: :hopsa:
Gratuluję serdecznie :dzidzia: :dzidzia:
-
olu gratuluję!!!! (http://images38.fotosik.pl/81/07ea4dc2d8ccb956.gif) (http://www.fotosik.pl)
-
GRATULACJE :dzidzia: :dzidzia: :dzidzia: :dzidzia: :dzidzia:
-
Serdeczne gratulacje Ola! Dziecko to magia, wiec zycze abyscie obydwoje czuli sie jak w bajce ;D
A co zrobisz z sukienka slubna? bo to bedzie juz czwarty miesiac ;)
-
Ola, a tak się bałaś!!!! GRATULUJĘ!
Cudownie!!!!
-
A co zrobisz z sukienka slubna? bo to bedzie juz czwarty miesiac ;)
a może jeszcze nie będzie widać?? :) albo tak minimalnie... ;)
-
GRATUUUUUUUUUUUUUUUUUUULACJE!!! Wiedziałam że to właśnie TO ;D ;D ;D
Ale się cieszę :)
A z czym masz problem - napewno doradzimy, o ile będziemy umiały :)
-
4 miesiace to chyba nie widac, albo badzo mało. Mam jedna kolezanke, ktora zaszła w ciaze i jak sie okazało pozniej tylko z tego powodu o rok przysuneła slub- na termin o rok wczesniej -na slubie nie było widac brzuszka , no ale 4,5 miesiaca po slubie urodziła synka i mowiła, ze to jedyny na swiecie niemowlak , ktory całkowicie sie wykształcił poprzez 4,5 miesiecy ciazy, bo ona czekała do slubu ;D. Normalnie, nikt nic by nie mowil i wszyscy by sie napewno cieszyli jej szczesciem, ale ta gadka o jedynym takim wczesniaku naprawde najzyczliwszych przyprawia o usmiech :) nie martw sie sukienka napewno bedziesz wygladała kwitnaco i slicznie :Daje_kwiatka:
-
:) dziękuję jeszcze raz za gratulacje wszystkie :-*
co do problemów to przede wszystkim suknia,wiecie jaką mam suknię, zastanawiam się czy zmienić od razu na inną, troszkę szerszą czy próbować poszerzać tą jakby co ? Tak myślałam o tym dzisiaj że pojadę chyba w weekend do salonu i zapytam co mi radzą ;) bo mi nie chodzi o to żeby nie było widać, wręcz przeciwnie dumna jestem jak cholera że zostanę Mamą i nie chcę wcale brzuszka ukrywać ;) raczej chodzi o to czy zmieszczę się w tą suknię, bo ona raczej taka dość wąska :) choć pod biustem nie jest bardzo przyległa, to może dało by radę w razie wu po prostu troszkę ją poszerzyć, jak myślicie ? ;)
ufff a ja niedawno wróciłam z pracy :-\ właśnie M robi mi/Nam ;) kolacyjkę a ja się relaksuję, bo na nic siły nie mam :) a zasypiam tak w ogóle ok 22, później to już nie kontaktuję ;)
-
mysle ze w salonie najlepiej Ci doradza :)
odpoczywaj Kochana, odpoczywaj :)
-
Krawcowe z salonu napewno będą wiedziały :) Najlepiej pogadaj bezpośrednio z krawcową, nie z ekspedientką :)
Fajnie, że PM tak o Ciebie dba ;D Niech się troszczy... W sumie to już o Was ;D
-
ta suknia jest już Twoją jedyną, wybraną, upatrzoną... Ja bym próbowała ją poszerzyć :)
-
Oluś najlepiej się skonsultuj w salonie, na pewno będą wiedziały jakie są możliwości ;)
Tak późno w pracy?? :o oszczędzaj się ;)
-
Dokładnie Panie z salonu napewno będa wiedziały jak rozwiąząć problem z suknią ;)
-
Musi Ci byc w niej wygodnie- sadze ze panie powinny doradzic :P
-
Dzień dobry ;)
Tak własnie zrobię że pojade w weekend do salonu i sie dowiem wszystkiego ;) choć jak patrze na suknie naszego Fasolka to na taką spokojnie mogłabym zmienić ;) A co myślicie o welonie? Miec czy nie mieć ? ;)
Co do oszczędzania w pracy to nie bardzo mogę, bo pracuje dopiero drugi tydzien a żeby pójść na zwolnienie muszę mieć przepracowane 30 dni :-\ a teraz są komisje wiec musze byc, pozniej sesja rady miejskiej :-\ no nic jakos to wytrzymam :)
-
Co do welonu to nie pamietam czy masz krotki czy bardzo długi- bo jak długi to moze go nie zakładaj bo ktos cos moze pociagnac i Cie np wywrocic, albo sie moze w cos wciagnac. A krotszy to chyba fajny:)
-
jezeli w miare dobrze sie czujesz to chyba nie ma problemu z praca, chyba ze sa jakies przeciwskazania
ja bym chciala pracowac jak najdłuzej, mam nadzieje ze bede mogła :)
-
Przeciwskazania to te nadgodziny czasem do późnego wieczora ;) ja tez mówiłam że chcę pracować, ale teraz w praktyce siedzę, na wymioty ciagnie, głowa leci ze zmęczenia i marzę o domku ;)
co do welonu to bardziej chodzi mi o to czy to wypada? ;)
-
Olu czy wypada welon?
Ja tez sie broniłam przed nim rekami i nogami ,wkońcu ma być.Bo przciez jakie ja mam duże dziecko.
Ale to okaże sę przy ostatniej przymiarce.
Ogólnie w salonie panie mówią "że wszystkie chwyty dozwolone"
-
Oluś a co to za pytanie czy wypada??
to Twój dzień i ma być dla Ciebie wymarzony, jeśli tylko chcesz welon to zakładaj i na nic nie patrz ;)
-
Nawet nie sadziłam, ze moze nie wypadac ubrac welon. Przeciez 90 proc panien młodych ktore maja welon nie jest juz dziewicami i nikt nic nie mowi- myslalam, ze welon tak taka czesc stroju a nie wyznanie- jestem dziewica:) Wazne zebys sie w nim dobrze czuła- ja jak ubrałam to było strasznie, wiec nie mam, a tak to bym miała to , ze tak powiem gdzies:)
-
Własnie a co to wogóle za pytanie czy wypada czy nie ;D
Jak tylko chcesz to zakładaj :D
-
No własnie też tak myslę, tylko chciałam poznać wasze zdanie i się upewnić ;) bo kiedyś takie bzdurne zasady obowiązywały, że jak Panna Młoda z brzuszkiem to bez welonu ;) w ogóle troszkę nam się pozmieniało w kwestiach slubnych, zastanawiamy się co z poprawinami np, albo z podróżą poślubną ;) tzn pojedziemy gdzieś na pewno, tylko teraz bardziej rozważnie musimy do miejsca podchodzić ;) nie mam czasu na forum w ogóle, stęskniłam się już bardzo, bo wlatuję na chwilę i tyle :) ale w weekend planuję wielkie nadrabianie forum ;)
-
Bierz welon i nie gadaj :)
Zmęczenie powinno przejść w 3-4 miesiącu. Oczywiście musisz bardzo dbać o siebie i Maleństwo!
Postaraj się codziennie pobyć trochę na świeżym powietrzu. Ja dbałam o spacerki, ale mam kumpelę, która przychodziła z pracy i od razu szła spać, w weekendy też jej się nie chciało wystawiać nosa z domu. Teraz zaczyna 5 miesiąc i cierpi na bóle głowy, śpi całymi dniami nadal... Wydaje mi sie, że jest niedotleniona. No, ale Tobie się udało zafasolkować wraz z nadchodzącą wiosną, może samopoczucie będzie zawsze dobre i słoneczne :)
Ja w drugim miesiącu o 14-15 zasypiałam z głową na biurku w pracy. Nie mówiąc o wysiedzeniu do końca...
-
a no właśnie, podróż poślubna jeszcze... usiądźcie na spokojnie i obgadajcie ;D
-
Kiedys w radiu mówili o takich zasadch slubnych i wg nich to tylko dziewica może isć do ślubu w białej sukni i z welonem ;D ;D ;D
Bzdury jakieś :P
-
dziewice to już dawno wymarły ;D
-
agu-s uwierz mi ze jeszcze nie do końca ;D
-
dlatego napisałam 90 procent - widac dobrze zrobiłam , bo uwzgledniłam rozne panie :P
-
jesli planowalas welon to nie ma co z niego rezygnowac :)
a podróz poslubna, fakt musicie pomyslec :)
hmmm moze nie wymarły ale wymieraja ;D
-
Dziewice to chyba ja dinozaury ;) ale może jeszcze gdzies są ;) w podróż pojedziemy na pewno, tylko musimy dogodne miejsce wybrać ;) przede wszystkim pod względem opieki lekarskiej ;) no i właśnie nie wiemy jeszcze jakie ;D
-
Olucha podroz poslubna w tropikach raczej odpada bo nigdy nie wiadomo co tam mozna podlapac ???
-
I zaleca się nie więcej niż jakieś 3-4 godziny lotu. Na szczęście i w tej granicy znajdą się przepiękne, romantyczne i ciepłe miejsca :)
-
No właśnie tak mierzymy żeby lot nie był za długi, żeby nie było zbyt gorąco i żeby było pięknie, a no i dobra opieka medyczna jakby co ;) na pewno będzie to Europa ;D
-
to moze Hiszpania :)
odnosnie welonu to dziewczny dobrze mowia jak byl w planach to zakladaj ,
-
Polecam Madryt, hotel Velada**** kilka przystankow metrem od centrum kosztuje w sierpniu 50 e za noc w 2 osobowym pokoju czyli 225-250 zł- w Szczecinie w Focusie, Atrium czy Parku jest duuuzo drozej, metro 2e z lotniska do centrum, pod Madrytem super wielkie ZOO, fajne muzea - jest pełen zycia i przepyszne jest tam jedzonko, Barcelona wrecz przeciwnie roi sie od złodziei a romskie dzielnice przy plazy nie sa zbyt fajne. Na Majorce jest mnostwo Niemcow i Anglików i jedzenie jest glownie pod nich- kiełbaski, frytki. Fajna jest tez Andaluzja- z Warszawy Iberia lata do Malagi - jest tam super pieknie. 2 minusy Hiszpanii dla wielu turystów- straszny kurs euro i nieumiejętność tubylców do porozumiewania sie w jakimkolwiek innym jezyku niz ich własny. ;D
-
ja też myśle że powinnaś założyć welon :) a jak ktoś mówi że nie to jest... hmm... babciny :P ;D
co do podróży to nie doradzę, bo sami nigdzie nie lecimy... :( ;)
-
Olucha nie przejmuj się tym co wypada bo to ma być dla Ciebie najpiękniejszy dzień - jak chcesz welon i pasuje do Ciebie i do sukni to się nawet nie zastanawiaj :)
-
ale myslicie o czyms samodzielnym czy zorganizowanym?
macie duzy wybór włochy, hiszpania, portugalia, chorwacja
-
Buziaki srodowe :-* :-* :-*
Ola ja bym z welonu nie zrezygnowała :)
-
:-* Was wszystkich też
Wstałam niedawno, oj to zmęczenie jest niemożliwe ;) w pracy głowa mi leci, po południu zaczynają się nudności, a dziś to w ogóle mam płaczliwy dzień jakby nie wiadomo jaka krzywda mi się działa :) M Kochany dba o Nas bardzo, kanapeczki do pracy, poza tym cały czas do brzuszka gada :)cieszy się bardzo i dumny chodzi jak paw ;) przygotowania ślubne troszkę zeszły na dalszy plan, bo szczerze Wam powiem że przy dzidzi to wydaje się to takie mało ważne :) siłą rzeczy cała uwaga skoncentrowana jest na niej ;) w pracy nie bardzo mogę wejść na forum bo po pierwsze nie ma kiedy, po drugie to ta Pani która mi przekazuje obowiązki jeszcze tam jest i niejako cały czas jestem pod obstrzałem ;)
-
Ja się zachwycam całą Hiszpanią, a Barcelona to w ogóle...
Mieszkać bym tam nie mogła :)
-
Hehe, no przy bejbiku to zrozumiałe ze ślub wydaje się już "mniej wazny" ;(
a na forum zaglądaj kiedy będziesz mogła, spokojnie :)
-
"do brzuszka gada".... normalnie mnie to rozbroiło :) :) :) :) już się nie mogę doczekać kiedy i ja fasolkę będę pod serduszkiem nosić ;D
:-* czwartkowe
-
Oj ale dziś miałam poranek z biegunką już myslałam że do pracy nie pójdę, na szczęście węgielek mnie trochę uratował i nawet sniadanko zjadłam ;) dzisiaj znowu do późna w pracy bo kolejną komisję mam, mam nadzieję że szybko zleci ;) M dalej do brzuszka gada, wita się z Nim/Nią, żegna wieczoram przed pójściem spać, na gitarze mu gra ;D ;) dobrze, jak wyjdzie z brzucha to bedzie bardzo wyedukowany ;) cięzko jest mysleć o czymkolwiek innym jak nosi się bobo pod sercem, naprawdę wszystko inne takie mało ważne się wydaje :) ale będę musiał się zebrać i skończyć przygotowania slubne, w końcu dzidziuś musi mieć "zalegalizowanych" rodziców ;) choć wolałabym już ciuszki kupować ;)
:-* dla wszystkich zaglądających
-
Znam to uczucie, kiedy o niczym innym nie myślisz, poza ciążą. Na ciuszki już zaraz przyjdzie czas, nawet nie wiesz, jak szybko to zleci!
-
jeju ile jest forumowych ciezarowek :)
a w samych odliczankach :)
-
hehe olu nio ponoć intelekt dzieci rozwija sie juz w brzuszku... Ale fajnie, że tyle radosci u ciebie
:-* :-*
-
wcale się nie dziwię, ze wszystko inne mniej ważne się wydaje ;)
dobrze, ze troszkę lepiej sie czujesz, szybkiego powrotu z pracy życzę ;)
-
sloneczne :-* zostawiam
i dobrze ze juz troche lepiej sie czujesz:)
-
ej ej ej nie Ciężarówek, tylko kobiet w stanie błogosławionym :P ;)
matko zanosi sie u mnie na siedzenie do wieczora w pracy :-\ zjadłam 3 bułki i dalej głodna jestem ;)
-
:-* :-* :-* czwartkowe
hehehe tera to bedziesz ciągle podjadac
-
Wpadłam zostawić buziaki :-* :-* :-* Fajnie, że jesteście tacy szczęśliwi :D
-
czwartkowe :-* :-* :-*
-
Super się czyta o tym gadaniu przyszłego taty do brzusia, aż chce sie mieć swoj własny brzuś ;D
-
buziaki :) :-*
-
Dzien dobry :-* Oj jak fajnie że dzis piątek ;) wczoraj spałam po pracy 2,5 godziny, obudziłam się zjadłam, pogadałam z M i dalej spać ;) a dziś wieczorem tany tany ;) brzusio mam nadal taki troszkę jakby napompowany, reszta ciałka bez zmian, może nawet troszkę szczuplejsza,śmiesznie to wygląda ;) no i biust mi się zrobił sporo wiekszy, fajny jest, teraz to dopiero będę nosiła dekolty, muszę wykorzystać ten czas ;) wczoraj tez zrobiliśmy z M listę co jeszcze Nam zostało do załatwienia, oj jest tego troszkę, ale czasu do slubu też troszkę także mam nadzieję że zdążymy ;)
-
napewno zdazycie :)
to sie kochana przynajmniej wyspisz, mhmmm
-
Napewno ze wszystkim zdązycie :D
-
Fajnie, fajnie że piątek :D Ja już po pracy jestem i mam weekend :D
Buzka :-*
-
Zdecydowaliśmy też ostatecznie jakie będą winietki, podobały Nam się już od jakiegoś czasu i stwierdziliśmy że takie właśnie będą ;) pomysł zgapiony od jedenej z forumek także wieczorkiem wkleję fotki ;) będziemy je robić sami ;)
-
ja tez postanowiłam ze sama zrobie winietli i moze zawieszki na alkohol, wkoncu bede miala (mam)duzooo czasu , tylko musze w polsce jak bede zrobic zakupy :)
-
ooo będa foteczki ;D
-
czekamy na foty :)
-
Ojjj tak, forumki fotecznie bardzo lubia ;D ;D ;D
Pozdrawiam piatkowo i zdrówka życze ;)
-
Ale głupol ze mnie :glupek:
Dopiero teraz doczytałam, że Ty jednak zafasolkowana!
GRATULUJĘ!!
Zostawiam piątkowe :-*
i czekamy an foteczki :D
-
też czekam na zdjęcia :) buziaki :-* :-* :-*
-
Super ze jestescie tacy szczesliw i cudnie ze Twoj mezczyzna juz rozmawia z dzidziusiem ;D to bardzo fajne ;D
-
Można się przyłączuyc jeszcze?
-
Pewnie, witam Ciebie u Siebie Martuś ;)
My właśnie wróciliśmy z tańców, dzisiaj był foxtrot( nie wiem czy tak się pisze czy nie ;) ), moje mdłości wieczorne troszkę zaczęły przeszkadzać ale ogólnie fajnie było :) strasznie się dzisiaj czuję, brzuszek pobolewa, nudności się uruchamiają wieczorami, także zaraz do wyrka obejrzeć z M jakiś filmik ;) zdjęcie winietek jutro kochane bo coś znaleźć go nie mogę ;)
Dobranoc :-*
-
ooo to czekamy na fotkę :tupot: :tupot: :tupot: fajnie, że będziecie sami robić :)
-
Oto nasz winietki, a właściwie to zgapione od rajdówki naszej i od mk.miki
(http://img21.imageshack.us/img21/1963/6obiadgosciezn5.th.jpg) (http://img21.imageshack.us/my.php?image=6obiadgosciezn5.jpg)
jabłuszka będą czerwone, papier na którym jest imię i nazwisko będzie ecri, imię i nazwisko będzie bordowymi literami a ta kuleczka która się wbija będzie złota prawdopodobnie ;)
byłam dziś w salonie i panie mi powiedziały ze bez problemu mogę suknie poszerzyć ile tylko będe chciała takie ma możliwości ten materiał :) a przymierze ja we wtorek bo muszą ja sciągnać z pracowni z innej części miasta :)
-
Swietne, piekne, oryginalne i jadalne! Ja myslalam tez nad czyms jadalnym, ale nie beda to winietki, tylko migdalki w woreczkach, a winietki ecru. Ale bym chciala takie jabluszko ! :obiad:
-
świetne te winietki :) :) :) :) bardzo fajny pomysł
-
Faktycznie juz widzialam takie winietki - ale pomysl świetny :):):)
I przy tym jadalne ;D
Buziaki na weekend :-* :-* :-*
-
Bardzo fajny pomysł na winietki :)
-
chyba na allegro widziałam taki pomysł na winietki ;) baaardzo fajnie to wygląda :D dobrze że z suknią już ustalone (że w razie czego da sie poszerzyć ;) )
kiss :-*
-
winietki super, jeszcze baska98 takie miała ;D
Oluś a kiedy masz wizytę u ginka?? ;D
-
Super pomysł z takim winietkami do zjedzenia :D
Może ja tez takie zgapię ::) ::) ::)
-
Bardzo ładne i orginalne te winietki :ok: a przy tym smaczne
-
mi tez ten pomysł sie podoba, jest genialny ;D ;D
-
Wizytę mam jeszcze nie ustaloną ale na pewno będzie to ten tydzień, choc korciło mnie strasznie żeby pójsc to chciałabym zeby już było cos widac ;) wiec ide w tym tygodniu, chyba na czwartek sie zapisze, a wczesniej zrobie sobie badanie krwi i moczu żebu odrazu miec ;)
winietki też mi się podobają bardzo bardzo, odrazu mi się rzuciły w oczy ;)
znalazłam sobie też w necie sukienke na poprawiny, jak będę miała chwilke to wrzuce ;) bo teraz u rodziców jestesmy a zarazem wybieramy się do mojej siostry na kawke jakas ;D
-
Witaj kochana! Dawno mnie tu nie było, bardzo przepraszam :blagam:
Super że suknia jakby co rozwojowa :D Winietki chyba już kiedyś chwaliłam, ale to nie szkodzi, pochwalę jeszcze raz ;D ;D ;D
No a co do mdłości- trzeba przeżyć, nie ma rady ;D Sama się do tej pory męczę i z tego co widzę każdej pomaga co innego :P Trzeba samemu wypróbować, co pasuje a co nie ;)
Buziaki weekendowe zostawiam :-* :-* :-*
-
Fajny pomysł na winietki :)
-
czekam na foto sukienki poprawinowej ;)
-
i ja tez czekam na fotkę sukienki poprawinowej ;)
-
Tak więc sukienka będzie albo taka
(http://img516.imageshack.us/img516/3301/668nk.th.jpg) (http://img516.imageshack.us/my.php?image=668nk.jpg)
albo taka
(http://img516.imageshack.us/img516/6371/f0baacf9eb.th.jpg) (http://img516.imageshack.us/my.php?image=f0baacf9eb.jpg)
tylko co kolorów nie jestem pewna, druga na pewno będzie miała inny kolor może zieleń albo czerwień ;)
-
bardzo ladne, podobaja mi sie 2 :)
-
Bardzo ładne obydwie ;)
Mam idnetyczną jak ta czarna tyle ze fioletową ;)
Ta pierwsza fajny ma kolorek w oryginale, podoba mi się to rozwiązanie na szyje i wogóle jakaś taka zgrabniutka ta pierwsza ;)
-
a mi się bardziej druga podoba bo nie lubię takiego rozwiązania przy szyi jak w tej pierwszej... ale kolorystycznie pierwsza lepsza :)
-
obie są świetne!! :D bardzo mi się podobają ;D do tego stopnia że nie wiem która bardziej ;)
-
1 i 2 sukienka super ;D
-
1 jak dla mnie bomba ;D
-
nr 1 jest super,kroj ma genialny ;D
-
1 i 2 są super, ale druga bardziej mi się podoba ;D
-
Suer kiecki - pierwsza chyba ciekawsza, ale i tak wybrałabym druga ;)
-
Dla mnie obie są sliczne, ale pierwsza chyba bardziej mi sie podoba, może dlatego, że kolorki ładniejsze
-
Obie sa ladne, ale ta pierwsza chyba taka troszke bardzo oryginalna :)
Pozdrawiam poniedziałkowo :)
-
Cześć laski :)
Ja dzisiaj znowu do wieczora w pracy :-\ brzuszek mnie pobolewa i to mnie troche stresuje :-\ w tym tygodniu idę do lekarza, prawdopodobnie w czwartek już się doczekać nie mogę :) zjadłam właśnie kanapeczki które rano zrobił mi M, bo ja mimo tego że chodzę wcześnie spać to nie mogę się dobudzić rano i wstaje na styk, więc kochany M robi Nam kanapeczki do pracy ;)
-
kurcze, nie dobrze, że tak długo musisz siedzieć w pracy ::)
ale super, że M tak dba o Was ;D ;D ;D
oby szybko dzień minął :-*
-
ja chyba zajde w ciaze zeby o mnie tez tak dbali :)
-
Mi bardziej podoba się sukienka nr 1.
Buziaki przesyłam :)
-
a mi sukienusia sie podoba numer 2 ;D ;D
hm... takie kanapeczki musza byc przepyszne :D :D
-
mnie tez jedna i 2 sie podoba :)
ale macie dobrze z tymi kanapeczkami :)
-
kochany twój PM :)
-
Wróciłam dziś znowu późno z pracy, brzuszek mnie nadal pobolewa, ale nie mam nawet kiedy odpocząć :-\ stresują mnie te bóle brzuszka i ta praca po godzinach też, bo wiem jaka jestem zmęczona po 8 godzinach nie mówiąc już o całym dniu :-\ najgorzej że nikt w pracy nie wie póki co o ciąży, czekam do wizyty u lekarza i czasem ciężko mi unikać sytuacji kiedy ktoś chce żebym mu w czymś pomogła, np podała dokumenty z najwyższej półki bo jestem wysoka, stos dokumentów a ja tylko ciągle się wymiguję, niedługo pomyślą że niekoleżeńska jestem :-\ ehhhh stresuje się o tą dzidzię, serio, nigdy nic mnie tak nie przejmowało jak ta malutka kropeczka i to żeby nic jej się nie stało :-\ ale muszę myśleć pozytywnie ;) dobra nie smęcę już
dobranoc dziewczyny :-*
-
Bedzie dobrze :przytul: :przytul: :przytul:
-
Pewnie ze będzie dobrze :) a jak pójdziesz do lekarza to będzie to tylko formalność, tzn. przekazanie Ci wiadomości o tym że jest ok :D
-
a może póki co wykorzystasz urlop wypoczynkowy? Przynajmniej troszkę odpoczniesz i się wyśpisz, a jak lekarz powie że jest ok to pójdziesz do pracy i już. Z tego co wiem to na początku brzuszek może troszkę pobolewać, nie martw się więc i nie stresuj, tylko głowa do góry!
-
Ola chyba za krótko pracuje zeby wykorzystała urlop hmmm
-
Z tego wszystkiego zapomniałam napisać że mamy fotografa ;) Zdecydowaliśmy się na młodego chłopaka z Zielonej Góry , robi piekne artystyczne zdjęcia, bardzo bardzo niestandardowe i do tego bierze nie dużo co Nas bardzo ucieszyło :) :P
co do lekarza mam nadzieję że w czwartek pójdę i się uspokoję ::) :)
-
Ola chyba za krótko pracuje żeby wykorzystała urlop
ale to już prawie miesiąc mija, to chyba już coś przysługuje... :-\
super z tym fotografem, nie lubię zdjęć typu "prawa nóżka na ławeczkę, lewa rączka na bioderko" wiec pewnie Wasz fotograf skoro robi niestandardowe zdjęcia nie będzie miał takich pomysłów.
Trzymam kciuki żeby w czwartek na wizycie było wszystko ok, i żebyś się dowiedziała że twój dzidziuś ślicznie rośnie i jest pulchniutki i zdrowiutki :)
-
za miesiac to sa jakies 3 dni, a zreszta to tak troche nie bardzo isc odrau na urlop
no ale mam nadzieje ze uda cie sie wybrac do lekarza i bedziesz spokojniejsza
-
urlop przyszługuje po miesiącu przepracowania, a ja pracuje 3 tydzień :) poza tym po tym miesiącu przysługiwały by mi niecałe 2 dni ;) lekarz na czwartek umówiony :) już czekam na tą wizytę z niecierpliwośćią ;)
-
Na pewno będzie dobrze :) no i super ze jest fotograf ;D
-
Super, ze wizyta już umówiona ;D
no i że fotograf załatwiony ;) to ten co linka kiedyś podsyłałaś?? ;D
-
Super, ze fotograf już zamówiony :) czekamy na wieści powizytowe :)
-
Nie nie nie fotograf inny nie ten od linka ;) ale w wolnej chwili mogę wam pokazać jego zdjęcia bo też ma stronkę ;) wiecie co, wczoraj miałam pojechać do salonu żeby zobaczyć, przymierzyć suknię i zapomniałam ;D :P zasnęłam o 17.30 i z dwiema przerwami spałam do dzisiaj ;) M chciał zrobić kolacyjkę przy świecach a ja pamiętam tylko jak do mnie o tym mówił i dalej sen ;) i teraz dalej bym spała ;)
miłego dnia :)
-
Oj Ty śpioszku :)
Trzymam kciuki za Was na jutrzejszą wizytę i nie tylko.
Pozdrawiam
-
ja chce zobaczyc fotki :)
spij spij, na zapas, bo potem mozesz nie miec czasu na sen ;) :D
-
no to sobie pospałas ;)
:-* :-* :-* zostawiam
-
ja chętnie zobaczę linka ;D
śpij ile wlezie ;D
-
Wklejam linka choć nie jestem pewna czy mogę ;)
http://www.foto-siemek.zgora.pl/
chłopak bardzo do dogadania, bedzie na ceremoni, na weselu nawet całym jesli chcemy plus sesja w plenerze w innym dniu :) jak chcemy go na przygotowaniach to też powiedził że bez problemu :) i wywoła Nam 100 zdjęć, a reszta na płytce, wszystkie jakie zrobi ;D
a spać mi się chce nieziemsko ;) i głodna jestem, dobrze że M mi zrobił więcej kanapeczek ;) do salonu sukien zadzwoniłam i umówiłam się na jutro :P ;)
-
Hejka!
Super, że narzeczony tak o Ciebie dba :D
Buziaki zostawiam :-*
Zaraz sobie obejrzę tego fotografa z ciekawości.. Tylko coś mi jego stronka nie wchodzi..
-
Własnie mi też stronka nie wchodzi :-\
Zostawiam środowe :-* :-* :-*
-
Mi też nie chodzi :-\ a dopiero co chodziła :) coś mu się musiało na stronce posypać ;) mam nadzieję że naprawi i pooglądacie sobie :)
-
noo... ciekawe te fotki :) myśle że to dobry wybór :)
wczoraj miałam pojechać do salonu żeby zobaczyć, przymierzyć suknię i zapomniałam ;D :P
dobre ;D my tu pewnie wszystkie jak na szpilach siedzimy przed swoimi przymiarkami, nie możemy sie doczekać a ta sobie zapomina... ;D no bo padnę... :P
-
Mnie stronka wchodzi :) fajniutkie te fotki :)
też bym teraz tylko spała i spała ;D
-
bardzo fajne fotki :)
-
Witam Olu :)
Dawno mnie u Ciebie nie bylo, widze ze nie za dobrze sie czujesz, ale mam nadzieje ze poczujesz sie lepiej :)
Mam tez nadzieje ze problem pracy jakos sie rozwiaze, niemozesz sie przemeczac.... :przytul:
Buziaczki :-* :-* :-*
-
Witam śpiącą królewnę :)
Już jutro wizyta u lekarza - trzymam kciuki żeby wszystko było w porządku.
Mnie też stronka działa :) Fajne fotki i fajnie napisał o sobie ;)
-
Cześć Laseczki ;)
Dzisiaj wizyta wieczorkiem u lekarza, troszkę się stresuję ale mam nadzieję że będzie ok ;) wcześniej ok 16- 17 przymiarka, oboje z M sobie zakodowaliśmy i przypominamy ciągle ;D mam nadzieję że nie zasnę :P wczoraj wróciłam przed 18 z pracy, zjedliśmy obiadek i spać, ok 21 się obudziliśmy obejrzeliśmy Yes man , na marginesie bardzo dobry film, polecam ;D i po nim prysznic i dalej spać :) powiem Wam że ta senność to jest tak silna że nie ma opcji żeby się nie położyć, nigdy jeszcze tak się nie czułam ;D dziś też chcę obejrzeć dokładnie suknię, żeby już dobrać dodatki :)
idę zobaczyć co u Was ;)
-
moja kolezanka opowiadała mi ze tez tak miala, normalnie w pracy byla w stanie zasnac :D
no to dzis zaplanowany dzionek :) moze jakies foty w kiecce ? hmm ;)
-
to dzień pełen atrakcji ;D
zdasz nam dzisiaj relację po lekarzu mam nadzieję?? czekamy na same dobre wieści i może nawet zdjęcie kropka?? ;)
-
To widzę ze dzisiaj dzionek zaplanowany ;)
Czekamy na wieści :D
Moze jakaś fotka w nowej sukni ?? ;)
-
A będą zdjęcia z przymiarki?? ;D
-
niop jakies foteczki by sie przydały ;D
:-* :-* :-* zostawiam
-
Wytupiemy zdjęcia :D
:tupot: :tupot: :tupot: :tupot: :tupot: :tupot: :tupot: :tupot: :tupot: :tupot:
-
Zdjecie w sukni muszą byc obowiązkowo! :D
-
Ciekawa jestem wieści po wizycie u lekarza... może fotka sukni? ;D
-
czekamy na dobre wiadomości z załacznikami :-*
-
Kochane Moje :)zacznę może od rzeczy mnie ważnej, od sukni :) otóż suknię musiałam zmienić, okazało się bowiem że tamta ma taki materiał że bardzo opinał by brzuszek, aż za bardzo i poszerzona też by nie wyglądała dobrze :) tak więc podjęłam szybką decyzję że zmiana :)z tych co mi się podobały czyli 2 wybrałam jedną :) w której na pewno nic nie będzie brzuszka uciskać, niezależnie jaki by on nie był :) fotek w tym salonie robić nie można, tak więc pokazuję Wam prawie taką jak moja, tylko moja ma troszkę więcej zdobień, ale nie dużo więcej i nie jest z gładkiego materiału tylko z takiego troszkę plisu, a no i dekolt jest troszkę większy niż ten na zdjęciu :)
(http://img516.imageshack.us/img516/286/showthumbphp.th.jpg) (http://img516.imageshack.us/my.php?image=showthumbphp.jpg)
moja ma jeszcze opcję z ramiączkami i jest ładniejsza niż ta :P ale bardzo, bardzo podobna :) choć tamtej mojej pierwszej bardzo mi było szkoda, aż się M popłakałam ;D
no i teraz Nasz malutkie szczęście ( 13 milimetrów ma) ;)
(http://img119.imageshack.us/img119/4107/zdjcie0482.th.jpg) (http://img119.imageshack.us/my.php?image=zdjcie0482.jpg)
Pan Doktor powiedział że zarodek rozwija się prawidłowo, ale że ze względu na te moje bóle brzuszka powinnam dużo leżeć i odpoczywać, w związku z tym dostałam zwolnienie :) bardzo wzruszające to było, niesamowite zobaczyć maleńki zarodek który za parę miesięcy urodzi się, Nasze dziecko :) M bardzo szczęśliwy, zarekwirował zdjęcie mówi że musi wszystkim pokazać fotkę swojego dziecka ;) tak leżałam na tym usg i jak myślałam z jakiej wielkiej miłości ta dzidzia powstała to aż mi łezki same do oczu napływały :) ciężko to opisać, ale uczucie rewelacyjne, będę Mamą :)
-
Suknia przepiękna!!!!!!
No i Maleństwo... Ojej, to takie wzruszające! ;)
-
suknia jest sliczna bardzo mi sie podoba :D
a ta foteczka :D tak jak Lemmy napisała WZRUSZAJĄCE :D
-
Cudne maleństwo :)
Heh, ja sama łezki w oczach mam jak Cie czytam ;D To muszą być przewspaniałe uczucia....
Nie wiem, jak można nie kochać takiego maleństwa.... Ostatnio oglądaliśmy na religii bardzo dramatyczny film o aborcjach. Ksiądz powiedział, że normalnie nigdy w szkołach tego nie puszcza - zbyt drastyczne jest, ale dla mojej kochanej klasy zrobił wyjątek - bo oni to w większości są za legalizacją aborcji... Mi to się tam serce krajało, jak to oglądałam... A jak jeszcze słyszałam opinię moich rówieśników, że dziecko z łonie matki to tylko kolejny narząd którego można się pozbyć... I jak porównywali je do hmm.. wyrostka który się wycina... To miałam ochotę ich zmiażdżyć, naprawdę... :(
Szkoda ze musiałaś zmienić suknię, ale ta też jest bardzo ładna :)
-
To teraz mogę oficjalnie pogratulować :skacza: sukni nie mogę zobaczyć w dużym rozmiarze, ale patrząc na mniejsza fotke wygląda ładniutko :)
-
Ojej ale się wzruszyłam czytając o maleństwie :Wzruszony:
Suknia bardzo ładna ;)
-
ciężko to opisać, ale uczucie rewelacyjne, będę Mamą :)
W oczach mam łzy. Już się nie moge doczekać tego uczucia :)
-
Az mi sie oczka zaszkliły - bardzo bardzo Ci gratuluje a zarazem zazdroszcze ;D
Juz sie nie moge doczekac az sama, na własnym ciele ( w dosłownym tego slowa znaczeniu) bede mogla przekonam sie jakie to cudowne chwile :Serduszka:
A suknia piekna, moim zdaniem idelna dla kobitki z nieco wiekszym brzuszkiem od pozostalych Panie Młodych :P
Buziaczki :)
-
oj kochana, to napewno najpiekniejsze chwile :) mhmmmmmmm zazdroszcze :)
suknia sliczna!
-
bardzo ładna suknia, którą wkleiłaś... a znasz może model tej, którą wybrałaś? może chociaż katalogowe foty da się pooglądać?
a zdjęcie usg niesamowite... mnie też ruszyło :'( już się nie mogę doczekać siebie w tej roli :)
-
Znam model sukni, ale nie ma jej na stronie internetowej :) jest bardzo, bardzo podobna do tej, tylko troszkę ładniejsza :P
zdjęcia już nie mam, M zabrał i wszystkim pokazuje, poza tym stwierdził że chce mieć zdjęcie dzidzi przy sobie ;) dzisiaj odbyłam rozmowę z szefem, tzn powiedziałam mu o ciąży, pogratulował, w sumie to ładnie się zachował, w porządku :)
-
bardzo się cieszę że dzidzia rośnie i jest zdrowa. ;D ;D ;D A wyznaczył ci termin porodu?
Suknia bardzo ładna. Nawet powiedziałabym, że brzuszek jej doda uroku.
I super ze szef zachował się w ten sposób. Równy gość.
-
piękna suknia!!!! :D
no i dzidzia cudowna ;) a do kogo podobna?? ;D
-
Dawno mnie nie było Oluś :( a tu tyle się zmieniło przedewszystkim GTATULUJE dzidzi :) ;D
Też bym już chciała...
Ta druga suknia też jest śliczna i napewno bedziesz śliczną panną młodą ;D
:-* :-* zostawiam
-
fajnie ze szef zareagował normalnie :)
-
Cieszę się, że szef zareagował tak a nie inaczej :)
Buziaki! :-* :-* :-*
-
Dzień dobry w sobotę ;)
My od wczoraj wczasujemy sobie u teściów na wsi, a dzisiaj jedziemy do moich rodziców też na wieś ;) ehhh dopiero tutaj czuć prawdziwą wiosnę jak rano śpiew ptaków nas obudził ;) pokazaliśmy teściom zdjęcie, dzisiaj też chcemy pokazać moim rodzicom no i znajomym ;) dalej brzuszek mnie pobolewa i plecki trochę, ale jak poleżę z godzinkę, dwie to przechodzi :) jeśli chodzi o sprawy ślubne to w tym tygodniu zamierzam załatwić Panią od skrzypiec :)do kościoła ;)
:-* wiosenne zostawiam
-
Bardzo ładna suknia :) i maleństwo :)
zazdroszczę weekendu na wsi aaach ::)
-
Miłego weekendu życzę - odpoczywaj :D
-
Miłego weekendu :-* zostawiam i odpoczywaj Kochana :)
-
miłego weeknedu, oj tez bym pojechała na wieś :D
-
To odpoczywajcie kochani :)
Buziaki na weekend :-*
-
cuuudne zdjęcie maluszka :D
a suknia piękna, na pewno nie będzie opinała brzuszka, śliczna i wygodna ;D
super, że szef dobrze się zachował, odpoczywajcie sobie spokojnie ;D :-*
-
Przyjemnego weekendu, odpoczywaj :) fajnego massz szefa- nic tylko się cieszyć :)
-
buziaki niedzielne dla Ciebie :) :-*
-
Buziaczki! :-* :-* :-*
Fajnie, ze tak spedzacie weekend :)
Ahh, wiosna na wsi... Już zapomniałam, jak to jest.
-
Ahhhh, też ryczałam na swoim pierwszym usg...Uczucie niezapomniane i wzruszające :D
Jak ja zazdroszczę tych ptaszków... też bym sobie gdzieś wyjechała ::)
-
I jak po weekendzie? Jak samopoczucie?
-
buziaki poniedziałkowe zostawiam :-* :-* :-*
-
Cześć Olunia :) Co tam słychać?? :) buziaki zostawiam :-*
-
mam nadzieje ze weekend dodał nowych sil i ze odpoczełas porzadnie!
-
Pozdrawiam i zostawiam :)
-
Jak tam samopoczucie? :)
Buziaczki wtorkowo- wiosenne zostawiam :-* :-* :-* :-* :-*
-
wtorkowe :-* :-* :-*
-
i ja i ja zostawiam :-* :-* :-*
-
i ja i ja :-* :-* :-*
-
buziak :-* :)
-
Śliczne.. Po prostu śliczne to foto Waszego szczęścia :D
:-* wieczorne zostawiam
-
Jak samopoczucie?? wtorkowe :-*
-
weekend już się dawno skończył :P ;)
proszę mi sie tu zameldować ;D
-
A gospodyni nam wzięło i wcięło ::) Jak samopoczucie słońce? :-* :-* :-* :-* środowe :)
-
pewnie nadal leniuchuje :)
-
Buziaki przesyłam :*
-
przesyłam :)
-
Dzień dobry wszystkim :) Na wstępie dziękuję że zaglądacie :-*
Ja a właściwie my dopiero dziś wyszliśmy ze szpitala, leżeliśmy od niedzieli, pojawiło się plamienie i mocny ból brzuch i okazało się że ciąża jest zagrożona i musieliśmy poleżeć :-\ dzisiaj wyszliśmy do domku, dostałam zwolnienie i też mam jak najwięcej leżeć i odpoczywać, już podobno wszystko jest w porządku :) choć i tak nie wierzę tym baranom i w poniedziałek idę do mojego lekarza, bo wraca z urlopu :) stresu mieliśmy nadmiar ostatnio, razem z M denerwowaliśmy się bardzo, dobrze że siedział ze mną prawie całymi dniami kochany aż do późnego wieczora to było mi troszkę lżej :) rodzice siostra teściowie też Nas bardzo podtrzymywali na dachu, także jakoś udało Nam się przetrwać ten pobyt w szpitalu :) a dziś M odebrał mnie rano ze szpitala, piękne tulipanki dostałam, moje ulubione i jestem w końcu w domku :)
idę zobaczyć co u Was Laseczki :-* :-* :-*
-
całe szczęście, że wszystko jest w porządku! uważaj na siebie i odpoczywaj jak najwięcej :) jesteście teraz najważniejsi :)
zostawiam buziaczki :-* :-*
-
o cholerka, mam nadzieje ze juz lepiej sie czujesz! lez i odpoczywaj! :) idogadzaj sobie i dzidzi :):):)
-
Odpoczywaj Olucha :przytul: dzidzia teraz najważniejsza
-
o matko Oluś....najważniejsze, że juz lepiej.
Odpoczywaj dużo :-* i bez takich wyskoków mi tu więcej, bardzo proszę ;)
a wiadomo co było przyczyną?
