Mama miała whirpoola chyba z 20 lat, albo i dłużej. Pralka przez tyle lat nie popsuła sie ani razu, no ale ze starości dokonała żywota z rok temu. I mama ma Bosha od roku. Pralka była popsuta już 3 razy.
Ja używam tylko programu bawełna w różnych stopniach. Mam od groma programów. Do jeansow, do narzut, do dziecięcych ubranek (po 7 latach program sie przyda), itd., itp.
Moja pralka tez sama waży, pobiera tylko tyle wody ile jest wsadu i dostosowuje długość. No i ma wbudowaną blokadę, nikt jej nie otworzy w czasie prania. Da sie ją otworzyć, po kilku minutach od zakończenia prania.