Lila, ja też jak się dowiedziałam, że to zwolnienie jest płatne 80%, to odpuściłam. Marcin ma dużo zaległego urlopu, więc nie powinno być problemu.
BETI, te wolne dni płatne 80% to nie urlop, tylko zwolnienie, więc tylko od lekarza. Do pracy donosisz tylko kwitek, a w zasadzie mąż donosi.
Inesk witamy serdecznie u nas

Jak Ci fajnie, że masz już tak niewiele dni do spotkania ze swoją kruszynką...

Wszystko przygotowane?
Przykro mi z powodu wyjazdu służbowego Twojego męża... Nic się z tym nie da zrobić? Przecież te pierwsze dni są takie ważne i ciężkie... Trzymam kciuki, żeby znalazło się jakieś rozwiązanie.
A ja dziś słomiana wdowa jestem

Małżyk pojechał aż na Mazurrry. Dostajemy autko w spadku po chrzestnym Marcina

W sumie, to cieszę się bardzo, tylko szkoda, że to autko to z takiej okazji... ehh życie!