-
No to leżeć grzecznie proszę i odpoczywać!! 3mam bardzo za Was kciuki :-* :-* :-*
Przyczyn może być wiele, po prostu tak się czasem się tak niestety zdarza :(
-
osz kurka... no ale jak mówią że jest już dobrze to trzeba sie tego trzymać. Jeśli masz być spokojniejsza po wizycie u swojego lekarza to idź, idź... a tymczasem proszę wię dużo wylegiwać i absolutnie NIC NIE ROBIĆ :)
buziaki i trzymam za Was mocno kciuki :) :-* :-* :-*
-
Nie wiadomo czym takie zagrożenie ciąży może być spowodowane, na dobą sprawę może to być wszystko :-\ lekarz w szpitalu powiedział mi że tętno Naszej dzidzi jest już wyczuwalne i słyszalne, co mnie pocieszyło :) w domku nie robię nic, M mi nie pozwala, tylko leżę i leżę i leniuchuję, M robi wszystko :) do tej pory już miałam wrażenie że jesteśmy ze sobą tak blisko że bliżej już nie można, ale mam wrażenie że ta sytuacja bardziej jeszcze zbliżyła Nas do siebie, choć myślałam że to niemożliwe :) M był dla mnie ogromnym wsparciem, zachował się tak jak zawsze kojarzyło mi się że prawdziwy mężczyzna powinien się zachować, byłam z niego taka dumna, będzie wspaniałym ojcem, bardzo go kocham :)
a ze spraw ślubnych załatwiona makijażystka, na 12.00 60 zł, a próbny 26 czerwca, salon bardzo sprawdzony :) i dwa dni przed ślubem pazurki, Pani też już załatwiona :)
-
ooo nie ma mojego wczesniejszego posta :drapanie:
Kochana nic się nie przejmuj tym plamieniem, moja kumpela tez tak miała w 2 miesiacu ciązy i też bardzo się martwiła, dostała L4 poleżała w domu i wszystko skończyło sie pomyślnie , urodziła zdrowego ślicznego Jasia :D
W takim razie kolejna rzecz do odhaczenia ;)
-
O qrcze, dobrze że wszystko już jest ok, odpoczywaj Kochana :) fajnie że następne sprawy macie już załatwione :)
-
Odpoczywaj kochana.I uważaj na siebie tzn na Was :)
-
super, że M tak Cię wspiera :D w ogóle będziecie cudownymi rodzicami ;D
-
bardzo zdenerwowała mnie ta wiadomość...
jak dobrze, że już jest dobrze
Trzymam za Was kciuki :-*
-
:) Mam nadzieję że będziemy ;) Jak to będzie syn to już się boję jaką będę teściową ;) bankowo będę o mnie kawały :P
a ja grzecznie leżę w łóżeczku, zdrowe śniadanko zjedzone biały serek z cebulką i z jajeczkiem i jogurcik :) i tak myślę że zacznę chyba uczyć się do egzaminów na aplikacje, bo wrzesień blisko ;) dowiedzieliśmy się że będziemy zaproszeni na jeszcze jedno wesele, dwa tygodnie po Nas, tej koleżanki o której tutaj wcześniej pisałam :) i prawdopodobnie dojdzie jeszcze jedno, czyli w sumie po Nas 4 wesela będziemy mieli ;) a ja póki co zastanawiam się nad bukietem ;)
-
to będziecie mieli napięty kalendarz ;D
-
No w końcu suwaczek wstawiłaś ;D
-
Ooo to tak jak my macie z tymi weselami ;)
A jakie kwiaty i kolory wchodza w grę ?? ;)
-
Wczoraj dostałam od M kwiaty, bukiet z żółtych tulipanów, moich ulubionych zresztą a w środku był jeden fioletowy, bardzo mi się spodobał i zaczęłam się zastanawiać nad bukietem z tulipanków fioletowych np :) tylko nie wiem jak taki kwiatek by we włosach wyglądał, bo tego czy będę miała welon też jeszcze nie wiem, może będzie tylko kwiat więc chciałabym żeby się ładnie prezentował ;)
-
Własnie nie wiem jak tupian we włosach by sie trzymał i wyglądał :drapanie:
Też napoczatku zastanawiałam się nad tulipanami bo bardzo podobał mi się ten bukiecik :
(http://images47.fotosik.pl/15/036b2b01a796bbc3.jpg) (http://www.fotosik.pl)
kolorystycznie można zmienić ;)
Ale jesli chodzi o fiolecik to ten bukiecik jest cudny :Serduszka:
(http://images26.fotosik.pl/295/228692a6d408e0e0.jpg) (http://www.fotosik.pl)
I te kwiatuszki fajnie by we włosach wyglądały ;) To sa chyba eustomy ale nie jestem pewna ;)
-
Dzięki Justyś za podpowiedź ;) Do tej pory myślałam o jednokolorowym, ale ten drugi jest tak śliczny że chyba się nad Nim zastanowię ;)
-
olu sukienka jest przeslioczna :D :D pieknie bedziesz w niej wygladała z brzusiem ;)
:-* :-* zostawiam
-
tulipany są piękne ale ktoś mówił, że średnio się nadają do bukietu ślubnego bo rosną i nie są trwałe ???ale tylko gdzieś to słyszałam więc nie wiem ile w tym prawdy ;)
-
Ja słyszałam, że tulipany się nie nadają do wpięcia we włosy, bo szybko ten kwiatek padnie.
Za to bukiety z białych tulipanów, moim zdaniem to bajka! ;)
-
No tulipany po prostu w cieple się rozwijają szybko i przez to zmienia się ich wygląd w bukiecie. Jak są w chłodzie to są trwalsze, ale jakoś latem ich nie widzę w bukiecie- szybko się rozwiną i oklapną... We włosy na pewno bym go nie wpinała- podejrzewam że wystarczyłyby 2-3 godzinki i byłoby po kwiatku... A poza tym w lipcu mogą być już nieosiągalne... ::) Na tulipany sezon jest teraz :)
-
ale śliczne te bukiety... piękne :) nie wiem jak eustoma sprawdza się we włosach ale podobno w bukietach jest super trwała... a ten drugi bukiet to chyba z eustomy właśnie jest
-
No i już sobota ;) śniadanko zjadłam w łóżeczku, M przygotował i podał, oczywiście obowiązkowo biały serek ;) wczoraj wyskoczyliśmy na małe zakupy wieczorem, bo żadne moje spodnie już na mnie nie pasują, tzn pasują bo nóżki w sumie nawet chudsze mi się zrobiły, ale ten brzuszek mam taki jak napompowany i jak zapinam spodnie to mi bardzo cisną brzuszek, więc kupiłam sobie ciemnozielone bojówki z takiego bardzo lekkiego materiału, rozmiar większe żeby brzuszka nie obciskały i piżamkę a właściwie taką koszulkę do spania a właściwie to dwie ;) a jechałam z zamiarem kupienia sobie butków ;) w międzyczasie zrobiło mi się słabo i musiałam troszkę posiedzieć, chyba dzidzia nie lubi dużych skupisk ludzi ;) może wkleję Wam później fotki jak mi się uda ;) a dzisiaj zamierzam pomęczyć panią od skrzypiec, coby troszkę pograła w kościele zamiast organisty ;) pogoda jest przepiękna a ja w łóżeczku, już rano rozmawialiśmy z M że gdyby nie moje leżenie to już byśmy pewnie nad morzem siedzieli ;)
-
No proszę, jak prawdziwa baba: jedzie po buty a kupuje spodnie i piżamkę ;D
Ja w swoje ciuchy bezproblemowo się mieszczę ::) Mam tylko taki mały wzgórek bardzo w dole brzucha, którego nie było a teraz jest, ale spodnie wszystkie pasują dobrze ::) Za to poważnie rozważam zakup nowego stanika, najlepiej 2: białego i czarnego. Bo niestety w swoje małe miseczki A się nie mieszczę a okazało się, że tylko z 1 stanika mogę bezproblemowo wyjąć wkładki powiększające, więc teraz dysponuję jednym tylko stanikiem :P
A do "słabnięcia" to już też musiałam przywyknąć :P
Dobrze, że luby tak o Ciebie dba... Mojego nie ma, wraca dopiero dziś późnym wieczorem i nawet nie wiem, czy będziemy jakoś pozytywnie do siebie nastawieni :(
-
Oj tak po stanik właśnie wczoraj też jechałam, muszę zamienić miseczkę B na C ;) naprawdę piersi mi rosną jak szalone, ale niestety nic mi się z bielizny nie podobało ;)
-
No i w sumie to nie wiem, czy sobie jakiś dobry stanik, swoim zwyczajem kupować, czy jakiś tańszy, który tak naprawdę niedługo zrobi się na mnie za duży... Bo z jednej strony szkoda mi na tymczasową bieliznę wydawać kilkaset zł, a z drugiej nie wiem, czy jakieś wyłażące nitki nie będą mi zanadto działać na nerwy :P
-
fajnie, że zakupy się udały Olucha :)
:-* :-* :-* zostawiam
-
Super że zakupy się udały, tak zazwyczaj jest że jedzie sie z zmaiarem kupna jednego a wychodzi się z czymś innym :D
wiśniowa też własnie wydaje mi się że to eustoma i monia_01 miała taki bukiet i takie kwiaty we włosach i trzymały się jej ;)
-
Ja się pewnie zdecyduję na jakąś nie drogą wersję, chociaż też zawsze nie oszczędzałam na bieliźnie, tym bardziej że za 2-3 miesiące jak jeszcze przytyję pewnie znowu biust się powiększy i znowu trzeba będzie zmieniać stanik ;)
-
Najchętniej, przyznam, kupiłabym jakiś taki, który ma każdy wymiar regulowany... No ale takich nie ma ;)
Może K wyciągnę jutro gdzieś i mu powiem, że na przeprosiny staniczek proszę ;D
-
to zakupy widzę udane ;D super ;)
co do bielizny to też mi sie wydaje, że nie ma co szaleć, za długo i tak nie posłuży ;)
zdjęcia bardzo chętnie ;D i zdjecie brzuszka też ;D będziesz sobie robiła z każdego tygodnia ciąży (czy co 2 tyg) zdjęcie żeby widzieć jak rośnie?? :D
-
Zdjęcie brzuszka też będzie, jak tylko znajdę kabel żeby zrzucić zdjęcia ;)
Ale pięknie dziś słoneczko świeciło, M wystawił mnie na balkon, zjedliśmy lody i spagetti na obiadek, i pojechaliśmy później na zakupy ;) kupiłam butki, nawet dwie pary, na jedne namówił mnie M, buty pod hasłem lato w pełni ;)
-
Jestem pełna podziwu, skąd ty tyle siły bierzesz...Masz jakieś źródełko mocy, czy co? :P
ja 3 tygodnie temu wisiałam non- stop nad wc i spałam w przerwach... Teraz została mi z tego zabójczego duetu tylko chęć do ciągłego spania ;D
-
no to czekamy na fotki brzuszka i bucików (mam nadzieję) ;D
-
Zdjęcia będą jeśli nie dziś to jutro ;) co do energii to ja właściwie cały dzień leżę, w domku nie robię totalnie nic, bo M mnie we wszystkim wyręcza, nawet w gotowaniu ;)w międzyczasie jeszcze się zdrzemnę także jak wypuszczam się gdzieś na godzinkę to po takim dniu ciężko nie mieć siły na to ;) no i ładuje w siebie tyle naturalnych witamin ile wlezie ;) co do wymiotów to nie mam, tylko mdłości rano i czasem wieczorem :) choć wolałabym już chyba to wszystko od tych moich bóli brzucha, teraz już na szczęście boli mnie coraz mniej ;) najbardziej teraz bolą piersi, ale mam dobrego masażystę więc łagodzi to troszkę :P ;) a teraz czekam na mojego tatę, wpada na kawkę po drodze skądś tam ;) zapomniałam Wam napisać wcześniej że do mojej sukni ślubnej nie potrzebuję stanika, gorsecik jest tak wyprofilowany że trzyma wszystko idealnie, więc zostaje mi dokupić tylko ładne majteczki ;)
idę zobaczyć co u Was :-*
-
No fakt, po całym dniu leżenia ciężko nie mieć siły :P
Ale z kupowaniem majtek też zaczekaj, w końcu biodra też mogą utyć ;D
-
Ooo będą foteczki brzusia :D
I też prosimy o fotki zakupów ;)
odpoczywaj ;)
-
Przyjemnej niedzieli, odpoczywaj i dbaj o siebie :) czekamy na fotki :P
-
fajnie, że Twój PM tak się o Ciebie troszczy :) odpoczywaj jak najwięcej :)
-
buziakiiii :-* :-* :-*
-
Wstałam już jakiś czas temu i dalej przeraźliwie chce mi się spać :) zaraz muszę się zebrać i pojechać po wypis ze szpitala, a na 18 do mojego gina ;) jakoś nie mam zaufania do tych lekarzy szpitalnych i idę do niego sprawdzić co i jak :) troszkę się stresuję tym bardziej że do 18 jeszcze tyle czasu :-\ obiecane fotki będą jak dorwę się do laptopa, czyli może nawet wieczorem ;D
-
tez wole zawsze wszystko sprawdzic u swojego lekarza :)
czekamy na foty, milego dzionka :)
-
ja się dzisiaj dobudzić nie mogłam ::)
Oluś ale daj nam znać po wizycie u gina, czekamy na same dobre wieści ;D
-
Czekamy na newsy :)
Ja, chociaż pesymistką nie jestem, wiesz zapewne jakie mam zaufanie do lekarzy spitalnych, sama podczytywałaś jakiego debila spotkałam i to nie jest przypadek odosobniony... Ech, szkoda gadać. Buziaki i miłego dzionka!
-
:-* :-* :-* zostawiam
ja tez nie mam zaufania do lekarzy...czekamy na foteczki
-
Właśnie wróciłam z moich wojaży ;) jest tak pięknie na dworze że aż nie chciało mi się wracać :) wypis odebrałam, w szpitalu spotkałam Panią która ze mną leżała, miała to samo co ja, 6 tydzień ciąży i zagrażające poronienie, po czym okazało się że oni mają wątpliwości czy ona w ogóle jest w ciąży ::) paranoja jakaś, mówi że coś jej naopowiadali o zmianach w hormonach, a z drugiej strony nie umieją powiedzieć skąd to krwawienie, a jeszcze z kolejnej ciążę miała stwierdzoną ::) :P czułam się na tyle dobrze że wybrałam się na małe zakupy, kupiłam t-shirt dla M na zająca ;) a sobie spódniczkę i sukienkę, oczywiście już wersja bardzo letnia ;)
-
Jakie wieści po wizycie u ginka?? czekamy dalej cierpliwie na foteczki :)
-
Dawno nie wstałam tak wcześnie jak dzisiaj, czuję się jakbym do pracy szła, M przed wyjściem do pracy odpalił mi kompa nad głową bo musiał zgrać pilnie jakąś instrukcję , oczywiście musiał to zrobić o 6 rano bo to najlepsza pora na zgrywanie czegokolwiek :evil: ja tam też najlepiej lubię zgrywać o 6 rano, zupełnie inaczej niż wieczorem się wtedy zgrywa :twisted:
Co do wizyty u gina to powiedział że wszystko jest ok, dzidzia urosła przez tydzień 9 milimetrów, sam zarodek ma w tej chwili 12,2 milimetra ;D widział jak biję jej serduszko, ale zasuwało, przepięknie to wyglądało :Serduszka: nie widziałam jeszcze nigdy nic równie pięknego :) nie muszę cały czas leżeć w łóżeczku, ale odpoczywać mam dużo i się bardzo oszczędzać :) a wczoraj wieczorkiem, znów miałam bóle brzuszka i w takich przypadkach No- spa i do łóżeczka :)
zdjątka dla Was już porobione czekają, tylko kabla nie mam ::) ale będę szukała dalej ;)
-
To fajnie że wszystko w porządku i życze tego żeby do samiuśkich narodzina tak było :)
Czekamy na fotki ;D
Miłego Dnia :)
-
superowo ze wszystko ok, dzidzia rosnie jak na drozdzach! oby tak dalej :):):)
-
cieszę się, że z dzidzią wszystko O.K :)
całusy zostawiam :-* :-* :-*
-
rośnie jak na drożdżach :D super, że nie musisz leżeć plackiem ;)
ja też uwielbiam takie pobudki z rana :boks1: :Kill: ;D
-
Mój K kiedyś też mi zrobił taką pobudkę >:( Bardzo pożałował i już nie robi tak ;)
W ogóle to mi się dzisiaj śniłaś Olucha- mierzyłaś biżuterię ślubną i w końcu wybrałaś takie wielkie czerwone a'la ludowe korale i wielki niebieski wisior z pawim oczkiem ;D ;D ;D ;D Byłaś bardzo zadowolona z dokonanego wyboru po czym poszłyśmy na lody ;D Fajny sen, nie? ;)
-
hahaahha.... Fasolek no padłam ;D ;D ;D
-
Ale sen Ola ;D ;D ;D
Nie chciałam pisać wcześniej, ale ty też mi się śniłaś ostatnio, jakieś 2 dni temu, tylko że troszkę straszny był ten sen, bo śniło mi się że nie żyłaś a później zmartwychwstałaś, a już miał być pogrzeb :) i wsyzscy się zastanawiali czy ty spałaś po prostu, czy z martwych wstałaś :)
ale telepatia :D
-
przesada :D
-
No to macie sny :D
-
Olucha, jaka przesada ;D To tak fajnie przed Wielkanocą zmartwychwstać ;D ;D ;D
Pocieszam się, że sny tłumaczy się na odwrót i nie wybierzesz takich ludowych korali na ślub ani żadnych pawich oczek ;D
-
dobrze ze z dzidzia wszystko ok :0
ps.ojj dziewczyny co za sny :)
-
ale macie fajowe sny dziewczyny :D
-
No sny to ja od zawsze miałam z lekka zwariowane i kompletnie nie z tego z świata :P Ten akurat był w miarę normalny, ale niektóre jak opowiadam lubemu to on się zastanawia czy ja tego nie zmyślam na bieżąco, tak są pokręcone ;)
-
Wiecie co, mi poprzedniej nocy śniło się, że miałam co chwilę spotkania z muzykami (znanymi, często lubianymi przeze mnie i męża) i... miałam oglądać ich penisy....
Dodam, że wielu z tych artystów znam osobiście, albo po prostu mnie kojarzą i to trochę tak głupio...
-
nie no ja tez mam takei sny ze jak opowiadam mojemu N. to sie ze mnei smieje ostatnio snilo mi sie jakas strzelanka i w mojej druzynie byla lara croft :P
-
Mi jakis czas temu snilo sie ze prowadzilam agencje detektywistyczna z Monkiem ;D
Lemmy glodnemu chleb na mysli ;) a propos penisow lekarz powiedzial zebysmy poki co zaniechali kochania sie ::) ;D
-
Dobrze że z dzidzią wszystko w porządku ;)
Ale się uśmiałam z Waszych snów ;D ;D ;D
-
Akurat chyba głodna być nie muszę... heh
Oluś, tak do końca już? Ech, mam nadzieję, że nie :)
Co do USG, ja na pierwszym byłam sama i też mnie to wzruszyło, ale jeszcze nie tak bardzo jak na kolejnych. Na drugim (13 tydzień) nic nie widziałam, bo tak głupio miał ustawiony ekran lekarz. Ale mężydła wcięło normalnie. A na trzecim... ojej, to już jest nie lada przeżycie. Spłakałam się, aż mi głupio było!
-
No to widzę ze nie tylko ja mam bajeranckie sny ;)
Olucha, no jak miałaś krwawienie to nie dziwi mnie że Wam zabronił. Mi ginka powiedziała że jak mam ochotę to mogę, to też i skwapliwie z tego pozwolenia korzystamy ;D Tylko mam tak wrażliwe cycki, że K musi bardzo uważać ;)
No na USG są ogromne przeżycia. Za 1,5 tygodnia mam drugie swoje i już na samą myśl łezka mi się w oku kręci ;D K jedzie ze mną, też chce popatrzeć ;)
-
super, że z dzidzią wszystko w porządku :D hihi, fajne macie dziewczyny sny :P
-
Nie nie do konca, narazie tylko ;) ale musze Wam powiedziec ze ma to tez swoje uroki ;) ;) ;) i z tych urokow wlasnie korzystamy rownie skwapliwie ;D :P mnie piersi tez bardzo bola, o dziwo jak M to mniej ;) chcial mnie dzisiaj na randke zabrac, ale cos malo do zycia dzisiaj jestem ;D nie pisalam Wam wczesniej ale od maja przenosimy sie do Kostrzyna, poki co oswajam sie z ta mysla ;) bylam przed chwila w sklepie kupic pierozki na obiad, zobaczylam piure w proszku i myslalam ze mi jezyk do tylka ucieknie ;) wiec spalaszowalam wlasnie ;) a no i jeszcze dzisiaj zepsulam klawiature dlatego wlasnie pisze z bledami ;) :P
-
Ja właśnie spałaszowałam fasolkę po bretońsku- jak na razie nic mi się w brzuchu nie buntuje na wieprzowinkę :P Och, chyba niedługo przyjdzie czas na schabowego młode ziemniaczki z koperkiem i jakąś suróweczkę :Serduszka:
Z tym Kostrzynem to słuszna decyzja wg mnie :) Jakoś w maju będę jechać do siorki do Frankfurtu nad Odrą, to przez Kostrzyn będę przejeżdżać :D Zawsze mogę wyruszyć ze 2 godzinki wcześniej i się będziemy mogły spotkać ;D
-
No pewnie Olus :) Tym bardziej ze obi9ecalas mi spotkanko ;) :P
-
Soczek konkretnie ;D
Z tego co wiem to K teraz nie będzie na Gorzów jechać, ale monitoruję tę sprawę na bieżąco ;) Jak tylko będę coś wiedzieć to na pewno dam znać ;)
-
mhmm schabowy mi sie zamarzyl mhmmmmmm wciagnelabym jak nic :)
fajnie ze sie zdecydowalas na przenesienie, PM bedzie mial Cie blizej siebie no i bedzie tez mial wiecej czasu bo odpadna dojazdy. przywykniesz a nawet bedziesz zadowolona, zobaczysz
-
Mam nadzieje ze bede ;)
Tak w ogole teraz jedyne co bym pila to Pepsi, M caly czas mi mowi ze nie moge bo dziecko bedzie pobudzone wiec staram mu sie uswiadomic ze majac takich rodzicow i tak bedzie pobudzone ;)
-
dobre :D
-
Olucha, a to dobre :D A najlepszy numer jest taki, że mi też najlepiej od początku ciąży wchodziła cola albo pepsi... A wcześniej to tak średnio lubiłam ;) Z tym piure miałam podobnie ;)
-
no i przez Was mam ochotę na pepsi i młode ziemniory ::) ;D
-
Heheheh tez lubie piure coprawda w ciazy jak narazie nie jestem :P
Przesyłam buziaki :-*
-
agu-s, no nic prostszego, Żabki są wszędzie, a tam pepsi pod dostatkiem :P Z piure może też się udać jeśli będą mieli stare ziemniaki ;)
-
żabkę mam bliziutko domu ale pepsi mam nawet w domu akurat :P ;D heheh
a ziemniory to bym takie młode zjadła z jogurtem naturalnym ;D
-
I co agu-s? wciągnęłaś pepsi? ;D
A jak nasz gospodyni się czuje dzisiaj? :D
:-* :-* :-* :-* na miły początek dnia :)
-
Halo ;)
Ja dzisiaj o dziwo bardzo dobrze, właśnie wstałam, obejrzałam sobie Brzydulę na początek ;) wczoraj pokłóciłam się z M, poszło jak zwykle o pierdołę, pewnie dzisiaj nawet bym się tym nie zajęła, ale wczoraj było ostro ::) a teraz jem śniadanko i patrzę co u Was ;) coś mi mówił rano znowu o randce, ale odparłam że się zastanowię i rozważę ewentualnie ;) kurczę dziś albo jutro muszę się zebrać i do salonu pojechać, zmienić umowę na suknię no i może ją przymierzyć, tylko jakoś zebrać się nie mogę ;) no i zastanawiamy się jak zrobić ze świętami ;) pewnie pół na pół, u M rodziców i u moich ;) no i w święta planujemy zaproszenia rozdawać ;)
-
ja nie mam problemu swiat, M rodzice sa w takiej a nie innej sytuacji i nigdy sie nie zdecyduje spedzic u nich swiat. za to M chetnie jezdzi do mnie :) zreszta ja bede zawsze u mamusi :)
-
byłam twarda i nie wypiłam pepsi :P ;D
Oluś najczęściej kłócimy się o pierdoły 8)
oczywiście będzie zdjęcie nowej kiecki? ;D ;D ;D
no i daj się zaprosić na randkę ;)
-
oj dziewczyny tez bym sie coli albo pepsi napila ale tutaj maja jakas dziwna cole nasza jest lepsza naprawde nawet neimeicka jest duzo lepsza nie wiem czemu tak jest no ale to dziwny kraj , ale tymi mlodymi ziemniakami ze schabowym smaka narobilyscie mniammmmmm
-
We Francji jak byliśmy to piliśmy w ogromnych ilościach Colę waniliową ;) przepyszna, najlepsza ze wszystkich ;) zaraz idę na pocztę i po piure ;) przyszły właśnie nasze koperty do zaproszeń, bardzo ładne, ecri ;) a z tą Pepsi to próbuję się jakoś ograniczyć ale nie wychodzi, to jedyny napój który piję ze smakiem, nawet od wody mnie mdli ;)
-
nawet nie wiedziałam, ze jest cola waniliowa 8) aż sie zaśliniłam :P ;D
pokażesz koperty?? ;D
-
Też pierwsze słyszę o coli waniliowej ::)
A ja wodę już dawno odstawiłam- nawet jak się dobrze czuję to mnie od niej mdli. Tylko że z coli przerzucam się na sprite- jakoś mi się smaczniejszy wydaje ;D A że K kupił w makro całe kilkanaście litrów to pozostaje mi tylko zejść do piwnicy i mam już pyszniutkiego sprite'a :D
-
Uff... Nadrobiam :D
Ależ się dzieeejeeeee.... Uuuu.... ;D
Olucha, czy to ty miałaś takie zaproszenia jak ja?? ;D bo chodzi mi o te koperty?? Skąd je wytrzasnęłaś?? Bo mi kurcze ciężko rozmiar do zaproszeń dopasować... ::)
Buziaki :-*
-
Haniu mam takie zaproszenia jak ty, albo ty takie jak ja :P zamawialiśmy je z xxx. panako . pl oczywiście bez spacji i inny początek, zamówiliśmy ecri i jesteśmy bardzo zadowoleni ;)
M dzisiaj zabrał mnie na obiad za miasto, a ściśle mówiąc na kebaba ;) w przepięknym miejscu byliśmy, rozglądaliśmy się też pod kątem Naszej działeczki :) ślicznie tam było, tak dziko i pięknie :) musimy tylko się rozeznać co i jak z działkami właśnie ;D wyobrażałam tam sobie już Nasz domek :) a jutro rano jedziemy już do teściów na wieś ;D a w sobotę do moich rodziców też na wieś ;D no i w święta mamy misję rozdać tyle zaproszeń ile się da ;)
-
Oj to długo Cię na forum nie będzie... Już usycham z tęsknoty :buu: :buu: :buu: :los:
-
to wypoczniesz sobie :)
ja tez juz jutro smigam poza miasto, ale z lapkiem pod pacha ;)
-
Będę będę weźmiemy neta w słoiki i tym sposobem będę miała dostęp do forum ;) a tak poważnie to jest tam internet także spoko, M wie że ja bym nie pojechała w miejsce gdzie nie ma internetu ;)
a dzisiaj jedliśmy te kebaby na łonie natury i się strasznie uświniliśmy, nie mieliśmy chusteczek więc M pogrzebał w samochodzie i znalazł swoje bokserki, na szczęście czyste, no i tym sobie pyszczek wytarłam :P ;D ;)
-
dobre :D
-
:hahaha: :hahaha: :hahaha: nieźle ;D
To dobrze że bedziesz, bo już się bardzo wystraszyłam :)
-
:hahahaha: :hahahaha: :hahahaha: no nieźle ;D
-
no nie no, najpierw szczują ziemniakami i colą a teraz kebabem?? :mdleje: na kebaba mam ochotę od miesiąca albo i lepiej ::) 8)
-
agu-s, chyba musisz się przyzwyczaić do tego szczucia :D Od kidy przestałam zwracać jedzenie to mój ulubiony temat do rozmów ;D
-
Oj, dopiero teraz przeczytałam że byłaś w szpitalu... Dobrze że już wszystko w porządku :przytul:
-
nie no bokserki mnie rozbroiły ;D ;D ;D ;D ;D
środowe :-* :-* :-* :-* zostawiam
p.s. też kiedyś miałam jazdę na waniliową colę ale wypiłam jej takie ilości, że chyba już nigdy do ust jej nei wezmę ;)
-
Hehehehe bokserkowe serwetki - dobre i to ;D ;D
Buziaki na czwartek :-* :-* :-*
-
Buziaczki zostawiam poranne- ćwierkające- słoneczne- cieplutkie :-* :-* :-* ;D
-
Radosnych Świąt Wielkanocnych życzę
(http://www.kartki.lagata.pl/kartki/23/647.jpg)
-
Buziaczki! :-* :-* :-*
Dawno mnie u Ciebie nie było, ale się działo, współczuję problemów :( Ale na szczęście już wszystko oki, mam nadzieję i wierzę że już ciągle będzie oki :)
Ah i brawa dla PM - dobrze, że tak się stara :)
-
heheh to było zabawne z bokserkami, :)
ps. ale po co on wozi bokserki w samochodzie??? :P
-
Dzien doberek ;)
Ja tak tylko na chwilkę póki co, odpoczywamy sobie już u teściów, tzn ja z dzidzią bo M w pracy ;) pogoda prześliczna, ale rano mdłoci miałam, na szczęście zjadłam śniadanko i ok ;)
a bokserki były w samochodzie bo kiedyś jak jechaliśmy do moich rodziców i nie wiedzieliśmy czy będziemy spać to je wrzucił ;D albo przynajmniej jest taka wersja oficjalna :P ;)
:-* :-* :-* dla Was w słoneczny czwartek
-
no tak - ty takie jak ja albo na odwrót ;D
kochana, ale z tej stronki która podałaś zamawialiście zaproszenia czy koperty? jakie wymiary mają wasze zaproszenia?
buziaki :-*
-
to taka bezpieczna wersja z tymi bokserkami :P ;D heheh
odpoczywajcie spokojnie :-*
-
zostawiam już swiateczne:
(http://www.lesforum.webd.pl/kartki/upload/images/wielkanoc/wielkanoc011.jpg)
-
No z tej strony zamawialiśmy koperty ;) zaproszenia przecież z tego miejsca co ty Haniu ;) koperty mamy 8 cm/16 cm ;)
Ale śliczny piątkowy poranek ;)
:-* dziewczęta
-
Oluś i wczoraj pożarłam kebaba przez Ciebie :P :P ;D
heheh
piękny dzionek to prawda ;)
(http://img139.imageshack.us/img139/2829/zyczeniawielkanocne.jpg) (http://img139.imageshack.us/my.php?image=zyczeniawielkanocne.jpg)
;D
-
Jaj przepięknie malowanych,
Świąt słonecznie roześmianych,
W poniedziałek dużo wody,
Zdrowia, szczęścia oraz zgody,
Z okazji Wielkiej Nocy życzy Werka :D (http://images38.fotosik.pl/97/4e7220934e25fb66.gif) (http://www.fotosik.pl)
-
WESOŁYCH I SPOKOJNYCH ŚWIĄT I MOKREGO DYNGUSA :)(http://images47.fotosik.pl/101/41b63878d8d0b5b8.gif) (http://www.fotosik.pl)
-
(http://images39.fotosik.pl/97/423a643443b06d55med.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Wesołych Świąt życzy Ineeze :)
-
(http://nicalbonic.blox.pl/resource/zajac_wielkanocny.jpg)
Zdrowych, wesołych i spokojnych Świąt Wielkanocnych życzą
Wiśniowa i Zajączek ;)
-
(http://img17.imageshack.us/img17/2514/wielkanoc21.jpg) (http://img17.imageshack.us/my.php?image=wielkanoc21.jpg)
-
(http://www.tgf.art.pl/wp-content/gallery/newsy/wesoleg.jpg)
-
(http://tmp1.glitery.pl/text/99/40/1-Spokojnych-wit-1245.gif) (http://glitery.pl/)
(http://img21.imageshack.us/img21/333/wielkanocw.jpg) (http://img21.imageshack.us/my.php?image=wielkanocw.jpg)
-
(http://img16.imageshack.us/img16/6692/wielkanocl.jpg) (http://img16.imageshack.us/my.php?image=wielkanocl.jpg)
-
(http://images36.fotosik.pl/97/cdf191f1a7c72b65.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
Wesołych i spokojnych świąt od wielkanocnej owieczki :) no i ode mnie też :)
(http://images44.fotosik.pl/102/3f6356449fc43ec2med.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
Niech wam jajeczko dobrze smakuje
bogaty zajączek uśmiechem czaruje
Mały króliczek spełni marzenia,
wiary, radości, miłości, spełnienia!
-
Spokojnych i zdrowych Świąt!
Smacznego jajka i mokrego Dyngusa!
(http://img171.imageshack.us/img171/5969/wielkanocn.jpg)
życzy Agatka ;)
-
Spokojnych i radosnych Świąt, dużo zdrówka, szczęścia i mokrego lanego poniedziałku ;D
-
(http://images41.fotosik.pl/97/beb486812175d4e4.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Zyczy Justyna ;)
-
(http://img382.imageshack.us/img382/8914/wielkanoc1.jpg) (http://img382.imageshack.us/my.php?image=wielkanoc1.jpg)
Moc prezentów od zajączka
co koszyczek trzyma w rączkach
Wielu wrażeń, mokrej głowy
w poniedziałek dyngusowy.
Życzę jaja święconego
i wszystkiego najlepszego! :-* :-* :-* :-*
[/color][/size][/b]
-
Jak tam Olciu samopoczucie?
-
Dzień dobry ;)
Dziękuję za wszystkie życzenia ;)
Każdej z osobna chciałabym życzyć Wesołych i pięknych świąt :-* :-* :-*
Ja leżę sobie w domku bo coś ostatnio słabo się czuję, brzuszek pobolewa i jakoś ogólnie słabo mi jest ::) Wczoraj rozdaliśmy parę zaproszeń, a teraz M pojechał sam do swojej rodzinki dalej rozdawać, a ja z dzidzią leżę w domku ;) pod wieczór, albo jutro skoczymy jeszcze do mojej rodzinki parę zostawiać ;) zdjęcie dzidziusia robi furorę wśród znajomych, M dumnie pokazuje wszystkim co i jak, kogokolwiek byśmy nie spotkali zaraz słyszę słowa M, Ola pokaż zdjęcie ;D a no i wczoraj dostaliśmy póki co słowne zaproszenia na kolejne wesele, czyli po Naszym czekają Nas 4 wesela ;D
:-* :-* :-* dla Wszystkich
-
(http://images44.fotosik.pl/103/c36c1e11c37834cemed.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Wesołego Alleluja życzy Ewela :)
-
Czyli 5 wesel macie w tym roku - wow :) A my mamy tylko jedno, nasze własne ;)
-
Oluś to odpoczywaj ile wlezie, mam nadzieję, że już lepiej sie czujesz ;)
ale Wam się wesel szykuje ;D
-
Wesołych.. rodzinnych.. spokojnych..
-
no to sie w tym roku wybawicie na weselach :)
my mamy 2 w tym jedno nasze :)
-
:-* :-* zostawiam
-
zostawiam śmigusowo-dyngusowe :-* :-*
odpoczywaj jak najwięcej :)
my za tydzień idziemy na wesele i potem nasze... ale Wam to się nazbierało w tym roku wesel :P
-
no to sobie poimprezujecie ;)
buziaki poniedziałkowe :-*
-
Faktycznie Wam się nazbierało tych imprez.. :D Ale my też tak mamy ;)
Mam nadzieję, że czujesz się dobrze :)
:-* poświąteczne
-
my mamy 3 ze swoim, no i komunia... ale 4 to bym chyba nie przezyla :)
-
Cześć Laseczki ;)
Wczoraj ciężki wieczór miałam, okropne mdłości, ale dalej nie wymiotuje, tylko tak mnie nuży strasznie ;) myślę że to mogła być niestrawność bo moja Mama wczoraj cały dzień to samo, a w ciąży raczej nie jest ;) zaproszenia większość rozdane, zostało tylko mi wysłać do rodzinki w Białymstoku, tam prawe 30 osób :P co do wesel to faktycznie się nazbierało, oprócz tego w czerwcu komunia bratanka ;D
-
Komunia, w czerwcu?
No to się wybawicie za wszystkie czasy. Byle tylko dobrze się czułaś :D
-
Tak w czerwcu, podobno w Niemczech to normalne ;)
przegapiłam z tego wszystkiego że były 3 miesiące więc do Naszego Ślubu
2 MIESIĄCE 27 DNI DO ŚLUBU
-
W takim razie gratulacje z okazji.. już mniej niż 3 miesięcy do ślubu :D
-
ale mało czasu zostało ;D ;D ;D
my też mamy jeszcze komunie D siostrzeńca ;)
-
No to słońce odpoczywaj i nie daj się mdłościom... Jedno jest pewne- w końcu przechodzą ;)
No i tak malutko do ślubu... Mam nadzieję, że do tego czasu będziesz się już czuła wyśmienicie :)
Buziaki :-*
-
:-* :-* :-* wtorkowe zostawiam
-
w Polsce też komunie są w czerwcu czasem ;) my rok temu na takiej byliśmy.
wtorkowe :-*
-
I ja się podpinam do śledzenia przygotowań :)
-
nadrobiłam zaległości i trzymam kciuki żeby brzuszek nie bolał.
Komunia w Niemczech - to czeka Was podróż i imprezka, potem te wesela - wyszalejecie się :)
Odpoczywaj i relaksuj się Kochana!
-
Duzo zdrowka Olu zycze na codzien jak i na podroz :)
Przesylam słoneczne buziaki :-* :-* :-*
-
No z tymi imprezkami to zobaczymy jak będzie, wszystko zależy od Mojego/ Naszego samopoczucia ;) zjadłam dzisiaj tradycyjnie piure i zapiłam pepsi :) a teraz gotuję ziemniaczki, dzisiaj na obiadek z bigosem Mamusi będą :) dostałam od zająca śliczną tunikę w kolorze kurczakowym, jeden z pierwszych ciuszków ciążowych ;) pokazałabym Wam z chęcią i te zaległe zdjęcia też, niestety po kablu słuch zaginął i nie mam już pomysłu gdzie go szukać ::)
-
Och, piure mogłabym znowu zjeść, ale zrobię jutro :D Dzisiaj pieczona ryba i warzywa z pary 8)
-
Szkoda, że nie zobaczymy fotek,...
Ja jutro będe z tesciowym bigosem robić obiadek ;D
-
ja dzisiaj zjem maminy bigos ;D
-
Widzę, że co jak co, ale bigos rządzi ;) a to święta jajeczne są ;D
-
zostawiam :-* Bigos RULEZ ;D
-
A u mnie właśnie bigosu nie zostało ;)
-
U mnie bigos jest tylko na Boże Narodzenie... Na Wielkanoc królują śledzie i sałatka jarzynowa i pieczony schabik ;D
-
A u mnie sledzie na BOże Narodzenie włąsnie ;)
-
u mnie bigos na święta każde i imieniny ;)
-
ale tu kulinarnie :D
wieczorowe :-* :-* :-*
-
Hihi nawet my mamy bigos - przywieziony z Polski, w zamrażalce siedzi :)
-
U mnie właśnie bigos najczęściej zostaje po Bożym Narodzeniu, ale widzę bigos rządzi, chyba wszyscy go gotują na święta ;)
-
He he, ja też wczoraj miałam na obiad poświąteczny bigosik - pycha :D
:-* na dzisiaj zostawiam
-
Halo ;)
Ja niedawno wstałam, śniadanko zjadłam i teraz robię dzidzi muzykoterapię ;) dzisiaj zamierzam wysłać zaproszenia do Białegostoku, choć nie wiem czy to potrzebne bo wczoraj już jedna ciotka mnie rozwaliła :) zadzwoniła do mojej Mamy i mówi że czekają na zaproszenia, choć ona może już teraz powiedzieć że przyjedzie ona i jej dzieci też. A ja zapraszam ją i jej 3 synów z dziewczynami, natomiast jej córki nie zapraszam ponieważ ona na swój ślub też mnie nie zaprosiła, nawet zawiadomienia Nam nie wysłała, a wesele robiła i resztę rodzinki zaprosiła, tak więc jej nie zapraszam. No i dzwoni ta Ciocia i mówi Mamie mojej że ona przyjeżdża niejako w parze z tą córką bo obie już nie mają mężów, więc przyjadą razem ::) no szok normalnie, ale ludzie mają tupet ::) więc wyślę w tym tygodniu zaproszenia im i poczekam aż zadzwoni do mnie potwierdzić wtedy jej spokojnie wytłumaczę że bez córeczki ;)
-
No to niezła ta Twoja ciocia... fajnie że możesz się postawić... ja miałam podobną sytuację i musiałam dopisać 8 osób do listy bo ciotka taką awanturę zrobiła, że rodzina by się rozpadła ::) i nie wiem po co.... mam nadzieję że w końcu do nas nie przyjadą bo ja nie chcę takich awanturników oglądać w najważniejszym dla mnie dniu :(
-
ale ciotka ::) Oluś dobrze, że Ty taka twarda jesteś bo ja to bym pewnie się tylko w domu wygadała jak mi nie pasuje a cioci bym powiedziała, że nie ma problemu :glupek:
-
He he.. Tez bym chętnie tak zrobiła z moim chrzestnym. Jak brał ślub kilka lat temu dostałam zaproszenie bez osoby towarzyszącej, chociaż już byłam ze swoim obecnym narzeczonym. Teraz najchętniej zaprosiłabym go bez żony :diabel_3:
-
Hehe niezła ciotka, no cóż, ale nawet się nie czaj tylko jej tłumacz ze córki nie chcesz i tyle. Tylko ze wtedy obawiam się że ciotka moze sie obrazic i nie przyjechac, chyba ze ona nie z tych obrazajacych sie ;)
-
hihihi a niech się obraża, niezbyt za nią przepadam czyli jak się obrazi niewielka strata ;) ale powiedziałam że tego nie popuszczę i nie dam sobie na głowę włazić ;)
-
i bardzo dobrze ;D
mi też by się przydało takie zdecydowanie ;D
-
Mnie to rozwała , jak ludzie na siłe chca wcisnac sie na wesele, albo wcisnac osobe towarzyszaca, ktorej nie maja. Np mama mojego ojczyma dostała zaproszenie bez osoby towarzyszacej bo nikogo nie ma- jest rozwiedziona i nie ma partnera, a wiem na 100 proc, ze wziełaby kolezanke, bo tak zrobila juz na 2 weselach... Jak do mnie dzwoniła, to wyraznie spytała, czy nie moze z jakas kolezanka przyjsc bo ona mało osob zna ( bedzie ok 10 osob z jej rodziny...) a ja na to , ze restaurator wyznaczył limit gosci i bardzo bym chciła, ale nie moge_ heheh. Tez jednego chłopaka zaprosiłam bez osoby towarzyszacej ( w sumie te dwie osoby jedynie miały napisane same , a reszta z kims bo albo ich lubie, albo dobrze znam i moga sobie kogos przyprowadzic)- to syn wujka mojego ojczyma- widziałam go kilka razy w zyciu i byłam pewna , ze nie przyjdzie, a tu jego mama tez chciala wcisnac osobe- powiedziała. ze on nikogo nie ma, ale napewno kogos znajdzie, a jak nie to wezmie jakas kolezanke poprosi- wiec znowu- restaurator nie pozwolił,,,, hheh Olucha badz twarda- chociaz jest to bardzo nieprzyjemne kiedy sie to juz robi...
-
Podoba mi się Twoje podejscie :) Trzeba być zdecydowanym, konkretnym i nie dać sobie wejść na głowę :)
-
mam taka sama sytuacje. kuzyn bral slub, robil przyjecie a moj ojciec to brat jego mamy, nawet zawiadomienia do kosciola nie bylo. tez go nie zapraszam i pewniecala rodzina nie przyjdzie. nie daj sie!
-
Ale ciotka... Ja to bym chyba ją :ckm:
Mam parę osób w bliskiej rodzinie, których nie zapraszam...Ale nie uważam by to było coś złego... Nie lubię ich albo nie mam z nimi żadnego kontaktu.. Na szczęście póki co nikt mnie nie wyklina ;)
-
no to ciotka ma tupet
ja tez mialam tak kuzynka robila wesele my z sis nie bylysmy zaproszone niby liste robila ciotka jej mama i tez mialam jej nie zapraszac po 1 za to wlasnie a po 2 jej nie lubie ale odpuscilam bo w sumie na 99% i tak nie przyjedzie bo oni w niemczech pracuja i zazwyczaj w lipcu maja urlop
-
Postanowiłam dzisiaj w końcu pojechać do salonu zmienić umowę na suknię i przymierzyć tą moją nową ;) w końcu się zebrałam, jak M przyjedzie z pracy to mnie zabierze ;) czas najwyższy, bo już 2 miesiące z kawałkiem zostały a ja dalej jeśli chodzi o przygotowania totalnie wyluzowana ;D a później obiadek w Maku bo mam straszną ochotę na jakiegoś fast fooda :) nie wiem czy już pisałam ale Mama mi wczoraj zaklepała już na 100 proc. fryzjerkę, na 8.30, a próbną mam 16 czerwca :) tylko że dalej nie mam pojęcia jaką, M cały czas mnie nakręca na rozpuszczone włosy, zresztą dużo osób mi mówi że mam takie włosy że powinnam zostawić je rozpuszczone naturalnie :) a ja raz w życiu bym nie chciała mieć szopy na głowie tylko coś fajnego, tylko z drugiej strony niewiele mi się podoba ;) może trochę rozpuszczone trochę upięte :) zobaczę ;)
-
super, w końcu zobaczymy tą kieckę ;D ;D ;D
mi się wydaje, że ślicznie byś wyglądała właśnie z częściowo spiętymi i puszczonymi :D
-
Raczej nie zobaczycie Aguś bo w moim salonie nie można robić zdjęć :-\
-
nawet jak masz umowę na swoją suknie?? :szczeka: bez sensu robią ::)
-
Nawet :-\
-
No to cioteczka niezła ;D nie zdziw się jak mało tego że nie przyjedzie jej córka (której przecież nie chcesz), to dodatkowo ona (bo się obrazi) i jeszcze synów nakręci żeby też nie przyjechali ;) :P
Co do fryzurki - ja obstawiam część upiętych, reszta rozpuszczonych :)
No i szkoda ze tofek nie będzie :-\ ale i tak nie kumam czemu nie można robić... ::) :-X
-
Takie mają zasady w tym salonie, których niestety nie przeskoczy się ::)
zjadłam właśnie bułkę z sosem chrzanowym, zagryzłam grzybkami w occie i mam nadzieję że jakoś wytrwam do obiadu ;D
-
Ojej to szkoda, a tak się cieszyłam że zobaczę suknię, to może chociaż jakieś katalogowe zdjęcie? (może gdzieś juz dawałaś ale przeoczyłam?)
