Byliśmy w niedzielę z Przemkiem w salonie Yes. Tam został zakupiony mój pierścionek zaręczynowy i z tego tytułu przysługuje nam zniżka 10% na obrączki i 15% na biżuterię ślubną. Ale niestety tylko do końca roku.
Ja mam już wizję swoich kolczyków ślubnych.
Chodzi mi o coś takiego mniej więcej


tylko bez tych gwiazdeczek u góry.
Myślę że niezależnie od sukienki takie by pasowały, a łańcuszka ani żadnego naszyjnika chyba nie będe miała. No i były tam takie, jak mi się podobają: góra prosta, złota a dół z bialą perłą. Ale cena mnie powaliła: 340 i 420 lub coś koło tego.
A poza tym odczucia po wizycie w salonie miałam dość nieprzyjmne, nikt się kompletnie nami nie zainteresował, obejrzałam dwa razy wszystkie gabloty, nad obrączkami też trochę debatowaliśmy. Za ladą stały dwie osoby i nikt się nie wysilił, żeby cokolwiek nam zaproponować. Obrączki pewnie i tak będziemy robić u złotnika, a kolczyki chyba sobie zafunduje ze sztucznej biżuterii..