Ok dzieki za polecone kluby
A ja mam taki problem i pytanie do Was:
Jak byście się poczuły, gdybyście przeglądając naszą-klasę

zobaczyły koleżankę w praktycznie identycznej sukni jaką kupiliście sobie (różnica jedynie gdzie niegdzie wzorkiem na sukience). I do tego ta koleżanka to koleżanka z ławki z liceum ... yghmmmmm ?
Ja właśnie w takiej sytuacji. Odbiło mi troszke, bo mam wrażenie, że sukienka już nie jest wyjątkowa dla mnie.. ze oklepana trochę. Mniej mi się zaczęła podobac (wczoraj też zresztą miałam przymiarkę). Ogólnie to podoba mi się ona na mnie, jednak... zobaczyłam ją u innej, do tego znajomej klasowej

Kontaktu w sumie nie mamy (poza znajomoscia na NK), ale samo to przekonanie, że ona miała tą suknie jako pierwsza... Bo to kolekcja 2008, ja kupiłam z wyprzedazy z salonu. Widzialam wczesnije jej zdjecia na owym portalu, widzialam, ze szeroka, drapowana.... ale jak się wczoraj przyjrzalam to stwierdziłam ze to taka sama, tyle, że z innymi aplikacjami. Teraz trochę załuję, ze łasa byłam na kupno, aniżeli na wypozyczenie czegos z kolekcji 2009........

Trochę wkurzające, zwłaszcza ze rychło przed ślubem......