Co do fryzurki to ja jestem fanka upięcia pół na pół, czyli część rozpuszczona, czesc upięta, wyglada to elegancko ale i tak frywolnie zarazem :D
-
OOO matko co za ciotka :o ale dobrze że tak twardo stawiasz na swoim ;)
A np jesli byś chciała dobrać dodatki to nie możesz sobie zdjecia zrobic dziwne ::)
Co do fryzurki jak dla mnie idealnie by pasowała ta ze storczykiem co juz tu u Ciebie wklejałam ;)
-
Szkoda, że nie zobaczymy Twojej sukni. Myslałam, że po podpisanu umowy to już zabronic robic zdjęc nie moga... A w sumie nawet nie wiem jak jest u mnie w salonie.
-
a moze maja stronke internetowa?
-
nio własnie olu, moze stronka jest ??? :D jak tak to siup na pv, prosze ;D ;D
-
Olucha postaraj się przekonać babeczki w salonie do fotki... przecież jak zamawiasz to już powinni Ci pozwolić ::) z tego co wiem to zabraniają fotek robić bo boją się, że ktoś uszyje taką u krawcowej ale jak juz zamówiona to chyba nie ma takiej obawy ;)
-
ja i tak nie zrozumiem nigdy tego zabraniania robienie zdjęć, większość kiecek teraz i tak jest w necie, wiec jak ktoś chce sobie uszyć to i tak uszyje...
-
Ale masz ciotrkę, ja pewnie tak jak agu-s w domu bym ponarzekałą, a ciotce bym powiedziałą, ze beż problemu... heh :-\ u nas w salonach tez nie bardzo można robić fotki, mnie się udało, ale jak podpisywałam umowę ;)
przyjemnego czwartku :)
-
:-* nocno czwartkowego zostawiam
-
Kochane moje wczoraj niestety do salonu nie dotarłam bo M musiał zostać dłużej w pracy i nie zdążyłabym przed zamknięciem :) mam nadzieję że dzisiaj mi się uda :) niestety w internecie fotki sukni nie ma bo szukałam ::) wczoraj za to zaliczyliśmy obiadek w Maku, zjadłam Wieśmaka, 2 porcje dużych frytek popiłam colą i dalej byłam głodna ;) a później posiedzieliśmy sobie z M nad wartą ;) za to jak wróciłam do domku to zasnęłam i z małymi przerwami obudziłam się dziś rano ;D
-
dzisiaj już musi sie udać dotrzeć ;) heheh
ale Ty szczujesz tym jedzeniem :P :P ;D a ja dalej mam ochotę na kebaba ;D ;D ;D
-
Mam nadzieję że dziś uda Ci się dotrzeć do salonu i może uda Ci się zrobić jednak zdjęcie. A jak nie to chociaż nam opisz suknie prosze :)
-
no bardzo zdrowo się nam Olucha odżywia. ;)
mam nadzieję, że nadgoniłaś kolacyjkową sałatką :-*
u mnie w salonie tez nie można było robić zdjęć, ale jak wpłaciłam zaliczkę i spytałam czy mogę - to pani się zgodziła. Więc na wszelki wypadek weź aparat - może się uda ::)
-
To wczoraj hamburgerowy dzionek być musiał - my wprawdzie nie Pod Złotymi Łukami się stołowaliśmy lecz w domciu, ale na lunch też hamburgery a'la Wieś Mac robiłam :)
-
A ja nie lubie fast foodów ;D ;D ;D
tak tak weź aparat ;)
-
hehe apartat, koniecznie ;D ;D
:-* :-* zostawiam
-
Wezmę chociaż wątpię żeby pozwolono mi zrobić zdjęcia :) a my dziś jedziemy do teściów na wieś, wieczorkiem pewnie jakiegoś grilka zrobimy, w tym bloku to już pomału klaustrofobii dostaję ;) nie mogę przeżyć tego że taka pogoda a ja nie mogę wyjść sobie do ogródka na leżaczek czy jeszcze coś innego porobić :) a tak dzidziuś i ja będziemy sobie odpoczywać ;)
-
To milego dzionka zycze :)
Buziaki :-* :-* :-*
-
no to podrzuc tutaj jakas kielbaske z grilla :P
milego dnia zycze:)
-
No to miłego odpoczynku dla CIebie i Dzidziusia :-*
-
Też mi się marzy ogródeczek z leżaczkiem... Albo działeczka... :) a tymczasem też mam blok :-/
Buziaki i odpoczywacjie w miare możliwości :D
-
z tego samego powodu jezdze jak najczesciej do rodziców :)
-
Mnie też się marzy słoneczko, leżaczek, jakaś książka - no ale już niedługo ;)
-
I z tego powodu ja ciągle molestuję K co by się z kopaniem ogródka pospieszył i co by zrobić taras i trawkę :)
-
Halo :)
Ale mi się dzisiaj dobrze spało, jednak na wsi jest niepowtarzalne powietrze :) przymierzyłam wczoraj suknię, nie mgołam zrobić zdjęć tak jak podejrzewałam ::) suknie wydała mi się jeszcze ładniejsza niż wcześniej, jednak rózni się od tej którą Wam pokazywałam w internecie :) a tej mojej w internecie nie ma :) zjedliśmy wczoraj z M pysznego kebaba, nawet rzodkiewkę miał, czyli że zdrowy był :P a dziś natchnęło mnie nawet na batonika więc wsunęłam kit kata i póki co czuję się usatysfakcjonowana :) no i moje bobo zaczęło 3 miesiąc ;D ;D ;D a teraz sobie leżę i dalej obmyślam fryzurę im więcej myślę tym bardziej głupieję :) muszę się w końcu zdecydować :) myślę też o bukiecie i coraz bardziej chodzi za mną fiolet w połączeniu z czymś ;)
wiejskie :-* :-* :-*
-
A kiedy Ci trzecie okienko wyskoczyło na linijce??? Uważaj, zaraz brzuchol zacznie się powiększać ;-)
-
o i na linijce tez jest juz 3 okienko :)
a kebab z rzodkiewka to fakt zdrowszy nie ma co :P
-
zdrowe odzywianko to podstawa :)
sama bym wciagneła dzis jakas bule dobra, moze w zamian strzele sobie w domku tortille ;D
-
Gratuluje 3 okienka :)
Oj kusicie do zlego, sama bym zjadła kebaba, mniam mniam, i to takiego zdrowego z rzodkiewka (jeszcze sie chyba na takiego nie załapałam ;))
-
Noo, rzodkiewka w kebabie to samo zdrowie! ;D
Bobo jest już na suwaczku w 3 kratce :D
Ja też sie coraz bardziej ku fioletowi skłaniam... Najpierw miały być białe róże z fioletem czegośtam, potem jednak inne róże, a teraz znowu koncepcja pierwsza za mną chodzi ::) Chyba się pójdę zapisać na bukiet, ale jeszcze nie powiem jaki :P
-
kebab z rzodkiewką?? kurcze chyba takiego nie jadłam.. ale brzmi zdrowo ;D ;D ;D
gratuluje trzeciego okienka... ale ten czas leci :)
-
Ach, jak dobrze że mam masę pieczonej ryby w domu, bo chyba z miejsca skoczyłabym po kebaba ;D Z rzodkiewką- moim ostatnio najukochańszym dodatkiem do wszystkiego brzmi naprawdę cudownie :D
-
ta rzodkiewka to chyba hit sezonu - sama wczoraj zjadłam miskę ze śmietanką i szczypiorkiem :)
-
ja czekam az moja Musia troche podhoduje swoja i wtedy wkrocze do akcji ja :)
-
Nadrabiam i zostawiam :)
-
gratuluję 3 okienka ;D
odpoczywajcie spokojnie :-*
-
Gratuluje 3 okienka :)
Ciesze sie ze z sukni jestes zadowolona :)
Co do fryzury to zastanow sie moz ewlasnie nad pol upiete, pol rozpuszczone? :)
-
buziaki zostawiam :-* :-* :-*
-
ooo już 3 okienko - super :D
-
pozdrowiona sobotnie
-
Buziaki zostawiam :-* :-*
-
wpadłam zostawic :-* :-* :-* :-* weekendowe
-
ja tam wypoczynek?? ;D
-
Zostawiam Buziaka. Uwaga - BUZIAK :-*
-
Buziaczki :-* :-* :-*
-
Dzień doberek ;)
My już wczoraj wróciliśmy ze wsi do domku :) zmęczona byłam wczoraj bardzo, więc dużą część dnia przespałam :) wracając do domku wczoraj od teściów oglądaliśmy sobie działeczki po drodze i 2 szczególnie wpadły Nam w oko :) cudne miejsca, przy lesie, tak że z jednej strony byłby las odrazu :) tylko musimy się zacząc orientować czyje to, no i działać dalej ;D wczoraj też kupiliśmy pierwszą bajkę dla Naszego Malucha, ponieważ już zaczyna słyszeć, od dzisiaj wieczorkiem będziemy z M mu czytali bajki ;) a że nie wiemy jeszcze czy chłopiec czy dziewczynka to wybraliśmy " Przygody Koziołka Matołka cz. 1" ;D chyba neutralna bajka ;)
no i zastanawiamy sie dalej co z podróżą poślubną, lekarz powiedział że najlepszy klimat dla dziecka jest nad Naszym Bałtykiem, także zaczęliśmy się rozglądać za jakimiś fajnymi hotelami np na helu :) nie spodziewałam się że za fajny hotel np w Juracie trzeba tyle zaplacić ::) no ale cóż, to Nasza podróż poślubna więc oszczędzać nie chcemy, a jeśli to ma być Bałtyk to chcielibyśmy żeby hotel był super ;)
dobra idę zobaczyć co u Was :-*
-
super, to zacznie się czytanie bajeczek :D
Oluś priva Ci wysłałam ;)
-
Oluś- małe sprostowanie- wykształca się wszystko co do słyszenia potrzebne, w 13 tygodniu uszy i całą reszta gotowe, ale słyszeć zaczynają dopiero około 20-21 tygodnia ;)
Co do podróży to my tam zobaczymy, jak będę mogła gdzieś lecieć to na pewno wolę polecieć w ciepełko niż pojechać nad Bałtyk i trafić na ulewy przez 2 tygodnie ;) A jeśli nigdzie nie będę mogła się ruszyć, to po prostu podróż przełożymy na rok później ;)
A działeczka pod lasem to bardzo dobry pomysł :D Moi rodzice i rodzice K tak mieszkają i jest bosko... Ptaki śpiewają, wiewiórki po drzewach hasają- idylla :D
-
A mi lekarz powiedział że jest prawdopodobne że dziecko zaczyna słyszeć wcześniej, jak już ma wykształcone narządy :P a teraz już zaczna reagować na mocniejsze ruchy i na tembr głosu i że taki łagodny jak przy czytaniu bajek dobrze na dzidzię podziała :P
-
Nie no, na pewno nie zaszkodzi takie czytanie ;) Jak ty będziesz spokojniejsza i zrelaksowana podczas czytania to dzidzia na pewno też będzie :D
-
mmm... działeczka moje marzenie, ale za jakieś 10-15 lat ;)
O jak fajnie ze juz dzidzi czytasz, czytajcie, czytajcie, niech się przyzwyczaja do Waszego głosu, a szczególnie głosu tatusia :) A powiedz bedziecie chcieli znać wczesniej pleć dziecka czy nie?
Buziaki niedzielne zostawiam :-*
-
pozdrowionka niedzielne
-
Cudnie z tym czytaniem :Serduszka: a ja tam lubię nasz polski Bałtyk i uważam że będziecie mieć super podróż :D
-
Ja też lubię Bałtyk, szkoda tylko że pogody zamówic sobie nie można ;)
Fajnie, że już czytacie dzidzi :D :D
-
ale fajnie, że będziecie wspólnie czytać bajki dzidzi :D super pomysł
:-* :-* :-* niedzielne
-
:-* :-* zostawiam
hehe to dzidzia bedzie miała ciekawa bajeczkę :D :D
-
:)
No i znowu poniedziałek :) wczoraj w końcu zaczęliśmy kurs przedmałżeński, spotkanie trwało całe 20 minut, ksiądz mówił do rzeczy nie przynudzał, podobno takie krótkie będą te spotkanka, także myślę że damy radę :) a później poszliśmy sobie do kina, na Vicky, Christina, Barcelona, bardzo fajny film, mądry przede wszystkim, polecam kobietom szczególnie, a szczególnie tym które mają jakieś wątpliwości przed ślubem ;)
a ja zaraz muszę iść do banku, bo oczywiście sierota czyt. ja zgubiła numer swojego konta ;D i muszę skoczyć go odzyskać :) może też za bucikami ślubnymi się rozejrzę ;D
:-* dla Was
-
To stwierdzenie "i znowu poniedziałek", brzmi okropnie ::) ;D
my już wszystkie kursy i nauki mamy za sobą, miło wspominamy, to raczej nie jest bardzo nie miły obowiązek ;)
powodzenia w szukaniu bucików! :)
buziaki
-
No to powodzenia w szukaniu bucików :D
Buziaki na miły początek tygodnia :D :-* :-*
-
mam nadzieję, że sierotka znajdzie buty :P ;D ;D ;D
-
powodzenia z bucikami :) a na film muszę się wybrać :)
-
dobrze wiedziec czyli to film dla mnie ;)
a jakich bucików szukasz?
-
no tych moich sandałków ślubnych ;)
a film naprawdę super, no i przepiękne zdjęcia Barcelony, nie wiedziałam że tam jest tak ładnie, aż mi się zachciało pojechać ;)
dobra zmykam ;D
-
mowisz film fajny, szkoda ze nie dam rady obejrzec bo jestem ciekawa czemu polecasz komus jak ktos ma watpliowosci :P (ja nie mam ale tak wiesz ciekawosc)
no to zycze milego dnia i miejmy nadzieje udanych zakupow :)
-
Tak jak podejrzewałam butów nie znalazłam :) za to kupiłam sobie puder, lepsze to niż nic ;) a teraz muszę jakiś obiadek ugotować, choć już dzisiaj tyle zjadłam że na dwa dni mi powinno starczyć :) kurczę, nie mogę znaleźć tego kabla cholernego żeby zdjęcia zgrać, zobaczyłybyście mój brzuszek, myślę że szybko byście się pozbyły kompleksów :P
-
to szukaj dalej tego kabelka, chcę brzusio zobaczyć :D
-
No to muszę się wybrać do kina skoro polecasz :)
I szukaj kabelka, szukaj, jestem ogromnie ciekawa Twojego brzusia :)
-
Oj, szukaj kabelka - ja mam takie wejscie na karte, nie musze sie meczyc z kabelkami ;)
-
Ciekawa jestem brzuszka ;) dobrze że mojego nie widziałaś, ja to dopiero mam kompleksy-jak sobie za bardzo pojem ;D też mam wejście na kartę w tel. nie mam problemu z kabelkiem ;D udanego wtorku :)
-
koniecznie poszukaj kabelka i pochwal się brzuszkiem :) a tak w ogóle to zamiast kabelka polecam czytnik kart usb... szybsze to i wygodniejsze niż zabawy z kabelkiem ;) a kosztuje grosze
-
Buziaczki :-* :-* :-*
ja rowniez jestem ciekawa brzuszka :)
-
A ja już na nogach, M mnie rozbudził i już nie zasnęłam ::) :) poza tym głodna byłam bardzo, więc śniadanko musiałam zjeść :) co do brzuszka to faktycznie jest on tak zaokrąglony że Mama mnie nawet ostatnio pytała czy przypadkiem nie ma pomyłki z wiekiem ciąży ;D czytaliśmy wczoraj z M, właściwie to M czytał bajkę dzidzi, jednak póki co nie była w stanie się określić czy jej się bajka podobała czy nie, albo po prostu ma mieszane uczucia co do koziołka matołka ;) a później puściliśmy kołysanki, aż oboje zasnęliśmy ;)
co do tego czytnika to chyba tak zrobię bo już mnie ten kabel wkurza ;)
miłego wtorku :-*
-
Ale Ci Oluś zazdroszczę... Mój mocniej zaokrąglony robi się wieczorem ::) Rano jest odstający, ale równie dobrze może to osoba postronna pomylić ze zwyczajną oponką brzuszną ;)
A takie kołysanki to mnie też usypiają... coś mi się zdaje że ja będę zasypiać szybciej niż dziecko ;)
-
o jaka wczesna pobudka, ja jakos dzis spac nie moglam wrrr
fajnie ze brzusio juz widac, mhmm rozczula mnie zawsze taki widok., w ogole podoba mi sie jak kobiety nie ukrywaja brzuszka :)
a mnie usypia dzwiek odkurzacza ;D
-
uściślając ja tam bym spać mogła ale ktoś mnie rozbudził >:( ;) co do brzusia to faktycznie nie ukrywam go, wręcz przeciwnie dumna jestem jak cholera :) tylko skoro on już teraz jest taki, to jaki będzie później :) będę jak słoniątko :) no ale najważniejsze żeby dzidzia rosła zdrowa :)
-
super, że brzusio już jest zaokrąglony :D tym bardziej nie mogę się doczekać żeby zobaczyć ;D
-
mi też podoba się podkreślony brzuszek.. coś cudownego :) nie mogę doczekać się tych fotek :D
-
o tak atakie brzuszki zaokraglone (od ciazy oczywiscie ) sa naprawde fajne i swietnei wyglada jak kobieta ma taka dopasowana tuniczke :)
-
Buziaki wpadłam zostawić.. :-*
Czekamy na fotki :)
-
Ale się wściekłam przed chwilą >:( dzwonię do mojej pracy podać numer konta na jaki mają mi przelać wypłatę a Pani księgowa mi mówi że nie dzwoniła do mnie wcześniej żeby mi głowy nie zawracać ale nie wypłacą mi ponieważ nie należy mi się >:( bo nie przepracowałam 30 dni tak jak jest w ustawie napisane, więc tłumacze babsztylowi że owszem w ustawie jest 30 dni ale nie ma nic o przepracowaniu tylko o nieprzerwanym ubezpieczeniu i że skoro przepracowałam 25 dni to powinna mi nie wypłacić tylko za 5 dni, a od upływu tych 30 już tak >:( ale ona swoje i mówi że właściwie to ona nie wie ale jej się wydaje, więc jej tłumacze że wydaje to się pieniądze a ona na takim stanowisku to powinna wiedzieć >:( mówię jej że po pierwsze sama jestem prawnikiem, po drugie pytałam kolegę mecenasa a po trzecie pytałam też o to w zusie, a ona swoje że wydaje jej się to błędna interpretacja i że nie może mi wypłacić >:( i wychodzi na to że nie będę miała płacone w ogóle >:( oczywiście zwrócę się do szefa, nawet do sądu jak będzie trzeba ale z własnego doświadczenia wiem że niewiele to może dać >:( zdenerwowałam się bardzo, tylko brzuch mnie niepotrzebnie rozbolał >:( tym bardziej że to nie jest 100 zł, a Nam teraz kasa jest jak najbardziej przydatna >:( :klnie: :ckm:
-
Jezuuu, takie babsztyle są straszne :mdleje: Tyko szkoda bólu brzuszka teraz... Ale jak Cie się należy to jak to sąd nic nie da... Przecież jak taki jest przepis, a ona nie wypłaca to chyba oczywisty werdykt powinien być ::)
-
Co za babsztyl.. Myśli, że co, wszystkie rozumy pozjadała? Eh..
Spróbuj się trochę uspokoić, coby brzuch przestał Cie boleć..
-
co za ludzie , nie sprawdzi nie dowie sie bo jej sie wydaje co za baba ,
a pozniej sie dziwia ze kobiety jak pracuja to sie boja decydowac na dziecko jak takie sa cyrki pozniej wrrrrrrrrr
-
Zostawiam buziaki :-* :-* :-*
Mam nadzieje że wszystko się wyjsni z tą zapłata ;)
-
Rozmawiałam z Panią w Zusie i powiedziała mi że faktycznie mam rację i żebym nie musiała się stresować to jeśli nie zapłacą mi do piątku, bo wtedy jest wypłata to mam dać znać w Zusie i oni w moim imieniu zwrócą się do pracodawcy o natychmiastową wypłatę wynagrodzenia ::) mam nadzieję że Pani Księgowa przyjmie to do wiadomości ::) jak ja nie znoszę nie douczonych ludzi brrrrrrrrrrr , rozumiem że można nie wiedzieć wszystkiego ale w swojej dziedzinie to chyba powinna, zamiast siedzieć na d.... i wpierniczać sałatki śledziowe czekąjc tylko do 15 może by się czegoś nauczyła w końcu ::)
-
Ach n o Olucha, nie wszyscy traktują na serio swoją pracę i się w nią angażują... Ja nawet jak w Mc Donaldzie pracowałam, to czytałam co i jak, żeby byków nie walić, potem w banku tak samo- przecież nie sprzedam klientowi produktu i dam do podpisania umowy, której ja nie znam ::)
A niektórzy złapali stołek i myślą, że skoro go dostali to już nic nie muszą robić i się rozwijać- a to gó...o prawda, bo przepisy się tak szybko zmieniają, że po prostu trzeba się dokształcać. Ale ta Pani widocznie tego nei rozumie ::)
-
no ale skoro jej mowisz ze jetes prawnikiem itp to powinna powiedziec ze sprawdzi i sie dowie a nie ze jej sie wydaje ze nie i koniec, a co ona za lepsza sie uwaza ze mysli ze jej zdanie wazniejsze wrrrrrrr
-
na pewno wszystko się wyjaśni Olucha.. a Ty się nie denerwuj bo to Dzidzi szkodzi :przytul:
-
oj Oluś nie dziwię się, ze się tak wkurzyłaś ::) najważniejsze, że racja jest po Twojej stronie i tak czy tak muszą Ci wypłacić.
Szkoda nerwów 8)
-
Widzę niektórzy pracodawcy nie myślą o swoich pracownikach tylko o sobie. Ale trzeba walczyć o swoje, są prawa pracowników i ich należy się trzymać, mam nadzieję że wszystko wyjdzie po Twojej myśli :)
-
a babeczka zaraz dowiedziec sie co i jak na 100% aachhhh
-
Głupia baba - ciekawe jaką bedzie miała mne, jak się dowie, że nie miała racji :)
-
moze nie tyle co glupia ale moim zdaniem powinna sie dowiedziec na 100%. ja w takich wypadkach sama dzownie gdzie trzeba zeby uzyskac informacje
-
Witam ;)
W sumie skoro nie pomyślała żeby zadzwonić i zapytać znaczy że zbyt mądra to nie jest :) wczoraj z M odbębniliśmy 3 nauki w kościele, jeszcze tylko 4 spotkania :) a po naukach pojechaliśmy oglądać mieszkanko do Kostrzyna,muszę przyznać że bardzo ładne, 2 poziomowe, w domu jednorodzinnym z osobnym wejściem, właściwie ze wszystkim osobnym :) tylko w sumie droższe niż to Nasze gorzowskie ;) no i właśnie się zastanawiamy nad Nim ;) tak sobie myślę o butach ślubnych i nigdzie nie mogę znaleźć sandałków, jeśli są to na obcasie 7-8 cm, a ja aż tyle nie chcę, 5 cm max :) no i nie wiem, może będę skazana na normalne buty ślubne ::) a póki co idę zobaczyć co u Was :-* :-* :-*
-
Dwupoziomowe, marzy mi się kiedyś takie, musiało być naprawdę śliczne :)
-
ja tez szukam na 5 cm, nawet napisalam do growikaru czy maja z nizszym obcasem.
a nie boisz sie ze np. ktos przydepnie palce?
-
Nie raczej nie, nie myślę o tym ;) I co odpisali ci coś?
-
Olucha a szukasz w salonach ślubnych tylko? bo teraz dużo wiosennych i letnich sandałków się pojawiło w sklepach... wczoraj jak szukałam sobie fioletowych butków to naprawdę sporo takich widziałam (teraz jest najlepszy czas na szukanie bo podobno dużo takich butów pojawia się przed komuniami - dla mam)
-
jeszcze nie odpisali, tez szukam poza salonami ale z growikaru mi sie jedne bardzo podobaja
-
Szukam wszędzie i w salonach i poza :) i nic nie mogę znaleźć ;)
mi się z growikaru tez podobają ;) tylko ten obcas ;)
-
Hmmm, ja w salonie w Szczecinie kupiłam buty firmy Growikar i mogłam sobie sama skonfigurować wygląd buta, łącznie z wysokością obcasu i jego kształtem... Z tego co pamiętam w katalogu były buty z odkrytymi palcami, sandałki itp itd...
-
w Pretty woman? teztam chyba zamowie . a mierzylas jakies zeby sprawdzic rozmiarówke?
-
Tak się zaczęłam zastanawiać nad spowiedzią przed ślubną, chyba będę musiała sobie z internetu jakąś formułkę wydrukować, bo wstyd się przyznać ale nie pamiętam co się mówi :) jakiś czas temu znajomi się chajtali, no i oni właśnie też nie bardzo do kościoła chodzili i nie pamiętali co się mówi na spowiedzi itd, no i trochę się zestresowali przed tą spowiedzią, pierwszy poszedł Pan Młody, uklęknął i ksiądz mówi " w imię ojca" na to Pan Młody odpowiada " Dariusz" ;D był tak zestresowany że usłyszał imię ojca i myślała że ksiądz mu pytanie zadał ;D podobno kapłan był bardzo, ale to bardzo oburzony ;D ;D ;D
-
to może Olu zajrzyj na stronę Białe Buty (tak wpisz w google)... tam można sobie zaprojektować butki z tych ślubnych firm (m.in. z Growikaru)
kiedyś już gdzieś polecałam ta stronkę... znajoma ma nietypowe stopy i często tam coś kupuje
hehehe dobra ta historia z imieniem ojca... ubawiłam się :D nam ksiądz dała takie książeczki dla narzeczonych ułatwiające przygotowanie się do spowiedzi przedślubnej, zwłaszcza że chociaż jedna musi być generalna :boje_sie:
-
dobre, rozesmialam sie na cale biuro
:hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha:
-
Wg mnie należy brać o rozmiar mniejszy niż pierwotnie się nosi. Ja zwykle noszę 40 a ślubne buty mam 39. Są trochę za szerokie, ale to dobrze, bo nogi mogą mi spuchnąć ;)
Tam na miejscu nie mieli akurat butów z czubkiem, jaki ja wybrałam. Ale mieli wtedy wszystkie jakie były w katalogu (poza moim ;) ) Obcasy mieli od 3 do chyba 1000000 cm ;D Trochę ciężko tylko sobie wyobrazić, jak but w takiej naszej kombinacji będzie wyglądać i czy będzie wygodny. Dobre jest za to to, że jak but za mały czy za duży to nie trzeba ich kupować a panie zwracają zaliczkę. :)
A co to znaczy "generalna spowiedź"? ::) Spowiadasz się z przewinień od wczesnego dzieciństwa do chwili obecnej, czy jak, bo nie kumam...
Z imieniem ojca- niezły numer ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D
-
Jejku, dla mnie spowiedź przedślubna to niezły stres był :D
-
mi sie podobaja buciki w takim stylu, mam nadzieje ze moge wkleic foty, ale boje sie troche o stopy
(http://img4.imageshack.us/img4/5153/212wkn.jpg) (http://img4.imageshack.us/my.php?image=212wkn.jpg)
(http://img2.imageshack.us/img2/5347/2152.jpg) (http://img2.imageshack.us/my.php?image=2152.jpg)
te drugie bardziej
-
Bardzo ładne. A nie ma np takich, że palce są zakryte, a reszta stopy goła? Wtedy miałabyś ochronione palce :)
-
spowiedź generalna to spowiedź z całego życia i jest jednym z obowiązków przedślubnych ::) też się zdziwiłam jak nam o tym powiedziano ale cóż.... jak mam mojemu kochanemu ślubu udzielić to muszę sumienie czyste mieć ;)
-
Buziaki wpadłam zostawić na słoneczną środe :-*
-
Mi też właśnie te drugie ze zdjęcia bardzo się podobają ;) i takie jeszcze jedne ;) tylko nie mogę na tej stronie białe buty znaleźć gdzie można sobie zaprojektować własne ::)
-
Kompletnie bez sensu to dla mnie.... Z grzechów, które popełniałam jako dziecko czy nastolatka spowiadałam się regularnie, więc te grzechy mam mieć odpuszczone, tak? To po kiego grzyba mam się z nich spowiadać po raz kolejny przed ślubem? ::) Co za sens w tym??
Bardzo zgrzeszyłam... jako mała dziewczynka wyrzuciłam mojej koleżance w akcie złości czapkę do śmietnika...uderzyłam koleżankę w zerówce, gdy ta zabrała mi kredkę... Obraziłam się na mamę, gdy kazała mi zjeść krupnik na obiad, którego ja nie lubiłam, a miałam wtedy 13 lat...No przecież ksiądz się posika ze śmiechu jak zacznie takich rzeczy słuchać ;D ;D ;D ;D
-
o cholerka, mam sie spowiadac ze w przedszkolu Kubie napedzanym samochodem strazackim przejechalam po glowie, wlosy sie wkrecili i musieli go ogolic? o nie! ;D
-
nie no pewnie z takich grzechów nie... chodzi głównie o podejście do tego i przypomnienie sobie za co jeszcze z wcześniejszych czasów chciałoby się przeprosić i tyle.... ja jakiś czas temu miałam spowiedź z 12 lat bo sobie dosyć długą przerwę zrobiłam :-[ i wiem, że jak człowiek uczciwie do tego podejdzie to sporo sobie rzeczy można przypomnieć
Olucha też nie wiedziałam tych butków na stronce... może napisz do nich bo faktycznie są ładniutkie :)
-
uczciwie spowiadac sie moge przed Bogiem ...
-
A nam wczoraj ksiądz powiedział ze genarlna spowiedz moze byc jesli ktoś chce ;)
Jesli sie nie chce to wcale tak być nie musi ;)
Nam to ksiadz wytłumaczyl ze poprostu zamyka sie pewien etap w życiu i jak ktos chce poprostu tak z kompletmie wyczyszczonym sumieniem wkroczyc w małżestwo wtedy spowiada sie generalnie ze wszystkich lat swojego zycia , ale jak ktos ni chce to wcale nie musi takiej spowiedzi odbywac ;)
Ja tez sie stresuje :boje_sie: a musze to zrobic na dniach ;D
-
paooolka spowiadasz się przed Bogiem, ksiądz jest tylko pośrednikiem ;) ja też sie stresuję Justys ale zawsze tak było :)
-
paooolka spowiadasz się przed Bogiem, ksiądz jest tylko pośrednikiem ;) ja też sie stresuję Justys ale zawsze tak było :)
dokładnie... Jesli chcemy mieć ślub kościelny, to musimy przyjąć jego "regułę" z całym dobrodziejstwem inwentarza...
Butki te drugie są bardzo ładne, tylko ten obcas jakiś wysoki ;)
buziaki :-*
-
Jak ktoś decyduje się na ślub kościelny/ konkordatowy to musi przyjąć taką formę, jaka jest :) Mi ta forma nie pasowała więc teraz nie mam takich zmartwień jak spowiedź przedślubna... Dokonam jej- ale we własnym sumieniu, bezpośrednio przed Panem Bogiem, bo mi tam pośrednictwo nie jest potrzebne :)
-
i to jest bardzo uczciwe podejście do tematu Fasolku :)
-
macie racje, pojde powiem co trzeba, czyli prawie nic i dostane karteczke. na tym ta forma polega
-
A ja sie troche nie zgadzam... ale nie będę prowokować dyskusji, bo po pierwsze o religii się nie rozmawia ;) a po drugie to sprawa indywidualna każdego, a ten "każdy", nawet jeśli uwaza się za katolika, to zrobi co zechce
-
popieram, kazdy swoj rozum ma...
-
W imię Ojca... Dariusz.. dobre... spłakałam się :)
Ja mam w sierpniu świadkować więc też muszę iść do spowiedzi choć jej nie uznaję (ja stwierdzam że wystarczy żebym sama żałowała za grzechy i Bóg mi wybaczy, nie potrzebuję pośrednika) i stwierdziłam że coś powymyślam a jakos ostatni grzech dodam że kłamałam ;) i to wystarczy :P
-
Diankusia, żeby być świadkiem nie musisz iść do spowiedzi... Byłam w lipcu świadkową na ślubie kościelnym siostry i jedynym wymaganiem jest ukończenie 18 roku życia. Więc spowiedź w twoim przypadku nie jest obowiązkowa...
-
Dokładnie Diankusia, żeby być świadkiem nie musisz iść ani do spowiedzi ani do komunii... Nie bardzo podoba mi się to co napisałaś, no ale jak już prędzej napisałam to sprawa indywidualna każdego, a więc twoja sprawa... :roll:
-
Ja również nie rozumiem instytucji księdza jako pośrednika w spowiedzi, bo główna zasada naszej religii to ta że Bóg jest wszędzie, więc teoretycznie powinno się móc wyspowiadać wszędzie :) mimo iż jest to dla mnie nie logiczne, to chcę mieć ślub kościelny, w Boga wierzę i akceptuje takie wymysły kościoła :) a my właśnie po kolejnych naukach, jeszcze trzy zostały :) takie nauki są dobre ale dla ludzi którzy nie mieszkają ze sobą przed ślubem, którzy nie żyją jak mąż i żona :) My z M dzisiaj doszliśmy do wniosku że większość tych tematów już przerobiliśmy, właśnie po przez wspólne mieszkanie wcześniej :) ludzi którzy żyją ze sobą nie powinno się ciągac na takie nauki, ale nic to trzeba to zaliczymy ;) :P
-
hmmm akceptacja formy slubu koscielnego to także wiedza o tym ze mieszkanie ze soba, juz nie mowiac o seksie przed slubem jest grzechem.
Ksiadz nie chcial mi dac rozgrzesznia, co dało mi nauczke. skoro w czasie spowiedzi nie moge powiedziec wszystkiego wiec nie mowie, dla mnie mieszkanie z moim M nie jest wielkim grzechem. ludzie morduja, gwałaca i rozgrzeszenie dostaja. kosciol sam powoduje ze mlodzi ludzie odwracaja sie od niego.
Jesli juz byc prawdziwym katolikiem i zyc wg zasad "kosciola" to wg wszystkich a nie tych wybranych. achhhh dla mnie to kontrowersyjny temat
Wiecie ile musialam dac ksiedzu jako "dar na kosciol" zeby nie robil problemów? 3000
-
3000 :o Nie za dużo tych zer ??
Dziewczyny a skoro już o spowiedzi, to kiedy trzeba iśc do tej pierwszej ? Na ile przed ślubem?
Ładne sandałki - bardziej podobają mi się pierwsze :D
-
no wlasnie nie :-\ achhhh
oczywiscie nie chcialam nikogo obrazac, to tylko moje przemyslenia na ten temat.
mi sie podobaja bardzo z ta kokardka, chyba je zamowie choc dalej sie boje o moje paluchy
-
Paooolka, jaka przesada... >:( >:( >:( A co do reszty- to masz zupełną rację, no ale temat kontrowersyjny, fakt. A najgorsze jest to, że my i tak nic nie jesteśmy w stanie zrobić z tym wszystkim.... Możemy albo robić co nam ksiądz karze albo zrezygnować z takiego ślubu ::)
-
oj dużo dałaś paoolka ... normalnie w szoku jestem :o ale powiem Wam, że gdybym miała wymyślać i księdza okłamywać to chyba bym zrezygnowała z kościelnego ślubu w ogóle ::) kościół to nie supermarket i niestety (też żałuję) nie można sobie wybierać samemu co jest grzechem a co nie a jeśli już ktoś do niego przychodzi i oczekuje sakramentu to powinien niestety ale coś też z siebie dać.. wiem, że to trudne i niewygodne ale lepsze to niż robić coś na pół gwizdka.... nie bijcie tylko (sorry Olucha, że Ci tak mącimy w odliczanku :blagam:)
-
masz racje, ale z drugiej str czemu rozgrzeszenie dostaje ktos kto kradnie, bije gwałci a mi sie ksiadz uparł ze nie da i koniec bo mieszkam z M? nauczył mnie tym ze nie warto mowic takich rzeczy
-
ponieważ żeby podejść do spowiedzi to trzeba żałować grzechu i obiecać poprawę ;) i nie chodzi o wspólne mieszkanie tylko życie razem ;) może nie mąćmy już Oli w wątku bo nas zaraz tą swoją miotłą pogoni ;)
-
Ale temat sie rozkrecil :)
Ja sie nie wypowiadam, bo dzisiaj jestem juz tak zmeczona, ze nawet nie mam sil o tym wszystkim myslec ;D
Kazda z nas ma troche racji w swoich teoriach... w swoich pogladach. Duzo, naprawde duzo zalezy tez od podejscia ksiedza do naszej osoby. My z A. mamy takiego naszego ksiedza przyjaciela, i on rozumie nasze poglady, nie bije nas za nie, ale jednoczesnie proboje nam w delikatny sposob przedstawic poglady kosciola i poglady swoje.
no, mialam si enie rozpisywac....
Buziaczki zostawiam :-* :-* :-*
-
Ohoho ale dyskurs się wywiązał ;) jeśli o mnie chodzi to możecie śmiecić ile chcecie ;) dzisiaj znowu obudziłam się wcześniej i już zasnąć nie mogłam :) chciałabym bardzo żeby już przeszedł etap płaczliwości i wkurzania się ::) teraz drażnią mnie takie rzeczy o których wcześniej chyba nawet bym nie pomyślała i to się odbija na biednym M :) tak w ogóle to stwierdziłam że po biżuterię do ślubu przyjadę sobie do Szczecina, zrobię sobie wycieczkę zakupową ;) Tak w ogóle to stęskniłam się już za tym miastem, z przyjemnością bym usiadła sobie na wałach i piwko wypiła, albo w Kasprowiczu :) i pomyśleć że na początku nienawidziłam tego miasta a teraz taki sentyment czuję i traktuję jak swoje ;) tak czy inaczej wycieczkę sobie zrobię ;)
:-* czwartkowe laseczki
-
No to daj znać jak będziesz się wybierać do Szczecina :) Razem pochodzimy sobie po parku Kasprowicza, usiądziemy na wałach i co tylko jeszcze będziesz chciała :)
-
Olucha mam nadzieje ze dasz znac szczecinskim forumka!!!!! :)
-
Olucha- to czekam z niecierpliwością jak będziesz jechać ;D ;D ;D ;D Dopilnuję żebyś nie kupiłą czerwonych ludowych korali z pawim oczkiem na swój ślub, jak to w moim śnie było :P :P
Pocieszę Cię- etap płaczliwości nie mija :P Przynajmniej u mnie nie minął.... Jedno słowo nie tak, jedna rzecz która w jakiś magiczny sposób mi nie pasuje i zaczynam się zachowywać jak fontanna >:(
Wkurzam się dalej tak samo... najczęściej na samą siebie że wkurzam, że coś tak błahego, na co wcześniej nie zwracałam uwagi kompletnie, mnie wkurza... Ehhhh, K ma ciężko, ale jest wyrozumiały- wie, że nad tym nie panuję, choć się staram...
-
hihihi dam znać na pewno, bo w tej ciąży faktycznie mogę nie panować nad sobą i zakupię te czerwone korale do mojej sukni :P ;)
-
Oluś ale super, że będziesz w Sz-nie ;D ;D ;D nie mogę się doczekać :D
-
Myślę że to jakoś w maju będzie, po weekendzie majowym mam wizytę u lekarza i jak wszystko będzie ok i powie że mogę spokojnie podróżować to zrobię sobie do Was wycieczkę ;) hehehe też się nie mogę doczekać ;) ;D
-
No to będziesz miała gorące powitanie, jak się zbiorą wszystkie Szczecińskie forumki :)
-
obowiazkowo jakies lody i ciacho :)
-
popiera, popieram ;D ;D
-
Obowiązkowo wszystko co pozwoli nam miło spędzić czas :)
-
Ja na tym etapie wolałabym kebaba ;) :P ale może zmieni mi się na lody do czasu przyjazdu ;) a spotkanie oblejemy soczkiem :P
Dzwoniła przed chwilą moja ulubiona Pani Księgowa i zaczęła od słów "oczywiście tak jak przypuszczałam wcześniej wynagrodzenie się Pani należy, zresztą Pani jako Prawnik wie najlepiej" na co ja parsknęłam śmiechem ;) przeprosiła mnie nawet za to że ma katar i może mówić niewyraźnie ;) :P nie skomentowałam nawet tego wszystkiego, ale ubaw miałam przedni jak tak do mnie gadała ;) grunt że nigdzie nie będę musiała się z Nią ciągać ;)
-
Jak dla mnie może być kebab :)
No to niezła ta księgowa, wierzę że musiałaś się obśmiać, bo ja się uśmiałam czytając to :P :P
-
jak dla mnie też wszystko jedno co ;D
a księgowa :mdleje: no skończyło się tak jak pani przypuszczała :P ;D
-
Ja też mogę kebab wciągnąć ;D
-
co za głupi babsztyl :P
-
Wy to mozecie i kebab i lody i ciacho >:( ;)
-
Słońce ty też możesz :)
-
echhh co za baba, ale najważniejsze że będziesz miała pensje :D
-
Każda z nas może, ale tylko niektóre mają na to lepsze usprawiedliwienie ;)
-
Dzień doberek ;)
Ja już na nogach, M mnie rozbudził, bo tak się w nocy zagadaliśmy że aż biedny do pracy zaspał ;) :P więc już też wstałam :) wczoraj byliśmy na spotkaniu w poradni, temat świadome rodzicielstwo, jeju ale kobieta paliła głowę :) dowiedzieliśmy bardzo wielu " ciekawych " rzeczy włącznie z tym że powinniśmy przeprosić nasze dziecko za to że zostało poczęte przed ślubem :) no bez komentarza po prostu :) jak dobrze że te zajęcia jutro się kończą :)
a na dworze słoneczko, ślicznie :) ;)
-
hehehhe ;D ;D ;D przeprosic dziecko, dobre :D
To przecież jest cud, i trzeba Bogu dziękowac a nie dziecko przepraszać ;)
-
heh dobre z tymi przeprosinami :D
pozdrowionka
-
:D :D :D :D ale się obśmiałam, przepraszać dziecko, dobre dobre :P
-
hahahha...no padłam ;D ;D ;D
i w jaki sposób przeprosicie?? :P :P :P ;D
-
Nie wiem jeszcze w jaki, chociaż M już wczoraj przepraszał wychodziliśmy z kościoła a on gadał do brzucha " Tatuś cię bardzo przeprasza, wiesz trochę przegięliśmy z Mamusią " ;D on sobie jaja robił i znowu ludzie na Nas jak na wariatów patrzyli :P ;)
-
:hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha: Ale cyrk ;D ;D ;D ;D To musicie bardzo intensywnie przepraszać, bo inaczej Wasze dziecko na pewno nie będzie Was kochać...a wszystko przez tą nieuwagę i poczęcie przed ślubem... No normalnie nie mogę... ktoś tam chyba na głowę upadł :bredzisz:
-
Ale się przed chwilą wściekłam, zrobiłam sobie spacerek mały i po drodze postanowiłam zajrzeć do deichmana bo mam bliziutko, wchodzę rozglądam się i widzę moje ślubne sandałki, dokładnie takie jakie chciałam, obcas ok 3 cm, białe, nawet ozdóbki miały idealnie pasujące do mojej sukni, po prostu dokładnie to o co mi chodził i szukam rozmiaru i nie ma ::) największy jakie były troszeczkę za małe, bo największy rozmiar to 39 a ja mam 40 :mdleje:
-
tez poszukam na miescie bucików, moze cos sie trafi
-
To mogłas poprosić zeby przedzwoniły Ci do innego Daichama w poblizu gdzie maja taki rozmiar ;)
Albo sama weź kod bucików i podzwoń żeby nie jezdzic nie potrzebnie ;)
Ja tak zrobiłam własnie ze swoimi slubnymi bo też mam z Daichmana ;)
-
Dokładnie, wróc do salonu i niech Ci obdzwonią inne w mieście czy nie ma, albo zapytaj czy by nie sprowadzili Twojego rozmiaru :)
-
Tam były dzisiaj takie kolejki że nie dałabym rady wystać i poczekać :) ale wrócę tam i spiszę model i spróbuję je zamówić ;)
-
TO trzymam kciuki żeby się udało :)
-
Podłączę sie pod temat choć mnie tu jeszcze nie było, ale mam nadzieję że jeszcze mogę?!
