0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.
Kaju, u nas identycznie z paluchami w buzi i ślinieniem się. a jaka złość przy tym:)Ja przypuszczam, ze to albo zębiska dają o sobie tak wcześnie znać albo taki etap rozwojowy:)Powodzenia w przygotowaniach do chrztu:)Ja poszłam na łatwiznę i zarezerwowałam stolik w restauracji.
nie dostała pozwolenie na bycią chcrzestną a powód- mieszka z chłopakiem- żyje w grzechu cięzkim
Pumori jasne ze przed poludniem moge, ale po weekendzie Jak juz przezyje rwanie zeba.