iza nie bądź pesymistką!!!! co ma nie wyjść?? wpłaca się pieniążki, pakuje, wsiada do samolotu, wysiada, opala, zwiedza, później wsiada do samolotu, wysiada w Polsce i juz po
baska98 ja też bym chciała - najbardziejj do Indii, ale nie wiadomo jak z pieniążkami.
Najprawdopodobniej będzie Grecja, bo tam się zaręczyliśmy. wybierzemy teraz tylko inne miejsce - najchętniej jakąś wyspę