Nie mogłam się powstrzymać - wypbraziłam sobie scene, jak tata przeprasza dziecko - rozwaliła mnie na łopatki :lol: ( to tak do wcześniejszego tematu)
a z bucikami, to jak tak bardzo Ci sie podobaja, to może faktycznie dobrze by było poszukać w najbliższych deichmanach :)
-
No pewnie że możesz ;) :)
-
mówisz, że są w Deichmanie?? to się chyba kopnę i zobaczę ;D
-
Znalazłam kabel ;D ;D ;D więc będą zdjęcia brzuszka i nie tylko, może nawet wieczorkiem ;D ;)
-
Hip hip hurra :) Już się nie mogę doczekać :) szkoda tylko że wieczorkiem wychodzimy.
-
a ja czekam na zdjęcia ;D
-
Wpadłam zostawić :-*
Co do butków to walcz o nie, skoro Ci się podobają :)
I czekamy na fotki :tupot:
-
co za kobieta!! ;D heh, na nas poradnia jeszcze czeka... unikamy jak ognia... :P
butki w deichmannie mówisz?? rozmiar 39?? to dla mnie?? ;D muszę mieć coś na zmianę (prawdopodobnie) wiec chyba sie przejdę :P buziaki zostawiam :-*
-
Czekam na zdjęcia brzuszka i nie tylko ;)
-
Halo :)
Od razu przepraszam że nie wkleiłam zdjęc przedwczoraj ale po naukach przedmałżeńskich poszliśmy sobie z M na randkę do kina, obejrzeliśmy " Za jakie grzechy" a później to juz mi się na forum wchodzic nie chciało ;) a wczoraj pojechaliśmy do moich rodziców i większośc dnia grillowaliśmy :) przepiękna pogoda była, żal siedziec w domu :) ale zdjecia beda na pewno :) fryzjerka która będzie mnie czesała do slubu powiedziała mojej Mamie jak robiła u niej włosy parę dni temu, że dla mnie próbna 30 zł, a własciwa fryzurka 40 zł :) taka promocja po znajomości ;) a my dzisiaj odbieramy zaświadczenia o ukonczeniu kursu i we wtorek za latwiamy formalnosci w urzedzie i jak da rade to u ksiedza też ;)
słoneczne :-* dla Was
-
To super, że tak tanio wyjdzie czesanie ;)
-
ooo to taniutko Cię wyjdzie fryzurka , w sumie mnie też wyjdzie 70 zł ta właściwa bo próbnej nie robię ;D ;D ;D
-
wow taniutko ta fryzura :o
buziaki :-*
-
Fajnie że taka tania fryzurka, jakby nie było każdy grosz się liczy :)
-
Ale jaja z tym przepraszaniem dziecka ;) a z fryzurką to Ci się udało- taniutko ;D niedzielne :-*
-
Heheheh ojj ja tez sobie ta scene wyobrazilam ..... kurde ale przeprosiny - heheheh ;D ;D ;D
Buziaki zostawiam :-* :-* :-*
-
superowa cena :)
pozdrowionka :)
-
cena za fryzurę super ;D
czekamy na fociaki 8) ;D ;D ;D
-
Od razu przeproszę, miały być fotki ale jakoś wczoraj weny nie miałam, ale będą w najbliższym czasie. Ostatnio mam tak że byle głupstwo a ja wybucham, byle powód i awantura z wrzaskami i trzaskaniem drzwiami gotowa ::) wkurza mnie dosłownie wszystko, a ja już mi złość przechodzi to płacz ::) później znowu euforia i znowu awantura ::) jak taki schizofrenik się czuję ::) najgorzej że ciężko się wyluzować jak tak hormony szaleją ::) ciężko nad tym zapanować ::) ehhhhh szkoda gadać ::) poszłam dzisiaj na zakupy, kupiłam sobie okularki przeciwsłoneczne, bo moje ulubione mi się połamały, ale nawet to nie poprawiło mi humoru ::) a na M to już po prostu warczę a nie mówię ::) dobra kończę bo jakąś złą aurę wprowadzam ::)
:-* dziewuszki
-
widze ze dzis nasze ciezaroweczki w złych nastrojach :) ach te wasze hormony
-
Oluś ja nie w ciąży a mam takie wahania nastrojów, że szok ::) 8)
-
Oj prawda nasze ciężarne, mają obecnie burzę hormonów i tyle.
Olucha - tak ma być i koniec, jak masz płakać płacz, jak szaleć to szaleć a jak chcesz krzyczeć, to ewentualnie pomyśl, że potem gardło cie może boleć, ale jak trzeba krzyczeć to też krzycz.
Buziaki :-* :-* :-*
-
Olucha, w ciąży to normalka :) ja mam tak na co dzień ;D pomyśleć co będzie jak będę w ciąży.
-
Cześc Laseczki ;)
U mnie dziś troszkę mniejszy agresor, ale za to brzuszek pobolewa ::) od wczoraj jesteśmy u moich rodziców, bo M dzisiaj do Zielonej pojechał, a po południu chcemy załatwic USC i akty chrztu ;) tak więc dzisiaj formalności ;) a wcześniej jadę z Mamą i z siostrą na zakupy ;)
wczoraj też butki dostałam w prezencie od siostry, bardzo ładne zresztą ;)
:-* wtorkowe
-
dobrze ze juz humorek choc troche lepszy :) uadanych zakupków no i szybkiego załatwienia formalnosci zycze :)
-
Cieszę się, że Twój humorek już lepszy...
A takie zachowania jak wczoraj opisywałaś ja mam non stop... K nie wyrabia chyba już współczuję mu że musi ze mną wytrzymywać, bo czasem to aż ja sama ze sobą wytrzymać nie mogę :P
Szybkiego załatwienia formalności, udanych zakupków i miłego dnia życzę :-* :-* :-* :-*
-
dobrze, że nastawienie lepsze ;)
miłego dnia i udanych zakupów ;)
-
No tak faceci nie raz mają z nami ciężko ;)
Zostawiam :-* :-*
-
Ja już po zakupach, kupiłam sobie brązową sukienkę, taką w sumie ciążową ;) ostatnio w sukienkach mi najwygodniej, zresztą zawsze podobały mi się kobiety w sukienkach ciążowych, ale fajnie dobranych a nie w workach ;) wszyscy mi mówią że pięknie kwitnąco wyglądam w ciąży i że to pewnie chłopiec będzie bo dziewczynki urodę zabierają ;) hiihihi
-
moze to glupio zabrzmi ale mi sie babki w ciazy bardzo podobaja, ach maja to cos w sobie. oczywiscie nie wszystkie, mam swoj typ ;) zartuje
-
to super - tym bardziej, że pogoda na sukienki jak najbardziej odpowiednia
a z tą urodą i chłopcami to mi jakoś nie pasuje... kuzynka wyglądała i czuła się koszmarnie a ma synusia i odwrotnie też znam wiele przypadków :)
-
mi też się bardzo podoba jak dziewczyny w ciąży nie chowają brzuszków pod namiotami ;D
-
fajnie, że humor masz dziś lepszy :) no i gratuluję zakupów
-
no ale chyba sie pochwalisz ta sukienka i tymi bucikami od siostry co?
-
I już jesteśmy po USC, szybko i sprawnie przebiegło, i ja i dzieci będziemy nosic nazwisko męża ;) a później poszliśmy z M na ogromną pizzę, nigdzie nie robią takiej pysznej jak w Naszym rodzinnym mieście ;) wieczorkiem jeszcze akty chrztu i wracamy do Gorzowa ;) zdjęcia będą jak wrócę i dorwę laptopa ;)
-
No to dobrze że sprawnie poszło :)
Ja dzisiaj też pizzę wciągałam- własnej roboty i napchałam tyle skłądników, że zjadłam 2 kawałki i się najadłam ;D
Czekam niecierpliwie na zdjęcia :tupot: :tupot: :tupot:
-
Ja też uwielbiam sukienki, a jak będę w ciąży i będzie odpowiednia pogoda to chyba w niczym innym nie będę chodzić :) Oczywiście moim zdaniem trzeba eksponować brzuszek, bo to jest stan którym kobieta powinna się chwalić a nie przykrywać tak więc czekam aż się pochwalisz zdjęciem w sukience :)
-
pozdrowionka srodowe :)
fotki musza byc :)
-
:)
Właśnie pałaszuje śniadanko, bo jak zwykle rano strasznie głodna jestem ;) za to wczoraj wieczorem miałam takie mdłości że nic nie zjadłam, ale dalej nie wymiotuję ;) akty chrztu załatwione, został tylko protokół u księdza ;) wczoraj M mi powiedział że chciał mnie a właściwie Nas zabrać nad morze, ale po przedyskutowaniu ustaliliśmy że lepiej nie ryzykować, w końcu to 200 km i że lepiej jak poczekamy do końca tego 3 miesiąca z podróżami :) lepiej dmuchać na zimne ;) a dzisiaj po południu spotykam się na kawce z koleżanką żeby dać jej zaproszenie ;) co do majówki to jeziorka Nam zostaną, w sumie znajomi Nas zapraszali do siebie nad jeziorko, jedno jest pewne na pewno w tym bloku siedzieć nie będziemy ;)
:-* środowe
-
ja zaszyje sie na majowke u rodziców, ew skoczymy gdzies nad morze na gofra :) faktycznie, w Twoim wypadku lepiej nie ryzykowac a lato dopiero sie zacznie wiec bedziecie mieli jeszcze duzo okazji
-
środowe buziaki :-*
-
majówka nad jeziorkiem też jest fajna nad morze jeszcze zdążycie pojechać :) dzidzia najwazniejsza
-
Miałam się dzisiaj spotkać z tą kumpelą żeby dać jej zaproszenie, oczywiście po raz kolejny odwołała spotkanie, mieszkamy w jednym mieście a od paru tygodni nie może znaleźć pół godziny żeby się ze mną spotkać, nie ma dzieci, mieszka w bloku to co można robić codziennie, może chłopa swojego pilnuje :P stwierdziłam że od tego momentu mam to gdzieś i napisałam jej że w takim razie ja nie wiem czy kiedy indziej znajdę czas i że wysyłam jej zaproszenie pocztą bo chcę się już go pozbyć ::) :P jak mnie drażnią tacy ludzie, rozchwytywana niczym kaczor ;)
a tak w ogóle to gotuję dzisiaj pierwszy raz żurek, trzymajcie kciuki ;)
-
Uuuuu, to trzymam kciuki a żurek ;D
A koleżanką się nie przejmuj... Takie osoby są wkurzające, ale da się z tym źyć i na pewno nie jest to powód do gniewu ;)
-
no właśnie - olej ją :)
kurcze zmartwiłaś mnie tą podróżą - a raczej jej odwołaniem
ja się wybieram jutro na kilka dni na mazury - to jakieś 400km, musimy jechać tam do rodziny rozdać zaproszenia i martwię się że ta podróż będzie dla mnie ciężka...
lekarz niby pozwolił - ale kazał uważać... kurcze, najwyżej prześpię całą drogę na tylnym siedzeniu i obowiazkowo przerwy co 1,5 godziny :)
-
dokładnie, też bym olała 8)
mmmm...żurek, pycha ;D
a jak robisz?? z zakwasu czy jak?? kilka różnych wariantów wypróbowałam i najlepszy okazał się najprostszy ;D
-
ale glodna sie zrobilam :)
ach powiem Ci ze ja tez mam problem zeby znalesc czas na spotkanko czasami, w sumie mam tylko 1 popoludnie wolne, mimo ze mieszkam w bloku i nie mam dzieci ;)
-
Tak tylko że "koleżanka " nie ma żadnych zajęć dodatkowych, pracę kończy o 4 i jedynym jej zajęciem jest narzeczony bez którego nie rusza się na krok, być może boi się że on pod jej nieobecność też gdzieś wyjdzie ;) a barszczyk ciężko opisać z czego będzie, troszkę się dodaje z paczki, troszkę kwasku cytrynowego, oprócz tego jajka kiełbaski i takie tam ;)
-
to koleżanka ma problem widzę 8)
ja też daję z paczki- mieszam barszcz biały i żurek (Winiary), gotuję na kiełbasce polskiej wędzonej- daje lepszy smak niż biała i nie jest taka tłusta :)
-
mmm ale mi apetytu tym żurkiem narobiłaś :) a co do podroży to u nas właśnie jedni goście ze Skierniewic nie przyjadą bo lekarz powiedział, że podróż do Olsztyna (300 km) może zaszkodzić dzidzi tym bardziej, że kumpela cały miesiąc musiała leżeć :(
-
Mój lekarz też mi powiedział że w przypadku ciąż które nie przebiegają prawidłowo nie można podróżować, tym bardziej w tych 3 pierwszych miesiącach :)
żurek wyszedł pyszny, zjadłam już 2 talerze, nie wiem czy doczekam z Nim do powrotu M z pracy ;)
-
mhm tez bym wciagneła taki domowy, mhmmm smacznego
-
Oj i mi narobiłyście ochotu na żurek :)
-
Możecie wpaść na żurek, zapraszam ;) dzisiaj zobaczyłam u siebie pierwszego ciążowego rozstępa :ckm: wkurzył mnie niesamowicie, dowiedziałam się że bardzo dobra na rozstępy jest oliwka jonsona w żelu zamierzam jutro najpóźniej nabyć ::) nie ma opcji żeby tych g....nek na moim ciele było więcej :P
-
Hmmm, ja tam od dawna się smaruję na biodrach i udach... Od ok 10 tyg dopiero zaczęłam traktować jeszcze brzuch, piersi i schabiki i póki co nic nowego nigdzie nie widzę- ale powiedzmy, że mam jeszcze na nie czas...
Oliwka w ogóle podobno jest najlepsza- ale mi nei pasowała jej konsystencja, bleeee. Ja używam Fissan na brzuch i piersi a na schabiki biodra i uda Oriflame przeciw rozstępom- mam nadzieje że oba kremy będą działać równie dobrze jak do tej pory :)
Ale prawda jest taka, że nawet smarowanie i masaże nie pomogą, jeśli dziady mają wyjść to wylezą mimo wszystkich środków zapobiegawczych >:( Spytaj mamy- skłonność do rozstępów to często dziedziczna cecha. ::)
-
No właśnie moja siostra smarowała oliwką i po dwóch porodach ma skórę idealną ;) z Mamą jak to było to nie wiem ;) Wiem że teraz nie ma rozstępów :) kupiłam sobie spodnie na gumie, bojówki wersja ciążowa ;D
-
polecam tez oliwki ziaji do masazu :) boska skora po nich jest
-
dziewczyny chwalą sobie oliwkę na rozstępy z rossmana :)
-
Ola a Ty się coś ociagasz z pokazaniem nam zdjęć takich różnych ;)
-
no wlasnie! :)
-
No ja to nie chcę nic mówić, ale te zdjecia brzuszka to już od paru ładnych i dłuuuuuugich dni nam obiecujesz, ciągle tylko "wieczorem" słyszymy, a tu co, kolejne wieczory za nami a zdjęć jak nie było tak nie ma :P
Buziaki weekendowe już zostawiam :-* :-* :-*
-
No faktycznie trochę to długo trwa, ale M zabiera teraz laptopa do pracy a na stacjonarnym nie mogę zrzucać zdjęć bo coś tam jest zepsute, a z kolei jak M wraca do domku o tej 17-18 to jakoś mi szkoda siedzieć na kompie, tym bardziej że pogoda śliczna a dzidzia musi się dotleniać ;) ale zmobilizuję się i je wrzucę ;)jutro rano jedziemy na majówkę do znajomych nad jeziorko ;) a zaraz przychodzi do mnie koleżanka na kawkę ;)
:-* na dzień dobry
-
nio to czekamy na foty ;D ;D
a dziewczyny co polecicie na te rozstępy, zwłaszcza na te co już są ??? ;D my wyszło kilka na tyłeczku 8) i nie wiem co z tym zrobić hm...
olu ale ci zaz roszcze tej majówki ;D ;D ja jutro jake do budy :'(
-
jutro do szkoly? co?
mhmm majowczeka, dla mnie zaczyna sie od 13 :)
-
Ja majówkę mam też od dziś ;D A jutro do Ińska jedziemy :hahahaha:
-
nio własnie wszyscy są zszokowani :-[ i nie mam majówki... w niedziele nie ide na zajęcia mam to w zadku :protestuje: a wogóle wolno im zadrobić zajęcia w podwójne święto ???
-
Hmmm, to święto państwowe i wszystko poza stacjami benzynowymi, szpitalami, strażą pożarną i policją ma być zamknięte, wydaje mi się, że uczelnia na pewno powinna być zamknięta ::) Jej zamkniecie nie spowoduje żadnych poważnych konsekwencji... Dziwię się, że wykładowcy się na to zgodzili ::)
-
To że masz zajęcia to taka samowolka władz uczelni, uczelnia w święta państwowe powinna być zamknięta :)
-
Moja mama nie ma żadnych rozstępów po ciąży, a to dlatego że całą ciążę i po ciąży też, codziennie masowała cały brzuch, a dokładnie to szczypała aby poprawić jej ukrwienie. I nie ma ani jednego rozstępu. A babcia tego nie robiła i ma rozstępy tak więc polecam szczypanie brzuszka :)
-
ale Ci zrobili majówkę Werciu.. współczuję :(
-
Olu udanej majówki :)
-
Dziewczęta wpadłam życzyć Wam wszystkim udanej majówki ;) my zaraz jedziemy na grilla do rodziców moich, a później do znajomych nad jeziorko ;) także pojawię się pewnie najwcześniej w niedziele ;)
:-* :-* :-* dla Was
-
:-* :-* :-* zostawiam majowe
-
i ja i ja :-* :-* :-*
-
Na koniec weekendu :-* :-*
-
Halo ;)
Wpadłam tylko na chwilkę, niedługo jadę na wizytę do lekarza ::) boję się bardzo, oby tylko było wszystko w porządku ::) chociaż przeczucia mam mieszane ::) prawdopodobnie będzie usg i zobaczymy jak tam maluszek :) tak się stresuję że aż ręce mi się trzęsą, dobrze że M wziął wolne i jedzie ze mną :) sama to bym pewnie na głowę dostała ::) dobra lecę ::) trzymajcie kciuki kochane za naszą dzidzię :)
:-* dla Was
-
no to trzymam kciuki... zobaczysz na pewno wszystko będzie dobrze :)
-
czekamy na dobre wieści :D
-
no to trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze i daj konieczniecznie nam znac :)
-
No to 3mam bardzo mocno kciuki :D Sama przeżyłam podobny stres, więc wiem co to znaczy ::)
-
Tak tak czekamy na dobre wieść ;)
-
czekam i trzymam kciuki :)
-
i jakie wiesci???
-
Dzień dobry ;)
Wczoraj nie zdążyłam wpaść, dużo spałam poza tym M był cały dzień w domu więc tak jakoś zleciało :) tak jak pisałam wczoraj było kolejne usg, dzidzia ma się dobrze, wszystko jest w porządku, wymiary ma prawidłowe czyli że rośnie sobie :) pierwszy raz na usg nie była to biała plamka tylko mały człowiek z rączkami i nóżkami :Serduszka: bardzo ruchliwy zresztą, cały czas praktycznie się ruszał, fikał takie koziołki że aż byłam w szoku, machał łapkami, nóżkami, nawet po turecku sobie siedział :) ruszał się do tego stopnia że lekarz nie mógł go zmierzyć :) oboje z M byliśmy jak zaczarowani, nie spodziewaliśmy się że aż tak wszystko będzie widać :) M w pewnym momencie stwierdził że chyba widzi penisa ;D na co lekarz mu odpowiedział że póki co to chyba tylko oczami wyobraźni ;D ogólnie miał z Nas ubaw, pstryknął dziecku chyba 8 fotek w różnych pozycjach ;) rozmawialiśmy też o badaniach prenatalnych, ale podjęliśmy z M decyzję żeby ich nie robić ::) skoro w niczym nie pomogą, nie są do końca pewne, a jedyne co mogą dostarczyć to wiedzy niekoniecznie pewnej ::) tak czy inaczej piękny mały człowiek, zakochałam się na zabój ;) ;D :Serduszka:
ze spraw ślubnych byliśmy wczoraj w takim sklepie z dekoracjami ślubnymi ale niestety nic nie znaleźliśmy fajnego, co do podróży poślubnej znaleźliśmy mały hotelik w Łebie, 30 m od plaży, tak że widać z morze i słychać szum, standardem bardzo fajny i chyba się na niego zdecydujemy, dzwoniliśmy tam wczoraj, Pan powiedział że są jeszcze wolne pokoje więc do końca tygodnia mamy się zastanowić :) ale spodobał się Nam i to bardzo ;D moglibyśmy dzień po poprawinach już jechać :) dzwoniliśmy też do skrzypaczki ale niestety powiedziała że poza Gorzowem nie wystąpi więc poszukujemy dalej ;)
:-* dla Was wtorkowe
-
rozbrajają mnie te Wasze relacje z usg :Serduszka: i przyznam szczerze, że troszkę Wam (tzn Tobie i Fasolkowi) tych bejbików zazdroszczę :oops:
:-* :-* zostawiam
-
mhm a milo sie czyta :)
ciesze sie ze wszystko w porzadeczku ! :)
-
Olucha, a ja aż się rozryczałam ze wzruszenia, jak przeczytałam, że wszystko ok i że maluch się wierci i w ogóle ;) Ach, ja jeszcze dobre 1,5 miesiąca na usg muszę czekać jeszcze... Najchętniej to łaziłabym przynajmniej raz w tygodniu żeby podejrzeć co maleństwo robi i zwyczajnie popatrzeć ;)
Wiśniowa, hmm, jakby to Tobie powiedzieć- jak się weźmiecie do dzieła to możliwe że na efekty nie trzeba będzie długo czekać ;) Jedno jest pewne- od mówienia o bejbiku nic tam się w środku nie zalęgnie :brewki: No chyba że jesteś wiatropylna ;D ;D ;D ;D
-
mały akrobata :Serduszka:
my też początkowo myśleliśmy nad morzem, ale ze względu na to, że bardzo źle czuję się na słońcu, chyba zdecydujemy się na góry. Jeszcze razem nie byliśmy w górach więc będzie okazja
:-*
-
Ale się fajnie czyta te Wasze opowieści z usg ;)
i aż banan na twarz się robi jak wszystko w porządku :D
super, ciesze się ogromnie ;)
-
o tak to prawda miło sie to czyta :)
a masz jakies foteczki tego hotelu ?
-
Wiśniowa zostaje tylko brać się do dzieła ;)
Justynko wysłałam ci ich stronkę na priv, pooglądaj sobie jak masz ochotę ;)
Iga ja też źle znoszę słońce teraz i też zastanawialiśmy się nad górami ale ja do chodzenia po górach latem teraz się nie nadaję więc co można robić w górach innego :) stwierdziliśmy że morze będzie lepsze, chociażby dlatego że zazwyczaj wieje wiatr i gorąca się nie czuje, poza tym wyposażymy się w taki ogromny parasol, żeby tylko stopy mi było widać :)
ostatnio jak byliśmy u tych znajomych nad jeziorkiem, złapał mnie atak nerek, ale się zwijałam z bólu, tzn tak mi się wydaje że to nerki, bo bolały mnie plecki, podbrzusze i najbardziej przy siusianiu ::) gadałam o tym wczoraj z lekarzem powiedział że to może być kamień i wysłał do urologa, więc muszę to w tym tygodniu załatwić ::) M oczywiście dostał opiernicz jak mógł nie przewidzieć tego że o 23 na wyjeździe nagle mnie zaczną nerki boleć ;D matko, co ten chłopk teraz ze mną ma ;)
-
hehehe uśmiałam sie troszkę.... z sytuacji nie z bólu nerek :D :D
ale dobrze, że z dzidzia oki i dbaj o siebie i koniecznie do lekarza ;)
:-* :-*
-
No sytuacja komiczna, fakt :P
Ale wczoraj mój tata powiedział coś bardzo mądrego- jak nie damy facetom odczuć naszych humorów spowodowanych hormonami, to faceci w ogóle nawet nie mieliby namiastki odczuć związanych z ciążą i pozostawałaby to dla nich czysta abstrakcja... Powiedział mi, że potem, jak już bedzie duży brzuch u mnie, to mam kazać K chodzić przynajmniej raz w tygodniu kazać chodzić K ze średniej wielkości arbuzem pod bluzką na brzuchu- od razu zrozumie ból pleców ;D
Póki co myślę nad tym, żeby K zainstalować stanik a w nim 2 melony w miseczkach... Tak mi cycki znowu urosły, że kręgosłup na odcinku piersiowym mnie boli- marzę o swoim małym A :P K oczywiście tego nie rozumie, bo i jak, jak piersi nie ma :P
-
fasolku ale teraz mnie rozbawiłaś... nie wyobrażam sobie faceta z melonami czy arbuzem :hahahaha: hihi... dobra sałatka byłaby z tego :P :P
-
Niech i będzie sałatka, byleby przestał narzekać na moje narzekania :P
-
Hej ;) Olu bardzo się cieszę, że z dzidzią wszystko dobrze!
Wybraliście Łebę - super! My z moim M. spędziliśmy nasze pierwsze wspólne wakacje właśnie w Łebie :D
-
Fasolek powalilas mnie na kolana :)
Ja tez uwazam ze bardzo milo sie czyta Wasze opowiesci w oczekiwaniu na dzidzie... :)
-
Fasolku dobre dobre! o tym staniku to i ja pomysle, on sobie podotyka i sie cieszy a jak prosze o masaz plecków bo bola to sie wykreca wrrrrrr
-
To jest pomysł, ja mojemu M też dam ponosić jak już będę miała duzy brzuszek arbuza, dodatkowo wsadzę mu dwie duże pomarańcze niech wie jak to jest mieć duży brzuch i piersi do tego ;) ostatnio rozmawiamy troszkę o porodzie, albo bedziemy rodzić w Niemczech albo w moim/naszym rodzinnym mieście bo ma świetne opinie :) pozostaje też do rozważenia czy M będzie przy porodzie :) opinie na ten temat są sprzeczne, wiadomo że facet nigdy nie powie że mu to zryło psychikę żeby nie rzobić przykrości kobiecie :) M powiedział że to zalezy głównie ode mnie, bo w końcu my z dzidzią jesteśmy proprytetem w tej sytuacji i jesli chcę to on będzie :)
dzisiaj też zastanawiam się nad tortem, przeglądam sobie w necie ale jakoś nic mi nie podchodzi ;)
-
Mój K jak myślałam, czy chcę, żeby był przy porodzie, mówił że on bardzo chce i nie rozumie moich oporów... A ja się bałam trochę tego... Ale stwierdziłam, że jak coś mu nie będzie pasować, to po prostu on zawsze może odwrócić wzrok czy wyjść i zostawić mnie z położną- na pewno nie będę mu miała za złe :)
-
Obiecany brzuszek ;)
(http://img145.imageshack.us/img145/5351/zdjcie0508.th.jpg) (http://img145.imageshack.us/my.php?image=zdjcie0508.jpg)
(http://img164.imageshack.us/img164/2331/zdjcie0513.th.jpg) (http://img164.imageshack.us/my.php?image=zdjcie0513.jpg)
-
:D jak fajnie tez bym chciała tak swoj pokazac ;D
-
Wpadlam zostawic :-* :-* :-*
Ale sie usmialam z przepraszania dziecka za przedwczesne poczecie :skacza: Musieliscie pieknie wygladac, jak Twoj PM tak gadal do brzucha ;D
Ciesze sie ze z Wami wszystko w porzadku... Kurcze, ja to chyba nie moge Was czytac! Bo co wchodze na forum to mi sie coraz bardziej dziecka zachciewa :P W ogole mnie to przesladuja kobiety w ciazy, dzieci i w ogole pol rodziny mi mowi o ciąży(mojej) :D
A w tej Łebie to jak nazwa hotelu, jesli moge spytac? Tak na przyszlosc chcialam wiedziec a i powiem czy go kojarze... ;)
Fasolku, w sumie Twoj tata ma racje... Niech faceci zrozumieja, co czuja kobiety. Bo im to sie wydaje ze to niby nic, comiesieczne meczarnie i noszenie dzidzi 9 miesiecy i porod...
Werciu oj tak, salatka bylaby z tego pyyycha ;D ;D ;D ;D
hehe ale mi humor poprawiłyście ;)
Ja juz rozmawialam z A. na ten temat i oboje chcemy by byl przy porodzie :) My w ogole najlepiej to wszedzie bysmy razem byli ;) Dlatego A. nie ma oporow, chce byc ze mna w tak waznej dla nas chwili :)
-
Brzuszek super!
-
Ale ładny brzusio ;)
-
nono brzusio już widać, ładniutki :D
-
Ból pleców z powodu piersi, znam z autopsji, mając miskę E , nawet nie chcę sobie wyobrażać jak ja będę wyglądać w ciąży. Na szczęście mój B. rozumie co to ból pleców, i wie jak ciężko nosi się kilogramy z przodu.
Choć powiem, że ta metoda z arbuzem byłaby super :D :D :D
-
ale masz już piękny brzuszek - zazdroszczę
mój póki co jest wklęsły, no chyba że się najem to płaski się robi :-\
-
brzusio sliczny :) oj jeszcze troche to dopiero bedzie ;)
hmmm co do porodu, ja osobiscie nie chcialabym zeby M byl ze mna, mysle ze on tez nie (panika i strach :D )
ja ze wzgledów osobistych, mimo ze to naturalne ale nie chcialabym zeby widzial mnie w tym stanie, choc z drugiej strony to dalo by mu to do myslenia... znajac jego lekcewazace podejscie taka terapia wstrzasowa dobrze by mu zrobila...
-
:-* :-* :-* wpadłam zostawic
-
Halo :)
Dziękuję za komplementy w imieniu brzuszka ;) ostatnio mam tak że jak budzę się o 6 jak M jedzie do pracy to już spać nie mogę ::) w ogóle od tego siedzenia w domu chyba już mi na głowę pada, nie jestem przyzwyczajona do takiego siedzenia, tak więc szukam sobie zajęcia ile wlezie, zaczynam też powoli przerabiać materiał do egzaminów na aplikację, w końcu wrzesień już niedaleko, a materiału że ho-ho i więcej :) ugotowałam dzisiaj drugą zupę w życiu, jarzynową , później zrobię jeszcze drugie danie z sosikiem z przepisu mojej Babci, ale miałam na niego ochotę od rana :) wczoraj mnie zabrał Mnie/ Nas do chińskiej knajpki i daję słowo tak mi zupa śmierdziała sierścią psa że znieść nie mogłam( a może to tak wyobraźnia działała) ;)
:-* dla Was
-
ale fajne te fotki brzuszka :) oj rozbawiłyście mnie wizją facetów chodzących z arbuzami i melonami tu i tam :D
-
jeju to co to za zupa byla ???
-
No jarzynowa tak jak napisałam, skąd ta przerażona mina? :P druga zupa w życiu bo ja zup nie gotuję, a teraz jak jestem w ciąży mam ochotę więc siła wyższa ;)
-
mowie o tej co smierdziala psem :D
-
aaaaaaaa to była zupa "niby" z kurczakiem, z grzybami z jakimiś kiełkami i z takim makaronem co wyglądał bardziej jak gluty że tak to brzydko określę ;)
-
nigdy nie odważyłam się na chińską zupę, i całe jak widać szczęście ;D
-
Jaki śliczny brzusio :) A jak miło czytało się Twoją relację z usg, sama bym tak chciała, ale to jeszcze trochę czasu.
Pomysł z arbuzem i pomarańczami bezcenny. Muszę go zapamiętać i skorzystać z niego w odpowiednim momencie :)
Zdrówka dla Ciebie i dzidziusia.
:-* :-* :-*
-
O rany, aleś mi zrobiła smaka na jarzynową... Muszę zadzwonić do mojej mamy, to mi ugotuje taką dobrą, ona robi najsmaczniejsze zupy na świecie, mi nie wychodzą takie jak jej ;) Hmmmm, a potem taki dobry mielony może być i sałata ze śmietaną i do tego ziemniaczki z tłuszczykiem :P Oooo, chyba wymyślę rodzicom obiad na niedzielę i się z K zapowiemy że przyjedziemy ;D ;D ;D ;D ;D ;D
Jak ty się już na wrzesień uczysz... Jak ja bym chciała być taka obowiązkowa ::) Ja zawsze na ostatnią chwilę wszystko robię ;)
-
Uwierz mi że w przypadku tego egzaminu to jest " ostatnia chwila", bo to jest kobyła, na studiach jak były takie zwykłe egzaminy to też tydzień wcześniej albo i krócej ;) :P
-
No rozumiem, w końcu gdybyś nie musiała to byś się nie uczyła ;) Ale ja jak tak wcześnie zaczynam się uczyć to mam wrażenie w dniu egzaminu, ze to co np tydzień temu się uczyłam to już nie pamiętam :P
-
buziaki zostawiam :-* :-* :-*
ja tam nie umiem robić jarzynowej, najlepiej wychodzą mi zupy kremy ::)
-
ale brzusio śliczny ;D
na jarzynówkę zrobiłaś mi ochotę ;) a w lodówce mam żurek ;D heheh
-
Halo :)
Ale dzisiaj boli mnie żołądek i głowa, całą noc mnie bolał, chyba niestrawność jakaś ::) dzisiaj muszę skończyć wysyłać zaproszenia bo coś zebrać się nie mogę, póki co z tych rozdanych zaproszeń to chyba 6 osób Nam potwierdziło, a termin jest do 1 czerwca, ale i tak wiem że będę musiała wydzwaniać i pytać ::) dzisiaj miałam taki właśnie sen ślubny że połowy gości nie było, nawet fotograf nie dotarł :)
-
ach laseczki, wy to sie macie z tymi snami :)
-
ślubne koszmarki :Szczerbaty:
chyba już zaczyna się mały stresik :)
u nas na pewno też tak będzie, że będziemy dzwonić po gościach, mimo iz przy zapraszaniu 2 razy wspominam by potwierdzili obecność do końca maja
a jak tam brzuszek, główka? przeszedł ból?
-
:-* :-* :-* zostawiam
-
Dzień dobry ;)
Co do brzuszka to już lepiej, tylko wieczorami jakieś takie mdłości mnie dopadają ::) Ale teraz jest ok więc zjadłam sobie śniadanko :) a dzisiaj moja siostra ma 10 rocznicę ślubu ze swoim mężem :) ehh kiedy to minęło, dopiero był ślub a tu już 10 lat, pamiętam te przygotowania a tu już tyle zleciało i teraz ona będzie świadkiem na moim ślubie ;) a wczoraj coś mnie na wspomnienie wzięło, może właśnie przez tą moją siostrę i czytałam sobie wieczorkiem książkę którą dostałam od M, Nasze wydrukowane rozmowy z internetu z czasów kiedy nie byliśmy jeszcze razem i na samym początku związku, pierwsza rozmowa przez internet, wzruszałam się na przemian i śmiałam ;) co my tam wygadywaliśmy :P a za paręnaście dni stuknie 8 lat odkąd się poznaliśmy ;) mieliśmy niecałe 17 lat, to było na imprezie kiedy do mojej szkoły przyjechali obcokrajowcy na wymianę, była taka impreza zapoznawcza w knajpie nad jeziorkiem, ja miałam u siebie w domu jedną dziewczynę właśnie z tej wymiany, więc musiałam być na tej imprezie, M ani jego przyjaciel z kolei nie chodzili do mojej szkoły, mama jego przyjaciela nauczycielka organizowała tą wymianę, więc chłopcy usłyszeli o imprezie i przyjechali sobie ;) tego jego przyjaciela znałam już długo wcześniej i miałam z Nim dobry kontakt, więc zobaczyłam w pewnej chwili że mi macha więc podeszłam się przywitać, on wstał od stolika przywitał się ze mną chwilę pogadaliśmy i odeszłam, nawet nie zwróciłam uwagi z kim siedzi, jak już odeszłam spory kawałek to usłyszałam że mnie woła właśnie ten Nasz wspólny kolega, podszedł i powiedział że jego kolega bardzo chciałby mnie poznać, ja najpierw że nie w ogóle nie byłam zainteresowana, no a później na odczep się zgodziłam się :) no i tak podeszliśmy do tego stolika, wstał mój M i jeszcze taki drugi tez mój kolega który z Nimi był, M podał mi rękę i w sumie dopiero w tej chwili spojrzałam na niego, wcześniej było mi trochę niezręcznie więc klepałam do tego naszego wspólnego kolegi, no i zobaczyłam wtedy te oczy, najbardziej niesamowite oczy jakie w życiu widziałam, i zabójczy uśmiech i tak poznałam M ;) a teraz ten jego przyjaciel będzie świadkiem na Naszym ślubie :) droga do tego żebyśmy byli razem, była długa i trudna momentami ale o tym już nie będę Wam truć i zanudzać ;) i tak się rozpisałam dzisiaj, mam nadzieję że wybaczycie ciężarnej z huśtawką nastrojów ;) taka nostalgia mnie dzisiaj wzięła :) a ze spraw ślubnych to w weekend spisujemy protokół u księdza ;)
:-* dla Was
-
mhmmm jakie milutkie wspmnienia. widze ze Twojego PM stac na romantyczne gesty, fajnie ze macie taka pamiatke. zazdroszcze !
-
fajnie tak sobie powspominać :) niesamowitą macie pamiątkę... ja nie wpadłabym chyba na to, żeby wydrukować rozmowy z internetu ::)
-
Super wspomnienia, chyba te pierwsze spotkania u wielu z nas były takie od tak, a potem coś zobaczyłyśmy, coś na ujęło, urzekło. :)
-
super :D
:-* :-* :-* zostawiam
-
mika, masz zupełna rację 8)
-
Oluś a ja bym chętnie też o tych zawiłościach poczytała 8) ;)
-
Hmmm to może się zbiorę i opowiem któregoś pięknego popołudnia, bo jeszcze chyba tego nie opowiadałam ;) coś tam może napomknęłam ;)
-
tak tak, zbierz się ;)
kojarzy mi się, że wspominałaś ale nie u siebie w wątku ???
-
No tak to chyba była jakaś wzmianka przy okazji jakiejś sytuacji u którejś z dziewczyn ;) w wątku moim jak zaczynałam go prowadzić nie chciałam o tym pisać bo nie miałam jeszcze takiego zaufania do forum ;)
-
chyba u paooolki tak mi sie kojarzy ;)
A ja dzisiaj kupiłam kalafior i brokuły na jarzynową 8) ;D ;D ;D heheheheh
Ty to ochoty na coś zawsze narobisz ;D
-
Fajnie tak powspominać ;)
Buziaki na weekend :-* :-* :-*
-
ufff nareszcie dotarlam na sam koniuszek, pol nocy czytalam, ale nie moglam sie oderwac, czytalam jak zahipnotyzowana, nawet do toalety nie moglam isc ;D. na przemian to sie smialam to plakalam ze wzruszenia, gratuluje serdecznie pojawienia sie nowego maluskiego czlonka rodziny, wspolczuje problemow i trzymam kciuki ze wszystko bedzie jak najlepiej. super sie czyta twoj watek, a sukienusie wybralas przepiekna ta druga, bo pierwsza pominelam chcac jak najszybciej przejsc do strony, w ktorej dowiadujesz sie, ze jestes mamusia.
takm mnie zauroczyl ten watek ze chyba juz nie zasne dzisiaj.
aha mam nadzieje, ze moge jeszcze dolaczyc?
-
:-* zostawiam
-
Pamela witam serdecznie ;)cieszę się że moje wypociny przez ten cały czas komuś się podobały
Ale dziś ładnie słoneczko świeci :) niedługo jedziemy do księdza spisywac protokół i dowiedziec się co i jak z dekoracją kościoła i z opłatami ;) a po południu będziemy robic pizze u moich rodziców ;) dzisiaj było obowiązkowe co tygodniowe ważenie, przez ten tydzień ani nie przytyłam ani nie schudłam ::)
:-* dla Was
-
:-* :-* :-* weekendowe zostawiam
pewnie pizza bedzie pyszna nie ma to jak własnej roboty ;)
-
Mniam mniam, pizza wlasnej roboty, życzę aby się udała :) ale wiem że bedzie pyszna :)
-
i jak pizza wyszła?? 8)
na pewno była nie dobra :P :P ;D (muszę sobie wmawiać, że nie lubię pizzy :P ;D) hehehhehe
a jak na złość na pewno była pyszna 8)
-
a ja uwielbiam pizze ;D ;D i tez ostatnio sie ją objadłam
a co do wspomnień... piękne... ja też zapisuje pewne rzeczy ... wspaniała pamiątka
-
a ja już za pizzą chodzę od 2 tyg... mam odwyk bo co tydzień wcześniej jadłam :) ale zrobię niedługo :)
-
Cześć ;)
Zacznę może od tego że 2 MIESIĄCE DO NASZEGO ŚLUBU ;D ;D ;D
Tak jak pisałam wcześniej w sobotę byliśmy zawieźć wszystkie potrzebne dokumenty księdzu i spisać protokół :) bardzo dobrze nastroiła mnie wizyta tam, zresztą jak zawsze bo naprawdę atmosfera jest super, ksiądz jest niemożliwy ;) ma chyba z 70 lat albo i więcej i wszyscy go uwielbiają :) protokół spisywaliśmy chyba 10 minut, tzn ksiądz pisał a my raz po raz coś tam przebąkiwaliśmy ;) na wiadomość o dziecku zareagował super miło z uśmiechem jak zawsze ;) mamy tam u nich zrobić jeszcze 2 spotkania w poradni, wczoraj już zrobiliśmy pierwsze i jeszcze jedno za 2 tygodnie :) na pytanie o koszta powiedział że nie ma żadnego cennika i to czy chcemy dać i ile zależy tylko od Nas :) kościół będzie stroiła siostra zakonna, a właściwie nie kościół cały, tylko krzesła młodych klęczniki i ołtarz ;) bardzo mnie to cieszy bo piękny jest ten kościół i nie chciałam go dekorować, zresztą mi się dekoracje w kościołach nie podobają, nie znoszę białego tiulu także bardzo mnie to ucieszyło ;) co do oprawy muzycznej to oni się tam nie wcinają, może być organista od Nich a może być też ktoś Nasz ;) super Nas nastroiła ta wizyta, bo oboje z M mamy raczej cięte zdanie na temat kościoła, ale tam zupełnie inny świat, piękne miejsce ślubu wybraliśmy ;)
Poza tym wczoraj zamówiliśmy w końcu obrączki ;D ;D ;D klasyczne z żółtego złota, a właściwie troszkę nie typowe, bo nie są ani zaokrąglone ani ścięte taka forma pośrednia ;) ale Nam od razu wpadły w oko ;) i nie wyszły tak drogo jak się spodziewaliśmy, będziemy je mieli w przeciągu 7 dni ;D M bardzo fajnie wygląda z obrączką, wczoraj jak tak na niego patrzyłam jak przymierzał ;) seksi, męsko, zresztą mi się zawsze podobali faceci z obrączkami :P ;)
A dziś mam troszkę roboty, obiecałam znajomemu pozew napisać, więc poćwiczę trochę szare komnórki które przez ciążę się zastały ;)
-
taki ksiądz to skarb ;D szkoda, że tak rzadko się trafia ::)
możesz wkleić zdjęcie pierścionka czy dopiero jak odbierzecie? ;)
gratuluję 2 miesięcy ;D
miłego dnia :-*
-
no no pozazdroscic ksiedza, ja nie bede miala tak latwo chyba :)
-
zresztą mi się zawsze podobali faceci z obrączkami
hehe nie tylko tobie, ale czesto sie mówi własnie dlatego tez ze faceci zaobraczkowani maja wieksze branie wiec po slubie to dopiero bedzie trzeba pilnowac :P
a co do ksiedza to fakt szkoda ze takich jest malo , teraz ci mlodsi to tylko kasa kasa kasa...
-
zresztą mi się zawsze podobali faceci z obrączkami Tongue Wink
no, no, no :) jakie zapędy :D dobrze, że niedługo będziesz miała własnego :D
my też niedługo będziemy już do końca załatwiać w kościele wszystko :)ale najpierw usc.
buziaki :-*
-
z księżami to jest tak, że mówią, że cennika nie ma ale dają tyle a tyle :) - najczęściej nas to spotyka.
Ale jest jeszcze kilku księży z prawdziwego zdarzenia - też udało mi sie spotkac ostatnio co najmniej dwóch.
a i to znaczy, że mąż będzie Ci sie podobał jeszcze bardziej ;) nic dodać nic ująć :)
-
no to na fajnego księdza trafiliście :) czekamy na fotki obrączek... mi też się podobają faceci w obrączkach... i niestety nie tylko mi ;)
-
coś w tym jest, że te obrączki przyciągają... trzeba będzie teraz tych naszych pilnować, bo inne tak myślą jak my przed ślubem, że obrączki takie sexi.
A co do księdza, my siedzieliśmy z godzinę i ksiądz nam kawały opowiadał w trakcie spisywania protokołu, pytał co u nas, tak luźna i przyjemna rozmowa.
-
Obrączki pokażę jak je odbierzemy ;) Co do facetów z obrączką to faktycznie trzeba będzie zacząć pilnować bardziej ;) choć ja w sumie przyzwyczajona jestem że ciągle jakaś panienka chce żeby M jej " komputer naprawił" ;) bo mój M jest informatykiem ;)
a na obiad dzisiaj śledziki ;)
-
sledzie - to chyba bardzo typowe dla kobiet w ciazy :) przynajmniej tak slyszalam ze wiele kobiet przy nadzieji uwielbia sledzie ;)
ja tez uwazam ze obraczka na palcu mezczyzny dodaje uroku :)
a wiele dziewczyn szuka przygody wlasnie z zonatymi bo to podobno daje wieksza satysfakcje..... chore!
-
zresztą mi się zawsze podobali faceci z obrączkami :P ;)
Żeby tylko inni zaobrączkowani Ci się nie podobali ;)
Gratuluję 2 miesięcy do ślubu :D
-
ooo na fajnego księdza trafiliście :D
a co do ksiedza to fakt szkoda ze takich jest malo , teraz ci mlodsi to tylko kasa kasa kasa...
nie wszyscy ;D u mnie sa młodzi i wcale nie są łasi na kase ;)
czekamy na fotki obraczek :D
-
A wiecie, że ja ani razu w ciąży śledzi jeszcze nie jadłam? Niedawno zamarzyły mi się rolmopsiki śledziowe...
-
Gratuluję 2 miesięcy :)
Też bym chciała trafić na takiego księdza przy spisywaniu protokołu, zobaczymy jak to bedzie :)
No i czekam na zdjęcie obrączek. Aha też uważam że faceci z obrączkami są seksi, ale ja tam obcych nie ruszam, moj bedzie dla mnie najbardziej seksi :)
-
Hihiih mój zaobrączkowany wystarczy mi zupełności :) już ostatnio jak przymierzał obrączkę nie mogłam się na niego napatrzeć ;)
Leżę sobie w wyrku jakiś dzień taki senny, zupełnie nie mam weny na nic ::) ::)śledzik zjedzony, ja już przed ciążą uwielbiałam śledzie, także to chyba nie przez dzidzię wcinam ;D co do księdza to faktycznie trafiliśmy rewelacyjnie, widać że oprócz tego że jest księdzem to jest po prostu dobrym człowiekiem :) ehhhh 2 miesiące do slubu zostały a Nam jeszcze tyle rzeczy do zrobienia, ale póki co nie stresuje mnie to nic a nic :) bardzo jużbym chciała ciuszki dla dzidziusia kupować, ale poczekam do lipca na określenie płci ;) a wy jak myślicie będzie Szczepan czy Liwia? ;D
-
Ja obstawiam mała Liwie, ale najważniejsze żeby maluszek był zdrowy :)
I wiem że obojętnie czy to będzie Liwia czy Szczepan to rodzice będą kochali tak samo mocno :)
I fajnie że się nie stresujesz ślubem, najważniejsze żebyście się tym bawili :)
-
zresztą mi się zawsze podobali faceci z obrączkami
a wiesz,ze ja nawet nigdy w ten sposob nie pomyslalam,
a na ksiedza takiego fajnego to my tez trafilismy, chociaz potrafi byc upiedliwy, ale z cennikiem to sie jeszcze nie spotkalam osobiscie, ale wiem ze slyszenia ze i to sie zdarza.
gratulacje 2 miesiecy, i zdrowka dla mamusi i dzidziusia :-*
a ja juz bym nie mogla wytrzymac i zaczelabym kupowac takie neutralne ciuszki ktore i chlopczyk i dziewczynka moze nosic.
-
Ja myślę, że będzie Szczepan ;)
-
ja zycze Liwii :)
-
A ja życzę zdrowego maluszka ze zdrowo i szczęśliwie donoszonej ciąży- bo to najważniejsze ;D
Co do facetów z obrączkami- to mojemu K obrączka bardzo pasuje ;D Tak jakoś seksownie w niej wygląda że chyba jak już ją na stałe będzie nosić to nie będę umiała się mu oprzeć :P Zresztą teraz też rzadko kiedy umiem ;D
-
ja tez obstawiam Liwię :)
a sledziki oj zjadła bym sobie , ja to sie boje jak bede w ciazy bo ja juz teraz np potrafie tak meiszac zjesc sledzia zaraz ogorka kisoznego i na koniec cos slodkiego :) moze w ciazy bede to wszystko na raz jadla :P hihih
-
a ja obstawiam Szczepana chociaż najważniejsze, żeby zdrowe było :) a z imieniem Liwia nigdy się nie spotkałam... bardzo oryginale imię :)
-
Halo :)
Ja już po śniadanku, ostatnio na topie są serki danio, a teraz deserek śledzik zagryziony landrynkami cytrynowymi ;) jakieś takie mam dzisiaj wewnętrzne przekonanie że ten zestaw jest dla siebie stworzony :P a na obiadek piersi z kurczaczka z ziemniakami i z suróweczką, ulubiony zestaw mojego M ;) ostatnio jestem monotematyczna, albo o dziecku albo o jedzeniu ;) no i czasami o ślubie ;) wczoraj chyba podjęliśmy decyzję co do pierwszego tańca, pisałam już wcześniej że chcieliśmy walca wiedeńskiego ale w mojej sytuacji to chyba niemożliwe będzie ::) tak więc prawdopodobnie będziemy tańczyć do Erica Claptona- Wonderful tonight ;) bardzo dobrze Nam obojgu się kojarzy, właśnie z Nami :) jak lekarz pozwoli na początku czerwca to weźmiemy parę lekcji indywidualnych tańca, może jakiś fajny zmysłowy taniec by do tego pasował ;) bronię się jak mogę przed bujańcem, nie znoszę bujańców-przytulańców ;) Mi osobiście wydaje się że będzie Szczepan, ale mogę się mylić ;) Taka sama radość będzie czy Liwia czy Szczepan, oby tylko zdrowe było ;) ehhh nie możemy się już tej dzidzi doczekać :)
:-* wtorkowe
-
mhmm zazdroszcze jedzonka :) sama bym wciagnela cos w postaci stalej a nie plynnej wrrrrrr
najwazniejsze - zdrowe :) ale ja oczywiscie licze na dziewczynke, u siebie :)
-
Serki Danio dobre są- zjadam po 2-3 dziennie ;D
Na śledzie patrzeć nie mogę, choć przed ciążą bardzo lubiłam ::) A teraz w ramach "dożywiania" mózgu przy pracy wciągam chipsy cebulowe :P Ehhh, wiem, że potem znajdę je w boczkach i na pleckach, ale biedne takie się marnują po wizycie znajomych ;)
A co do zestawu tematycznego- mam ten sam ;D
-
śledź z landrynkami??????
dobrze, że ja nie mam takich jazd. Uwielbiam musztardę. Na wszystkim.
My mieliśmy koncepcje pierwszego tańca z podnoszeniem, ale niestety odpada, myślę ze uda Wam sie wymyślic coś innego niż ten bujaniec, przecież nie musicie podskakiwać, a fajny układzik nie zmęczy Cię tak bardzo.
-
a ja jeszcze nie mam czucia czy Szczepan czy Liwia ale jak mnie tknie to powiem ;D
ale miksujesz jedzonko 8) ;D
-
Ja myślę ze będzie Szczepan ;)
-
Liwia.
-
Cześć ;)
Rety ale miałam sen, normalnie obudziłam się i jeszcze czułam ucisk w żołądku :P dobrze że M nie było pod ręką bo by jeszcze pewnie oberwał biedny ;) śniło mi się że była jakaś impreza przed świętami, chyba nawet w domu moich rodziców, choć to niemożliwe bo później okazało się że to blok i na tej imprezie M ubierał choinkę ze swoją byłą, bo mu kazali :) ja byłam strasznie wściekła a on nic sobie z tego nie robił i ubierał dalej :) i tak sobie gadali i ubierali tą choinkę :) w końcu poszłam na górę tam się wypłakałam, zeszłam na dół powiedziałam wszystkim co o niej myślę, że się zachowuje nie w porządku i że w dalszym ciągu leci na mojego M :) po czym jej się zrobiło przykro i chciała iść do domu a on na to że nie powinnam tak mówić przy wszystkich i że ją odprowadzi :) wzięłam go na rozmowę, wyjaśniłam wszystko, on gdzieś poszedł myślałam że jej powiedzieć że nie będzie odprowadzania ale czekałam parę minut i nie wrócił, więc poszłam go szukać, nikt nie wiedział gdzie jest on ani ona, ja zaczęłam wpadać w coraz większą panikę że zaraz otworzę drzwi i ich na czymś przyłapię, wyszłam na klatkę i tam rozmawiali ;)on wyglądał już inaczej niż mój M i o czymś tam gadali :) wzięłam więc jej plecak, bo nosiła tak wielki granatowy plecak z Kłapouchym i wywaliłam jej na zewnątrz ona wyszła a ja jej coś tam jeszcze mówiłam że przecież my już jesteśmy rodziną :) i obudziłam się, dobrze że to tylko sen, mam nadzieję że ta małpa nie będzie mi się śniła więcej po nocach ;) musiałam się wygadać ;)
:-* już środowe
-
hehehehe oj biedna ty no i faktycznie chyba dobrze M nie bylo w domku :)
ja na szczescie jestem pierwsza milościa mojego N (on zreszta moja tez) to nie mam o kim snic :)
-
hihihi ja miłością też byłam pierwszą i on moją też ;) tylko w międzyczasie małe przeboje były ;)
-
jak ja nie cierpię takich snów... cały dzień później mam niesmak i pretensje do PMa
-
my też dla siebie jesteśmy pierwsi, ale mi się nie raz śniły przelotne romansidła, o których człowiek nawet nie pamięta. Najgorzej było jak kiedyś przyśniło mi się, że jestem z kolegą i wszystko dzieje się tak jakbym była po rozstaniu z moim mężydłem, bo nawet go wspominam,.... tylko jakoś nie za dobrze. Koszmarny był ten sen.
Na szczęście jakoś od dawna nic takiego mnie nie dopadło. Miałam straszny niesmak.
-
NO właśnie o takie przelotne romansidła chodzi ;) Choć wydaje mi się czasem że ona nadal wzdycha do mojego M :)
-
U mnie na szczęście panna, która coś tam miała do mojego D. mieszka daleko i od ślubu widziałam ją raz. Ale zmierzyła mnie wzrokiem! A że jej koleżanka do nas się dosiadła ten wzrok czułam na sobie cały wieczór.
-
Och skąd ja znam to mordercze spojrzenie ;) Za to spojrzenie na M to od razu oczka maślane ;) A propos to kiedyś ona się do Nas dosiadła, a ani Ja ani M nie utrzymujemy z nią kontaktu ;) normalnie nie wierzyłam wtedy ::) ;)
-
ale miałaś sen 8) ;D heheh rozbawił mnie ten plecak z kłapouchym :P ;D
jak mojemu D coś się przyśni to później ma jakby focha na mnie ::) ;D ;D ;D heheh wszystko niby śmiechem ale jednak foch... z resztą ja mam podobnie 8)
-
no wlansie takie czasem te sny sa,dobrze ze sny sa tylko snami czasami ;D
-
plecak z Kłapouchym .. dobre :) ale Wy zazdrosne o tych Waszych facetów jesteście... normalnie w szoku jestem :) ja wiem, że mojego M. oprócz mnie kocha jeszcze kilka kobiet (bo nawet mi o tym mówiły) ale gdybym miała się tym przejmować to chyba by zwariowała ;) w końcu przecież wybrał mnie :)
-
:-* :-* :-* wpadłam zostawic
-
Ale masz koszmary :)
:-* :-*aby Ci się tylko ładne rzeczy śniły :)
-
wow ja tez bym pewnie wstala z wielkim fochem po takim snie ;)
-
Ja też bym była zła na swojego jakby w moim snie pojawiła się obok niego jakaś inna :P :glupek:
-
heloł ;D
-
Cześć ;)
Co do snów to ostatnio mam same dziwaczne te sny, dzisiaj mi się sniło że parę razy suknię ślubną zmieniałam ;) A My od wczoraj na wsi u Teściów sobie odpoczywamy, pięknie jest, cisza, spokój tylko ptaszki słychać ;) Dziś rano się zważyłam jak co tydzień i waga pokazała 2 kg mniej niż ostatnio ::) dziwne to, brzuszek mi rośnie co widać gołym okiem :) a tu na wadze mniej ;)hmmm może waga działa źle, ale wszyscy mówią że dobrze :) sama nie wiem :) do tej pory jak rozmawialiśmy z M o ślubie to dla niego najpierw było "że jeszcze prawie rok" :) a później " że jeszcze prawi pół roku" a ostatnio sam przy obiedzie zapytał mnie który dzisiaj jest jak mu odpowiedziałam to stwierdził " a wiesz że został Nam do slubu miesiąc z kawałkiem" :) normalnie zszokował mnie ;) kochany ;D dziś zaczęłam od czekoladek na śniadanie, bo byłam bardzo głodna, nie chciało mi się schodzić a tylko to miałam pod ręką ;) a terazzabrałam się za szukanie wycieczek dla rodziców w ramach prezentu ślubnego ;) mam nadzieję że trafię coś fajnego i w korzystnej cenie ;)
:-* dla Was Laseczki
-
A że tak spytam, wasi rodzice już nie pracują?
-
Mamusie już nie pracują, a Tatusiowe obaj mają swoje firmy co pozwala im pojechać na urlop wtedy kiedy chcą :)
-
super prezent dla rodziców ;D
też o tym myślałam ale D mama jest sama i sama nigdzie nie pojedzie ::) taka zdziczała jest w tym względzie
-
Mamusie już nie pracują, a Tatusiowe obaj mają swoje firmy co pozwala im pojechać na urlop wtedy kiedy chcą :)
A no to super, właśnie byłam ciekawa o te ich urlopy ;)
-
ach matka M tez jest zdziczala, dodatkowo po rozwodzie, porazka
-
OoO to fajny prezent będa mieli :D
-
Ale super prezent!
A co do wagi, w pierwszych 3 miesiącach może Ci ubywać. Mi troszkę spadało, a potem nagle w 4 tygodnie 4,5 kg przybyło!!! Potem znowu spokojniej no i ostatnio wystrzeliło w górę.
-
:-* :-* :-* czwartkowe
sny przed slubne są okropne ja tez tak miałam :) ja to z moich sie teraz smieje...kiedys mi sie sniło ze poszłam do slubu w wielkich pluszowych rozowymi kapciami kruliczka ;D
-
No właśnie na taki pomysł wpadliśmy że w ramach podziękowań dostaną wycieczki :) U Nas nie będzie żadnych podziękowań na sali przy gościach, bo uznaliśmy z M że to by było nie po Naszemu, wolimy "dziękuję" sam na sam z rodzicami, intymnie,niż żeby się wszyscy gapili w takim momencie który powinen być tylko Nasz i jeszcze w tle cudownych rodziców mam, no jednym słowem nie wyobrażam sobie tego tak ;) mam nadzieję że nikogo nie uraziłam, bo każdy robi po swoemu i to w czym dobrze czują sięjedni niekoniecznie musi przypaść do gustu innym ;) tak więc postanowiliśmy że kasę ślubną przeznaczymy na wycieczki dla rodziców a jak będzie trzeba to dołożymy jeszcze ;) tylko kompletnie nie mogę się zdecydować, przejrzałam już chyba milion ofert i nie wiem :) więc szukam dalej ;D
-
podziekowanie dla rodzicow to juz taka tradycja ale nie kazdy musi sie do niej dostosowac i nie wszyscy muszą robic tak samo ;) nikogo nie uraziłas bynajmniej mnie a ten pomysł z podziękowaniami jest super rodzice napewno beda zadowoleni :)
-
no dokładnie, w tle kochanych rodziców mam i jeszcze tańczenie w kółeczku za ręce przy tym :mdleje: u nas też tego nie będzie 8)
-
O kółeczku zapomniałam ;) :P
-
:-* :-* niestety tylko zostawiam
-
No mi też takie zyczajowe weselne podziękowanie rodzicom nie leży... Ale póki co brak mi pomysłów na inne rozwiązanie tej kwestii... Chyba po prostu dzień przed albo po weselu weźmiemy rodziców gdzieś na kolację, może z rodzeństwem jeszcze, i wtedy im damy bukiet kwiatów, podziękujemy za wszystko... :) Jak na razie to najlepsze co mi do głowy przychodzi :)
Z wycieczką i ofertą- może jeszcze nie trafiłaś adekwatnej propozycji po prostu ;) A gdzie chcecie rodziców wysłać? :) Jakiś ogólny pomysł macie? :)
-
a my damy albumy z fotkami z sesji nareczenskiej, potem slubne foty. rodz M sa rozwiedzeni, nienawidza sie i jakos musmy rozwiazac sprawe
-
Ja dla naszych rodziców namalowałam obrazy. A siostra z narzeczonym ma dla rodziców piękny pokaz zdjęć od ich dzieciństwa po dzisiaj.
-
no dokładnie, w tle kochanych rodziców mam i jeszcze tańczenie w kółeczku za ręce przy tym :mdleje: u nas też tego nie będzie 8)
a ja jakoś sobie nie wyobrażam bez tego naszego wesela i to będzie ;) dla mnie ta piosenka moze i jest oklepana ale ma piękne słowa ;)
mamy zrobione fotoksiażki z naszymi zdjeciami od dzieciństwa po dzień dzisiejszy i to własnie im wręczymy ;)
-
u nas tez napewno bedzie inna forma... przy tej tradycyjnej nio moja mama mogłaby sie zle poczuć
-
Justyś mam nadzieję, że się nie obraziłaś, po prostu mi osobiście taka forma nie odpowiada, wiem, że moi rodzice też by się źle przy tym czuli. Np jak powiedziałam o tym mojej Pauli, że nie będzie tego to na mnie naskoczyła, że to tradycja i ze podchodzę egoistycznie bo rodzicom na pewno byłoby miło ::)
-
a czemu miałabym się obrazić każdy robi jak uważa ;)
-
u nas tez tego nie bedzie, po 1. uwazamy ze to nie jest zbyt odpowiednia forma podziekowania rodzicom, przy wszystkich, tylko dodatkowy stres dla nas i dla nich, a po2. ze to bylby napewno smutny moment i nie wszyscy wiedzieliby jak sie zachowac, bo tesciowa zmarla niedawno, wiec nie chcemy zeby goscie poczuli sie niezrecznie. jak ktos uwaza to za tradycje i czuje ze chce, niech robi.
-
No moim zdaniem dziękowanie rodzicom na weselu przy wyżej wspomnianej piosence nie jest tradycją ;) Tylko raczej wymysłem młodych, który się przyjął że tak się po prostu robi od jakiegoś czasu na weselach :) Poza tym ja nie umiałabym chyba powiedzieć szczerze tych podziekowań w tłumie ludzi, to jak z wyznanieniem miłości, powinna być intymność ;) tak czy inaczej każdy robi jak czuje :)co do tego gdzie ich chcemy wysłać to nie wiemy,wiemy natomiast że będzie to wrzesień albo październik żeby obaj Tatusiowie mogli spokojnie pojechać na urlop :) dziś M dał na zapowiedzi u siebie, z kwestii formalnych zostało Nam jeszcze jedno spotkanie w poradnii rodzinnej, oddać zwrot zapowiedzi, no i w czerwcu spisać jeszcze intercyzę, albo to może nawet na początku lipca, no w każdym razie przed ślubem :) no i podopinać resztę spraw :)
-
No widzę sprawy idą do przodu, super super :) Ja uważałam że podziękowania to muszą byc, ale teraz tez sie zastanawiam czy nie lepiej zrobic to pozniej, intymnie, choc znajac tesciowa to ona chce tak przy ludziach i pewnie sie obrazi.
-
ja tam zapytałam rodziców i teściów wprost jak by chcieli żeby to wyglądało i ciesze się, że nie decydowałam w tym względzie sama :)
:-* zostawiam
-
A ja strasznie lubię tę piosenkę, moi rodzice również - ale nie wiem czy będzie na weselu, bo M. za bardzo jej nie chce ::) A dziękować będę w domu :)
-
my też się zastanawiamy nad tym podziękowaniem, ale chcę im wręczyć, albumy z naszymi fotkami - jak już kilka dziewczyn pisało od dzieciństwa po dziś dzień.
-
gdyby mój tata żył, byłyby podziękowania, a tak to nie chcę mamy samej stresować. Ale pewnie nie byłoby tej piosenki - nie trawię jej...
nie wiedziałam, że chcecie spisać intercyzę...
-
Witam ;)
Ja już po śniadanku ;) I teraz jak zwykle się obijam u Teściów, ale jutro już chyba do domku wrócimy ;) Dalej siedzę nad wycieczkami i trochę nad Naszą podróżą poślubną ;) A dzisiaj nabrałam strasznej ochoty żeby w góry pojechać ;)
Iga tak spiszemy intercyzę, zamierzamy jeszcze przed ślubem :)
:-* dla Was
-
byłoby dziwne gdyby pani prawnik nie chciała spisać intercyzy ;D heheh
-
Ja tam już po drugim śniadanku i przekąsce w między czasie :P Ahhh, jakaś wygłodniała dziś jestem ::)
-
pozdrowionka piatkowe :)
-
buziaki wieczorne :-* :-* :-*
-
:-* :-* :-*sobotnie
-
Halo ;)
Ale dziś pogoda pod psem :-[ aż się z domu wychodzić nie chce ::)ehhh :-\ za to wstawało mi się super bo miałam piękny sen, śniło mi się że urodził się mały Szczepan :) Piękny był, miał całą główkę włosków i oczy mojego M ;D była taki maleńki :) już tak nie mogę się doczekać aż położą mi to małe słoneczko na piersi :Serduszka: Trochę mnie trochę mojego M :) niesamowite to jest jak można kochać takiego maluszka, chociaż przecież się go jeszcze nie widziało ;)
:-* dla Was
-
Olu jak Ciebie czytam to oczka mi się szklą, widać jak jesteś szczęśliwa i jak bardzo pragniesz tego maluszka :) Nie mogę się doczekać, aż sama będę w ciąży :Wzruszony:
-
jeszcze troszkę czasu do tego aż przytulisz maleństwo ale i tak minie baaaardzo szybko ;D
-
buziaczki zostawiam :-* :-* :-*
-
pewnie ten czas minie Ci bardzo szybko :) fajnie, że masz takie sny
-
:)
Wczoraj już wróciliśmy od teściów, M zrobił mi niespodziankę i zabrał mnie wczoraj do teatru na "Tajemniczy Ogród" :) Bardzo mi się podobało, świetna sztuka, nie spodziewałam się że tak fajnie będzie :) a wcześniej jeszcze odebraliśmy nasze obrączki :) śliczne są, dokładnie takie jak chcieliśmy, klasyczne, skromne i eleganckie ;) na mojej jest Marcin 11.07.2009, a na obrączce M Aleksandra 11.07.2009, nie chciał Oli uparł się że ma być Aleksandra, mi też ta forma bardziej się podoba ;) a teraz póki co czekam na śniadanko, M wyskoczył do sklepu, bo obudziliśmy się z maluchem bardzo głodni ;)
:-* dla Was niedzielne
-
fajnie, że macie już obrączki... jakoś zupełnie inaczej jest gdy one już w domu czekają ;)
-
A cudnie, że macie już obrączki :D A mały Szczepan....ja bym też już mogła mieć jakiś sen z maluszkiem... póki co nawiedzają mnie same koszmarki ślubno- ciążowe :P
Zostawiam buziaczki na miłą niedzielę :-* :-* :-*
-
fajne uczucie jak obrączki już w domku, prawda? :)
u nas co chwile albo ja albo P. je wyjmuje i ogląda :)
-
ale fajnie ze macie juz obraczki, ja sie tak swoich nei moge doczekac ale jeszcze troszke :)
moze wrzucisz foteczke :)
a sen o Szczepanku musial byc fajny i pewnei az sie budzic nie chcialo
-
Zdjęcie najwyraźniejsze jakie udałomi się zrobić, niestety nie widać na nim jakie są śliczne :)
(http://img200.imageshack.us/img200/8669/zdjcie0515.th.jpg) (http://img200.imageshack.us/my.php?image=zdjcie0515.jpg)
Nasza dzidzia :Serduszka:
(http://img200.imageshack.us/img200/451/zdjcie0516.th.jpg) (http://img200.imageshack.us/my.php?image=zdjcie0516.jpg)
-
ładne obrączki, tylko słabo widać ;)
-
o jakie zdjęcie dzieciaczka śliczne, widać główkę i rączki :D :D :D
obrączki baardzo ładne :D a M nie chciał wpisać Olucha?? :P ;D
-
Aguś a wiesz co ja bym wtedy musiała wpisać jak byśmy pseudonimami lecieli :P ;D
-
nie wiem, a co??? 8) ;D
-
no czasem mi się zdarza powiedzieć " mój ty buhaju rozpłodowy" :P ;D ihiihihihihihihihihihihi
-
hahahahah... no to się raczej na obrączkę nie nadaje :P :P ;D ;D ;D chociaż to by było takie Wasze :P ;D heheheh
w jakimś programie było, ze babka mężowi wygrawerowała na obrączce "włóż ją z powrotem" ;D
-
hiihihi też dobre ;) a tak poważnie to nie mówię tak do M, chociaż może powinnam zacząć, ile można pysiaczków i tym podobnych słodziaków :P
-
słodziaki to przeżytek ;)
-
Ślicznie widać bobasa :)
-
fajnie ze obraczki w domku, sliczne :)
no no nawet ja dostrzegam to i owo na fotce z usg :) kochana mhmmm sliczna dzidzia rosnie
-
ładniutkie te obrączki... jakie one są szerokie? fotka z usg boska :D
-
Olucha - gratuluję dzieciątka w drodze :) SUPER :) obraczki tez łądne - kalsyczne. My tez mamy z klasyki, tyle , ze matowe,a po bokach sciete i blyszczace.
-
Szkoda ze obraczki slabo widac, ale maluszek cudny :)
-
Boski maluszek :Serduszka: :Serduszka: :Serduszka:
Obrączki też ładne, chociaż ja osobiście za takimi gładkimi i klasycznymi nie przepadam :P
-
za to sa w 100% w moim guscie :)
pozdrowionka :)
-
"buhaju rozpłodowy" ciekawe co by na to Wasze wnuki powiedziały ;)
zostawiam buziaki :-* :-* :-*
-
sliczny robaczek i nawet do mamusi podobny ;D
:-*
-
pozdrowionka wtorkowe :)
-
co słychać??
-
Halo ;)
Wczoraj miałam przymusowy detoks od forum, bo komp się w domu zepsuł, jakiś ram czy cuś :) a teraz jesteśmy u moich rodziców, bo M dziś do Zielonej pojechał więc ja sobie odpoczywam ;) zmarła Mama mojej chrzestnej i nie wiem teraz co będzie z ich przyjściem na wesele ::) może ochłoną przez te półtora miesiąca ::) więc wszyscy dziś idą na pogrzeb, tylko ja zostaje bo jestem trochę podziębiona i nie chcę się doprawic ::) wczoraj tak mnie zatoki bolały że myślałam że szału dostanę, w takich sytuacjach docenia się wynalazki cywilizacji tj tabletki przeciwbólowe, których ja wziąc nie mogę ::) ale nic to, są teraz rzeczy ważniejsze :) wczoraj dwie osoby potwierdziły przybycie ze znajomych, jeden kumpel który miał przyjśc sam i tak dostał zaproszenie oznajmił że przychodzi z koleżanką, a był liczony sam ::) bez komentarza ::)
Missmax dziękuję za gratulacje ;)
:-* dla Was
-
Przykro mi z powodu mamy chrzestnej, mam nadzieje ze chrzestna z tego powodu nie zrezygnuje z Waszego slubu.
A zachowania kolegi nie bede komentowac, mogl chociaz zapytac...
-
Przykro mi z powodu mamy Twojej chrzestnej...
Kolega chyba kurcze nie do końca poczytał zaproszenie...gdyby mógł kogoś sobie doprosić to chyba byłoby napisane "z osobą towarzyszącą" ::) Ehhh, ludzie naprawdę nie czytają tego, co mają w łapce...
A paracetamol Tobie nie pomaga? Mnie wczoraj tak głowa bolała, że aż mroczki mi latały przed oczami...Wzięłam paracetamol,położyłam się na drzemkę i przeszło na szczęście :)
Buziaki :-* :-*
-
:-* :-* :-* wtorkowe
mysle ze twoja chrzesna bedzie...
a kolega...tez tego nie skomentuje
-
oj przykro mi z powodu smierci mamy Twojej chrzesnej, mam nadzieje , że do Waszego wesele troszke sie pozbiera i bedzie z Wami w tym dniu :)
a co do kolegi to tak troche chamsko sie zachował bo właśnie mógł zapytać a nie stawiać Was przed faktem dokonanym :/
-
Przykro mi z powodu mamy chrzestnej, ale może się zjawi ;)
u brata mojego G jest podobna sytuacja - zmarła mama chrzestnej i oznajmili ze będa tylko na obiedzie i jada do domu ;)
ale wiecie na 3 tyg przed weselem mojego dobrego kolegi zmarła babcia , miała 7 - mioro dzieci więc jakby odmówili to jakies 14 osób by się posypało, nie liczac wnuków którzy dla kumpla sa kuzynami, ale wiecie co wszyscy przyszli na wesele, byli do rana - tylko że siedzieli przy stołach , nie tańczyli ale śpiewali takie tam przyspiewki bo to górale i wcale to nie wyglądało ze to stół jakiś smutasów poprostu zachowali się super moim zdaniem, z umiarem , z szacunkiem do zmarłej im mamy ale tez z szacunkiem do Pary Młodej dla której to był najszczęśliwszy dzień w życiu - był po już sa po rozwodzie :P no ale to tak na marginesie ;)
Zachowanie kolegi pozostawie bez komentarza- mógł chociaż zapytac ;)
-
ja tez byłam na weselu gdzie spora grupa (jakieś 10 osób) było chyba miesiąc po śmierci kogoś bliskiego (nie wiem dokładnie bo to z drugiej rodziny) i powiem szczerze, że nie wiem czy to dobrze że przyszli... wszyscy mieli czarne wstążki (bardzo rzucało się to w oczy) i siedzieli tacy smutni, że reszcie gości aż było przykro... nie wiem czy nie lepiej by było gdyby nie przychodzili w ogóle bo byli bardzo ostentacyjni w tej żałobie ::)
a co do osób, które same sobie kogoś dopraszają to my tez mamy takich osób kilka... na szczęście się zmieszczą bo inaczej pewnie byłabym wściekła... ludzie dziwni są naprawdę, albo nie rozumieją co czytają ::)
-
Bardzo mi przykro z powodu tej śmierci... :(
U mojej siostry też nie było kilku osób, które są w żałobie. A z kolei wujek był, ale nie tańczył.
Każdy indywidualnie to traktuje, pozostaje być wyrozumiałym.
-
Oluś bardzo mi przykro. Mam nadzieję, ze jednak przyjdą
-
oj kochana, przykra wiadomosc. mam nadzieje ze wszystko bedzie dobrze
-
zdjecie dzidzi cudowne :-*
-
Co do Chrzestnej mojej to nie wydaje mi się żeby ostentacyjnie wyrażała swoją żałobę, myślę że jeśli przyjdzie to będzie zachowywała się w miarę normalnie ::)mam nadzieję że przyjdzie choć na trochę :) wróciliśmy już do Gorzowa, daliśmy dziś ostatnie zaproszenia, ciocia M Nam powiedziała że jakiś czas temu byli na weselu właśnie tam gdzie my mamy i że było super, jedzenie dobre i w nadmiarze, obsługa fajna, na sali nie było gorąco i miejsca też wystarczyło dla wszystkich :) obejrzeliśmy też kawałek filmu z tego wesela, i wyglądało naprawdę fajnie ;) miło się tego słuchało, mam nadzieję że i u Nas tak będzie ;) dzisiaj miałam pracowity poranek, dostałam pozew do napsania, miło było po tym letargu ostatnim poruszać szare komórki ;) ale mi brakuje pracy ;) poza tym brzuszek już taki że faktycznie w większość rzeczy przestaje się mieścić, bo raczej wszystko miałam zazwyczaj dopasowane, więc czas na małe zakupy ;) parę sukienek takich luźnych-ciążowych już mam, no ale nie zawsze jest pogoda ;) dobra uciekam spać, z moimi chłopakami, albo chłopakami i dziewczynami ;)
dobrej nocki :-*
-
Witam raniutko!
Zazdroszczę zakupów ;D Też bym coś chętnie nabyła, ale ostatnio nic mi się nie podoba ::) Mam nadzieję, że tobie się uda coś znaleźć ;)
I od razu na miłą środę :-* :-* :-*
-
Zakupy to chyba to co kazda kobieta uwielbia najbardziej :) Pochwal sie jak cos do szafy przybedzie :)
-
Fajnie że mogłaś obejrzeć film weselny z waszej sali... i że masz dobre informacje o weselach tam (to bardzo ważne żeby nie było gorąco czy duszno na sali). Powodzenia na zakupach życzę - pochwal nam się potem co kupiłaś :)
-
brzuszek rosnie to i ciuszki trzeba zmienic :)
-
Halo :)
Coś dzisiaj weny na zakupy nie miałam :)może jutro albo pojutrze się wybiorę :) u Nas trwa debata na temat wódki, nie do końca są zdania takie same :) znajmoy który pracuje w branży bardzo polecał Nam Soplicę, a teraz okazuje się że Soplica nie dobra, że Soplica za tania itp :) więc stwierdziliśmy z M że musi dokonać degustacji :) a wy jaką wódkę macie ? i czym się kierujecie przy wyborze ? poza tym słoneczko wyszło mam nadzieję że już tak zostanie :) a mnie dzisiaj znowu zatoki łupią, tzn głowa ale podejrzewam że przez zatoki ;)
:-* dla Was
-
My wódkę kupimy taką, jaka akurat będzie w promocji w makro :P A jeśli w promocji będzie jakaś nam nie znana albo nie sprawdzona, to pewnie stanie na Finlandii, Absolucie albo Maximusie. Mi się marzy Belweder, ale to już promocja musi na niego być, może akurat się trafi :)
-
My tez patrzyliśmy na wódkę jaka była w promocji, chociaż jakoś od początku z naciskiem na Wyborową, i akurat była promocja to kupilismy na dodatek podobaja mi się tez butelki wyborowej ;D ;D ;D
testowana była na wielu imprezach - wszystko gra ;)
-
No Wyborowa też mogłaby być :)
-
Wyborowa chyba jest najbardziej powszechna i generalnie lubiana.
-
My wlasnie mamy Soplicę - i jednym z powodów jej wyboru, byla cena :)
-
u mnie prawdopodobnie smirnoff
-
olu nio zdjecie waszej dzidzi sliczne :dzidzia: :dzidzia:
ja słyszłąm ze finlandia jest dobra, choc ja tam nie wiem, wódki nie pije
tulam mocno :przytul: :przytul:
ach... hehe ładnie do swojego PM sie zwracasz :Co_jest: :Co_jest:
:-* :-* zostwaim
-
a my chyba bedziemy mieli wodke Polska, moj brat mial i byla swietna
-
oj Finlandia Werciu dobra tylko droga ;) my kupiliśmy Sobieskiego... a dlaczego nie wiem bo zdałam się w tej kwestii na facetów ;)
-
my mamy luksusowa
1. dobra (juz nie na jednym wesleu pita)
2. przystepna cena
3. nawet fajna butelka :)
-
U mnie była debata pomiędzy Soplicą a Absolwentem, ale teść załatwia dopiero w lipcu wódkę ::) i nie wiem co w końcu będzie.
-
pozdrowionka czawrtkowe :)
mi ciezko wybrac wodke, nie ukrywam ze ogolnie jak juz pije to tylko finlandie lub absoluta ale koszt tych wodek na wesele hmm
-
Cześć ;)
Co do wódki to na pewno nie będzie Absolwenta, Wyborowej i Luksusowej, bo M nie lubi :) a mnie to obojętne, przecież i tak nie piję ;) zobaczymy jeszcze :) Zaraz obejrzę sobie Brzydulę dzisiejszą, a później muszę skoczyć do Sądu i po zakupy ;) koniecznie dzisiaj muszę kupić pastę wybielającą, zawsze miałam białe ząbki a teraz zaczynają się robić żółte, nie zniosę takich więc muszę dorwać coś dobrego ::) wczoraj M zrobił sobie lekturkę na temat szkodliwości komputera dla kobiet w ciąży i poprosił mniej żebym nie siedziała dużo ;) i tak oststanio wymienił mi monitor na płaski w stacjonarnym, bo podobno mniejsze pole wytwarza ;) Rano mnie obudził jak wychodził do pracy, bo z dzidzią się żegnał, w sensie brzuch całował i coś jej tam tłumaczył :) no ze mną oczywiście też się pożegnał :) co do potwierdzeń przez gości to zostało im 9 dni i póki co nie zadzwonił nikt ::) potwierdzili tylko ci którzy potwierdzali przy rozdawaniu od razu, a reszta milczy ::) pewnie będzie tak że sami będziemy musieli dzwonić ::)
:-* dla Was
-
tez musze sobie troche wybielic zabki, uzywalas moze Bialej Perły? dziewczyny polecaja
ja dlatego dalam wczesniejsze potwierdzenie bo pewnie bede musiala wydzwaniac, nie zrozumie nikt kto nie organizowal wesela
-
co do wódki to my będziemy mieć albo Pana Tadeusza (dobra i ładna butelka ;)) albo Maximusa ;)
miłe :-*go
-
A my postawiliśmy na czystą gorzką żołądkową.
cena przystępna, a osttanio to bardzo popularna wódka.
-
Wróciłam już, ale spacerek sobie zrobiłam, na szczęście uniknęłam deszczu ;) Jak byłam na zakupach spotkałam tą kumpelę która jest zaproszona do Nas na wesele i potwierdziła swoje przybycie z narzeczonym, także kolejni gosci, albo właściwie początkowi goście ;) niestety tego żelu wybielającego który polecały dziewczyny nie mogę używać będąc w ciąży, ale za to kupiłam sobie inną łagodną pastę i płyn do płukania jamy ustnej też wybielający no i zobaczymy jaki będzie efekt ;)
-
Nie rozumiem fenomenu nie potwierdzania przybycia. Naprawdę nie wiem jak mozna nie zauwazyc ze jest napisane prosze o potwierdzenie przybycia do tego i tego dnia. Moja przyjaciółka teraz w sieniu ma ślub i tez chce potwierdzenia, ale ona mowi ze napisze to wszyscy potwierdza. Na co ja zeby sie nie zdziwiła ze moze sie zdarzyc pare wyjatkow, dla ktorych bylo oczywiste ze przychodza lub inne podobne wytłumaczenia. Zobaczymy, mam nadzieję że nie bedzie musiała doswiadczac tego na wlasnej skorze i dzwonic po gosciach ktorzy nie raczyli zadzwonic.
-
my tez dalismy date do 1 czerwca i narazi etylko moj chrzesny potwierzdil no i kilka osob tak jak dawalismy a rezstaaaa ??ciszaaa, bede dzwonic no bo innego mzoemy zrobic
-
My dzwoniliśmy sami - no i przynajmniej w jeden weekend wiedzielismy kto przyjdzie a kto nie ;)
-
my też musieliśmy dopytywać niestety... dużo ludzi dziwiło się, że już termin minął ::)
fajny nowy suwaczek masz Olu :)
-
Pewnie i my nieunikniemy wydzwaniania do ludzi, no cóż ::)
Dziękuję w imieniu suwaczka :P
Jestem już dzisiaj bardzo zmęczona, kręgosłup mi siada, główka boli, brzuszek też, ale czuję się taka szczęśliwa :) Patrzę na M, widzę jak się cieszy tym dzieckiem, tym że za chwilę będziemy małżeństwem, rodzicami, zawsze dawał mi odczuć że mnie bardzo kocha, ale teraz jakby zakochał się podwójnie :) dzwoni po parę razy dziennie, żeby powiedzieć że kocha że tęskni, jak wychodzi do pracy to czuję się jakbym go wieki miała nie zobaczyć ;) piękne to wszystko ;)
a na koniec chciałam się pochwalić, że Nasze dziecko dzisiaj skończyło pierszy trymestr i zaczyna drugi ;D
dobrej nocki dziewuszki :-*
-
Buziaczki zostawiam :-* :-* :-*
Ale miałam nadrabiania... Nawet nie pamiętam już co chciałam napisać ::)
Olu wydaje mi się że Chrzestna przyjdzie. U mojego kuzyna była sytuacja... 2 tygodnie przed zmarł mąż Chrzestnej :( Ale ona przyszła, nie tańczyła, tylko np. przy podziękowaniu dla chrzestnych tam w kółeczku z nimi się bujała, ale była z nimi w tym dniu.
Co do wódki - Finlandia jest przepyszna, no ale kosztuje. Sobieski jest bardzo dobry i nie aż taki drogi... Próbowaliśmy ostatnio i czuliśmy się jakbyśmy nic nie pili ;D My mamy Absolwenta, bo u nas cała rodzina jak pije to tylko Absolwenta, więc nie porywaliśmy się na większe koszty, skoro i tak im to różnicy nie zrobi ;)
Super, że Ukochany tak się o Ciebie troszczy... :) Oby tak dalej :)
Wszystkiego najlepszego dla Dzidzi z okazji rozpoczęcia drugiego trymestru! :)
-
tylko pozazdroscic PMa :)
-
super, ze już drugi trymestr ;D ;D ;D
no i pięknie, że miłość kwitnie ;D ;D ;D
-
Ale dzisiaj się wypluta czuję tzn zmęczona, tak że tylko bym siedziała i siedziała :P Dzisiaj jedziemy na weekend do moich rodziców, a może nawet do wtorku zostaniemy, jutro mamy zaproszenie na grilla do mojej siostry, więc może M będzie wódeczkę z resztą towarzystwa degustował ;) w ten weekend zamierzamy też załatwić oprawę mszy, no i w niedzielę mamy drugie, ostatnie spotkanie w tej poradnii rodzinnej :)
a ja siedzę i sobie musli z mleczkiem zajadam, przeczytałam że dzidziuś dużo wapnia potrzebuje tak więc dostarczam ;) poza tym to zjadłabym sobie zupkę chińską, już jedną dzisiaj wciągnęłam ;) M zrezygnował z wieczoru kawalerskiego swojego, powiedział że nie będzie balował z kolegami skoro ja go mogę potzrebować, może się coś stać itd., kochany, super się zachował, ale mam troszkę wyrzuty sumienia, że w sumie ostatnio cały swój wolny czas poświęca Nam, może sama mu zrobię jakiś prezent niespodziankę, myślałam żeby mu kupić bilety na jakiś fajny koncert, albo coś w ten deseń, jeśli nie teraz to po ślubie ;)
ostatnio dowiedzieliśmy się że zamkneli Nasz ulubiony pub, ten do którego chodziliśmy praktycznie od początku szkoły średniej, gdzie się spotykaliśmy, gdzie były pierwsze spojrzenia i pierwsze rozmowy, no w ogóle pół życia tam spędzaliśmy ::) i po wielu latach gróźb że go zamkną w końcu go zamkneli, nie wiem gdzie teraz w ta młodzież będzie chodziła, zamaist do fajnego lokalu z fajną muzą, będą się szwędać po dyskotekach :) a śmialiśmy się nawet ostatnio że pewnie Nasze dziecko jak będziemy jeździć do rodziców to będzie tam chodziło, a tu niespodzianka ;)
miłego popołudnia Wam życzę Laseczki :)
-
jak tak czytam o tym Waszym pubie to mi się przypomniało, że ostatnio oglądałam fotki z sesji ślubnej znajomych właśnie w pubie (poznali się w nim i sporo tam chodzili i nadal chodzą)..bardzo fajna taka sesja :)
miłego weekendu ;)
-
oj to milo z jego strony, ze zrezygnowal z wieczoru kawalerskiego, az sie milo czyta jak mezczyzna dba o rodzine, tak powinno byc zawsze, kladz sie i odpoczywaj i relaksuj. :-*
-
dobrego masz PMa :)
dbaj o niego ;p
-
oj tak miło z jego strony ale ty z panienskiego nie rezygnuj i wpadaj na Szczecin :)
-
Bardzo milo ze strony PM :) Niech się poświęca, jak teraz tak robi to w przyszłosci tez bedzie... :)
-
Dzień dobry :)
Ja już wstałam M jeszcze śpi więc mam chwilkę na forum ;) Wczoraj dałam u mnie w kościele na zapowiedzi, o dziwo obyło się bez żadnych problemów, mam przyjśc po zwrot za 3 tygodnie :) Wczoraj znaleźliśmy muzyka do oprawy mszy, ponieważ organista z tego kościoła powiedział że nie gra tych utworów które my byśmy chcieli, więc M znalazł muzyka :) To właściwie kumpel jego, multiimstrumentalista, gra i na pianinie i na organach i na trąbce i na paru innych też :) sprzęt ma swój bardzo fajny, tak że może wcześniej ponagrywac muzykę i tym sposobem mogą byc różne instrumenty :) no i najlepsze że za całośc weźmie 100 zł ;)
a mnie coś dzisiaj brzuch pobolewa, także dzień na odpoczywaniu będzie :)
:-* niedzielne
-
:-* zostawiam
-
100 zł to niedużo :)
my chcieliśmy żeby znajoma skrzypaczka nam na weselu zagrała... ale nie wiadomo czy wypali.
-
Faktycznie Wam się udało :) My nie kombbinujemy z innymi osobami, bo penwnie i tak by się ksiądz nie zgodził ::)
-
Super wyszło z tą oprawą muzyczną, tylko pozazdrościć :)
A PMa to CI można tylko pozazdrościc i zyczyc zeby juz zawsze taki byl a nawet kochanszy :) A dziecko Wasze bedzie chyba najbardziej kochanym i oczekiwanym :)
-
oj malutko placicie, super :)
-
no to faktycznie cena naprawde naprawde fajna, ja jak szukalam kogos to ceny masakara poprostu no ale co zrobic
-
Twój PM zachowuje się super - ciekawe jaki mój bedzie, jak będę w ciąży ;)
Bardzo fajnie Wam wyszło z tą oprawą :D
-
pozdrowionka :)
-
Kochana, zostawiam buziaczki i życzonka wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Mamy :) :-* :-* :-* :bukiet:
-
Dzień dobry ;)
Madziu dziękuję za życzenia :) Nie wiesz nawet jakie to miłe :)
Nie mówiąc już o tym jakie to uczucie byc Mamą, choc jeszcze nie dawno zastanawiałam się czy aby na pewno skoro dzidziuś się jeszcze nie urodził mogę obchodzic ten dzień, to wstając dziś rano wiedziałam że to mój dzień i byłam dumna jak nie wiem co :) Akurat tak się szczęśliwie złożyło że mogę ten dzień obchodzic będąc u Mojej Mamy ;) Zresztą zawsze przyjeżdżałam gdziekolwiek nie byłam na dzień Mamy, nie wyobrażam sobie inaczej ;) M dzisiaj był w Zielonej zadzwonił do mnie że będzie później i że prosi mnie żebym wyszła na ogród zobaczyc czy nie zostawił na stole swojego telefonu, wychodzę patrzę leży koperta z napisem Dla Mamy, wyciągam a tam kartka napisana niby od Naszego dzidziusia ;D wracam z powrotem patrzę a na schodach przed domem siedzi M z kwiatami też niby od dzidziusia ;) Ale się popłakałam, a później pokazał mi rzeczy które dostał będąc u znajomych w hurtowni dla dzieci, Nasza dzidzia dostała pierwsze śpioszki, z napisem Kocham Tatę ;D cudne, takie maleńkie, i znowu płakałam, moja Mama też, nawet M się wzruszył :) kochany M :) pełen emocji ten dzień ;)
Kupiłam sobie wczoraj parę rzeczy, m.in bardotkę ślubną, kupując ją dowiedziałam się że noszę rozmiar D i jest on na styk :P Kupiłam też taką tunikę iście ciążową, 2 bluzki i torebkę :) zamierzam też zamówic welon na allegro, nie wiem jeszcze czy będę w czy bez ale zamówię na wszelki wypadek.
:-* dla Was
-
mhmm az mi sie lezka w oku zakrecila
-
O jakie to urocze ... :Zakochany:
-
oj milutko to zaplanował ten Twój PM :) ślicznie :)
wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Mamy :Daje_kwiatka:
-
Oluś wszystkiego naj :-* :D
Twój M to skarb normalnie, aż się wierzyć nie chce, że tacy faceci jeszcze istnieją 8)
-
Jejku ale PM super sie zachował, kochany jest :) Co to musiało być za uczucie dla Ciebie, skoro ja czytając Cię już się wzruszyłam :)
-
o jak slodko :-*
-
Ola i ja się popłakałam :Wzruszony:
-
twoj mezczyzna mial cudowny pomysl i pieknie to wyszlo wszystko ;D
-
Jak milo ze strony PM mamusiu!!! Pierwszy Twój Dzień Matki!
-
zostawiam buziaki :-* :-* :-*
-
bardzo pomysłowy ten Twój przyszły mąż, zresztą nie pierwszy raz, prawda ?! :)
-
Halo ;)
Dziś już jestem w Gorzowie, ale nie na długo, bo w weekend się przeprowadzamy do Kostrzyna ::) Znaleźlismy mieszkanko, nie duże, mniejsze od tego które mamy teraz, ale za to bardzo przytulne i w centrum, także wszędzie blisko :) póki co oswajam się z wizją przeprowadzki :) dobrze że to nie na zawsze ;)
arvena faktycznie M miewa różne pomysły które mnie rozczulają, podoba mi się to w Nim bardzo, że potrafi mnie zaskoczyć :)
No wczoraj to po prostu wymiękłam, cudne to było, M zrobił mi niesamowitą niespodziankę :) tak w ogóle to dużo osób mi złożyło życzenia z okazji Dnia Matki, bardzo miłe uczucie ;) Wam też Kochane dziękuję za życzonka ;)
:-* dla Was
-
Się melduję i :-* dla przyszłej mamy zostawiam :)
-
fajnie mieć takiego pomysłowego faceta, co potrafi zrobić jakąś fajną niespodziankę :)
-
Oj, przeprowadzka, mam nadzieję, że szybko się przyswoicie do nowego mieszkanka :)
-
spokojnej, szybkeij i przyjemnej przeprowadzki życzę :)
-
czyli bedzie przeprowadzka, szybko przywykniesz :) bedziesz za to miala wiecej swojego PMa :)
-
Halo ;)
Nie wiem czy przywyknę bo nie podoba mi się Kostrzyn jako miasto, no ale to siła wyższa ;) Zaraz lecę na zakupy, szukać biżuterii i majtek do mojej bardotki ślubnej :) Mam jeszcze pytanko, ponieważ z M wybieramy się w sobotę na zakupy do Szczecina zastanawiam się gdzie są jakieś fajne sklepy z garniturami, najlepiej takie spore gdzie będzie duży wybór? ;)
:-* dla Was
-
Buziaki Olu :-* :-* :-*
-
I dotarłam już do domku, pogoda wstrętna ::) Oczywiście kupiłam nie to po co jechałam, ale co tam ;) KUpiłam buty ślubne, w końcu ;D tzn sandałki, mierzyłam wszystkie białe w sklepie i wzięłam te które były najwygodniejsze, zwykłe białe sandałki :) Zachaczyłam też o lumpy i wyszłam z zieloną bluzą z kapturem, spódnicą i takim jakby swetrem kamizelką sama nie wiem jak to nazwać ;D a na koniec nie mogłam się powstrzymać i kupiłam dwie pary śpiochów dla dzidziusia :skacza: obiecałam sobie że zaczniemy kupować jak poznamy płeć, no ale nie mogłam dzisiaj przejść koło nich obojętnie i kupiłam neutralne ;) pokażę Wam później foty moich łówów oczywiście jeśli chcecie ? ;)
-
odradzam galaxy, niby sklepy sa ale my tez szukamy dla M gajera a tam pustki
ogolnie na wojska polskiego jest duzy sklep (nie pamietam jakie, moze dzis sie wybiore jak przestanie padac), jagiellonska chyba nawet 2, poza tym fala, Niko na krzywoustego
-
Hmmm, nie wiedziałam że w Galaxy nic nie ma ::)
Na wojska polskiego chyba sunset suits jest tam przy tym placyku gdzie kiedyś ściana płaczu była. O ten sklep Tobie chodzi? Po lewej stronie tego sklepu jest sklep z ciuchami ciążowymi ;D ;D ;D
-
oprocz sunseta jest tez gdzie bytom na woj polskiego
ja nie mowie ze nic nie ma, ale napewno jest mniejszy wybor niz w innym, mniej popularnym CH.
bylam w sunsecie na sunsecie w galaxy i na jagiellonskiej, hmm tam mozna duzo wiecej znalesc
-
No pomysłowy ten Twój PM, tylko pozazdrościć, jak dziewczyny zauważyły juz nie pierwszy raz :)
I ja róznież składam najlepsze życzenia z okazji DNia Mamy, spoznione, ale kilka dni mnie nie bylo.
A przeprowadzka sie nie przejmuj, mnie czekaja mozna powiedziec dwie i to tego jeden ogromny remont lacznie z wywalaniem sciany ;) Przezyjemy :)
-
..jeżeli chodzi o garnitur dla pana młodego, to polecam garnitury w ROLNIKU w Gorzowie Wlkp. No ... od niedawna moje nowe rodzinne miasto ::). Mój mąż jak tam przymierzył - to zdecydował się od razu na kupno.
Za to wczoraj byłam w Galaxy na zakupach . Na kilka dni jestem w Szczecinie :). Trochę ciuszków fajnych można kupić w Terranovie. Dużo fajnych bluzek za 12,90 ;) :) i dobrej jakości, nie szajs . Tez kupiłam po jednym ciuchu z Orsaya i Reserved (ale te sklepy to w Gorzowie tez są w Askanie). Terranovy tylko w Gorzowie nie ma chyba...
Olucha - a Kostrzyn to z ile km od Gorzowa ? :)
No i fajnie , że kupiłaś także maluszkowi jakieś ciuszki. Możesz się naturalnie pochwalić z łowów :) Chętnie pooglądam :).
-
czekamy na fotki ciuszkow ;D ;D ;d
Co do sklepow nie pomoge z wiadomych przyczyn ;)
-
Butki :)
(http://img43.imageshack.us/img43/6854/zdjcie0523.th.jpg) (http://img43.imageshack.us/my.php?image=zdjcie0523.jpg)
(http://img43.imageshack.us/img43/5311/zdjcie0525.th.jpg) (http://img43.imageshack.us/my.php?image=zdjcie0525.jpg)
Śpiochy dla Maluszka :)
(http://img43.imageshack.us/img43/7941/zdjcie0526.th.jpg) (http://img43.imageshack.us/my.php?image=zdjcie0526.jpg)
(http://img43.imageshack.us/img43/6844/zdjcie0527.th.jpg) (http://img43.imageshack.us/my.php?image=zdjcie0527.jpg)
I na koniec bluza :)
(http://img43.imageshack.us/img43/4518/zdjcie0528.th.jpg) (http://img43.imageshack.us/my.php?image=zdjcie0528.jpg)
-
Ale fajne butki :) chociaz ja wole pełne, to takie by byly super na zmiane (dla mnie ;) )
-
słooodkie spioszki :)
no i buty i bluza też spoko 8)
pozdrawiam :)
-
Bardzo fajne sandałki :D
-
Ale fajne spioszki... :) Heh, mi tez ciezko przechodzic kolo sklepu z ciuszkami dzieciecymi ;)
-
butki ładne, ale dla mnie jednak palce zakryte muszą być :)
chociaż przynajmniej nie będzie Ci gorąco w nich :D
-
..ja w sumie nawet bym już chciała kupować ciuszki dla maleństwa, więc CI ZAZDROSZCZĘ TWOJEGO STANU :)
Po ślubie nie będziesz miała tzw. pustki, ale w dalszym ciągu będą gorące przygotowania, przygotowania dla dziecka :)
My z mężem już w sumie moglibyśmy mieć bejbi... ;) ... tyle, że "nie szalejemy", bo rozglądam się za pracką w Gorzowie. Choć ... poczekamy kilka dni i zobaczymy czy dostanę @ ..? ;)
-
Halo ;)
Dzisiaj znowu śniła mi się dzidzia, piękna była taka maleńka, wczoraj z M rozmawialiśmy cały wieczór o niej pewnie stąd ten sen ;) Zaraz zmykam na zakupy, już dziś poważnie rozglądnę się za biżuterią :) no i te majteczki do bardotki jeszcze mi zostały ;) Powiem Wam że dzisiaj 29 maj, potwierdzenia są do 1 czerwca, jak na razie potwierdziło jakoś 50 osób na prawie 130 zaproszonych, z czego z mojej rodziny jakoś 18 potwierdziło ::) brak słów ::) nie chodzi o to że ktoś tam nie przyjdzie, jak nie chcą niech nie przychodzą, ale niech się określą przynajmniej ::)
missmax jesli planujecie dzidziusia tym bardziej poszukaj pracy, będziesz mogła iść na chorobowe, zawsze to jakaś kasa :) choć powiem ci że w Gorzowie o pracę nie łatwo, jeszcze zależy w jakim zawodzie ;) a ty gdzie szukasz? :)
:-* zostawiam
-
Kochana, to owocnych poszukiwań życzę :) z potwierdzeniami pewnie zaczną dzwonić 1 czerwca ;) Myśląc, że przecież jeszcze taaaak dużo czasu zostało :P U mnie też nikt jeszcze nie potwierdzał, poza tymi, którym osobiście dawaliśmy. A z mojej rodziny to wszyscy w sumie jeszcze nie wiedzą, czy będą- dla mnie to niezrozumiałe. Albo chcą iść albo nie, a nie takie miganie >:(
-
A no niestety, to sa uroki wesela, wszedzie tak jest z tymi potwierdzeniami. My poczekamy do miesiaca przed, i bedziemy wydzwaniali po wszystkich. Tzn, glownie po rodzinie A. bo z mojej strony juz teraz wiem kto przyjdzie kto nie, mam tylko 3 pary niepewne ale oni wiem ze sami dadza znac. A z jego strony to jedna ciotka stwierdzila ze nie powie nam wczesniej bo i tak placimy 2 tyg przed :-\
-
Wróciłam z wojaży, kupiłam biżuterię ;) kolczyki 2 pary( bo nie mogłam się zdecydować ;) ) i bransoletkę :) ogólnie to mało rzeczy mi się podobało, więc wybrałam to co najbardziej ;) właśnie dzwonił do mnie wujek, na 6 zaproszonych osób przyjdą 2, kuzynki z chlopakami odmówiły, także zaczyna się ;) ciekawe ile osób Nam zostanie z tych prawie 130 :)
-
:-* :-* :-* :-* wpadłam zostawic
-
zdjęcia biżuterii chcemy :)
-
śliczne śpioszki dla maluszka :D :D :D
buty super ;D a jeśli na dodatek wygodne to już w ogóle pięknie :)
bluza też fajna, chociaż nie mój kolor ;)
biżuterię pokaż 8)
-
Śliczne sandałki :D
I spiochy cudne :hahahaha:
Czekam na resztę fotek ;)
-
Fotki biżuterii wrzucę, ale nie dzisiaj, bo lecę teraz szykować się na randkę ;) narzeczony zaprosił mnie do kina ;) a jutro jedziemy do Szczecina, zakupić garnitur dla M, mam nadzieję że się uda ;)
miłego wieczorku dziewczęta :-*
-
No to miłego seansu ;D
A na biżuterię cierpliwie poczekamy :)
Buziaczki :-* :-* :-*
-
to udanych zakupów zycze
-
Witam wieczorową porą ;)
Ale mnie zmęczył ten dzień, wróciliśmy i musiałam pospać dwie godzinki bo myślałam że nie wyrobię ;) tak więc garnitur zakupiony ;D w kolorze grafitowym( ale też taki troszkę nietypowy ten grafit), bardzo fajny, a M wygląda bosko ;D zresztą skubaniec jaki nie przymierzył to fajnie wyglądał, no ale ten wygrał jak dla mnie, też z tego względu że najbardziej do mojej sukni pasuje ;) teraz tylko resztę musimy dokupić :) połaziliśmy troszkę po szczecinie, odwiedziliśmy parę moich ulubionych miejsc i wróciliśmy do domku ;) dzisiaj dowiedziałam się że kolejnej kuzynki z narzeczonym nie będzie, za to moja przyjaciółka która miała przyjść sama przychodzi z kimś :) póki co to tyle jeśli chodzi o potwierdzenia ;)
Tak wo ogóle to Nasze Dziecko zaczęło się ruszać, tzn zaczęło to być wyczuwalne, już parę dni temu tak myślałam że to ruchy, a dzisiaj w nocy zaczęłam czuć wyraźniej takie bulgotanie jakby po prawej stronie brzuszka, zresztą ciężko wytłumaczyć to i nazwać, M jak przykłada głowę to słyszy ;D a jak przykładam rękę to mogę wyczuć delikatne tętno ;) cudne to było ;) pół nocy wczoraj słuchaliśmy, niesamowite, aż się popłakałam :)
A teraz czekam na moją kolację, mam ochotę na pomidorki ze śmietanką i czekam aż M ze sklepu wróci :) dzisiaj ostatnia noc w Gorzowie a jutro przeprowadzka :)
miłego wieczoru laski :-*
-
a gdzie zakupiliscie gajerek ?
och Kochana to napewno niesamowite uczucie, czuc ruchy dzidzi, achhhhhhhhhhhhhhhhh :)
-
to musi byc niesamowite uczucie... :)
ciesze sie ze garnitur zakupiony :)
powodzenia w przeprowadzce, oby minela szybciutko :)
-
Fajnie, że czujecie maluszka :D A brzuszek rośnie ?
-
Gratuluję ruchów! Ciesz się z nich póki jeszcze cieszą, hehe ;-)
Ja dzisiaj na siłę chciałam jak najdłużej spać, bo tak miałam dość po wczorajszym dniu. Kiedyś, jak mi dziewczyny mówiły o tym, że jeszcze będę miała dość myślałam, że żartują!
-
Wpadłam zostawić buziaki :-*
(Jak tylko znajdę chwilkę, nadrobię cały Twój wąteczek..)
-
cos kolezanka nam zamilkła ??? :)
-
Halo :)
Już jesteśmy po przeprowadzce, choc sporo rzeczy jeszcze nie rozpakowanych :) Mieszkanko mamy bardzo przytulne, gdyby jeszcze nie to że znajduje się w bloku to było by bardzo fajnie :) Oczywiście z poprzednim mieszkankiem tzn z jego włascicielka przeboje były, standardowo kaucji oddac nie chciała, ehhh szkoda gadac ::) Dzisiaj jestesmy u moich rodziców, tzn ja jestem bo M do Zielonej pojechał :) dzisiaj jedziemy zamówic ciasto i wybrac tort :)
garnitur M kupiliśmy na Wojska Polskiego :)
Brzuszek rośnie, jest już jak taka mała piłeczka :) ale cokolwiek bym ubrała to już widac ;D bardzo mnie to cieszy ;)
:-* zostawiam dla Was
-
Melduję się!! ;D
-
super ze juz przeprowadzka z glowy, choc przed Toba rozpakowywanie wrrr
-
nio ja przeprowadzam sie do Gorzowa, a Ty wyprowadzasz z Gorzowa, hihi ;).
Olucha - pytałaś w jakim zawodzie szukam pracy w Gorzowie ? ... hmm, no najlepiej jakas praca biurowa, bank, urząd ... no nie wiem.. jestem po ekonomii na us więc do wielu rzeczy mogę się załapac. Niestety takich elatycznych ludzi, czyli ekonomów jest mnooostwo, a mało miejsc pracy, bo małe miasto. Głównie trzeba liczyć albo na fart albo na znajomości.
Ja myślę, żeby nie siedzieć w domu to isć do jakiejś w miare pracy, nawet do fizycznej do TPV, by miedzy ludźmi być, bo zdziczeje. Juz dobrych 5 miechów bez pracy jestem. W miedzyczasie rozglądac się za pracą umysłową.
CO do dzidziusia - to fantastycznie opisujesz początki ciąży, i jak daje znaki życia. To pewnie cudowne uczucie. Ja dostałam @ ;), więc jeszcze z mężem rodzicami nie zostaniemy . Postaram się wpierw jakąs umowę na stałe dostać albo chociarzby określoną na dłuższy czas.
Gratuluje również udanego zakupu garnituru .
Pozdrawiam i trzymajcie się w przygotowaniach, powodzenia :)
-
nadrobiłam po chwilowej nieobecności :)
fajnie że czujesz już ruchy fasolki Olu :) a zakupy bardzo fajne... najbardziej podobają mi się buty, chociaż bałabym się że mnie podepczą na weselu ;)
mam nadzieję że wrzucisz jakieś fotki garniaka i biżuterii :)
-
Olucha ty jesteś w 15 tygodniu ? Nie widzę bo licznik masz za ciemny :P
Jestes kolejna ciezarówka która w 15 tygodniu czuje ruchy ::) a nie są to poprostu gazy ?
Dziwni mnie to ponieważ wydaje mi sie ze to troche za wczenie ::) A juz za wczenie aby osoba z zewnatrz cos czuła ::)
Tętna tym bardziej sie nie wyczuje w tym wieku bo dzidzia jest tak malusienka a serduszko tym bardziej ::)
No ale mogę sie mylic i jezeli to sa ruchy to gratuluje :-*
-
Hej :) I jak, tort i ciasta wybrane ?
-
Buziaczki :-* :-* :-* zostawiam :)
-
ja też buziaczki zostawiam :-* :-* :-*
-
mhm ja jak bede wybierała ciacha to musze wszystkiego sprobowac ;)
-
paooolka, jak wszystkiego musisz spróbować to radzę już teraz zacząć, bo na raz to szybciej zemdli człowieka, niż spróbuje wszystkiego ;D
Olucha gratuluję ruchów! Ale tętno, hmmm, ja tam jak położę rękę na brzuchu to też czuję tętno, ale skłaniam się bardziej ku wersji, że po prostu jako że brzuch teraz rozciąga się i jest w środku łożysko to więcej krwi przepływa teraz w tych rejonach i żyłki stały się bardziej wyczuwalne i to po prostu moje tętno... Zresztą mam tak na całym ciele, wyczuwam tętno nawet na stopach :P
Ale fakt, mój K jak przyłoży ucho do brzucha jak akurat maluch się rusza to słyszy chlupotanie, bo ręką ciągle nie wyczuwa ruchów... W sumie to śmieszna z tym sprawa jest, bo dzidzia się rusza jak szalona, kopniaczki co chwila, a K przyłoży rękę i natychmiast wszystko ustaje ;) Chyba wstydliwe maleństwo i nie da się łatwo wyczuć tatusiowi ;D
A jak Ci póki co w Kostrzynie? Dajesz radę? :)
-
Super poczytać relacje szczęśliwej mamy :) To tak optymistycznie nastraja :)
A tak w ogóle Olu, nie obraź się może ja coś przeoczyłam, ale czemu Wy znów się przeprowadzacie? Bo jakoś niedawno się przeprowadzliście jeśli dobrze doczytałam...
a teraz to już na stałe, czy też tymczasowo??
-
:skacza: BĘDZIEMY MIELI CÓRECZKĘ :skacza: :skacza: :skacza:
Dzisiaj byłam u lekarza, pierwszy raz słyszałam przez głośniki bicie serduszka małej ;D Wszystko jest idealnie,lekarz powiedział że książkowo wręcz, nawet tyje książkowo ;) a później zrobił USG, Liwia się najpoierw trochę wstydziła, ale później w końcu pokazała że ona to ona ;) ruszała się, fikała, łapkami machała ;D patrzyliśmy z M jak zaczarowani, mi oczywiście łezki leciały, później doktor powiedział że za miesiąc będzie USG 3D/4D i potwierdzi płeć, ale jest prawie pewien że córeczka ;) ale jestem szczęśliwa, aż roznosi mnie dosłownie ;) no mówię Wam ;D
-
GRATULUJĘ! :)
Cieszę się razem z Tobą... :) :) :)
Aż nie wiem, co napisać z tego wszystkiego... Chyba to co piszę zawsze - to musi być wspaniałe uczucie :)
Buziaczki! :-* :-* :-*
-
super !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! tak w glebi duszy liczylam na dziewczynke :) mhmmmm slodka dzidzia!! Gratulacje
-
Gratulacje :skacza:
Ja za tydzień mam usg 3d/4d to może też się dowiem kim jest mały mieszkaniec ;D
-
Dziekuję za gratulacje w imieniu Liwi ;)
Elu na jestem w 16 tygodniu, właściwie już go kończę, rozmawiałam z lekarzem na temat ruchów, powiedział że faktycznie są kobiety które czują je wcześniej niż od książkowego 20 tygodnia :) to jest takie jakby łaskotanie delikatne,z pewnością gazy to nie są, z kolei M słyszy dzidzię jak przykłada głowę do brzuszka mówi że to takie chlupotanie :) położna dzisiaj mi powiedziała że przykładając rękę do brzucha już teraz faktycznie można wyczuć delikatne tętno, ale trzeba się go troszkę naszukać :) i tak też było w Naszym przypadku, nie od razu je wyczuliśmy, ale jednak :)
dziewczyny mówię Wam jaka jestem szczęśliwa :skacza:
Jak już będę miała internet w Naszym mieszkaniu, może jutro choć nie wiadomoa, to opowiem Wam co i jak u Nas ;)
-
jejku jak fajnie, gratuluje serdecznie. zdrowka zycze mamusi i coreczce :-*
-
gratuluję córeczki ;D wspaniała wiadomość :)
-
Gratuluję córeczki ;D
-
Gratuluję córci !!!!!! Super wiadomosc :) ps. tez chce taką uslyszec :)
-
córcia!!!!! ależ cudownie :D :D :D :D
gratuluję Wam ;D ;D ;D :-*
-
Córunia?! suuuuper!! Gratuluję!! :-* ;D
-
o, córeczka ?
ja również gratuluję :brawo_2:
ostatnimi czasy jakoś za duzo mężczyzn się rodziło . Przynajmniej w moich okolicach. Niech teraz będzie zas na kobietki :)
-
Tyle mnie tu nie było a tu takie cudowne wiesci :) Obstawiałam dziewczynke, chyba ;)
:skacza: :skacza: Gratuluję i cieszę sie z Tobą :skacza:
-
Buziaczki :-* :-* :-* zostawiam :)
Jak się dziś czują nasze kobitki? ;D
-
Dzięki kochane za wszystkie gratulacje :-*
I też witam te wszystkie " nowe" w moim wątku których jeszcze nie przywitałam :) Dzisiaj już mam internet w domku Naszym, w końcu, bo na łeb dostawałam bez neta, choć i tak M nie przypomina mi że nie mam siedzieć za dużo przy kompie ;) Nadal jestem bardzo podekscytowana po wczorajszej wiadomości, choć najważniejsze że Nasza Córcia jest zdrowa, a jak usłyszałam to malutkie bijące serduszko to w ogóle zwariowałam ze szczęścia, najpiękniejszy dźwięk jaki może być, nic nie jest w stanie go przebić :) Teraz już zarówno ja jak i M zwracamy się do brzuszka Liwia ;D wczęśniej były różne zdrobnienia bo w końcu nie wiedzieliśmy, a teraz już możemy mówić do Córki po imieniu :)
:-* dla Was Laski
-
slicznie imie :) podobało mi sie o wiele bardziej niz Szczepan ;)
-
Liwia :) - czyli tak córeczka będzie miała na imię ? Bardzo mało spotykane no i ładne imię.
-
sliczne imie, bardzo mi sie podoba, a zdrobnienie to Liwka czy jakies inne jeszcze? teraz to juz mozesz zaczac kupowac ciuszki dla coreczki. :-*
-
Będzie Liwia, imię miała nadane jeszcze przed poczęciem :) A zdrobnienie sama nie wiem, Liwka chyba ;) Szczepan też będzie ale później, ale najpierw czeka mnie wydanie na świat tej małej laseczki ;) M już wczoraj jej tłumaczył jak Tatuś będzie chłopaków wokół niej traktował ;D
Aze spraw ślubnych to powiem Wam że mam porytą rodzinę, tzn dalszą rodzinę, połowa cioć i kuzynów odmówiła przyjścia, są to osoby dojezdne choć nie tylko, które wcześniej deklarowały że będą na pewno, więc ja tu obmyślałam kto i jak będzie spał a oni w rezultacie stwierdzają że nie przyjadą, oczywiście sami nie zadzwonili ::) najbardziej podobała mi się wymówka jednej kuzynki która stwierdziła że ona nie przyjedzie bo ona nigdzie nie jeździ ;D Tak czy inaczej od M będą wszyscy, a ode mnie połowy albo nawet więcej jak połowy nie będzie :-no cóż ;)
-
po pierwsze gratuluję córy, babeczki są super, sama bym chciała, żeby w moim brzuchu mieszkała dziewczynka
nie przejmuj się rodziną, powody jakie niektórzy potrafią wymyślić sa bardzo intersujące, jak nam ludzie zaczęli odmawiać, to na początku było mi bardzo przykro, ale potem pomyślałam, że nie ilośc a jakość się liczy, i z ludźmi którzy mają ochotę się znami bawić impreza napewno będzie udana.
pozdrowienia dla Liwusi. :-*
-
taaa...najlepiej powiedzieć nie bo nie ::)
ich strata, najważniejsze, że się dołujesz tym ;)
Liwia super imię ;D ;D ;D tak jakoś dobrze mi się kojarzy :D
-
nie przejmuj sie rodzina,nie chca to niech nie rpzychodza,buziaczki :-* :-*
-
Eh, doświadczam tego samego, tyle że ze strony rodziny A. ::)
Ale my sie tym nie przejmujemy, tzn staramy sie nie przejmowac.
Zabawa i tak bedzie super! :)
-
ich strata, najważniejsze, że się dołujesz tym ;)
oczywiście miało być, że się nie dołujesz ;D ;D heheh
-
Halo ;)
O dziwo obudziło mnie dzisiaj słoneczko :)
Aguś tak myślałam że nie życzysz mi doła i że się przejęzyczyłaś ;)
Miałam Wam napisać wcześniej że wybraliśmy ciasto, bo z tego wszystkiego nie wiem już co pisałam :)
Będzie:
Sernik wiedeński
Sernik z brzoskwiniami
W-z
Pychotka
Jabłecznik
Pianka
Bananowiec
Ciasto fantazyjne
Ananasowiec
Makowiec
Będą też takie łabędzie ozdobne, ale które można zjeść ;) Jak ptysie tyle że kształtem łabędzie ;)
Tort będzie bordowo-biały :) Figurkę wybraliśmy u nich, bo nie chciało Nam się z tym bawić, figurka też w takich kolorach, para młoda w takich różach jakby, sama nie wiem jak to określić :) Tort będzie pięciopiętrowy, każde piętro inny smak, cały na bitej śmietanie, oprócz jednego piętra gdzie będzie krem, ponieważ wiem że znajdą się też miłośnicy kremu ;) I w torcie będą petardy które też już zamówiliśmy u nich :) Wszystko będzie dowiezione w dniu ślubu około południa :) Staraliśmy się wybierać lekkie ciasta, choć nie wszystkie, no i dużo owoców, w końcu to lato ;)
A wczoraj moja córeczka się tak rozpychała że aż przeleżałam cały wieczór tak mnie brzuch pobolewał ;)
:-* dla Was
-
no i narobiłaś.... mam ogromną ochotę na ciasto jakieś ::) ;D ;D hehehe
-
Kochana..nie martw się "rodzinką" ..bo jak wiadomo - najlepiej na zdjeciach..;P - mówie o tej dalszej!! Mnie własnie 10 osób - RODZINA :-\ odmówiła bez podania jakiegokolwiek przyczyny..ale wbijam! wole miec wokół siebie tego wyjatkowego dnia najblisza rodzine i przyajciół...
Liwia - bardzo ładne imie. Moja koleżanka ma córeczkę Liwię - a jak wiadomo "Liv" w skandynawii znaczy "życie"..to Dziewczynki z takim imieniem są baaaaaaaardzo żywiołowe!!
-
Liwia, śliczne i oryginalne imie :)
A ciast to wybraliscie sporo, a takiej checi mi narobilas ze sama bym cos chetnie zjadła :P
-
nie bylo mnie tutaj troszke i nei zdazylam pograulowac wiec GRATULJE CÓRECZKI !!!!(tak obstawiałam)
co do gosci to tez wieksze pol rodziny odmowilo przyjscia i mam ich juz dzies.....przynajmniej nie mam problemu gdzie ich polozyc spac :)
kurcze ale bedziecie mieli ciast chyba trzeba sie wkrecic i podjesc troche :P hihih (zarcik)
-
fajne ciasta wybraliście i tort też zapowiada się ciekawie (az mi ślinka pociekła na samą myśl)
a co to za ciasto pychotka? ::)
-
Gratuluję córeczki :)
-
Jak macie ochotę na ciasto to zapraszam 11 lipca ;D
Wiśniowa pychotka to ciasto biszkopt+ bita śmietana+ owoce+ polane czekoladą, chyba, jeśli dobrze pamiętam ;) Mam nadzieję że tort wyjdzie równie śliczny jak Wasz, bo mamy mieć bardzo podobny ;)
Za gratulacje wszystkie dziękuję w imieniu swoim i córki ;)
W niedzielę jedziemy na komunię do Berlina, mam nadzieję że pogoda będzie znośna, bo źle znoszę zimno teraz, ciepło nadmierne zresztą też ;D
Pospałam w dzień ale teraz już też mi się oczka kleją, tak więc dobranoc ;)
-
Oluś uważaj z tymi zaproszeniami bo jak Ci się wszystkie zjadą tego 11-go... ;D ;D ;D
miłego weekendu ;)
-
Gratuluję córeczki :D :D :D
-
Trzymam kciuki za pogode :)
Ale narobilas ochoty na ciasto i mi :P
-
ojjj..,bo jeszcze sie wprosimy na ciacho!! ;)
wieczorkiem :-* :-* zostawiam
-
Gratulacje Córusi, Liwia, hmmm nieoklepana i bardzo ładne!!
-
pozdrowionka :)
-
Dzień dobry w poniedziełek :)
Wczoraj byliśmy na komuni w Berlinie, było całkiem sympatycznie, niestety na mszy nie wytrzymałam, zbyt duszno było i troszkę mnie zemdliło, więc wyszliśmy z M, knajpka w której było przyjęcie przyjemna :) A mały w garniturku wyglądał super :)
Powiem Wam że jakoś momentami tracę wenę do prowadzenia tego wątku, może dlatego że jakoś mało ekscytuje mnie ten ślub ::) jedyne co jest dla mnie ważne to to że będę żoną M, choć od dawna już żyjemy jak rodzina, jesteśmy rodziną :) bardziej chyba niż o ślub chodzi o wesele, jakoś mało mnie ono interesuje, staram się wszystko pozałatwiać, ale mam tak że wisi mi to ile osób będzie, czy z dekoracją wszystko będzie ok, czy tort będzie smakował, po prostu odkąd jest dzidzia stało się to dla mnie malo ważne, wcześniej byłam bardzo podekscytowana a teraz widzę jak mało istotne jest to całe wesele :) ot impreza jak impreza ::) czasami siadam do kompa, wiem że jest mnóstwo rzeczy które załatwiliśmy w związku z weselem, którymi powinnam się cieszyć i cieszę się, ale jest to dla mnie takie zwyczajne, zamiast tego wolę poczytać o rozwoju mojego dziecka czy choćby pooglądać wózki :) Czasem też spotykam kogoś, jakąś koleżankę, pyta mnie czy jestem zestresowana, w końcu to najwazniejszy dzień w życiu, a ja sobie myślę jaki najważniejszy ? Co ty gadasz? ::) Choć nie ukrywam że sam sakrament z M jest bardzo ważny i potrafi motylki w brzuchu wywołać :) To takie moje przemyslenia, może też małe usprawiedliwienie na to jak piszę u siebie mniej :) za to do Was zawsze z przyjemnością zaglądnę ;)
:-* dla Was
-
to zrozumiale :)
ja teraz zyje slubem i weselem ale gdybym miala malego czlowieczka w sobie pewnie czulabym tak samo jak Ty :)
-
Olucha, mam tak samo... Cieszę się, że mam dużo pozałatwianych rzeczy, że pilnowałam tego wcześniej i robiłam te rzeczy kiedy sprawiały mi wielką frajdę- bo teraz panuje u mnie kompletny tumiwisizm... Cieszę się, ale....najbardziej cieszy mnie że będę miała mnóstwo żarcia na weselu, które lubię- w końcu sama je powybieram ;D To jedyne co wywołuje u mnie ekscytację ;) W końcu żyjemy z K jak rodzina, mamy swoje wzloty i upadki i tak naprawdę ślub to dla nas czysta formalność. Inaczej na pewno jest u par które np nie mieszkają ze sobą przed ślubem i dopiero po sakramencie to się zmienia :)
-
Oluś to jest jak najbardziej normalne ;D
-
Właśnie o tym samym czytałam u Fasolka.. :)
Kochana to jak najbardziej zrozumiałe, czułabym, tak jak każda z nas, napewno to samo w Twojej sytuacji :)
Fasolku masz rację pisząc o parach które dopiero po ślubie ze sobą mieszkają. U mnie jest to jeszcze trochę inaczej - czekam z niecierpliwością na dzień 13 sierpnia gdy do Polski przyleci moj Skarb... Wtedy będę wiedziała że już się nie rozstaniemy, i dopiero wtedy ślub da mi faktyczną radość :) Wybacz Olu że tak w Twoimwątku :-*
Pozdrowionka dla Was obu! :) :-* :-*
-
:-* :-* :-* zostawiam
-
hmm mimo ze jestem z M juz 5 lat, mieszkamy prawie od poczatku razem to jednak slub wywoluje we mnie jakis dreszczyk emocji, w sumie nic sie nie zmieni ale jednak... nie ukrywam ze do tej soboty slub byl dla mnie raczej spelnieniem marzen o bialej kiecce itp moja mama sie smiala z mojego podejscia, ale po weselu mojego kuzyna mam troche inne podejscie :)
Olu ale wiem ze jak bym miala malego czlowieczka w sobie, prawdziwy skarb myslalabym identycznie jak Ty :) :)
-
Olu ale ja Cię doskonale rozumiem, nawet nie będąc w ciązy :D
Wiadomo Ty masz o kim teraz myśleć, ja choć jeszcze nie nosze tej istotki w sobie to przed slubem miałam podobnie, w sumie to inetersował mnie tylko sakrament i nasza miłosć, która nas spotkała i dzięki której jesteśmy szczęśliwi.
Tak naprawde to zwisała mi dekoracja auta itd, czy będę pięknie wygladac itd, cieszyło mnie najbardziej to że zostanę żoną swojego Skarba.
Ja czułam na poczatku kiedy ustaliliśmy datę wielką euforię i jarałam się wszystkim co związane było z weselem , a na miesiąc przed ślubem juz mnie te wszystkie pierdółki nie interesowały ;D
I teraz wiem ze pare rzeczy było inaczej niż chciałam ale jakoś się ty nie przejmuje, było jak było , teraz jest cudownie bo jestesmy razem na wieczność ;)
-
Olucha, ja też tak mam, że wcale mnie ta cała otoczka tak nie cieszy... najbardziej sam fakt ślubu z moim P., a reszta... jak dla mnie mogłoby jej nie być. 2 miesiące do ślubu a ja jestem w tym wszystkim pogubiona.
-
Gratuluję córeczki ;D wyobrażam sobie jaka musisz być szczęśliwa ;D
Fajnie że kupiliście garnitur i ślub coraz bliżej :)
-
...ja powoli juz mam dosc tych przygotowan..chciałabym, zeby juz było po wszystkim...
..albo mam dzis zły dzien... :-\
-
Buziaczki :-* :-* :-*
Ja się cieszę na wszystko, ale też to męczarnia bo A. jest daleko. A jak jest w PL na tydzien, to latamy i wiele załatwiamy, to czasem tez jestem zla ze zamiast tego, moglibysmy sobie gdzies pojechac odpoczac... No, ale i tak wiem ze poki co to bedzie jeden z piekniejszych dni :)
-
kochana, czy ci to sprawia przyjemność czy nie pewne rzecz będzie trzeba pozałatwiać. A ze już nie masz takiego "parcia" na pewno pójdzie Ci łatwo i szybko. Masz rację że dzidzia najważniejsza, ale tuz przed tym dniem emocje związane ze ślubem i weselem powrócą, bo tak się właśnie u mnie dzieje. :-* :-* :-*
-
ja tez mam tak ze czasem sie ciesze tym wszystkim a czasem mam juz tego dosc wrrr
pozdrowionka
-
ja tez tak mam a w ciazy nie jestem, wiadomo chce zeby bylo wszystko ok ale ...bedzie co bedzie juz sie tylko doczekac nie moge az zalozymy sobie obraczki :) a reszta to juz mniej wazna, wesele sie robi dla gosci a oni akurat maja to w......(przynajmniej moja rodzinka) wiec czym tu sie przejmowac
-
..dokładnie justyna85 ...tak to jest..rodzina najbardziej wybrzydza..za to przyjaciele i znajomi najbardziej doceniają przygotowania... :D
-
Halo :)
Dzisiaj nawet trochę zajęłam się ślubem, tzn zadzwoniłam zapytac co z moją suknią, będzie wysłana w piątek, więc chyba jest już uszyta i w przyszłym tygodniu już będzie, może nawet w poniedziałek :) we wtorek mam próbną fryzurę, nie chce mi się iśc strasznie, kombinowałam jak to odkręcic ale Mama mnie przywołała do porządku :) M spotkał się z Naszym fotografem, zszedł z ceny 180 zł, będzie robił zdjęcia na ślubie a może i nawet przed troszkę natrzaska, na weselu całym, na poprawinach i później jeszcze plener :) także trochę fot będzie, sprzęt ma podobno bardzo fajny, najważniejsze że nie ma starego sprzętu co daje lampą błyskową po oczach :)
zjadłam obiad właśnie, dziś mam wybitny apetyt, na obiad młode ziemniaczki duszone ze śmietanką i to popiłam kefirem ;D zagryzłam miaseczką czereśni i lodem śmietankowo-kakaowo-toffi :) nawet nie chcę myślec co mam teraz w żołądku :) a teraz to już czekam na M, aż wróci z pracy ;D
-
super ze sprawy slubne ida do przodu :)
ale mix zrobilas, podziwiam - ja to bym chyba padła
-
..to dzidzia miała z czego wybierac: trochę kartofelków, śmietanki, kefirku, czereśni, słodziuchnych bardzo lodów ;)
ja to kiedyś zjadłam po pierogach ruskich nagle mleko słodzone (takie w tubce) ... jak mnie skręcało ::) :o. Jakby jakieś zatrucie. No ale KOBIETA W CIĄŻY jest pewnie od takich rzeczy całkowicie chroniona, zapewne ... ;)
No i gratuluję dopinania powoli przygotowań do ślubu. To jak będziesz miała zdjęcie próbnej fryzurki - możesz pstryknąć - i wrzucić tutaj :D
Gratuluję także wyboru fotografa z super sprzętem (który Wam też i upust nieco zrobił). Tak, gódźcie się na cykanie fotek ile wlezie, będziecie mieli potem co wspominać. Oczywiście żeby też nie były to takie "pstrykane" fotek, ale także super ujęcia. Właśnie .. i tu przypomniał mi się mój fotograf, który bardziej postawił na samo pstrykanie, z minimalizacją bardzo dobrych ujęć.
-
Ahhh, ale mi ochoty na lody narobiłaś :o
A na fryzurkę próbną idź idź- nie ma co pielęgnować leniuszka ;)
-
Oluś Ty masz inne perspektywy niż my. DLa mnie np teraz najwazniejsza jest przeprowadzka, w lipcu wyprowadzamy sie ze stancji i czekamy az bedziemy mogli sie do swojego domku przeprowadzic. I to jest dla mnie najwazniejsze bo jak juz bedziemy na swoim to bedzie calkiem inaczej. A slubem ciesze sie ogromnie, ale pewnie jakbym byla przyszła mama to cieszylabym sie bardziej z czego innego tak jak teraz z mieszkanka. Tak wiec ja sie wcale nie dziwie :)
-
:-* :-* :-* zostawiam
-
ja również zostawiam :-* :-* i dla Liwiusi również :-* :-* ;D
-
Buziaki zostawiam :-* :-* :-* :-*
Dawno mnie tu nie było. Liwiusia???? Oj, chyba mam co nadrabiać!
-
Halo :)
U mnie dzisiaj MIESIĄC do ślubu ;) a zostało jeszcze tyle do zrobienia, nie mam listy co jeszcze trzeba, przez cały okres przygotowań broniłam się przed zrobieniem listy, więc teraz też nie zrobię, co będzie załatwione to będzie, a jak z czymś nie zdążymy to trudno :) najważniejsze żeby sprawy kościelne były pozałatwiane ;)
ale dziś brzydka pogoda, ja chcę lata, słoneczka trochę ::) ;D
:-* dla Was Kobiety
-
to kiecka lada moment będzie ;D może w końcu fotki zobaczymy ;)
i nie wiem jak dziewczyny ale ja bym chętnie brzuszek zobaczyła ;D
-
No fotki brzusia by się przydały, ale to jak nam Olusia wróci od rodziców do Kostrzyna :) Przynajmniej chyba u mnie tak pisała ;)
-
Buziaki Olu i miłego odpoczywania ;)
-
Gratuluję miesiąca do ślubu :D
też chętnie zobaczyłabym zdjecia brzusia :D
-
ja tez ja tez!!!
-
Kochane będą zdjęcia brzusia ale w przyszłym tygodniu jak wrócę do Kostrzyna, bo teraz jesteśmy u moich rodziców, M stąd dojeżdża do pracy, bo nie ma mojego Taty i towarzyszymy mojej Mamie :) I pewnie zostanę tutaj do wtorku, bo we wtorek próbna fryzura :) Dzisiaj noc bez M, bo musiał pojechac do Kostrzyna, kochany właściwie to załatwia moje sprawy rodzinne, tak czy inaczej nocka osobno, ostatni raz tak było chyba z rok temu ::) Oj nie wiem jak ja to przeżyję ;)
-
Oluś szukaj pozytywów....masz caaaaaaałe łóżko dla siebie i mozesz się rozpychać jak tylko chcesz ;)
-
...pewno, że zawsze trzeba szukać pozytywnych stron w każdej sytuacji. I dobrze radzi agu-s...caaaałe łóżko dla Ciebie i Maleństwa!!
zdjęcia brzusia ogromnie wyczekiwane!!
:-* dobrej nocy!!
-
Super, juz tylko miesiąc :)
Pewnie po Ślubie odetchniesz z ulgą :)
Czekamy na zdjęcie brzusia :skacza: :)
Współczuję samotnej nocy ale... Tak tak, całe łóżko dla Ciebie ;) Chociaż ja też wolałabym mieć skrawek łóżka, byleby tylko być z ukochanym ::)
-
Halo ;)
Wybrałam dzisiaj w końcu fryzurę na próbną we wtorek, będzie taka
(http://img14.imageshack.us/img14/5149/2911393.th.jpg) (http://img14.imageshack.us/i/2911393.jpg/)
zobaczymy jaka wyjdzie na żywo, ponieważ nie chcę żadnych koków bananów, szkoda mi moich włosów ściskac, dodatkowo wszyscy proszą żeby były rozpuszczone, choc to nie jest dla mnie argument :P ale miłe to jest :) tak czy inaczej zobaczymy, może będzie mi nieładnie i będę dalej szukała ;)
ale była dziwna dzisiejsza noc, jednak uzależnienie jest straszne ;) całą noc się budziłam, M mówi że też się budził i Nas szukał ;) Nam też bez niego było dziwacznie, jeszcze wczoraj rozmawialiśmy przez telefon chyba ze 20 razy, M mówił tyle miłych rzeczy a ja się czułam jakbyz tydzień go nie było :) no ale dzisiaj już wraca do swoich lasek ;)
Aguś co do sukienki to ja odbieram i mam dopasowanie 30 czerwca dopiero, dlatego że ciągle zmieniają się moje gabaryty ;D i zostawiłąm to na koniec ;D
:-* dla Was
-
fryzurka super ;D a bananom mówimy stanowcze NIE ;D
To jak Ty już ją odebrałaś to dlaczego zdjęcia jeszcze nie widziałyśmy?? ::) ;D może być nawet na wieszaku, chociaż lepiej na modelkach ;D
-
Aguś odbieram ją 30 czerwca i w tym dniu mam też dopasowanie ;)
-
Gratuluje, juz tak mało do slubu :) I ja również dołączam się do prośby o zdjęcia :)
Co do fryzurki to sliczna, w moim stylu tez chciałam na wpół rozpuszczone, ale rozmawiałam z paroma osobami które miały taką fryzurę na slubie i nie polecaja. Owszem wyglada slicznie, ale przy zabawie szybciej sie spocisz, wlosy lezace na plecach sie rozwala (jesli beda loki to sie wyprostuja) a i CIebie moze denerować ze Ci sie kleja do pleców. Tak tylko pisze zebys sie zastanowiła, bo ja tez chciałam taka fryzure jak zaprezentowałaś ale zaczełam sie zastanawiac po tych opiniach.
-
Ja mam naturalnie kręcone ich nawet prostownica nie może wyprostowac ;) więc fryzjerka mi je tylko podkreci gdzieniegdzie i wymodeluje :) poza tym wezmę wsówki i jak mnie wkurzą to je podepnę ;) wszystko mam już przemyślane :P
-
No to w takim razie nie mam juz zadnego ale ;)
-
to zazdroszcze wlosów!
mam nadzieje ze fotki w kiecce beda! ;D
-
A może powiesz nam chociaż co to za model sukni?
-
No to ja już czekam nie tylko na fotki brzuszka ale też tej próbnej fryzurki ;D ;D ;D
-
Model sukni to Melania firmy MS Moda, niestety nic Wam to nie da bo sukni nie ma nigdzie w necie, ani na ich stronie ani nigdzie indziej, jest z kolekcji 2009 a w sprzedaży chyba jakieś 2-3 miesiące dopiero ;)
-
fryzurka jest sliczna, bardzo mi sie takie podobaja.
z tym wieksza niecierpliwoscia bedziemy wyczekiwac 30 czerwca na fotki sukni, ktorej nigdzie nie ma. :-*
-
fryzurka bardzo fajna :)
:-* :-* :-*
-
Fryzurka piękna, gdyby moje włosy się nadawały, tez bym taką chciała ;D
Heh, te noce zawsze są takie trudne...
Z kolei gdy, po dłuższym "nie spaniu ze sobą" (po jakiś 3-4 miesiącach rozstania ;) ), zasnęliśmy razem.. W środku nocy obudziło mnie przerażenie A. przez sen ;D Rano pytam, co to było, a on tekst, że:
"Przestraszyłem się że jakaś baba koło mnie lezy" :skacza:
Ale potem dodał, że jak mnie poznał to się uspokoił :P
-
Oluś sorry, mam chyba ostatnio problemy z czytanie ze zrozumieniem ::) ;)
-
Ja chciałam podobną fryzurkę tylko mniej opadającą na plecy, dlatego bardzo ciekawa jestem fotek z próbnej :)
-
..no fryzurka bardzo fajna i zazdroszczę kręconych włosów..ja niestety mam włosy "indiańskie" wieć taka fryzurka u mnie nie przezyłaby pólnocy..
..,czekam juz teraz na zdjecia:
- brzuszka
- sukni
..Kochana, wstawiaj jakies fotki..bo lista zacznie się rozrastać i co wtedy? ;) :D :P
-
Halo :)
Wczoraj wieczorem byliśmy u znajomych na grillu, troszkę zmarzlismy i dzisiaj mały katarek :) A dzisiaj byliśmy na naszej sali ustalic menu i szczegóły co do wesela :) Menu będzie takie:
-rosół
-tradycyjny kotlet schabowy
-kordon blue
-pierś z kurczaka z brzoskwinią
-sakiewka
-zrazy wieprzowe w sosie
-ziemniaki, frytki
-zestaw surówek sezonowych
-warzywa na gorąco
posiłek o 22
szaszłyki drobiowe/wieprzowe
pałeczka z kurczaka
golonka
bigos z kiełbasą
posiłek 23.30
zupa węgierska
posiłek 2.00
krokiety z barszczem
zakąski:
półmisek szwedzki: szparagi marynowane w szynce, rożki z białym serem,kabanosy, wszystko zalane auszpikiem
deska serów:sery żółte, sery pleśniowe, rolada serowa
galantyna drobiowa
ryba po grecku, ryba po węgiersku
2 rodzaje śledzia
dodatki:
pieczywo
sosy zimne(czosnkowy, chrzanowy,musztarda)
Kawa i herbata będą bez limitu ustawione na osobnym stoliku
Poprawiny to właściwie żurek + to co zostało z wesela
Co do poprawin to w dniu wesela mówimy czy chcemy poprawiny na dworze czy też w sali, w zależności od pogody, oczywiscie jeśli bedzie piękna pogoda to wolimy nad jeziorkiem, wtedy przygotowują stoły, wszystko tak jak na sali tyle że pod wielką wiatą nad samym jeziorkiem i rozpalają grailla, tam też mamy obsługe i wszystko tak jak na sali ;) Bardzo mnie to cieszy i już się modlę o pogodę żeby nie musiec kisic sie na sali ;) Możemy przyjechac dzisiaj wieczorkiem, bo jest akurat wesele i z boczku sobie zobaczyc jak to wygląda, byc może pojedziemy ;D zrobiliśmy zdjecia wiec jak zrzuce na kompa to Wam zaprezentuję.
Pracowity dzien mieliśmy ;)
-
mmmm ale pysznosci :) mam nadzieje ze pogoda wam dopisze i poprawiny bedą nad jeziorkiem ;)
-
jejku jak wam zazdroszcze tych poprawin na podworku, oby sie udalo!! a menu bardzo smaczne. czekamy na fotki :-*
-
Super, poprawiny na zewnatrz ;D Ale to z orkiestrą normalnie?
Czekamy na foteczki, ale będziemy miały oglądania! :)
Swoją drogą, naszło mnie, jak czytałam to menu, takie dziwne poczucie tego jak to wszystko szybko minie... My tutaj od roku czy nawet i dłużej dwoimy się i troimy... A to wszystko tak szybko minie, że się nawet nie obejrzymy.
Ale ja dziś w ogóle smętny nastrój mam, więc już nie smęcę, tym bardziej u Ciebie w wąteczku :-*
-
Na zewnątrz może by orkiestra, ale nie mui, my się jeszcze zastanawiamy, choc teraz jesteśmy skłonni bardziej na nie, żeby zrobic składankę i niech leci :) przypomniało mi się że dzisiaj dowiedzieliśmy się że do nszej orkiestry dołączył muzyk, saksofonista, tzn nie dołączył na stałe tylko na nasze wesele, załatwił go znajomy który wie jakim muzykomanem jest mój M i ja też troszeczkę :) taki dodatkowy prezent od niego, podobno w pierwszej 5 w kraju i gra rewelacyjnie, zobaczymy :) widzę jak M się cieszy że będzie grała prawdziwa kapela i same żywe instrumenty, dla niego to ważne, a ja w tej kwestii zdaję się na niego ;) byliśmy też zobaczyc teraz wieczorem naszą salą, ślicznie wyglądała w blasku świec, oświetlenie też było fajne, nie takie bardzi dające po oczach, jednym słowem bardzo Nam się podobało ;D i w dalszym ciągu nie wiem jak się można weselem stresowac, tym bardziej trzeba się wyluzowac ;D
buziolki na dobranoc :-*
-
No tak, w sumie to orkiestra nie jest konieczna :) Ja slyszalam opinie ze jak nie ma orkiestry to sie ludzie nie bawią... Ale kto to tam wie ;) ;) ;)
Super, ze sala sie Wam podoba i ze stresu zero... Oby tak dalej! :)
-
My też będziemy mieć żywą orkiesrtę 5 osobową (2 gitary, perkusja, kalwisze i wokal)..i tez właśnie ze względu na Mojego P. bo On po szkołach muzycznych i nie wyobraża sobie zwykłej kapeli weselnej... ;D
-
Olu bardzo fajne menu macie :) Bigosik - mniam. U nas niestety nie było bigosiku do wyboru :( ;)
I porobiłaś fotki sali ??
-
:-* :-* :-* zostawiam
-
menu pyyychotka :)
u nas na poprawinach gra zespol, ostatnio duzo osob sie bawilo az sie zdziwilam
-
Menu bardzo fajne no i poprawiny na dworze, super :)
madzia_n to minie bardzo szybko. Byłam w sobote na weselu i nawet nie wiem kiedy minęło ;)
-
Halo :)
Fotki sali porobiłam, później wrzucę bo teraz smigam do siostry wybrac welon i zamówic, jeszcze nie wiem czy będę go miała, ale w razie wu niech czeka i waruje :) Panie z salonu dzwoniły dzisiaj że moja suknia dotarła i czeka ;) a jutro fryzura próbna ;) mówię Wam jak mi się nie chce tego czesania, ale cóż zrobic, trzeba jakos wyglądac wtym dniu :) dzis zjadłam tyle że moja rodzinka na dziwic się nie mogła, a ja dalej jestem głodna i myślimy z Liwią co by tu przekąsic ;D może czereśnie, choc już dzisiaj jadłam :)
:-* dla Was poniedziałkowe
-
Oluś to pamietaj jutro o aparacie ;)
-
no ja tez liczę na fotki z przymiarki :)
-
Obiecane fotki ;)
Sala
(http://img19.imageshack.us/img19/3505/099o.th.jpg) (http://img19.imageshack.us/i/099o.jpg/)
Nasze miejsce na poprawiny
(http://img19.imageshack.us/img19/823/116hya.th.jpg) (http://img19.imageshack.us/i/116hya.jpg/)
I ja na tle, albo tło i ja ;)
(http://img19.imageshack.us/img19/3403/115cqf.th.jpg) (http://img19.imageshack.us/i/115cqf.jpg/)
Brzusio i fryzura próbna będą jutro choc nie obiecuję ;)
Dobranoc :)
-
rzeczywiście tło i Ty bo ledwo Cię widać ::) ;)
sala bardzo fajna a miejsce na poprawiny :o :o zazdraszczam ;D
-
noo fajna ta sale macie no i miejsce na poprawiny tez :)
no i czekam na fotki fryzurki i brzusia :)
-
bardzo fajne miejsce :)
-
rzeczywiście miejsce i sala bardzo klimatyczne ... :tak_2: :mrgreen:
-
fajnie, fajnie..klimatycznie i nastrojowe miejsce ... ;D
...a teraz zdjęcia - obiecane i fryzurki!! ;D
zostawiam :-*
-
Obiecane foty fryzury, niestety nie widac jej zbyt dokładnie :)
(http://img37.imageshack.us/img37/333/003gqj.th.jpg) (http://img37.imageshack.us/i/003gqj.jpg/)
(http://img37.imageshack.us/img37/9880/009bcj.th.jpg) (http://img37.imageshack.us/i/009bcj.jpg/)
(http://img37.imageshack.us/img37/2843/005nwr.th.jpg) (http://img37.imageshack.us/i/005nwr.jpg/)
(http://img37.imageshack.us/img37/5378/007fmc.th.jpg) (http://img37.imageshack.us/i/007fmc.jpg/)
i brzusio ;)
(http://img37.imageshack.us/img37/5135/017atz.th.jpg) (http://img37.imageshack.us/i/017atz.jpg/)
(http://img37.imageshack.us/img37/5135/017atz.th.jpg) (http://img37.imageshack.us/i/017atz.jpg/)
-
ale brzusio śliczny :D :D :D
a Ty ślicznie wyglądasz ;D ;D ;D
fryzurka fajna, choć ja bym chyba troszkę niżej upięła, ale z drugiej strony wtedy pewnie byłoby gorąco z tymi Twoimi pięknymi włosami ;)
-
CZEŚĆ BRZUSIOOO!! ;D faaajny juz jest!!tzn Liwiusia w nim!! ;D
a fryzurka mi sie bardzo podoba...delikatna i pasuję do twojej buzi!!
:-*
-
eeenoooo, brzusio pierwsza klasa!
-
co nie co nadrobiłam :D :D
olu przede wszystkim gratuluje córeczki :Daje_kwiatka: :Daje_kwiatka: :Daje_kwiatka:
o ile dobrze pamietam przeprowadzka tymczasowa miała byc, prawda? ;) ;) najwazniejsze ze jestescie razem a wszystko inne jakos sie ułozy
fryzurka sliczna uważam, ze idealna do twoich włosków ;D ;D
brzusio nono juz pokazny hehe pasuje ci :D :D
:-* :-* zostawiam
-
fajnyyy brzusio Liwka rosnie i rosnie i dobrze :)
a fryzurka sama nie wiem chyba mi sie srednio podoba :/ (mam nadzieje ze sie nie pogniewasz)
-
Brzuszek śliczny ;D
A fryzura...szczerze mówiąc jakoś inaczej sobie ciebie wyobrażałam w niej...Może się przyzwyczaję :P
-
Ale Ci ładnie z brzuszkiem :D
Fryzurka podoba mi się - choć bardziej z przodu niż z tyłu ;)
Fajny klimacik ma wasza sala, a miejsce na poprawiny super- oby pogoda dopisała ;)
-
mhm brzuszek sliczny :)
a wlosów Ci zazdroszcze :) jakie dlugie, a fruzurka mi sie bardzo podoba!
-
świetna sala i miejsce na poprawiny :) brzusio też świetny
co do fryzury to średnio mi się podoba za to makijaż bardzo ładny ;)
-
mi tez sie fryzurka srednio podoba, ale ty w niej ladnie wygladasz, ale za to jaki brzusiooo fajniusny!!!! slicznie ci z nim !!! :-*
-
No i się doczekałam zdjęć, jupi :)
Sala super, miejsce na poprawiny, chyba lepszego nie można sobie wyobrazić, fryzurka bardzo mi się podoba, taka w moim stylu (ale to juz chyba gdzieś pisałam) a brzusio, brak słów śliczniusi, niech maluszek rośnie zdrowo w nim :)
-
Halo ;)
Wczoraj nie mialam czasu Wam wszystkiego opisac bo jeszcze byliśmy u moich rodziców, za to dzisiaj już jesteśmy w Kostrzynie M w pracy więc mam troszkę czasu na forum ;) Co do fryzury to powiem Wam że jak patrzę na te zdjęcia to wygląda ona troszkę inaczej niż w rzeczywistosci, jakoś nie udało mi się zobić dobrego zdjęcia, wczoraj nawet jak najpierw wysłałam zdjęcia siostrze a później widziała mnie na żywo mówi że na zdjęciu wygląda nieco inaczej ;) na zdjęciu które Wam pokazałam tył był już troszkę rozwalony, tak go macałam że aż się rozwalił :) Poza tym to nie jest ta fryzura którą wam wczesniej pokazywałam, bo wczoraj rano wstałam znalazłam inną i inną wypróbowałam :) Tak wogóle to ta fryzjerka jak zobaczyła ile mam włosów to stwierdziła że w dniu slubu musimy się spotkac wcześniej godzinę niż zakładałyśmy, ale się potała z tymi moimi włosami, nie miała już ich jak upinac :) Wcześniej patrzyłyśmy jeszcze jak by to wyglądało jakbym z przodu miała bardziej gładko i jakaś taka ulizana byłam, więc przód zostanie taki sam albo bardzo podobny a tył troszkę będzie zmodyfikowany :) Naprawdę musiała się nieźle nagibac żeby to trochę ujarzmic ;) M bardzo się podobało, choc on by wolał żebym miała rozpuszczone i najlepiej żebym nic z nimi nie robiła ;)
Wiśnio kochana dziękuję za komplement odnośnie makijażu, tylko że ja w tym dniu nie miałam prawie żadnego makijazu, jedynie rano pociągnęłam raz rzęsy tuszem a tak to nic ;)
Co do krytyki to się nie obrażam, jesli to szczere to krytykujcie ile chcecie, ja na pewno focha nie strzelę ;)
Dzisiaj mamy w planach rozsadzic gości przy stołach, właściwie to przy jednym dużym stole :) Wczoraj też odebrałam zwrot zapowiedzi z mojej parafii u mojego ulubionego księdza-ekonomisty któremu ostatnio powiedziałam co myślę, po tej sytuacji ostatnio wczoraj był słodki jak miód, życzył mi nawet wszystkiego najlepszego, więc ja z czarującym uśmiechem podziękowałam mu serdecznie że wygłosił zapowiedzi po czym pożegnałam się grzecznie i poszłam, oczywiście nie dałam mu ani grosza, widziałam kątem oka że jak wychodziłam, to był czerwony jak burak chyba się lekko zagotował ;) No skoro było tak miło to kto by tam o pieniądzach rozmawiał ;) po tym jak się zachował ostatnio, powiedziałam że nie dam mu ani grosza i tak też zrobię :)
Wczoraj też spotkaliśmy się z zespołem, zrezygnowaliśmy z poprawin więc 700 zł Nam opuścili, ustaliliśmy wszystko, właściwie to pierwszy taniec i oczepiny, repetuar mają super więc im się nie wcinamy to profesjonaliści i najlepiej wiedzą co kiedy zagrac żeby ludzie się super bawili ;) Mają nowego basistę, który wczęsniej grał w Czerwonych Gitarach, podobno wymiata, więc M jak usłyszał to już w ogóle w sioódmym niebie ;) Ten wokalista z którym wszystko ustalaliśmy mówi że był zaskoczony tym że tak szybko te ustalenia poszły, jak zaczął Nam opowiadac co ludzie wymyslaja a w szczególności Panny Młode to nie mogliśmy przestac sie smiac ;) Naprawdę fajny mamy ten zespół :)
ale się rozpisałam ;) za komplementy w imieniu brzusia dziękuję ;)
-
oo tak! zespół to jednak ważna sprawa - zaraz po dobrym jedzeniu... ;) bo jeśli orkiestra dobrze gra..to raz że goscie zadowoleni to dwa- nie oszukujmy się - nie zaleją się w trupa..bo będą cały czas (prawie) na parkiecie!! ;D
co do Księży...może już nie będę ich komentować..bo za 10 dni bede w kościele składać przysięgę małżeńską..ale powiem tylko tak: "mafia.. mafia w sutannach"..i tyle. ;D
..a jak w ogóle się czujesz Ola? ..z tego co czytam to raczej dobrze i spokojnie przechodzisz ciążę, co? ;D
-
a mi sie bardzo podobasz w tej fryzurce ;D
oj swietnie ze zapowiedzi juz z glowy! i ze ustalenia z zespolem za Toba
-
Fajny brzusio :D
Fryzurka hmmm jakoś czegoś mi brakuje ::)
Tak fajny zespół to podstawa, u nas było to samo 5 min i sprawa załatwiona tez raczej zdalismy się na nich i nie zawiedlismy się ;)
-
Aaaale super brzusio! :skacza: :)
Fryzurka bardzo mi się podoba, podobna do mojej, z tym że Ty masz ladniejsze, dluzsze wloski :)
Ksiezami sie nie przejmuj, bo i nie ma czym ;D My niedlugo sposujemy protokół - bedzie ciekawie pewnie.
-
ale fajny brzusia :D ja tez chce taki ;D
super fryzurka :)
-
Buziaki czwartkowe zostawiam :-* :-* :-*
-
Halo :)
Ostatnio jestem bardziej zmęczona i więcej snu potrzebuję, ciężko mi się rano obudzić :) Rozsadziliśmy wczoraj gości, sami się śmailiśmy z tego jaką doborową ekipę będziemy mieli koło siebie, najważniejsze że rodzice będą blisko ;) M wczoraj zaczął projektować winietki, będą takie z jabłuszkami, czerwone, a akrteczka z imieniem i nazwiskiem będzie bordowo-biała w kształcie jaja :) Najbardziej z tego wszystkiego to już wyjazdu nie mogę się doczekać, mam nadzieję że lekarz powie za dwa tygodnie że jest wszystko w porządku, bo inaczej nie pojadę ::)
Agulek 79 czuję się dobrze, choć brzuszek czasem pobolewa, ale i tak mam dużo zakazów bo ciąża nadal traktowana jest jako zagrożona ::)
-
Odpoczywaj Kochana ;)
U nas winietki jabluszka bardzo przypadły gościom i gratulowali pomysłu - szkoda tylko ze był zgapiony :P ;D
-
cześć Kochana!! W końcu jestem ;D
Ale masz fajny brzusio!!!!!! :D :D :D a fryzurka bardzo mi się podoba :)
Zostawiam buziaki i spadam do reszty dziewuszek poczytać co u nich bo nadrabiania co nie miara :P (czy jak to sie tam pisze? ;) )
:-* :-* :-*
-
pomysł z tymi winietkami jest super ;D
Oluś odpoczywaj ile tylko Ci potrzeba :D
-
mi sie tez podoba pomysl :)
trzymam kciuki za dobre wiesci od lekarza
-
Pomysł z winietkami fajny faktycznie, szkoda tylko że nie Nasz, mam nadzieję ża autorka się nie pogniewa ;) Wyszłyśmy sobie przed chwilą z Liwią na spacer, coby szare komórki dotlenić i kupiłyśmy spodnie, aż byłam w szoku że w tym całym Kostrzynie można takie rzeczy znaleźć :P lniane, brązowe, właściwie to ciemny brąz, a u góry zamiast sznureczka mają pas ciążowy, rewelacyjne, jak je założyłam to ściągać nie chciałam, takie wygodne ;)teraz cały czas nosiłam albo leginsy albo bojówki takie na gumce, takich z pasem jeszcze nie miałam, super są ;) może jeszcze białe sobie kupię jak będzie mój rozmiar ;D a teraz wcinam truskawki, jak któraś reflektuje to zapraszam ;) zapomnieliśmy o imieninach teściowej w poniedziałek i dzisiaj musimy skoczyć to nadrobić ;) może jak wrócę to pomożecie mi bukiet wybrać ;)
-
to ja na truskawki bardzo chętnie ;D ;D ;D
fajnie, że znalazłaś takie spodnie jakie chciałaś ;D ;D białe bym od razu brała ;)
-
to ja tez chce!
-
i ja i ja ;D ;D ;D
-
Dobra, dobra - spodnie są i mamy na słowo uwierzyć, że taki fajne ;)
-
ooo...dobrze Maja, że się odezwałaś, bo ja zawsze pierwsza krzyczę, żeby fotki pokazać, tu się wstrzymałam ;)
-
Będą foty będą, nie musicie krzyczeć laski ;) Tylko wieczorkiem jak wrócimy z tych spóźnionych imienin :) Co do białych to też chciałam ale niestety nie zmieściły się na moej cztery litery, tzn zmieściły ale bardzo ciasne były, podobno ta kobitka ma za jakiś czas mieć nowe różne kolory ;)
-
Ola& Liwia - prosze uważać na siebie..nawet w tak wygodnych spodniach!! ;D
..oczywiscie ze czekamy na fotki ... ;)
..smacznego!! - truskaweczki mniam-mniam!! :P
-
FRYZURKA SUPER :ok:
no i brzusio też fajniusi ... ::) :) :) :)
-
A ja truskawek Ci nie zabiorę :P Ale poczęstuję czeresnią ;)
Pewnie, ze pomozemy wybrac bukiet! :)
-
Ja też wcinam truskaweczki, na zdrówko :piwo_2:
-
:-* :-* :-* wpadłam zostawic
-
Hmmm, to chyba muszę do Kostrzyna się wybrać po spodnie dla siebie ;D ;D ;D
-
no tak, bo w tej naszej wiosce to juz czlowiek nic nie dostanie ;)
-
Fasolek zawsze możesz podać rozmiar to ci podeślę, myślę że by ci przypadły do gustu, ja w nich śmigam cały czas od wczoraj, są naprawdę spoko ;) A propos spodni, miała być fota ale wczoraj wróciliśmy późno a ja dosłownie padłam, dzisiaj byliśmy w Gorzowie, w międzyczasie wpadł do mnie Tata zobaczyć co u Nas, niedługo jedziemy do Teściów na imprezkę, jeszcze parę osób będzie, jutro M ma turniej w siatkówkę potrwa pewnie cały dzień, bo drużyn jest sporo, więc idę mu pokibicować a w niedzielę jedziemy na regaty nad jeziorko i zachaczymy o moich rodziców ;) Także napięty plan, a to tak w ramach usprawiedliwienia braku czasu, ale fota będzie napewno ;) Jesli chodzi o slubne sprawy to musimy jeszcze kupić wódkę, napoje i owoce ;) Nadal nie wiem jaka wódka będzie, pewnie chłopaki zdecydują ;) A w ogóle to mam dzisiaj taki płaczliwy dzień że szok, jakby mi się nie wiadomo jaka tragedia stała ::) Ehhhh te hormony ::) Już nie mogę się doczekać USG 30 czerwca idziemy, żeby zobaczyć Naszą małą córeczkę :Serduszka: niesamowite to jest tak patrzeć na nią i myśleć sobie że ten mały człowiek to trochę mnie trochę M :) Idziemy na 3d/4d więc będzie film nawet ;) Dobra kończę bo się rozryczę :)
Buziole dla Was ;)
-
no to macie rzeczywiście zaplanowany intensywny weekend ;D
-
ooo....... jak fajnie.... usg 3d/4d są boskie! moja sis miała i dzidzia wygląda jak... Hmm... nie wiem jak to nazwać... ::) ale jest fajne ;D
-
..też byłam z mojego kuzyna żoną na tym 3d/4d..i jak widzi się RZĘSY na powiekach Dzieciątka..to az ciarki przchodzą!! ;D..cudne uczucie zajrzeć "tam" do Maleństwa ....
Olcia trzymaj sie Kochana!!
zostawiam :-* dla Ciebie ..i dla Liwiusi :-*
-
To musi byc niesamowite uczucie! Ja tez chce :skacza: ;)
Napiety plan, obys sie nie przemeczyla tylko! :)
-
Nie wiedziałam, że Twój M tez gra w siatkówkę - rozumiem, że w plażową, czy nie ? :)
Pokazuj spodnie, najlepiej na Tobie ;)
-
Jestem wykończona, dopiero wróciliśmy, wczoraj dość mocno pobolewał mnie brzuszek aż zadzwoniłam do lekarza, kazał wziąć no-spę poleżeć i jeśli przejdzie tzn że nic groźnego i faktycznie przeszło, dzisiaj troszkę pobolewa momentami, jak no ułożę się nie tak, Liwi chyba po prostu niektóre pozycje się nie podobają ;)
Agatko mój M gra okazyjnie w siatkówkę, chociaż bardzo lubi, akurat dzisiaj grał w taką zwykłą, ale w plażową też mu się zdarza :)zachęcam go żeby grał jak najczęściej, facet powinien sport uprawiać, poza tym widzę jaką jemu to frajdę sprawia ;)
-
Oluś nie wiedziałam, że Twój M gra w siatkę ;D swój chłop znaczy się :P ;) hehehe
-
No tak, w końcu sport to zdrowie! :)
Nie przemęczajcie się Kobietki! :)
Zostawiam :-* :-* :-* już na cały najblizszy tydzien - bo raczej nie bede miala okazji zajrzec na forum...
-
Niedzielne buziaki zostawiam :-*
-
Halo ;)
Mieliśmy taki intensywny weekend że dzisiaj obudzić się nie mogłam, a wczoraj też zasnęłam szybko :) Co do siatki to nie gram jakoś zawodowo ale bardzo lubię i jak tak patrzyłam na M to tak mi się chciało pograć, w ogóle to brakuje mi sportu :) A dzisiaj obudziłam się z myślą że przecież nie mam kiecki na poprawiny, zupełnie mi to z głowy wyleciało, chciałabym coś bardzo zwiewnego, bo naiwnie się łudzę że pogoda będzie piękna ;) Liwia coraz częściej daje znać o sobie jak jej się coś nie podoba, np pozycja w której aktualnie jestem, leżę na lewym boku boli, kładę się na prawym jest ok, tak samo jak nm zgięta, jak zakładam nogę na nogę itp ;)
:-* dla Was
-
Oluś dobrze, że sobie przypomniałaś o kiecce ;D już tak mało czasu zostało :D
-
ja tez juz mysle o kiecce na poprawiny, chce cos dziewczecego, najlepiej odcinanego pod biustem lub z dekoltem w lodke w stylu lat 60 :)
-
Ja całe szczęsci nie muszę szukać sukni na poprawiny, bo z nich zrezygnowaliśmy...
A Tobie Ola powdzenia w szukaniu sukienki...:))
Miłego poniedziałku!! :-*
-
:-* zostawiam
-
jeju ja juz sobie wyobrazam jak poczuje ruchy dzidzi, chyba zwariuje :D
-
Już wróciłam, niestety ale spacer mojej córeczce też się nie podobał, zrobiło mi się słabo, zaczął boleć brzuszek i musiałam wrócić do domu się położyć :) Ostatnio poczułam pierwszy wyraźny ruch, tak jakby mi się coś przesuneło pod skórą, ocierając się o nią ;D super uczucie, za tydzień USG już się doczekać nie mogę, najpierw idę do lekarza i od razu stamtąd po odbór kiecki ;) zostało jeszcze trochę rzeczy do załatwienia tylko jakoś chęci brak ;) pisałam Wam jakiś czas temu że zamknęli ten Nasz ulubiony pub, tam gdzie wszystko się zaczynało i toczyło, gdzie były pierwsze spojrzenia, uśmiechy, rozmowy no i wymyśliliśmy sobie tam sesję po ślubie, tylko nie przewidzieliśmy że zostanie zamknięty i teraz musimy porozmawiać z właścicielem czy otworzy Nam :) Naprawdę fajny klimat tam jest, zresztą nie wyobrażam sobie innego miejsca :)
-
no pomysł na sesję super, myślę, ze jak porozmawiacie i nic tam nie zaczęli remontować to nie będzie problemu ;)
-
tez tak mysle :) a sesja napewno bedzie dla Was wyjatkowa
-
fajny pomysł z tą sesją... myślę, że jeżeli właściciel nie robi tam jakiegoś remontu to pozwoli Wam pstryknąć kilka fotek... widziałam kilka sesji w pubach i bardzo mi się podobały... najczęściej robiły je właśnie pary, które poznały się w danym miejscu :)
-
Na szczęście remontu tam nie robią, plotki nawet głoszą że ma zostać znowu otwarty za jakiś czas ;) My wprawdzie się tam nie poznaliśmy, ale cała reszta rozgrywała się właśnie tam, jakby nie patrzeć oboje przez ostatnich 10 lat chodziliśmy tam prawie weekend w weekend ;) M łupał w piłkarzyki a ja patrzyłam na niego za za winkla :P
-
miejsce pełne wspomnien :)
hmm moze ja nad tym pomysle
-
Ooo fajnie tak miec sesje w miejscu pełnym wpsomnień ;)
My tez mieliśmy w miejscu gdzie pierwzy raz się pocałowaliśmy ;D
-
:-* :-* :-* zostawiam
-
Dalej boli mnie brzuch , dzwoniłam do mojego lekarza kazał brać 2x nospe, 2x magnes i leżeć w łóżku, a jutro rano na wizytę ::) Powiedział że może to nie być nic groźnego, ale może też oznaczać kolejne problemy ::) Mam nadzieję że wyrobię jakoś do jutra, nie z bólu ale ze stresu, choć staram się nie denerwować bo wiem że to Małej dobrze nie robi ::) Jakieś dziwne mam przeczucia, mi jak mi, ale żeby Jej się nic nie stało ::)
-
spokojnie, nie zamartwiaj sie na zapas! masz racje ze stres i nerwy narabia wiecej szkod! trzymam kciuki z całych sil zeby bylo wszystko ok z Nasza Forumkowa Corunia :)
-
oj ja tez trzymam tak mocno mocno z calych sil kciuki za malenstwo!!! daj znac jak najszybciej jutro co lekarz powiedzial. i odpoczywaj duzo :-*
-
jak sie dzis czujesz? czekamy na wiesci!
-
Nie zamartwiaj sie, wszystko bedzie dobrze ;)
-
Oluś, trzymam kciuki, żeby wszystko było okej!
-
No jesteśmy ;) Wróciłysmy właśnie od lekarza, z dzidzią wszystko w porządku, zbadał mnie dokłądnie zrobił USG i mówi że ciąża idealnie, rozwarcia nie ma ani żadnych innych anomali, także przyczyna bólu musi być gdzie indziej, mam przebadać nerki, poza tym mówi że mogą to być nawet zrosty po operacji i dawać takie dolegliwości ::) Malutka to na pewno malutka, fikała sobie w najlepsze ;D Ale stresu było co nie miara, taki strach o dziecko to chyba najgorsze co może być, większego stresu nie ma ::) No ale jak już wiem że wszystko w porządku to się uspokoiłam ;) Za tydzień idziemy na 3d/4d ;)
Dzięki kochane za wszystkie kciuki :-*
-
ufff ciesze sie ze wszystko w porzadku!!!
-
O rety jak dobrze, że wszystko ok... Aż się sama zestresowałam ::) Coś o tym strachu też wiem, to nic przyjemnego, na szczęście najczęściej się okazuje, że wszystko jest z bobo i jego otoczeniet w najlepszym porządku, a przyczyna tkwi gdzie indziej :)
Kiecka na poprawiny- mi na następny dzień moja mama znalazła i kupiła, więc mam ten problem z głowy- ta kiecka taki ma fason że nawet cielaka na brzuchu mogłabym sobie umieścić :D A poza tym na pewno będzie ciepło i nie ma innej opcji ;D
-
Ogromnie się cieszę że wszystko ok :) Wiem że teraz zdrówko małej i Twoje jest najważniejsze.
-
super że z dzidzią wszystko w porządku :D
-
Halo :)
Obudziło mnie słoneczko i póki co nie schodzi dalej z nieba, więc może będzie ładny dzień ;) Ale wczoraj Liwia szalała wieczorem, to już nie takie bulgotanie jak wcześniej, ale delikatne kopniaczki, M trzymał rękę tak długo na brzuchu aż poczuł, ale się cieszył , taki prezent na Dzień Taty :Serduszka: Niesamowite to jest uczucie ;D
Mój suwaczek źle pokazuje, bo jeśli się nie mylę to zostało ślubu, postanowiłam trochę ogarnąć te sprawy, chociaż nie bardzo mi się chce :P które zostały do załatwienia, bo my oboje z M wyluzowani totalnie a czas biegnie i faktycznie o czymś możemy zapomnieć :) Więc do załatwienia zostały:
-alkohol
-napoje
-owoce
-spowiedź
-zamówić kwiaty tzn bukiet itp
-mój próbny makijaż
-M buty koszula i krawat
-oddać umowę w sprawie transportu gości
-moja podwiązka ;)
-winietki
i to chyba na tyle, jak coś sobie przypomnę to napiszę ;)
-
w sumie to niewiele zostało!
-
ee nie duzo Wam zostalo zdazycie spokojie ja jak mysle o swojej liscie to mneiprzeraza chyba to wszystko
a ja tez za kiecka musze pochodzic a wiem ze nic nie ma bo jak szlam na wesele 6.6 to szukalam czegos i d.... no ale moze jak ta przy okazji bede chodzic toznajde bo jak sie szuka to nie ma atak moze akurat :)
aa i najwazniejsze dobrze ze z Liwka wszystko ok, a jaki prezent tatusiowi sprawila :)
-
Taka lista to jak nie lista do załatwiania- w weekend jeden można to ogarnąć, jak się człowiek spręży ;D Kwestia sprężenia, a że też mam ostatnio lenia to wcale mi się nic nie chce... :P
No w każdym razie na pewno dacie radę ze wszystkim :)
-
ale ulga, że wszystko dobrze :D
mało Wam zostało rzeczy, spokojnie dacie radę ;D
-
Już malutko spraw i czasu zostało :D
-
szczególiki Wam zostały... na pewno ze wszystkim zdążycie ;) dobrze, ze wszystko w porządku z Liwią :)
-
Tak wiem że mało zostało i damy radę spokojnie tylko jakoś werwy i chęci brak ;)W piątek albo w sobotę muszę zamówić kwiaty i wybrałam dwa bukiety wstępnie:
(http://img99.imageshack.us/img99/5180/beztytuuigm.th.png) (http://img99.imageshack.us/i/beztytuuigm.png/)
z tym że te róże na pewno nie byłyby różowe, bo nie lubię takiego różu tylko np bordowealbo jeszcze jakieś inne
i drugi, już powoli dokonuję wyboru z tych dwóch :)
(http://img99.imageshack.us/img99/7887/wiazankaslubna013.th.jpg) (http://img99.imageshack.us/i/wiazankaslubna013.jpg/)
-
Długo mnie tu nie bylo ale juz wszytsko nadrabiam :)
Z tych doch bukietow wybralam bym pierwszy ale mozliwe ze dlatego ze lubie taki kolor roz :P :P
Buziaczki na odstresowanie i dodanie sil :-* :-* :-*
-
Mi też sięjakoś bardziej widzi ten pierwszy ;)
-
ja z tych samych powodów co Natalia wybralabym 1 :)
-
Mi ten pierwszy też jakoś bardziej się podoba.
-
oba te bukiety miałam zapisane na kompie i je rozważałam przed moim ślubem ;) pierwszy bardziej mi się podoba... drugi jest fajny jak chcesz gipsówkę wykorzystać np.: do wpięcia we włosy albo w butonierce ;)
-
Halo :)
Co do bukietu to jak się zdecyduję ostatecznie to powiem Wam który wybrałam :) Byłysmy właśnie na spacerku 1,5 godzinnym, odkąd codziennie zaczęłam chadzać na takie spacerki przestała mnie głowa boleć i w ogóle taka bardziej energiczna się czuję :) Dzisiaj jedziemy na obiad do teściowej i na torta bo jest też siostra M i ma dzisiaj urodziny :) Zaczęłam od wczoraj smarowanie balsamem brązującym, dzisiaj skóra ma ładny jakby złoty kolor, założyłam białą koszulkę i nie ma żadnych śladów zabrudzeń :) Poprzednio jak smarowałam to po około tygodniu był fajny efekt opalenizny :) Miałam iść na opalanie natryskowe, ale odradzano mi, poza tym mam opory przed tym specyfikiem na moim brzuchu ::) Więc pozostaję przy balsamie tym bardziej że efekt fajny :) W ogóle to przytyłam 5 kg od początku ciąży, nigdy tyle nie ważyłam, ale cóż, wszystko to z dzidzią związane, więc cieszy mnie to ;) Przyszedł dzisiaj mój welon, jeszcze nie wiem czy będzie. ale na wszelki wypadek jest, jutro go zobaczę jak pojadę do rodziców ;)
:-* ode mnie i od Liwi ;)
-
Ja też mam oba bukiety zapisane na kompie ;) Ach, też bym sobie poszła na spacerek... Ale to chyba wykroczy poza zasieg słowa "oszczędzać się", bo w dniu dzisiejszym już się trochę nachodziłam...
Siostra Twojego M ma urodziny tak samo jak moja mama ;D Też dzisiaj jedziemy z K do niej na imprezkę :D
-
a ja mam swoj torcik w domku, pyyyycha :)
-
wpadłam zostawic :-* :-* :-*
-
mi też się bardziej podoba ten pierwszy bukiecik ;)
-
Mnie też podoba się pierwszy bardziej :D A ten kolor jak dla mnie super :D
-
No to już ostateczne odliczanie sie zaczelo :)
A codzienne spacerki to bardzo dobre pomysły, sama musze o nich pomyslec, tak dla zdrowia :)
Trzymam kciuki zebys wszystko spokojnie pozałatwiała :)
-
:)
Ale dzisiaj pogoda, tak jakoś smutno na dworze ::) M wyszedł do pracy a ja już zasnąć nie mogłam, więc zjadłam śniadanko i patrzę co tam u Was :) I zostało Nam 15 dni do ślubu ;D Nadal nie czuję stresu w ogóle, wręcz przeciwnie, cieszy mnie to że M będzie moim mężem :) Wszyscy Nam się dziwią że na 2 tygodnie przed My tacy spokojni, kogo nie spotkamy to pytają jak tam i czy duży stresik, a My w ogóle ;) Dzisiaj miałam mieć próbny makijaż, ale przełożyłam go na poniedziałek, a we wtorek odbieram suknię ;) Dzisiaj po popołudniu jedziemy do moich rodziców to zobaczę welon, póki co przez wczorajszy dzień nosiła go po domu moja Mama, mówi że ładny i wygodny ;D No i zamierzamy załatwić parę rzeczy, bo został Nam tylko ten weekend i następny, w ciągu tygodnia jesteśmy w Kostrzynie więc raczej nic nie załatwimy :) Jak z czymś nie zdażymy to trudno się mówi, ważne że będzie masz, jedzienie,picie i muzyka ;) a moja mała kropeczka rusza się w brzuchu już od rana :Serduszka:
-
Oluś bardzo mi się podoba Twoje podejście ;D mam nadzieję, że ja też będę taka wyluzowana ;D ;D
-
ja z gory wiem ze bede miala nerwa ale to za nas oboje bo M ma zlew na wszystko ::)
Twoje podejscie jest adekwatne do Twojego stanu! nie ma co sie denerwowac! trzeba dbac o nasza forumkowa dziewczynke :)
-
15 dni :Tuptup:
dobrze, że jesteście spokojni :)
-
O Ty luzaro!!! ;D
Jesli chodzi o bukiety, to ja wolę klasykę. Ale gdybym miała wybierać to ten pierwszy, tylko że właśnie te różyczki różowe bym zamieniła na inny kolor ::) choć z drugiej strony... Gdyby miał być tam bordo, to chyba jedna już wolałabym róż ::) :P Ech, zakręciłam?? ;) No ale to tobie ma pasować i się podobać :)
Buziaki :-*
-
Tak Wam się wydaje ze stres będzie wielki , a tu zero naprawde przepełniac Was będzie szczęscie , które spowoduje że stresu nie odczujecie :D
-
Mi osobiście się wydaje że nie ma czym się stresować ;) A my właśnie dostaliśmy zaproszenie na kolejne wesele, też we wrześniu, więc poza Naszym mamy do obskoczenia 5 innych wesel ;D ciekawe czy damy radę i co ciekawe w co ja się ubiorę, czy w ogóle w coś się zmieszczę ::) ;) Wczoraj M poprosił mnie do tańca wieczorkiem, puścił Naszą piosenkę na pierwszy taniec i potańczyliśmy sobie troszkę, bez układów, bez jakikchś figur, tak po prostu się pobujaliśmy :Serduszka:
-
5 wesel wow!!!!
ramantico wieczór :) jeju ja na tanach wczoraj umieralam ze smiechu jak patrzylam na mojego M
-
Fakatycznie Olu, jak sie czyta Twoj wątek, to można trochę przejąć tego spokoju :)
My mamy 2 wesela w tym roku, jedno w sierpniu, a 2 we wrzesniu :)
ale 5 to fatycznie duuuuzo :) ale sie wytanczycie!? :)
-
dobrze Olu że się nie stresujecie bo i nie ma czym... to piękny czas i warto się nim cieszyć a nie denerwować tym bardziej, że masz Liwię w brzuszku :) fajnie, że tak się rusza... to musi być niesamowicie czuć ruchy dzieciątka :)
-
Zostawiam niedzielne kiss :) :-*
-
Halo :)
Zaraz wybieramy się na spacerek, ale wcześniej wleciałam zobaczyć co u Was ;) Welon przyszedł, jest bardzo ładny, idealny jak na zdjęciu, z tym że jeszcze nie wiem czy będzie czy nie, okaże się w dniu ślubu ;) Jutro próbny makijaż, a rano badanka mam, a pojutrze odbiór sukni :) Powiem Wam szczerze że mam już dosyć tych przygotowań, już mi się nie chce, to w ogóle jakieś chore jest żeby 9 miesięcy przygotowywać się do imprezy, powinno to trwać stanowczo krócej, bo męczy po czasie, zresztą ile można ::) W dalszym ciągu u Nas luzik, śmiejemy się nawet że gdyby przełożyli Nam wesele na dzisiaj to z marszu byśmy poszli, tylko trzeba by było wódkę kupić bo jeszcze nie mamy ;D Jutro też muszę zamówić wszystkie kwiatki które będą potrzebne :) a Mała Liwia fika sobie i czuję ją coraz częściej :Serduszka: Poza tym mam straszną ochotę na owoce, właśnie wcinam brzoskwinie ;)
:-* niedzielne dla Was
-
Oluś prześlij mi proszę namiary na sprzedawcę welonu ;)
-
witaj
my też do wesela podeszliśmy na luzie i było ok, najważniejszy jest nastrój a cała oprawa na pewno będzie w porządku
p.s. jak to fajnie czuć, że Liwusia baraszkuje - zazdroszczę
-
spokoj jest najwazniejszy :)
-
No to pieknie ze taki luzik - oby tak zostalo ;)
Buziaczki dla Was :-* :-* :-*
-
Halo :)
Aguś póżniej wyślę ci namiary, bo zaraz wybywam z domku a muszę ich poszukać, ale pamiętam ;)
U mnie dzisiaj pracowity dzionek, zaraz lecę na badanka, później do notariusza, później zamówić kwiatki wszystkie jakie będą potrzebne, później poszukać kiecki na poprawiny i wreszcie o 14.00 makijaż próbny :) Mam nadzieję że załatwię to wszystko i już będzie z głowy ;D
buziole dla Was :-*
-
napiety plan :)
milego dzionka
-
ok, dziekuję ;)
mam nadzieję, że wszystko się udało załatwić a teraz pewnie jesteś w drodze na makijaż ;D
-
No więc ja życzę, by cała bieganina jak najszybciej minęła... Być obudziła się w poniedziałek po poprawinowy, i miała święty spokój! :)
Buziaczki dla Was kobietki :-* :-* :-*
-
wpadłam zostawic :-* :-* :-* poniedziałkowe
-
:-* zostawiam
-
mam nadzieję że będą foteczki z próbnego :D
-
O ja , ja się tu tyle napisałam a mojego posta wcięło, albo z roztrzepania umieściłam go w innym wątku :P Tak więc jeszcze raz, kwiatki zamówione, bukiet będzie taki jak pokazywałam z tymi różowymi różami, tylko że te różowe będą białe a storczyki będą z odcieniem różu i bordo takim delikatnym ;) taka sama butonierka i takie same kwiatki do dekoracji samochodu, samochód w dniu ślubu podstawia się im i stroją :) zamówiłam też kwiatki do ozdoby sali, w kolorach biały-bordo :) kiecki na poprawiny nie kupiłam, jedna bardzo mi się podobała ale niestety za duża była ;) próbny wyszedł bardzo ładnie moim zdaniem, jestem bardzo zadowolona, nie miałam aparatu żeby pstryknąc fotkę, a komórką ani moją ani M nic nie widac, tzn nie widac pomalowanych oczu ::) zrobiła mi bardzo delikatną hennę i standardowo regulację brwi, oczy podkreśliła mocniej,a usta właściwie tylko błyszczały troszkę :) oczy były w kolorach srebra, delikatnego różu, delikatnego brązu, ciężko mi to określic, ale wszystko razem wyglądało świetnie, myślę że do ślubu nic nie zmienię :) ta dziewczyna która mnie malowała widac że zna się na rzeczy, wypytała mnie jakie kolory lubię, jakie nie, powiedziała co jej zdaniem pasuje do mojego typu urody no i zdałam się na nią i nie żałuję :) nie załatwiłam notariusza co mnie trochę zirytowało, bo trzeba się umawia na termin i nie mogliśmy się zgra w czasie, ale to nic mam nadzieję że załatwię to w Kostrzynie :) Więcej czasu mi zajęło to wszystko niż przypuszczałam, dlatego nie zrobiłam wszystkiego, spotkałam dzisiaj mnóstwo znajomych osób, których często nie widuję bo już nie mieszkam w swoim rodzinnym mieście, nasłuchałam się komplementów odnośnie siebie i brzuszka, miłe to było bardzo :)
-
czyli ogolnie udany dzionek, duzo zalatwilas :)
-
buziaczki zostawiam :-* :-* :-*
-
Dzisiaj jadę odebrac kieckę, zaraz muszę się zacząc zbierac bo jade z siostrą po nią :) Mam nadzieję że się zmieszczę w nią, jak ją zamawiałam było parę kilo mniej, ale też zamówiłam trochę większą rozmiar 40/42 ::) Nigdy nie miałam takiego rozmiaru, szok ;) Ale jak patrzę na brzuszek to szok mi przechodzi ;D Szczerze mówiąc to nawet gdyby coś było z kiecką nie tak to bardziej by m,nie to rozbawiło niż zezłościło :) Tak więc co ma by to będzie, najwyżej kliny powstawiam, albo w samej halce pójdę ;) Wypożyczę też sobie u nich bolerko, albo szal jakiś, stwierdziłam że nie będę kupowac, skoro u nich mogę wypożyczyc pod zastaw, tzn daje im 100zł, a po ślubie odwożę i dostaję z powrotem te 100zł, czyli praktycznie nic za to nie płącę, za halkę tak samo :) A pogoda wiadomo jaka jest więc wolę coś miec w razie wu ;)
Dzisiaj też wieczorkiem idziemy na 3d/4d, podpatrzec małą Liwię, już się doczeka nie mogę :Serduszka: Ciekawe jak będzie wyglądała :) Choc jak przed każdą wizytą jest stres czy wszystko będzie ok ::)
Tak więc trzymajcie kciuki żeby słonik się wcisnął w suknię i co wazniejsze za badanie ;)
:-* dziewczyny
-
Oluś trzymam kciuki za wszystko :D :D
a fotka w kiecce będzie??
-
No myślę że będzie, tyle tylko ze komórką bo aparatu nie mam, jest w Kostrzynie, a ja suknię zostawiam u rodziców :)
-
fotki musza byc :)
i relacja z usg :)
-
no to trzymamy kciuki chociaż myślę, że spokojnie się zmieścisz bo te suknie to mają jakieś oszukańskie rozmiary ;) ja na co dzień nosze 40/42 a suknię miałam w rozmiarze 38 i jeszcze była mocno zwężana ::)
czekamy na fotki Ciebie w sukni może nowe Liwii będą ? :)
-
Och Oluś jak ci zazdroszczę tego usg :Serduszka: Mam nadzieję, że malutka ustawi się ładnie i będą mogli Wam zrobić ładne zdjecia- u nas uparciuch niestety odegrał nieśmiałego, bo wstydliwy raczej nie był, jak jajka pierwszy plan wystawiał ;D
No i oczywiście trzymam kciuki za suknię- jak ty jesteś słonik to ja już przybieram wagę i rozmiary małej orki :P
Buziole gigantyczne :-* :-* :-* :-*
-
Ech na pewno się wciśniesz :) a co do bolerka i halki to super masz!! Ja u siebie mogłam wypożyczyć, ale te co ewentualnie mi się podobały kosztowały (wypożyczenie) więcej niż kupno czy uszycie nowego :-\ halka to samo, no ale ją już wypożyczę, z tego co pamiętam 160 zł - oczywiście bezzwrotnie :-\
Buziaki :-*
-
Na pewno się wciśniesz! :) Będzie dobrze. Super z tym bolerkiem i halką, praktycznie za darmo. No, ale to w końcu zależy od salonu, trafiłaś na super salon! :)
Czekamy na foteczki, ah i powodzenia na usg! :)
-
Ja też przed każdą wizytą się denerwuję, żeby wszystko było ok.
No i nawet nie wiesz, jak bardzo mnie ciekawi jak Patysia wygląda! Jeszcze miesiąc muszę żyć w niepewności...
-
ja tez trzymam kciuki, zeby sie udalo dobrze dzidzie zobaczyc i bylo wszystko ok. czekamy na fotki :-*
-
Kochane dotarłam dopiero do domku, jestem skonana ,ale to był dzień a ile przygód, muszę Wam wszystko jutro opowiedzieć koniecznie ;)
:-* na dobranoc
-
opowiadaj ;D ;D ;D
-
No to czekamy i tupiemy ;D ;D ;D ;D ;D
-
Rany napisałam takiego długaśnego posta i go wcięło, to jeszcze raz :)
Witam z rańca ;)
Wczoraj był taki intensywny ten dzień że wróciliśmy przed 22 i miałam wszystkiego dosyć, u lekarza był poślizg dość długi i stąd to wszystko, no ale po kolei ;)
POjechałam wczoraj z siostrą po suknię, oczywiście na miejscu okazało się że nie mam umowy i pojawił się problem że nie mogą mi wydać sukni, nie pomogły moje tłumaczenia, że zgubiłam ją w toku przeprowadzki, że przecież mam dowód osobisty a one mają drugi egzemlarz ::) W końcu przyszła szefowa której wszystko wyjaśniłam i która od razu kazała wydać mi suknię, więc poleciałam ją mierzyć ;) Suknia była prawie dobra, trzeba było zrobić delikatne poprawki, ale nie trzeba jej było poszerzać, tylko skrócić bo za długa była :) Więc przymierzyłam, miałam wrócić po nią za godzinę co mnie bardzo cieszyło bo sporo dziewczyn odbierało suknie wczoraj i trochę zadyma była ;) Więc wróciłam po nią za tą godzinkę, Pani chce mi ją zapakować, wyciąga halkę, ja mówię że trochę ta halka dziwna bo moja tak rozłożysta nie była, ona się upewnia i mówi że to na pewno moja halka, więc ja że ok ;) Patrzę na suknię, na jej śliczne ozdóbki, tylko wydaje mi się trochę ciemniejsza niż biała, ale myślę sobie szybko że pewnie światło tak pada ;) Kobitka z salonu pyta się czy to na pewno moja, ja że oczywiście, dobrałyśmy bolerko bardzo delikatne zapakowała mi to wszystko i poszłam, w drzwiach minełam jakąś dziewczynę, suknię z siostrą zapakowałyśmy do samochu no i odjeżdżamy :) Ale patrzymy Pani z salonu coś macha, mówię że to pewnie nie do Nas bo co ona może chcieć, ale zatrzymujemy się dla świętego spokoju, a ona mówi że prawdopodobnie wzięłam nie swoją suknię i muszę z tą co wzięłam wrócić do salonu :) W salonie już czeka ta dziewczyna, której suknię rzekomo powinęłam, rozwiesza obie, jedna śnieżnobiała, a druga żółtawa, takie ecri ale mocne, ślepy by zauważył że to dwa różne kolory, model ten sam, no może ozdóbki delikatnie się różniły :) Wszyscy wybuchneli śmiechem, Panie z salonu stwierdziły że jestem najbardziej zakręconą Panną Młodą jaką miały, mówią że zazwyczaj dziewczyny jak przychodzą to się bardzo trzęsą o suknię, a mi nawet kolor był obojętny ;) A ja zamyślona od rana, w oczekiwaniu na USG tak troszkę bujałam w obłokach ;) Mało tego do tej ecri jeszcze sobie bolerko ecri dobrałam ;D Śmiechu było co nie miara ;) Zdjęć nie zrobiłam, bo nie było kiedy w tym całym zamieszaniu, ale suknia wisi w domu więc zrobię w weekend ;)
No to w końcu to co najważniejsze, USG :Serduszka: Pięknie było Liwię widać, wszystko z nią w porzadku, fikała sobie w najlepsze, za główkę się łapała, za nóżki, jedno było widać bardzo, Nasza córka ma duże stopy ;D Może będzie biegała ;D Paluszki sobie krzyżowała, piękne ma paluszki takie maleńkie, oczywiście szybko starałam się policzyć czy ma wszystkie :) lekarz stwierdził że rozwija się wszystko tak jak powinno, Liwia waży 300 gr, jak to M stwierdził " spora kobieta " ;D Miło było patrzeć na niego takiego wniebowzietego jak patrzył na to USG, niesamowity widok :) Nie mówiąc już o małej, coś wspaniałego :Serduszka: Oczywiście wg M Liwia wszystko ma po Nim ;) No coś tam może po mnie :) Lekarz powiedział że możemy sobie w podróż jechać, nawet zaleca jeśli wszystko jest w porządku, więc we wtorek po slubie zamierzamy wyjechać ;) Myślimy o Łebie albo okolicach ;)
Oczywiście żeby nie było za słodko, wkurzyłam się wczoraj na M, za to dzisiaj dostałam kwiatka i wpadł zrobić jajecznicę ;)
:-* Dla Was dziewczyny
-
ale przeboje z kiecka :) heh dobrze ze ktos zauwazyl, dziewczyna mogla sie w dniu slubu lekko zdziwic ... :D
achhhhh jak Ty opisujesz nasza forumkowa kruszynke, az mi lzy sie cisna, naprawde!!!!
-
Nie no, Oluś, faktycznie w obłokach bujałaś, jak nie swoją suknię wzięłaś za swoją ;D ;D ;D ;D Ale w końcu miałaś prawo :)
Udało się wam 3d i 4d obrazy zrobić? :)
-
Udało się zrobić 3d/4d ;) Najpierw leżała pupą nie chciała się pokazać, no ale później jak zaczęła brykać, to oglądaliśmy ja sobie do około ;) Choć ten obraz 3d jeszcze momentami lekko rozmazany, bo przecież ona taka malutka, gdyby była starsza pewnie o wiele lepiej było by ją widać :) Ale i tak udało Nam się co nieco zobaczyć ;D Mam film, tzn film zgrywał się bardzo długo i żeby nie czekac paru godzin to musimy go odebrać na dniach, jak da radę to wrzucę, chociaż jeszcze nie wiem jak :)
Co do naszej podróży to gdybyście miały jakieś fajne namiary w okolicach łeby to proszę :)
-
oj chetnie zobacze Liwie :)
-
No Kochana rzeczywiście jesteś zakręconą Panną Młodą ;) Ja tam bym pewnie najmniejsze szczegóły zauważyła jakby mi coś nie pasowało ;)
Cieszę się że z Liwią wszystko w porządku i że możecie wyjechać w podróż :)
Już tylko 10 dni, ale to leci, czekam na zdjęcia sukni :)
-
O kurcze,naprawdę niezłe przeboje z suknią :skacza: Ale Ciebie akurat można zrozumieć! ;)
Czytam te Twoje wiadomości na temat Liwii z wieeeelkim nie znikającym uśmiechem na ustach - TO MUSI BYĆ WSPANIAŁE UCZUCIE. Chyba nic więcej napisać nie mogę... Chciałabym nosić pod sercem taką maleńką kruszyneczkę :)
Polecam Łebę w 100% ! Przepiękna miejscowość, ale niestety namiarów czy w ogóle nazw hoteli, noclegów itd nie mam... My z A. jak jeździmy, to zatrzymujemy się na ogródkach działkowych u babci A., więc nocleg mamy darmowy. Ale tego jest tam tak dużo, że na pewno coś znajdziecie. Kiedyś byłam na koloniach w Łebie, w hotelu Kowelin. Warunki były takie sobie, ale to jest i tak tylko kolonijny ośrodek z tego co mi wiadomo.
Oj, poskakałabym sobie na wydmach... Popływałabym w morzu - bardzo się za tym wszystkim stęskniłam.
-
Ale gorąco jest na dworze, przed chwilą odwiedziła mnie teściowa, kuzynka i siostra M z małą Hanią :) Dzisiaj jedziemy do nich na obiad, fajnie bo już w tym bloku wyrobić nie można ;) Jutro ostatecznie idę poszukać kiecki na poprawiny, M mówi że ma poszaleć sobie na zakupach, a mnie dwa razy namawiać nie trzeba ;) Mam nadzieję że w ten weekend uwiniemy się z ostatnimi przygotowaniami, żeby później tylko pierdółki zostały ;) Co do tej podróży to już doczekać się nie mogę, dostałam wytyczne od lekarza co mogę a czego nie mogę, na szczęście więcej jest na tak ;D Tylko teraz jakieś fajne miejsce musimy znaleźć, więc buszuję po necie i szukam :)
-
u nas tez jest taki skwar-nie idzie odychac :) mam nadzieje ze znajdziesz kiecke na poprawiny ;)
:-* :-* :-*
-
Oj no to ciekawie z ta suknia, ja to oglądałam ją ze wszystkich stron ja odbierałam ;)
-
niezła akcja z tą suknią ;D swoją drogą ciekawe kiedy sprzedawczynie zorientowałyby się, że wydały nie tę suknię gdyby nie przyszła ta druga Panna Młoda ;) dobrze, że z Liwią wszystko ok :) mam nadzieję, że wrzucisz nam tu filmik jak odbierzesz albo chociaż screeny z niego ;)
-
zakręcona ;D ;D ;D dobrze, że masz już SWOJĄ kieckę ;D
nie mogę się doczekać żeby zobaczyć Liwię :D :D
-
hahaha a to sie usmialam z twojej przygody z kiecka, az nie moge sie doczekac zeby ja zobaczyc na tobie, ale popatrz jaki przypadek, akurat w ten sam dzien co ty swoja suknie odbierala dziewcvzyna, ktora zamowila dokladnie ta sama, przypadek.
fajnie tak swoja niunie zobaczyc, to musi byc cudowne uczucie, ciesze sie, ze wszystko z nia dobrze i mozecie sobie pojechac. :-*
-
No nieźle z tą kiecka ;D
Bardzo się cieszę że z malutką wszystko ok :) no i tego kwiatka zazdroszcze... ;) hmm, już nie pamiętam kiedy dostałam kwiata od D.?? :drapanie:
Buziaki :-*
-
ciekawe co by było jakby sie nikt nie zorientował z tą sukienką :D
buziaczki
-
Halo :)
Obudziłam się razem z M przed 5 i już nie zasnęłam, za to wczoraj o 21 już nie było mnie dla świata ;D Przed południem idę na zakupy, może dorwę jakąś kiecę na poprawiny, choć już przestaję się łudzić, chyba w krótkich spodenkach pójdę, jak tak dalej pójdzie :) Chcę też kupić prezent dla Taty, w sobotę ma urodziny, pierwotnie chcieliśmy właśnie 4 lipca mieć ślub w Taty urodziny, ale niestety terminów nie było ::) Może jakiś fajny krawat kupię, albo koszulę i krawat ? :) Tata w sumie tego nie okazuje, ale wiem że mój ślub to dla niego mocne wydarzenie, trudno się dziwić w sumie zawsze byłam córeczką Tatusia, no Mamusi trochę też ;) Ostatnio się śmialiśmy z Tatą że może w powinniśmy sobie do ołtarza jakiś układ taneczny ułożyć żeby rozluźnić atmosferę, bo Tata mnie będzie prowadził ;D
A po południu jedziemy do Szczecina odebrać spodnie do garnituru M, czas najwyższy ;) Powiem Wam że strasznie zaganiane mamy te dni, weekend też taki pewnie będzie nie mówiąc o następnym tygodniu :)
Co do sukni to wszyscy się śmieją że ja taki zakręt jestem ostatnio że pewnie gdybym się zmieściła w tą nie moją to pewnie bym w niej poszła i nie zauważyła ;)
:-* ode mnie i od Liwii :)
-
Oluś no zabiegane dni, ale później sobie odpoczniecie ;D
miłego dnia i pogłaszcz Liwię od cioci ;)
-
:) smieszna pomyłka z sukienką chyba wyszła na rozluznienie :)
ale rozumiem, że miałas zabita głowe czym innym. Bedzie co wspominac - super :)
I powodzonka na te zalatane dni :)
-
My podobnie mamy ciągły zapieprz ::) tzn w weekendy, gdy jesteśmy w Bydgoszczy (bo tu w Szczecinku nie można załatwić zbyt wiele jeśli chodzi o sprawy ślubne...). Już nie pamiętam kiedy był jakiś luźniejszy weekend, bez załatwiania i bez bieganiny :hmmm: mi tam ta bieganina nie przeszkadza, tylko D. marudzi :P :Maruda:
Całuchy i pozdrowienia dla Ciebie i Małej :D :-*
-
oj szkoda ze nam wczesniej nie dalas znac, jakies lody bysmy wciagnely a ta siedzie u rodziców poza szcz :)
-
Sama wcześniej nie wiedziałam, ustaliliśmy ten wyjazd dziś razno z M :) Szkoda bardzo tych lodów i tego spotkania :-\ Kieckę chyba znalazłam, tzn jeszcze dzisiaj zobaczę w Szczecinie jeśli nic nie znajdę to kupię tą którą widziałam dzisiaj ;)Za to mam nowe klapeczki a Liwia koszulkę i czapeczkę :)Fajnie jest chodzić z córką na zakupy ;) A teraz wcinam czeresienki ;D
-
zycze wiec udanych zakupów :)
mhmm ja tez dzis jadlam czeresnie, malinki i borówki pyyyyycha
-
I znowu piątek ;) Został Mi jeden weekend w stanie panieńskim ;) Odebraliśmy wczoraj spodnie M, dobraliśmy śliczny jedwabny krawat, w kolorze jakby srebrnym, żeby pasował do mojej sukni ;) Dzisiaj wieczorem mieliśmy mieć ostatnie spotkanie na Naszej sali żeby wszystko podopinać, ale nie wiem jeszcze czy będziemy mogli jechać dziś czy jutro, więc jakby co to przełożę ;) Wczoraj w Szczecinie przymierzyłam chyba z milion kiecek, wchodzę w nie bez problemu oprócz biustu, te które mi się podobały nie były przystosowane do mojego nowego dużego biustu ;) A Liwia sobie fika od rana, wczoraj mi zrobiła takie bombardowanie że ruszyć się nie mogłam ;) Ale cudne to jest ;D A dziś M mi rano napisał że jeszcze tylko 8 dni :) Faktycznie, tylko 8 ;)
:-* dla Was
-
no niestety tak to jest z kieckami , ja w ciazy nie ejste ale jak szukalam na wesele do kolezanki to alb w biuscie nei bardzo , a to n abiodrach zle i wocilam z niczym i jak na razie nie mam nawet ochoty isc szukac czego na poprawiny bo tylko znow sie zdoluje....
-
Olucha, aż tak źle z tym szukaniem sukienki? :( kurcze... nie wiem co poradzić, bo sama mam często ten problem i wiele sukienek mam z których biust mi się prawie wylewa, chociaż mam 75 c więc to jeszcze nie jest taki duży rozmiar.
Ja swoja kupiłam w XUXU ale wiem, że ten sklep tylko u nas w Koszalinie jest. (przynajmniej tak w necie pokazuje).
-
trzymam kciuki, żeby udało się znaleźć jakąś śliczną kieckę :) hmmm 8 dni już tylko zostało... jak wrócę z wyjazdu to już będzie po ;) mam nadzieję, że relacja będzie
-
Rowniez mocno kciukasy zaciskam za sukienkę :)
Kurcze, juz tylko 8 dni ;D Za tydzien o tej porze bedziesz jeszcze bardziej zaganiana niż teraz... Ale pewnie po wszystkim powiesz: "było warto" :)
-
no tylko 8 dni :D i bedziesz mężatką
-
Witam ;)
Zacznę od tego że do ślubu TYDZIEŃ ;D Kieckę na poprawiny kupiłam, nie jest jakaś bardzo szałowa, ale to jedyna któa leżała na mnie idealnie, zmieścił się i biust i brzuszek i szczerze mówiąc mam to w d..... już jak ona wygląda :) Agresor mi się włączył przy szukaniu tej kiecki bo bo normalnych nie mieścił mi się biust a jak ciążowe to odrazu ala wór na kartolfle ;) Wczotaj byliśmy z M w Gorzowie, kupiliśmy koszulę, ale chyba słaba gatunkowo bo M mówi że się w niej źle czuje a po paru minutach stania w niej już był spocony, więc musimy znaleźć jedwabną i to chyba będzie najlepsze rozwiązanie ;) Kupiliśmy też poduszkę na obrączki :) A dzisiaj jedziemy do moich rodziców, jutro spotykamy się z Naszą salą że tak powiem ;) ustalić ostatnie szczególy ;) wczoraj też odebraliśmy film od lekarza z Liwią w roli głównej, ale cudny, wspaniała ta Nasza córeczka :Serduszka:
:-* dla was dziewczyny
-
Oj już tylko tydzień ;)
tak z ubraniami własnie ja mam ten problem - jak w biuście dobre to worek na kartofle , jak tu dobre to się nie mieszczę - wiec ja to przezywam na codzień mimo ze w ciązy nie jestem ;D
Fajnie ze mozecie sobie córeczkę pooglądać ;)
-
fajnie ze kiecka kupiona :)
ja nie jestem w ciazy a mam ten sma problem wrrr biust
-
Super ze znalazlas sukienke :) Najwazniejsze, ze juz kupiona :)
-
super, że udało się znaleźć kieckę ;D
chcę zobaczyć Liwię :D :D :D
-
Halo ;)
W weekend mieliśmy trochę latania, ale jeszcze tylko ten tydzień i już koniec przygotowań ;) Załatwiliśmy wczoraj ostatnie rzeczy na sali, zamówiliśmy noclegi dla gości, dla Nas dostaliśmy gratis apartament od piątku przed ślubem aż do poniedziałku po ;) Bo stwierdziliśmy że po poprawinach nie chcemy wracać tylko sobie zostaniemy jeszcze jedną nockę ;) Jak będzie ładna pogoda to tak jak pisałam wcześniej poprawiny na dworze ;) Ale w sobotę sobie przypomnieliśmy że przecież nie mamy jeszcze zaliczonej pierwszej spowiedzi ;D no więc wczoraj dorwaliśmy jakiegoś księdza i się wyspowiadaliśmy, szybko i dość przyjemnie to trwało, ku mojemu zdziwieniu ;) Wczoraj też byliśmy w Naszym kościółku zawieźć zwrot zapowiedzi i pogadać z księdzem, Nasz ksiądz jest po prostu niesamowity ;) Zapłaciliśmy za ślub i za kwiaty i mieliśmy zapłacić jeszcze organiście,ale ksiądz tą kasę którą daliśmy na dekorację kościoła podzielił na pół i powiedział że to będzie dla organisty i nie musimy dawać nic więcej bo jesteśmy bardzo fajni i nie często się zdarzają tacy ludzie :) W ogóle to rozmawiamy z Nim jak to będzie wyglądało i ksiądz mówi że tata mnie zaprowadzi do ołtarza coś powie do M i zacznie się ceremonia, na co M pyta "ale co teść ma do mnie powiedzieć?" a ksiądz mu na to " nie wiem, może bierz i nie grymaś" ;D Ale mieliśmy wczoraj z niego ubaw :) co do sukienki na poprawiny to M chyba nie bardzo się podobała, bo jak ją zobaczył to powiedział " ale wiesz Kochanie że możesz sobie jeszcze jedną kupić" :) a mała Liwia co dziennie w okolicach 9 rano zaczyna kopanie, chyba budzi się wtedy ;) Filmik próbowałam wczoraj wrzucić ale nie wiem dlaczego nie mogę, niby wrzuciłam ale nie czyta go ::)
:-* dla Was
-
zazdroszcze ksiedza, ja mam pod gorke w tych sprawach wrrrr
fajnie ze wszystko idzie do przodu
-
I tacy powinni być wszyscy księża! :)
Już niedługo i będziecie małżeństwem... :) Super, że ostatnie przygotowania mijają w przyjemnej atmosferze :)
-
A nie pokażesz nam sukienki poprawinowej ? ;)
-
Rany, to już tak bliziutko do ślubu????? Szok!
Buziaki zostawiam!
-
własnie może pokaz nam sukienkę ;D
i tacy powinni być wszyscy księża ;D
-
Kolejny zabiegany dzień mija ;) Byliśmy dzisiaj u notariusza i w końcu spisaliśmy intercyzę, wlokło się to za Nami co chwilę coś innego wyskakiwało, ale już załatwione :) Co do sukienki poprawinowej, to M zmienił zdanie jak ją ubrałam, stwierdził że jest pięknie i brzuszek też w niej pięknie wygląda, więc chyba jest ok ;) Pokazałabym Wam ale jest już u moich rodziców, zresztą nie mam nawet porządnego aparatu żeby zdjęcia zrobić, musiałabym komórką, musimy kupić sobie nowy aparat :) Zrobimy to chyba jeszcze przed podróżą poślubną, oj jak mi się chce już tego wyjazdu nad morze z Liwią i z Marcinem ;)
-
Oj tez bym chciala nad morze - a tu urlopu nie ma :(
-
Hehe, ale się uśmiałam ze słów księdza ;D
Szkoda, że nie będzie zdjęć sukienki :(
Buziaki zostawiam wieczorno-poniedziałkowe :-* :-*
-
Ja to mam zapłon :)
Ale lepiej późno niż wcale...
Dopiero teraz dotarłam...dziś wieczorem po pracy nadrobię wszystkie zaległości... chociaż trochę to pewnie potrwa :)
-
Ojej już tak malutko Wam zostało :)
A jak ze zdjęciami sukienek?
-
no no juz w sobote weselicho :)
-
Zostały 4 dni do Naszego wesela ;) Fotek nie miałam jeszcze kiedy zrobić, bo nie mam czasu przymierzyć kiecki, poza tym tak jak pisałam wcześniej nie mam aparatu, musiałabym komórką a tam prawie nic nie widać :) Dzisiaj M zawozi mnie do rodziców, jutro mam od rana paznokcie, pedicure, brwi i może coś jeszcze ;) Także zaraz muszę się spakować ;) Ludzie już dzwonią z pytaniem czy się denerwujemy, a u Nas luzik dalej ;)
Marta daj spokój sobie z nadrabianiem, zaraz może relacja będzie ;)
-
no i tak powinno byc, w koncu to ma byc przyjemny dzien, wyczekany!! ja tez nie mam zamiru swirowac bo w koncu nie na wszystko ma sie wplyw a juz szczegolnie w tym dniu
-
Fajniutko, że u Was taki SPOKÓJ :)
Buziaki :-* :-*
-
Oj nadrobię :) może nie wszystko ale postaram się jak najwięcej muszę się do relacyjki przygotować :)
A teraz to już za późno żeby się denerwować :) co miało być załatwione to jest a co się nie udało załatwić to już pewnie się nie uda :P a życie i tak i tak przyniesie jakieś niespodzianki :)
-
Słuchajcie jakie miałyście albo będziecie miały owoce na weselu ? My zamówiliśmy winogron, banany,nektarynki,brzoskwinie, kiwi i jabłka i tak się zastanawiam czy coś jeszcze ? ::) Kobieta w hurtownii odradziła pomarańcze i mandarynki bo są bardzo suche :)
-
No i fajne macie te owoce. Pomarańcza nikomu nie będzie się chciało obierać ;) Ja bym może dodała jeszcze po jednym ananasie na paterę - tak dla ozdoby :)
-
Dokładnie - pomarańczy nikomu nie będzie się chciało obierać. To co macie, myślę że zdecydowanie wystarczy.
-
moze truskawki??
e no to jak pomaranczy sie nie chce obierac to kiwi tez nie bardzo wydlubywac by sie chcialo.
-
z truskawkami bym nie ryzykowała. Gdy jest ciepło to szybko mogą "sflaczeć" ;) poza tym jak je podać?? Tak o - w miseczkach?? ;D a z kiwi się nie zgodzę :P o ile przy pomarańczy nie chciałoby mi się machać nożem i potem walczyć ze skórką, która często wcale nie tak łatwo odchodzi i w dodatku znając życie upaćkać całe ręce sokiem z pomarańczy, to kiwi tylko ciach nożem na pół i wygrzebuję jak deser ;D
-
Truskawki można podać do szampana. Kuzyn tak miał - w każdej szampance jedna truskawka. Było pycha.
-
No chyba że tak. To jak najbardziej :) Albo malinki w szampanie też się ponoć świetnie sprawdzają :) ale żeby podać tak jako osobny owoc to ja bym truskawek nie brała :)
-
hej Oluś i Liwiuś!!
własnie przerobiłam zaległości. :)) Ciesze się że z Maliutką wszystko dobrze i się pieknie rozwiją!!
Historia z suknia - extra. Luz na maxa..ale to dobrze..co sie bedziesz denerwowac... ;D
Co do sukni na poprawiny...grunt, że się brzuszek mieści ;D...ale na pewno bedziesz slicznie w niej wyglądać. Dla mnie kazda kobieta w ciązy wygląda pieknie!!
Co do owoców. My mieliśmy poza standardem - kiwi, pomarancz, nektarynka, winogron..mieliśmy arbuza. Świetnie sie sprawdzał, bo dość gorąco u nas było. Polecam wiec arbuza.:))
..to juz lada chwilka!! 3mam kciuki Kochana!! Bedzie dobrze!! ;D
Buziaki dla Ciebie i Liwii! :-*
-
Witam :)
Tak się właśnie wczoraj zastanawialiśmy nad arbuzem i może dokupimy faktycznie :) A dzisiaj z Liwią obudziłyśmy się skoro świt, bo Marcin raniutko do pracy wyjeżdżał, więc chciałyśmy mu dac buziaka a później już spanka nie było ;) Na 9 jadę z Mamą na paznokcie do takiej dziewczyny, a później do kosmetyczki na resztę, więc pewnie wrócę po południu ;) Muszę jeszcze sobie majtki dokupic, pończochy w razie wu i koszyk na kartki ;)
Miłego dzionka :-*
-
hmmm owoce dobrane idealnie, w sumie tak jak pisaly dziewczyny - ananasa dla ozdoby
-
Hej kochana, dawno mnie nie było, ale już wróciłam, co by wspomóc w tych ostatnich dniach przed "Godziną zero" ;D
Owoce wg mnie ok :D
Z filmikiem też miałam problemy i ostatecznie nie udało mi się go wrzucić :-\ A szkoda, bo taki filmik z bobo w roli głównej bardzo rozczula :Serduszka:
Miłego siedzenia u kosmetyczki życzę- to wg mnie jedna z najmilszych część przygotowań ;D
Buziaki :-* :-* :-* :-* :-*
-
ja też bym tam dała do tych owocków jeszcze ananasa ;)
u nas sala zapewnia owocki :) jeszcze nie wiem jakie, ale chyba wg życzenia, bo oni cały czas gadają, że wszystko jest wg naszego życzenia. Więc podobny zestaw wezmę pewnie do Ciebie :)
-
Ale te ostatnie dni są ekscytujące! Jak tu zaglądam przypominają mi się moje przygotowania. A kiedy to było...
-
wpadłam zostawic :-* :-* :-*
-
Jestem już, ale dzień miałam intensywny, ale rączki i stópki zrobione, klasyczny french z delikatnymi srebrnymi ozdóbkami, ale tylko na dwóch palcach, tak samo u stóp, brwi i rzęsy też zrobione, dałam się namówic na hennę rzęs i muszę przyznac że ładnie to wygląda ;) Kupiłam też pojemniczki na ciasto żeby dac gościom, ozdobię je tylko kokardkami i będzie ok ;) Chciałam sobie dzisiaj kupic kieckę ale już siły nie miałam, a niedawno mój kochany Marcin powiedział mi przez telefon, bo jest w Kostrzynie, przyjeżdża jutro, że kupił mi dwie sukienki :) Ale niespodziankę mi zrobił, jakiekolwiek by one nie były, super miłe to było, rozczulił mnie tym ;) Zauważyłam że Liwia reaguje na muzykę jak włączam to zaczyna się fikanko ;D
-
no to juz jestes zrobiona na bostwo, pozostaje czekac do soboty :D
oj zazdroszcze, mi M jeszcze w zyciu kiecek nie kupil :)
-
A to dobry "męzulek" że 2 sukienki kupił :D
Mój by się bał źe źle wybierze ;D
-
..hehhehe..dobrego będziesz miec męża!! dwie sukienki!! ;D
..to juz w ta sobote!! suuuper!! ;D
buziaki :-* dla Was
-
Oluś jeszcze chwila i będziesz żoną ;D ;D ;D
owoce super, jeszcze arbuza bym dała i ananasa- jak byłam na weselu to szły bardzo ;)
a pomarańcze też mogą być- też szły ale nie były w całości tylko pokrojone w plastry, nie zsychały się, bo były złożone w całość ;)
-
Dodatkowo ananasy są bardzo dekoracyjne i wytrzymałe.
-
Mój A. by się bał kupić mi jakąkolwiek sukienkę. Bo wie, że ja muszę wszystko przymierzyć i dokładnie się zastanowić. Ale super, że Twojemu kochanemu dobrze idą takie zakupy! :)
-
M jeszcze nie dotarł do mnie, ale zaraz będzie więc zobaczę co za cuda mi kupił, pewnie będą za małe, ale i tak super że sam wpadł na pomysł sam wybrał i sam kupił ;) U mnie w domku już gorączka przed ślubna, a ja chodzę i się cieszę ;D Mnóstwo rzeczy jeszcze do załatwienia, ja bez żadnej listy jak zwykle, co ma być to będzie ;) Ważne że razem :) M zakupił wódkę, będzie jednak smirnoff, co mnie ani ziębi ani grzeje, bo nie piję ani ja ani Liwia ;)
buziole dla Was ;)
-
Całkiem, całkiem bliziutko już!
No czekqmy przede wszystkim na zdjecia, pochwal sie co kupił prawie mąż :)
-
Pochwal sie pochwal :)
Mnie też nie obchodzi wódka - a dla gości to byleby było co do picia.
-
a ja jestem ciekawa strasznie tych sukienek! :D
już tylko 2 dni :)
-
..ja też jestem ciekawa tych sukienek..koniecznie opisz lub jak bedziesz mogła to wstaw zdjęcie!!
..dwa dni....ale zleciało, co nie? ;D Ale jak widze po Twoich Oluś postach, u ciebie spokój i brak nerwów...i tak trzymaj cały czas!! ;D
..wieczorny :-*
-
Dziewczyny tak jak pisałam wcześniej nie mam aparatu żeby zrobic zdjęcia bo musimy nabyc nowy, co najważniejsze czasu też nie mam :) Wybaczcie, ale teraz znikam kończyc winietki, a później chcę trochę pobyc z Marcinem, bo ostatnio cały czas latanie, a jutrzejsza noc znowu osobno :) A sukienki piękne, naprawdę, jedna cała brązowa a druga taka typowo letnia, kolorowa, no i pasują idealnie ;) Ma oko ten mój jeszcze narzeczony ;D
:-* na miły wieczór
-
no to super, licze pozniej na fotki kiecek na Tobie, jak juz dorwiesz aparat :)
jeju to juz tak blisko
-
Olu nie wiem czy jutro zajrze wiec zycze pięknego slubu i udanego wesela :)
-
No to bardzo się ciesze, że sukienki pasują. To kolejny dowód, że dokonałaś dobrego wyboru męża i ojca swojej Dzidzi!! Dużo szczęscia Wam już teraz życzę!!
Kolorowych snów!! :-*
-
Olcia to Twoj ostatni dzien panienstwa!!! :D
achhh zazdroszcze, Wy juz tworzycie pelna rodzinke :)
-
to niesamowite, że to już jutro ;D ;D ;D
-
Ostatni zabiegany dzionek.
Już dziś życzę wszytskiego dobrego - jakby jutro nie zdążyła :)
-
Dzięki dziewuszki że zaglądacie i za wszystkie życzenia :) Zostało w sumie jeszcze parę rzeczy do zrobienia i spowiedź wieczorkiem :) Dzisiaj też już goście z Białegostoku zaczynają przyjeżdżać :) A ja przed południem poszłam sobie jeszcze na zakupki i mam nową białą koszulkę, taką letnią ;) Nie wiem czy jeszcze będą miała jak do Was zajrzeć dzisiaj a jutro to już pewnie nie, więc chyba ostatni raz piszę do Was jako Panna K, następny raz będzie już jako Pani G ;)
:-* dla Was, od Liwii też :)
-
Powodzenia życzę podczas tych ostatnich godzin przygotowań! :)
ja na zaś gratuluję! :) bo jutro nie wiem czy będę na siłach być na forum, bo mnie rozkłada jakieś choróbsko :(
ale na pewno będę trzymać kciuki!
-
zycze pieknej pogody i zeby wszystko sie udalo tak jak sobie wymarzylas!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
-
Powodzenia Oluś w ostatnich przygotowaniach i życzę Wam aby wszystko poszło po Waszej myśli i była śliczna pogoda :-*
-
Powodzenia w tym ostatnim dniu panieństwa oraz w jutrzejszym - najpiękniejszym, jak do tej pory, Waszym dniu! :) Niech wszystko będzie tak, jak sobie wymarzyliście!
Całuski dla Ciebie i Liwii :-* :-* :-* Trzymajcie się dziewuszki!
-
Powodzenia na finishu przygotowań :D
-
o rany ajk to leci, juz jutro zrzucisz ten "ciezar" panienstwa ;D powodzenia zycze, a zyczenia zloze jutro. :-*
-
Oluś jeszcze kilka godzin i będziesz żoną ;D ;D ;D
wszystkiego najlepszego Kochana!!!! :-* :-* :-* :-*
-
gratulacyjny :)
https://e-wesele.pl/forum/index.php?topic=16894.0
-
Olucha pewnie już po oczepinach i baluja do białego rana :-* :-* :-*
-
GRATULACJĘ!!! Dużo szczęścia i miłości na Nowej Drodze Życia w dwójke a za chwilę we trójkę!!
Mam nadzieję, że wszystko sie udało tak jak sobie zaplanowaliście!!
:-* :-* Dla Was Kochani Nowożeńcy!!
-
az mnie ciekawosc zzera :)